|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2007-09-07, 13:58 | #3541 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Hej wiecie chciałam was zapytac czy któraś z was ma ulokowane łożysko na przedniej ścianie macicy...bo ja mam i jakos sobie nie moge wyobrazic jak to wyglada i jak jest dzidzius ułożony..na ostatnim usg gin powidział ze agatka jest ułożona główką w dół..ale to łożysko.. wiem że to nie to samo co przodujące ale jakos sie troche martwie że mogą być jakieś problemy z porodem
__________________
Dzieci są skrzydłami człowieka... |
|
2007-09-07, 14:10 | #3542 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja mam łożysko na przedniej ścianie. Jedyne czym się "różnimy" od innych to tym, że trzeba bardziej uważać na urazy brzucha, bo łożysko nie może zostać uszkodzone. Przy porodzie nie ma różnicy.
|
2007-09-07, 14:41 | #3543 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Kurcze, ja porodu nie boję się wcale! Tzn. bólu itp. Wiem, żę musi boleć, ale też dobrze jest sie zastanowić nad sensem i powodem tego bólu, bo wtedy łatwiej go zaakceptować i z nim współpracować
Mam tylko nadzieję, że poród przebiegnie bez komplikacji, tzn, że nie usłyszę czegoś takiego, że np. dziecko traci tętno i że nie zobaczę paniki wśród personelu. Bo wiem, że pracownicy szpitala bardzo długo potrafią zachowac zimną krew i nie okazywać faktycznego stanu i jak widzę u nich panikę, tzn, że jest cholernie źle a tego mogłabym nie znieść.... Ale nastawiam sie pozytywnie i bardziej od porodu boję sie tego co będzie po...Te zarwane noce..ten brak czasu na cokolwiek....strach oblatuje
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
2007-09-07, 18:11 | #3544 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
hej dziewczynki, rano was podczytywałam
Też coraz częściej myślę o porodzie i o tym że chciałabym by maleństwo było już z nami O porodzie myślę chroicznie, ranoo,w nocy... ciągleeeeeeeee, ale jakoś się nie boje jedyne co mnie troszkę martwi to to , że bardzo bym chciała by z dzidzią było wszystko ok by poród był bez komplikacji i bym mogła rodzić SN ( od zawsze tak chciałam )... wprawdzie jak nasz Kubuś będzie taki duzy to nie wiem jak to będzie... zobaczymy Sylwunia dzięki za czujność już sięmartwiłaś co siędzieję że dziś się nie odzywałam, ale długo spałam, pokręciłam się po domku i poszłam na 14 do fryzjera i znowu jestem piękna Chciałam jeszcze przed przyjściem Kubusia odświerzyć sobie włoski, bo wiem że w pierwszych tygodniach czy miesiącach na fryzjera nie będzie czasu
__________________
*** -12,5kg*** |
2007-09-07, 18:14 | #3545 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
oj tak - ja tez sie wybieram to fryzjera
dziewczyny -pytanie z kategorii glupich - jaki kolor wybrac? http://www.plus.pl/oferta_indywidual...=K550i&id=190#
__________________
Jesienne mamy |
2007-09-07, 18:43 | #3546 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Witajcie!!
...z całego serca dziękujemy Wam za gratulacje! Ja również gratuluję, życzę zdrówka i bardzo się cieszę, że zaraz po mnie urodziły się dwa kolejne Słoneczka!! Katarzynka, Ebenka, gratuluję! Nie zdążyłam jeszcze nadrobić całej wątkowej lekturki, odzywam się dość późno, ale dopiero się w tym wszystkim odnajduję Jak wiecie, miałam cc. Wskazaniem było ułożenie pośladkowe, a co wyszło w niedziele na KTG lekkie zaburzenia tętna (w przypadku ciąży 'główkowej' zostałabym na obserwacji). No i stało się O zzo zdecydował lekarz. Jesli będziecie miały pytania co do przebiegu, efektów i porównania z 'pajęczynką' - chętnie opiszę czego doświadczyłam. Pierwsza kąpiel już za nami, ja jestem jeszcze obolała, ale na tyle, że ratowanie się apapem wystarczy. Uczymy się karmienia, idzie nam coraz lepiej I tu, muszę powiedzieć Wam, że jeśli chcecie karmić, kupcie sobie nakładki silikonowe do szpitala. Są bardzo pomocne gdy pokarmu jest jeszcze malutko, a malec gryzie. Ja zrobiłam to troszkę za późno i gdy pokarmu było już dużo byłam tak zgryziona, że bez nakładek ani rusz Ale już powoli je odstawiam. Podaje brakujący wymiar Ninki: długość 56 cm. Wrzucam kilka Jej zdjęć, pierwsze zaraz po urodzeniu, wszystkie jeszcze ze szpitala Pozdrawiamy Was gorąco, jeszcze raz dziękujemy za życzenia
__________________
|
2007-09-07, 18:56 | #3547 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Taszkin witajcie Ninka cud , miod. Poprostu sliczna jak aniolek . Super , ze juz lepiej sie czujesz. Dzieki za rade w sprawie tych nakladek (ja sie zastanawialam czy beda potrzebne i jutro biegne do apteki kupic w razie czego mniejszy rozmiar bo ten co kupilam z aventu wydaje mi sie ciut za duzy)
Ja bede prawdopodobne rodzila SN i przy znieczuleniu ZZO. Wszystko wyjasni sie jak juz bede w szpitalu ale poki co maly jest ulozony prawidlowo. Trzymajcie sie cieplutko i zagladaj do nas czesto |
2007-09-07, 19:17 | #3548 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
jaka sliczniutka juz wpisuje wzrost panienki ufff dobrze,ze kupilam te nakladki
__________________
Jesienne mamy |
|
2007-09-07, 19:20 | #3549 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Taszkin , córeczka przepiękna. Zakochać się można. I pewnie spokojniutka. Wow Zyczę zdrówka.
Dziewczynki ja się jakoś porodu nie boję. Jeszcze. No może troszkę jestem zaniepokojona, zniecierpliwiona, ale nie boję się. Chcę tylko już zawieść córkę do nowego mieszkanka. Też zaczynam myśleć o jakiejś fajnej bieliźnie. Tak w ogóle to tesknię juz za mniejszymi ubraniami, za dawna figurą. Z zazdrością patrzę na szczupłe, ładnie ubrane dziewczyny na ulicy. Ja przy nich czuję się jak sloń Ja bardziej przepadam za sportową bielizną . Razem z ukochanym jestesmy sportowcami więc jakoś tak samo przez siebie wolimy wygodna i naturalną bieliznę. Choć czasami pozwalaliśmy sobie na mała perwersję bieliźniana Patrzę na niego czasami i widze że się męczy. Wszystko było w porządku dopóki przez przypadek nie przeczytał że sperma może zawierać składnik wywołujący poród przedwczesny...... i tak od 3 tygodni nasze pożycie wyglada jak w starym dobrym małzeństwie. Przytulańsko buziak i spać. Ale spokojna głowa nadrobimy. p.s. jem coraz więcej słodyczy ........... czy to normalne...........macie tak kochane????????????? Pozdrawiam Edyta |
2007-09-07, 20:38 | #3550 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Taszkin córeczka piękna, słodziutka i wygląda jak aniołek!
Ależ temacik o tych seksach ho ho ho ale piękne te bielizny. Ja przy wroście 179 ważyłam 63 kg i jak poszłam piewszy raz do gina to powiedział tak "pozycja anorektyczki" a teraz czy ja jeszcze osiągnę taką wagę? Wiem że mąż lubił jak byłam taka sucha teraz nic nie brzęczy że przytyłam do 80 ale jak będzie po wszystkim to coś czuję że zacznie delikatnie wytykać kalorie ha ha. Chcę kupić sobie coś na poprawienie humoru i już myślałam że torba będzie git ale teraz to bieliznę sobie kupie napewno! |
2007-09-07, 21:16 | #3551 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 167
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Oj tak jem slodycze od dwoch dni Nigdy wcześniej nie chciało mi sie tak bardzo słodkiego
__________________
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-44922.png [/img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-44921.png |
|
2007-09-07, 22:59 | #3552 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Taszkin twoja Ninka jest przesliczna!! Jej ja już chce moja córcie...doczekać sie już nie moge
__________________
Dzieci są skrzydłami człowieka... |
|
2007-09-08, 08:46 | #3553 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Taszkin!!! Ninka cudna Cieszę się, że i Ty czujesz się dobrze: Jak będziesz miała chwilkę koniecznie opisz nam poród Ja chyba zabiorę się dziś za szycie firanek Potem to już nie będę miała czasu na bank.... Dostaję takiej paranoi, że wszystko muszę zrobic jak najszybciej, bo potem to juz tylko dziecko, dziecko, dziecko i cały czas naginam żeby ponadrabiać zaległości i się normalnie wyluzować nie mogę, głupia.....
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
|
2007-09-08, 08:50 | #3554 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Mi osobiście bardzo podoba sie biały Nie wiem czy to praktyczne, ale jest inny i sie wyróżnia. Z resztą moja kumpela ma białą Nokię i nie narzeka... Taszkin!!! Ninka cudna Cieszę się, że i Ty czujesz się dobrze: Jak będziesz miała chwilkę koniecznie opisz nam poród Ja chyba zabiorę się dziś za szycie firanek Potem to już nie będę miała czasu na bank.... Dostaję takiej paranoi, że wszystko muszę zrobic jak najszybciej, bo potem to juz tylko dziecko, dziecko, dziecko i cały czas naginam żeby ponadrabiać zaległości i się normalnie wyluzować nie mogę, głupia.....
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
|
2007-09-08, 09:08 | #3555 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Szaramysz ja też tak mam ale wogóle z tego powodu nie mam wyrzutów sumienia. Chcę żeby na przyjście na świat naszego dziecka było wszystko pozapinane na ostati guzik. I jak z mężem idzie mi łatwo w załatwieniu, posprzątaniu tak z moją musią opornie. Mówię jej ostatnio że firanki mam już do zmiany w dużym pokoju i żeby mi na tę zimę pożyczyła a ona do mnie zdąży się- chyba w grudniu będzie mąż je zmieniał.
Dziś u nas piękny dzień się zrobił i napewno pójdę na spacer i do szpitala bo koleżanka tam wylądowała bo miała skurcze... Miłego i pogodnego dnia dzisiejszego i jutrzejszego. |
2007-09-08, 09:27 | #3556 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
No witajcie z powrotem dziewczynki .
Jestem w końcu na necie... A naskrobałyście przez ten czas, jak mnie nie było. Tak jak prosiłam Sylwię, aby napisała, jestem 2 w 1. Ale zaczynam się trochę denerwować, nie samą cesarką, ale tym czy dotrwam do niej. Wczoraj byłam na KTG i miałam 2 skurcze 30%, ponoć miałam (tak wynika z zapisu), choć ja ich nie czułam . Fakt, że strasznie zdenerwowałam się akurat przed tym KTG. Ogólnie czuję się super i ciągle spałabym, w nocy, rano i w południe... Więc chyba poród się jeszcze nie zbliża, bo w szkole mówiła położna, że jak się zbliża, to przyszła mama jest niespokojna i rozdrażniona. Hmm rozdrażniona to ja jestem od urodzenia , ale spokoju to u mnie dostatek... A tematy ostatnio na wątku... seksualne, że się tak wyrażę. Ja już zapomniałam co to seks... Najpierw człowiek boi się o maleństwo, potem zakaz od lekarza i w rezultacie będzie prawie rok przerwy, no bo jeszcze połóg dochodzi ze 2 miesiące . Mój mąż znosi to dzielnie choć ma już takie czasami napalone zachowania . Ostatnio bardzo wczuł się w rolę taty i tylko to ostatnio go interesuje. No dobra kończę moje wypracowanie. Mam nadzieję, że już będę teraz z Wami na wizażu. |
2007-09-08, 10:27 | #3557 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
poissonivy po cesarce jak bylam na kontroli u mojego gina po trzech tygodniach i sie zapytal czy wspolzyje. ja powiedzialam ze nie. a on dal zastrzyk antykoncepcyjny i swoje blogoslawienstwo. czyli szybko mozna sie kochac. o ile dziecko pozwoli
__________________
|
2007-09-08, 10:30 | #3558 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Dzięki bardzo za pocieszenie, bo według moich obliczeń, to mielibyśmy wstrzemięźliwości 11 miesięcy , ja się śmieję, że to jest podstawa do rozwodu, zanik pożycia . |
|
2007-09-08, 10:43 | #3559 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
jak to co wtedy?? trzeba przerwac. wsadzic smoka w dzioba.. poglaskac po lepetynce i spowrotem do lozka
__________________
|
2007-09-08, 10:50 | #3560 | |
BAN stały
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
swoją drogą powiem Wam dziewczyny, ze od rana znów mam skurcze. Wiem, wiem, jakby złożyć te wszystkie skurcze, co miałam w ciagu ostatnich dni to i Wam pomogłabym urodzic, ale mimo wszystko cieszę sie przy każdym jak głupia, bo moze to już niedługo. Co prawda nie są one jeszcze AŻ tak mocne i wiem, ze na takich skurczach dzieci sie raczej nie rodzi, ale jakoś tak wyczulona na nie jestem. Jakieś pół godziny temu juz miałam dzwonić do mojego, bo na razie są dość regularne tak co trzy minuty, znając życie niedługo wszystko się wyciszy. Podejrzewam, że jeśli nic nie wydarzy sie w nadchodzącym tygodniu to już na początku anstępnego lekarz zdecyduje się położyć mnie do szpitala. Na razie dzisiaj przy tych skurczach wziełąm się za szorowanie dywanu, nic wiele nie pomogło, ale przestało padać, wiec moze popołudniu umyję sobie okno |
|
2007-09-08, 10:56 | #3561 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Witajcie mamuski,
u mnie tez cisza....Zaraz ide z mezem na zakupy . Troche sie przegonie po Ikei i centrum Bolonii to moze dzis na wieczor cos ruszy Poki co rozdrazniona nie jestem , skurczy nie mam no i jak Ivy spie 15 godzin na dobe chociaz staram sie to ograniczac bo kto bedzie wstawal do mojego dziecka jak mu sie mamuska tak rozleniwi |
2007-09-08, 11:27 | #3562 | |
BAN stały
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
to Ty sobie pobiegaj po Ikei a ja lecę sobie pojesć i pranie rozwiesić, słońce wyszło, mam nadzieję na długo to może wreszcie coś wyschnie |
|
2007-09-08, 11:34 | #3563 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Cytat:
No tak, ale jak taka antykoncepcja śpi w łóżku z rodzicami (Boże daj mi siłę, żeby dziecka nie przyzwyczaić do spania z nami w łóżku... ) |
||
2007-09-08, 12:01 | #3564 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
przepraszam, ze sie tak wtrace po chamsku widze, ze rozmawiacie o seksiku, ja to mam taka chcice po porodzie, ze az siebie nie poznaje a widze, ze mozna po 3 tygodniach juz to chyba sobie poszaleje
2 pakom zycze spokojnej końcówki ciązy |
2007-09-08, 12:26 | #3565 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
kancia tylko sie zabezpiecz!!!! zebys nie musiala pisac znow na poczekalni
poissonivy dla chcacego nic trudnego dziecko moze polezec przez chwile w wozku lub w lozeczku. Adi spal z nami w lozku przez ponad miesiac. ale teraz lubi swoje lozeczko. tylko trzeba cierpliwosci
__________________
|
2007-09-08, 13:00 | #3566 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
hej dziewczyny widze ,ze szalejecie od rana bylismy dzis na zakupach - kupilismy materacyk kokos-pianka-kokos (60zl) komplet sliniaczkow i termometr na czolo- o taki http://www.allegro.pl/item230281117_...ny_szybki.html
dalismy za niego 5,40 - taniej niz na allegro. czekam jeszcze na paczke(myslalam, ze bedzie wczoraj) i juz bede miala wszystko. Co do telefonu mi tez bardziej podoba sie ten bialy (a konkretniej - to chyba jest srebrny-ale pewna nie jestem). dzis bylam rozwiazac umowe z plusem -numer mam aktywny do 9 pazdziernika (jak bede miala nowy to wysle smski do Was). Dobra lece na allegro kupic ten komplecik- wyplatke mam juz na koncie
__________________
Jesienne mamy Edytowane przez sylwia-zuza Czas edycji: 2007-09-08 o 13:32 |
2007-09-08, 13:01 | #3567 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Taszkin Ninka śliczna i te minki.... jak aniołek, tylko przykryłaś małą i skrzydełek nie widać Gratulacje, zazdroszcze Ci że masz już małą przy sobie... i dobrze że dochodzisz do siebie
Ivuś jak dobrze że już jesteś... U mnie też narazie OK i spałabym całyczas... zaraz idę zrobić sensację w centrum handlowym bo idziemy do kina, a brzuchol jest taki wielki że wygląda jakbym za 5 min miała urodzić. ( tak powiedziała właścicielka salonu jak wczoraj byłam u fryzjera ) Miłego weekendu dziewczynki
__________________
*** -12,5kg*** |
2007-09-08, 14:08 | #3568 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
dziewczyny dzis o 10.40 na 2 byl film w lonie matki- za tydzien jest druga czesc o 10.45
skrot Historia pierwszych dziewięciu miesięcy życia dziewczynki, od poczęcia do narodzin. W ciągu 38 tygodni kształtuje się i rośnie, przeobrażając się z pojedynczej komórki w złożony, samowystarczalny organizm. Nowoczesne techniki ultrasonograficzne pozwoliły przeniknąć do wnętrza organizmu matki i obserwować z bliska powstawanie istoty ludzkiej. Zdjęcia filmowe uzupełnia animacja komputerowa pomagająca w zrozumieniu zjawisk zachodzących w czasie ciąży. Druga część filmu zaczyna się w chwili, gdy dziewczynka ma 19 tygodni.
__________________
Jesienne mamy |
2007-09-08, 19:36 | #3569 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Z tym spaniem to coś jest bo ja też tak mam..i u mnie tez narazie ciiisza...wczoraj wieczorem,a raczej w nocy miałam okropne skurcze...takie bolące aż..trwały najpierw co 2min później co 6..twardy mi się brzuch robił i krzyż mi strasznie ciągnęło a przy tym mojej małej się przeciągać zachciało..normalnie ręka,noga mózg na ścianie ale ucichło to wszystko jak tylko poszłam spać...
Heh ale bedę cierpieć z tym krzyżem jak będę rodzić bo wadę postawy mam od dziecka i krzywy kręgosłup trochę Auć! Heh wiecie ostatnio to jakoś taka strasznie płaczliwa jestem..mam nawroty depresji i wszystko dla mnie jest takie obojętne...strasznie ostatnio sie też na mojego kochanego gniewam i płaczę znowu... Zaczynam się też martwić że nie podołam zadaniu jakie postawiło mi życie..że nie będę umiała zająć się małą i nie będę potrafiła jej wychować na dobrego człowieczka..zaczynam się bać i to nie porodu tylko tego co będzie po.................. Smutno...
__________________
Dzieci są skrzydłami człowieka... |
2007-09-08, 19:43 | #3570 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
kochana nie martw sie - my wszystkie tak mamy...
__________________
Jesienne mamy |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:56.