Polecamy:

kapukat · 2011-10-23, 17:04

a buzi było?

Mustique · 2011-10-23, 17:08

Cytat:

Napisane przez kapukat

a buzi było?

niet.. na pierwszej randce sie nie całuję!

kapukat · 2011-10-23, 17:11

no no ... zuch dziewczyna - to teraz zazdroszczę Ci randki

ach jakbym gdzieś poszła na randkę oj....
kiedy będzie następna?

luizja · 2011-10-23, 17:39

[QUOTE=Hatti;30104761]dzien dobry

Kasia,humorek juz lepszy?
sobie jeszcze lezakuje,energie na jutro zbieram.
pogoda ladna wiec nie obejdzie sie bez popoludniowego dotleniania

i co,wyszlo??

ja tez czekam na relacje

Cześć i czołem! Dziewczynki - nie uwierzycie! Raniuśko wstałam (co jest rzadkością w leniwą niedzielę), po czym - zanim odważyłam się spojrzeć w lustro - kawusia, śniadanko , jeszcze jedna kawusia, mały papieros(niestety) i .... dopiero wtedy. Zrobiłam to. Spojrzałam na siebie w świetle dziennym! Z premedytacją - zanim pozostali wstaną i dzioby otworzą. Ha! Jestem piękniusia! Wcale nie zielona, mam te upragnione złoto we włosach! Wyszły kasztanowo - brązowo - złote. Jak jesień, jak stan mojej duszy! Druga rzecz, że chyba mało pasują do twarzy (zawsze byłam rozjaśnianą blondi). Cóż... Wszelka krytyka i tak pójdzie w niwecz, postanowiłam raz na zawsze skończyć z farbami chemicznymi. Przyzwyczają się, ja też. Sam włos - jego kolor - jest piękny, błyszczący, zwł.w słońcu, którego dzisiaj znowu całe mnóstwo. Facjatę dopasuję mazidłami. Jest taka rasa psia - posokowiec. No, to go teraz przypominam z sierści.

A tak się bałam...

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Cytat:

Napisane przez Mustique

niet.. na pierwszej randce sie nie całuję!

A ja nie pamiętam, czy całuję na pierwszej randce, czy nie

Jak tu subtelnie namówić chłopa - czyt.męża od 20 lat, do randki z całym tym emocjonalnym zapleczem...

kapukat · 2011-10-23, 17:41

no to gratuluję koloru -

widzę że długo zbierałaś się na odwagę - ale się wreszcie udało! no i kolor musi być ciekawy

luizja · 2011-10-23, 17:59

Cytat:

Napisane przez kapukat

no to gratuluję koloru -

widzę że długo zbierałaś się na odwagę - ale się wreszcie udało! no i kolor musi być ciekawy

Ciekawy, bo inny. Pasowałby idealnie do tych musztardowych golfów, o których wcześniej było.
Syn mi się spóźnia - miał być o 17.30. Mam nam zepsuć niedzielę? To jest 15.latek, któremu hormon skacze. Włączyła mu się na wakacjach szwendaczka i tak go trzyma...Trudno nad tym zapanować, żeby nie być ostatnim zgredem, a jednocześnie mieć to i owo pod kontrolą.

Drugi osesek - 8.latek - roznosi mi chałupę, bo trzymam go w domu od paru dni (chorutki). Pies patrzy na mnie z wyrzutem,że nie zaliczyłam z nim dzisiaj kilometrów, tylko kocio ma wszystko w nosie. Przeciąga się leniwie, grzeje dupkę na kaloryferze i mruga jednym okiem. Facet! Dobra! Wszczynam akcję - wstrząsnę trochę młodym , w końcu słowo, to słowo!!!

brzydula_81 · 2011-10-23, 18:25

Cytat:

Napisane przez Niepokorna

-----

Aniu,a co czytasz??

"Kronike Ptaka Nakrecacza"

Cytat:

Napisane przez Mustique

a więc.. spowiadam się.. wróciliśmy grubo przed 8 rano... wychodząc wyłaczyliśmy wszelkie komórki, żeby nie wiem co.. paliło sie waliło- nie ma nas dla nikogo.. .

najpierw kino, potem postanowiliśmy pojechać do Tarnowa do restauracji... na szczęście nie było tam wesela, luźny dzień... zjedliśmy wspaniałą późną kolację... z parę razy przeciągliśmy sie przez parkiet.. i wróciliśmy do domu.. a raczej do nastepnej kanjpki.. postanowiliśmy dać plotkom żyć- i w naszej wsi obok kościoła mamy restaurację- zjedliśmy tam śniadanie...

a potem to juz tylko do domku i spać, spać, spać...

.. było grzecznie .... ja do swojego wyrka on do swojego do mamusi...

no to jak na prawdziwej randce

a w czym wystapilas w koncu??

Cytat:

Napisane przez Mustique

niet.. na pierwszej randce sie nie całuję!

grzeczna dziewczynka

[QUOTE=luizja;30109155]

Cytat:

Napisane przez Hatti

Cześć i czołem! Dziewczynki - nie uwierzycie! Raniuśko wstałam (co jest rzadkością w leniwą niedzielę), po czym - zanim odważyłam się spojrzeć w lustro - kawusia, śniadanko , jeszcze jedna kawusia, mały papieros(niestety) i .... dopiero wtedy. Zrobiłam to. Spojrzałam na siebie w świetle dziennym! Z premedytacją - zanim pozostali wstaną i dzioby otworzą. Ha! Jestem piękniusia! Wcale nie zielona, mam te upragnione złoto we włosach! Wyszły kasztanowo - brązowo - złote. Jak jesień, jak stan mojej duszy! Druga rzecz, że chyba mało pasują do twarzy (zawsze byłam rozjaśnianą blondi). Cóż... Wszelka krytyka i tak pójdzie w niwecz, postanowiłam raz na zawsze skończyć z farbami chemicznymi. Przyzwyczają się, ja też. Sam włos - jego kolor - jest piękny, błyszczący, zwł.w słońcu, którego dzisiaj znowu całe mnóstwo. Facjatę dopasuję mazidłami. Jest taka rasa psia - posokowiec. No, to go teraz przypominam z sierści.

A tak się bałam...

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

A ja nie pamiętam, czy całuję na pierwszej randce, czy nie

Jak tu subtelnie namówić chłopa - czyt.męża od 20 lat, do randki z całym tym emocjonalnym zapleczem...

no to super ze kolorek wyszedl

apropos calowania-jest taka wioska chyba na Mazowszu

luizja · 2011-10-23, 19:26

[QUOTE=brzydula_81;3010988 6]"Kronike Ptaka Nakrecacza"

no to jak na prawdziwej randce

a w czym wystapilas w koncu??

grzeczna dziewczynka

Cytat:

Napisane przez luizja

no to super ze kolorek wyszedl

apropos calowania-jest taka wioska chyba na Mazowszu

I co z tym Mazowszem, bo nie nadążam...? Całują tam?
Gdzie Was wcięło kobiety? Wiem, wiem - kolacje, kąpiele, filmy. Moje gołąbki "dochodzą" - na jutro. Ciacha zostało pół blachy, w sam raz na teraz. Siedzę i myślę, co by tu jeszcze...

Nocna ma dusza, siedzę, jak ta zmora, do 2.00 - 3.00. Tak mam. Najpiękniejsze chwile - cisza, spokój, muzyka, czas dla siebie. Ale za to rano o 5.00 pobuda. Prawdziwa korrida - praca, dzieci. Chodzę, jak zombi do wieczora. A potem? Się budzę, otwieram szeroko oczy i umysł ... I tak do ciemnej nocy. W lecie o 3.00 ptaki pięknie zaczynają śpiewać

brzydula_81 · 2011-10-23, 19:40

Cytat:

Napisane przez luizja

I co z tym Mazowszem, bo nie nadążam...? Całują tam?
Gdzie Was wcięło kobiety? Wiem, wiem - kolacje, kąpiele, filmy. Moje gołąbki "dochodzą" - na jutro. Ciacha zostało pół blachy, w sam raz na teraz. Siedzę i myślę, co by tu jeszcze...

na Mazowszu jest wies- Calowanie

ciasto?jakie ciasto?

Cytat:

Napisane przez luizja

Nocna ma dusza, siedzę, jak ta zmora, do 2.00 - 3.00. Tak mam. Najpiękniejsze chwile - cisza, spokój, muzyka, czas dla siebie. Ale za to rano o 5.00 pobuda. Prawdziwa korrida - praca, dzieci. Chodzę, jak zombi do wieczora. A potem? Się budzę, otwieram szeroko oczy i umysł ... I tak do ciemnej nocy. W lecie o 3.00 ptaki pięknie zaczynają śpiewać

yyyy...to Ty spisz od 3 do 5 tylko???? masz racje- o 5 nad ranem w maju jest bajecznie-zielono i ten spiew ptakow..az chce sie wstawac ...

Mustique · 2011-10-23, 19:42

Cytat:

Napisane przez kapukat

no no ... zuch dziewczyna - to teraz zazdroszczę Ci randki

ach jakbym gdzieś poszła na randkę oj....
kiedy będzie następna?

jak mój mężuś znowu sobie o mnie, o nas przypomni.. jutro wyjeżdża.. będzie spokój...

koloru we włosach gratuluję i pozytywnie zazdraszczam!

gołabki

podziel się!

oczywiście przelazłam dzis przez empik i kupiłam ksiązkę Sparksa "wciąż ją kocham".. kiedyś film oglądałam i mnie natchnęło...

magnolia79 · 2011-10-23, 19:48

Wywęszyłam dzisiaj szal, żaden musztardowy - tylko pudrowy, brudny róż... śliczniutki, do tego kupiłam sobie brudno, liliowo-wrzosowe różyczki kolczyki

od razu mi lepiej

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

I w ogóle to zmęczona jakaś jestem...

Lenka, no nawet całowania nie było

Gosia, gdzie fotki psiaczka?

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:

Napisane przez luizja

Nocna ma dusza, siedzę, jak ta zmora, do 2.00 - 3.00. Tak mam. Najpiękniejsze chwile - cisza, spokój, muzyka, czas dla siebie. Ale za to rano o 5.00 pobuda. Prawdziwa korrida - praca, dzieci. Chodzę, jak zombi do wieczora. A potem? Się budzę, otwieram szeroko oczy i umysł ... I tak do ciemnej nocy. W lecie o 3.00 ptaki pięknie zaczynają śpiewać

śpisz tak krótko?
to niezdrowo...

luizja · 2011-10-23, 20:02

Cytat:

Napisane przez brzydula_81

na Mazowszu jest wies- Calowanie

ciasto?jakie ciasto?

yyyy...to Ty spisz od 3 do 5 tylko???? masz racje- o 5 nad ranem w maju jest bajecznie-zielono i ten spiew ptakow..az chce sie wstawac ...

Komu się chce, temu bęc! Tak śpię, ale po południu, po obiadku, zawsze wyłapię jakąś chwilkę...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Wczorajsza szarlatanka. Upiekła mi się zacnie, po niej zawsze mi tak błogo...

Mustique · 2011-10-23, 20:03

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Lenka, no nawet całowania nie było

...

byłam / jestem twarda...

nie bedę sie rzucać nsa każde jego skinienie...

magnolia79 · 2011-10-23, 20:07

Mi się zachciało spać i coś słodkiego... a nic nie mam

luizja · 2011-10-23, 20:07

Cytat:

Napisane przez Mustique

jak mój mężuś znowu sobie o mnie, o nas przypomni.. jutro wyjeżdża.. będzie spokój...

koloru we włosach gratuluję i pozytywnie zazdraszczam!

gołabki

podziel się!

oczywiście przelazłam dzis przez empik i kupiłam ksiązkę Sparksa "wciąż ją kocham".. kiedyś film oglądałam i mnie natchnęło...

Oj dałabym Wam po gołąbku, zrobił mi się cały wielki gar! Można mrozić? Po odmrożeniu nie rozciapią się?
Po cieście ostatnie okruchy zbieram

Z tym spokojem po wyjeździe męża coś jest na rzeczy... Wiem, witamy się i żegnamy średnio co 6.tygodni.

magnolia79 · 2011-10-23, 20:16

Cytat:

Napisane przez luizja

Oj dałabym Wam po gołąbku, zrobił mi się cały wielki gar! Można mrozić? Po odmrożeniu nie rozciapią się?
Po cieście ostatnie okruchy zbieram

Gołąbki!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

ja bym ci pomogła zjeść, nie musisz mrozić...

A tak poważnie, możesz zamrozić, chociaż po rozmrożeniu, kapusta już nie będzie taka fajna, raczej lekko gumowata, to samo ma kalafior

kapukat · 2011-10-23, 20:19

nie powinny jeśli je dobrze pozawijasz, najlepiej każdy oddzielnie

ale wydaje mi się że powinny szybko zniknąć

oj Magnolia ja też chcę czegoś słodkiego i to już i też nie mam a spałam, od - nie wiem od której ale do terez na pewno

Ania o czym jest tak ksiązka - bo tytuł ciekawy
Lenka a gdzie on znowu wyjechał i kiedy wraca? odstrzeliłaś się na bustwo to na pewno szybko nie zapomni

Mustique · 2011-10-23, 20:20

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Gołąbki!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

ja bym ci pomogła zjeść, nie musisz mrozić...

A tak poważnie, możesz zamrozić, chociaż po rozmrożeniu, kapusta już nie będzie taka fajna, raczej lekko gumowata, to samo ma kalafior

potwierdzam.. po zamro,żeniu to już nie to samo...

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Cytat:

Napisane przez kapukat

Lenka a gdzie on znowu wyjechał i kiedy wraca? odstrzeliłaś się na bustwo to na pewno szybko nie zapomni

do siebie.. do niemiec.. tam mieszka i pracuje...

luizja · 2011-10-23, 20:30

[QUOTE=Mustique;30112166]potwierdzam.. po zamro,żeniu to już nie to samo...

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

To co? Płakać i jeść? Nagotowało mi się, jak na święta! Chyba będę jutro ściągać znajomych do mnie - na wyżerkę. Mrozić nie będę, gumy nie lubię.

Mustique · 2011-10-23, 20:32

Cytat:

Napisane przez luizja

To co? Płakać i jeść? Nagotowało mi się, jak na święta! Chyba będę jutro ściągać znajomych do mnie - na wyżerkę. Mrozić nie będę, gumy nie lubię.

no nie.. spróbuj zamrozić.. tak jak Kasia powiedziała / napisała... może będą lepsze...

luizja · 2011-10-23, 20:35

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Mi się zachciało spać i coś słodkiego... a nic nie mam

W takich sytuacjach kiedyś robiłam sobie kogiel-mogiel. Potem na całe lata o nim zapomniałam, aż do teraz.

brzydula_81 · 2011-10-23, 20:36

Cytat:

Napisane przez kapukat

Ania o czym jest tak ksiązka - bo tytuł ciekawy

ona jest taka hmmm...troche surrealistyczna -bohaterem jest 30to latek, ktorego zona z dnia na dzien wyprowadzila sie/uciekla/zniknela....wszystko zaczyna sie od znikniecia ich kota..pozniej znika zona...pojawia sie kilka kobiet o dziwnych imionach - ten ptak nakrecacz pojawia sie w okolicy (ale bohater nie moze go dostrzec) pozniej sam bohater powiesci zyskuje taki przydomek "Ptak Nakrecacz".... nie wiem jak sie konczy-nie sprawdzalam

podoba mi sie klimat..czasem nie wiadomo czy cos jest prawdziwe czy urojone...

kapukat · 2011-10-23, 20:37

Cytat:

Napisane przez luizja

To co? Płakać i jeść? Nagotowało mi się, jak na święta! Chyba będę jutro ściągać znajomych do mnie - na wyżerkę. Mrozić nie będę, gumy nie lubię.

eee tam płakać i jeść - jak już jeść to tylko z przyjemnością

luizja · 2011-10-23, 20:39

Cytat:

Napisane przez Mustique

no nie.. spróbuj zamrozić.. tak jak Kasia powiedziała / napisała... może będą lepsze...

O, ja głupia... Dostałam jakiegoś dzikiego ssania, stąd te ilości. Dobra - trochę zamrożę, jak nie spróbuję, to nie będę wiedzieć.

kapukat · 2011-10-23, 20:40

no to książka musi być wciągająca.
a tak apropos pogody to u mnie tak wieje, że głowa może zostać wykręcona w drugą stronę - i dzisiaj jest kolejny dzień kiedy tak cholernie się cieszę że się z tamtej beznajdziejnej chałupy wyprowadziłam i że tutaj mam cieplutko i czystko

a im tam duupska odmarzają... okropna jestem

Mustique · 2011-10-23, 20:42

Cytat:

Napisane przez kapukat

no to książka musi być wciągająca.
a tak apropos pogody to u mnie tak wieje, że głowa może zostać wykręcona w drugą stronę - i dzisiaj jest kolejny dzień kiedy tak cholernie się cieszę że się z tamtej beznajdziejnej chałupy wyprowadziłam i że tutaj mam cieplutko i czystko

a im tam duupska odmarzają... okropna jestem

bardzo..

ciesz się! masz swój dom, swój kąt...

luizja · 2011-10-23, 20:43

Cytat:

Napisane przez kapukat

no to książka musi być wciągająca.
a tak apropos pogody to u mnie tak wieje, że głowa może zostać wykręcona w drugą stronę - i dzisiaj jest kolejny dzień kiedy tak cholernie się cieszę że się z tamtej beznajdziejnej chałupy wyprowadziłam i że tutaj mam cieplutko i czystko

a im tam duupska odmarzają... okropna jestem

Trochę zdrowego egoizmu się przyda...

kapukat · 2011-10-23, 20:43

Cytat:

Napisane przez luizja

O, ja głupia... Dostałam jakiegoś dzikiego ssania, stąd te ilości. Dobra - trochę zamrożę, jak nie spróbuję, to nie będę wiedzieć.

zapasy zimowe robisz

toż z Ciebie prawdziwa matka i porządna gospodyni

w sumie masz rację - jak nie srpóbujesz to nie będziesz wiedziała.... zawsze możesz też zawekować - ciekawe czy by przetrzymały

luizja · 2011-10-23, 22:11

Cytat:

Napisane przez kapukat

zapasy zimowe robisz

toż z Ciebie prawdziwa matka i porządna gospodyni

w sumie masz rację - jak nie srpóbujesz to nie będziesz wiedziała.... zawsze możesz też zawekować - ciekawe czy by przetrzymały

Prędzej zawekowałabym własny palec! Nie mam takich talentów, nie udaje mi się. Za to opatentowałam wspaniałą naleweczkę na długie, mroźne wieczory...

Wkładam w nią dużo serca i jest cudowna!

Zapasy na zimę? Może gdzieś, podświadomie czuje, że zima tuż, tuż... Coś w tym jest. Robię zapasy - kupuję metr ziemniorów, worek cebuli, węgiel, miód, mąkę, kapuchę. A przecież nie muszę - sklep pod nosem. Okopuję się w domu, jestem wyjątkowo mało towarzyska... Ksiązeczki, naleweczka, cieplutko, milutko. Czasem wyściubię nosa, pójdę na sanki

, po czym przez dwa tygodnie czuję się, jak bohater.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Polecam książkę pt. "Ściana"jakiejś austriackiej autorki - nie pamiętam, jak się zwała, ale książka świetna!

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Co ja sobie myślałam!? Że o tej porze znajdę kompanki do rozmów? Ale koło północy sprawdzę jeszcze, choćby po to, by się przekonać, że jestem taka nocna - jedyna.

Mustique · 2011-10-24, 09:58

śpiochy.. wstawać.. wstawać....

2011-10-23, 17:04	#3511
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! a buzi było?

2011-10-23, 17:11	#3513
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! no no ... zuch dziewczyna - to teraz zazdroszczę Ci randki ach jakbym gdzieś poszła na randkę oj.... kiedy będzie następna?

2011-10-23, 17:41	#3515
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! no to gratuluję koloru - widzę że długo zbierałaś się na odwagę - ale się wreszcie udało! no i kolor musi być ciekawy

2011-10-23, 20:07	#3524
magnolia79 Irenosława Pierwsza Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 62 254	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! Mi się zachciało spać i coś słodkiego... a nic nie mam __________________ /Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf

2011-10-23, 20:19	#3527
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! nie powinny jeśli je dobrze pozawijasz, najlepiej każdy oddzielnie ale wydaje mi się że powinny szybko zniknąć oj Magnolia ja też chcę czegoś słodkiego i to już i też nie mam a spałam, od - nie wiem od której ale do terez na pewno Ania o czym jest tak ksiązka - bo tytuł ciekawy Lenka a gdzie on znowu wyjechał i kiedy wraca? odstrzeliłaś się na bustwo to na pewno szybko nie zapomni

2011-10-23, 20:30	#3529
luizja Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 24	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! [QUOTE=Mustique;30112166]potwierdzam.. po zamro,żeniu to już nie to samo... ---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ---------- To co? Płakać i jeść? Nagotowało mi się, jak na święta! Chyba będę jutro ściągać znajomych do mnie - na wyżerkę. Mrozić nie będę, gumy nie lubię. __________________

2011-10-23, 20:40	#3535
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! no to książka musi być wciągająca. a tak apropos pogody to u mnie tak wieje, że głowa może zostać wykręcona w drugą stronę - i dzisiaj jest kolejny dzień kiedy tak cholernie się cieszę że się z tamtej beznajdziejnej chałupy wyprowadziłam i że tutaj mam cieplutko i czystko a im tam duupska odmarzają... okropna jestem

2011-10-24, 09:58	#3540
Mustique Lena Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 12 229	Dot.: Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...! śpiochy.. wstawać.. wstawać.... __________________ Mała, Wredna, Bezczelna.. ale jakże zadowolona z siebie!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)