Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[201701091517]

Napisane przez manufakturapiekna

Jak dobrze kogos madrego posluchac. Przekonalas mnie nic juz nie szukam

Jakich wielo uzywasz?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

kieszonek z Milovii


A my po szczepieniu. Artur dostał 6w1, pneumokoki i rotawirusy.Płakał podczas kłucia (a ja z nim ;P) ale później już się uspokoił. Teraz śpi.. Bidny mój Dostaliśmy czopki na gorączkę, no i drugie z wyciągiem z kminku na bóle brzuszka i jego szaleństwa kolkowe
A w ogóle pan doktor kazał dopajać herbatką koperkową lub właśnie kminkową więc będę się musiała wybrać i kupic.


A ja już po wizycie u lekarza i założonej spirali.. Boleć, bolało :/ Lekarz myslal ze jeszcze szyjka u mnie rozwarta i będzie bezboleśnie ale no już się pozamykało wszystko i dlatego nie było to zbyt przyjemne.. Musiałam wziąć paracetamol bo brzuch boli jak na okres, za niedługo powinno przejść
Najważniejsze, że mam spokój na jakiś czas (spirala 3-letnia, chyba ze zdecyduje sie wczesnie wyjąć)

[Iwonia27]

Napisane przez pluszowy_kot

No i mu tak pozwoliłaś zamiast huknąć, żeby posadził tyłek i się dzieckiem zajmował, bo Ty musisz zjeść jak człowiek? Kochana, jak się nie zaczniesz upominać o swoje to się wykończysz!

Jestem ch... panią domu, albo ściągałam mleko albo karmiłam malucha a jak usnął porządnie to zabrałam nierogaciznę i poszłam z sąsiadka na 1,5h spacer a obiadu w domu niet...

Kocie hucze juz iles tygodni bo w weekendy prawie zawsze idzie komus cos pomagac. Dzis zwyczajnie odpusciłam. Nie chcialo mi sie kolejny raz. A z tym ze w trakcie jedzenia to pierwszy raz tak odwinął. A jeszcze wczesniej pytal czy dalam rade dzis cos zjesc.

[RosesAreRed]

Napisane przez gingerbre

I Ty tak codziennie... obiad z dwóch dań? Szacun :P

Tez jestem pod wrazeniem

[fruzjape]

Napisane przez gingerbre

Ja nie znoszę gotować. Pewnie jak by mnie to rajcowalo, to dziecko by nie było aż tak duża przeszkodą :P

Gdyby to był moj priorytet to jasne, ale wyrzuty sumienia przez brak obiadu sa dla mnie abstrakcyjne

[Iwonia27]

Napisane przez daggmara

O moj tez bylby sklonny sie zachowac w ten sposob. Ale ostatnio zrozumial, ze naprawde aie wezme i wyjade i, ze jednak prioryteem jest rodzina i naprawdę sie stara. Wystarczy zawołać, zajmie sie mlodym a ja moge ze starsza pobyc.

A daj spokoj. U nas zwykle jest ok ale na weekendy koledzy doskonale wiedza ze ma czas. Jakby nie wiedzieli z kolei ze ma berbecia małego i mozliwe ze juz zmeczona zone.
Szkoda ze on nikomu oprocz mnie nie potrafi odmowic.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Eeee nie przesadzajcie z tym ze dzis mam dwa dania. Nie ma tak czesto. Ale przyznaje jedno jakies chocby byle jakie ale jest.

[Anika1986]

U mnie dziś i wczoraj tylko jedno danie, ale to głównie ze względu na to, że sprzątam na raty mieszkanie. Teraz częściej zdarza mi się zupę gotować niż przed ciążą, gdy pracowałam. Gotuję wtedy duży gar na parę dni, tylko to oczywiście jest kosztem sprzątania, na które nie mam czasu

[lourose]

Monanka mój syn odpowiedziałby Ci jak długo można się w wózku drzec... od położenia w nim do wyjecia

Mój miesięczny synio w dwa tygodnie przybrał 0,5 kg! Poza tym zdrowy.
Też byłam na kontroli podwozia, wszystko ok

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Iwonia bacik dla męża!!!

[Iwonia27]

Napisane przez lourose

Monanka mój syn odpowiedziałby Ci jak długo można się w wózku drzec... od położenia w nim do wyjecia

Mój miesięczny synio w dwa tygodnie przybrał 0,5 kg! Poza tym zdrowy.
Też byłam na kontroli podwozia, wszystko ok

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Iwonia bacik dla męża!!!

O tak chetnie bym taki bacik w wejsciu postawila ale ogladał ze mną Graya i boje sie ze mogłby to opatrznie zrozumiec

[AnneMariie]

Napisane przez Lambadaa

kieszonek z Milovii





A my po szczepieniu. Artur dostał 6w1, pneumokoki i rotawirusy.Płakał podczas kłucia (a ja z nim ;P) ale później już się uspokoił. Teraz śpi.. Bidny mój Dostaliśmy czopki na gorączkę, no i drugie z wyciągiem z kminku na bóle brzuszka i jego szaleństwa kolkowe

A w ogóle pan doktor kazał dopajać herbatką koperkową lub właśnie kminkową więc będę się musiała wybrać i kupic.





A ja już po wizycie u lekarza i założonej spirali.. Boleć, bolało :/ Lekarz myslal ze jeszcze szyjka u mnie rozwarta i będzie bezboleśnie ale no już się pozamykało wszystko i dlatego nie było to zbyt przyjemne.. Musiałam wziąć paracetamol bo brzuch boli jak na okres, za niedługo powinno przejść

Najważniejsze, że mam spokój na jakiś czas (spirala 3-letnia, chyba ze zdecyduje sie wczesnie wyjąć)

My tez dzis po szczepieniu. Serce mi prawie peklo przez ten placz. Teraz maly spi u taty w chuscie. A ja mam czas na dokonczenie eseju. A czemu masz dopajac herbata?

[Iwonia27]

Uwaga.
Usypiam dziecko i planuje przemycic na spacer.
Zjem cos jak wroce. Czyli pewnie po 5min.

[martunia_199]

Ej to jak Wy piszecie że dzieci śpią tak długo ale w między czasie karmicie to u nas też tak jest i Tymek śpi od 21 do 6-7 z pobudkami na mleczko i od razu śpi dalej. Nie wybudza się prawie nigdy w nocy )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gingerbre]

Napisane przez Iwonia27

Uwaga.
Usypiam dziecko i planuje przemycic na spacer.
Zjem cos jak wroce. Czyli pewnie po 5min.

[zabciajs]

Napisane przez Lambadaa

kieszonek z Milovii


A my po szczepieniu. Artur dostał 6w1, pneumokoki i rotawirusy.Płakał podczas kłucia (a ja z nim ;P) ale później już się uspokoił. Teraz śpi.. Bidny mój Dostaliśmy czopki na gorączkę, no i drugie z wyciągiem z kminku na bóle brzuszka i jego szaleństwa kolkowe
A w ogóle pan doktor kazał dopajać herbatką koperkową lub właśnie kminkową więc będę się musiała wybrać i kupic.


A ja już po wizycie u lekarza i założonej spirali.. Boleć, bolało :/ Lekarz myslal ze jeszcze szyjka u mnie rozwarta i będzie bezboleśnie ale no już się pozamykało wszystko i dlatego nie było to zbyt przyjemne.. Musiałam wziąć paracetamol bo brzuch boli jak na okres, za niedługo powinno przejść
Najważniejsze, że mam spokój na jakiś czas (spirala 3-letnia, chyba ze zdecyduje sie wczesnie wyjąć)

Internety mówia aby nie dopajać, ale nasze babcie to robily od pierwszych dni zycia i zaluje ze wczesniej nie posluchalam, bo ja taka nowoczesniejsza. Drugi dzien podaje i widze, ze Mala sie spina oczywiscie i steka, ale trwa to chwilami i czesto z tego są pierdziki. I nie wybudza się z płaczem. Dla mnie rewela. A podaje herbate koperkowa hipp. Bo akurat dostalam i postanowilam ja wykorzystać.

Internety i połozne mowily tez ze przy kp nie trzeba odbijać,a moja beka jak smok jak ją podniose.

Napisane przez Iwonia27

O tak chetnie bym taki bacik w wejsciu postawila ale ogladał ze mną Graya i boje sie ze mogłby to opatrznie zrozumiec

W takim razie on już miał kare..zmusic faceta do oglądania tego gniota? Iwonia tożto tortury!

[lourose]

Napisane przez Iwonia27

O tak chetnie bym taki bacik w wejsciu postawila ale ogladał ze mną Graya i boje sie ze mogłby to opatrznie zrozumiec

Hahaha powiedz mu ze pleasure room to bujda, zasługuje na krew pot i łzy

[Iwonia27]

Żabciu sam chciał isc. Co wiecej na miejscu spotkal kolegow z pracy ze swoimi paniami. A tak to kazdy ze nie nie on na to nie pojdzie haha

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Noz zesz kurka nie sa nam dane spacery.
Ubralam juz malego na wyjscid i jeszcze chcial mleczko i zasnal z cysiem. No to dawaj biore sie za niego patrze a body mokre z mleka. Czyli trzeba przebrac. Czyli sie obudzi. Czyli nie wyjdziemy. Czyli dupal.
Moze tato pojdzie jak wroci.

[gingerbre]

Napisane przez martunia_199

Ej to jak Wy piszecie że dzieci śpią tak długo ale w między czasie karmicie to u nas też tak jest i Tymek śpi od 21 do 6-7 z pobudkami na mleczko i od razu śpi dalej. Nie wybudza się prawie nigdy w nocy )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaa to u nas też tak pięknie. Dzisiaj od 21 do 8. Ale co to za spanie jak co około 3 godziny trzeba wstać, przygotować mleko, nakarmić, poczekać aż się odbije, położyć, czasem zmienić pieluche, pozmywac. Dla mnie to żadne długie spanie :P ale fakt, że była jak do rany przyłoż, a rano to mnie bardzo zaskoczyła, ja już na spacer przyszykowana, a ona podczas jedzenia padła i od 6:30 do 8 jeszcze dospala

[daggmara]

Ja tylko przekladam z jednej strony lozka na druga, w zaleznosci od piersi, wiec pobudki wychodza krótkie.
A pisze sen nocny, mimo pobudek, bo mlody chce tylko dojesc i zasnac, a w sumie tego jego spania tym razem wyszlo 12,5h wiec niezle. Tak wczesnie mi jeszcze nie zasnal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

gingerbre - o której ty wstajesz i chodzisz spać, jeśli można wiedzieć? I czy wstajesz tak wcześnie ze względu na małą czy po prostu tak lubisz? Bo jak ja czytam o spacerze o 6:30 to mi słabo. Ja się wtedy na drugi bok przewracam i spacer o tak barbarzyńskiej godzinie byłby dla mnie straszną karą:P

U nas dzisiaj fajny dzień. P. miał iść na 14 do pracy (wyjątkowo tak chodzi w tym tygodniu), a tu mu przed 13 zadzwonili, że coś tam nie wypaliło w pracy i ma nie przyjeżdżać i wziąć urlop Czyli cały dzień spędzi z nami i pozajmuje się trochę małą
Postanowiłam też po 3 dniach przerwy wyjść z małą na spacer z nadzieją, że się "naprawiła". No szału nie było - znowu trochę leżała, trochę marudziła i płakała, trochę spała, ale takiego ryku i takiej tragedii jak w poniedziałek na szczęście nie było

[gingerbre]

Napisane przez kaylla

gingerbre - o której ty wstajesz i chodzisz spać, jeśli można wiedzieć? I czy wstajesz tak wcześnie ze względu na małą czy po prostu tak lubisz? Bo jak ja czytam o spacerze o 6:30 to mi słabo. Ja się wtedy na drugi bok przewracam i spacer o tak barbarzyńskiej godzinie byłby dla mnie straszną karą:P

U nas dzisiaj fajny dzień. P. miał iść na 14 do pracy (wyjątkowo tak chodzi w tym tygodniu), a tu mu przed 13 zadzwonili, że coś tam nie wypaliło w pracy i ma nie przyjeżdżać i wziąć urlop Czyli cały dzień spędzi z nami i pozajmuje się trochę małą
Postanowiłam też po 3 dniach przerwy wyjść z małą na spacer z nadzieją, że się "naprawiła". No szału nie było - znowu trochę leżała, trochę marudziła i płakała, trochę spała, ale takiego ryku i takiej tragedii jak w poniedziałek na szczęście nie było

Wstaje kolo 3, zależy jak mała się obudzi. Zazwyczaj juz się nie kładę. Jak by urwis chciał jeszcze pospać, pewnie też bym się położyła, ale jest już dosyć aktywny i marudny, wiec buch do wózka i jest spokój A chodzę spać różnie. Zależy od kąpieli małej. Zazwyczaj kolo 21. Dla mnie to faktycznie nie problem wcześnie wstawać, bo to ogólnie lubię, ale czasem zdarza się kryzys i bez kawy nie wiem jak mam na imię

Ps. Ale spacer jest po tym drugim karmieniu, które wypada kolo 6. Czekamy jednak na ten wschód słońca

[Iwonia27]

Melduję się zeeeeee... Spaceru!
Gdzie są fanfary!
Mały przemycony na śpiocha. Ciekawe ile pospi. Az sie boje ruszac wozek i siedze na ławce.

[201701091517]

Napisane przez AnneMariie

My tez dzis po szczepieniu. Serce mi prawie peklo przez ten placz. Teraz maly spi u taty w chuscie. A ja mam czas na dokonczenie eseju. A czemu masz dopajac herbata?

Ja wlasnie przyuwazylam opuchniecie na nozce :/ no i tez bardziej senny niz zwykle.. ehh te nasze maluszki.

Dopajac mam bo maly jest kolkowy, co i raz mu dokucza brzuszek :/ dostaje wtedy takiego szalu ze nie umie jesc i pic.. Lekarz stwierdzil ze na wyciszenie i zaspokojenie pragnienia herbatka bedzie najlepsza

Napisane przez zabciajs

Internety mówia aby nie dopajać, ale nasze babcie to robily od pierwszych dni zycia i zaluje ze wczesniej nie posluchalam, bo ja taka nowoczesniejsza. Drugi dzien podaje i widze, ze Mala sie spina oczywiscie i steka, ale trwa to chwilami i czesto z tego są pierdziki. I nie wybudza się z płaczem. Dla mnie rewela. A podaje herbate koperkowa hipp. Bo akurat dostalam i postanowilam ja wykorzystać.

Doktorek wlasnie tlumaczyl nam dzis ze dopajac mozna od pierwszych dni zycia

[gingerbre]

Napisane przez Iwonia27

Melduję się zeeeeee... Spaceru!
Gdzie są fanfary!
Mały przemycony na śpiocha. Ciekawe ile pospi. Az sie boje ruszac wozek i siedze na ławce.

Ja też się melduje ze spaceru My juz powoli wracamy.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

A u nas dziesiaj spokój. Trochę się bałam spaceru o tej godzinie, bo to jest nasza częsta pora kolkowych histerii. Oby to się nie przesunelo na później

[zabciajs]

Napisane przez Lambadaa

Ja wlasnie przyuwazylam opuchniecie na nozce :/ no i tez bardziej senny niz zwykle.. ehh te nasze maluszki.

Dopajac mam bo maly jest kolkowy, co i raz mu dokucza brzuszek :/ dostaje wtedy takiego szalu ze nie umie jesc i pic.. Lekarz stwierdzil ze na wyciszenie i zaspokojenie pragnienia herbatka bedzie najlepsza

Doktorek wlasnie tlumaczyl nam dzis ze dopajac mozna od pierwszych dni zycia

Dużo babcinych rad się sprawdza. Robie sobie wyrzuty,ze wczesniej tego nie zrobiłam.
O okładzie z sody dziewczyny pisały na tą opuchlizne.

Zawiązałam Mała tak na chwilke w chuste kòłkową, pierwszy raz. Ucieka mi ten materiał spod dupinki i niebezpiecznie sie robi. Poprobuje jutro znow.

[Monanka83]

Aleeee dziś dostałam mnóstwo pięknych sukieneczek i bodziakow! Tylko nie wiem od kogo nie znam dziewczyny, chyba mieszka dwie klatki dalej, haha, ale wie że mam małą księżniczkę I oddała mi torbę piękności po swojej córce

Ja już dziś nie wróciłam do tematu spaceru, toć się z koniem kopać nie będę. Tatko wrócił z pracy, się pokotłasili, tatko padł, mała padła, a niech im będzie

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

Aleeee dziś dostałam mnóstwo pięknych sukieneczek i bodziakow! Tylko nie wiem od kogo nie znam dziewczyny, chyba mieszka dwie klatki dalej, haha, ale wie że mam małą księżniczkę I oddała mi torbę piękności po swojej córce

Oo super gest

[fablous]

U nas spacery nadal odbywają się raczej gładko i bezproblemowo tyle, że Mała już więcej świata ogląda bo wcześniej to w sekundę zasypiała i cały spacer przekimała

Mona jak miło z jej strony! Rzadko się zdarza, żeby ktoś od tak bezinteresownie coś komuś dał

[Iwonia27]

No żesz dwa razy tego samego dnia?!
Wrócił jak szykowalam niuniutka na spacer. Fakt uspił go. Znieslismy wozek. Ja juz wrociłam bo płakał a moj pyta czy bede zła gdy wyjdzie.
Nie odezwałam sie.
Wiec wyszedł. Nie wiem gdzie na ile. Ale sie domyslam gdzie i ze nie predko wroci.
Przynajmniej slusznie zauwazyl ze mały bedzie teraz marudny bo nie wyspany. No i zostawił mnie samą.
Spoko dam sobie rade. Przynajmniej mam wiecej cierpliwosci do dziecka niz on.

[Monanka83]

Jestem o tyle zdziwiona, że mnie mało co widać na codzień na osiedlu. Nie jestem typem zwierzęcia stadnego i nie przesiaduje całymi dniami z moimi dzieciatymi sąsiadkami na ławce obok klatki. Jak wychodzę na spacer to raczej nie szlifuje okolicznych chodników tylko idę bo milsze okoliczności natury żeby nie gadać całymi dniami o kupie i zupie. Więc myślę że znalazłoby się jeszcze kilka dzieci które mogłaby obdarować a które znane są lepiej niż moja Nina. Ale ta dziewczyna z tego co widzę jest takim typem jak ja i wylukala mnie w tym tłumie matek wariatek I uznała że jestem najblizsza jej sercu haha. Mieszkamy na osiedlu gdzie jest wózek na wózku, dziecko na dziecku, jak na kolonii tu jest, bez kitu. U mnie w klatce na 10 mieszkań jest 11 dzieci, z czego najstarsze skończyło nidawno 4 lata. ..

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez Iwonia27

No żesz dwa razy tego samego dnia?!
Wrócił jak szykowalam niuniutka na spacer. Fakt uspił go. Znieslismy wozek. Ja juz wrociłam bo płakał a moj pyta czy bede zła gdy wyjdzie.
Nie odezwałam sie.
Wiec wyszedł. Nie wiem gdzie na ile. Ale sie domyslam gdzie i ze nie predko wroci.
Przynajmniej slusznie zauwazyl ze mały bedzie teraz marudny bo nie wyspany. No i zostawił mnie samą.
Spoko dam sobie rade. Przynajmniej mam wiecej cierpliwosci do dziecka niz on.

Aż mi szczeka opada jak czytam o waszych przeprawach, Twoich i asty w szczególności. Nawet nie wiem co napisać, nie wiedziałam że takie rzeczy naprawdę się dzieja

[zabciajs]

A ja chcialam isc na space, bo coś Pyśka marudziła, a widze ze odlatuje niestety na poduszce do karmienia. Smoczek jest mega wynalazkiem.Jak proba przelozenia sie nie uda to sruuu do wózka.

[fablous]

Napisane przez Iwonia27

No żesz dwa razy tego samego dnia?!
Wrócił jak szykowalam niuniutka na spacer. Fakt uspił go. Znieslismy wozek. Ja juz wrociłam bo płakał a moj pyta czy bede zła gdy wyjdzie.
Nie odezwałam sie.
Wiec wyszedł. Nie wiem gdzie na ile. Ale sie domyslam gdzie i ze nie predko wroci.
Przynajmniej slusznie zauwazyl ze mały bedzie teraz marudny bo nie wyspany. No i zostawił mnie samą.
Spoko dam sobie rade. Przynajmniej mam wiecej cierpliwosci do dziecka niz on.

Jak on ma się nauczyć cierpliwości do dziecka skoro notorycznie od niego ucieka...