Paździoch nadchodzi, wizażPORN weltschmerz przechodzi! WizażPORN cz. 23

[Zuzaa_21]

Napisane przez scarletfields

a właśnie, zdziwiłam się jak dzisiaj w h&m zobaczyłam przeceny
jutro jadę do największego w mieście i może uda mi się coś ładnego upolować
potrzebuję sweterka, myślę o takim kolorze ->

też sie zdziwiłam dzisiaj i fajnie popadło, bo raptem trzy były, akurat mój rozmiar

kolor świeeeetny!

dziewczyny, pamiętajcie o kuponach teraz w elle chyba, glamour, twój styl, duuuużo zniżek, po ok 20-30% na prawie wszystkie te znane sklepy na początek października

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez scarletfields

jaka ładna! cudny głęboki kolor! dobry zakup

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

a jeszcze w chamie spodobałą mi się musztardowa marynarka i lniany tshirt w tym samym kolorze... nie powinnam więcej chodzić po sklepach, bo coraz więcej rzeczy mi się podoba

właśnie mega mi się spodobała, kolor, krój (jakby wyszczupla optycznie ) i materiał w dotyku aaaaaa

chyba nawet wiem, o który musztardowy t-shirt Ci chodzi, widziałam

[scarletfields]

Napisane przez Zuzaa_21

też sie zdziwiłam dzisiaj i fajnie popadło, bo raptem trzy były, akurat mój rozmiar

kolor świeeeetny!

dziewczyny, pamiętajcie o kuponach teraz w elle chyba, glamour, twój styl, duuuużo zniżek, po ok 20-30% na prawie wszystkie te znane sklepy na początek października

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



właśnie mega mi się spodobała, kolor, krój (jakby wyszczupla optycznie ) i materiał w dotyku aaaaaa

chyba nawet wiem, o który musztardowy t-shirt Ci chodzi, widziałam

wow, to miałaś szczęście! znowu zapomnialam kupić glamour

o taki dokładnie

straasznie mi się podoba

btw, w burgundowym mam już milion rzeczy zaczynając od butów, przez sweter, koszulki aż po torebkę, ale nie mam dość

[Zuzaa_21]

Napisane przez scarletfields

wow, to miałaś szczęście! znowu zapomnialam kupić glamour

o taki dokładnie

straasznie mi się podoba

btw, w burgundowym mam już milion rzeczy zaczynając od butów, przez sweter, koszulki aż po torebkę, ale nie mam dość

kupisz jeszcze jakieś gazety mają zniżki chyba na 4-5 października, inne na kolejny weekend 11-12

tak, widziałam ją, kolor mega, tylko dla mnie trochę krótkawa była, znaczy ja ogólnie dłuższe rzeczy kupuję nieco. ale tak to mega

bo to jest pieeeekny kolor... mam tylko tshirt jeden w takim odcieniu, musze sie poogladać za takimi rzeczami, narobiłas mi ochoty tylko kurde.. jak teraz sobie pomyślałam.. prawie wszystkie pieniądze jakie miałam odłożone wydałam w ciągu wakacji na ciuchy a teraz u mnie już pustki... Ty chociaż coś tam z pracy odłożyłaś no a ja... cóż fakt faktem, musiałam uzupełnić szafe, w czasie lo to w ogóle mało kupowałam.. ale i tak

[scarletfields]

Napisane przez Zuzaa_21

kupisz jeszcze jakieś gazety mają zniżki chyba na 4-5 października, inne na kolejny weekend 11-12

tak, widziałam ją, kolor mega, tylko dla mnie trochę krótkawa była, znaczy ja ogólnie dłuższe rzeczy kupuję nieco. ale tak to mega

bo to jest pieeeekny kolor... mam tylko tshirt jeden w takim odcieniu, musze sie poogladać za takimi rzeczami, narobiłas mi ochoty tylko kurde.. jak teraz sobie pomyślałam.. prawie wszystkie pieniądze jakie miałam odłożone wydałam w ciągu wakacji na ciuchy a teraz u mnie już pustki... Ty chociaż coś tam z pracy odłożyłaś no a ja... cóż fakt faktem, musiałam uzupełnić szafe, w czasie lo to w ogóle mało kupowałam.. ale i tak

tyle weekendów zniżek, niedobrze dla mojego portfela

nie przymierzałam jej, bo jeszcze bym kupiła ja też wolę dłuższe rzeczy, wkurzają mnie krótkie bluzki i koszulki

eh ja wydałam połowę na ciuchy i połowę na bilety i przejazdy, ale musiałam kupić nowe spodnie bo mam tylko jedną parę (drugiej nie liczę, nogawki przed kostki przy tej temperaturze to chyba niezbyt dobry pomysł), kilka bluzek bo chodzę ciągle w tym samym i takie tam
cieszę się, że pochodziłam trochę na te inwentaryzacje bo inaczej byłoby kiepsko, szkoda, że w drugiej połowie września odwołali mi dwie i teraz mam tylko 30 :< ale i tak wypłata będzie spora, może wystarczy mi do gwiazdki i urodzin ewentualnie spróbuję jeszcze w czasie semestru iść chociaż kilka razy w miesiącu

[latesate]

heeeej

[sarcastic_]

Napisane przez Crazy Summer

DZIEWCZYYYYYNNNNYYY!!!
Dostałam jednak akademik!
Boże, jak ja się cieszę.

W tym kolorze co podałyście kupiłam wczoraj marynarkę
W ogóle ja się obkupiłam chyba już całkiem, kupiłam dwie spódnice, 2 bluzki, t-shirt, marynarkę, leginsy, jakąś bokserkę Jestem spełnionym człowiekiem XD

[monika9952]

Ja się nie mogę doczekać aż wrócę pracować do sklepu w końcu znowu zrobię swoje pieniądze . Jednak jak pracowałam przez te wakacje to nie wyobrażam sobie nie pracować w ciągu studiów ... czuje się taka "doroslejsza" i bardziej odpowiedzielna

[scarletfields]

Napisane przez sarcastic_

W tym kolorze co podałyście kupiłam wczoraj marynarkę
W ogóle ja się obkupiłam chyba już całkiem, kupiłam dwie spódnice, 2 bluzki, t-shirt, marynarkę, leginsy, jakąś bokserkę Jestem spełnionym człowiekiem XD

oo a gdzie kupiłaś marynarkę?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez latesate

heeeej

[sarcastic_]

Napisane przez scarletfields

oo a gdzie kupiłaś marynarkę?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

W Pull&Bear, to ta: http://www.pullandbear.com/webapp/wc...ductId=4092002 Ale na żywo wygląda trochę lepiej, tzn ja zawsze wywijam rękawy, a ona ma taką fajną podszewkę w czarne kropki

[Zuzaa_21]

Napisane przez scarletfields

tyle weekendów zniżek, niedobrze dla mojego portfela

nie przymierzałam jej, bo jeszcze bym kupiła ja też wolę dłuższe rzeczy, wkurzają mnie krótkie bluzki i koszulki

eh ja wydałam połowę na ciuchy i połowę na bilety i przejazdy, ale musiałam kupić nowe spodnie bo mam tylko jedną parę (drugiej nie liczę, nogawki przed kostki przy tej temperaturze to chyba niezbyt dobry pomysł), kilka bluzek bo chodzę ciągle w tym samym i takie tam
cieszę się, że pochodziłam trochę na te inwentaryzacje bo inaczej byłoby kiepsko, szkoda, że w drugiej połowie września odwołali mi dwie i teraz mam tylko 30 :< ale i tak wypłata będzie spora, może wystarczy mi do gwiazdki i urodzin ewentualnie spróbuję jeszcze w czasie semestru iść chociaż kilka razy w miesiącu

ja właśnie też... w 3 klasie miałam raptem dwie pary spodni, które się przetarły, więc nie zostało praktycznie nic prócz legginsów... musiałam zakupić dżinsy i czarne rurki. przed maturą już nawet nie pamiętałam kiedy kupowałam sobie jakieś fajne ciuchy w sklepach, nie wiem w czym ja chodziłam także odkladałam kase, bo wiedziałam, że potem na studia trzeba bedzie stworzyć sobie kawałek garderoby. i wszystko co zaoszczędziłam, dość sporo kasy, poszło na ciuchy i jakieś inne przyjemności .. obecnie portfel świeci więc pustkami, a wchodząc do sklepu zaaawsze coś się spodoba troche dostane jeszcze od mamy, ale w sumie nie ma co przesadzac z tymi drogimi szmatkami z sieciówek, bo często to kupa kasy za poliester czy coś... lubie właśnie trafić na jakieś swietne przeceny (tak jak dziś chociażby), ta świadomość, że ma sie świetna rzecz i tyyyle sie zaoszczędziło

ja podobnie.. na stałą pracę przy moim planie nie sądzę, że są szanse, ale na cokolwiek chciałabym sie załapać, inwentaryzacje bardzo by mi pasowały, mam nadzieje, że nie bedzie jakoś bardzo ciężko o to.


noo ale i tak można powiedzieć, że już PRAWIE obkupiona też jestem, brakuje mi butów sportowych, jakieś swetra rozpinanego... może koszuli. spodnie mam, te inne ważniejsze rzeczy też... jest okej

[scarletfields]

Napisane przez sarcastic_

W Pull&Bear, to ta: http://www.pullandbear.com/webapp/wc...ductId=4092002 Ale na żywo wygląda trochę lepiej, tzn ja zawsze wywijam rękawy, a ona ma taką fajną podszewkę w czarne kropki

tak myślałam, że to ta, bo zwróciłam na nią uwagę w sklepie internetowym, a innej w tym kolorze w innych sklepach nie kojarzę xD

Napisane przez Zuzaa_21

ja właśnie też... w 3 klasie miałam raptem dwie pary spodni, które się przetarły, więc nie zostało praktycznie nic prócz legginsów... musiałam zakupić dżinsy i czarne rurki. przed maturą już nawet nie pamiętałam kiedy kupowałam sobie jakieś fajne ciuchy w sklepach, nie wiem w czym ja chodziłam także odkladałam kase, bo wiedziałam, że potem na studia trzeba bedzie stworzyć sobie kawałek garderoby. i wszystko co zaoszczędziłam, dość sporo kasy, poszło na ciuchy i jakieś inne przyjemności .. obecnie portfel świeci więc pustkami, a wchodząc do sklepu zaaawsze coś się spodoba troche dostane jeszcze od mamy, ale w sumie nie ma co przesadzac z tymi drogimi szmatkami z sieciówek, bo często to kupa kasy za poliester czy coś... lubie właśnie trafić na jakieś swietne przeceny (tak jak dziś chociażby), ta świadomość, że ma sie świetna rzecz i tyyyle sie zaoszczędziło

ja podobnie.. na stałą pracę przy moim planie nie sądzę, że są szanse, ale na cokolwiek chciałabym sie załapać, inwentaryzacje bardzo by mi pasowały, mam nadzieje, że nie bedzie jakoś bardzo ciężko o to.


noo ale i tak można powiedzieć, że już PRAWIE obkupiona też jestem, brakuje mi butów sportowych, jakieś swetra rozpinanego... może koszuli. spodnie mam, te inne ważniejsze rzeczy też... jest okej

ja może na początku trzeciej klasy kupiłam trochę rzeczy, później już raczej nie... miałam kupić białą koszulę na egzaminy, ale nie wyszło i chodziłam w za dużych o 2 rozmiary #oversize no właśnie ja teraz staram się patrzeć z jakiego materiału jest dana rzecz, unikam poliestrów i innych, stawiam na bawełnę (jeśli chodzi o koszulki), ostatnio buszuję po lumpach i też czasem trafiam na rzecz w idealnym stanie i za niską cenę, jak kaszmirowy sweterek za oszałamiającą kwotę 10 zł

a spoglądałaś na strefajob.pl? teraz chyba będą powoli wrzucać zlecenia na październik, gorąco polecam

[latesate]

kurde, myślę też na jakąś pracą, jak mam te cztery dni wolne, ale nie wim najbardziej mnie korki przekonują ale nie wiem jaki program mają teraz dzieciaczki i ile miałabym brać od ludzi

[sarcastic_]

Napisane przez latesate

kurde, myślę też na jakąś pracą, jak mam te cztery dni wolne, ale nie wim najbardziej mnie korki przekonują ale nie wiem jaki program mają teraz dzieciaczki i ile miałabym brać od ludzi

mnie się wydaje, że jako studentka to max. 20 zł/h Ale ja się nie znam, wiem tylko, że jak chodziłam na chemię do babki po chemii i biotechnologii to brała 30 zł xD, a studentka brała 15, a nauczycielka chemii chciała 50 za 45 min

[Zuzaa_21]

Napisane przez scarletfields

ja może na początku trzeciej klasy kupiłam trochę rzeczy, później już raczej nie... miałam kupić białą koszulę na egzaminy, ale nie wyszło i chodziłam w za dużych o 2 rozmiary #oversize no właśnie ja teraz staram się patrzeć z jakiego materiału jest dana rzecz, unikam poliestrów i innych, stawiam na bawełnę (jeśli chodzi o koszulki), ostatnio buszuję po lumpach i też czasem trafiam na rzecz w idealnym stanie i za niską cenę, jak kaszmirowy sweterek za oszałamiającą kwotę 10 zł

a spoglądałaś na strefajob.pl? teraz chyba będą powoli wrzucać zlecenia na październik, gorąco polecam

ahahaha, ja tez miałam na matury ogromną koszule, oczywiście wszystko na ostatnia chwile - dobrze, że chociaż tę znalazłam i cokolwiek miałam XD podobnie mam... wcześniej nie zwracałam na to uwagi, teraz zawsze zwracam uwage na metki, bawełna przede wszystkim, ewentualnie jakieś tam małe dodatki, wiadomo, jeśli wiskoza to też ta lepsza, widać po cenie, "mięsistości" materiału. noo a lumpy, outlety niedawno kupiłam granatowy kardigan z next za 10 zł, 2 pary nowych dżinsów po 30 zł... no baaajka... jejku, zmieńmy może temat, bo znowu sie okaze, że stwarzam sobie fałszywe potrzeby i sie pogrąże

nie, nie znam tej strony. dziękuję za podrzucenie

[latesate]

Napisane przez sarcastic_

mnie się wydaje, że jako studentka to max. 20 zł/h Ale ja się nie znam, wiem tylko, że jak chodziłam na chemię do babki po chemii i biotechnologii to brała 30 zł xD, a studentka brała 15, a nauczycielka chemii chciała 50 za 45 min

no właśnie też tak strzelam w 15-20 zeta

[sarcastic_]

Napisane przez latesate

no właśnie też tak strzelam w 15-20 zeta

No mega dużo, dlatego nawet nie było mowy... A może jakbym chodziła to efekt byłby lepszy, ale nie było mnie stać na to. Ale każdy ją chwalił

[Zuzaa_21]

też myśle właśnie o korepetycjach w sumie lubiłam zawsze tłumaczyć... może odnajde swe powołanie XD

[Crazy Summer]

Napisane przez latesate

heeeej

Hej!

Napisane przez sarcastic_

W tym kolorze co podałyście kupiłam wczoraj marynarkę
W ogóle ja się obkupiłam chyba już całkiem, kupiłam dwie spódnice, 2 bluzki, t-shirt, marynarkę, leginsy, jakąś bokserkę Jestem spełnionym człowiekiem XD

Oooo, to fajnie, jednym słowem zrobiłaś duże zakupy.

Mi do pełni szczęścia brakuje jeszcze kilku rzeczy. W ogóle nie mogę chodzić po sklepach, bo tyle rzeczy mi się podoba. Gdybym miała kasę, to byłabym zakupoholiczką.

[sarcastic_]

a ja nie umiem w ogóle tłumaczyć, nawet jak coś ogarniam Jak dla mnie jest coś oczywiste to jest i nie wiem jak to komuś przekazać.. Chociaż mój wychowawca zawsze mówił, że jak się czegoś nie umie wytłumaczyć to samemu się tego nie rozumie xD

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez Crazy Summer

Hej!





Oooo, to fajnie, jednym słowem zrobiłaś duże zakupy.

Mi do pełni szczęścia brakuje jeszcze kilku rzeczy. W ogóle nie mogę chodzić po sklepach, bo tyle rzeczy mi się podoba. Gdybym miała kasę, to byłabym zakupoholiczką.

Noo, nawet jak się kupiło dużo rzeczy to się chce więcej i więcej..

[latesate]

Napisane przez sarcastic_

No mega dużo, dlatego nawet nie było mowy... A może jakbym chodziła to efekt byłby lepszy, ale nie było mnie stać na to. Ale każdy ją chwalił

no ale za godzinę, to jeszcze rozumiem, ale za 45 min
jak ja chodziłam na angola to za godzinę płaciłam 40, a to była nauczycielka akademicka

Napisane przez Zuzaa_21

też myśle właśnie o korepetycjach w sumie lubiłam zawsze tłumaczyć... może odnajde swe powołanie XD

no ja myślę póki co podstawówkowiczów uczyć

[scarletfields]

Napisane przez Zuzaa_21

ahahaha, ja tez miałam na matury ogromną koszule, oczywiście wszystko na ostatnia chwile - dobrze, że chociaż tę znalazłam i cokolwiek miałam XD podobnie mam... wcześniej nie zwracałam na to uwagi, teraz zawsze zwracam uwage na metki, bawełna przede wszystkim, ewentualnie jakieś tam małe dodatki, wiadomo, jeśli wiskoza to też ta lepsza, widać po cenie, "mięsistości" materiału. noo a lumpy, outlety niedawno kupiłam granatowy kardigan z next za 10 zł, 2 pary nowych dżinsów po 30 zł... no baaajka... jejku, zmieńmy może temat, bo znowu sie okaze, że stwarzam sobie fałszywe potrzeby i sie pogrąże

nie, nie znam tej strony. dziękuję za podrzucenie

ja niby kupiłam jedną na asos, ale pomyliłam się z rozmiarem i dostałam xl jutro będę w tk maxx, tam też można znaleźć fajne rzeczy, bardziej oryginalne, ale ceny raczej sieciówkowe :<

[sarcastic_]

ja teraz przymierzyłam tą marynarkę i mam dylemat ... Ogólnie lezy fajnie, ale trochę jest opięta w ramionach (wiecie, jak się zgina ręce to tak się ciągnie)... I nie wiem, wymienić na rozmiar większą, która ogólnie jest luźniejsza, ale dobra w ramionach czy zostawić jak jest? Nie wiem czy ta marynarka ma taki krój że jest luźna czy co

[Zuzaa_21]

Napisane przez latesate

no ja myślę póki co podstawówkowiczów uczyć

ja też XD chociaż w sumie chyba o gimbaze bym sie nie bała... tam raczej nic nie powinno nas zaskoczyć, tak mi sie wydaje przynajmniej jeśli chodzi o angielski.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez sarcastic_

ja teraz przymierzyłam tą marynarkę i mam dylemat ... Ogólnie lezy fajnie, ale trochę jest opięta w ramionach (wiecie, jak się zgina ręce to tak się ciągnie)... I nie wiem, wymienić na rozmiar większą, która ogólnie jest luźniejsza, ale dobra w ramionach czy zostawić jak jest? Nie wiem czy ta marynarka ma taki krój że jest luźna czy co

kurcze, ciężko tak powiedzieć a mierzyłaś tę rozmiar większą w sklepie? wiesz, opięta na ramionach teoretycznie nie powinna raczej być, bo raz, że niewygoda, dwa, niefajnie to sie prezentuje. wiec ja bym pewnie wolała tę wiekszą, ale mowie, ciężko tak ocenić nie widząc na żywo, jak to dokładnie wygląda

[latesate]

Napisane przez Zuzaa_21

ja też XD chociaż w sumie chyba o gimbaze bym sie nie bała... tam raczej nic nie powinno nas zaskoczyć, tak mi sie wydaje przynajmniej jeśli chodzi o angielski.

no rejczel ale przynajmniej na pierwszy semestr chciałabym klasy 1-6, wczuć się w uczenie ludzi i obczaić program

[Crazy Summer]

Napisane przez Zuzaa_21

ja też XD chociaż w sumie chyba o gimbaze bym sie nie bała... tam raczej nic nie powinno nas zaskoczyć, tak mi sie wydaje przynajmniej jeśli chodzi o angielski.

Ja mam zamiar edukować dzieciaczki z podstawówki i gimnazjum, oczywiście będę ich nauczać niemieckiego, natomiast za liceum nie chcę się brać, bo to nie na moje siły jeszcze. Sama niedawno skończyłam liceum, więc....

[sarcastic_]

Napisane przez Zuzaa_21

[/COLOR]

kurcze, ciężko tak powiedzieć a mierzyłaś tę rozmiar większą w sklepie? wiesz, opięta na ramionach teoretycznie nie powinna raczej być, bo raz, że niewygoda, dwa, niefajnie to sie prezentuje. wiec ja bym pewnie wolała tę wiekszą, ale mowie, ciężko tak ocenić nie widząc na żywo, jak to dokładnie wygląda

No mierzyłam i już głupia byłam, bo nie wiedziałam co robić... Ale chyba faktycznie w poniedziałek będę w sklepie to wymienię ją na większą.. :/ Chyba jednak trochę luźniejsza w talii, niż opięta w ramionach

[Zuzaa_21]

Napisane przez latesate

no rejczel ale przynajmniej na pierwszy semestr chciałabym klasy 1-6, wczuć się w uczenie ludzi i obczaić program

nooo no, to to fakt. ja też nie mam doświadczenia za bardzo. w sumie podstawówka chyba też łatwiejsza w obejściu niż gimbazjum

[latesate]

Napisane przez Zuzaa_21

nooo no, to to fakt. ja też nie mam doświadczenia za bardzo. w sumie podstawówka chyba też łatwiejsza w obejściu niż gimbazjum

no a jeszcze się nam jakiś kutas buntownik z gimbazy trafi i nam się skończy ochota na biznes

[Zuzaa_21]

Napisane przez Crazy Summer

Ja mam zamiar edukować dzieciaczki z podstawówki i gimnazjum, oczywiście będę ich nauczać niemieckiego, natomiast za liceum nie chcę się brać, bo to nie na moje siły jeszcze. Sama niedawno skończyłam liceum, więc....

w sumie liceum... zależy, może z czasem, na początku trzeba obczaić jak w ogóle by to szło, czy sie nadaje, później - czemu nie na korki nie przychodzą raczej ci, którzy są dobrzy i chcą być lepsi (od tego są szkoły językowe), tylko ci nie rozumiejący tego co mają w szkole... a materiał z języków akurat się nie zmienił jakoś diametralnie, wiec w sumie luz ale nie ma co gadać na razie, różnie to może wyjść. choć oczami wyobraźni widzę siebie w takiej roli

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez latesate

no a jeszcze się nam jakiś kutas buntownik z gimbazy trafi i nam się skończy ochota na biznes

no własnie z hashtagiem #fuck na ubraniu

[scarletfields]

Napisane przez sarcastic_

ja teraz przymierzyłam tą marynarkę i mam dylemat ... Ogólnie lezy fajnie, ale trochę jest opięta w ramionach (wiecie, jak się zgina ręce to tak się ciągnie)... I nie wiem, wymienić na rozmiar większą, która ogólnie jest luźniejsza, ale dobra w ramionach czy zostawić jak jest? Nie wiem czy ta marynarka ma taki krój że jest luźna czy co

hmm ja chyba wymieniłabym na większą