Prrrawie narzeczone i pierrrwsza żona - cz. 14!

[aQ01]

Napisane przez aluniaaaaa

A ja sie z T. widzialam

I dziekuje za pochwaly kieszonek ale ja z mama zrobilam takie male, a nie takie wielkie jak aQ

A ja z M.

Moje też nie były wielkie Twoje chyba bardziej na jeden kęs, też super

Co tu tak cicho laski?

[natasia20]

Placki po węgiersku pyycha
ja wróciłam właśnie z cudownego spotkania z TŻ
I zaraz idę się kąpać bo jutro po 6 na uczelnię

[aluniaaaaa]

Dokladnie, byly na jeden kęs

Natasia, czemu tak wczesnie?

[aQ01]

Napisane przez natasia20

Placki po węgiersku pyycha
ja wróciłam właśnie z cudownego spotkania z TŻ
I zaraz idę się kąpać bo jutro po 6 na uczelnię

Placki chodzą za mną od kilku dni, chyba jutro zrobię

[bluesky89]

No to pewnie wezmę te addidasy ze sobą. Chciałam jechać w kozaczkach i nic więcej nie brać tzn żadnego obuwia, no ale.

Ala, ja jak mam szersze spodnie, nie takie typowe rury to ubieram dłuższe skarpety i normalnie nogawkę w skarpetę i mi się wtedy nogawki nie podciągają do góry jak zakładam buta

Laski, nie uwierzycie, ale dzień zleciał nawet, nawet choć strasznie nam się nie chciało. Jeszcze jutro i sobota. Załatwiliśmy sobie transport na lotnisko, także już nie mamy się czym martwić. Ale w niedziele musimy wyjechać ok 4 nad ranem. Żeby na spokojnie dojechać i się nie martwić czy na pewno zdążymy

[aQ01]

Napisane przez bluesky89

Laski, nie uwierzycie, ale dzień zleciał nawet, nawet choć strasznie nam się nie chciało. Jeszcze jutro i sobota. Załatwiliśmy sobie transport na lotnisko, także już nie mamy się czym martwić. Ale w niedziele musimy wyjechać ok 4 nad ranem. Żeby na spokojnie dojechać i się nie martwić czy na pewno zdążymy

A co masz do załatwienia ślubnego w Polsce?

[natasia20]

Napisane przez aluniaaaaa

Dokladnie, byly na jeden kęs

Natasia, czemu tak wczesnie?

Bo żeby dojechać to muszę jechać godzinę pociągiem

[aluniaaaaa]

Napisane przez Calipso88

Otóż - ona była pod prysznicem, a on ponoć wlazł jej do łazienki (nie wiem czy pod sam prysznic czy jak) i oświadczył jej się w łazience!!!! :/

O ja oryginalnie fajnie

Napisane przez bluesky89

Ala, ja jak mam szersze spodnie, nie takie typowe rury to ubieram dłuższe skarpety i normalnie nogawkę w skarpetę i mi się wtedy nogawki nie podciągają do góry jak zakładam buta

Hm... kiedys tak zrobilam ale cos mi nie pasowalo z tego co pamietam

Ale teraz kupilam sobie wyczesane w kosmos buty i bedzie mi cieplutko, milutko i suchutko

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez natasia20

Bo żeby dojechać to muszę jechać godzinę pociągiem

Matko... moja kolezanka tak od gimnazjum dojezdza z Jelcza do Wrocka pociagiem, a potem jeszcze tramwajem i autobusem

[natasia20]

Napisane przez aluniaaaaa

Matko... moja kolezanka tak od gimnazjum dojezdza z Jelcza do Wrocka pociagiem, a potem jeszcze tramwajem i autobusem

Ja z PKP na uczelnię mam 10 min autobusem

[aluniaaaaa]

Ale podziwiam, ja bym w zyciu sama do pociagu nie wsiadla...

[asiaczek87]

Napisane przez aluniaaaaa

Matko... moja kolezanka tak od gimnazjum dojezdza z Jelcza do Wrocka pociagiem, a potem jeszcze tramwajem i autobusem

To pewnie więcej czasu spędza w podróży niż na zajęciach/pracy?

[aluniaaaaa]

No dokladnie... ja nie wiem, ze jej sie tak chce na jej miejscu wynajmowalabym cos we Wrocku tym bardziej, ze teraz na dwoch uczelniach studiuje i spokojnie stac by ją bylo na wynajecie mieszkania... no ale nie moj problem

[bluesky89]

Napisane przez aQ01

A co masz do załatwienia ślubnego w Polsce?

Przymiarka sukni i możliwe kupno, spotkanie z cateringiem i omówienie wszystkich szczegółów, muszę się zorientować w cenie kwiatów, pooglądamy obrączki, spotkanie z fotografem, bo ostatnio nam się nie udało, zaklepanie godziny w kościele i zapytanie o nauki. I z planowanych chyba tyle, a co wyjdzie po drodze to nie wiem

[aluniaaaaa]

Ooo przymiarka

[aQ01]

Napisane przez bluesky89

Przymiarka sukni i możliwe kupno, spotkanie z cateringiem i omówienie wszystkich szczegółów, muszę się zorientować w cenie kwiatów, pooglądamy obrączki, spotkanie z fotografem, bo ostatnio nam się nie udało, zaklepanie godziny w kościele i zapytanie o nauki. I z planowanych chyba tyle, a co wyjdzie po drodze to nie wiem

Łał, to prawie wszystko załatwicie Super

[adela50]

no udało się kupić autko.... właśnie zmierza ku mojemu domowi. Strasznie senna jestem ostatnio... pije magnez-nie pomaga.Może to przez diete. Jem same naturalne jogurty, bo patrzeć na siebie nie mogę. Przecież od jakiegoś czasu zaczęłam przybierać pół kg na tydzień....Byłam we wtorek na masażu... fajnie było.Ja lubie gotować..podczas urlopu gotowałam. Polecam placki ziemnaczanie,ale nie tarte na sitku, a mielone w sokowirówce, są później bardzo puszyste...mmmm Jak zazwyczaj gotuje to dla kolegi, bo wpada czasem do mnie. Tż jakoś nie jest wstanie wpadać tak na mój obiad

[aluniaaaaa]

adela, a jakie autko kupiliscie?

Cos ostatnio moda na nowe auta

[aQ01]

Napisane przez aluniaaaaa

adela, a jakie autko kupiliscie?

Cos ostatnio moda na nowe auta

Dobrze się wszystkim powodzi

[aluniaaaaa]

Fakt, ze auta potanialy ostatnio...

[Calipso88]

Aaaa... popadnę w jesienną depresję zaręczynową!

No nie mogę! Wchodzę na Nk/Fb - pełno małych, słodkich dzieciaczków się pojawia tych osób, które rok temu się pobierały, inni wstawiają zdjęcia świeżo ze ślubu... inni się zaręczają!!! Buuu ;( A mnie nikt nie chce :/
Kurcze...macie też tak nierówno pod sufitem jak ja pod tym względem? :/

A co do placków - ja zawsze całe "ciasto" w termomixie miksuję i sa puszyste i chrupiące! mmm

[aluniaaaaa]

Jak to cie nikt nie chce? masz tżta przeciez singielka nie jestes

[Calipso88]

no ... nikt nie chce mnie za żonę.



---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

mówię Ci Ala ..."depresja niezaręczynowa" :P ... albo tam "zaręczynowa" - nie wiem jak lepiej pasuje

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez Calipso88

Aaaa... popadnę w jesienną depresję zaręczynową!

No nie mogę! Wchodzę na Nk/Fb - pełno małych, słodkich dzieciaczków się pojawia tych osób, które rok temu się pobierały, inni wstawiają zdjęcia świeżo ze ślubu... inni się zaręczają!!! Buuu ;( A mnie nikt nie chce :/
Kurcze...macie też tak nierówno pod sufitem jak ja pod tym względem? :/

ja tak mam

[aluniaaaaa]

Wiekszosc z zareczonych tak miala tez

[Calipso88]

Ufff... to dobrze Kawa... dzięki - czuję się już lepiej nie będąc w pojedynkę ...

Normalnie, chyba mi się desperacja zaczyna. Kurcze! Po kiego grzyba On ten pierścionek chomikuje gdzieś w jakimś pudełku, w szafce, w domu!? Przecież biżuteria powinna być eksponowana, nie?? :p

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

no ja wiem - nie mamy jakiegoś meeeega stażu (co to jest 2,5roku patrząc na statystyki), ale heloł - skoro niby mamy plany na 2013... to najwyższa pora ;p

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez Calipso88

Ufff... to dobrze Kawa... dzięki - czuję się już lepiej nie będąc w pojedynkę ...

Normalnie, chyba mi się desperacja zaczyna. Kurcze! Po kiego grzyba On ten pierścionek chomikuje gdzieś w jakimś pudełku, w szafce, w domu!? Przecież biżuteria powinna być eksponowana, nie?? :p

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

no ja wiem - nie mamy jakiegoś meeeega stażu (co to jest 2,5roku patrząc na statystyki), ale heloł - skoro niby mamy plany na 2013... to najwyższa pora ;p

mój TŻ średnio co pół roku pyta jaki mam rozmiar.
my mamy też staż ponad 2,5 roku, ale nic, nothing, null dobija mnie bardziej fakt, że zaręczają się pary, które są krócej stażem od Nas i to nawet sporo.
a TŻ uważa, że im później ślub tym lepiej, ale chciałby przed 30stką.
no, ale ja zaś nie chcę wciągać się w lata ja to jakaś dziwna chyba jestem.

[Calipso88]

a mój z kolei gada, że jakby można było, to by się ożenił jak najszybciej... ale zwleka z oświadczynami już od czerwca! ... 4 miesiące czekam i niente. On ma taką rułe do wszystkiego! Tylko w jednym jest dosyć szybki :P

[sylvi_86]

siemankooo

wrocilam z gluuuuupiej pracy, podobno ludzie w tych miejscach co pracujemy biora masowe zwolnienia bo nei wytrzymuja nacisku z dyrektorow ale jaja
ogolnie... nie nadaje sie do tej roboty. juz to nawet powiedzialam szefowej:P

ja chce normalna prace

moje kochanie chyba mnie zarazilo bo kicham hmmmm, chociaz od paru dni mnie cos telepie..niedobzie

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Calipso88

a mój z kolei gada, że jakby można było, to by się ożenił jak najszybciej... ale zwleka z oświadczynami już od czerwca! ... 4 miesiące czekam i niente. On ma taką rułe do wszystkiego! Tylko w jednym jest dosyć szybki :P

moj tez tak mowi.. tylko ze ja wiem ze on kasy nei ma wiec lipa

[Calipso88]

Aj, ten Twój Sylvi to jest szybki Bill, to może i dobrze, że kasy póki co nie macie czas na dotarcie się troszku.
A mi jeszcze jest strasznie żal, bo mój rok ma za tydzień półmetkową imprezę, a ja nie idę :/ mój TŻ nie chce żebym szła sama a on ma żałobę... Głupie jest manifestowanie żałoby noszeniem się na czarno i nie bawieniem! Komu to pomoże!? Przecież żałobę nosi się w sercu!

[aQ01]

Napisane przez Calipso88

Aj, ten Twój Sylvi to jest szybki Bill, to może i dobrze, że kasy póki co nie macie czas na dotarcie się troszku.
A mi jeszcze jest strasznie żal, bo mój rok ma za tydzień półmetkową imprezę, a ja nie idę :/ mój TŻ nie chce żebym szła sama a on ma żałobę... Głupie jest manifestowanie żałoby noszeniem się na czarno i nie bawieniem! Komu to pomoże!? Przecież żałobę nosi się w sercu!

To czemu nie pójdziesz sama jeśli chciałabyś iśc?
Zgadzam się z Tobą co do TŻ sylvi