Wysokie Dziewczyny

[Dynm_93]

Co sądzicie o przekonaniu, że wysokie dziewczyny nie powiny mieć krótkich włosów? Bo niby zaburza proporcje. Myślę o takich całkiem krótkich włosach (3-4cm)[/QUOTE]

Popieram! Wszystkie wysokie dziewczyny w mojej miejscowości (mało ich jest) mają długie włosy. Sama bym miała krótsze, ale mam takie wrażenie, że moja szyja jest niczym szyja żyrafy Czyli zasłaniają długą szyję i dodają kobiecości. A powiem Wam szczerze, że wysokie dziewczyny z długimi włosami cudownie wyglądają.

[agniesiaa]

Ja walczę z wszystkimi możliwymi stereotypami. Niech wysokie dziewczyny mają i bardzo krótkie włosy. Akurat to mi nie przeszkadza. A jestem specjalistą od wizerunku, więc wiem co mówię

[anekania]

Hej i ja się dopisuje
Mam 183cm, i rozmiar buta 43 i wszystkie buty kupuje w Deichmanie i nie mam problemów ani ze wzrostem ani z rozmiarem stopy
Do tego mam krótkie włosy takie na "boba" i jest super

[agniesiaa]

Napisane przez anekania

Hej i ja się dopisuje
Mam 183cm, i rozmiar buta 43 i wszystkie buty kupuje w Deichmanie i nie mam problemów ani ze wzrostem ani z rozmiarem stopy
Do tego mam krótkie włosy takie na "boba" i jest super

I tak trzymaj.

[agaola89]

Napisane przez Dynm_93

Co sądzicie o przekonaniu, że wysokie dziewczyny nie powiny mieć krótkich włosów? Bo niby zaburza proporcje. Myślę o takich całkiem krótkich włosach (3-4cm)

Popieram! Wszystkie wysokie dziewczyny w mojej miejscowości (mało ich jest) mają długie włosy. Sama bym miała krótsze, ale mam takie wrażenie, że moja szyja jest niczym szyja żyrafy Czyli zasłaniają długą szyję i dodają kobiecości. A powiem Wam szczerze, że wysokie dziewczyny z długimi włosami cudownie wyglądają.[/QUOTE]

Wiadomo, krótka fryzura dobrze obcięta wydłuża, ale żebyśmy nie mogły nosić krótkich włosów? W takim razie obcasy też by były niewskazane ;P

Obecnie po prawie dwóch latach noszenia krótkich próbuję zapuszczać, zobaczymy co z tego wyjdzie ;D

[Dynm_93]

Napisane przez agaola89

Wiadomo, krótka fryzura dobrze obcięta wydłuża, ale żebyśmy nie mogły nosić krótkich włosów? W takim razie obcasy też by były niewskazane ;P

Obecnie po prawie dwóch latach noszenia krótkich próbuję zapuszczać, zobaczymy co z tego wyjdzie ;D

No gdzież noście krótkie fryzury, tylko ja mówię, że mi nie pasują, bo wyglądam tak -> ale powiem Wam, że zmieniam zdanie, bo dziś widziałam szczupłą, wysoką dziewczynę z krótkimi włosami, tak lekko rozczochrane i dodawało jej to uroku powodzenia w zapuszczaniu mi wypadają coś ostatnio

[pat123456]

Co do długich włosów, to faktycznie.. jak się zaczęłam zastanawiać to nie znam, wśród moich znajomych, wysokiej dziewczyny, która nie miałaby trochę dłuższych włosów. I w sumie, sama też chciałabym mieć długie,ale nie mogę zapuścić ciągle się łamią. I jakoś tak dziwnie źle się czuję z krótkimi włosami; był nawet czas,że sobie doczepiałam. A teraz nie mogę, bo mam odrosty i byłoby widać I chodzę z takimi lichymi nawet nie do ramion

[sylwiszon757]

Jak tak się zastanowię, to wszystkie wysokie dziewczyny jakie zam (łącznie ze mną) mają długie włosy. Jednakże długość włosów, czy też rodzaj fryzury dobiera się do kształtu twarzy, a nie wzrostu. Dlatego czemu nie? Wysoka kobieta z krótkimi włosami, jak najbardziej!

[agaola89]

Napisane przez Dynm_93

No gdzież noście krótkie fryzury, tylko ja mówię, że mi nie pasują, bo wyglądam tak -> ale powiem Wam, że zmieniam zdanie, bo dziś widziałam szczupłą, wysoką dziewczynę z krótkimi włosami, tak lekko rozczochrane i dodawało jej to uroku powodzenia w zapuszczaniu mi wypadają coś ostatnio

Rety, odkąd pamiętam, miałam zawsze coś a la pazia, potem udało mi się chytrze zapuścić, ponosiłam kilka lat i CIACH! Ale nie żałuję, mycie takich krótkich kudełków zajmuje mało czasu, wystylizować łatwo, a i kolor przynajmniej nie rujnuje moich funduszy

A może włosy wypadają Ci przez porę roku...? Albo ze stresu Sesja w końcu nadchodzi i tupie buciorami, brrr....

[olkka16]

Znam wysokie dziewczyny z krótkimi włosami, które wyglądają świetnie i wg mnie to wszystko kwestia dopasowania odpowiedniej fryzury (m.in. do kształtu twarzy). Sama jakiś czas miałam włosy lekko za ucho, ale zwyczajnie źle się czuję w takiej krótkiej fryzurze.

[nusia114]

Dopisuję się do grona wysokich dziewczyn (175cm)
Odnośnie długości włosów, ja mam długie i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie mieć krótkich (3-5cm), aczkolwiek raczej ze względu na kształt twarzy, bo np takie do ramion to miałam

Wiem, że dziewczyny wyższe ode mnie noszą spokojnie szpilki i w ogóle się nie krępują, ale ja jednak mam z tym problem. Kiedy mam buty na płaskim to i tak patrzę na większość z góry, a plus jeszcze tych dodatkowych parę centymetrów, to masakra, a przynajmniej jak dla mnie. A już totalnie głupio się czuję przy niskich facetach, normalnie jak jakaś 'przerośnięta' No i jak tu się przełamać...

[201609270959]

ja również z tych wyższych (175 cm). kiedyś wzrost mi troszkę przeszkadzał, czasami czułam się jak potężny klocek . jednak w pewnym momencie nastąpił przełom i jestem bardzo zadowolona ze swojego wzrostu. chętnie nosiłabym buty na wysokich obcasach, ale choć intensywnie próbowałam nauczyć się, to jednak nie potrafię chodzić w wyższych niż 7 cm. butki noszę w rozmiarze od 39 do 41.

[agaola89]

Napisane przez nusia114

Dopisuję się do grona wysokich dziewczyn (175cm)
Odnośnie długości włosów, ja mam długie i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie mieć krótkich (3-5cm), aczkolwiek raczej ze względu na kształt twarzy, bo np takie do ramion to miałam

Wiem, że dziewczyny wyższe ode mnie noszą spokojnie szpilki i w ogóle się nie krępują, ale ja jednak mam z tym problem. Kiedy mam buty na płaskim to i tak patrzę na większość z góry, a plus jeszcze tych dodatkowych parę centymetrów, to masakra, a przynajmniej jak dla mnie. A już totalnie głupio się czuję przy niskich facetach, normalnie jak jakaś 'przerośnięta' No i jak tu się przełamać...

Mając 185, noszę często obcasy 6cm, więc jestem konkretna ;D Jedyny problem mam w tramwajach, kiedy stuka się głową o rurki, ale poza tym... cóż, niscy chłopcy mają problem, jeśli im przeszkadza, że dziewczyna jest od nich większa.
Poza tym, zauważyłam, że chłopaki też coraz wyżsi, więc możemy spokojnie biegać w obcasach ;D

[agniesiaa]

Napisane przez agaola89

Mając 185, noszę często obcasy 6cm, więc jestem konkretna ;D Jedyny problem mam w tramwajach, kiedy stuka się głową o rurki, ale poza tym... cóż, niscy chłopcy mają problem, jeśli im przeszkadza, że dziewczyna jest od nich większa.
Poza tym, zauważyłam, że chłopaki też coraz wyżsi, więc możemy spokojnie biegać w obcasach ;D

+ metro

[scarletfields]

Ja wychodzę z założenia, że to nie ja jestem za wysoka, tylko faceci za niscy

[anekania]

Napisane przez scarletfields

Ja wychodzę z założenia, że to nie ja jestem za wysoka, tylko faceci za niscy

moje podejście też
I w szpilkach chodzić nie umier ale w koturnach np 9cm już lubię, ale nie długo

[sylwiszon757]

Napisane przez scarletfields

Ja wychodzę z założenia, że to nie ja jestem za wysoka, tylko faceci za niscy

dokładnie, jak to mówi moja koleżanka 'z metra ścięci'

[agniesiaa]

Napisane przez sylwiszon757

dokładnie, jak to mówi moja koleżanka 'z metra ścięci'

Mam to szczęście, że mój jest wysoki

[sylwiszon757]

Napisane przez agniesiaa

Mam to szczęście, że mój jest wysoki

ja też mam to szczęście, że koło mnie kręcą się faceci w okolicach 190 cm

[agniesiaa]

Napisane przez sylwiszon757

ja też mam to szczęście, że koło mnie kręcą się faceci w okolicach 190 cm

To dobrze Jak byłam jeszcze panną to koło mnie też się wysocy kręcili, ale niscy byli w większości

[sylwiszon757]

Napisane przez agniesiaa

To dobrze Jak byłam jeszcze panną to koło mnie też się wysocy kręcili, ale niscy byli w większości

Ja byłam załamana w liceum, sami niscy, ale poszłam na studia to tam już dużo wysokich facetów się kręci

[scarletfields]

To chyba nade mną wisi fatum, bo sami niscy

[agaola89]

Napisane przez scarletfields

To chyba nade mną wisi fatum, bo sami niscy

Nic się nie martw, u mnie dopiero teraz towarzystwo zaczęło rosnąć. Ale przyznam, że jak słyszę zabójcze uwagi "Ale jesteś wysoka", to mam ochotę drapać po oczach O.o

[wizmod]

Napisane przez nusia114

Dopisuję się do grona wysokich dziewczyn (175cm)
Odnośnie długości włosów, ja mam długie i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie mieć krótkich (3-5cm), aczkolwiek raczej ze względu na kształt twarzy, bo np takie do ramion to miałam

Wiem, że dziewczyny wyższe ode mnie noszą spokojnie szpilki i w ogóle się nie krępują, ale ja jednak mam z tym problem. Kiedy mam buty na płaskim to i tak patrzę na większość z góry, a plus jeszcze tych dodatkowych parę centymetrów, to masakra, a przynajmniej jak dla mnie. A już totalnie głupio się czuję przy niskich facetach, normalnie jak jakaś 'przerośnięta' No i jak tu się przełamać...

mam dokladnie tak samo .

[agniesiaa]

Napisane przez agaola89

Nic się nie martw, u mnie dopiero teraz towarzystwo zaczęło rosnąć. Ale przyznam, że jak słyszę zabójcze uwagi "Ale jesteś wysoka", to mam ochotę drapać po oczach O.o

A ja nie, dla mnie to komplement

[sylwiszon757]

Napisane przez agniesiaa

A ja nie, dla mnie to komplement

Dla mnie już teraz też. Ale jakieś 3-4 lata temu zabiłabym na zakręcie

[agniesiaa]

Napisane przez sylwiszon757

Dla mnie już teraz też. Ale jakieś 3-4 lata temu zabiłabym na zakręcie

Ja tam od zawsze jestem dumna ze wzrostu

[nusia114]

Szczerze wam powiem, że w mojej szkole wysocy panowie to naprawdę rzadkość także mam nadzieję, że u mnie też na studiach będą jacyś bardziej konkretni, bo tak to jak założę koturny i idę w otoczeniu swojej klasy, to czuję się co najmniej dziwnie

[agaola89]

Napisane przez sylwiszon757

Dla mnie już teraz też. Ale jakieś 3-4 lata temu zabiłabym na zakręcie

Krew mnie zalewa, jeszcze te jakże błyskotliwe żarty na temat wzrostu, ho ho ho, po tysiąckroć opowiadane... Bue.

[Dynm_93]

Napisane przez agaola89

Krew mnie zalewa, jeszcze te jakże błyskotliwe żarty na temat wzrostu, ho ho ho, po tysiąckroć opowiadane... Bue.

No i po dobrym klimacie na forum, będziesz bita