Wiosno, no dalej, skróć nasze męki, zaraz potrzebują Cię kwietniowe PMki! PM2013 cz46

[gosius91]

Napisane przez anius_7

nie rób mu krzywdy na pewno się znajdą karteczki.

A propos protokołu... Czy księdzu się za to płaci? Bo my dziś idziemy i nie wiemy czy szykować kasę.

My ostatnio spisywalismy protokol i od razu zapowiedzi - powiedział co łaska - zostawiłam mu 100zł

[Visez]

Napisane przez gosius91

mnie tam z 3 wizyty wystarcza i jestem brazowa szybko sie opalam, ale nie bede czekac do maja kiedy sie slonce pojawi

Ja i tak nie mam gdzie się opalać w maju:P No i zawsze coś przebija a to ramiączko zostanie a to coś. Ja nie chcę być brązowa tylko ciut kolorku złapać na solarium:P Nie chcę być jak sztuczna lalka barbie Mama mi mówiła żebym szła na natryskowe ale bez sensu trochę jak z 5 dni się trzyma, boję się że nierównomiernie będzie schodzić czy coś..

[eszanka]

Napisane przez fantastka

Nie wierzyłam w to, ale naprawdę im bliżej ślubu tym więcej kłótni - i nie chodzi o kolory kwiatów i inne pierdoły, ale poważne sprawy, tak jakby... nie wiem, jak to opisać. Podjęliśmy tę decyzję rok temu, a jest tak jakbyśmy sobie teraz na gorąco ją uświadamiali. Ja mam takie wrażenie... Nieraz mam wrażenie, że to są kłótnie o nasze przyszłe życie. Teraz np. w kwestii świadków cały czas mamy inne zdanie. TŻ nie chce, żebym usłuchała rodziców, jakby to że teraz ich posłucham miało wpływ na całe nasze życie. Dziwne odczucia, ale tak mi się skojarzyło.

Wiesz... my też się śmialiśmy z tych wszystkich kłótni przedślubnych, że nas to nigdy nie spotka, bo drugiej tak zgodnej i wiecznie uśmiechniętej pary jak my to nie znamy a jednak... i co ciekawsze też mam takie odczucie, że nie chodzi tu o detale, a o coś głębszego
A teraz jeszcze jak widzę jak bardzo różnie postrzegamy świat z mamą TŻa, jak bardzo różnymi jesteśmy kobietami to sobie myślę, że w ogóle popełniam błąd przeprowadzając się do nich (od razu zaznaczam, że będziemy mieć niezależne mieszkanie), ale mimo to, aż zaciska mi się żołądek - mam nadzieję, że po ślubie mi przejdzie

[Visez]

Napisane przez anius_7

nie rób mu krzywdy na pewno się znajdą karteczki.

A propos protokołu... Czy księdzu się za to płaci? Bo my dziś idziemy i nie wiemy czy szykować kasę.

Protokół spisywaliśmy jakoś godzinę i jednocześnie ksiądz na zapowiedzi kartki zrobił i za zapowiedzi kazał płacić. Jak miesiąc przed protokołem powiedział ile ślub kosztuje to szczęka mi opadła i uznałam że już zapowiedzi w tym są itp... ale nie..
A za sam protokół raczej się nie płaci.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez eszanka

Wiesz... my też się śmialiśmy z tych wszystkich kłótni przedślubnych, że nas to nigdy nie spotka, bo drugiej tak zgodnej i wiecznie uśmiechniętej pary jak my to nie znamy a jednak... i co ciekawsze też mam takie odczucie, że nie chodzi tu o detale, a o coś głębszego

Ja to lubię czasem się kłócić , ale mój Tż jest taki że gdyby nie ja i moje fochy to przez 5 lat związku nie kłócilibyśmy się ani razu (z jego strony nigdy żaden konflikt nie wyszedł:P co innego z jego powodu JA miałam focha)

[eszanka]

Napisane przez Visez

Jak miesiąc przed protokołem powiedział ile ślub kosztuje to szczęka mi opadła i uznałam że już zapowiedzi w tym są itp... ale nie..

Ile za ślub w takim razie?

[Antilia]

Napisane przez Visez

Ja to lubię czasem się kłócić , ale mój Tż jest taki że gdyby nie ja i moje fochy to przez 5 lat związku nie kłócilibyśmy się ani razu (z jego strony nigdy żaden konflikt nie wyszedł:P co innego z jego powodu JA miałam focha)

Mój też nie lubi się kłócić

[cowie]

Napisane przez Visez

Ja i tak nie mam gdzie się opalać w maju:P No i zawsze coś przebija a to ramiączko zostanie a to coś. Ja nie chcę być brązowa tylko ciut kolorku złapać na solarium:P Nie chcę być jak sztuczna lalka barbie Mama mi mówiła żebym szła na natryskowe ale bez sensu trochę jak z 5 dni się trzyma, boję się że nierównomiernie będzie schodzić czy coś..

Właśnie z moją mamą przez telefon gadałam na ten sam temat. Też proponuje natryskowe, ale ja się boję, że to sukienkę pobrudzi
Ja poczekam na razie na przymiarkę. Jeżeli moje trupioblade nogi nie będą wyglądały paskudnie to rezygnuję z opalania. Jeżeli będą wyglądały paskudnie - chyba też wyląduję w solarium, choć go bardzo nie lubię i unikam...

Poza tym boję się, że mi jakieś krosty wyskoczą

[extassy]

Napisane przez cowie

Właśnie z moją mamą przez telefon gadałam na ten sam temat. Też proponuje natryskowe, ale ja się boję, że to sukienkę pobrudzi
Ja poczekam na razie na przymiarkę. Jeżeli moje trupioblade nogi nie będą wyglądały paskudnie to rezygnuję z opalania. Jeżeli będą wyglądały paskudnie - chyba też wyląduję w solarium, choć go bardzo nie lubię i unikam...

Poza tym boję się, że mi jakieś krosty wyskoczą

natryskowe nie ryzykuj. pamietam jak kolezanka poszla na natryskowe z szyji i pod kolanaki z "zagieciach" jej schodzilo wygladala jakby ja ktos dusil

[Visez]

Napisane przez eszanka

Ile za ślub w takim razie?

z zapowiedziami 1100

[cowie]

Napisane przez extassy

natryskowe nie ryzykuj. pamietam jak kolezanka poszla na natryskowe z szyji i pod kolanaki z "zagieciach" jej schodzilo wygladala jakby ja ktos dusil

A no właśnie

[Visez]

Napisane przez cowie

Właśnie z moją mamą przez telefon gadałam na ten sam temat. Też proponuje natryskowe, ale ja się boję, że to sukienkę pobrudzi
Ja poczekam na razie na przymiarkę. Jeżeli moje trupioblade nogi nie będą wyglądały paskudnie to rezygnuję z opalania. Jeżeli będą wyglądały paskudnie - chyba też wyląduję w solarium, choć go bardzo nie lubię i unikam...

Poza tym boję się, że mi jakieś krosty wyskoczą

Ja przez solarium nabawiłam się trądziku, ale myślę że po prostu przez to że byłam głupia i nie dość że suszyłam twarz na solarium to używałam kosmetyków z alkoholem i dlatego.... Teraz zamierzam totalnie odizolować twarz i chodzić tylko na 5 min dlatego chcę zacząć już teraz.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez extassy

natryskowe nie ryzykuj. pamietam jak kolezanka poszla na natryskowe z szyji i pod kolanaki z "zagieciach" jej schodzilo wygladala jakby ja ktos dusil

No to właśnie przyczyniłaś się do rozwiania moich ostatecznych rozkmin pt "solarium czy natrysk"

[extassy]

Napisane przez cowie

A no właśnie

juz nie mowiac o tym ze twarz tez tym opalasz. i jak potem tu sie malowac
skora jest taka swiecaca po tym. mi sie nien podoba

[fantastka]

Napisane przez eszanka

nikt tak naprawdę nie wie po co my to wesele robimy, że każdy nam to odradzał, a kurde mają taką rodzinę, że jakbyśmy wesela nie zrobili to przez minimum następne 10 lat by o tym mówili

O to to! Skąd ja to znam! Mam ochotę rozstrzelać rodzinkę TŻ za to gadanie po kątach, po co nam to wesele, takie duże i w ogóle, tyle kasy, ale mądrzy są ci wujaszkowie, którzy w zeszłym roku już córeczki za mąż powydawali!!

Napisane przez eszanka

Mam nadzieję, że się odnajdą, bo wystarczająco dużo stresów mamy
My po spisaniu protokołu daliśmy tylko za zapowiedzi, a za ślub damy kilka dni przed - jesteśmy wtedy umówieni z księdzem na dogadanie szczegółów na temat ceremonii

U mnie jest dokładnie tak samo

Napisane przez gosius91

My ostatnio spisywalismy protokol i od razu zapowiedzi - powiedział co łaska - zostawiłam mu 100zł

Co łaska 100 zł?? Nie miałaś drobnych?

Napisane przez eszanka

Wiesz... my też się śmialiśmy z tych wszystkich kłótni przedślubnych, że nas to nigdy nie spotka, bo drugiej tak zgodnej i wiecznie uśmiechniętej pary jak my to nie znamy a jednak... i co ciekawsze też mam takie odczucie, że nie chodzi tu o detale, a o coś głębszego
A teraz jeszcze jak widzę jak bardzo różnie postrzegamy świat z mamą TŻa, jak bardzo różnymi jesteśmy kobietami to sobie myślę, że w ogóle popełniam błąd przeprowadzając się do nich (od razu zaznaczam, że będziemy mieć niezależne mieszkanie), ale mimo to, aż zaciska mi się żołądek - mam nadzieję, że po ślubie mi przejdzie

Ja im dalej w las, tym bardziej mnie denerwuje tata TŻ i jego podejście do mamy TŻ. Naprawdę mnie to irytuje. Nie będę pisać, co konkretnie... Poza tym widzę ogromną przepaść między jego rodzicami, a moimi, głównie finansową... Jego rodzice nic nam nie dają, zresztą wcale nie chcemy... ale przy spotkaniach z moimi rodzicami TŻ tata jakoś zawsze zainsynuuje coś na temat naszej przyszłości, jakby to moi rodzice mieli nam zapewnić wszystko, jak np. dom. Przykład - rodzice udostępnili nam mieszkanie w bloku, które należy do nich, a przy spotkaniu tata TŻ na to "no to nie musicie się już budować, jak tu mieszkacie", jakby to była nasza własność


Wrrrr... Proszę mnie nie cytować

[gosius91]

Napisane przez Visez

z zapowiedziami 1100

az sie boje pomyslec ile powie nam za slub... chociaz sa 3 sluby w tym samym dniu..

[cowie]

Napisane przez extassy

juz nie mowiac o tym ze twarz tez tym opalasz. i jak potem tu sie malowac
skora jest taka swiecaca po tym. mi sie nien podoba

Ale ja jestem absolutnie na nie. Tak czy siak
W ogóle jestem przeciwna wszystkim sztucznym metodom opalania Już wolę być białą arystokratką

[fantastka]

Napisane przez Visez

z zapowiedziami 1100

[malinka9191]

Napisane przez fantastka

Hmm, trochę dziwne, bo przecież wszystkie pytania są dostępne w necie, można je sobie razem przeczytać No i one nie są raczej podchwytliwe

ale to nie chodzi o to, ze mozesz je znac wczesniej czy beda podchwytliwe. Protokol po to spisuje sie osobno, zebby pozniej nie bylo problemow przez to w uzyskiwaniu uniewaznienia malzestwa. A i sa i inne aspekty.

Napisane przez anius_7

nie rób mu krzywdy na pewno się znajdą karteczki.

A propos protokołu... Czy księdzu się za to płaci? Bo my dziś idziemy i nie wiemy czy szykować kasę.

protokol jest za darmo, ale zazwyczaj wtedy za zapowiedzi sie placi od razu.

[Visez]

Napisane przez gosius91

az sie boje pomyslec ile powie nam za slub... chociaz sa 3 sluby w tym samym dniu..

U nas są 2

[gosius91]

Napisane przez fantastka

Co łaska 100 zł?? Nie miałaś drobnych?

Z poczatku chciałam mu zostawic 150 ale jednak dałam mu 100. Wypisał mi tez zaswiadczenie, ze moge byc swiadkiem, nie meczył nas -

[ennostiel]

Napisane przez Visez

z zapowiedziami 1100

Ja nie mogę, niezła "co łaska"...

[Visez]

Napisane przez malinka9191

ale to nie chodzi o to, ze mozesz je znac wczesniej czy beda podchwytliwe. Protokol po to spisuje sie osobno, zebby pozniej nie bylo problemow przez to w uzyskiwaniu uniewaznienia malzestwa. A i sa i inne aspekty.
protokol jest za darmo, ale zazwyczaj wtedy za zapowiedzi sie placi od razu.

Osobno? My normalnie spisywaliśmy, nudne to było. Wkurzały mnie pytania takie jak "Czy dopuszczasz rozwód w przypadku zdrady partnera", czemu mam przed ślubem i nie będąc w takiej sytuacji składać deklarację Powiedzieliśmy że nie (bo nieodpowiednia odpowiedź może stanowić przeciwwskazanie do zawarcia związku małżeńskiego - wtedy dziękuję i do widzenia...) ale to chyba oczywiste że nigdy nie wybaczę zdrady...

[naiat]

Napisane przez Visez

z zapowiedziami 1100

A jest w tym już organista?
Ja na ślub, organistę i kwiatki mam nadzieję zmieścić się w 2000, ale wątpię by się udało.

[fantastka]

Napisane przez gosius91

Z poczatku chciałam mu zostawic 150 ale jednak dałam mu 100. Wypisał mi tez zaswiadczenie, ze moge byc swiadkiem, nie meczył nas -

Dałaś mu tyle, żeby was nie męczył? Mi było szkoda tych 50 zł, ale skoro powiedział, że mamy zostawić i "dają tak od 50-100 zł" to już mu dałam...

[gosius91]

Napisane przez Visez

U nas są 2

a jestes 2 ?
My na całe szczescie jestesmy pierwsi wiec wszystko bedzie ładne swieze, nie dotykane, przez dzieci, czy przypadkowo ktos nie uwadzi jak bedzie wychodził z ławki Takze tyle dobrego z tej godziny 14stej. Mało tego, okazuje sie - ze kilka domow dalej jest dziewczyna, co własnie po nas bierze slub. Takze "Sokoła" (ulica) się bawi na całego

[Antilia]

Napisane przez cowie

Ale ja jestem absolutnie na nie. Tak czy siak
W ogóle jestem przeciwna wszystkim sztucznym metodom opalania Już wolę być białą arystokratką

Ja też ale boje się, że mnie do sierpnia złapie w ramionach albo na karku czeka mnie kilka miesięcy w ciuchach arabek

[Visez]

Napisane przez ennostiel

Ja nie mogę, niezła "co łaska"...

Nie powiedział co łaska... jak zapytałam to bez zająknięcia powiedział 1000...
A przy spisaniu zapowiedzi nawet się nie pytałam, uznałam że jak tyle bierze to zapowiedzi w "pakiecie" to sam wydukał "hmm.. u nas zapowiedzi 100zł"



---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez naiat

A jest w tym już organista?
Ja na ślub, organistę i kwiatki mam nadzieję zmieścić się w 2000, ale wątpię by się udało.

Tak jest organista.

[eszanka]

Napisane przez weronikad2

moim szefem jest moj brat ktory uwaza ze chyba jestem jego niewolnica. Wydziera sie na mnie i ogolnie wszystko to moja wina. Dzis znow sie zaczelo i Tz sie dzis wkurzyl i powiedzial ze zostajemy to di wesela i ani minuty dluzej a po weselu bedziemy szukac nowej pracy az sie zyc nie chce

Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem choć tak publicznie nie rozwinę dlaczego...

Napisane przez babti

Jakby mało było złych wiadomości - kupiłam wczoraj nową pomadkę nawilżającą i posmarowałam nią usta na noc. Obudziłam się z niesamowicie spuchniętymi wargami, ogniście czerwonymi, bolą okropnie i porobiły się na nich małe bąble, takie jak czasem po oparzeniu Wyglądam jakbym sobie coś w nie wstrzyknęła... Muszę to szybko czymś załagodzić, niedługo pewnie mi ta skóra zejdzie, a ja mam za tydzień z kawałkiem wesele.

No żyć nie umierać

Echh... ja też miałam zaskakujący poranek. Kilka dni temu byłam u dermatologa i przepisał mi maści na dzień i na noc na podreperowanie cery, a w zasadzie jej skrawka - koło nosa przykładnie wysmarowałam się na noc, a rano cały ten "skrawek" zaczerwieniony albo za dużo nałożyłam, albo trzeba będzie krem pod maść kłaść cóż za rym!

Napisane przez Visez

Ja to lubię czasem się kłócić , ale mój Tż jest taki że gdyby nie ja i moje fochy to przez 5 lat związku nie kłócilibyśmy się ani razu (z jego strony nigdy żaden konflikt nie wyszedł:P co innego z jego powodu JA miałam focha)

Mój TŻ też pokojowy jest, ja generalnie też wczoraj po prostu miarka się przebrała i nie wytrzymałam tej jego bierności
Ale fakt faktem - nigdy nie poszliśmy spać pokłóceni!

[Visez]

Napisane przez gosius91

a jestes 2 ?
My na całe szczescie jestesmy pierwsi wiec wszystko bedzie ładne swieze, nie dotykane, przez dzieci, czy przypadkowo ktos nie uwadzi jak bedzie wychodził z ławki Takze tyle dobrego z tej godziny 14stej. Mało tego, okazuje sie - ze kilka domow dalej jest dziewczyna, co własnie po nas bierze slub. Takze "Sokoła" (ulica) się bawi na całego

Pierwsi jesteśmy Ale mamy kontakt z tą parą po nas i dołożą się do dekoracji Kościoła.

[famka89]

Napisane przez Visez

z zapowiedziami 1100

:conf used: serio ?

o matko :/ ja myślałam ,ze dam co łaska max 500 zł i wystarczy

[fantastka]

Napisane przez Visez

Osobno? My normalnie spisywaliśmy, nudne to było. Wkurzały mnie pytania takie jak "Czy dopuszczasz rozwód w przypadku zdrady partnera", czemu mam przed ślubem i nie będąc w takiej sytuacji składać deklarację Powiedzieliśmy że nie (bo nieodpowiednia odpowiedź może stanowić przeciwwskazanie do zawarcia związku małżeńskiego - wtedy dziękuję i do widzenia...) ale to chyba oczywiste że nigdy nie wybaczę zdrady...

U nas nie było takiego pytania Było tylko, czy w ogóle w jakichś sytuacjach (choroba itd) dopuszczasz rozwód. Odpowiedzieliśmy tak, jak było trzeba... ale tak do końca też się z tym nie zgadzam.