Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[bebunio]

Jeżeli chodzi o szamponetki na kilka myć to chyba nie ma na to reguły. Moja siostra kiedyś użyła i nawet nie użyła dużo ciemniejszego koloru i nigdy jej się nie wymyły. Zaś mojej mamie wymywają się chyba do końca (ale być może to tylko złudzenie, bo mama nosi krótkie włosy, więc często ścina). Myślę, że zależy to od struktury włosa.

[vikaisdead]

ojeeeej, 13 lat farbowania to ja bym chyba łysa była. wypadają mi strasznie. ja farbowałam tylko rok, kolor jest śliczny ale niestety zdrowie... dzisiaj wlasnie bylam u fryzjera i scielam 10 cm włosów czyli bliżej do naturalnych

[alutka0]

ja w wakacje w 4 klasie podstawówki zafarbowałam włosy szamponetką z Palette odcień wiśniowy czy coś takiego. Miałam takie różowo-brązowe włosy. Kolor naszczęście wypłukał się do końca. Innym razem zafarbowałam szampontetką z Mariona kolor rudy i nic nie chwyciło, nawet nie było widać że były pokryte jaką kolwiek farbą. No i koniec moich przygód z szamponetkami.

[Ninedin]

Poodbno na zdrowych włosach kolor trzyma się najkrócej Zniszczone sa porowate i kolor lepiej wnika

ja czasami farbowałam co tydzień na inny kolor

[kateBB]

Ja kiedyś ze dwa razy farbowałam szamponetkami z joanny multi color i na szczęście całkiem się zmyły po ok 3-4 myciach
Z tym nie da się nimi rozjaśnić włosów oczywiście, co najwyżej przyciemnić.

[Ninedin]

Fakt, że nie rozjasniają włosów Pamiętam, że jak zaczynałam farbować to był szał na takie szamponetki z Welli (jak dobrze pamiętam). Wszystkie dziewczyny to kupowały Kiedyś zmieszałam jakieś dwa kolory Wyszło coś paskudnego i moczyłam włosy w wodzie z dodatkiem wody utlenionej. Nie wiele to dało i poszłam do fryzjerki na pasemka W efekcie wyglądałam jak laska ze Spice Girls

[Amaranthis]

ja po 6 klasie podstawówki w wakacje zrobiłam sobie szamponetką w jakimś wiśniowym odcieniu i bardzo ładnie to wyglądało tak samo bardzo ładnie zeszło wtedy kiedy miało

[alutka0]

Dzisiaj byłam na zakupach i tak oglądam się w lustrze i wogóle odrostów nie było widać. :O nie wiem czy takie lustra jakieś upiększające mają czy tak jest rzeczywiście.

[niebieski BoMbel]

no to . Ja kupilam dzisiaj pokrzywe i powiem wam ,że jest fujj

[bebunio]

Napisane przez niebieski BoMbel

no to . Ja kupilam dzisiaj pokrzywe i powiem wam ,że jest fujj

a mi tam nawet smakuje

tylko w aptece dosyć drogo wychodzi a nie wie któraś czy gdzieś np. w tesco nie ma taniej?

[niebieski BoMbel]

ja zaplacilam w aptece 4,60 z Herbapolu. Bylam niedawno w tesco i widzialam taka za 1,99ale jakas taka mi sie wydala za tania i wolalam nie ryzykowac..

[kateBB]

ja kupiłam liściastą w aptece za 1.99 i byla bardzo smaczna
Nawet bardziej smakuje mi pokrzywa od zielonej herbaty, która wydaje mi się taka hmmm wodnista w porównaniu do pokrzywki :P
Tak w ogóle- jak długo pijecie pokrzywę
Bo ja jakieś dwa miesiące.

Aha dziś kupiłam szałwię i po umyciu włosów zrobiłam płukanie właśnie naparem z szałwii i powiem wam, że włosy baaaardzo mi się błyszczą :P niesamowite, bo nigdy aż tak bardzo nie bylo

Pozdrawiam i lecę, bo mam jutro kolokwium z Histologii (trzymajcie kciuki), a troszkę mi tego zostało.

Dobrej nocki

[Ombligo]

Napisane przez alutka0

Ninedin może dlatego odrasta ciemniejszy, bo wiadomo że na słońcu włosy jaśnieją , a teraz kiedy zima i brak słoneczka to włosy są ciemniejsze niż wcześniej.Latem napewno nabiorą złocistych refleksów.

Zgadzam się . Akurat oglądałam moje zdjęcia w naturalnych włoskach i jest różnica między tymi z lata i tymi z zimy.

[anngeli]

Alutka i Ombligo czym wspomagacie porost włosów ?
Bo widzę że niezły, zwłaszcza Ombligo, niby 2 miesiące = 3 cm
czyli o 1 cm więcej niż średnio rosną włosy, ale dla mnie każdy cm się liczy, jak pewnie dla każdej która go wypatruje co jakiś czas
pozdrawiam

[Ombligo]

Napisane przez anngeli

Alutka i Ombligo czym wspomagacie porost włosów ?
Bo widzę że niezły, zwłaszcza Ombligo, niby 2 miesiące = 3 cm
czyli o 1 cm więcej niż średnio rosną włosy, ale dla mnie każdy cm się liczy, jak pewnie dla każdej która go wypatruje co jakiś czas
pozdrawiam

1,5 cm miesięcznie to w moim wypadku żadna rewelacja, bywało, że rosły szybciej . Co do przyspieszenia - brałam przez 3 miesiące Bio-silicę z Olimpu i to chyba najbardziej stymulowało porost, wcierek nie używam, ale zawsze po myciu włosów (codziennie, czasem co drugi dzień) wcieram w skórę głowy odżywkę/maseczkę (Seboradin, Petrole, Wax [uwielbiam ], Gloria). Jeśli nakładam oleje - ostatnio robię to bardzo często - to obowiązkowo wcieram je również w skalp.

[Ninedin]

Jakie oleje stosujesz?
Tego jeszcze nie próbowałam, a każdy centymetr naturalnych włosów jest na wagę złota
Odnoszę wrażenie, że włosy w zimie rosną mi wolniej [COLOR="Silver"]

[bebunio]

A to WAX nakłada się na skórę głowy czy na włosy?


Co do pokrzywy, to nie wiedziałam, że jest liściasta, muszę taką koniecznie kupić, dzięki dziewczyny!


Co do tabletek, to ja ostatnio łykałam skrzypowitę i nie polecam raczej, nie zauważyłam by cokolwiek zadziałało ale może to trzeba wiele miesięcy łykać. Ale to jest takie trochę niesmaczne. To już wolę pokrzywę.

[Martilla]

Ratuuunkuuu marzą mi się włosy w kolorze platynowego blondu dopadło mnie zwątpienie czy zapuszczanie ma sens czy zdążę do 09.2011 mieć całkowicie swoje włosy, przecież na własnym ślubie nie wystąpię z mega odrostami. Mam nadzieję, że szybko mi minie ochota na farbowanie

[laudik]

Napisane przez Martilla

Ratuuunkuuu marzą mi się włosy w kolorze platynowego blondu dopadło mnie zwątpienie czy zapuszczanie ma sens czy zdążę do 09.2011 mieć całkowicie swoje włosy, przecież na własnym ślubie nie wystąpię z mega odrostami. Mam nadzieję, że szybko mi minie ochota na farbowanie

jak teraz pofarbujesz to wizja naturalnych wlosow w 2011 sie o kilka miesiecy oddali

[Martilla]

nie o kilka a pewnie juz na zawsze by się oddaliła. Muszę wybrać się na zakupy i zaopatrzyć się w jakieś cudeńka do pielęgnacji, może to mi pomorze przetrwać kryzys

[Ninedin]

Martilla lepiej nie farbuj, jak chesz mieć naturalne włosy
Jak chesz farbować to dwa tygodnie przed ślubem zrób coś Potem będziesz zapuszczać od nowa Jeżeli o mnie chodzi to wolałabym na własnym ślubie mieć ładne włosy Nawet kosztem tego, że od nowa miałabym zapuszczać

Wax stosuję na całość Jakoś specjalnie nie wcieram tego Nakładam taki boski, foliowy czepeczek i zawijam w ciepły ręcznik

[laudik]

Napisane przez Martilla

nie o kilka a pewnie juz na zawsze by się oddaliła. Muszę wybrać się na zakupy i zaopatrzyć się w jakieś cudeńka do pielęgnacji, może to mi pomorze przetrwać kryzys

pzry platynowym blondzie nawet najjasniejszy naturalny blond wyglada jak megaciemne odrosty.niestety

[Ombligo]

Napisane przez Ninedin

Jakie oleje stosujesz?
Tego jeszcze nie próbowałam, a każdy centymetr naturalnych włosów jest na wagę złota
Odnoszę wrażenie, że włosy w zimie rosną mi wolniej [COLOR="Silver"]

Przeważnie kokosowy i z pestek winogron, ale nie gardzę też rycyną, jojobą, ryżowym .

Napisane przez bebunio

A to WAX nakłada się na skórę głowy czy na włosy?

W skórę głowy - jak najbardziej. Ja nakładam na skalp tego do wypadających, a na długość do zniszczonych.

[Amaranthis]

Napisane przez Ninedin

Odnoszę wrażenie, że włosy w zimie rosną mi wolniej

a ja nie odnoszę wrażenia tylko tak faktycznie u mnie jest, mam tyle odrostu co miesiąc temu...

[sylw]

Napisane przez kateBB

ja kupiłam liściastą w aptece za 1.99 i byla bardzo smaczna
Nawet bardziej smakuje mi pokrzywa od zielonej herbaty, która wydaje mi się taka hmmm wodnista w porównaniu do pokrzywki :P
Tak w ogóle- jak długo pijecie pokrzywę
Bo ja jakieś dwa miesiące.

Ja piję pokrzywę dokładnie od wczoraj I bardzo mi smakuje, ma taki delikatny smak, trochę mi przypomina miętę, tylko że bez aromatu mięty Byłam wczoraj w aptece i kupiłam w końcu tą pokrzywę, tabletki ze skrzypem i siemię lniane. Biorę się ostro za włosy A wiecie może jak się ma picie pokrzywy do tabletek właśnie? Mam skrzypowitę i tam już jest ekstrakt z ziela pokrzywy. Ale może jak wypiję jeden kubek pokrzywy dziennie to się nic nie stanie...Jak myślicie?

[bebunio]

Napisane przez Ninedin

Wax stosuję na całość Jakoś specjalnie nie wcieram tego Nakładam taki boski, foliowy czepeczek i zawijam w ciepły ręcznik

Napisane przez Ombligo

W skórę głowy - jak najbardziej. Ja nakładam na skalp tego do wypadających, a na długość do zniszczonych.

A jest sens używania waxa tylko na skalp? Daje to jakiś efekt? Przyspiesza wzrost włosa? Bo jeżeli chodzi o kudły to wolę coś lepiej nawilżającego, po czym będę mogła rozczesać włosy. Ostatnio jest to maska mleczna.

[Ninedin]

Nie wiem czy to przyspiesza wzrost Nie pogardzę nawet półcentymetrowym odrostem
Dopiero zaczęłam stosować Wax i jest ok Chociaż jakiś wieeeelkich rewelacji nie ma to jestem z niego zadowolona Kupię następne opakowanie
Tak samo Radical - trochę wysuszył mi włosy, ale zyskałam 0,5 cm W lutym kupię następną serię

[scotiii]

Ja się zastanawiam nad tabletkami Inneov Gęstość włosów. Wcześniej chciałam Kerastase Densitive, ale się okazało że mają niemal identyczny skład a Inneov są prawie 3 razy tańsze!
Wybaczcie ale nie wierze zbytnio w te tanie tabletki...

Zastanawiam się nad olejkiem kokosowym. Ktoś o nim wspomniał? Jak się robi z niego maseczkę? Co się dodaje? A może sam?

Szukam jakiegoś bardzo nawilżającego, tłustego oleju, który polecacie?

[Ombligo]

Napisane przez bebunio

A jest sens używania waxa tylko na skalp? Daje to jakiś efekt? Przyspiesza wzrost włosa? Bo jeżeli chodzi o kudły to wolę coś lepiej nawilżającego, po czym będę mogła rozczesać włosy. Ostatnio jest to maska mleczna.

Jeżeli chodzi o Wax-a L'biotici (tak zwanego "polskiego"), to jak najbardziej nadaję się on też na długość. Świetnie nawilża i wygładza . A jeśli używasz Wax-a zagranicznego, to go nakładaj lepiej tylko na skalp, a na długość inną odżywkę/maskę .

[alutka0]

Napisane przez anngeli

Alutka i Ombligo czym wspomagacie porost włosów ?
Bo widzę że niezły, zwłaszcza Ombligo, niby 2 miesiące = 3 cm
czyli o 1 cm więcej niż średnio rosną włosy, ale dla mnie każdy cm się liczy, jak pewnie dla każdej która go wypatruje co jakiś czas
pozdrawiam

Ja stosuję tylko WAX-a i pije pokrzywę. To wszystko, ale dbam o włosy jak o własne dziecko. Pielęgnuję, nawilżam. A odnośnie pielęgnacji może polecicie mi jakąś dobrą odżywkę do rozdwojonych końcówek i szampon taki jak najbardziej naturalny.