Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[Asia1105]

Napisane przez martu_la

Jestem przyjęta na oddział i leżę pod ktg. Czekam aż podejmą decyzje jak beda wywoływać.
Dostałam menu i miałam sobie zaznaczyć co chce na obiad i kolacje. Fajnie

Hehe, fish and chips?? :P
Czekamy na dalszy rozwoj sytuacji

[d_a_r_i_a]

Mi też się wydaje, że najlepiej będzie poczekać aż wszystkie uurodzimy

[Ollllciaaa]

Napisane przez martu_la

Jestem przyjęta na oddział i leżę pod ktg. Czekam aż podejmą decyzje jak beda wywoływać.
Dostałam menu i miałam sobie zaznaczyć co chce na obiad i kolacje. Fajnie

o jaki luksus Trzymamy kciuki za Ciebie! daj znać, jaką decyzję podejmą.

A ja musze w końcu wyparzyć laktator, smoczki i butelki i dopakować torbę. Ale najpierw musze się wziąć za prasowanie :/.

[Kasiulka22]

Czesc dziewczyny

Dziekuje za wszystkic ciepłe słowa odnośnie mojego porodu i wsparcie, ze teraz bedzie juz tylko lepiej .

Gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym mamusiom, jesteście mega dzielne!

Aga uwinelas sie błyskawicznie. Podczytywalam wątek na telefonie w nocy karmiąc Kamilcia.

U nas w nocy było wsio pieknie a z rana Kamilek miał całe oczko lewe zaropiale. Pamietam ze moja corcia tez tak miała. Zleciłam mężowi kupienie świetlika lekarskiego i będziemy przemywac oczko.

U mnie tez brodawki trochę popękane i momentami podkrwawiajace mimo, ze Kamillo pieknie ssie. Co prawda czasem sie trochę rzuca zanim dobrze złapie ale jak juz chwyci to ssie mocno. Ja mam płaskie brodawki wiec zanim mu podam pierś pociągam ja pare razy specjalna malutka odciagaczka do płaskich prodawek z nuby.

Dziewczyny jak to jest z normowaniem sie laktacji? Kiedy ten biust zrobi sie miękki a sutki przyzwyczaja? Wiem ze to w sumie pytanie bez odpowiedzi bo pewnie u każdej z nas inaczej, ale niektóre z Was karmiły i to dłuższy czas wiec na pewno macie juz większe doświadczenie.

Melbi, Daria, dziewczyny po cc, jak tam rana boli Was jeszcze? Mnie boli wciąż dość mocno, ale chyba juz jest ciut lepiej. Sprawniej wychodzi mi podnoszenie sie z łóżka czy wstanie z siedzenia.

[201704210903]

Napisane przez martu_la

Jestem przyjęta na oddział i leżę pod ktg. Czekam aż podejmą decyzje jak beda wywoływać.
Dostałam menu i miałam sobie zaznaczyć co chce na obiad i kolacje. Fajnie

Kciuki fajnie z menu

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Mnie już nic nie boli

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[przeklete_pragnienia]

Dziewczyny razem czekalysmy na malenstwa i razem przejdzmy jak sie wszystkie rozpakuja na odchowalnie

Martula-



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d_a_r_i_a]

Kasiu rana czasem zakłuje..trochę swędzi.. ale przestało mnie już ciągnąć tam w środku..

Też bym chciała wedzieć kiedy z tymi cyckami dojde do ładu..najgorsze te gorączki..nie jestem w stanie wtedy wyjść z pod koca dopóki paracetamol nie zadziała...

[Kasiulka22]

Napisane przez Mlebidakin

Kciuki fajnie z menu

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Mnie już nic nie boli

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez d_a_r_i_a

Kasiu rana czasem zakłuje..trochę swędzi.. ale przestało mnie już ciągnąć tam w środku..

Też bym chciała wedzieć kiedy z tymi cyckami dojde do ładu..najgorsze te gorączki..nie jestem w stanie wtedy wyjść z pod koca dopóki paracetamol nie zadziała...

Nie mówcie... to tylko ja taki paralityk

[Tutti1234]

Hejka
Nie zostawiajcie nas My nie rozpakowane chętnie czytamy o waszych problemach, pewnie i tak byśmy was podczytywały

[logoasia]

Napisane przez zielona butelka

Ewcia, pozwalasz małej na 4-5 h snu? Bo mnie tu straszą, żeby budzić co trzy godziny koniecznie, a ja jakoś nie mam sumienia. Ona 4 h śpi bardzo twardo.

Aga- ogromne gratulacje!!! W wolnym czasie zajrzę na tę relację onlie, to musi być coś, teraz muszę popracować nad cyckami.

Meire - ja karmię butelką i te kilka kropel które udaje mi się odessać laktatorem dolewam jej do butelki. Dajemy jej co te 3, 4 h ok 60 ml. Bywa, że chce więcej, albo budzi się za godzinę głodna. Tak było dziś w nocy, nie wiedzieliśmy o co chodzi więc ją dokarmiliśmy. Spała potem 3 godziny. O 6 rano dostała 8o bo obudziła się z płaczem i spała 4 h. Teraz o 10. Dostała znów 60 i śpi. Zdecydowanie lepiej śpi w dzień.

Lui- trzymam kciuki za karmienie- twoje, moje, nasze...

Dziewczyny, które urodziły... może my powinnyśmy się przenieść na odchowalnię? Zaglądać tu wspierać, ale swoje laktacyjne problemy poruszać już tam? Co wy na to?

Ee ja tam się nigdzie nie wybieram, mnie dziewczyny wspierały przed porodem to i ja będę wspierała je do samego końca

[bianeczkaa]

Napisane przez 1141655

Jest Tymula!!! O 2 wyskoczył!!! Kocham go!!!!

Gratulacje Tymuś jest cudowny

[zielona butelka]

Napisane przez ewek000

zielona zapomniałam napisać , opis porodu super, i nie martw się nikt z nas nie myśli w ten sposób że zapłaciłaś to masz, bo połowa z nas jak by miała taką możliwość to by tak zrobiła, ja zapłaciłam za swoją salę z osobistą łazienką i gdybym miała jeszcze raz przez to przejść to bez żadnego wahania zrobiłabym to samo
A mydełko już w użyciu, korzystam razem z córą na spółkę i jestem zachwycona , tak więc dziewczyny jak macie ochotę kupić coś do mycia dzieciaczków natłuszczającego to mydełko od zielonej super, a moja córa ma bardzo wysuszona skórę i działa super

Dzięki Ewcia Na mojej też super działa. Główkę też jej nim myjemy i super skórka głowy i ciała.

Napisane przez emdzik

Tez się zastanawiam nad poduszka do karmienia..
Bo juz kombinuje na różne sposoby...
Moją wielką poduszke składam, ale zanim ją dobrze jakoś ułoże to Jula się zdąży tak rozpłakać że z tego karmienia nic nie wychodzi
Dzisiaj znowu z karmieniem koszmar.
Od 8 płacz, próbowałam przystawiać to wolała ssać swoje palce niż moje cyce.. potem trochę się udało ale znowu źle ssała i mnie tylko bolało.. co do czego zaczął się znowu płacz, uspokajanie i próby przystawienia.. i chyba nic prawie nie wypiła i zasnęła ze zmęczenia przed chwilą :/

Polecam poduchę. Tylko kupcie taką wypełnioną takim łatwo przesuwnymi granulkami, żeby można było dzieciaczka ładnie wpasować.

[QUOTE=Kasiulka22;50135674]Czesc dziewczyny

Dziekuje za wszystkic ciepłe słowa odnośnie mojego porodu i wsparcie, ze teraz bedzie juz tylko lepiej .



Dziewczyny jak to jest z normowaniem sie laktacji? Kiedy ten biust zrobi sie miękki a sutki przyzwyczaja? Wiem ze to w sumie pytanie bez odpowiedzi bo pewnie u każdej z nas inaczej, ale niektóre z Was karmiły i to dłuższy czas wiec na pewno macie juz większe doświadczenie.

.[/QUOTE

Kasiu, nie wiem. Moje też twarde. Pokarmu b. mało. Prawdopodobnie mała nic nie wysysa. Odciągam laktatorem ze 20 ml dziennie.

Muszę, lecieć, bo placze
Aga, Tymuś śliczny!

[logoasia]

Napisane przez Tutti1234

Hejka
Nie zostawiajcie nas My nie rozpakowane chętnie czytamy o waszych problemach, pewnie i tak byśmy was podczytywały

Ja tam nie przepuszcze okazji "oglądania"wizazowych porodów, tutti nigdzie się nie wybieram, możesz rodzić choćby w marcu

[Tutti1234]

Napisane przez logoasia

Ja tam nie przepuszcze okazji "oglądania"wizazowych porodów, tutti nigdzie się nie wybieram, możesz rodzić choćby w marcu

O nie w marcu nie chce, chociaż ja pewnie przenosze

[1141655]

Tak jestem za.zostajemy Wszystkie póki się wypakujemy

W szpitalu jest na razie super wszyscy mili pomagają przystawiać bo on pięknie ssie ale wiadomo sierota ja czasem umiem go nabić na cyc czasem nie.
Trochę szwy bolą. Bolą przy lezeniu a chodzeniu nie... Dziwne hihi co chwile siusiam I zmieniam podkłady bp mega ciekne nawet po nogach leci

Kurde bolą te szwy. Musze dobra pozycję znaleźć

Mały jest śliczny. Juz to chyba pisałam nie? i jestem w nim zakochana.... Po 15-16 przyjeżdża do nas M. I mam nadzieje ze zdążymy odpocząć. Zjeść cyca i przewinac się ihiihi. Może pod prysznic pójdę choć myślałam. Ze jak M przyjedzie to ze mną pójdzie... Ale wtedy będę musiała słodziaka paniom oddać na chwilę i serce pęknie hihi

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

A w ogóle pęcherz płodowy miałam pękniety gdzieś u góry dlatego się tylko saczyly.. A ok 4 palca pan doktor przebił je ręką hahaha fajnie bo bałam się tego przyrządu hehe

[Asia1105]

Napisane przez logoasia

Ee ja tam się nigdzie nie wybieram, mnie dziewczyny wspierały przed porodem to i ja będę wspierała je do samego końca

dobra decyzja zostancie z nami do konca

Napisane przez 1141655

Tak jestem za.zostajemy Wszystkie póki się wypakujemy

W szpitalu jest na razie super wszyscy mili pomagają przystawiać bo on pięknie ssie ale wiadomo sierota ja czasem umiem go nabić na cyc czasem nie.
Trochę szwy bolą. Bolą przy lezeniu a chodzeniu nie... Dziwne hihi co chwile siusiam I zmieniam podkłady bp mega ciekne nawet po nogach leci

Kurde bolą te szwy. Musze dobra pozycję znaleźć

Mały jest śliczny. Juz to chyba pisałam nie? i jestem w nim zakochana.... Po 15-16 przyjeżdża do nas M. I mam nadzieje ze zdążymy odpocząć. Zjeść cyca i przewinac się ihiihi. Może pod prysznic pójdę choć myślałam. Ze jak M przyjedzie to ze mną pójdzie... Ale wtedy będę musiała słodziaka paniom oddać na chwilę i serce pęknie hihi

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

A w ogóle pęcherz płodowy miałam pękniety gdzieś u góry dlatego się tylko saczyly.. A ok 4 palca pan doktor przebił je ręką hahaha fajnie bo bałam się tego przyrządu hehe

ooooo niezle z tym pecherzem! ja tez bym takiego Tymka nie zostawila nikomu :P no chyba, ze cioci z wizazu

[Ollllciaaa]

Mamusie, odnośnie kp. Jak przygotowujecie sobie cos do jedzenia, obiady, śniadania...używacie normalnie przypraw? Soli, pieprzu... czy ograniczacie? jak to jest z solą i pieprzem? normalnie można przyprawiać?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Aga, odpoczywaj dużo i nabieraj sił
ciekawe jak mój mężul się zachowa podczas porodu, pewnie też będzie płakał, albo nie wytrzyma i wyjdzie na chwilę ochłonąć

[martu_la]

Zaaplikowali mi żel, masakra ale bolało... Chociaż to pewnie pikus przy porodzie. Teraz mam ktg czy są jakieś skurcze ale na razie nie czuje. Zjadłam lunch, dobry nawet maz czyta książkę a ja na tel siedzę bo nie ma co robić

[Asia1105]

Napisane przez martu_la

Zaaplikowali mi żel, masakra ale bolało... Chociaż to pewnie pikus przy porodzie. Teraz mam ktg czy są jakieś skurcze ale na razie nie czuje. Zjadłam lunch, dobry nawet maz czyta książkę a ja na tel siedzę bo nie ma co robić

A co to za zel? Na przyspieszenie, wywolanie czy co?

[martu_la]

Napisane przez Asia1105

A co to za zel? Na przyspieszenie, wywolanie czy co?

Tak, ma spowodować wystąpienie skurczy... Ale to moze potrwać nawet 12 godzin albo i więcej...wtedy aplikują drugi raz albo inna metoda.

[Ollllciaaa]

Napisane przez martu_la

Tak, ma spowodować wystąpienie skurczy... Ale to moze potrwać nawet 12 godzin albo i więcej...wtedy aplikują drugi raz albo inna metoda.

o...nie słyszałam o żelu. Oby zadziałał jak najszybciej

Kurcze, coś Mala się nie odzywa...moze się coś ruszyło...

[meire]

No dobrze... macie racje... trzeba trzymac sie razem... przejdziemy na odchowalnie wszystkie razem..

Co do przypraw... ja jedzenie sobie przyprawiam zeby mialo jakis smak.. ale jednak ciut mniej niz normalnie... maz doprawia sobie po swojemu na talerzu..

[DuszonaMarchewka]

Marta jedzenie w angielskich szpitalach jest mega... Pamiętam jak mi oczy na wierz wyszły jak na śniadanie bylo 3 rodzaje płatków na mleku, jakieś dżemiki, na lunch kanapki ze wszystkim, galaretka, lody....

Oby Cię szybko wzięło.

Dziewczyny lepiej przejdziemy razem Chyba nas nikt nie wyrzuci

[emdzik]

Jasne, że przechodzimy razem.. jesteśmy jedną wielką rodziną

[Ollllciaaa]

Meire, dzięki właśnie od wczoraj się zastanawiam, jak to jest z tymi przyprawami

[emdzik]

Ja w sumie na razie jem w miarę normalnie.
Nie jem tylko czekolady (za którą cholernie tęsknie) i te przyprawy to po prostu tak delikatnie..

[przeklete_pragnienia]

Ja tez mniej przyprawiam jedzenie a ostrego w ogole nie jem

W ogole mam teraz zagadke no bo czy to mozliwe, ze skoro przykladam malego do jednego cyca a z drugiego to juz mi mleko samo kapie, wiec chyba pokarm jest a maly sie nie najada? Bo po 10 minutach przy piersi krzywi sie i odpycha
A laktatorem odciagam w ciagu 15 minut tylko z 20 ml ehh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Martula- oby szybko i w miare lekko poszlo



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[emdzik]

Ilona mam ten sam problem..
też nie wiem czy się najada czy nie.
Tylko u mnie to ssanie to max 5 min :/ u Ciebie 10 - więc możliwe że zdąży wyssać co potrzebuje.
I ja nie do końca słyszę, żeby moja przełykała. Mam wrażenie że tylko "ciumka" :/

[iva_b]

Napisane przez Asia1105

AGA PRZEDSTAWIA WAM TYMIANKA, ŁAMACZA KOBIECYCH SERC <3 ma 53 cm i waży 2940 g

cudny Gratulacje dla Mamusi

Napisane przez lui_89

My po karmieniu, tez walczymy raz lepiej raz gorzej, ale się nie poddaje. Pokarm mam, tylko żeby Mała złapała o.co chodzi. Ale dzisiaj fajne położne mam nadzieje ze się rozkrecimy. Dzwoniła T. ze jutro wpadnie... taaaaa... słodko.

Buziak dla Was i prosimy o kciuki za karmienie

Napisane przez martu_la

Jestem przyjęta na oddział i leżę pod ktg. Czekam aż podejmą decyzje jak beda wywoływać.
Dostałam menu i miałam sobie zaznaczyć co chce na obiad i kolacje. Fajnie

super opieka eh ciekawe kiedy tak będzie w polskich szpitalach
trzymam kciuki za skurczyki

Napisane przez Kasiulka22

Nie mówcie... to tylko ja taki paralityk

Kasieńko nie martw się. będzie coraz lepiej. ja po pierwszej chyba z miesiąc dochodziłam do siebie a po drugiej zaraz śmigałam jak sarenka.i nie wiem od czego to zależy

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez emdzik

Ilona mam ten sam problem..
też nie wiem czy się najada czy nie.
Tylko u mnie to ssanie to max 5 min :/ u Ciebie 10 - więc możliwe że zdąży wyssać co potrzebuje.
I ja nie do końca słyszę, żeby moja przełykała. Mam wrażenie że tylko "ciumka" :/

Wiesz co ale on possie 10 minut i zasypia a za chwile sie budzi jak go odkladam :/
Wiec chyba jest dalej glodny no ale nie bede z nim wisiala na rekach cala dobe :/
Ty pisalas ze duzo ml sciagasz laktatorem. Masz elektryczny? Ja tylko reczny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.