Mamy marzec 2016 epizod 1

[trzydziescidwa]

Napisane przez milenujdka

32-dzięki za info o staniku. Muszę w końcu zamówić. Czy ta miska jest w miarę twarda?

zaraz wkleję Ci foto, połowa miseczki usztywniona, dla mnie ok
tylko obwód trzeba brać ciut mniejszy, ja mam 75 pod biustem, wzięłam 70 i jest ok. Miska wg pomiarów też ok

Napisane przez _emma

Mam problem.. Wczoraj w nocy i przed chwilą dostałam gorączki. Nie wiedzialam od czego ale właśnie poczułam, że boli mnie lewa pierś mała ma katar i obstawiam, że nie do końca ściągala mi pokarm mimo, że je bardzo często. Mam dreszcze, trmofor na cycu i ie wiem co robić.. 32 może Ty coś poradzisz??

wysoka ta temperatura? Bierz 3 razy dziennie ibuprofen (paracetamol nie jest przeciwzapalny), najlepiej żebyś poszła do lekarza po antybiotyk, wspólczuję
Zaraz zobaczę co pisze hafija i dopiszę co ja jeszcze ponad to robiłam

[trzydziescidwa]

Milenujdka foto dla Ciebie.
Emma odezwij się na priv albo na Facebooku to powiesz co robiłaś z ta piersią.

[Kiinga26]

Napisane przez aguleck

Jeszcze się podłamałam, bo na wadze plus 1 kg. Czyli do zrzucenia po ciąży już nie 7 tylko 8 kg. Skąd to się wzięło?

Ja mam ciągle 4 kg pozostałości po ciąży,a do zrzucenia ogólnie przynajmniej 7, więc nie jesteś sama. A kilogram mógł przybyć, bo na przykład weszłaś w drugą fazę cyklu. Mi wtedy zawsze przybywa.

Napisane przez ibis7

Pewnie że tak Córcia Milenka 3450g/ 52cm Dziękuję

Dopisałam, ale niestety bez Twojego imienia wieku i TP bo nie było Cię wczeeśniej na pierwszej stronie.

[milenujdka]

32- dziękuję za zdjęcia Ładny ten stanik. Czarnego nie mam, więc zamówiłam i czekam na przesyłkę. Wzięłam jeszcze jeden od tego sprzedawcy tyle, że jasny kolor. Coś mi się wydaje, że jeszcze będę karmić i karmić skoro tyle inwestuję

[trzydziescidwa]

Napisane przez milenujdka

32- dziękuję za zdjęcia Ładny ten stanik. Czarnego nie mam, więc zamówiłam i czekam na przesyłkę. Wzięłam jeszcze jeden od tego sprzedawcy tyle, że jasny kolor. Coś mi się wydaje, że jeszcze będę karmić i karmić skoro tyle inwestuję

ja też chyba jeszcze dokupię cały czarny, ogólnie zawsze wolałam usztywnione i jakoś dziwnie się teraz czuję w tych miękkich

[moooniaaaa]

Ja teraz latem chodze w normalnych stanikach zsuwam ramiaczko i odchylam miseczke. Do kp niby mam dobrane, ale czuje ze nie sa tak dopasowane i tak nie podtrzymuja jak zwykłe.

W ogole odkrylam w szufladzie super stanik do biegania strapless panache special ocassions zapomnialam o nim bo to stanik do sukienek z odkryta górą, wiec lezal gdzies na tyłach. Trzyma na mur beton strapless, kto by pomyslal


Dodzwonilam sie do firmy w zwiazku z nasza hustawka i prawdopodobnie firma kurierska ja zgubiła teraz czekac na wyjasnienie sprawy, ponowna wysylke

[trzydziescidwa]

Napisane przez moooniaaaa

Ja teraz latem chodze w normalnych stanikach zsuwam ramiaczko i odchylam miseczke. Do kp niby mam dobrane, ale czuje ze nie sa tak dopasowane i tak nie podtrzymuja jak zwykłe.

W ogole odkrylam w szufladzie super stanik do biegania strapless panache special ocassions zapomnialam o nim bo to stanik do sukienek z odkryta górą, wiec lezal gdzies na tyłach. Trzyma na mur beton strapless, kto by pomyslal


Dodzwonilam sie do firmy w zwiazku z nasza hustawka i prawdopodobnie firma kurierska ja zgubiła teraz czekac na wyjasnienie sprawy, ponowna wysylke

o matko..... nam tak kiedyś zgubili patelnię, ale byłam wściekła! Ale swoją drogą... huśtawkę zgubić? jak?

[moooniaaaa]

Napisane przez trzydziescidwa

o matko..... nam tak kiedyś zgubili patelnię, ale byłam wściekła! Ale swoją drogą... huśtawkę zgubić? jak?

Noo przesyłka 50kg. nr nadania i list przewozowy jest, a w systemie nie ma. Czary mary w☠☠☠☠ mnie łapie,ile jeszcze bedziemy czekac :/

[_polly_]

A ja właśnie siedzę z cyckiem na wierzchu na ławce przy stadionie.

[trzydziescidwa]

Napisane przez moooniaaaa

Noo przesyłka 50kg. nr nadania i list przewozowy jest, a w systemie nie ma. Czary mary w☠☠☠☠ mnie łapie,ile jeszcze bedziemy czekac :/

ktoś sobie pewnie zawinął huśtawkę do swojego ogródka... ech....


Polly, niezla jesteś ja jeszcze się nie odważyłam karmić na mieście, ale może może... kto wie?

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

ja też mam nastrój zepsuty, bo upatrzyłam sobie chustę na stronce lf i czekałam tylko aż mi doradczyni zamówi ze zniżką, ona sprawdza, cce zamówić, a tu ktoś wykupił nosz kur... a tak już się nie mogę doczekać tej kółkowej

Jedno dobre, że dzisiaj rano byliśmy z Jurkiem na morfologii i tak go pani zagadała, że zamiast płakać to się do niej uśmiechał cały czas, nawet nie poczuł, że mu upuszcza krew! Cudna kobieta

[_polly_]

32, Nina się domagała cyca, a byłyśmy w połowie drogi do domu. A obok stadionu gimnazjum i liceum, akurat dzieciaki wracały, bo miały wf na stadionie. Ogólnie ludzie nie zwracali na mnie uwagi, oprócz dwóch bab z wózkami.

[Lewek]

Cześć Dziewczynki.
Stasiek coś mi się zepsuł. Jakiś dziwnie marudny.

Emma to domek o powierzchni jak nasz. Choć mi brakuje jeszcze paru metrów na garderobę i spiżarnie i pom gosp. Ale ogólnie ok.
Za 2 tyg to już całkiem blisko! Ale fajnie.

[trzydziescidwa]

Napisane przez _polly_

32, Nina się domagała cyca, a byłyśmy w połowie drogi do domu. A obok stadionu gimnazjum i liceum, akurat dzieciaki wracały, bo miały wf na stadionie. Ogólnie ludzie nie zwracali na mnie uwagi, oprócz dwóch bab z wózkami.

Oj w sumie przecież to naturalna rzecz! Ja na razie raz karmiłam w samochodzie i raz w pokoju rodzica w ch Pewnie jakby Jurek plakal gdzies kawalek od domu to tez bym nakarmila Są takie fajne kominy do karmienia. Przekladasz sobie jak szarfę przez ramię, wsuwasz dziecko i nic nie widać a do tego piersi nie przewieje na dworze

[_polly_]

32, o nie wiedziałam, że są takie kominy. muszę się im bliżej przyjrzeć. w samochodzie też karmiłam.
mam już 2l zamrożonego mleka powoli mi się kończy miejsce w zamrażarce.

[trzydziescidwa]

Napisane przez _polly_

32, o nie wiedziałam, że są takie kominy. muszę się im bliżej przyjrzeć. w samochodzie też karmiłam.
mam już 2l zamrożonego mleka powoli mi się kończy miejsce w zamrażarce.

wow!! to ja mam pół litra i już mi się wydawało, że sporo.... hehe

co do kominów to zerknij na amabell.pl kupiłam taki kiedyś przyjaciółce jak urodziła, od tamtej pory go nosi, mimo, że nie karmi publicznie za często

[_polly_]

Napisane przez trzydziescidwa

wow!! to ja mam pół litra i już mi się wydawało, że sporo.... hehe

co do kominów to zerknij na amabell.pl kupiłam taki kiedyś przyjaciółce jak urodziła, od tamtej pory go nosi, mimo, że nie karmi publicznie za często

O, dzięki. Obczaje sobie.
Ostatnie dwa dni taki urodzaj mleka. Odciągnęłam jednorazowo 170 i 160 ml.

[trzydziescidwa]

no to ekstra ja odciągam po stówce, żeby nie przesadzić z pobudzaniem. W ogóle to chyba będę robić tak jak dark, ściągać w nocy i podawać następnym wieczorem, bo coś Jurek nie chce spać dłużej niż do 3 od 20 to niby 7 godzin, ale i tak mi mało

[misia880]

Igor spi od 20 do 6 rano. Czasem o 3 sie obudzi zje, przewine go i spi do 8 :p

[moonunit]

Hej dziewczyny
Mały mi dziś ciągle na cycku wisi Ogólnie jestem jakaś zdechla :-( Nie wiem czy to kwestia przemeczenia czy cos mnie bierze :-(
Psychika tez z lekka siadla bo nie mogę znieść widoku w lustrze i zmęczenie robi swoje Mały marudny dzisiaj M też co chwilę coś ode mnie chce Ehh

Obejrzalam sobie te chusty do kp B fajne Mam podobne bo lubie szale i chusty wiec cos zaimprowizuje

Fajnie ze wracają do nas mamy i ujawniaja sie nowe

Miłego dnia dziewczyny

[_polly_]

Napisane przez trzydziescidwa

no to ekstra ja odciągam po stówce, żeby nie przesadzić z pobudzaniem. W ogóle to chyba będę robić tak jak dark, ściągać w nocy i podawać następnym wieczorem, bo coś Jurek nie chce spać dłużej niż do 3 od 20 to niby 7 godzin, ale i tak mi mało

Ja odciągam za każdym razem 10 minut:P i jest to zazwyczaj między 75 a 125 ml.
Nina ostatnie dwa dni spała od 21 do 6:30 wcześniej budziła się 4-5, jadła i spała do 8-9

[_Karolina_91]

moonunit moja mała też dzis ma cyckowy dzien i cały czas wisi... Oby to tylko zmeczenie a nie jakies przeziebienie. Juz tydzien walcze z glutami w nosie i gardle a ten antybiotyk to mi chyba i tak nic nie daje...

Polly Ty to masz urodzaj mleczny

W miejscu publicznym to karmiłam tylko dwa razy w przychodni i raz w samochodzie

[milenujdka]

Widzę, że temat odciągania na tapecie
Nie chciałam smęcić znowu o sobie, ale bardzo zniechęciłam się do odciągania. Nie widzę w tym sensu, bo niewiele potrafię ściągnąć, a później trzeba wyparzać laktator i pojemnik na mleko. Co prawda mam zamrożone około 600 ml, ale to z samego początku, jak miałam zapał. Na wyjazd udało mi się w nocy uciągnąć 70 ml po uwzględnieniu Waszych rad- kręcić laktatorem, pochylić się itp.
Powinnam mieć jakieś zapasy mleka, ale trudno jest mi się zmusić. Najgorsze jest to, że jak myślałam, że mam uregulowaną już laktację to w nocy 2 razy mnie zalało i czułam dopiero po obudzeniu.

[_Karolina_91]

milenujdka- u mnie też z odciąganiem lipa.. muszę mieć cyc jak kamień żeby 100ml uciągnąć. Także u mnie jak wychodzę mała dostaje mm.

[dezire]

Napisane przez _Karolina_91

W miejscu publicznym to karmiłam tylko dwa razy w przychodni i raz w samochodzie

My juz zaliczyliśmy kilka karmień w publice - ja to bardzo lubię, bo doceniam wtedy ułatwienie jakim jest gotowy pokarm w piersi. Raz karmilismy w gabinecie u pediatry, do czego nasz lekarz zachęcała, ale mały tak sie przestraszył pobudki, że tylko tak się uspokoił.

W sobotę mieliśmy fantastyczny dzień - byliśmy 6 godzin na pikniku rodzinnym zorganizowanym przez firmę. Taki trochę dzień dziecka. Maluch nasz zasnął, a my sie objedliśmy jak głodujące dzieci, ale super sprawa gotowe jedzonko+ słodycze. Wysiedziałam sie na trawie i spotkałam ze znajomymi z pracy no i pochwaliłam juniorem.

W ogóle zauważyłam, że po ok. półtora miesiąca, kiedy maluch mnie mocno angażował, ja byłam sama w domu w ciągu dnia i kombinowałam co w ogóle matka karmiąca może jeść i jak zdążyć z przygotowaniem czegokolwiek - że po dzis dzień został mi taki wilczy apetyt, że rzucam się na jedzenie i wtryniam wszystko w 5 sekund musze chyba wyluzować, bo głodna już nei chodzę

No i zamówiliśmy wizytę fizjoterapeuty domową. Pokaże nam ćwiczenia na obnizone napięcie mięsniowe. Cieszę się, że może pokaże nam fajne sposoby na noszenia maluszka i masaż, jak się do tego zabrać. Będę miała co robić, bo pomysłów na zabawy nowych brak :P

[moonunit]

Karolina Milenjudka Tez miałam kłopoty z odciaganiem Wręcz byłam przez to o krok od zapalenia bo miałam już uregulowana laktacje i musiałam kilka razy karmić z jednej piersi a z drugiej odciagalam i pomimo różnych ustawień nie sciagal wszystkiego :-( Także wróciłam do mm Mały dostaje butle raz dziennie i przynajmniej coraz lepiej z niej je i będę spokojna ze jak wyjdę to nie będzie głodny

Karolina zdrowia

Milenjudka a na basenie już byłaś z małą?

Dezire fajny dzień miałaś no i super ze poznacie nowe ćwiczenia

To chyba jednak przemeczenie bo zdrzemnelam się i już mi trochę lepiej

Zauważyłam ze mało pije wody i ogólnie mało płynów Opuchnieta jeszcze na dodatek jestem Obraczke założe ale po chwili ciśnie i mam problem ze zdjęciem A na wadze niby tylko 2,5 kg do wagi sprzed ciąży :-(
Także od dzisiaj się pilnuje i pije dużo wody a później postaram się zmobilizować i chociaż 10-15 min na orbitreka wejść

Powinnam dziś odkurzyc podłogi ale mi się nie chce i zrobię to jutro rano Dziś wieczorem sobie wyprasuje dzisiejsze pranie

[milenujdka]

Moonunit-mi kp idzie, tylko faktycznie nie potrafię obsługiwać laktatora. Jak wiem, że chcę gdzieś wyjść to muszę z dwie noce poświęcić się i odciągnąć, żeby była bezpieczna ilość mleka w domu tj.ok.100ml, bo wychodzę kiedy malutka jest po karmieniu.

Dzisiaj idziemy do pediatry zapytać czy nie ma przeciwwskazań, żeby ją osłuchał i jak będzie ok to idziemy w sobotę. W soboty nam pasuje, bo mąż ma wolne i będzie z nią do wody wskakiwać. Już nie mogę się doczekać, jak ich zobaczę.
Żałuję tylko, że zajęć na basenie nie ma w okresie wakacyjnym, ale co tam

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Aha, ja też zauważyłam, że jak są upały to jestem opuchnięta. Widać to po obrączce i pierścionku. Ja odpuszczam sobie ćwiczenia, bo nadal plamienie się utrzymuje i wiem, że to niej @. Chyba taki urok cc, no nie wiem.

[moonunit]

Mi też kp idzie dobrze Już nic mnie nie boli Tylko czasem jak mały mocniej zaciagnie ;-) ale to juz się rzadko zdarza

Dzis pierwszy raz będę ćwiczyć Jeśli się pojawi plamienie to tez odpuszcze i zacznę jeszcze raz w lipcu
A może faktycznie to kwestia upału ta moja opuchlizna? Na moim poddaszu strasznie duszno ostatnio :-(

[milenujdka]

Moonunit-ja u siebie zauważyłam, że jak jest gorąco to palce u rąk mi puchną i stopy mam nabrzmiałe, więc myślę, że u Ciebie temperatura otoczenia też może mieć wpływ. Bo waga swoją drogą niestety u mnie żołądek po ciąży jest większy. Najbardziej lubię słodycze i ciasta. Najgorsze jest to, że jak w domu całe słodkie zjadłam(walczyłam z wrogiem) to od teściów o moich rodziców dostaliśmy ciasta i 4 duże milki. Będzie trzeba to zjeśćha ha
Najgorsze jest to, że przed ciążą słodycze dla mnie nie istniały. Teraz to już jest to nałóg, bo w sklepie to zawsze pójdę po jakiś batonik.

[moonunit]

Milenjudka Też mam chyba większy żołądek po ciąży ;-) a słodycze to zawsze była moja słabość Teraz jeszcze w lodówce pyszny tort i ciasto z urodzin M Ale obiad mialam ryż z warzywami ;-)

Muszę coś ze sobą zrobić bo się zle czuje sama ze sobą mimo ze i tak wyglądam lepiej niż żona kuzyna tz Ona jest ponad rok po ciąży a niewiele schudla a mi już niewiele brakuje do powrotu wagi A i dziewczyna jest 10 lat młodsza ode mnie więc powinno jej to pójść raz dwa ;-) Przynajmniej mi w jej wieku szlo lepiej odchudzanie Wiem brzydko pocieszac się w ten sposób ;-)

[olawojb]

Napisane przez _Karolina_91

moonunit moja mała też dzis ma cyckowy dzien i cały czas wisi... Oby to tylko zmeczenie a nie jakies przeziebienie. Juz tydzien walcze z glutami w nosie i gardle a ten antybiotyk to mi chyba i tak nic nie daje...

Polly Ty to masz urodzaj mleczny

W miejscu publicznym to karmiłam tylko dwa razy w przychodni i raz w samochodzie

Ja tak jak ty miałam 2,5 tygodnia,tylko,że bez antybiotyku-lekarz stwierdził,że nie trzeba, a tym bardziej jak kp. na ból gardła tantum verde i tyle...

a karmić mi przyszło niedawno pod PKiN bo Lilka tak wyła... mimo,że do mamy miałam 5 min drogi każdy się patrzył (pewnie co tak wyje...)ale nikt nic nie powiedział...
na starym mieście w Toruniu też nam się zdarzyło (w taki upał pić i dziecku się chce), u lekarza, w aucie, po drodze w macu...