Żonki 2009 cz. XXXVI

[ktosia86]

Napisane przez Ana***

zazdroszczę bezproblemowych storczyków, albo dobrej ręki
a no i właśnie ta kwiaciarka też mówiła że stoją u niej w wodzie i co 2 tygodnie dolewa (a dokładnie jak widzi przez doniczkę że korzenie robią się szare) tak aby spód był zakryty

i co ważne, uwaga, dla wszystkich opiekujących się storczykami, woda nie może się dostać do miejsca z którego wyrasta liść, bo wtedy kwiatek marnieje, także przy podlewaniu trzeba uważać a najlepiej żeby w ogóle nie moczyć liści

no dzisiaj zamieszanie na maksa, nie wiedziałam gdzie się podziać z dziećmi aż się boję jutra, jak sala wygląda... bo te starsze oczywiście wszystko dotykały, przestawiały, eh:P



Podobno storczyki bardzo lubią wodę, tak jak pisałam do Ktosi, u tej pani stoją niemalże ciągle w wodzie... może u Ciebie dostała się kropla wody w miejscu gdzie wyrasta liść? mi tez jeden storczyk umarł śmiercią tragiczną i wlasnie myślałam że to przelanie (bo zostawiłam go w wodzie na 2 dni) ale pani powiedziała że na pewno nie... albo to szkodniki.



po wigilii było bardzo miło i ciepło

Moja teściowa, która hoduje storczyki od wielu lat, twierdzi, że nie mogą stać w wodzie. Ona je raz w tygodniu moczy, tzn wkłada doniczkę do wiaderka z wodą na 20 minut i wyjmuje, a że mnie nei chciało się w to bawić, to je zalewam wodą

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Moja teściowa, która hoduje storczyki od wielu lat, twierdzi, że nie mogą stać w wodzie. Ona je raz w tygodniu moczy, tzn wkłada doniczkę do wiaderka z wodą na 20 minut i wyjmuje, a że mnie nei chciało się w to bawić, to je zalewam wodą

może jednak coś jest w tym zalewaniu my teraz też tak robimy, wcześniej moczyłyśmy i pozdychały, zobaczymy teraz a cały czas masz je w wodzie? jak wyparuje to od razu dolewasz? czy czekasz na szare korzenie?

[ktosia86]

Napisane przez Ana***

może jednak coś jest w tym zalewaniu my teraz też tak robimy, wcześniej moczyłyśmy i pozdychały, zobaczymy teraz a cały czas masz je w wodzie? jak wyparuje to od razu dolewasz? czy czekasz na szare korzenie?

Brzydko mówiąc, podlewam jak mi się przypomni Generalnie nie rozczulam się za bardzo nad moimi kwiatami

[kliwia]

u mnie moczenie się nie sprawdzilo w ogole....... padaly mi od tego.

za to mój tata dobrze sobie radzi z dwoma storczykami, w osłonce stoja na takiej miseczce, ale ze widać jej dno, i jak je podleje, tak stoja w tej wodzie az nie odparują.
piękne ma korzenie, i kwitna mu często.

ja teraz podlewam jak mi się chce raz na 2 miesiące nawet.
najlepiej rosna jak się nimi wcale nie zajmuje.




w kuchni musiałam zatkac kratke wywietrznikowa, wialo z niej ze hej, zorbilam test zapaliłam zapalniczke, oczywiwiscie ze wialo do domu, otworzyłam okno w kuchni i znowu test, i wtedy ciag był
ale zatkalam, co ma mi wiac, nic kaloryfera nie czuc,a za ogrzewanie place

[Ana***]

Ktosia, Kliwia jednym słowem najlepiej je olać (ale nie dosłownie )

[bzyczka1]

Zuziu sto lat


Jutro ostatni dzień praktyki na ten rok i w styczniu jeszcze kilka dni..fajne te dzieciaki takie że hej Super panie sateż, zadowolona jestem.

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

ja tam wietrze u zuzki gdzie jest storczyk kwitnący, stoi sobie obok okna, nie robie przeciągu i nic mu nei jest.
ale fakt jak miałam jednego na parapecie w dużym pokoju to zmarzl mi, i padly paczki
Gucia jak na chwile przestawisz na wywioetrzenie, to się mu nic nie stanie.

Hmmm, to może jednak rozkwitnie... A mam go w nosie! Tak go zostawię jak jest!
Muszę jeszcze kupić jeden badylek, bo jedna łodyżka opiera się o okno.

Napisane przez Ana***

może tak bardzo go nie przewiało... może się ogrzeje w końcu aż takich mrozów to nie ma... nie wiem.

Ogólnie siedziałam chyba z 30 min w kwiaciarni a babka mi opowiadała o storczykach. Storczyki nowe, zobaczymy jak pójdzie ich uprawa tzn ostatnio się jakieś dziadostwo latające przypałętało i są zagrożone myśleliśmy że mszyce ale chyba nie, no i teraz są spryskane jakąś chemią. Prawdopodobnie jak kupiliśmy storka w markecie to stąd to przywlekliśmy... do tego te marketowe miały wśrodku ślimaki które wypadly po zmoczeniu ich wodą z szarym mydłem.

Wiesz co, ja mojego dostałam od babci. I był rozkwitnięty ekstra. później uschły kwiatki i łodyżki i takiego biedaka miałam 2 lata. Ponoć to normalne u storczyków jak zmieniają miejsce. I teraz dopiero ma te łodyżki i pąki. Zobaczymy co dalej.

Napisane przez ktosia86

Moich storczyków to chyba nic nie rusza Może dlatego, że mam je w nosie? Podlewam jak mi się przypomni, stoją w wodzie, na parapecie, przy otwartym oknie a rosną i kwitną jak głupie

no widzisz... to ja teraz też je będę miała w nosie. Choć ja nimi też się wielce nie przejmuje

U mnie akurat nie stoją w wodzie tylko raz za czas robię im kąpiel tak jak mi Iwka poradziła. Ale raz na tydzień/dwa/trzy. jak mi się przypomni i jak widzę, że korzenie tracą zielony kolor. No i rośnie póki co

Ana co do tej wody w liściach, to chyba jakiś mit... mnie się na pewno zdarzyło nalać do liści a rośnie! Zobaczymy tylko czy rozkwitnie,a le to inna bajka, łodyżki puścił, liście nowe mu rosną więc nic mu się nie stało. A na pewno nie raz nalałam mu wody.

Napisane przez anika222

czesc:/

ledwie żyję:/ choróbsko trzyma trzeci tydzień:/ odechciewa mi ise wszytskiego, jutro ide do lekarza moze cos zaradzi:/ Natula już zdrowieje a mnie trzyma:/
ide cos ponadrabiac...

Zdrowia Aniczko!!!

Napisane przez bzyczka1

Zuziu sto lat


Jutro ostatni dzień praktyki na ten rok i w styczniu jeszcze kilka dni..fajne te dzieciaki takie że hej Super panie sateż, zadowolona jestem.

Cieszę sie, że jesteś zadowolona!




Dzień dobry PIĄTEK!

Wczorajszy wieczór się zdecydowanie przedłużył Piję herbatę a później będę się jakimś red bulikiem ratować

[śliweńka]

Napisane przez kliwia

u mnie moczenie się nie sprawdzilo w ogole....... padaly mi od tego.

za to mój tata dobrze sobie radzi z dwoma storczykami, w osłonce stoja na takiej miseczce, ale ze widać jej dno, i jak je podleje, tak stoja w tej wodzie az nie odparują.
piękne ma korzenie, i kwitna mu często.

ja teraz podlewam jak mi się chce raz na 2 miesiące nawet.
najlepiej rosna jak się nimi wcale nie zajmuje.




w kuchni musiałam zatkac kratke wywietrznikowa, wialo z niej ze hej, zorbilam test zapaliłam zapalniczke, oczywiwiscie ze wialo do domu, otworzyłam okno w kuchni i znowu test, i wtedy ciag był
ale zatkalam, co ma mi wiac, nic kaloryfera nie czuc,a za ogrzewanie place

ma nadzieję że nie masz junkersa w domu?

ja już myślałam że może mają za dużo światła storczyki u mnie:/
albo nie mam ręki do nich :/
jedni mówią moczyć je, inni podlewać, sama nie wiem, zawsze kończą u mnie w koszu

[ktosia86]

Hej

[anika222]

hej:/ byłam u lekarki
dostałam antybiotyk i leżenie.... no to ide poleżec:/

Zuzinko sto lat!!!!!

Guciu dzięki

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Hej

hej

Napisane przez anika222

hej:/ byłam u lekarki
dostałam antybiotyk i leżenie.... no to ide poleżec:/

Zuzinko sto lat!!!!!

Guciu dzięki

No to odpoczywaj! Mam nadzieje, że szybko antybiotyk zadziała

[iwka28]

Gucia - ja bym go na wietrzenie ściągała z okna, zwłaszcza jak jest bardzo zimno, bo jednak to tropikalny kwiat i zmrozisz pączki.
Weź pod uwagę, że sezon grzewczy w pełni i jak masz sucho w mieszkaniu to kwiatek nie ma skąd czerpać wilgoci z powietrza, więc może dlatego Ci pączki nie rozkwitają?
U mnie jest tak wilgotno, że w domu mamy osuszacze powietrza cały rok, inaczej mam niespodzianki na ścianach. Moje storczyki zawsze miałam przy oknie, ale jak wietrzyłam to powietrze ich bezpośrednio nie owiewało (mam przesuwne drzwi balkonowe).
U mnie podlewanie się nie sprawdziło, właśnie ze względu na wilgoć - korzenie by zgniły, a tak raz na jakiś czas do zlewu i po problemie
Zresztą jest tyle szkół że głowa boli, trzeba znaleźć swój sposób. No i odmiany są różne.
Teraz mam problem z beniaminami jak co roku, bo nie za bardzo lubią jak się grzeje w mieszkaniu, stoją koło okna i kaloryfera, a przestawić ich nie mam gdzie.

Myszka - brawa dla Tomka, zuch chłopak, ewidentnie się rozkręca

Rosi - kryminały Camilli Läckberg przeczytałam prawie wszystkie, bardzo mi się podobają, najbardziej mi się podobała "Zamieć śnieżna i woń migdałów" - krótkie opowiadanie, ale zakończenie zaskakuje.

Kliwia - sto lat dla Zuzinki!!!

Napisane przez Ana***

może tak bardzo go nie przewiało... może się ogrzeje w końcu aż takich mrozów to nie ma... nie wiem.

Ogólnie siedziałam chyba z 30 min w kwiaciarni a babka mi opowiadała o storczykach. Storczyki nowe, zobaczymy jak pójdzie ich uprawa tzn ostatnio się jakieś dziadostwo latające przypałętało i są zagrożone myśleliśmy że mszyce ale chyba nie, no i teraz są spryskane jakąś chemią. Prawdopodobnie jak kupiliśmy storka w markecie to stąd to przywlekliśmy... do tego te marketowe miały wśrodku ślimaki które wypadly po zmoczeniu ich wodą z szarym mydłem.

Myślmy sobie tak akwarium załatwili, zawsze kupowaliśmy rybki na giełdzie od hodowców i raz nam się zdarzyło kupić rybki w sklepie zoologicznym. Nigdy więcej - na lekarstwa wydaliśmy więcej niż rybki były warte do tego dezynfekcja akwarium.

Napisane przez ktosia86

Właśnie problem w tym, że na tym serwerze to była kopia zapasowa, bo te dane miałam w starych komputerach i dla bezpieczeństwa były zgrane na serwer. Tylko, że te stare kompy już nie działają, mąż zgrał mi z nich dane, a ja nie chcąc zaśmiecać sobie nowego komputera zostawiłam to na serwerze, bo gdzie będą bezpieczniejsze, jeśli nie tam. No i masz!

Oby jak najmniej takich niespodzianektrzyma m kciuki aby dało się wszystko odzyskać.
Myślę sobie, jak bardzo jesteśmy w tym momencie uzależnieni od technologii.

Napisane przez anika222

czesc:/

ledwie żyję:/ choróbsko trzyma trzeci tydzień:/ odechciewa mi ise wszytskiego, jutro ide do lekarza moze cos zaradzi:/ Natula już zdrowieje a mnie trzyma:/
ide cos ponadrabiac...

Napisane przez bzyczka1

Zuziu sto lat


Jutro ostatni dzień praktyki na ten rok i w styczniu jeszcze kilka dni..fajne te dzieciaki takie że hej Super panie sateż, zadowolona jestem.

Czyli utwierdziłaś się w przekonaniu że to zawód dla Ciebie?
Ja po koszmarnych praktykach w szkole stwierdziłam, że zawód nauczyciel to nie dla mnie

Napisane przez Gucia0987

Dzień dobry PIĄTEK!

Wczorajszy wieczór się zdecydowanie przedłużył Piję herbatę a później będę się jakimś red bulikiem ratować

Dzień dobry Ja mam dziś wolne



Zrobiłam Tż do pracy te babeczki:
http://www.mojewypieki.com/przepis/b...odle---rudolfy
Powiem tak - jestem tam bohaterem, ludzie robili zdjęcia i wrzucali na FB

[śliweńka]

Napisane przez iwka28

Zrobiłam Tż do pracy te babeczki:
http://www.mojewypieki.com/przepis/b...odle---rudolfy
Powiem tak - jestem tam bohaterem, ludzie robili zdjęcia i wrzucali na FB

anika szybkiego powrotu do zdrowia

[iwka28]

Śliweńka tutaj na urodziny czy imprezy kupuje się zazwyczaj ciasta, więc jak coś upiekę to znika w tępie błyskawicy
Wiesz, że piekarnik w mieszkaniu to nie jest coś oczywistego? Mikrofala tak, ale o piekarnik trzeba się dopytać

[śliweńka]

Napisane przez iwka28

Śliweńka tutaj na urodziny czy imprezy kupuje się zazwyczaj ciasta, więc jak coś upiekę to znika w tępie błyskawicy
Wiesz, że piekarnik w mieszkaniu to nie jest coś oczywistego? Mikrofala tak, ale o piekarnik trzeba się dopytać

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ana co do tej wody w liściach, to chyba jakiś mit... mnie się na pewno zdarzyło nalać do liści a rośnie! Zobaczymy tylko czy rozkwitnie,a le to inna bajka, łodyżki puścił, liście nowe mu rosną więc nic mu się nie stało. A na pewno nie raz nalałam mu wody.

nie wiem czy mit czy nie, ja zamierzam tego przestrzegać, bo padło nam dużo, a ciężko o powód... niby wszystko ok, przeciągu nie było, moczone były a pąki pousychały ;/ ale tak jak Iwka mówi, dużo jest szkół, ja teraz nastawiłam się bardzo na to co ta pani mówiła, zobaczymy tzn... zobaczymy czy mama też, bo głównie ona je pielęgnuje, ale nie wiem czy też sobie jakiegoś nie kupię

Napisane przez iwka28

Myślmy sobie tak akwarium załatwili, zawsze kupowaliśmy rybki na giełdzie od hodowców i raz nam się zdarzyło kupić rybki w sklepie zoologicznym. Nigdy więcej - na lekarstwa wydaliśmy więcej niż rybki były warte do tego dezynfekcja akwarium.

masakra...



hej
mam dobry humor wigilia grupowa w porządku, krótko zwięźle. Na imprezę z poczęstunkiem szykuję się na dzień babci i dziadka i wtedy to już dłuższy spektakl... no i wciągam w naukę roli rodziców - a teraz to życzenia piosenka, kolęda, opłatek, prezenciki i tyle, symbolicznie

aaaa i zamontowali bramy garażowe cudnie!! dom zupełnie inaczej wygląda


jeszcze tylko drzwi do kotłowni, bo tamte wymiarem nie spasowały

[Madzialenka12344321]

Cześć

Anika zdrówka.
Kliwia ucałuj Zuzinkę.
Marta u nas jest dyżur : 23, 27, 30, 31. Od 8 do 12 a jak ktoś będzie to max do 16. Ale nikt nawet nie pytał. Zobaczymy.

[agus87]

Napisane przez kliwia

najlepiej rosna jak się nimi wcale nie zajmuje.

i tu się zgodzę
u mnie jest tak samo
kwitną mi często, mam 3
jeden jest rekordowy bo ma 8 lat - mąż dostał na 18stkę
i jest największy i najbardziej wyrośnięty


anika
zdrowia

ja też przeziębiona
zaczęło się od kataru
dzisiaj kaszel, ale temperatury nie mam
Oleńka ugiglana do pasa, kurujemy się po domowemu


właśnie wróciłam z Kina "Igrzyska śmierci - w pierścieniu ognia"
rewelacja jak dla mnie, uwielbiam te książki i filmy też


codziennie sobie obiecuje, że Was ponadrabiam...
nie mam kompletnie czasu



czy ktoraś z Was lepi sama uszka na święta??

moja mama zawsze robiła, kiedyś robiłam wg jej przepoisu
w tym roku Wigilia u nas z rodziną męża
i sama robię uszka - chcę zrobic takie prawdziwe z dziurka w środku, z przepisu Gesslerowej lub okrasy - to znaczy o ciasto mi chodzi bo przepis na farsz rodzinny nie zmienię
no i pytanie, czy któraś z Was robi uszka z mąki, wody i soli - bez jajek ? - bo oni takie przepisy maja

jutro/w niedzielę się za to zabieram
zamrożę i we wtorek rano wyciągnę - robie też karpie i surówki więc nie dam rady wszystkiego na świeto - biorąc pod uwagę, że mam 5 karpii do obrobienia


no i pakowanie prezentów mnie czeka
ale to z Oleńka

[kliwia]

agus, kolezanka robi pierogi bez jajek i wychodzą

iwka usmialam się z tych zdjęć babeczek

[ktosia86]

Hej

Aguś ja robię ciasto na pierogi bez jajek i jest bardzo dobre, delikatne
Podobają Ci się filmy Igrzyska śmierci? Ja widziałam tylko pierwszą część i więcej nie obejrzę Książki podobały mi się bardzo, za to pierwszy film spłycił totalnie całą historię i gdybym nie czytała wcześniej książki, w ogóle bym nie wiedziała o co w filmie chodzi


Zaraz bierzemy się za pieczenie świątecznych ciasteczek

[kliwia]

ktosia my tez:d tylko maslo musi mi się ugrzać

[201803111825]

Treść usunięta

[agus87]

Napisane przez ktosia86

Hej

Aguś ja robię ciasto na pierogi bez jajek i jest bardzo dobre, delikatne
Podobają Ci się filmy Igrzyska śmierci? Ja widziałam tylko pierwszą część i więcej nie obejrzę Książki podobały mi się bardzo, za to pierwszy film spłycił totalnie całą historię i gdybym nie czytała wcześniej książki, w ogóle bym nie wiedziała o co w filmie chodzi

jak robisz to ciasto? właśnie tak jak napisałam czy masz jakis inny przepis?

Igrzyska smierci - najpierw byłam w kinie na pierwszej części, rewelacja
później kupiłam cała trylogię, przeczytałam
druga część 0 książka lepsza ale film świetny - ogólnie czekam na trzecią część



Ola dzisiaj nieznośnica mała, położyłam ją, może coś w domu porobię...

[ktosia86]

Aguś ciasto na pierogi robię z przepisu Anuli
3 szklanki mąki
2 łyżki oleju
1 płaska łyżeczka soli
1 szklanka wrzącej wody
Zawsze wychodzi

[agus87]

Napisane przez ktosia86

Aguś ciasto na pierogi robię z przepisu Anuli
3 szklanki mąki
2 łyżki oleju
1 płaska łyżeczka soli
1 szklanka wrzącej wody
Zawsze wychodzi

a to jeszcze inaczej
ja chce zrobic bez tłuszczu
takie jak na kolduny
maka woda i sol i to wszystko

[iwka28]

Aguś - ja nie pomogę, pierogi robiłam może raz w ciągu ostatnich lat a ciasto i tak przygotowywal ktoś inny.

Igrzyska Śmierci (chociaż tytuł znowu pozostawia do życzenia), podobały mi się, drugi film bardziej niż pierwszy (kostiumy ). Nie powiedziałabym żeby nie wiadomo było o co chodzi bez przeczytania książki, Tż nie czytał a się chłop połapał Wiadomo, że muszą poobcinać wątki bo film by trwał ze 4 godz.
Książki 1-2 świetne, ale zakończenie książki trzeciej ... jak dla mnie na siłę, byłam rozczarowana.

[anika222]

Aguś polecam http://www.ewawachowicz.pl/ na glównej powiniem wyświetlić się przepis

[agus87]

anika dzięki
ale zdecydowałam się na ciasto na kołduny, bez jajek i tłuszczu
jutro robię

[Ana***]

hej

[Madzialenka12344321]

Cześć