Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[poiglot91]

aaa no chyba ze chodzilo ci o to no
to tak zgadza sie-zapomnialam sie
ale moze nie tyle ze jestem w ciazyy bo idac do lazienki sisiu poraz ktorys dokladnie wiedzialam czemu.. ale zapomnialam ze jednak ten brzuszek jest juz spory no i malutka chwila nieuwagi



podobniez na pleckach spac nie mozna
macica cos tam przygniata
i dzidziusia mozna niedotlenic

[Aguśkaa83]

Napisane przez pakusia86

to nie bylo o infekcji

ciaza nam poszla nie tylko na mozg

[Aguśkaa83]

Napisane przez poiglot91

aaa no chyba ze chodzilo ci o to no
to tak zgadza sie-zapomnialam sie
ale moze nie tyle ze jestem w ciazyy bo idac do lazienki sisiu poraz ktorys dokladnie wiedzialam czemu.. ale zapomnialam ze jednak ten brzuszek jest juz spory no i malutka chwila nieuwagi



podobniez na pleckach spac nie mozna
macica cos tam przygniata
i dzidziusia mozna niedotlenic

na pleckach wyczytalam ze nie mozna bo powiekszona macica z dzidzia uciska zyle i to prowadzi do zwolnienia tetna u mamusi i mozna zemdlec a na prawym boku podobno ktg wskazywalo nizsze tetno u dzidziusia. Najlepiej na lewym boku bo dzidzia tak jest najlepiej dotleniona

[poiglot91]

hahaha

nie no ja np czesto glupoty gadam.. ze moj tz lapie sie za glowe i mowi ze cofam sie w rozwoju.. :P

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

aaa no chyba ze chodzilo ci o to no
to tak zgadza sie-zapomnialam sie
ale moze nie tyle ze jestem w ciazyy bo idac do lazienki sisiu poraz ktorys dokladnie wiedzialam czemu.. ale zapomnialam ze jednak ten brzuszek jest juz spory no i malutka chwila nieuwagi



podobniez na pleckach spac nie mozna
macica cos tam przygniata
i dzidziusia mozna niedotlenic

ja slyszlaam ze nie mozna na pleckach lezec bo siebie mozna niedotlenic ja nie wiem... nic mi nie jest jak leze na plecach i jak leze na prawym boku to tez nic... mowia ze nie wolno a kiedys kobiety lezaly jak chcialy i dobrze sie mialy mi jest poprostu tak wygodniej dlatego (bez mojej wiedzy) sie w nocy ukladam na prawym boczku

Napisane przez Aguśkaa83

ciaza nam poszla nie tylko na mozg

no nie tylko

[Aguśkaa83]

ja tez spie w kazdej pozycji procz na brzuszku ale zauwazylam ze na plecach po jakims czasei boli mnie skora brzuszka...

[poiglot91]

ja tam spie na lewym i na prawym boczku.. i z dzidzia chyba wszystko ok bo szaleje w brzusiu niesamowicie..

u siebie w kibelku jak wlaczam swiatlo to od razu wlacza sie dosc glosny dzwiek tegokurde zapomnialam nazwe hehe ale chyba wiecie co mam na mysli? ''ten taki wiatraczek''
dzidzius mi sie budzi od tego za kazdym razem

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

ja tam spie na lewym i na prawym boczku.. i z dzidzia chyba wszystko ok bo szaleje w brzusiu niesamowicie..

u siebie w kibelku jak wlaczam swiatlo to od razu wlacza sie dosc glosny dzwiek tegokurde zapomnialam nazwe hehe ale chyba wiecie co mam na mysli? ''ten taki wiatraczek''
dzidzius mi sie budzi od tego za kazdym razem

wentylator???

ide filmek ogladac :P

[poiglot91]

Napisane przez pakusia86

wentylator???

ide filmek ogladac :P

o wlasnie..! hehe
mialam na koncu jezyka ale nie moglam sobie przypomniec:coo l:

[poiglot91]

ja tez ide przespac sie chociaz z godzinke poki tzta nie ma buziaczki

[Aguśkaa83]

Napisane przez poiglot91

o wlasnie..! hehe
mialam na koncu jezyka ale nie moglam sobie przypomniec:coo l:

heheh wybaczamy jestes wkoncu w ciazy

[Aguśkaa83]

Napisane przez poiglot91

ja tez ide przespac sie chociaz z godzinke poki tzta nie ma buziaczki

milych senkow a potem milego brykania z tżtem

[poiglot91]

nie moge usnac..:P


takze ''milych snow'' zachowam na pozniej..;ehem:

a pobrykac by sie chcialo hehe

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

nie moge usnac..:P


takze ''milych snow'' zachowam na pozniej..;ehem:

a pobrykac by sie chcialo hehe

mi sie nie chce juz... wiedzialam ze jak tz bedzie mial wolne to mi ochota przejdzie

a dzis idzie do pracy to ja mam ochote

moj tz zawsze mowi "chodz pokolysamy malego "

[poiglot91]

hehe no niezle okreslenie
moze mi sie uda jeszcze mojego tzta ponamawiac..
bo jak pomysle ze potem ten polog itp to ojej;/

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

hehe no niezle okreslenie
moze mi sie uda jeszcze mojego tzta ponamawiac..
bo jak pomysle ze potem ten polog itp to ojej;/

mojego nie trzeba namawiac... sam na necie znalazl ze kobieta w ciazy moze uprawiac seks i ze to nie szkodzi dziecku... napisane bylo ze podczas stosunku dziecko sie w brzuszku leciutko kolysze co je uspokaja wiec moj tz teraz mnie namawia mowiac ze to dla DOBRA dziecka

o innych rzeczach (np. ze kobiety w ciazy nie wolno denerwowac) to nie poczyta... skubaniec jeden...

[poiglot91]

hehe kochana jak nas teraz nie denerwowac??
ale mi sie smutno zrobilo

Przeczytajcie ten watek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=308683

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

hehe kochana jak nas teraz nie denerwowac??
ale mi sie smutno zrobilo

Przeczytajcie ten watek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=308683

wiesz co... teraz rycze bo mi podalas taki smutny watek

biedny aniolek

[poiglot91]

Sorka..

naprawde to musi byc straszne
Czekac i nosic malenstwo 9 miesiecy..
urodzic i pochowac wlasne malenstwo

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

Sorka..

naprawde to musi byc straszne
Czekac i nosic malenstwo 9 miesiecy..
urodzic i pochowac wlasne malenstwo

nie chce nawet myslec o tym

dzis ogladalam filmek jak malzenstwo adoptowali mala dziewczynke i po 3 latach matka dziecka sobie o nim przypomniala i im odebrala dziecko.... ryczlaam pol godziny

[poiglot91]

daj spokoj..
i powiedz mi jak tak mozna? jak wogole sad sie na to zgadza..
przeciez to nie ona wychowywala to dziecko,..

[poiglot91]

ja juz lece
zaraz tz bedzie
i mi kompa zabierze
buziaczki i slodkich snow

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

daj spokoj..
i powiedz mi jak tak mozna? jak wogole sad sie na to zgadza..
przeciez to nie ona wychowywala to dziecko,..

no wlasnie nie wiem... wogole prawo jest do du...
wszystko przeciwko ludzia ... ale sie smutno zrobilo....

znajdz cos wesolego

mi wlasnie przyjaciolka pisze ze sie zareczyla i za rok jade na slub

[poiglot91]

ale fajnie!! ja weselicho mam w padzierniku albo wrzesniu.. ciekawe czy uda mi sie na nim byc hehe
wiadomo szkrab malenki...
chcialabym bardzo

[poiglot91]

lece niunka

http://uk.youtube.com/watch?v=kqJkagPRIjs
posluchaj sobie i zobacz jak shakira sie zmienila:d i sie odmul hehe

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

lece niunka

http://uk.youtube.com/watch?v=kqJkagPRIjs
posluchaj sobie i zobacz jak shakira sie zmienila:d i sie odmul hehe

hehehe.... pieknie szakira wygladala teraz to jakas szpeta

ja tez lece...

[malutka_24]

Napisane przez Aguśkaa83

hihih ja sobei nie wyobrazam jak to bedzie pozniej...czuje sie juz taka ociezala

ja tez mam takie okresy, ze czuje sie ociezala i jak slonica a innym razem jak mlody bog

Napisane przez poiglot91

ja ostatanio zaczynam znowu spac na plecach.. glupia-Ja..

malutka dobrze ze zakupki udaneciuszki super

ad. 1 odkad plecy przestaly mnie bolec to spie w roznych pozycjach, jak klade sie spac to leze na brzuszku i bawie sie ze szkrabem, potem na lewy bok, a w nocy czuje ze tez spie na prawym boku
ad. 2 oj udane, to co chcialam kupic dla siebie to kupilam, w sumie nawet z mama nie planowalysmy nic kupywac dla malego, ale tak jakos wyszlo

Napisane przez pakusia86

mi tez sie raz zdarzylo... wstalam rano, poszlam siusiu i zaczynam wciagac swoje stare spodnie a tu zonk, nie mieszcze sie i tak stoje i sie zastanawiam czemu ... olsnilo mnie dopiero po 5 min ze przeciez przytylam bo w ciazy jestem

a moj tz wymyslil dzis ze chce trojke dzieci i najlepiej tak od razu zrobic ta dwojke .... beda sie podobno lepiej "chowaly" ... no fajnie!!! ciekawe czy pomyslal o mnie... ja tam nie zamierzam byc prawie 3 lata z rzedu w ciazy to bylby koszmar chyba...

ad. 1 nie moglas sie powstrzymac
ad. 2 ale on ma pomysly

Napisane przez pakusia86

ja czesto zasypiam na pleckach ... lubie tez spac na prawym boku i w takiej pozycji sie budze ja tam problemu nie widze w spaniu na plecach albo boku prawym

byle do spania pozycja byla wygodna ogolnie poza spaniem na brzuszku

Napisane przez Aguśkaa83

malutka ja tam swoje widze

a ciuszki sliczne

ad. 1 to ja proponuje wizyte u okulisty
ad. 2

Napisane przez poiglot91

hehe kochana jak nas teraz nie denerwowac??
ale mi sie smutno zrobilo

Przeczytajcie ten watek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=308683

a nie moglas czegos bardziej optymistycznego nam zapodac

Napisane przez Aguśkaa83

ciaza nam poszla nie tylko na mozg

no jak bym swojego meza slyszala
czesto mi mowi, ze moja madrosc splynie po porodzie na dziecko i mi zostanie tylko glupota madrala jeden

dobra ja zmykam, bo jutro sadny dzien - slawetna glukoza
Dobrej nocy wszystkim mamusiom i brzusiom zycze

[gosikk_s]

Hej Znowu spać nie mogłam, Junior zresztą też chyba nie bo wiercił się całą noc Ale powiem Wam że już się martwię jak mam niby kontrolować aktywność dziecka skoro on potrafi jeden dzień ruszać się bardzo często a kilka następnych ledwo co. Mam nadzieję że przez najbliższe 2 tygodnie jakoś to się ustabilizuje bo inaczej oszaleję z nerwów czy jest w porządku czy nie. Bo niby przeważnie rusza się niewiele ale zdarzają się takie dni jak wczorajszy i ta noc i ja już nie wiem czy to dobrze że go ciągle czułam czy może źle bo teraz dla odmiany może przez kilka dni być znowu spokojny a ja się będę stresować...Eeee zawsze myślałam że jak się poczuje ruchy to już luzik a tak naprawdę dopiero wtedy się nerwy zaczynają...


Poiglot, sama stosowałam pigułki tylko raz, przez rok i w celach głównie leczniczych. Faktycznie libido mi spadło zupełnie, co do tycia trudno powiedzieć bo wagi nie miałam ale większych różnic na oko nie było. Po roku odstawiłam bo nie chciałam się faszerować. Z tego co wiem to po odstawieniu wszystko wraca do normy, chyba żeby stosować przez lata źle dobrane to przypuszczam że mogłyby i zaburzyć pracę hormonów. A historia tej dziewczyny i jej córeczki strasznie smutna ja teraz nie mogę czytać takich rzeczy bo od razu płaczę i myślę że też mnie to czeka.

Malwa, o historii ze spiralką w główce słyszałam już lata temu i nie wiem czy to prawda czy miało może na celu odstraszanie kobiet od antykoncepcji. W sumie wszystko jest możliwe, ta dziewczyna którą poznałam w szpitalu i zaszła w ciążę z wkładką też nie przewidziała takiego scenariusza. A wkładka najpierw jej się wysuwała a potem wpadła do środka macicy i zaszła w ciążę. No i ani ją było zostawić ani wyciągnąć, każda opcja groziła poronieniem. Zaryzykowała, zostawiła i poroniła w 22 tygodniu kiedy już się wydawało że najgorsze minęło...

Bercia, mnie się wydaje że skoro tylko masz dietę stosować i nie ma konieczności podawania insuliny to jest dobrze. I synkowi na pewno niczym nie grozi. Dieta unormuje cukier i będzie ok. A Ty będziesz największą laską na forum, ja codziennie wcinam słodycze i nie potrafię się opanować, w przyszłym tygodniu zrobię wreszcie test obciążeniowy to wszystko się wyda

Manolita, cieszę się że z synusiem wszystko dobrze No i już całkiem spory, ja czekam aż mój przekroczy kilogram wagi bo mam wrażenie że wtedy już będzie dużo bezpieczniej W końcu ja po urodzeniu ważyłam kilogram i żyję dla mnie to granica bezpieczeństwa

Esti, to okropne co Ci się przydarzyło ciągle się boję takiej sytuacji. Najważniejsze że z malutką wszystko ok, skoro badania wyszły dobrze a córcia się rusza to znaczy że jest dobrze. Skontrolujecie dzisiaj sytuację i będziesz spokojniejsza. Trzymaj się kochana i wypoczywaj

Pakusia, mój TŻ parę dni temu podzielił się ze mną chyba jedyną informacją na temat ciąży jaką wyczytał czy usłyszał bo tak poza tym to zupełnie nie wnika w te tematy. A mianowicie że przed porodem musimy dużo seksu uprawiać żeby akcję porodową przyspieszyć I już się na to nastawia Ja nie wiem jak on połóg przeżyje skoro teraz po kilku dniach bez przytulanek już jest nieszczęśliwy a przecież wiadomo że po porodzie czeka nas dłuższa przerwa.

[Kathi75]

Hej hej
Ja dzis w nienjlepszym nastroju ale bylam wczoraj u ginka i mialam USG niunia wayzy 1020g a nie jak tydzien tamu 1550g wiec mamy dowod na dokladnosc USG hihihi
Tym razem lekarz merzyl dwa razy
Wszystko cudnie mala idzie programowo , przytylam przez miesiac kilo i bardzo mnie to cieszy DZis robilam krew na przeciwcialaw zwiazku z konfliktem serologicznym i cukier po raz drugi , zobaczymy co wyjdzie
Ogolnie jestem zadowolona zeby nie kwasy z dwiema pseudo kolezankami ale o tam nawet nie warto pisyc
Buziaki
Odezwe sie po poludniu bo lece do kolezanki na plotki

[gosikk_s]

Napisane przez Kathi75

Hej hej
Ja dzis w nienjlepszym nastroju ale bylam wczoraj u ginka i mialam USG niunia wayzy 1020g a nie jak tydzien tamu 1550g wiec mamy dowod na dokladnosc USG hihihi
Tym razem lekarz merzyl dwa razy
Wszystko cudnie mala idzie programowo , przytylam przez miesiac kilo i bardzo mnie to cieszy DZis robilam krew na przeciwcialaw zwiazku z konfliktem serologicznym i cukier po raz drugi , zobaczymy co wyjdzie
Ogolnie jestem zadowolona zeby nie kwasy z dwiema pseudo kolezankami ale o tam nawet nie warto pisyc
Buziaki
Odezwe sie po poludniu bo lece do kolezanki na plotki

Hehe, grunt to dokładny pomiar a później to pewnie dopiero będą różnice... Kilogram przez miesiąc to niewiele, też bym tak chciała mnie teraz co tydzień wpada po 0,5 Ile masz na plusie?