Kolejny rok razem walczymy, wytrwale spamujemy i ostro ćwiczymy. Cz. IV

[niuniulka1989]

Napisane przez asiuniaa1987

Z kremem adwokatowym są pyszne ale z budyniowym też
Tż Justyś się ucieszyjak Mu nasmażysz takich domowych pączuszków

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Justyś, jutro ma wpaść do Mnie koleżanka a ona i jej rodzice prowadzą sieć cukierni w Krakowie i już zapowiedziała, że pączki przywiezie różnego rodzaju
Więc pewnie się skuszę

Już widzę te wszystkie pączki

Napisane przez heroine86

No ucieszy się ucieszy


Monia, a co za ciasto robiłaś? bo coś wspominałaś wcześniej



Aha no to widzę, że jutro rozpusta u każdej z nas

Sernik Oreo Jeśli nie dorwę pączków - będę się musiała nim uraczyć, bo jeszcze mi sporo zostało

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś to u ciebie pół biedy u Mnie gorzej bo koleżanka przyjedzie popołudniu pewnie więc pączki wtedy wpadną

No z rana się za to wezmę więc będą na śniadanie

Napisane przez niuniulka1989

Sernik Oreo Jeśli nie dorwę pączków - będę się musiała nim uraczyć, bo jeszcze mi sporo zostało

prawdziwe zakończenie karnawału

[asiuniaa1987]

Sernik Oreo nie jadłam ale połączenie sernika z pysznymi ciastkami Oreo musi być obłędne

[niuniulka1989]

Napisane przez asiuniaa1987

Sernik Oreo nie jadłam ale połączenie sernika z pysznymi ciastkami Oreo musi być obłędne

Dobre jest


Choć dla mnie ciastka mogłyby być bardziej chrupkie, w cieście jednak zawsze trochę się namoczą (?) Najlepszy jest spód

[heroine86]

Kurcze tylko nie wiem jak ja będę nadziewać te pączki... mam strzykawkę tą największą, ale nie wiem czy mi dżem przez to przejdzie... nawet jak "na sucho" próbowałam to ciężko ta strzykawka chodzi... kurde już tyle razy chciałam kupić szprycę do nadziewania... i ciągle zapominam albo nie mam kasy wtedy Ania, jak Twoja mama nadziewa? bo też mi się kojarzy, że strzykawką

[asiuniaa1987]

Jadłam kiedyś te ciastka i bardzo Mi smakowały Boozee ja chyba jadłam wszystkie możliwe słodycze

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Justyś ja raz robiłam z mamą pączki i nadziewałyśmy taką dużą strzykawką a dżem był taki zbity i jakoś poszło

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Jadłam kiedyś te ciastka i bardzo Mi smakowały Boozee ja chyba jadłam wszystkie możliwe słodycze

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Justyś ja raz robiłam z mamą pączki i nadziewałyśmy taką dużą strzykawką a dżem był taki zbity i jakoś poszło

A ja duuuużo słodyczy w swoim życiu nie spróbowałam bo wiecznie na diecie jestem

No właśnie... ja mam niby największą z możliwych (tak mi pani powiedziała w aptece), ale coś mi się wierzyć nie chce

[asiuniaa1987]

Ja dziewczynki się powoli zbieram
Dobranoc, kolorowych snów

[heroine86]

Dobranoc Asiu

[niuniulka1989]

Napisane przez asiuniaa1987

Ja dziewczynki się powoli zbieram
Dobranoc, kolorowych snów

Dobranoc Asiu, słodkich snów

Justyś, a nie myślałaś by wkładać nadzienie do surowego ciasta i później formować w kulkę? Tak sobie gdybam Wątpię by moja prababcia nadziewała kiedyś strzykawkami, więc jakoś w ten sposób musiała to robić...

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Justyś, a nie myślałaś by wkładać nadzienie do surowego ciasta i później formować w kulkę? Tak sobie gdybam Wątpię by moja prababcia nadziewała kiedyś strzykawkami, więc jakoś w ten sposób musiała to robić...

Zawsze tak robiłam i zawsze mi nadzienie wypływało i olej się przypalał no i wyczytałam, że to kwestia właśnie nadziewania przed smażeniem i że lepiej nadziewać już usmażone dlatego kombinuję

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Ja też już zmykam, bo mi się oczy kleją dobranoc i do jutra

[heroine86]

Dzień dobry

Wstałam razem z TŻ-tem, bo zaspał do pracy kawę żłopię

[Aniaa_89]

dzień dobry

Napisane przez heroine86

Ania, jak Twoja mama nadziewa? bo też mi się kojarzy, że strzykawką

dużą strzykawką i jakoś idzie

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

dzień dobry


dużą strzykawką i jakoś idzie

Dobry

Tak mi się coś kojarzyło a czym Twoja mama głównie nadziewa?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Tak mi się coś kojarzyło a czym Twoja mama głównie nadziewa?

a głównie marmoladami różnymi

zawsze różaną ale ze względu na mnie bo ja różanej nie lubię zawsze też jakąś wieloowocową czy coś w tym typie

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a głównie marmoladami różnymi

zawsze różaną ale ze względu na mnie bo ja różanej nie lubię zawsze też jakąś wieloowocową czy coś w tym typie

Aha no ja różanej nie zniesę

[asiuniaa1987]

Dzień dobry

Ja dzisiaj z rana herbatkę żłopię

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Dzień dobry

Ja dzisiaj z rana herbatkę żłopię

No dzień dobry

Moje pączki właśnie rosną

[asiuniaa1987]

Justyś, tak właśnie myślałam, że zabrałaś się za pączki

I z jakim nadzieniem robisz? z tymi dwoma?

Ja wstałam o 8, zrobiłam sobie herbatkę z cytrynką
U Mnie brzydka pogoda

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś, tak właśnie myślałam, że zabrałaś się za pączki

I z jakim nadzieniem robisz? z tymi dwoma?

Ja wstałam o 8, zrobiłam sobie herbatkę z cytrynką
U Mnie brzydka pogoda

Tak, z dwoma

Ja już kawę wyżłopałam, teraz piję wodę zielona mi się parzy

A u mnie śliczne słońce

[asiuniaa1987]

Zazdroszczę słoneczka u Mnie pochmurno i znów mgła, beznadziejna pogoda może później się choć trochę poprawi

Ja nie lubię zielonej herbaty i rzadko niestety piję, a szkoda bo zdrowiutka jest

O to za chwilę cukiernia pełną gębą będzie u Ciebie i te zapachy

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Zazdroszczę słoneczka u Mnie pochmurno i znów mgła, beznadziejna pogoda może później się choć trochę poprawi

Ja nie lubię zielonej herbaty i rzadko niestety piję, a szkoda bo zdrowiutka jest

O to za chwilę cukiernia pełną gębą będzie u Ciebie i te zapachy

U mnie ma być dziś 9 stopni

Nie lubisz? dla mnie to ona taka neutralna w smaku jest a piłaś smakowe?

Hehe, no tylko coś słabo rosną

[asiuniaa1987]

Piłam takie zwykłe i smakowe, z opuncjąsam zapach Mi nie podszedł, a herbat z pomarańczą czy grejpfrutem nie znoszę
Jedynie cytrynowa była ok ale jakoś nie przepadam za zieloną herbatą i taką liściastą też piłam to była okropna, jakaś gorycz sama

Nie wiem może trafiałam na jakieś d.upne te heerbaty

[niuniulka1989]

Dzień dobry

Justyś, już czuję te pączkowe zapachy u Ciebie

Teraz piję kawkę, oddeleguję TŻta do pracy i zjem śniadanko Później post na bloga i układanie ubrań w szafie bo bałagan mi się w niej zrobił Muszę wyrobić sobie nawyk szykowania ubrań do pracy jakoś wieczorem, bo poranne przerzucanie ubrań i poszukiwania co wybrać zajmują mnóstwo czasu

[asiuniaa1987]

Dzień dobry Monia

Też przydałoby Mi się porobić porządki w szafach bo mam niezły bałaganik i jakoś posegregować te ciuchy bo też mam odwieczny problem ze znalezieniem czegoś i mam tak wszystko pomieszane

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Piłam takie zwykłe i smakowe, z opuncjąsam zapach Mi nie podszedł, a herbat z pomarańczą czy grejpfrutem nie znoszę
Jedynie cytrynowa była ok ale jakoś nie przepadam za zieloną herbatą i taką liściastą też piłam to była okropna, jakaś gorycz sama

Nie wiem może trafiałam na jakieś d.upne te heerbaty

Asiu, wydaje mi się, że Ty za długo parzyłaś te herbaty dlatego były gorzkie ja co prawda tych torebkowych nie piję, tylko liściaste- ale zalewam wodą (nie wrzątkiem), parzę 2-3 minutki i wyciągam liście bo później właśnie nabiera goryczy i jest cierpka

Pączki po części usmażone i nawet spróbowane

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez niuniulka1989

Dzień dobry

Justyś, już czuję te pączkowe zapachy u Ciebie

Teraz piję kawkę, oddeleguję TŻta do pracy i zjem śniadanko Później post na bloga i układanie ubrań w szafie bo bałagan mi się w niej zrobił Muszę wyrobić sobie nawyk szykowania ubrań do pracy jakoś wieczorem, bo poranne przerzucanie ubrań i poszukiwania co wybrać zajmują mnóstwo czasu

Dobry dobry

Zacnego masz nosa zapachy są boooskie

A pączek kiedy?

Też by mi się przydało porządek w szafie zrobić ale to syzyfowa praca, bo kurde felek porządek mam max. 3 dni

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

Asiu, wydaje mi się, że Ty za długo parzyłaś te herbaty dlatego były gorzkie ja co prawda tych torebkowych nie piję, tylko liściaste- ale zalewam wodą (nie wrzątkiem), parzę 2-3 minutki i wyciągam liście bo później właśnie nabiera goryczy i jest cierpka

Pączki po części usmażone i nawet spróbowane

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



Dobry dobry

Zacnego masz nosa zapachy są boooskie

A pączek kiedy?

Też by mi się przydało porządek w szafie zrobić ale to syzyfowa praca, bo kurde felek porządek mam max. 3 dni

No właśnie nie wiem kiedy pączek - musiałabym wyjść z domu, a nie chce mi się Jak na razie zjadłam resztę ciastek które były w domu - nie będą później kusić


Prawda, sprzątanie w szafie to iście syzyfowa praca Jak pomyślę, że są osoby które mają cały czas porządek w szafie, bo rzeczy sobie szykują dzień wcześniej to jestem pełna podziwu

[asiuniaa1987]

Justyś, może faktycznie za długo je parzę i dlatego tak później smakują dziś zrobię tak jak mówisz, bo mam liściastą w domu
Faktycznie ja zawsze długo trzymałam te liście a potem to było takie gorzkie

I jak wyszły pączki?

Monia, a zamierzasz dzisiaj gdzieś iść i zaopatrzyć się w pączki?

[niuniulka1989]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś, może faktycznie za długo je parzę i dlatego tak później smakują dziś zrobię tak jak mówisz, bo mam liściastą w domu
Faktycznie ja zawsze długo trzymałam te liście a potem to było takie gorzkie

I jak wyszły pączki?

Monia, a zamierzasz dzisiaj gdzieś iść i zaopatrzyć się w pączki?

Chyba będę musiała wyjść po jakieś mięso na obiadek, więc zapewne wrócę z pączkiem Ale czuję, że nieprędko wyjdę z domu, jeszcze w łóżeczku siedzę i do 12:00 nie mam zamiaru z niego wychodzić Tylko kawki mi się chce, zrobię sobie i hop siup pod kołderkę

[asiuniaa1987]

Monia ja właśnie wygrzebuje się z łóżka bo tak fajnie Mi się leżało z kotem przytulił Mi się do ręki i mruczał

No ale pora wstać, śniadanko muszę zjeść, tylko nie wiem co nie mam pieczywka a potem do Biedry może skoczę