Polecamy:

**695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02** · 2021-01-17, 15:37

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88442358]No, ale ja nie mówię, że basen jest zły

Ja pisałam, że można robić coś innego, bo były posty, że nuda w domu i nie ma co robić jak baseny, siłownie i knajpy zamknięte. Otóż jest co robić, tylko, że ja nikogo nie zmuszę do różnych czynności innych niż siedzenie przed ekranem i oglądanie Netflixa.[/QUOTE]Ja w sumie też jakoś specjalnie nie odczuwam tego, że kina, siłownie, baseny i knajpy zamknięte, w domu się nie nudzę (cierpiałabym, gdyby mi ktoś zabronił spędzać czas wolny w domu), ale rozumiem, że dla kogoś to problem. I siłą rzeczy mniejsze urozmaicenie możliwych zajęć.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Trzepotka · 2021-01-17, 15:43

Treść usunięta

Veredise · 2021-01-17, 15:48

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nie. Po pierwsze nie wszyscy, tylko zaszczepieni. I nie do normalności, tylko będą mogli "uchylić się" od niektórych obostrzeń. Daleko temu będzie do normalności moim zdaniem, ale dla niezaszczepionych będzie na pewno więcej obostrzeń.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 15:51

Cytat:

Napisane przez kaledonia

Zdrowiej jest z tego domu wyjść, spacerów chyba nie zzabronili w Polsce

No nie wiem, czy smog jest taki super zdrowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a** · 2021-01-17, 15:54

Cytat:

Napisane przez Hultaj

no ja już bardzo chcę normalnych basenów i siłowni bo dywanówki w domu albo bieganie po lesie w zimie to nie jest rozwiązanie. Poza tym nie każdy jest fanem i nadaje się do biegania, na siłce masz w koncu rózne sprzęty. Dywanówki to często jakieś przysiady, wyskoki, sorki to nie na każdy kręgosłup lub kolana.
Do pływania chcialabym wrócić bardzo. Dla mnie to jest mega słabe odmawianie ludziom możliwości dbania o zdrowie i formę.[COLOR=Silver]

Totalnie Cię rozumiem. Ja na przykład lubię jeździć na rowerze także zimą, bieganie po śniegu kocham, ale już któryś miesiąc bez basenu mój organizm po prostu siada. Próbuję różnych form ruchu, serio o siebie dbam, ale mi osobiście nic nie zastąpi pływania. I akurat nie rozumiem, czemu baseny muszą być zamknięte. Kiedy był reżim sanitarny, u mnie w mieście była zachowywana ekstremalna higiena, na basen chodziło bardzo mało osób i naprawdę nikt mi nie wmówi, że zagrożenie tam było większe niż w autobusie, którym codziennie dojeżdżam do pracy, lub w zwykłym sklepie.

Ogólnie uważam, że zamykanie miejsc takich jak siłownie, baseny itp., gdzie ludzie naprawdę dbają o swoje zdrowie, jest nielogiczne.

Ale może mówię tak, bo sama boleśnie odczuwam skutki tego zamknięcia.

**7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0** · 2021-01-17, 15:55

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88442414]Ja w sumie też jakoś specjalnie nie odczuwam tego, że kina, siłownie, baseny i knajpy zamknięte, w domu się nie nudzę (cierpiałabym, gdyby mi ktoś zabronił spędzać czas wolny w domu), ale rozumiem, że dla kogoś to problem. I siłą rzeczy mniejsze urozmaicenie możliwych zajęć.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Też nie odczuwam, w moim życiu nastąpiło naprawdę niewiele zmian, bo nie to, że nie lubię, ale nie mam potrzeby częstego korzystania z restauracji, kin, teatrów itp., więc to wszystko jakoś mnie nie dotknęło tak bardzo. W ogóle dopiero kilka dni temu ogarnęłam, że sklepy dalej są zamknięte

Jednak mam nadzieję, że w kwietniu/maju już będzie trochę luźniej, bo choć często nie korzystam, to jednak zawsze fajnie sobie pozwolić na jakieś urozmaicenie raz na jakiś czas i posiedzieć z piwem w ogródku na rynku, obejrzeć film na dużym ekranie, pójść do opery na jakiś musical, itp... Nawet największego domatora i introwertyka siedzenie w domu non-stop zmęczy.

kaledonia · 2021-01-17, 15:56

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442444]No nie wiem, czy smog jest taki super zdrowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Godzinny spacer jeszcze nikogo nie zabił

chimay · 2021-01-17, 16:00

Cytat:

Napisane przez Veredise

Nie. Po pierwsze nie wszyscy, tylko zaszczepieni. I nie do normalności, tylko będą mogli "uchylić się" od niektórych obostrzeń. Daleko temu będzie do normalności moim zdaniem, ale dla niezaszczepionych będzie na pewno więcej obostrzeń.

U mnie też pojawił się pomysł, żeby luzować obostrzenia dla zaszczepionych. Mam nadzieję, że nie przejdzie, spotkał się też z ogromną krytyka. To jest ten moment, kiedy idea trzymania się obostrzeń w imię solidarności społecznej ponosi klęskę, bo większość ludzi w wieku produkcyjnym będzie miała dość, kiedy oni dalej będą musieli nosić maski, nie móc wejsc do lokali innych niż sklepy spożywcze, nie móc się z nikim spotykać, a emeryci będą sobie siedzieć w kawiarniach i latać po znajomych.

Jakoś ozdrowieńcy nie mieli żadnych przywilejów z racji posiadania przeciwciał, więc dlaczego zaszczepieni mieliby mieć.

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2021-01-17, 16:12

Cytat:

Napisane przez chimay

U mnie też pojawił się pomysł, żeby luzować obostrzenia dla zaszczepionych. Mam nadzieję, że nie przejdzie, spotkał się też z ogromną krytyka. To jest ten moment, kiedy idea trzymania się obostrzeń w imię solidarności społecznej ponosi klęskę, bo większość ludzi w wieku produkcyjnym będzie miała dość, kiedy oni dalej będą musieli nosić maski, nie móc wejsc do lokali innych niż sklepy spożywcze, nie móc się z nikim spotykać, a emeryci będą sobie siedzieć w kawiarniach i latać po znajomych.

Jakoś ozdrowieńcy nie mieli żadnych przywilejów z racji posiadania przeciwciał, więc dlaczego zaszczepieni mieliby mieć.

No wlasnie, zwlaszcza ze przeciez to wszystko niby jest po to, zeby chronic seniorow wlasnie.

To tak ich ochronimy, ze oni sobie beda siedziec na ploteczkach, a my bedziemy sie dusic do konca roku (przy obecnym tempie bedzie zaszczepionych 50% populacji po 400 dniach - zarowno w DE jak i w PL).

Wiekszosc liczb, wiekszosc ''Hotspots'' i wiekszosc smierci ma miejsce w domach starcow. Tym sie trzeba zajac, a nie blokowaniem gospodarki.

Monia284 · 2021-01-17, 16:21

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88442047]Ale to nie o to chodzi.
Są w życiu rzeczy które się lubi robić i których się nie da zastąpić.
Dla mnie siedzenie tyle czasu w domu jest nudne. Żadne gry planszowe etc tego nie zmienia, bo dalej będę siedzieć w czterech ścianach.
A na dworze jest z kolei za zimno, żeby gdzieś łazić. Nie lubię i już.
Teraz spadł śnieg, więc byłam na sankach, lepilam bałwana i fajnie, coś innego. Ale śniegu już od wtorku nie będzie, tylko znowu to szarobure coś.

Gdyby była lato, to całkiem inna sprawa. Latem mam rower i nic mi do szczęścia więcej nie potrzebne.

Jeżdżenie zima rowerem to jakaś porażka. Na pewno nie dla mnie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Popieram. Kopnieta ja tez czasem lubie np posiedziec na Internecie, ulepic balwana (lepilam takiego malego ze znajomymi), posluchac muzyki, posluchac podcastow kryminalnych, poczytac ksiazki, pograc w planszowki ale w sytuacji gdy to trwa tak dlugo to mnie to meczy. W kinie nie bylam od roku, owszem moglam isc jak byly otwarte, ale wtedy bardziej balam sie wirusa i myslalam ok wytrzymajmy jeszcze miesiac czy dwa a bedzie lepiej. No ale to trwa o wiele dluzej i naprawde jest to meczace. Fakt jak bedzie wiosna to inaczej, bo chetniej sie spedza czas na dworze, mozna pojechac nad jeziorko, mozna korzystac z pogody a tak to meczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Veredise · 2021-01-17, 16:21

Dla mnie wystarczającym "zluzowaniem", które mnie przekona do szczepienia byłoby to, że niezaszczepieni przy przekraczaniu granic będą musieli mieć negatywny wynik testu albo odbyć kwarantannę po, a zaszczepieni tylko zaświadczenie.

Monia284 · 2021-01-17, 16:22

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88442114]Hipotermia, odmrożone wszystkie kończyny i pobyt na OIOMie - GRATIS![/QUOTE]Coz za atrakcja hehe

Widac mam nudne zycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Veredise · 2021-01-17, 16:24

Cytat:

Napisane przez chimay

U mnie też pojawił się pomysł, żeby luzować obostrzenia dla zaszczepionych. Mam nadzieję, że nie przejdzie, spotkał się też z ogromną krytyka.

Oczywiście, że na razie spotkał się z krytyką, bo na razie mało osób jest zaszczepionych. Trudno więc, żeby ktoś kogo te obostrzenia miały dotknąć je popierał. Za to, jak zaszczepiona będzie większość, to stawiam stówkę, że optyka się zmieni i ci, co się zaszczepili zaczną popierać zniesienie obostrzeń, jeśli nie dla wszystkich, to choć dla nich, czyli dla zaszczepionych.

Monia284 · 2021-01-17, 16:24

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88442451]Też nie odczuwam, w moim życiu nastąpiło naprawdę niewiele zmian, bo nie to, że nie lubię, ale nie mam potrzeby częstego korzystania z restauracji, kin, teatrów itp., więc to wszystko jakoś mnie nie dotknęło tak bardzo. W ogóle dopiero kilka dni temu ogarnęłam, że sklepy dalej są zamknięte

Jednak mam nadzieję, że w kwietniu/maju już będzie trochę luźniej, bo choć często nie korzystam, to jednak zawsze fajnie sobie pozwolić na jakieś urozmaicenie raz na jakiś czas i posiedzieć z piwem w ogródku na rynku, obejrzeć film na dużym ekranie, pójść do opery na jakiś musical, itp... Nawet największego domatora i introwertyka siedzenie w domu non-stop zmęczy.[/QUOTE]Dokladnie. Zreszta to jakas forma wolnosci ze moge isc tam czy tam. Ja do kina bardzo polubilam chodzic i przez pandemia byl juz czas ze chodzilam 1 czy 2 razy w tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chimay · 2021-01-17, 16:30

Cytat:

Napisane przez Veredise

Oczywiście, że na razie spotkał się z krytyką, bo na razie mało osób jest zaszczepionych. Trudno więc, żeby ktoś kogo te obostrzenia miały dotknąć je popierał. Za to, jak zaszczepiona będzie większość, to stawiam stówkę, że optyka się zmieni i ci, co się zaszczepili zaczną popierać zniesienie obostrzeń, jeśli nie dla wszystkich, to choć dla nich, czyli dla zaszczepionych.

Nie, to jest posunięcie czysto polityczne. W Niemczech są w tym roku wybory i to jest walka o elektorat czyli o emerytów, bardzo liczną grupę, która właśnie należy do tych, co są szczepieni w pierwszej kolejności.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 16:36

Cytat:

Napisane przez kaledonia

Godzinny spacer jeszcze nikogo nie zabił

No w warunkach niektórych miast to równie dobrze można sobie jednego papieroska wypalić.
A tak poza tym to godzinny spacer nie robi wrażenia nawet na moim dziecku, co to jest wobec całego dnia (szczególnie właśnie u dzieci, które siedzą zamknięte od połowy listopada).
No sorry, ale mnie te wszystkie sposoby, zalety pandemii, nic mnie nie przekonuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2021-01-17, 16:38

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442545]No w warunkach niektórych miast to równie dobrze można sobie jednego papieroska wypalić.
A tak poza tym to godzinny spacer nie robi wrażenia nawet na moim dziecku, co to jest wobec całego dnia (szczególnie właśnie u dzieci, które siedzą zamknięte od połowy listopada).
No sorry, ale mnie te wszystkie sposoby, zalety pandemii, nic mnie nie przekonuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
O jakich zamkniętych dzieciach piszesz od połowy listopada? Przecież nikt nie broni dzieciom wychodzić na dwór.

Trzepotka · 2021-01-17, 16:43

Treść usunięta

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 16:44

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88442548]O jakich zamkniętych dzieciach piszesz od połowy listopada? Przecież nikt nie broni dzieciom wychodzić na dwór.[/QUOTE]No takie dzieci jak moje. Wychodzić na dwór może jak ja wrócę z pracy, a w listopadzie i grudniu o 17 to średnio jest co robić na dworze. Teraz na szczęście trochę posypało, a ja mialam urlop to wychodziliśmy na śnieg, ale od listopada do początku stycznia to było zamknięcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Tak, dwa tygodnie myślałam i wymyśliłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2021-01-17, 16:52

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442561]No takie dzieci jak moje. Wychodzić na dwór może jak ja wrócę z pracy, a w listopadzie i grudniu o 17 to średnio jest co robić na dworze. Teraz na szczęście trochę posypało, a ja mialam urlop to wychodziliśmy na śnieg, ale od listopada do początku stycznia to było zamknięcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Tak, dwa tygodnie myślałam i wymyśliłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja tam na górce widzę masę dzieciaków na sankach. Jak nie ma śniegu to też się da zorganizować czas o 17 nawet w listopadzie czy grudniu jak jest ciemno. To, że jest ciemno, nie oznacza, że to noc

No, ale jak ktoś nie ma pomysłu co robić z własnym dzieckiem poza domem poza kinem i galerią, to cóż ja mogę poradzić. Co bym nie zaproponowała to i tak będzie źle, bo Ty nie masz siły i masz też inne obowiązki

kaledonia · 2021-01-17, 17:08

Ja też widuję dzieciaki na sankach i chyba to na nich robi wrażenie, ustawiają się nawet grzecznie w kolejce do górki, zachowując odstep.
Dzieciaki na moim łódzkim osiedlu zjeżdżały też po zmroku, rodzice się tym chętnie chwalili na grupie facebookowej.
Nie czaje porównania do wypalenia papierosa, takie szukanie argumentu na nie na siłę.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 17:13

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88442585]Ja tam na górce widzę masę dzieciaków na sankach. Jak nie ma śniegu to też się da zorganizować czas o 17 nawet w listopadzie czy grudniu jak jest ciemno. To, że jest ciemno, nie oznacza, że to noc

No, ale jak ktoś nie ma pomysłu co robić z własnym dzieckiem poza domem poza kinem i galerią, to cóż ja mogę poradzić. Co bym nie zaproponowała to i tak będzie źle, bo Ty nie masz siły i masz też inne obowiązki

[/QUOTE]

Akurat z dzieckiem do galerii nie chodzę (zresztą nigdzie o galeriach nie pisałam, ale dopowiedzieć sobie, żeby postawić mnie w gorszym świetle - zawsze spoko).
Ale moje dziecko dobrze odnajduje się w szkole, wśród rówieśników. Lubi się z nimi bawić. W warunkach domowych jest to mocno ograniczone, bo wyobraź sobie, że inni rodzice nie są tak przedsiębiorczy, żeby się bogacić na tik-toku tylko większość pracuje w stacjonarnej pracy i czasami trudno się zgrać, żeby wszystko pasowały wizyty popołudniowe.
I chciałam przypomnieć, że w listopadzie i grudniu jest po 17 ciemno, co mocno ogranicza takim dzieciom możliwość zabawy.

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Cytat:

Napisane przez kaledonia

Ja też widuję dzieciaki na sankach i chyba to na nich robi wrażenie, ustawiają się nawet grzecznie w kolejce do górki, zachowując odstep.
Dzieciaki na moim łódzkim osiedlu zjeżdżały też po zmroku, rodzice się tym chętnie chwalili na grupie facebookowej.
Nie czaje porównania do wypalenia papierosa, takie szukanie argumentu na nie na siłę.

Wiesz co to jest smog?
https://mataja.pl/2017/01/skazone-dz...lskich-dzieci/

Moje dziecko też jest na sankach. Od 3 dni.
Od połowy listopada do początku stycznia nie spadł tu nawet płatek śniegu.

staska_stasia · 2021-01-17, 17:13

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88442585]Ja tam na górce widzę masę dzieciaków na sankach. Jak nie ma śniegu to też się da zorganizować czas o 17 nawet w listopadzie czy grudniu jak jest ciemno. To, że jest ciemno, nie oznacza, że to noc

No, ale jak ktoś nie ma pomysłu co robić z własnym dzieckiem poza domem poza kinem i galerią, to cóż ja mogę poradzić. Co bym nie zaproponowała to i tak będzie źle, bo Ty nie masz siły i masz też inne obowiązki

[/QUOTE]
Dlaczego oceniasz Perse zero-jedynkowo? Że nie potrafi dziecku znaleźć rozrywki w domu, więc zabiera do galerii?
Dziecko chodzące do szkoły / przedszkola ma sporo kontaktu z rówieśnikami przez te kilka godzin, może wymyślać zabawy z innymi dziećmi (na które często nie wpadłby dorosły).
Można wymyślać milion zajęć w domu, ale to nie zastąpi przedszkola, szkoły itd.

Siedząc w błocie po kolana (żeby nie napisać o czymś innym) też można się urządzić, ale czy o to w życiu chodzi?

Cytat:

Napisane przez kaledonia

Ja też widuję dzieciaki na sankach i chyba to na nich robi wrażenie, ustawiają się nawet grzecznie w kolejce do górki, zachowując odstep.
Dzieciaki na moim łódzkim osiedlu zjeżdżały też po zmroku, rodzice się tym chętnie chwalili na grupie facebookowej.
Nie czaje porównania do wypalenia papierosa, takie szukanie argumentu na nie na siłę.

U mnie jak czasami nakopcą, to powietrze można ciąć nożem i ja nie widzę radochy nawet w zwykłym spacerze wtedy, że nie wspomnę o aktywności pt. bieganie (zimą na rowerze nie jeżdżę). Natomiast jak wracam z pracy, to nim zjem jakiś obiad i się ogarnę, to robi się np. 18 i jest już za późno, żeby pojechać na spacer za miasto.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2021-01-17, 17:15

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88442414]Ja w sumie też jakoś specjalnie nie odczuwam tego, że kina, siłownie, baseny i knajpy zamknięte, w domu się nie nudzę (cierpiałabym, gdyby mi ktoś zabronił spędzać czas wolny w domu), ale rozumiem, że dla kogoś to problem. I siłą rzeczy mniejsze urozmaicenie możliwych zajęć.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
dokładnie o to chodzi, ktoś, kto nie chodzi na siłownię, do restauracji, knajp, kina itd... nie odczuje, że te miejsca sa zamknięte.
Większość, jak widać korzysta i teraz cierpi z braku tych rozrywek. Sama bym z chęcią zjadła w restauracji, pojechała na cały dzień na saune

teraz normalnie, robiłabym przegląd sprzętu i ciuchów na narty

i czekala na urlop.
Jakieś ryby, grzyby, robienie na drutach, tiktoki czy inne ☠☠☠☠☠☠☠y mnie nie interesują.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 17:15

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Dlaczego oceniasz Perse zero-jedynkowo? Że nie potrafi dziecku znaleźć rozrywki w domu, więc zabiera do galerii?
Dziecko chodzące do szkoły / przedszkola ma sporo kontaktu z rówieśnikami przez te kilka godzin, może wymyślać zabawy z innymi dziećmi (na które często nie wpadłby dorosły).
Można wymyślać milion zajęć w domu, ale to nie zastąpi przedszkola, szkoły itd.

U mnie jak czasami nakopcą, to powietrze można ciąć nożem i ja nie widzę radochy nawet w zwykłym spacerze wtedy, że nie wspomnę o aktywności pt. bieganie (zimą na rowerze nie jeżdżę). Natomiast jak wracam z pracy, to nim zjem jakiś obiad i się ogarnę, to robi się np. 18 i jest już za późno, żeby pojechać na spacer za miasto.

Bo trzeba mieć kupę złej woli, żeby moich wypowiedzi nie zrozumieć tak, jak Ty je rozumiesz, a tak, jak rozumie je kopnienta, ale przyzwyczaiłam się już.

andra · 2021-01-17, 17:20

Cytat:

Napisane przez kaledonia

Ja też widuję dzieciaki na sankach i chyba to na nich robi wrażenie, ustawiają się nawet grzecznie w kolejce do górki, zachowując odstep.
Dzieciaki na moim łódzkim osiedlu zjeżdżały też po zmroku, rodzice się tym chętnie chwalili na grupie facebookowej.
Nie czaje porównania do wypalenia papierosa, takie szukanie argumentu na nie na siłę.

Kojarzę duże ilości smogu z odradzaniem w mediach spacerów do niezbędnych czynności i ograniczenia aktywności na dworze. Tak więc hmm - każdy robi co chce, niemniej przy złej jakości powietrza to nie jest zalecane i zdrowe? Rozumiem że spacer i aktywność w smogu teraz będzie zalecane, wg wizażu?
Nie wiem dokładnie gdzie perse mieszka, ale u mnie jest dziś pół na pół, żółto czerwono. A wydawało się fajnie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2021-01-17, 17:22

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442651] Ale moje dziecko dobrze odnajduje się w szkole, wśród rówieśników. Lubi się z nimi bawić. W warunkach domowych jest to mocno ograniczone,[/QUOTE]
może któryś z kolegów mieszka blisko i udałoby się zorganizować wspólną naukę zdalną? Tydzień u jednego dziecka tydzień u drugiego?

staska_stasia · 2021-01-17, 17:23

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88442673]dokładnie o to chodzi, ktoś, kto nie chodzi na siłownię, do restauracji, knajp, kina itd... nie odczuje, że te miejsca sa zamknięte.
Większość, jak widać korzysta i teraz cierpi z braku tych rozrywek. Sama bym z chęcią zjadła w restauracji, pojechała na cały dzień na saune

teraz normalnie, robiłabym przegląd sprzętu i ciuchów na narty

i czekala na urlop.
Jakieś ryby, grzyby, robienie na drutach, tiktoki czy inne ☠☠☠☠☠☠☠y mnie nie interesują.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]
Już nie wspomnę o tym, że taki wyjazd np. na narty czy gdzieś do spa, to coś, co się planuje i na co się czeka z niecierpliwością. Taki jasny punkcik w przyszłości, którego człowiek nie może się doczekać. Nawet takie proste wyjście do tej knajpki ze znajomymi- to coś, na co właśnie się czeka i ma się myśl typu: wrócę w piątek z roboty i wreszcie mogę się odstresować.
A tak to jest monotonia. Robi się swoje zadania, chodzi do pracy (lub pracuje zdalnie z domu), zakupy spożywcze, wymyśla się sobie te rozrywki w domu, ale nawet moja mama, która robi na drutach jak porąbana, ma już tego dosyć. Nie ma na co czekać w przyszłości, do czego odliczać dni.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2021-01-17, 17:24

Cytat:

Napisane przez andra

Kojarzę duże ilości smogu z odradzaniem w mediach spacerów do niezbędnych czynności i ograniczenia aktywności na dworze. Tak więc hmm - każdy robi co chce, niemniej przy złej jakości powietrza to nie jest zalecane i zdrowe? Rozumiem że spacer i aktywność w smogu teraz będzie zalecane, wg wizażu?
Nie wiem dokładnie gdzie perse mieszka, ale u mnie jest dziś pół na pół, żółto czerwono. A wydawało się fajnie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/current

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88442703]może któryś z kolegów mieszka blisko i udałoby się zorganizować wspólną naukę zdalną? Tydzień u jednego dziecka tydzień u drugiego?[/QUOTE]

U nas nauka zdalna nie jest on-line, tylko posyłane są zadania i robimy je razem.

kaledonia · 2021-01-17, 17:26

Cytat:

Napisane przez andra

Kojarzę duże ilości smogu z odradzaniem w mediach spacerów do niezbędnych czynności i ograniczenia aktywności na dworze. Tak więc hmm - każdy robi co chce, niemniej przy złej jakości powietrza to nie jest zalecane i zdrowe? Rozumiem że spacer i aktywność w smogu teraz będzie zalecane, wg wizażu?
Nie wiem dokładnie gdzie perse mieszka, ale u mnie jest dziś pół na pół, żółto czerwono. A wydawało się fajnie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Perse jest ze Śląska.
Jakiś czas temu tu na wizażu tyle osób broniło, że na Śląsku już nie jest tak szaro od dymu.

Nie wiem o co Ci chodzi, że wg wizażu, ja się wypowiadam w swoim imieniu i na podstawie moich obserwacji.

Na osiedlach ogrzewanych z sieci miejskiej nie ma zazwyczaj problemu z zanieczyszczeniem powietrza, to dlaczego miałabym komuś odradzać wychodzenie na dwór

Siedząc w ogrzanym domu nie da się budować odporności, tego żadne tabletki i suplementy nie zastąpią. Do tego od siedzenia można sfiksować.

2021-01-17, 15:37	#3541
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 2 756	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88442358]No, ale ja nie mówię, że basen jest zły Ja pisałam, że można robić coś innego, bo były posty, że nuda w domu i nie ma co robić jak baseny, siłownie i knajpy zamknięte. Otóż jest co robić, tylko, że ja nikogo nie zmuszę do różnych czynności innych niż siedzenie przed ekranem i oglądanie Netflixa.[/QUOTE]Ja w sumie też jakoś specjalnie nie odczuwam tego, że kina, siłownie, baseny i knajpy zamknięte, w domu się nie nudzę (cierpiałabym, gdyby mi ktoś zabronił spędzać czas wolny w domu), ale rozumiem, że dla kogoś to problem. I siłą rzeczy mniejsze urozmaicenie możliwych zajęć. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

2021-01-17, 15:43	#3542
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Treść usunięta

2021-01-17, 15:55	#3546
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 10 463	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88442414]Ja w sumie też jakoś specjalnie nie odczuwam tego, że kina, siłownie, baseny i knajpy zamknięte, w domu się nie nudzę (cierpiałabym, gdyby mi ktoś zabronił spędzać czas wolny w domu), ale rozumiem, że dla kogoś to problem. I siłą rzeczy mniejsze urozmaicenie możliwych zajęć. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Też nie odczuwam, w moim życiu nastąpiło naprawdę niewiele zmian, bo nie to, że nie lubię, ale nie mam potrzeby częstego korzystania z restauracji, kin, teatrów itp., więc to wszystko jakoś mnie nie dotknęło tak bardzo. W ogóle dopiero kilka dni temu ogarnęłam, że sklepy dalej są zamknięte Jednak mam nadzieję, że w kwietniu/maju już będzie trochę luźniej, bo choć często nie korzystam, to jednak zawsze fajnie sobie pozwolić na jakieś urozmaicenie raz na jakiś czas i posiedzieć z piwem w ogródku na rynku, obejrzeć film na dużym ekranie, pójść do opery na jakiś musical, itp... Nawet największego domatora i introwertyka siedzenie w domu non-stop zmęczy.

2021-01-17, 16:21	#3550
Monia284 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2020-03 Wiadomości: 7 875	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88442047]Ale to nie o to chodzi. Są w życiu rzeczy które się lubi robić i których się nie da zastąpić. Dla mnie siedzenie tyle czasu w domu jest nudne. Żadne gry planszowe etc tego nie zmienia, bo dalej będę siedzieć w czterech ścianach. A na dworze jest z kolei za zimno, żeby gdzieś łazić. Nie lubię i już. Teraz spadł śnieg, więc byłam na sankach, lepilam bałwana i fajnie, coś innego. Ale śniegu już od wtorku nie będzie, tylko znowu to szarobure coś. Gdyby była lato, to całkiem inna sprawa. Latem mam rower i nic mi do szczęścia więcej nie potrzebne. Jeżdżenie zima rowerem to jakaś porażka. Na pewno nie dla mnie. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Popieram. Kopnieta ja tez czasem lubie np posiedziec na Internecie, ulepic balwana (lepilam takiego malego ze znajomymi), posluchac muzyki, posluchac podcastow kryminalnych, poczytac ksiazki, pograc w planszowki ale w sytuacji gdy to trwa tak dlugo to mnie to meczy. W kinie nie bylam od roku, owszem moglam isc jak byly otwarte, ale wtedy bardziej balam sie wirusa i myslalam ok wytrzymajmy jeszcze miesiac czy dwa a bedzie lepiej. No ale to trwa o wiele dluzej i naprawde jest to meczace. Fakt jak bedzie wiosna to inaczej, bo chetniej sie spedza czas na dworze, mozna pojechac nad jeziorko, mozna korzystac z pogody a tak to meczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-01-17, 16:21	#3551
Veredise Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 493	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Dla mnie wystarczającym "zluzowaniem", które mnie przekona do szczepienia byłoby to, że niezaszczepieni przy przekraczaniu granic będą musieli mieć negatywny wynik testu albo odbyć kwarantannę po, a zaszczepieni tylko zaświadczenie. __________________ - Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.

2021-01-17, 16:22	#3552
Monia284 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2020-03 Wiadomości: 7 875	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88442114]Hipotermia, odmrożone wszystkie kończyny i pobyt na OIOMie - GRATIS![/QUOTE]Coz za atrakcja hehe Widac mam nudne zycie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-01-17, 16:24	#3554
Monia284 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2020-03 Wiadomości: 7 875	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88442451]Też nie odczuwam, w moim życiu nastąpiło naprawdę niewiele zmian, bo nie to, że nie lubię, ale nie mam potrzeby częstego korzystania z restauracji, kin, teatrów itp., więc to wszystko jakoś mnie nie dotknęło tak bardzo. W ogóle dopiero kilka dni temu ogarnęłam, że sklepy dalej są zamknięte Jednak mam nadzieję, że w kwietniu/maju już będzie trochę luźniej, bo choć często nie korzystam, to jednak zawsze fajnie sobie pozwolić na jakieś urozmaicenie raz na jakiś czas i posiedzieć z piwem w ogródku na rynku, obejrzeć film na dużym ekranie, pójść do opery na jakiś musical, itp... Nawet największego domatora i introwertyka siedzenie w domu non-stop zmęczy.[/QUOTE]Dokladnie. Zreszta to jakas forma wolnosci ze moge isc tam czy tam. Ja do kina bardzo polubilam chodzic i przez pandemia byl juz czas ze chodzilam 1 czy 2 razy w tygodniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-01-17, 16:38	#3557
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442545]No w warunkach niektórych miast to równie dobrze można sobie jednego papieroska wypalić. A tak poza tym to godzinny spacer nie robi wrażenia nawet na moim dziecku, co to jest wobec całego dnia (szczególnie właśnie u dzieci, które siedzą zamknięte od połowy listopada). No sorry, ale mnie te wszystkie sposoby, zalety pandemii, nic mnie nie przekonuje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] O jakich zamkniętych dzieciach piszesz od połowy listopada? Przecież nikt nie broni dzieciom wychodzić na dwór.

2021-01-17, 16:43	#3558
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. Treść usunięta

2021-01-17, 16:52	#3560
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442561]No takie dzieci jak moje. Wychodzić na dwór może jak ja wrócę z pracy, a w listopadzie i grudniu o 17 to średnio jest co robić na dworze. Teraz na szczęście trochę posypało, a ja mialam urlop to wychodziliśmy na śnieg, ale od listopada do początku stycznia to było zamknięcie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Tak, dwa tygodnie myślałam i wymyśliłam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja tam na górce widzę masę dzieciaków na sankach. Jak nie ma śniegu to też się da zorganizować czas o 17 nawet w listopadzie czy grudniu jak jest ciemno. To, że jest ciemno, nie oznacza, że to noc No, ale jak ktoś nie ma pomysłu co robić z własnym dzieckiem poza domem poza kinem i galerią, to cóż ja mogę poradzić. Co bym nie zaproponowała to i tak będzie źle, bo Ty nie masz siły i masz też inne obowiązki

2021-01-17, 17:15	#3564
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 9 850	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88442414]Ja w sumie też jakoś specjalnie nie odczuwam tego, że kina, siłownie, baseny i knajpy zamknięte, w domu się nie nudzę (cierpiałabym, gdyby mi ktoś zabronił spędzać czas wolny w domu), ale rozumiem, że dla kogoś to problem. I siłą rzeczy mniejsze urozmaicenie możliwych zajęć. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] dokładnie o to chodzi, ktoś, kto nie chodzi na siłownię, do restauracji, knajp, kina itd... nie odczuje, że te miejsca sa zamknięte. Większość, jak widać korzysta i teraz cierpi z braku tych rozrywek. Sama bym z chęcią zjadła w restauracji, pojechała na cały dzień na saune teraz normalnie, robiłabym przegląd sprzętu i ciuchów na narty i czekala na urlop. Jakieś ryby, grzyby, robienie na drutach, tiktoki czy inne ☠☠☠☠☠☠☠y mnie nie interesują. Sent from my SM-G973F using Tapatalk

2021-01-17, 17:22	#3567
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 13 575	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88442651] Ale moje dziecko dobrze odnajduje się w szkole, wśród rówieśników. Lubi się z nimi bawić. W warunkach domowych jest to mocno ograniczone,[/QUOTE] może któryś z kolegów mieszka blisko i udałoby się zorganizować wspólną naukę zdalną? Tydzień u jednego dziecka tydzień u drugiego?

2021-01-17, 17:23	#3568
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10. [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88442673]dokładnie o to chodzi, ktoś, kto nie chodzi na siłownię, do restauracji, knajp, kina itd... nie odczuje, że te miejsca sa zamknięte. Większość, jak widać korzysta i teraz cierpi z braku tych rozrywek. Sama bym z chęcią zjadła w restauracji, pojechała na cały dzień na saune teraz normalnie, robiłabym przegląd sprzętu i ciuchów na narty i czekala na urlop. Jakieś ryby, grzyby, robienie na drutach, tiktoki czy inne ☠☠☠☠☠☠☠y mnie nie interesują. Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Już nie wspomnę o tym, że taki wyjazd np. na narty czy gdzieś do spa, to coś, co się planuje i na co się czeka z niecierpliwością. Taki jasny punkcik w przyszłości, którego człowiek nie może się doczekać. Nawet takie proste wyjście do tej knajpki ze znajomymi- to coś, na co właśnie się czeka i ma się myśl typu: wrócę w piątek z roboty i wreszcie mogę się odstresować. A tak to jest monotonia. Robi się swoje zadania, chodzi do pracy (lub pracuje zdalnie z domu), zakupy spożywcze, wymyśla się sobie te rozrywki w domu, ale nawet moja mama, która robi na drutach jak porąbana, ma już tego dosyć. Nie ma na co czekać w przyszłości, do czego odliczać dni.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)