Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[niebieski BoMbel]

Nie farbuj.Lepiej ucz się na błędach koleżanki wyżejjeszcze sie ufaarbujesz duuuzo razy jak zaczniesz widziec siwizne

[suwa89]

co racja to racja kochane kobitki, pewnie długo ponoszę swoj naturalny brązik z rudawoblond refleksami a wwakacje to one były se takie piękne te moje włosiwa jak ja za nimi tęsknie

[niebieski BoMbel]

a jakie mialas w wakacje?naturalne czy farbowane?
duzo osob mi powiedzialo ladniej Ci bylo w jasnych ...a ja mam to w D**ie ostatnio wole zdrowe lsniace i dluuugie

[scotiii]

Zastanawiam się co teraz zrobić...(moją sytuację opisywałam wcześniej).
Przyzwyczaiłam się już trochę do tego balejażu (co nie znaczy, że mi się podoba wręcz przeciwnie).
Z tym, że jak już wcześniej pisałam miałam pozostałości rudego na końcach (fryzjerka zapewniała, że jak zrobi dużo pasemek to nie będzie widać tych rudych, a ja głupia jej zaufałam...).
Teraz włosy trochę zaczynają żółknąć (spodziewałam się tego...) + prześwitujący rudy. Nie dość, że w dotyku są sianowate to jeszcze mają kolor siana. masakra...

Mam to całe farbowanie w... dużym poważaniu. Wracam do naturalnych!

Mam ochotę pofarbować niedługo włosy na kolor podobny do naturalnego (ciemny blond), ale czymś profesjonalnym. No cóż wydam troche kasy na profesjonalną farbę, ale będe miała raz na zawsze spokój z farbowaniem!

Tylko teraz pytanie: czy ten blond po jakimś czasie nie zacznie wychodzić, prześwitywać?

I podstawowe pytanie czy mam szanse mieć identyczny kolor jak kiedyś (przed farbowaniem)?
A może włosy po odbarwieniach nigdy nie mają już takiego samego koloru jak przedtem?

[niebieski BoMbel]

Napisane przez scotiii

Zastanawiam się co teraz zrobić...(moją sytuację opisywałam wcześniej).
Przyzwyczaiłam się już trochę do tego balejażu (co nie znaczy, że mi się podoba wręcz przeciwnie).
Z tym, że jak już wcześniej pisałam miałam pozostałości rudego na końcach (fryzjerka zapewniała, że jak zrobi dużo pasemek to nie będzie widać tych rudych, a ja głupia jej zaufałam...).
Teraz włosy trochę zaczynają żółknąć (spodziewałam się tego...) + prześwitujący rudy. Nie dość, że w dotyku są sianowate to jeszcze mają kolor siana. masakra...

Mam to całe farbowanie w... dużym poważaniu. Wracam do naturalnych!

Mam ochotę pofarbować niedługo włosy na kolor podobny do naturalnego (ciemny blond), ale czymś profesjonalnym. No cóż wydam troche kasy na profesjonalną farbę, ale będe miała raz na zawsze spokój z farbowaniem!

Tylko teraz pytanie: czy ten blond po jakimś czasie nie zacznie wychodzić, prześwitywać?

I podstawowe pytanie czy mam szanse mieć identyczny kolor jak kiedyś (przed farbowaniem)?
A może włosy po odbarwieniach nigdy nie mają już takiego samego koloru jak przedtem?

czy zacznie schodzic zalezy od tego jak bardzo masz zniszczone wlosy.Ja pofarbowalam wlosy na kolor zblizony do mojego (ciemny braz) a ze moje wlosy sa w fatalnym stanie wiec kolor splukal sie po tygodniu do platynowego blondu;/ tak wiec dalam sobie spokoj bo nic z nimi juz jak widac zrobic nie moge tylko sciac..
ponoc po farbowaniu wlosy ciemnieja ale u mine nie ma takiego skutku ubocznegoprzyna jmniej ja tego nie zauwazylam

[scotiii]

Napisane przez niebieski BoMbel

czy zacznie schodzic zalezy od tego jak bardzo masz zniszczone wlosy.Ja pofarbowalam wlosy na kolor zblizony do mojego (ciemny braz) a ze moje wlosy sa w fatalnym stanie wiec kolor splukal sie po tygodniu do platynowego blondu;/ tak wiec dalam sobie spokoj bo nic z nimi juz jak widac zrobic nie moge tylko sciac..
ponoc po farbowaniu wlosy ciemnieja ale u mine nie ma takiego skutku ubocznegoprzyna jmniej ja tego nie zauwazylam

Więc co masz zamiar z nimi zrobić? Zostawisz je same sobie żeby się zapuszczały czy zetniesz?

Ja już nie wiem co robić. Mam 3 opcje:
- pofarbować jednak to wiąże się z ryzykiem, bo nie wiem co mi wyjdzie i czy kolor tak jak mówisz za tydzień nie powróci
- kłaść maseczkę z oleju rycynowego, ale to też bez sensu bo olejek przyciemnia i przyciemni mi tez te które będą odrastać, naturalne..
- zostawić je same sobie niech odrastają...


Mogę ewentualnie gdy trochę odrosną ściąć na krótko. Nie wiem czy starczy mi na to odwagi, ale może to właśnie byłby najlepszy pomysł...
Nigdy nie miałam takiej fryzury, ale może warto zaszaleć... Z tym, że wtedy odstawiam prostownice, suszarki i wszystkie inne "cudeńka" i zapuszczam zdrowe lśniące włosy.

Już sama nie wiem co robić. Marzą mi się dłuuugie, lśniące, zdrowe włosy, ale nie wiem czy jest sens zapuszczać je skoro mam zniszczone przez "doświadczoną" fryzjerkę.
Może właśnie powinnam zaszaleć i ściąć na krótko?
Musiałabym przemyśleć dokładnie, każdy szczegół, wybrać się do dobrego fryzjera w większym mieście (niestety w moim nie ma dużych możliwości), obrać strategię... Mam falowane włosy, ale gdybym dobrze dobrała fryzurę to mogłoby to fajnie wyglądać. Zawsze podobały mi się krótkie fryzurki...


W sumie na zdrowy rozum włosy odrastające od czubka głowy powinny mieć taki kolor jaki miałam naturalny. Przecież tylko reszta była odbarwiana, a na czubku powinny rosnąć naturalne....

[niebieski BoMbel]

aktualnie mam wlosy do ramion z czego 4,5 cm to odrosty potem dwa cm rudosci i reszta platyna co u mnie wyglada komicznieale narazie spinam je jak sie da.Myslalam zeby w ferie (u mnie zaczynaja sie w lutym) sciac wlosy do odrostow czyli bede miec wtedy okolo 5 cm falowanych naturalnych wlosow.tylko niewiem czy zdecyduje sie na tak radykalny krok ze wzgledu na moje uszy ktore muze zaslaniac(wedlug mnie sa okropne) wiec narazie scianm wlosy co 2-3 miesiace po jakies 2 cm.OleRycynuje wlosy raz w tyg i nie zauwazylam przyciemnieniano i sama tez niewiem co zrobic sciac czy sie dalej meczyc z kolorowa papuga..

[vikaisdead]

Napisane przez niebieski BoMbel

aktualnie mam wlosy do ramion z czego 4,5 cm to odrosty potem dwa cm rudosci i reszta platyna co u mnie wyglada komicznieale narazie spinam je jak sie da.Myslalam zeby w ferie (u mnie zaczynaja sie w lutym) sciac wlosy do odrostow czyli bede miec wtedy okolo 5 cm falowanych naturalnych wlosow.tylko niewiem czy zdecyduje sie na tak radykalny krok ze wzgledu na moje uszy ktore muze zaslaniac(wedlug mnie sa okropne) wiec narazie scianm wlosy co 2-3 miesiace po jakies 2 cm.OleRycynuje wlosy raz w tyg i nie zauwazylam przyciemnieniano i sama tez niewiem co zrobic sciac czy sie dalej meczyc z kolorowa papuga..

z tą rudością mam to samo z tym, że włosy mam troszkę dłuższe, ale za tydzień ide do fryzjera i mam zamiar obciąć na coś co przypomina boba. też myślałam, żeby obciąć do odrostów, ale także mam problem uszowy więc odpada
w ogóle jak narazie odrosty nie rzucają się tak w oczy, bo mam naturalny ciemny blond a farbowane średni brąz który troszkę się wypłukał myślę, że w wakacje będę miała swoje, albo przynajmniej będą tak wyglądać. Słońce troche je rozjaśni, sól w morzu pomoże więc nie będzie źle

[Amaranthis]

ja w wakacje miałam krótkie włosy, pare cm tylko, a powiem Wam, ze moje uszy są jakby to porównać... słoniowate 1-2 dni mi się to nie podobało, a potem w ogóle uszy mi nie psuły widoku w lustrze, kwestia przyzwyczajenia

[suwa89]

Napisane przez niebieski BoMbel

a jakie mialas w wakacje?naturalne czy farbowane?
duzo osob mi powiedzialo ladniej Ci bylo w jasnych ...a ja mam to w D**ie ostatnio wole zdrowe lsniace i dluuugie

ja mam długie włosy w wakacje dosyć już długaśnie były jasny brąz pod światło złote refleksy ulala jak był pokręcone to był ślicznie, proste tak samo, jednak czerń wiem że mnie przytłacza buu

[alutka0]

scotiii spokojnie, włoski będą miały taki sam kolor jak wcześciej. W genach mamy to ''zakodowane'', więc nie ma co się martwić. Na początku też myślałam że będzie inny czy cuś, ale jest identyczny

[Ninedin]

Alutka, a mi odrasta duzo ciemniejszy niz przed farbowaniem.......

[LifUnia]

moje też odrastają duuuuużo ciemniejsze <bezradny>

[vikaisdead]

a mi jak narazie siwy. znaczy sie chyba tak wygląda, bo normalnie mam blond i odrstają chyba takie same.

[sylw]

Napisane przez Ninedin

Alutka, a mi odrasta duzo ciemniejszy niz przed farbowaniem.......

Napisane przez LifUnia

moje też odrastają duuuuużo ciemniejsze <bezradny>

Dziewczyny a miałyście może wcześniej włosy rozjaśniane albo farbowane na jaśniejszy? Bo to może być przyczyną:takie "złudzenie optyczne" Wiem po sobie - jak rozjaśniałam to odrost wydawał mi się prawie czarny, a jak farbowałam na czarno to odrost był platynowy Moim zdaniem to tylko kwestia perspektywy.

[Ninedin]

Nawet jak nie farbowałam to włosy robiły się coraz ciemniejsze Nie każdemu zostają jasne włosy na całe życie

[laudik]

co do koloru blond moge chyba zabrac glos, bo mam doswiadczenai swoje i na podstawie moich dzieci.
ja jako dziecko mialam wlosy tego koloru :zdjecie 1

a potem z czasem wlosy zaczely sie robic coraz mocniejsze, coraz sztywniejsze i coraz bardzije popielate - tzn szarzaly.
potem doszlo farbowanie, kombinacje - scinanei latami i tu juz cimnienie bylo blyskawiczne.
jak ogladam swoje zdjecia jeszcze z liceum to wlosy sa nadal bardzo bardzo jasne w porownaniu do tego co mam teraz.a teraz to blond - porownujac do brazu chociazby (zafarbowanie na sredni braz daje efekt siwych odrostow i wlosow rosnacych z powietrza, ale w zesatwieniu z platynowym blonem uzyskanym rozjasniaczem efekt jest taki:zdjecie 2


dodam, ze mojemu synowi wlosy sporo juz sciemnialy - jako noworodek do mniej wiecje 6 roku zycia mial siwieca sniezzna biel, teraz to platyna(ten odcien z wczesnego dziecinstwa osiaga teraz latem)

mysle, ze wlosy blond duzo bardziej narazone sa na wszytskie czynniki zewnetrzne - rodzaj wody, zwyczajny brud, kurz(unoszacy sie w powietrzu-ja po oporstu wiem kiedy moj syn(cory tez, choc az takie biale nie sa)musi myc wlosy - jego wlosy po oporstu wygladaja na zakuzrone.
w wodzie sa rozne zwiazki mineralne, rdza z rur - to wszystko osadza sie na wlosach; woda z basenu - wiec i chlor zawarty w wodzie tej, ktora plynie z naszych kranow, barwniki zawarte w szamponach itd, itd.

ja osobiscie raz na jakis czas myje wlosy moihc dzieci szamponem do siwych wlosow (no bo jak mam siwe dzieci to co innego moge robic) - wtedy znow na jakis czas odzsykuja ten srebrny blask.

ale wydaje mi sie, ze jeszcze poza tym wszystkim co wyzej - geny.
jesli cala rodzina jest blond - wtedy wieksza szansa, ze blond zostanie z nami dluzej.
jesli to blond tzw dzieciecy - wtdy nie ma rady - pojdzie sobie wraz z zakonczenienm dziecinstwa

[Hermit]

Napisane przez alutka0

Hermit włoski z avatra są Twoje? Jeśli tak, to gratuluję wytrwałości bo spory odrost.

owszem ,moje teraz nie jest źle, bo jak są właśnie tak związane to z przodu jestem brunetką. A sam kitek pozostał (prawie) czarny

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

a to właśnie zdjęcie pochodzi z listopada

[Ninedin]

Dziewczyny ależ Wy macie cierpliwość nie farbować odrostów przy takiej długości
Mnie aż roznosi przy mega krótkich

[alutka0]

Ninedin może dlatego odrasta ciemniejszy, bo wiadomo że na słońcu włosy jaśnieją , a teraz kiedy zima i brak słoneczka to włosy są ciemniejsze niż wcześniej.Latem napewno nabiorą złocistych refleksów.

[suwa89]

a ja zauważyłam kiedy miałam jeszcze odrost że moje włosy są ciemniejsze, niektóre panie mówią własnie że przy czarnych farbach to naturalne włosy odrastają jaśmniejsze albo poprzez złudzenie tak się wydaje, a mój odrościk był bliski czerni a wiem że to niemożliwe bo z pod spodu mam fajne brązowe także dziwna sprawa, niech se rosną szybko !! piję własnie herbatę z pokrzywy i gitara a wiecie że pokrzywa pita regularnie w ilościach 2 kubków na dzień mocno parzona, przyśpiesza porost naszych włosiw ?? :P

[bebunio]

u mnie też przy włosach zafarbowanych na ciemny kolor odrosty wydawały się siwe, białe a przy włosach rozjaśnionych odrosty wydawały się mega czarne

[Ninedin]

Alutka fakt, że w lecie miałam jaśniesze włosy Pamiętam z dzieciństwa Farbowałałam 13 lat włosy na przeróżne kolory Naprawdę jestem ciekawa jakie będą naturalne. Niestety nie będzie to nigdy taki blond jaki miałam np. w wieku10 lat Włosy robiły mi się coraz ciemniejsze doszłam do takiego mysiego ciemnego blondu Wtedy po raz ostatni widziałam swój kolor To co widzę teraz jest bure..... paskudne.....
Jak nie pomoże mi szampon rumiankowy to będę zmuszona zrobić kilka jaśniejszych pasemek Nie wyglądam zbyt dobrze w ciemnych włosach

ps. Siedze z Waxem, może ten do blondów rozjaśni mi troszkę

[kalija]

Witam ja też od jakiegoś czasu zapuszczam naturalne włoski - mam się czym pochalić, bo moje odrosty siegają już do połowy ucha
na początku zafarbowałam je na brąz, by odrosty nie rzucały się w oczy. Przy jakiś tam okazjach wyrównywałam kolor szamponetką brąz (tą co zmywa się po kilku myciach), żeby nie czuć się na zaniedbaną.

Jak dobrze pójdzie, to po 10 latach od 1 farbowania będę mieć naturalne, długie włosy.

Początkowo miałam mysi brąz... odrasta mi ciemny brąz, ładny lściący kolor

[Ninedin]

Witamy w naszym gronie
dla tak dużego odrostu

[scotiii]

Napisane przez kalija

Witam ja też od jakiegoś czasu zapuszczam naturalne włoski - mam się czym pochalić, bo moje odrosty siegają już do połowy ucha
na początku zafarbowałam je na brąz, by odrosty nie rzucały się w oczy. Przy jakiś tam okazjach wyrównywałam kolor szamponetką brąz (tą co zmywa się po kilku myciach), żeby nie czuć się na zaniedbaną.

Jak dobrze pójdzie, to po 10 latach od 1 farbowania będę mieć naturalne, długie włosy.

Początkowo miałam mysi brąz... odrasta mi ciemny brąz, ładny lściący kolor

A może dla mnie dobrą opcją byłaby szamponetka?
Tylko nie wiem czy pokryje mi ten balejaż...

A czy szamponetki takie do kilku myć mogą jakoś zmienić odcień naturalnych włosów czy po zmyciu są identyczne?

Chyba jednak nie bede kombinować... Zrobię podobnie jak poprzedniczka... Pomaluję włosy (farbą) na ciemny blond. Myślę, że to najlepsza opcja dla mnie bo mam teraz balejaż, a później już tylko będę traktować włosy szamponetkami.

Tylko boje się czy ten kolor z farby szybko się nie wypłucze i znowu wyjdzie blond...

Swoją drogą tak sobie pomyślałam... Po co ja kiedyś farbowałam włosy na ciemno? Przecież mogłam używać szamponetek! Jak odrosną mi moje naturalne to jeśli będę chciała zmiany to użyję szamponetki.

kalija, Możesz opisać jaka była Twoja sytuacja? Z jakiego koloru schodziłaś i jaki masz naturalny kolor?

[alutka0]

Ninedin to od którego r.ż farbujesz włoski?

[sylw]

Napisane przez scotiii

A czy szamponetki takie do kilku myć mogą jakoś zmienić odcień naturalnych włosów czy po zmyciu są identyczne?

To zależy od włosów. Jednym szamponetki schodzą nawet po pierwszym myciu, mi oczywiście zostawiła obrzydliwy odcień, którego nie mogłam się pozbyć Właśnie przez szamponetkę zaczęła się moja "przygoda" z farbowaniem włosów (chciałam się pozbyć tego poblasku i wpadłam na genialny pomysł użycia farby...ech)

[Giga10]

Cześć, rzadko tu piszę ale staram się czytać regularnie Nie farbuję już ponad 8 miesięcy a głównym powodem jest to, że nie wiem czy mam mieć ciemne włosy czy blond - więc na razie nic z nimi nie robię
Co do szamponetek - jeśli ktoś myśli, że one się całkowicie zmywają i po czasie nie będzie po nich śladu to nic bardziej mylnego. Wiem to po sobie, że wnikają we włosy tak, że nigdy nie dają się wypłukać - jedynie po kilku myciach traci się głębię i połysk. Więc albo nie farbować albo porządnie u fryzjera

[Ninedin]

Napisane przez alutka0

Ninedin to od którego r.ż farbujesz włoski?

Od 15
Teraz skończyłam 28 Więc jakby nie było to ponad 13 lat farbowania Nie miałam nigdy problemu ze zniszczonymi włosami Każdy na forum podkreśla, że farby niszczą włosy Ja uważam, że nie jest to do końca takie pewne

Zgadzam się z tym, że szamponetka nigdy do końca się nie zmyje Też kombinowałam z różnymi i niestety zmywało się tylko to, co w danym kolorze było najładniejsze czyli cały połysk Reszta zostawała Kiedyś był szał na te szamponetki różne
Teraz to nawet nie zaglądam na półki z farbami Jeszcze się skuszę