Wirtualna przyjaźń 4

[Cyferkaa]

Budyń pozdrawia

[Cyferkaa]

Mój najpiękniejszy koleus

[lenifa]

Skąd ty Cyferko wiesz, że ja od dwoch dni siedzę w koleusie?)) To chyba jakiś "przekaz myśli"? Nie wiem czy widziałaś ten skecz na necie z "przekazem myśli" Najbardziej udany żart w internecie.

[Adazina]

Witajcie !!

Śniadanko i kawka, w otoczeniu wspaniałych Cyferki koleusów. W tv koncert Czesława Niemena. Za oknami wrześniowe lato.
Jest pięknie. Tak Babeczki, jest pięknie!

[Cyferkaa]

Hejka
Witajcie

-------------
Lenifko coś w tym jest
Telepatia? czy cuś
Czasami na Zagrodzie i tu piszemy o tym samym nie wiedząc o tym
Akurat koleusy to moje najpiękniejsze tarasikowe kwiaty.

[Cyferkaa]

Adusia jest pięknie, zgadzam się.
Nie ma już takiego upału, lekki wietrzyk.

[Adazina]

Telepatia. Jest coś w tym! My z Cyfereczką też na podobnych falach nadajemy. Miłe uczucie.

[lenifa]

Bardzo często mi się to zdarza z Emmi. Że w tym samym czasie o tym samym piszemy. Koleus jest ziołem leczniczym, Niestety mimo, że przerabiam go po raz któryś już, nie mogę powiedzieć, że wszystko o nim wiem. W każdym razie nie użyłam na sobie. Tylko tak teoretycznie rozkminiam. W krajach azjatyckich jest uzywany jako zioło. Może kiedyś dojdzie do swojej kolejki w eksperymentach na babuli Na pewno nie przerobiłam jeszcze przeciwwskazań. Zaniepokoilo mnie ostatnio, że roślina ta tez łapie infekcyje roślinne. Poza tym tych koleusów jest trochę, ale ich jeszcze nie rozróżniam. Uprawiałam w każdym razie w doniczce i jak będzie możliwośc podejde do nich jeszcze. Ale póki co nie prowadze jeszcze osiadłego trybu życia i już się szykują kolejne rozjazdy.

Koleusa pierwszy raz widziałam jako dziecko. Moja ciocia miała duzy kwietnik na którym uprawiała różności. Miała rekę do kwiatków ale uprawiała je tylko dla ich urokliwości. Koleusy tez miała. Mnie tez się podobają, ale myslę tez o ich funkcjach i działaniu. No cioci już nie ma. Wiem że miała miejsce w lasku (prywatnym) z którego brała ziemię. Wiem gdzie ten lasek, tylko trzeba się wybrać. Bo myslę, że to ta ziemia miała na wpływ, że co by nie było w doniczce to rosło niezwykle urodne.

[Cyferkaa]

Lenifko, moje też są dorodne, wszystkie roślinki tarasowe.
Podlewam je systematycznie deszczówką, myślę, że ma to ogromne znaczenie czym się podlewa. Mi wystarczy na nie napatrzeć się i już mam lepsze samopoczucie, odpoczywam wśród nich.
----------
Adusia dopiero doczytałam.
Tak, to prawda.

[lenifa]

Też miałam coś podobnego w skali mikro. 2m2 balkonu na którym bylo wszystko co tylko naszłam. Leżaczek i ten teges, relaks że wszystkie wojaże po świecie mają się do tego nijak. Potem mnie zaczelo miotać po świecie, w przenośni, bo tylko często z dala od domu. Przeciwności losu. Nie zrobiłam w każdym razie tego co chciałam i co zamierzałam. Teraz balkon już po remoncie. Wiosną można by wrócić do kwiatków na nim. Ale dopiero bedę od maja w domu o ile znów się coś nie pokręci z okolicznościami.

[Emmi123]

miłego piątku

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Bardzo im dobrze na tarasiku .

[Cyferkaa]

Emmi piątunio, wracaj szybko




---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------



Jak się macie?

Ciężko się wstawało.
Poranny chłodek, rześko, fajnie.
Szykuję placki na naleśniki

[Cyferkaa]

Zapraszam na śniadanie

Naleśniki z serem i naleśniki ze szpinakiem.

[Cyferkaa]

Uczę się dopiero wybaczcie, jak coś nie tak.

[lenifa]

Mogę Cyferko powiedziec tak - Naprowadziłaś mnie na to co zrobić dziś na obiadek Oraz naleśniki będa ze serkiem Szpinaku nie mam.

[Cyferkaa]

Hej Lenifko
Cieszę się, że byłam pomocna
Z serem je Emek, ze szpinakiem dla syna.
Przyjechał wczoraj, zamieszkuje w Kotełkowie.
Melek i Dzidek szczęśliwi.
Już bardzo tęsknią za pańciami, są tu od kwietnia.
Wczoraj synowa poinformowała mnie, że zostaną do połowy października
Jak będzie w miarę ciepło, to nie mam nic przeciwko temu.
----------------
Ada gdzieżeś?

[Adazina]

Witajcie !!

Piątuno. Kawą, naleśnikami i słońcem mocno nas zachęcający.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Cyferuś,
a tak kręcę się po chacie. MM-ek do miasta wyruszył, to ja trochę domowo działam.
=====
Uczennicą jesteś świetną i wszystko dobrze robisz. Brawo!

[Cyferkaa]

Adusia
Hejka
Samo wysłanie zdjęcia jest banalnie proste
Ale uchwycenie czegoś, tak nie bardzo potrafię.
Ale się uczę
------
Kolejny cieplutki wrześniowy dzień.
W radiu słyszałam, że będą skrócone lekcje w niektórych szkołach.
Lekcja 30 min.
Jak jest u Twojej Mani?

[Adazina]

Pora zasiąść z kaweczką i złapać nieco odechu oraz siły na dalsze domowe działanie.
Mój ulubiony kubek. Bardzo mi się w nim wygodnie pije. A że jest naprawdę ogromniasty, to popijanie trwa dlugo. Dwie kuchenne szafki pełne rozmaitych kubków, kubeczkow, kubasów. Jednak one bezczynnie ostatnio stoją. Kawa najbardziej smakuje mi wlaśnie w tym.

[Adazina]

Eee... Cyferko, co Ty mówisz... przecież potrafisz ładnie zdjęcia pstrykać... brawo...!!

[Cyferkaa]

Adusia śliczny kubeczek
Nie jest ciężki?
----------
Biegałam kasę rozmienić
Uffff jak gorąco.

-------------

Na szczęście nie muszę obiadu gotować.
Mam już smażoną rybę.
-------
Aduśka dziękuję za pochwałę, będę jeszcze bardziej się starać

[Cyferkaa]

Łatka odsypia nockę

[Adazina]

Cyferko,
o pomyśle skróceniu lekcji słyszałam. To chyba gdzieś na południu Polski. Jeśli dzieci mają się męczyć, to oczywiście jestem za.
Od Mani na ten temat nic jeszcze nie wiem.

[Adazina]

Łateczko, śliczności nasze...!!

[Cyferkaa]

Sprawdziłam jeden sposób na przechowywanie pomidorów w upały.
Jak stały misce na blecie kuchennym, było im za gorąco, pękały i zaraz meszka się pojawiała.
Do tej pory myślałam, że nie można przechowywać pomidorów w lodówce, bo traciły smaki zapach.
Otóż można
Tylko, że na drzwiczkach lodówki, bo tam temperatura nie jest tak niska jak na dole lodówki, albo na najwyższej półce.
Od dwóch dni testuję i przyznam, że nie tracą na wartości.

[Adazina]

Cyfereńko,
kubek jest taki w sam raz. Sam w sobie nie jest zbyt ciężki. Z zawartością (0,5 l) już trochę faktycznie waży. Ale ja przecież nigdzie z nim nie spaceruję. Siedzę, popijam, w necie jednocześnie buszuję albo na tv patrzę.
A nasza córcia podzieliła mój zachwyt, kupiła sobie taki sam i też stał się jej ulubionym.

[Adazina]

Pierwszy z tej serii kubeczków jest własnością Mani. Kilka lat temu dostała go od św Mikołaja. Bo wtedy kupiłam jej trochę takich rozpuszczalnych gum do żucia i zastanawiałam się w co je mam zapakować...?? Będąc w PEPCO zobaczyłam ten właśnie kubeczek. Niezbyt duży (1/4 litra) i całkiem zgrabny. Kupiłam, gumy wsypałam do niego, jakoś świątecznie udekorowałam i fajnie to wyglądało. Podczas śniadania w Boże Narodzenie Maniuta zażyczyła sobie kaweczkę w tym kubeczku. No i tak już zostało - kubeczek jest u nas i wnuśka kawę pija tylko w nim. Wiosną tego roku zobaczyłam w PEPCO podobny kubeczek, tylko dużo większy. Natychmiast kupiłam, i jak wiecie, kawusię w nim pijam. Okazało się, że i córce ten mój kubek w oko wpadł. Kupiła sobie taki sam, ma go w Łodzi, no i też uwielbia w nim kawkować
Na foto oba kubki, Mani i mój, tak dla porównania.

[Cyferkaa]

Adusia fajnie jak pojedziesz do córci, to będziesz miała ulubiony kubek
---------------

Uciekam od kompa.
Może jeszcze przed końcem pracy wpadnę.
Na razie pa

[Adazina]

Cyferuś,
dobry pomysł z tymi pomidorami. Wykorzystam.

[Emmi123]

Pomimo, że wiem, że pomidorów nie powinno trzymać się w lodówce to trzymam od lat. Przywykłam.



Weeekend!!! Mimo tego, że będzie mocno zawolony papierologią to już z MM ustaliśmy, że jutro mamy wychodne . Młodzi wrócili znad morza, pojechali już gdzie indziej, korzystając z urlopu. Junior zajęty swoimi sprawami, to chcemy zająć się sobą i wreszcie mieć czas dla siebie