Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[madziara_07]

Napisane przez Lela23

To byl stres po smierci rodzica.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a no chyba ze, przykro mi

[Lela23]

No niestety. ;*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kevschaa]

Ja w środę wyjęłam nuvaring i już nie włożę następnego. Antykoncepcję hormonalną stosuję od ok. 15-16 roku życia (a jutro kończę 24 lata).
Jako takich skutków ubocznych nie miałam (bólów itd) jedna wydaję mi się że tabletki poczyniły spustoszenie w mojej psychice.

Praktycznie nie odczuwam żadnych emocji, nie wiem jak to opisać ale na forach natrafiłam już na opisy stanów kobiet które miały tak jak ja i określały się robotami. Tak właśnie się czuję. Rzadko kiedy czuję że jest mi dobrze, jestem szczęśliwa.

Mam nadzieję że po odstawieniu hormonów zacznę być w końcu człowiekiem...

[La Precieuse]

.

[error_error]

Napisane przez La Precieuse

Cześć dziewczyny! Mam taki problem... Chciałabym odstawić tabletki, ponieważ od kiedy je biorę mam wrażenie, że nie jestem sobą... nawet domownicy mówią mi, że stałam się ostatnio jakaś bardziej nerwowa. Denerwuje mnie nawet najmniejsza glupota ktora kiedys bylaby mi obojetna. Od kiedy biore tabletki kloce sie czesciej z moim ukochanym. Boje sie, ze to przez te tabletki po ktorych jestem czasem nie do wytrzymania a nie chce, zeby On uciekł gdzie pieprz rośnie Biore Sidretella 30, to moje pierwsze tabletki anty, jestem po trzech opakowaniach. Wzielam 7 z kolejnego opakowania i mam ochote je odstawic juz teraz!! mysle, ze lepiej by bylo dokonczyc ten blister ale naprawde juz nie chce sie z tym meczyc. Czy odstawienie ich juz teraz bedzie duzo gorsze niz po skonczeniu opakowania? prosze o porady

Lepiej dokończ to opakowanie i odstaw tabletki. Niby można je odstawiać w trakcie przyjmowania blistra, ale nie jest to wskazane. Też świrowałam jak brałam tabletki i to trwało 3 lata, więc jedno opakowanie Cię nie zbawi
Ja 13 lipca zakończyłam moją przygodę z tabletkami anty i się cieszę jak n arazie. Nie męczą mnie upławy i to jest sukces w tej kwestii.
Gumki nie pękają i seks jest ok

[mycha9393]

ok 25go czerwca zmienialam tabsy na plastry.. po 4 dniach z plastrem sciaglam go (bolalo mnie serce, wyladowalam na pogotowiu). w dniu sciagniecia skonczyla mi sie @. jakies 5 dni pozniej dostalam znowu krwawienie 5 dni.
jak tu liczyc cykl??
podczas owulacji czujecie bol jajnika? bo ja juz mialam 2 takie bole w tym mies(lewy i prawy jajnik).
a hormony bralam 4 lata. teraz czuje bol w podbrzuszu-mam nadzieje ze to @ sie zbliza.

Error error gumy czasem pekaja... mi sie to zdażylo. na szczescie facet od razu czuje

Wysłano z S4

[ananonda191]

Napisane przez error_error

Lepiej dokończ to opakowanie i odstaw tabletki. Niby można je odstawiać w trakcie przyjmowania blistra, ale nie jest to wskazane. Też świrowałam jak brałam tabletki i to trwało 3 lata, więc jedno opakowanie Cię nie zbawi
Ja 13 lipca zakończyłam moją przygodę z tabletkami anty i się cieszę jak n arazie. Nie męczą mnie upławy i to jest sukces w tej kwestii.
Gumki nie pękają i seks jest ok

Witaj w klubie, z tym, że ja 12 lipca przyjęłam ostatnią tabletkę. Mam więcej śluzu. Nigdy na majtkach nic mi nie zostawało podczas brania. Możliwe, że to już owulacja się pojawiła? Przedwczoraj czułam kłucie w dole brzucha. Bałam się, że będę się źle czuła. Ale nic takiego się nie dzieje. Jakie gumki stosujesz? My kiedyś jak brałam antybiotyk stosowaliśmy durex classic ale były za małe.

[error_error]

Napisane przez ananonda191

Witaj w klubie, z tym, że ja 12 lipca przyjęłam ostatnią tabletkę. Mam więcej śluzu. Nigdy na majtkach nic mi nie zostawało podczas brania. Możliwe, że to już owulacja się pojawiła? Przedwczoraj czułam kłucie w dole brzucha. Bałam się, że będę się źle czuła. Ale nic takiego się nie dzieje. Jakie gumki stosujesz? My kiedyś jak brałam antybiotyk stosowaliśmy durex classic ale były za małe.

Podobno płodność wraca tuż po odstawieniu tabletek anty, więc być może coś tam w Tobie już wariuje. Sama obawiam się nadejścia "naturalnego" okresu i wszelkich objawów temu towarzyszących..
Przed trzema laty nim zaczęłam stosować antykoncepcje hormonalna używaliśmy Unimilów. Co prawda tylko kilka razy, ale działały bez zarzutu. Potem właśnie były durexy classici i nam niestety pękła i po tej gumce zdecydowałam się na hormony.
Od tych prawie dwóch tygodni używamy Unimilów Natural gdzie jest 12 sztuk w paczce i nic nam na razie nie pękło. Co do satysfakcji seksualnej to mój partner jest zadowolony i ja też

[caramera]

Dziewczyny potrzebuję dowiedzieć się co Wy sądzicie o mojej sytuacji...Brałam pigułki 2 lata (madinette), nie miałam żadnych skutków ubocznych, dodatkowo cieszyłam się bo miały działanie antyandrogenne a ja borykałam się z tłustą skórą od zawsze, ale o dziwo testosteron i inne hormony miałam w normie. Cera poprawiła się po ok pół roku, gdzie po paru następnych miesiącach jakby powracała do stanu wyjściowego (przyzwyczajenie?!) Kontynuując..Odstawiłam je, przy ostatnim blistrze ok 12 tabletki miałam omdlenia, nudności, koszmar, nie wytrzymałam do końca blistra i wzięłam tylko 17 tabletek (po konsultacji z gin.) Pomogło, jednak nawet teraz już przy samej końcówce moja cera jest koszmarnie tłusta, dodatkowo skoro już nie biorę tych tabletek od 2 dni, to będzie pewnie jeszcze się pogarszać nie wiecie czy po odstawieniu poziom hormonów wraca do poprzedniego stanu czy jednak będzie gorzej z wynikami? boje się że z moją skłonnością do trądziku po tej huśtawce hormonalnej już nigdy się go nie pozbędę... przed braniem pigułek miałam już ładnie wygojoną i wyprowadzoną tą skórę a teraz znowu i nie wiadomo czy nie całkowicie to zaprzepaściłam Czy któraś z was stosowała te tabletki i może powiedzieć jak to wygląda po odstawieniu? Dziękuję.

[erk]

Caramera, co prawda nie brałam tych tabletek, ale jak ja odstawiłam kiedyś anty to cerę miałam okropną i pogarszała się z miesiąca na miesiąc (więc wolałam brać już tabletki anty). Myślę, że najlepszą opcją byłaby wizyta albo u dermatologa albo endokrynologa. Możliwe, że znowu będziesz musiała podjąć kurację na cerę tłustą/trądzik.

[caramera]

Właśnie nie chcę wracać już do hormonów bo to jest takie błędne koło pytanie tylko czy to mi się unormuje, ustabilizuje po jakimś czasie niektóre dziewczyny jak czytam borykają się z trądzikiem po pigułkach tak długo, że nie wytrzymują i biorą je znowu, chciałabym tego uniknąć pewnie i podskoczy mi poziom hormonów ale chciałabym wierzyć że nie na długo Czy pogorszenie stanu skóry u którejś z Was miało swój koniec? Dzięki erk!

[erk]

U mnie niestety cera się nie poprawiła, wysypywało mnie na żuchwie i plecach - dla unormowania zaczęłam znowu brać tabletki i tak jak mówisz - błędne koło. Na te pytania ciężko odpowiedzieć, każdy inaczej reaguje

[mycha9393]

caramera jeśli się martwisz o cerę pomoże Ci dobry dermatolog i kosmetolog. Ten duet potrafi cuda zdziałać.


Dostałam pierwszą @ po odstawieniu. Umieram z bólu. Ketonal nie pomaga.
Cera w normie, cellulit i waga nadal stoi
a i nie chce mi się jeść takiej ilości słodyczy jak kiedyś

[Suqub]

Napisane przez caramera

Właśnie nie chcę wracać już do hormonów bo to jest takie błędne koło pytanie tylko czy to mi się unormuje, ustabilizuje po jakimś czasie niektóre dziewczyny jak czytam borykają się z trądzikiem po pigułkach tak długo, że nie wytrzymują i biorą je znowu, chciałabym tego uniknąć pewnie i podskoczy mi poziom hormonów ale chciałabym wierzyć że nie na długo Czy pogorszenie stanu skóry u którejś z Was miało swój koniec? Dzięki erk!

Ja po odstawieniu męczyłam się z wysypem na dekolcie trochę to trwało ale przeszło. Wspomagałam się tonikami i kremami. Z twarzą aż takich problemów nie miałam, tylko gdy miała przyjść @ to jakieś pojedyncze się pokazywały. Anty nie biorę od prawie 2 lat.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malamenda2009]

Dziewczyny, czy u którejś z Was po tabletkach pojawiły sie widoczne żyły na udach?czy po odstawieniu cos sie zmieniło na plus?

[civetta89]

hej dziewczyny!

U mnie jeszcze tylko dwa dni i koniec z tabsami! Biorę je do niedzieli, do końca opakowania i robię detox, mam jednak pewną wątpliwość. Wczoraj z Moim TŻ kochaliśmy się i zastanawiam się czy mimo wszystko ochrona będzie zapewniona? zostały mi jeszcze tylko dwie tabletki...Tabletki chronią do momentu ich brania ale nie wiem dlaczego i tak mam wątpliwości. ponoć plemniki mogą przetrwać dłużej w organiźmie kobiety...co o tym sądzicie?

[Jeannee]

Napisane przez civetta89

hej dziewczyny!

U mnie jeszcze tylko dwa dni i koniec z tabsami! Biorę je do niedzieli, do końca opakowania i robię detox, mam jednak pewną wątpliwość. Wczoraj z Moim TŻ kochaliśmy się i zastanawiam się czy mimo wszystko ochrona będzie zapewniona? zostały mi jeszcze tylko dwie tabletki...Tabletki chronią do momentu ich brania ale nie wiem dlaczego i tak mam wątpliwości. ponoć plemniki mogą przetrwać dłużej w organiźmie kobiety...co o tym sądzicie?

Tak, ochronę masz do ostatniej tabletki. Czyli np. masz 21 tabletek w opakowaniu to możesz się kochać bez dodatkowego zabezpieczenia w ten 21 dzień.

[gondola]

Od października biorę Daylette i czuję się po prostu fatalnie... psychicznie. Niestety mam dopiero 17 lat i nie chciałabym zajść w ciążę, dlatego bardzo mocno zastanawiam się czy odstawienie tabletek byłoby odpowiednią decyzją. I czym je zastąpić. Co o tym sądzicie? Czy po odstawieniu tabletek, używając prezerwatyw, nie wydaje Wam się, że nie odczuwacie tej satysfakcji z seksu tak samo jak bez niej? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź

[Jeannee]

Napisane przez gondola

Od października biorę Daylette i czuję się po prostu fatalnie... psychicznie. Niestety mam dopiero 17 lat i nie chciałabym zajść w ciążę, dlatego bardzo mocno zastanawiam się czy odstawienie tabletek byłoby odpowiednią decyzją. I czym je zastąpić. Co o tym sądzicie? Czy po odstawieniu tabletek, używając prezerwatyw, nie wydaje Wam się, że nie odczuwacie tej satysfakcji z seksu tak samo jak bez niej? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź

Możesz spróbować z innymi tabletkami. Jak to nie pomoże to plastry, krążek. Prezerwatywy nie są tragiczne, dają 100% skuteczności, jeśli nie pękną, nie zsuną sie itp.
Jeśli nie będziesz mogła używać hormonów to prezerwatywy + recepta na tabletkę 72 po w portfelu

[gondola]

Napisane przez Jeannee

Możesz spróbować z innymi tabletkami. Jak to nie pomoże to plastry, krążek. Prezerwatywy nie są tragiczne, dają 100% skuteczności, jeśli nie pękną, nie zsuną sie itp.
Jeśli nie będziesz mogła używać hormonów to prezerwatywy + recepta na tabletkę 72 po w portfelu

A czy jest jakiś "sposób" żeby sprawdzić, czy nie mogę używać hormonów? Nie chcę marnować sobie życia na ciągłe płakanie, zupełne odrzucanie seksu, zwłaszcza w tak młodym wieku - który nie pozwala mi na ciążę...

[ewa 81]

Może po prostu zmień tabletki,lekarz ma spory wybór i to przede wszystkim on powinien zadecydować .Poprostu idz do gina i powiedz o skutkach ubocznych i nie powinno być problemu ze zmianą .Ja po Stediril zaliczyłam depresje a po innych tab.różne skutki uboczne więc trzeba niestety sprawdzić jak organizm zareaguje na dane tabletki czy inne hormony tak to nawet lekarz nie przewidzi na 100% jak będziesz się czuła po danym leku

[erk]

Tak jak mówią dziewczyny, poproś o zmianę tabletek. Ja przez 6 lat jak już biorę miałam 5 razy zmieniane. Teraz mam idealne

[mycha9393]

Napisane przez Jeannee

Możesz spróbować z innymi tabletkami. Jak to nie pomoże to plastry, krążek. Prezerwatywy nie są tragiczne, dają 100% skuteczności, jeśli nie pękną, nie zsuną sie itp.
Jeśli nie będziesz mogła używać hormonów to prezerwatywy + recepta na tabletkę 72 po w portfelu

recepty mają określony termin.
Dziewczyny łatwo u was dostać tabletki 72h?
Ja chciałam ,, na zapas'' wykupić ale gin mi odmówił

prezerwatywy nie takie straszne wbrew pozorom. Wreszcie mam ochotę na sex

[Jeannee]

Napisane przez mycha9393

recepty mają określony termin.
Dziewczyny łatwo u was dostać tabletki 72h?
Ja chciałam ,, na zapas'' wykupić ale gin mi odmówił

prezerwatywy nie takie straszne wbrew pozorom. Wreszcie mam ochotę na sex

Są też takie recepty gdzie samemu się wpisuje datę.

Prywatnie łatwo z tabletką 72, państwowo nie.

[paugla]

Ja nie biorę już od 13 lipca, czekam na pierwszy okres.
Jestem za granicą, więc na razie mam "przerwę" od współżycia, pracuję tu do końca sierpnia, jak wrócę to mamy zamiar spróbować z gumkami, jak będzie źle to pewnie znów hormony, ale na pewno ostrożniej dobrane.

Po odstawieniu jestem faktycznie bardziej "sobą", już nie płaczę po kątach, jestem odporniejsza psychicznie, świat wygląda lepiej jest okej, a mój chłopak zauważa różnicę w zachowaniu nawet przez skype

[kevschaa]

Ja odstawiłam 17 lipca i już czuję się duuużo lepiej. Zaczynam się powoli czuć jak normalny człowiek Chociaż ostatnio miałam 2-3 dni podczas których chciało mi się płakać bez powodu Czuję że bardziej kocham tża i mam ochotę na wychodzenie z domu...

Z rzeczy technicznych to bardzo leciutko pobolewa mnie czasami podbrzusze i od 3 dni nieustannie bolą mnie sutki (same sutki, piersi i brodawki wcale).
Do tego mam znacznie mniejszy apetyt na słodycze, a nie sądziłam że to możliwe bo potrafiłam zjeść na raz 300 gr tabliczkę czekolady (nie wspominając o tym że jak wpadałam w kompuls to zjadałam takie 3 tabliczki).
Na siłowni trochę więcej siły.
Żałuję że tak długo brałam to świństwo i tak późno zdecydowałam się na odstawienie.

Mam nadzieję że mój organizm dojdzie do siebie w 100% mimo że brałam od 15-24 roku życia...

[mycha9393]

drugi miesiąc bez tabs i znowu pojawiają się plamienia. Któraś tak miała?

[cherrry2009]

Brak miesiączki po odstawieniu tabletek? Normalne? Po jakim czasie do lekarza?

[201609270959]

Dziewczyny, a czy któraś z Was miała po odstawieniu tabletek zwiększony apetyt/przytyła/miała problemy ze zrzucaniem wagi? Nie wiem co się dzieje, od maja nie biorę anty i wynika, że przytyłam jakieś 3 kg. Często mam ochotę na słodycze (podczas brania tabsów bardziej miałam ochotę na tłuste i pikantne rzeczy, słodycze mogły nie istnieć). Dodam, że ćwiczę 5-6 razy w tyg, raczej też sobie nie folguję straszliwie z tymi słodkościami. W ogóle czuję się gorzej fizycznie, puchnę, czuję się ociężała, pryszcze na twarzy, zmienne humory itp. No odwrotnie niż większość kobiet, które po odstawieniu czują się lepiej . Aha, dodam, że okres występuje terminowo (co 26-28 dni), ale wydaje mi się, że nie mam owulacji.

[ceremonials]

Naczytałam się trochę tego wątku i powiem szczerze, że teraz tym bardziej się niepokoję!
Wiem, że z moim pytaniem muszę uderzyć do ginekologa, ale moja lekarka nie jest jakoś specjalnie rozmowna, więc fajnie byłoby też usłyszeć Waszą opinię.
Tabletki przyjmuję dokładnie od 28 kwietnia, są to moje pierwsze tabsy (Vibin mini). Czuję się nieźle, początkowo występowały plamienia, ale ustąpiły po ok. 3 tygodniach, czasem widzę u siebie dziwną zmianę w nastroju, ale nie chcę od razu zrzucać winy na hormony, szczególnie że żadną depresją tego nie mogę nazwać. Do rzeczy. Zastanawiam się teraz na porzuceniem tabletek z tego względu, że ochrona przed ciążą nie będzie mi już potrzebna- w przyszłym miesiącu mój TŻ wyjeżdża na rok za granicę i dla sporadycznych spotkań chyba nie ma sensu faszerować się tabletkami. Z drugiej strony, nie chcę wywoływać burzy w swoim organizmie- wyszłoby na to, że zażywałabym tabletki przez jakieś 5 miesięcy, akurat organizm zdążył się przyzwyczaić i tak po prostu je odstawię? Nie przeczę, że martwię się też wszystkimi innymi dolegliwościami, o których pisałyście, a w szczególności o problemach z cerą... W październiku zaczynam studia, może uznacie to za próżne, ale naprawdę nie chciałabym przywitać wszystkich z trylionem pryszczy na twarzy (tak, wiem, każdy reaguje indywidualnie, ale panicznie boję się pogorszenia cery).
Odstawiała któraś z Was po tak krótkim czasie? Co doradzacie?
Nie mam za bardzo o kim z tym pogadać, ewentualnie z TŻ, ale on jest w tym temacie kompletnie zielony.