Co dać rodzicom na podziękowania za wesele? - wątek zbiorczy

[andziat]

My w zeszłym roku naszym rodzicom daliśmy duże, kolorowe i wiosenne kosze kwiatów i dobre wino w skrzynce drewnianej, na której ja wygrawerowałam kilka słów podziękowania od siebie a mój mąż dla swojej mamy coś od siebie. Nam się podobało i rodzice też byli zachwyceni, moja mama powiedziała, że chyba nigdy nie wypije tego wina
Tak wyglądała nasza skrzynka, chociaż akurat to nie jest ten egzemplarz przeznaczony dla rodziców w środku wyłożona dekoracyjnymi trocinami, można jeszcze kupić takie wyłożone aksamitem ale akurat jak my kupowaliśmy to nie były dostępne.

[Natra]

Napisane przez andziat

My w zeszłym roku naszym rodzicom daliśmy duże, kolorowe i wiosenne kosze kwiatów i dobre wino w skrzynce drewnianej, na której ja wygrawerowałam kilka słów podziękowania od siebie a mój mąż dla swojej mamy coś od siebie. Nam się podobało i rodzice też byli zachwyceni, moja mama powiedziała, że chyba nigdy nie wypije tego wina
Tak wyglądała nasza skrzynka, chociaż akurat to nie jest ten egzemplarz przeznaczony dla rodziców w środku wyłożona dekoracyjnymi trocinami, można jeszcze kupić takie wyłożone aksamitem ale akurat jak my kupowaliśmy to nie były dostępne.

Bardzo fajny pomysł A gdzie mozna zamówic takie skrzynki??

[andziat]

my kupiliśmy w sklepie

Pod Pretexem:
01-466 Warszawa,
ul. Powstańców Śląskich 104

www.dobrewina.pl

ale te skrzynki są dostępne we wszystkich sklepach z winami

[Natra]

Napisane przez andziat

my kupiliśmy w sklepie

Pod Pretexem:
01-466 Warszawa,
ul. Powstańców Śląskich 104

www.dobrewina.pl

ale te skrzynki są dostępne we wszystkich sklepach z winami

Dzięki

[Wariatka_Ziomek]

Napisane przez czekoladka79

A my zrobiliśmy podziękowanie dla rodziców NA WESOŁO i było ogromną niespodzianką ..... oczywiście rodzicom nakłamaliśmy, że nię będzie podziękowania, bo to takie rzewne i po co nam takie publiczne rozczulanie się

Wodzirej poprosił rodziców na środek sali i zaczął:

Drodzy rodzice uważacie się za idealnych rodziców, bo wychowaliście tak sypatyczną parę dzieci, od dzisiaj jesteście już nie tylko rodzicami ale także TEŚCIAMI.
Toteż na prosbę Państwa Młodych przeprowadzimy teraz uroczyste ślubowanie na IDEALNEGO TEŚCIA - ja będę czytał słowa ślubowania a rodzice będą zgodnym chórem odpowiadali ŚLUBUJĘ ( tekst i całą zabawę wymyślałam i pisałam w dniu ślubu siedząc u fryzjerki pod suszarką )

Wodzirej: Czy ślubujecie nie zaglądać do garnków synowej?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie co tydzień przyjmować Wasze dzieci na obiadkach niedzielnych składających się z conajmniej dwóch dań i deseru?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie udawać, że nie widzicie pajęczyn, stosów brudnych garów i walających się ubrań w mieszkanku Waszych dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie każdorazowo dawać pokaźną wałówkę pysznego jedzonka kiedy tylko poproszą o to Wasze dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie nie wisieć na telefonie za kazdym razem, kiedy tylko okaże się, że pies sasiada zaszczekał inaczej niż zwyke?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie nigdy nie używać następujących zwrotów:
- jak będziesz w moim wieku .....
- ja to się nie chcę wtrącać, ale ....
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie bez marudzenia zajomować się gromadką conajmniej 10 dzieciaków jakie pojawią się w tym małżeństwie, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba ?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie z promiennym uśmiechem dostarczać zięciowi piwo w nieograniczonych ilościach?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Po wszystkim Wodzirej włączył utwór
Anna Jantar & Natalia Kukulska - Radość najpiękniejszych lat
A my stanęliśmy naprzeciw naszych rodziów (nietypowo bo była cała 5-tka - moja teściowa ma drugiego męża) i ja tylko powiedziałam, że to jest utwór dedykowany za radość najpiękniejszych lat jakie mogliśmy spędzić przy ich boku i które to będziemy pamiętaki do końca życia.
Po czym mój mąż wręczył mamusiom oromniaste kosze z różami, a ja trzem tatuśkom pięknie zapakowane albumy (oczywiście nie mieli pojęcia, że po nocach lepiliśmy własnoręcznie te albumy metodą scerpbookingu - były tam zdjęcia od naszego dzieciństwa poprzez lata szkolne młodość, aż do ślubu cywilnego).

Tatuśkowie ochoczo odpakowali albumy i podnieśli do góry pokazując pozostałym gościom poszczególne kartki .... wszyscy oglądali, śmiali się i kołysali się nucąc piosenkę Radość najpiękniejszych lat ...

Obyło się bez wzruszeń i sereotypowego kółeczka .... a było po prostu śmiesznie i radośnie.

Może kogoś zainspiruje ten pomysł, ślubowanie można modyfikować wg własnych potrzeb i uznania.

Fajna sprawa tym bardziej, że jestem w takeij samej sytuacji, bo Rodzice Narzeczonego są rozwiedzeni ;p;p

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Witam ,
Rodzice mojego narzeczonego są rozwiedzeni.
Tata ma natomiast drugą Rodzinę. Trudno mi powiedzieć jak to ma wyglądać, bo powiem szczerze, zę pomysł z koszulkami, który znalazłam na jakimś forum mi się podoba tylko jakby to zrobić, bo będziemy dziękować naszym Rodzicom za wychowanie, ale jakby na to nie patrzeć obecna żona mojego Teścia będzie tak jakby moja Teściowa.
To tak mi trudno powiedzieć co w danej sytuacji.....nie chciałabym aby poczuła się urażona....

Doradźcie mi co mam zrobić w takiej sytuacji.... Oczywiście na koszulkach nie poprzestaniemy, ale potrzebujemy czegoś oryginalnego, jednak nic mi do głowy nie przyszło, a nie zależy nam na czymś co nie bedzie zagracać mieszkania i kurzyć się na półce...

a prezent dla Rodziców na 25 Rocznice ślubu???
Dla moich Rodziców będziemy mieli dodatkowo wzniesiony toast przed podziękowaniami z racji tego ze na parę dni przed weselem będą obchodzić 25 rocznice ślubu, damy razem z narzeczonym i moją siostrą kwiaty i zaproszenie do restauracji gdzie wszystko będzie już opłacone i zapewnione atrakcje, zdjęcia i pamiątki - choć dokładnie nad przebiegiem i miejscem wręczenia jeszcze myślimy, ale sądze, żę nie spodziewają sie tego....
Podoba mi się również pomysł wyjazdu do Spa z Zespołem ustaliłam, że moi Rodzice zatańcza również taniec i teraz jestem w trakcie delikatnego dowiadywania się jaki utwór moi Rodzice jako pierwszy wybrali na swoim weselu;p;p - uważacie, że to dobry pomysł??

[andziat]

jeśli chodzi o dodatkowy toast i prezent dla twoich Rodziców na 25 rocznicę ślubu to myślę, że nie jest to dobry pomysł, uważam, że nie powinno się łączyć tych dwóch okazji, czyli twojego święta ze świętem twoich rodziców. Wesele to jest twój dzień, tym bardziej że rocznica ślubu rodziców będzie kilka dni wcześniej więc trochę to dziwnie wyjdzie, jakby robione na pokaz. Jeśli byłaby w tym samym dniu co twój ślub to można by było wznieść toast typu "że jest to szczęśliwa data i macie nadzieję, że wasze małżeństwo też będzie tak długo trwało". Poza tym rodzice TŻ mogą się trochę dziwnie poczuć, a ja uważam, że w tym dniu trzeba jednakowo "traktować" zarówno jednych jak i drugich rodziców.

[editka2022]

czesc dziewczyny my swoim rodzicom kupilismy pozytywki z graweracja naprawde slicznie graja do tego drewniany album na zdjecia jakies slodycze dozucimy bo moj tata je uwielbia,dodatkowo jeszcze po storczyku damy w doniczce co myslicie co sadzicie?
http://www.allegro.pl/item1006682883...ny_grawer.html

[afrodytaa22]

Witam dziewczyny za rok biorę ślub i zaczynam powoli szukać podziękowań dla rodziców. Wpadłam na pomysł że sama Im wyhaftuję wierszyk i oprawię w antyramę, dodam jeszcze albumy ze zdjęciami z okresu narzeczeństwa, a do tego dostaną po koszu pełnym słodyczy
Nie będziemy mówić nic do mikrofonu podczas wesela bo oboje jesteśmy nieśmiali i mówienie przysięgi w Kościele jest dużym wyzwaniem no i tego może zrobię coś podobnego do powyższego ślubowania bo wesołe to jest i inne niż wszystkie podziękowania

[Natra]

My tez pobieramy się za rok i juz myślimy co fajnego mozna podarować rodzicom. Chcemy zamówic coś takiego,http://www.allegro.pl/item951415597_...glassgraf.html tylko zmienić nieco wyglad, na mniej pstrokaty i pozbyć się łabędzi i obrączek. Do tego dobry trunek może w takiej skrzyneczce?? http://www.allegro.pl/item999157770_...jubileusz.html
Lub kosz ze słodkościami i tam wrzucimy alkohol. Sama jeszcze nie wiem.

Znalazłam tez takie albumy, które wg mnie taż moga byc fajnym prezentem http://www.allegro.pl/item1021592655..._promocja.html

Ale pojawia się mały problem, bo ktoś kiedyś tu na forum zauważył, że zwykle graweruje sie wspólne podziekowania tzn. że ja dziekując swoim rodzicom podpisuje siebie i TŻta. Jak Wy robicie?? No bo na dobra sprawę ja dziekuje swoim rodzicom za wychowanie a on swoim.

[fatal21]

Ktoś widział te drewniane podziękowania na żywo?Są tam oprócz pierwszej strony jakieś miejsca na zdjęcia?Nie wiem jaki tekst napisać dla moich rodziców gdyz tata nie żyje już prawie 11 lat, ale wszystko co mam zawdzięczam jemu i mojej mamie!Ktoś był w takiej sytuacji?

[andziat]

Napisane przez editka2022

czesc dziewczyny my swoim rodzicom kupilismy pozytywki z graweracja naprawde slicznie graja do tego drewniany album na zdjecia jakies slodycze dozucimy bo moj tata je uwielbia,dodatkowo jeszcze po storczyku damy w doniczce co myslicie co sadzicie?
http://www.allegro.pl/item1006682883...ny_grawer.html

storczyki to piękne kwiaty i ślicznie prezentują się w różnych kompozycjach, ale uważam, że kwiat w doniczce jako prezent na podziękowania dla rodziców to tak trochę będzie dziwnie wyglądać, urodziny, imieniny, itp. okazje tak, ale na podziękowania bardziej wymowny i doniosły jest bukiet kwiatów lub kosz kwiatów niż doniczka

pozytywka wygląda na bardzo dobrze wykonaną i myślę, że jej dźwięk będzie przywoływał wspomnienia waszego ślubu i wesela, to może być fajny prezent

jeśli chodzi o słodycze i kosze ze słodyczami kojarzą mi się tylko z prezentami świątecznymi lub jakimiś nagrodami, które duże korporacje wręczają swoim pracownikom bo nie mają pomysłu na nic innego, pamiętam też jak moi rodzice dostawali takie paczki dla dzieci na święta w czasach gdy w sklepach nic nie było to tylko moje zdanie ale zawsze jak widzę taki kosz to mam takie skojarzenie

Napisane przez afrodytaa22

Witam dziewczyny za rok biorę ślub i zaczynam powoli szukać podziękowań dla rodziców. Wpadłam na pomysł że sama Im wyhaftuję wierszyk i oprawię w antyramę, dodam jeszcze albumy ze zdjęciami z okresu narzeczeństwa, a do tego dostaną po koszu pełnym słodyczy
Nie będziemy mówić nic do mikrofonu podczas wesela bo oboje jesteśmy nieśmiali i mówienie przysięgi w Kościele jest dużym wyzwaniem no i tego może zrobię coś podobnego do powyższego ślubowania bo wesołe to jest i inne niż wszystkie podziękowania

nie chcesz podziękować rodzicom do mikrofonu bo jesteś nieśmiała ale ślubowanie do mikrofonu to już nie będzie dla ciebie problem (chyba, że ma to za ciebie zrobić orkiestra lub dj to inna sprawa).
Ja jednak uważam, że nie wiem jak byłabym nieśmiała i nie wiedziałabym jak sklecić parę słów podziękowań to jednak zrobiłabym to dla swoich rodziców bo są to najbliższe i najukochańsze osoby w moim życiu i wiem, że bardzo chcieliby usłyszeć ode mnie cokolwiek nawet jak się pomylę, przekręcę słowo lub nie będę mogła się wysłowić. Wiem, że szacunek do rodziców, wdzięczność za wszystko co dla mnie zrobili i moją miłość do nich widać nawet w oczach ale uważam, że w takiej chwili trzeba powiedzieć kilka słów, bo co wręczysz im prezent bez słów.
Ps. mój mąż w trakcie podziękowań też się trochę zamotał i co z tego teraz się z tego śmiejemy ale chcieliśmy żeby ta chwila była uroczysta i wyjątkowa dlatego powiedzieliśmy parę słów do mikrofonu.

Napisane przez Natra

Znalazłam tez takie albumy, które wg mnie taż moga byc fajnym prezentem http://www.allegro.pl/item1021592655..._promocja.html

Ale pojawia się mały problem, bo ktoś kiedyś tu na forum zauważył, że zwykle graweruje sie wspólne podziekowania tzn. że ja dziekując swoim rodzicom podpisuje siebie i TŻta. Jak Wy robicie?? No bo na dobra sprawę ja dziekuje swoim rodzicom za wychowanie a on swoim.

To ja zauważyłam
Takie jest moje zdanie, ja dziękuję swoim rodzicom a mój mąż swoim to dlaczego mamy grawerować coś wspólnie od nas przecież ja nic nie zawdzięczam jego rodzicom, nie przyczynili się oni do mojego wychowania, więc nie mam im za co dziękować
Ja na skrzynce wygrawerowałam podziękowania od siebie dla swoich rodziców a mój mąż co innego od siebie dla swoich.
Myślę, że jak będziesz zamawiać te tabliczki to skontaktuj się ze sprzedającym i powiedz, że ty sama coś ułożysz od siebie lub znajdziesz jakiś odpowiedni cytat i będziesz chciała żeby jedna tabliczka była tylko od ciebie a druga z innym tekstem od twojego męża.

Napisane przez fatal21

Ktoś widział te drewniane podziękowania na żywo?Są tam oprócz pierwszej strony jakieś miejsca na zdjęcia?Nie wiem jaki tekst napisać dla moich rodziców gdyz tata nie żyje już prawie 11 lat, ale wszystko co mam zawdzięczam jemu i mojej mamie!Ktoś był w takiej sytuacji?

przecież wyraźnie jest napisane na aukcji, że są to
"podziękowania dla rodziców - Unikatowy Album w formie Książki wielkości Bibli w pięknej drewnianej oprawie na 72 zdjęcia najpopularniejszego formatu 10x15".
Cóż, że napisane z błędem, ale chyba jasno z tego wynika, że oprócz podziękowań jest to również album na zdjęcia

Jeśli mogę wam doradzić to polecam zdjęcia w formacie 13x18 zdecydowanie lepiej się prezentują

Myślę, że powinnaś podziękować zarówno Mamie jak i Tacie, bo tak jak napisałaś wszystko zawdzięczasz zarówno tacie jak i mamie więc nie może zabraknąć słowa podziękowań i dla niego, mimo tego, że nie będzie obecny w tym dniu z tobą.

[17072010]

Ja dla Naszych rodziców Tworzę fotoksiążki.... dla moich jest już gotowa- znajdują się tam zdjęcia z ich ślubu i młodości, następnie moje zdjęcia z rodzicami z najważniejszych momentów w życiu, a później zdjęcia moje i Tż'ta z tą moją to trochę się rozpędziłam bo wyszło mi aż 114str (i koszt jest kosmiczny- 300zł) na szczęście Tż będzie miał mniejszą bo niema tylu zdjęć planujemy to włożyć do (krytykowanych wcześniej!) koszy, razem ze storczykiem w doniczce (nasze mamy je uwielbiają), i jakimiś słodyczami, dobrą kawą itp.

[afrodytaa22]

Napisane przez andziat

nie chcesz podziękować rodzicom do mikrofonu bo jesteś nieśmiała ale ślubowanie do mikrofonu to już nie będzie dla ciebie problem (chyba, że ma to za ciebie zrobić orkiestra lub dj to inna sprawa).
Ja jednak uważam, że nie wiem jak byłabym nieśmiała i nie wiedziałabym jak sklecić parę słów podziękowań to jednak zrobiłabym to dla swoich rodziców bo są to najbliższe i najukochańsze osoby w moim życiu i wiem, że bardzo chcieliby usłyszeć ode mnie cokolwiek nawet jak się pomylę, przekręcę słowo lub nie będę mogła się wysłowić. Wiem, że szacunek do rodziców, wdzięczność za wszystko co dla mnie zrobili i moją miłość do nich widać nawet w oczach ale uważam, że w takiej chwili trzeba powiedzieć kilka słów, bo co wręczysz im prezent bez słów.
Ps. mój mąż w trakcie podziękowań też się trochę zamotał i co z tego teraz się z tego śmiejemy ale chcieliśmy żeby ta chwila była uroczysta i wyjątkowa dlatego powiedzieliśmy parę słów do mikrofonu.

Ślubowanie przeczyta orkiestra a wręczając prezenty nie będę milczeć,ale podziękuję Im własnymi słowami. Tylko, że bez mikrofonu. Dziękowanie do mikrofonu jak dla mnie wygląda sztucznie i pokazowo. Jednak każdy ma swoje osobiste zdanie na te temat.

[andziat]

Napisane przez 17072010

...
...planujemy to włożyć do (krytykowanych wcześniej!) koszy, razem ze storczykiem w doniczce (nasze mamy je uwielbiają), i jakimiś słodyczami, dobrą kawą itp.

nie musisz się tak denerwować i "krzyczeć", ja wyraziłam swoją opinię z "uśmiechem" i nie powiedziałam, że potępiam ten pomysł tylko z czym mi się on kojarzy

Napisane przez afrodytaa22

Ślubowanie przeczyta orkiestra a wręczając prezenty nie będę milczeć,ale podziękuję Im własnymi słowami. Tylko, że bez mikrofonu. Dziękowanie do mikrofonu jak dla mnie wygląda sztucznie i pokazowo. Jednak każdy ma swoje osobiste zdanie na te temat.

ok, rozumiem
chociaż nie zgadzam się z tym, że dziękowanie do mikrofonu wygląda sztucznie i pokazowo, bo również dziękuje się swoimi słowami a powiedzenie tego do mikrofonu, według mnie, powoduje, że chwila ta staje się bardziej doniosła. Ale masz rację, każdy ma swoje zdanie na ten temat

[mpati86]

ja za rok biorę ślub i będę podglądała pomysły

[wika82]

Ślubuję za rok, ale już mam w głowie scenariusz.
Podziękowania będą po błogosławieństwie, bo publiczne rozczulanie się nie jest w moim stylu i nie chcę tego robić na pokaz dla wszystkich. Wręczymy kosze ze słodyczami jednym i drugim rodzicom.
Na weselu poproszę orkiestrę, żeby puściła z płyty (bo mam męski zespół) - piosenkę z dedykacją od pary młodej dla rodziców.
Tak to widzę.
I nie twierdzę, że jeśli ktoś dziękuje publicznie, to jest na pokaz, tylko ja bym się tak z tym czuła.

[aaniaa1985]

Ja już kiedyś pisałam tu o moim pomyśle, ale sie zmienił trochę. My dajemy bukiet i zakupiłam 2 albumy z drewna tzn. okładka jest drewniana, na tym nasze imiona + data, w środku jest 25 kart, a cały album włożony jest w pudełko. Chcemy to zapakować, ale jeszcze na pudełku umieścić napis "tu będą nasze zdjęcia". Jeśli chodzi o całość podziękowań, to chce żeby było to zrobione na luzie...na temat z taneczną piosenka na prośbę mojej mamy

[aneczka240]

My myśleliśmy o tych szklanych grawerowanych kieliszkach lub http://www.allegro.pl/item1032308410...statuetka.html. Moim rodzicom to by się spodobało, ale mamie TŻ-ta nie, więc rezygnujemy z tego. Postanowiliśmy, że dostaną od nas zdjęcie ślubne wielkości A4. Może jeszcze się na coś zdecydujemy, ale szanownej teściowej nic nie pasuje i jakbym była wredna to jakiegoś chwasta bym jej dała za to, że tak "wdzięcznie i miło" się odnosi względem mnie i Tż-ta. W prezencie ode mnie dostanie dedykowaną specjalnie piosenkę Magdy Niewińskiej - Teściowo droga.

[aaniaa1985]

Hahahaha i tym jej najbardziej dowalisz proponuje żebyś się jeszcze śmiała ironicznie podczas tej piosenki Kobita pewno będzie speszona, ale bedzie musiała udawać szczęśliwą i wspaniałą teściową...a to czasem ciężko przychodzi, gdy prawda jest inna. Postąpiłaś bardzo inteligentnie moim zdaniem Ja tam też mam z teściową problemy, ale teść mnie uczy, że mam się nią nie przejmować i omijać czasem to co ona mówi i będzie dobrze

[aneczka240]

Napisane przez aaniaa1985

Hahahaha i tym jej najbardziej dowalisz proponuje żebyś się jeszcze śmiała ironicznie podczas tej piosenki Kobita pewno będzie speszona, ale bedzie musiała udawać szczęśliwą i wspaniałą teściową...a to czasem ciężko przychodzi, gdy prawda jest inna. Postąpiłaś bardzo inteligentnie moim zdaniem Ja tam też mam z teściową problemy, ale teść mnie uczy, że mam się nią nie przejmować i omijać czasem to co ona mówi i będzie dobrze

To dobrze, że chociaż teść Cię bierze w obronę. Ja nie mam teścia, bo teściowa jest sama, więc sama jestem w ogniu walki. Z resztą i dla teściowej i dla babci TŻ-ta będę wielką małpą, bo nie jem tyle ile oni uważają za słuszne, nie siedzę z tyłkiem w miejscu tylko wszędzie mnie pełno i ostatnie, że TŻ się będzie ze mną męczył, a nie będzie miał sielanki. Obie mamy dostaną po róży, a dla mojego taty coś wymyślę.

[aaniaa1985]

Napisane przez aneczka240

To dobrze, że chociaż teść Cię bierze w obronę. Ja nie mam teścia, bo teściowa jest sama, więc sama jestem w ogniu walki. Z resztą i dla teściowej i dla babci TŻ-ta będę wielką małpą, bo nie jem tyle ile oni uważają za słuszne, nie siedzę z tyłkiem w miejscu tylko wszędzie mnie pełno i ostatnie, że TŻ się będzie ze mną męczył, a nie będzie miał sielanki. Obie mamy dostaną po róży, a dla mojego taty coś wymyślę.

Widzę, że też masz "wpychanie jedzenia" przez teściową. U mnie też tak mam tzn. miałam choć do dziś muszę z teściową walczyć. Za każdym razem jak tak wpadłam, to było tylko jedzenie, jedzenie i w dodatku często tłuste. Ja staram sie odżywiać zdrowo i nie lubie tłuszczy, w domu jem to co chcę i kiedy chcę. Zaczęłam odmawiać...z czasem trochę się teściowa przyzwyczaiła, ale do dziś ma tendencję wciskania jedzenia. Uważa, że tylko ona umie gotować a jedzeniem można zastąpić wszystko inne np. zainteresowanie sie weselem syna. Parę razy nawet jak nie chciałam czegoś to obrażona trzasnęła drzwiami, ale to była pod wpływem% bo sobie lubi podrinkować. Dlatego biorę ją na luz. A już nie wspomnę o urodzinach....od każdego wymaga najlepszej imprezy, a sama ostatnio zrobiła obiad i poszła spać Ja nie lubię robić hucznych urodzin i nas na to nie stać: kawa+ciasto i dowidzenia. Wiem, że mi to nie przejdzie po weselu bez obgadania ale walę to...tym bardziej, że w dniu urodzin mnie nie ma W każdym razie moja teściowa to leń, ale też czasem ma swoje dobre strony.
Więc nie jesteś sama...nam trudno się dogadać z teściowymi, bo zabieramy im syna oraz mamy inne podejście do życia, inne wychowanie, zasady.

[aneczka240]

Napisane przez aaniaa1985

Widzę, że też masz "wpychanie jedzenia" przez teściową. U mnie też tak mam tzn. miałam choć do dziś muszę z teściową walczyć. Za każdym razem jak tak wpadłam, to było tylko jedzenie, jedzenie i w dodatku często tłuste. Ja staram sie odżywiać zdrowo i nie lubie tłuszczy, w domu jem to co chcę i kiedy chcę. Zaczęłam odmawiać...z czasem trochę się teściowa przyzwyczaiła, ale do dziś ma tendencję wciskania jedzenia. Uważa, że tylko ona umie gotować a jedzeniem można zastąpić wszystko inne np. zainteresowanie sie weselem syna. Parę razy nawet jak nie chciałam czegoś to obrażona trzasnęła drzwiami, ale to była pod wpływem% bo sobie lubi podrinkować. Dlatego biorę ją na luz. A już nie wspomnę o urodzinach....od każdego wymaga najlepszej imprezy, a sama ostatnio zrobiła obiad i poszła spać Ja nie lubię robić hucznych urodzin i nas na to nie stać: kawa+ciasto i dowidzenia. Wiem, że mi to nie przejdzie po weselu bez obgadania ale walę to...tym bardziej, że w dniu urodzin mnie nie ma W każdym razie moja teściowa to leń, ale też czasem ma swoje dobre strony.
Więc nie jesteś sama...nam trudno się dogadać z teściowymi, bo zabieramy im syna oraz mamy inne podejście do życia, inne wychowanie, zasady.

U mnie nie tyle, co Teściowa, a babcia TŻ-ta mi wpycha jedzenie. I oczywiście jak zaraz odpowiem, ze dziękuję, to są teksty, co odchudzasz się, anorektyczka i takie podobne... Czasem mam ochotę dobitnie powiedzieć, że nie lubię wciskania jedzenia na siłę i że znam swoje możliwości jedzeniowe, ale żeby nie zaogniać sytuacji i wprowadzać nerwów, wolę przemilczeć i zmykać jak szybciej się da. Tak więc mamy dostaną po róży, a tacie coś wymyślę.

[jagakos]

Witam !
Może spodoba Wam się mój pomysł z koszem,do którego oprócz owoców, słodyczy i alkoholu włożyłam rulon z życzeniami.
Załącznik 3149668

[aneczka240]

Napisane przez jagakos

Witam !
Może spodoba Wam się mój pomysł z koszem,do którego oprócz owoców, słodyczy i alkoholu włożyłam rulon z życzeniami.
Załącznik 3149668

Świetny pomysł Kosz jest piękny, a rulon z życzeniami ładnie ozdobiony.

[aaniaa1985]

Bardzo fajny ten kosz Z pewnością rodzice sie ucieszą

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Aneczka240 jak tam sytuacja z teściową i wciskanym jedzeniem?? Ja juz parę razy dobitnie powiedziałam, żeby mi na siłę nie ciśli jedzenia, bo jem to na co mam ochotę i wtedy kiedy chcę. A g. mojej teściowej powinnam zjadać wszystko co przyrządzi. Morał jest taki, że jak się zapomni to zaś robi sceny z wciskanm jedzeniem, ale przeważnie to już sie pyta czy mam na coś ochotę i jak mówię, że NIE to odpuszcza Ale nie zawsze jest tak fajnie...

[wika82]

Napisane przez jagakos

Witam !
Może spodoba Wam się mój pomysł z koszem,do którego oprócz owoców, słodyczy i alkoholu włożyłam rulon z życzeniami.
Załącznik 3149668

Myślę nad czymś podobnym... Sama robiłaś?

[aneczka240]

Napisane przez aaniaa1985

Bardzo fajny ten kosz Z pewnością rodzice sie ucieszą

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Aneczka240 jak tam sytuacja z teściową i wciskanym jedzeniem?? Ja juz parę razy dobitnie powiedziałam, żeby mi na siłę nie ciśli jedzenia, bo jem to na co mam ochotę i wtedy kiedy chcę. A g. mojej teściowej powinnam zjadać wszystko co przyrządzi. Morał jest taki, że jak się zapomni to zaś robi sceny z wciskanm jedzeniem, ale przeważnie to już sie pyta czy mam na coś ochotę i jak mówię, że NIE to odpuszcza Ale nie zawsze jest tak fajnie...

Teraz, po ślubie, to będzie sielanka. Nie będę miała z nią praktycznie kontaktu, bo właśnie przeprowadzamy się 250 km od niej. A co do tematu, to zamówiliśmy dwa bukiety z 5 róż, ładnie przybrane, mojemu tacie kupiliśmy wódkę Bolsa z kalendarzem i daliśmy to wszystko przy błogosławieństwie. Oczywiście, DJ puścił na weselu piosenkę Teściowo Droga, ale Teściowa chyba za dużo łyknęła i nie zrozumiała kontekstu

[aaniaa1985]

Napisane przez aneczka240

Teraz, po ślubie, to będzie sielanka. Nie będę miała z nią praktycznie kontaktu, bo właśnie przeprowadzamy się 250 km od niej. A co do tematu, to zamówiliśmy dwa bukiety z 5 róż, ładnie przybrane, mojemu tacie kupiliśmy wódkę Bolsa z kalendarzem i daliśmy to wszystko przy błogosławieństwie. Oczywiście, DJ puścił na weselu piosenkę Teściowo Droga, ale Teściowa chyba za dużo łyknęła i nie zrozumiała kontekstu

To Ty juz po ślubie?! Gratulacje i zyczę wiele dobrego
Fajnie się masz, że nie mieszkasz ani z rodzicami ani z teściami. Ja mam sie gorzej - będę mieszkać z teściową pod jednym dachem. Tyle dobrze,że mamy klatke schodową i na każde piętro jest osobne wejście, ale to i tak zawsze wspólne. Na razie nie mam aż tak złych przeczuć, ale wszystko sie okaże potem...

[aaniaa1985]

Słuchajcie dziewczyny ja mam takie pytanie...jest dla mnie to dziwny zwyczaj, że trzeba dedykowac piosenkę rodzicom, ale cóż...macie jakieś pomysły? Z prośby mojej mamy, która powiedziała, że jak juz to musi byc to tak żeby była piosenka taneczna. I tu problem, bo się zastanawiam czy dana piosenka musi być o rodzicach czy może być jakaś inna?

[jagakos]

Napisane przez wika82

Myślę nad czymś podobnym... Sama robiłaś?

Tak robiłam sama. Nie jest to zbyt trudne.Trochę słodyczy owoców jakiś trunek.Wszystko zależy od upodobań.