Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

[domciatko]

Napisane przez _Peggy

Dziewczyny pytanko mam

Jak Położna nawiąże ze mną kontakt (za Chiny nie wiem jak się pisze skontaktuje ) przed drugą wizytą? Przyjdzie list? Zadzwoni?

dostaniesz list
ale u mnie pierwszej wizycie podala date kolejnej wizyty

[ewi83]

Hej,

A ja ogolnie nie lubie asdy Mamy bardzo wielki sklep w naszym miescie, ale bardzo nie lubie tam jezdzic
Uwielbiam ubranka z M&S, Nexta I Kappahl

Dostalismy wyniki badan moczu Antosia I okazalo sie ze ma infekcje w przyszlym tygodniu mamy sie zglosic do lekarza, powiedzieli mi ze beda chcieli go dokladnie zbadac, skad ta infekcja itp. Ciekawa jestem jakie te badania beda mu robili

[charlizeee]

Napisane przez _Peggy

Dziewczyny pytanko mam

Jak Położna nawiąże ze mną kontakt (za Chiny nie wiem jak się pisze skontaktuje ) przed drugą wizytą? Przyjdzie list? Zadzwoni?

Ja chodziłam do położonej do szpitala i odrazu pi wizycie szłam bookować następny termin
A jeszcze dostawałamlist od nich tez

[domciatko]

PEGGY co do mojego wózka, to można zmienić kierunek siedzenia dziecka z stronę matki. jest taka opcja

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

a bo się nie chwaliłam chyba jeszcze tutaj,
kupiliśmy wózek)

tym razem zdecydowaliśmy się na MOVIX z mothercare.
i się zakochałam i przeżywam, hahaha

[charlizeee]

Napisane przez domciatko

PEGGY co do mojego wózka, to można zmienić kierunek siedzenia dziecka z stronę matki. jest taka opcja

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

a bo się nie chwaliłam chyba jeszcze tutaj,
kupiliśmy wózek)

tym razem zdecydowaliśmy się na MOVIX z mothercare.
i się zakochałam i przeżywam, hahaha

Super że już macie wozek
Ja mam mutsy 4rider wizek jest spoko tylko jest dość ciężki u ma szerokie koła a to czasem utrudnia cieszę sie że nie kupiłam innego bo Nicolas już z niego wyrasta i mimo ze ma już prawie 16 miesięcy nie pójdzie zbyt długo za rączke ( a właściwie z plecaki smyczą)
On uwielbia jeździć wózkiem wczoraj oglądałam typowe parasolki i spodobała mi sie silver cross pop chyba sie zdecyduje. A może Wy dziewczyny polecicie jakąś fajna parasolke?

[ajah]

Napisane przez charlizeee

Super że już macie wozek
Ja mam mutsy 4rider wizek jest spoko tylko jest dość ciężki u ma szerokie koła a to czasem utrudnia cieszę sie że nie kupiłam innego bo Nicolas już z niego wyrasta i mimo ze ma już prawie 16 miesięcy nie pójdzie zbyt długo za rączke ( a właściwie z plecaki smyczą)
On uwielbia jeździć wózkiem wczoraj oglądałam typowe parasolki i spodobała mi sie silver cross pop chyba sie zdecyduje. A może Wy dziewczyny polecicie jakąś fajna parasolke?

Parasolki? Czyli wózek gdzie oparcie się nie rozkłada?

Quinny Zapp jest dobrym wózkiem tego typu.

Jesli chodzi o spacerówki to polecam Maclarena.

[domciatko]

Napisane przez charlizeee

Super że już macie wozek
Ja mam mutsy 4rider wizek jest spoko tylko jest dość ciężki u ma szerokie koła a to czasem utrudnia cieszę sie że nie kupiłam innego bo Nicolas już z niego wyrasta i mimo ze ma już prawie 16 miesięcy nie pójdzie zbyt długo za rączke ( a właściwie z plecaki smyczą)
On uwielbia jeździć wózkiem wczoraj oglądałam typowe parasolki i spodobała mi sie silver cross pop chyba sie zdecyduje. A może Wy dziewczyny polecicie jakąś fajna parasolke?

ja na razie nie jestem na etapie parasolek, wiec nie polecę nic.

[blonde_hair]

Napisane przez potty

czesc dziewczyny
witam nowe kolezanki

Domciatko, ale cudow nazbieralas! bardzo wczesnie na urlop idziesz

wczesnie? Wiele zalezy od tego kto ma jaka prace i jak sie czuje

Domciatko ale super prezenty

Stronczek27 witaj

Czesc

[domciatko]

Napisane przez blonde_hair

wczesnie? Wiele zalezy od tego kto ma jaka prace i jak sie czuje

oh dziękuję za zrozumienie)

[hanjah]

Byliśmy na spacerku. Trochę się chmurzy, ale jest ciepło.
Do szkoły spacerkiem mamy 15 minut, tyle samo też do przychodni, bo są naprzeciw siebie.
Wzięłam formularze do wypełnienia i po weekendzie jak mąż będzie miał wolne to to załatwimy.
Na razie jako jedyne potwierdzenie adresu mamy umowę najmu-tylko na męża... i nie wiem czy to wystarczy czy czekać na coś na czym będzie też moje nazwisko

[_Peggy]

Dzięki dziewczyny za info No to czekam na list

Napisane przez domciatko

PEGGY co do mojego wózka, to można zmienić kierunek siedzenia dziecka z stronę matki. jest taka opcja

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

a bo się nie chwaliłam chyba jeszcze tutaj,
kupiliśmy wózek)

tym razem zdecydowaliśmy się na MOVIX z mothercare.
i się zakochałam i przeżywam, hahaha

Tak? A to świetnie Podobają mi się te wózki. Zwłaszcza kolor kawy z mlekie 12 tydzień a ja wózki oglądam, Matka by mnie szmatą zdzieliła coby nie zapeszać

potty ja to dopiero wcześnie przeszłam na "urlop" W dzień zrobienia testu ciązowego ostatni raz byłam w pracy (ostatnio pracowałam na ciemno w hotelu bo musiałam często latać do PL, zdecydowaliśmy z TŻ że nie będziemy ryzykować i zostaje w domu, ciąża długo starana i wczekana... bałabym się latać z ciężkim odkurzaczem czy z domestosem)

[ajah]

Napisane przez _Peggy

Dzięki dziewczyny za info No to czekam na list



Tak? A to świetnie Podobają mi się te wózki. Zwłaszcza kolor kawy z mlekie 12 tydzień a ja wózki oglądam, Matka by mnie szmatą zdzieliła coby nie zapeszać

potty ja to dopiero wcześnie przeszłam na "urlop" W dzień zrobienia testu ciązowego ostatni raz byłam w pracy (ostatnio pracowałam na ciemno w hotelu bo musiałam często latać do PL, zdecydowaliśmy z TŻ że nie będziemy ryzykować i zostaje w domu, ciąża długo starana i wczekana... bałabym się latać z ciężkim odkurzaczem czy z domestosem)

Zaden to urlop przecież, ylko bezrobocie, po odejściu z nielegalnej (?) pracy

[_Peggy]

Napisane przez ajah

Zaden to urlop przecież, tylko bezrobocie, po odejściu z nielegalnej (?) pracy

No. I?
Tak zdecydowaliśmy. Tak nam dobrze.
Taki mieliśmy okres, musiałam dość często latać do PL (obowiązek, nie przyjemność) i nie moglam zatrudnić się legalnie bo kto mi da dwa-trzy razy w miesiącu wolne? Przez 4 lata pracowałam legalnie. Odłożyłam tyle że nie muszę z brzuchem pracować. 5 lat leczyliśmy niepłodność i od pierwszego roku starań wiedzieliśmy że dwie kreski i zostaje w domu. Absolutni nie czuje się z tym źle że jestem bezrobotna
Na benefitach nie żyje i żyć nie będę

Sorki... może się uniosłam. W życiu "na żywo" ostatnio się nasłuchałam że jestem leniwą krową

[ajah]

Napisane przez _Peggy

No. I?
Tak zdecydowaliśmy. Tak nam dobrze.
Taki mieliśmy okres, musiałam dość często latać do PL (obowiązek, nie przyjemność) i nie moglam zatrudnić się legalnie bo kto mi da dwa-trzy razy w miesiącu wolne? Przez 4 lata pracowałam legalnie. Odłożyłam tyle że nie muszę z brzuchem pracować. 5 lat leczyliśmy niepłodność i od pierwszego roku starań wiedzieliśmy że dwie kreski i zostaje w domu. Absolutni nie czuje się z tym źle że jestem bezrobotna
Na benefitach nie żyje i żyć nie będę

Sorki... może się uniosłam. W życiu "na żywo" ostatnio się nasłuchałam że jestem leniwą krową

Powiedz, po co się chwalić pracą na czarno ?
Mnie nie interesuje i nie mnie oceniać, czy ktoś idzie na macierzyński najszybciej jak tylko się da (czyli z tego co kojarzę na dni przed datą rozwiązania) zy decyduje się całą ciążę odpoczywać. I tak: czepiam się słówek: bo bezrobocie to nie urlop.

Drażni mnie przechwalanie się pracą na czarno, bo zwyczajnie tu nie ma się czym chwalić.

Zamiast się nipotrzebnie unosić, myślę, że lepiej załatwić sprawę konkretnie z tymi przyjemniaczkami w realu, którzy cię obrażają albo ignorować te docinki z ich strony.



BTW ani słowem nie wspomniałam o benefitach

[gosia261282]

Laski,nie ma o co sie klocic przeciez...
Praca na czarno dobra nie jest,ale czasem nie ma wyjscia,rozne sa w zyciu sytuacje. Sama tak nie pracowalam,ale potrafie to zrozumiec.

[_Peggy]

Napisane przez ajah

Powiedz, po co się chwalić pracą na czarno ?
Mnie nie interesuje i nie mnie oceniać, czy ktoś idzie na macierzyński najszybciej jak tylko się da (czyli z tego co kojarzę na dni przed datą rozwiązania) zy decyduje się całą ciążę odpoczywać. I tak: czepiam się słówek: bo bezrobocie to nie urlop.

Drażni mnie przechwalanie się pracą na czarno, bo zwyczajnie tu nie ma się czym chwalić.

Zamiast się nipotrzebnie unosić, myślę, że lepiej załatwić sprawę konkretnie z tymi przyjemniaczkami w realu, którzy cię obrażają albo ignorować te docinki z ich strony.



BTW ani słowem nie wspomniałam o benefitach

Ja się nie chwalę, dlatego napisalam to na bardzo jasno. Wręcz przeciwnie wstydze się tego. Chcę być zwyczajnie szczera bo w wielu kwestiach musiecie znać cały obraz sytuacji by móc mi doradzić. "Urlop" w cudysłowie był
Wówczas wybralam taką "pracę" na tamten okres by całkowicie nie siedzieć na dupie od wyjazdu do wyjazdu.

Uf. Nie denerwuje się Nie mogę. Żyguś musi mieć wyluzowaną Matkę

dal Ciebie za szczerą wypowiedź.

[ajah]

Napisane przez gosia261282

Laski,nie ma o co sie klocic przeciez...
Praca na czarno dobra nie jest,ale czasem nie ma wyjscia,rozne sa w zyciu sytuacje. Sama tak nie pracowalam,ale potrafie to zrozumiec.

A kto się kłóci ?

Napisane przez _Peggy

Ja się nie chwalę, dlatego napisalam to na bardzo jasno. Wręcz przeciwnie wstydze się tego. Chcę być zwyczajnie szczera bo w wielu kwestiach musiecie znać cały obraz sytuacji by móc mi doradzić. "Urlop" w cudysłowie był
Wówczas wybralam taką "pracę" na tamten okres by całkowicie nie siedzieć na dupie od wyjazdu do wyjazdu.

Uf. Nie denerwuje się Nie mogę. Żyguś musi mieć wyluzowaną Matkę

dal Ciebie za szczerą wypowiedź.

Żyguś?
Czym sobie maleństwo na taką ksywę zasłużyło ?

Popieram: relaksuj się ile wlezie i odpoczywaj

[potty]

jasne ze wszystko zalezy od pracy i od samopoczucia
ja sie w pracy nie przemeczam ale tez poszlam na urlop dosc wczesnie (chyba 4 tyg przed terminem)
nie napisalam tego zlosliwie tylko jako luzne stwierdzenie

co do parasolek/spacerowek ja mialam maclarena bardzo podstawowa wersje, z opuszczanym oparciem do kata ok 30stopni, jedyna "wada" to taka, ze nie mial takiej podporki pod nozki rozkladanej jak dziecko spi zeby nogi nie zwisaly (wiecie o co chodzi nie?), chociaz mlodej nie wydaje mi sie zeby przeszkadzal jej brak. a! i moze buda byla przymalawa, malo co chronila przed sloncem, ale dawalismy rade

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Żyguś - bosko!
moja kolezanka nazywala dzidzie vomit and gromit

[charlizeee]

Napisane przez ajah

Parasolki? Czyli wózek gdzie oparcie się nie rozkłada?

Quinny Zapp jest dobrym wózkiem tego typu.

Jesli chodzi o spacerówki to polecam Maclarena.

Najważniejsze żeby był lekki najlepiej jakby sie rozkladało oparcie
Dzięki za odpowiedz obejrze te wózki bo ja sie kompletnie nie znam

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez domciatko

oh dziękuję za zrozumienie)

Ja pracowałam w restauracji jako kucharz i nie pracowałam pd 7 tc ponieważ miałam zagrożoną

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez _Peggy

Ja się nie chwalę, dlatego napisalam to na bardzo jasno. Wręcz przeciwnie wstydze się tego. Chcę być zwyczajnie szczera bo w wielu kwestiach musiecie znać cały obraz sytuacji by móc mi doradzić. "Urlop" w cudysłowie był
Wówczas wybralam taką "pracę" na tamten okres by całkowicie nie siedzieć na dupie od wyjazdu do wyjazdu.

Uf. Nie denerwuje się Nie mogę. Żyguś musi mieć wyluzowaną Matkę

dal Ciebie za szczerą wypowiedź.

Nie denerwuj Żygusia
W życiu sa różne sytuacje i nigdy nie wiadomo co nam sie może przytrafić jeśli możesz to siedź w domu i dbaj o siebie i msleństwo

[_Peggy]

Napisane przez ajah

A kto się kłóci ?


Żyguś?
Czym sobie maleństwo na taką ksywę zasłużyło ?

Popieram: relaksuj się ile wlezie i odpoczywaj

Tatuś tak ochrzcił nasze Maleństwo po tym jak... mdłości po każdym posiłku miały nieprzyjemny ciąg dalszy Na szczęście miałam tak tylko dwa dni, teraz tylko mnie mdli jak jestem głodna (a głodna jestem non stop ) Ksywka się przyjęła i znajomi pytają "co tam u Żygusia"

Dziewczyny jaką książkę dla młodego Tatusia polecacie?
Będę kupować: W oczekiwaniu na dziecko, W głębi kontinuum i coś a la "jak nie uszkodzić noworodka" ale jeszcze nie wiem co Szukam jakiejś ciekawej publikacji dla debiutującego Tatuśka (fajnie jak by było też o tym jak nie zwariować z ciężarówką w domu).

[oryginalna11]

Napisane przez domciatko

a wiecie co mi się dziś przytrafiło.

z racji tego, że ostatni dzień byłam w pracy i od poniedziałku idę na urlop, szefowe sprawiły mi wyprawkę.
patrzcie co dostałam, jakie ciuszki i inne rzeczy.

uwaga, chwale się:

wszystkei ubranka z ASDY, takze zobacze jak sie beda sprawiac,
same male rozmiary, wiec chyba nie bedzie czasu aby sie spraly i zniszczyly , bo mała zdąży mi wyrosnąć.

Naprawde mily gest Cudownie że o Cb tak dbają A ja nadal z wysypka. Polozna sie zaniepokoila i wysyla mnie do GP w poniedziałek. Do tego wzieli posiew i wyszla infekcja. Chyba mnie zle wyczyscili po porodzie Ciekawe kiedy w koncu bedzie wszystko ok z moim cialem bo narazie to sie sypie

[charlizeee]

Napisane przez oryginalna11

Naprawde mily gest Cudownie że o Cb tak dbają A ja nadal z wysypka. Polozna sie zaniepokoila i wysyla mnie do GP w poniedziałek. Do tego wzieli posiew i wyszla infekcja. Chyba mnie zle wyczyscili po porodzie Ciekawe kiedy w koncu bedzie wszystko ok z moim cialem bo narazie to sie sypie

Trzymam kciuki oby było wszystko dobrze

[domciatko]

Napisane przez _Peggy

Dzięki dziewczyny za info No to czekam na list



Tak? A to świetnie Podobają mi się te wózki. Zwłaszcza kolor kawy z mlekie 12 tydzień a ja wózki oglądam, Matka by mnie szmatą zdzieliła coby nie zapeszać

potty ja to dopiero wcześnie przeszłam na "urlop" W dzień zrobienia testu ciązowego ostatni raz byłam w pracy (ostatnio pracowałam na ciemno w hotelu bo musiałam często latać do PL, zdecydowaliśmy z TŻ że nie będziemy ryzykować i zostaje w domu, ciąża długo starana i wczekana... bałabym się latać z ciężkim odkurzaczem czy z domestosem)

moja teściowa powiedziała, że zabiera wózek do siebie do porodu, bo ona wierzy, że wózek w domu to pecha przynosi, także nie tylko Twoja mama taka hahaha

a co do tego kiedy się idzie na urlop to zależy od koiety, możliwości.
co to dla mnie za różnica kiedyś ktoś pójdzie.
ja jakbym mogła w ogóle bym nie chodziła do pracy, jakbym wygrała w lotka hahaha

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez ajah

Powiedz, po co się chwalić pracą na czarno ?
Mnie nie interesuje i nie mnie oceniać, czy ktoś idzie na macierzyński najszybciej jak tylko się da (czyli z tego co kojarzę na dni przed datą rozwiązania) zy decyduje się całą ciążę odpoczywać. I tak: czepiam się słówek: bo bezrobocie to nie urlop.

Drażni mnie przechwalanie się pracą na czarno, bo zwyczajnie tu nie ma się czym chwalić.

Zamiast się nipotrzebnie unosić, myślę, że lepiej załatwić sprawę konkretnie z tymi przyjemniaczkami w realu, którzy cię obrażają albo ignorować te docinki z ich strony.



BTW ani słowem nie wspomniałam o benefitach

Peggy napisała że idzie na "urlop", dała cudzysłowie. tak pół żartem.
no ja tak to zrozumiałam hahaha

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

a może dopiszemy nowe mamuśki i ciężarówki na pierwszą stronę?
żeby było łatwiej?

[charlizeee]

Napisane przez domciatko

moja teściowa powiedziała, że zabiera wózek do siebie do porodu, bo ona wierzy, że wózek w domu to pecha przynosi, także nie tylko Twoja mama taka hahaha

a co do tego kiedy się idzie na urlop to zależy od koiety, możliwości.
co to dla mnie za różnica kiedyś ktoś pójdzie.
ja jakbym mogła w ogóle bym nie chodziła do pracy, jakbym wygrała w lotka hahaha

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------


Peggy napisała że idzie na "urlop", dała cudzysłowie. tak pół żartem.
no ja tak to zrozumiałam hahaha

Nie wierze w zabobony i takie rzeczy moja mama tez mi próbowała wmówić ehhh a to za wcześnie a tamto za wcześnie a ja tylko pytałam czy ma jakiś dowód na to : bo jeśli nie to niech przestanie denerwować ciężarówkę

[oryginalna11]

U mnie tak byloz łóżeczkiem, ze za wczesnie je szykuje. Z wózkiem czekalam bo to jednak wiekszy wydatek. Chodzilam po kolezankach i sprawdzałam ich sprzęt zanim sie zdecydowałam. Podobają mi sie takie bzyczki o których pisała Domciątko. Dobrze sie je prowadzi? Mój Mały nie chce spać w drewnianym łózeczku. Spodobało mu sie takie rozkładane Graco. Do tego strasznie sie wierci przy wszystkich czynnosciach. Mam nadzieje ze to nie moja wina bo dopiero nabieram doswiadczenia :P

[domciatko]

Napisane przez charlizeee

Nie wierze w zabobony i takie rzeczy moja mama tez mi próbowała wmówić ehhh a to za wcześnie a tamto za wcześnie a ja tylko pytałam czy ma jakiś dowód na to : bo jeśli nie to niech przestanie denerwować ciężarówkę

hahaha, dobre dobre.
ja też nie wierzę w zabobony, ale jeśli jej to poprawi humor to niech trzyma ten wózek w domu przez miesiąc.

ja już jej powiedziałam w żartach, że ona nie musi się usprawiedliwiać przesądami, niech powie szczerze, że chce się pobawić, popchać, podotykać to jej dam na trochę!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez oryginalna11

U mnie tak byloz łóżeczkiem, ze za wczesnie je szykuje. Z wózkiem czekalam bo to jednak wiekszy wydatek. Chodzilam po kolezankach i sprawdzałam ich sprzęt zanim sie zdecydowałam. Podobają mi sie takie bzyczki o których pisała Domciątko. Dobrze sie je prowadzi?

no dziś tak na sucho pół dnia prowadziłam i dobrze, super, nawet jedną ręką, a nawet dwoma palcami prowadziłam.

na razie jestem super zadowolona i podniecona.
oglądam, robię zdjęcia, odkrywam co chwilę nowe rzeczy w nim)

[hanjah]

Napisane przez _Peggy

Dziewczyny jaką książkę dla młodego Tatusia polecacie?
Będę kupować: W oczekiwaniu na dziecko, W głębi kontinuum i coś a la "jak nie uszkodzić noworodka" ale jeszcze nie wiem co Szukam jakiejś ciekawej publikacji dla debiutującego Tatuśka (fajnie jak by było też o tym jak nie zwariować z ciężarówką w domu).

Jak byłam w pierwszej ciąży to kupiłam mężowi taką: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47050...ec-zbyt-szybko

Napisane przez domciatko

a może dopiszemy nowe mamuśki i ciężarówki na pierwszą stronę?
żeby było łatwiej?

Przejrzę wątek i dopiszę

[charlizeee]

Napisane przez domciatko

hahaha, dobre dobre.
ja też nie wierzę w zabobony, ale jeśli jej to poprawi humor to niech trzyma ten wózek w domu przez miesiąc.

ja już jej powiedziałam w żartach, że ona nie musi się usprawiedliwiać przesądami, niech powie szczerze, że chce się pobawić, popchać, podotykać to jej dam na trochę!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------


no dziś tak na sucho pół dnia prowadziłam i dobrze, super, nawet jedną ręką, a nawet dwoma palcami prowadziłam.

na razie jestem super zadowolona i podniecona.
oglądam, robię zdjęcia, odkrywam co chwilę nowe rzeczy w nim)

Haha fajnie pewnie chce sie pobawić

Moi rodzice jak byli u mnie msłrgo miał 4 tyg to sie kłocili o wózek a nie daj Boże jak zwróciłam im uwagę przy zjeżdzaniu z krawężniki że należy lekko unieść przed ie koła i zjeżdżać na tych bliżej to było dopiero że sie czepiam

[Stronczek27]

Czesc

Dziekuje za mile przyjecie. Postaram sie wbic w watek

Jesli chodzi o wozek, To ktoras z Was wspomniala ( wybaczcie ze nie umiem jeszcze powiedziec ktora) o quinny zapp. Ja mam taki i jest super. Jesli zalezy na rozkladanym oparciu to quinny zapp extra ma takie. Zmienny tez ma kierunek jazdy dziecka. Przodem lub tylem do mamy.

A duzo jest tu mamus z Londynu i okolic?
Kinqaaa a co w Slough porabiasz?

[domciatko]

Stronczek ja jestem, powiedzmy, z okolic Londonu