Mamusie październik 2020 część druga

[AnnieSmith]

Dziewczyny z cukrzycą,czy udaje sie wam utrzymywac cukier w ryzach tylko diata? U mnie już bylo dobrze, rozkminilam ze czym dluzsza przerwa między posilkami tym lepiej,ale znow od wczoraj wszystko na głowie stoi i pewnie od przyszłego tygodnia będę musiała brać metformine



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Annie mi się narazie udaje. A jakie masz przekroczenia? Duże? U nas leczą tylko insulina jeśli dieta nie pomaga.

[arenika]

Napisane przez AnnieSmith

Dziewczyny z cukrzycą,czy udaje sie wam utrzymywac cukier w ryzach tylko diata? U mnie już bylo dobrze, rozkminilam ze czym dluzsza przerwa między posilkami tym lepiej,ale znow od wczoraj wszystko na głowie stoi i pewnie od przyszłego tygodnia będę musiała brać metformine



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się udaje ale mam troche inne normy niż w polsce. Na czczo moge mieć do 95 i jest ok. Po posiłkach raczej nie mam problemu. A masz problem po posilku czy z rana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Napisane przez AnnieSmith

Dziewczyny z cukrzycą,czy udaje sie wam utrzymywac cukier w ryzach tylko diata? U mnie już bylo dobrze, rozkminilam ze czym dluzsza przerwa między posilkami tym lepiej,ale znow od wczoraj wszystko na głowie stoi i pewnie od przyszłego tygodnia będę musiała brać metformine



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciesz się, że u Was przepisują metmorfinę, u nas nie jest uznawana i nawet przy małych przekroczeniach od razu walą insulinę.

U mnie ma razie udaje się dietą, ale wiele mnie to kosztuje i zdarzały się pojedyncze przekroczenia, na szczęście niewielkie. Radziłam się w międzyczasie dietetyczki i dziewczyn z forum cukrzycy ciążowej (rady tych drugich pomogły bardziej)

[kanarkowaaa]

raczej wszystkie są na fb, ale dla tych co nie dotarło- jestem na porodówce, zaczął mi odchodzić czop, po kilku godzinach wody. skurcze coraz mocniejsze.

Dostałam sterydy na płucka, bo dziś dopiero 36 tc

Dziś lub jutro urodze- trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnieSmith]

Napisane przez kanarkowaaa

raczej wszystkie są na fb, ale dla tych co nie dotarło- jestem na porodówce, zaczął mi odchodzić czop, po kilku godzinach wody. skurcze coraz mocniejsze.

Dostałam sterydy na płucka, bo dziś dopiero 36 tc

Dziś lub jutro urodze- trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja właśnie myślałam kiedy Nasz skład zacznie się rozpakowywać
Powodzenia kochana, bądź dzielna i niech szybko pojdzie

Co do cukrzycy to przed posiłkiem mam mieć poniżej 5nmol/l a po dwóch godzinach ponizej 7.
Po posiłkach na ogol jest ok, ale czasem przed cukier wariuje.
Np.dzis po obiedzie mialam 4.6 a za pol godz przed kolejnym posiłkiem juz 4.9 mimo ze w tym czasie byla tylko szklanka wody.
Poleccie stronke z jakiej porad korzystacie.
Naczytalam sie ze przy cukrzycy dzidzia moze miec rozne problemy z serduszkiem i strasznie sie boje. Jak zjem ciut więcej bo naprawdę głodna jestem ale pojde na spacer zeby zbalansowac cukier to czasem i tak to nic nie daje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Kolejna rzecz to dziś po oswiance na mleku migdalowym z malinami mialam 7nmol/d,a do tej pory jak gotowalam ją na normalnym 3%mleku krowim to mialam zawsze bylo poniżej 6.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Na fb sa grupy cukrzyca ciążowa i cukrzyca ciążowa bez strachu tam dziewczyny duzo mogą doradzić i jest sporo przepisów. Cukier moze też wybić z glodu jak masz przerwe miedzy posilkami za długą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez kanarkowaaa

raczej wszystkie są na fb, ale dla tych co nie dotarło- jestem na porodówce, zaczął mi odchodzić czop, po kilku godzinach wody. skurcze coraz mocniejsze.

Dostałam sterydy na płucka, bo dziś dopiero 36 tc

Dziś lub jutro urodze- trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kanarkowa powodzenia trzymam kciuki za szybką akcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez kanarkowaaa

raczej wszystkie są na fb, ale dla tych co nie dotarło- jestem na porodówce, zaczął mi odchodzić czop, po kilku godzinach wody. skurcze coraz mocniejsze.

Dostałam sterydy na płucka, bo dziś dopiero 36 tc

Dziś lub jutro urodze- trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki 🤞 ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

hej, urodziłam wczoraj sn o 23.30, 36 tc, 2800, 50 cm
córeczka Bogu dzięki w bardzo dobry stanie, trochę bardziej ją tam tylko obserwują i więcej badań.
nawet było znośnie, choć nie powiem, ostatnia godzina to był dramat i błagam o znieczulenie, na które było ofc za późno 🤣
miałam też gaz, ale u mnie powodował mdłości i odruch wymiotny

jestem padnięta, teraz idę trochę spróbować spać

mąż się spisał na medal

miałam położną anioła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Napisane przez kanarkowaaa

hej, urodziłam wczoraj sn o 23.30, 36 tc, 2800, 50 cm
córeczka Bogu dzięki w bardzo dobry stanie, trochę bardziej ją tam tylko obserwują i więcej badań.
nawet było znośnie, choć nie powiem, ostatnia godzina to był dramat i błagam o znieczulenie, na które było ofc za późno 🤣
miałam też gaz, ale u mnie powodował mdłości i odruch wymiotny

jestem padnięta, teraz idę trochę spróbować spać

mąż się spisał na medal

miałam położną anioła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze raz gratulacje 🤩
Po wczorajszych rewelacjach i pojawieniu się pierwszego dzidziusia i nas wzięłam się do roboty i spakowałam torbę do szpitala.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Kanarkowa i jej Pola nas zmotywowały, ja wczoraj dopakowałam torbę i mam wszystko gotowe

Dziś mam wizytę u gina. Zostaje tylko spokojnie czekać i wysypiać się na zapas To już tylko 3 tygodnie do ciąży donoszonej!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AnnieSmith]

Gratuluje kanarkowaaa. Pierwsza mama szczęśliwie rozlakowana
Czekamy na kolejne...ale to moze dopiero za 2-3tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez kanarkowaaa

hej, urodziłam wczoraj sn o 23.30, 36 tc, 2800, 50 cm
córeczka Bogu dzięki w bardzo dobry stanie, trochę bardziej ją tam tylko obserwują i więcej badań.
nawet było znośnie, choć nie powiem, ostatnia godzina to był dramat i błagam o znieczulenie, na które było ofc za późno 🤣
miałam też gaz, ale u mnie powodował mdłości i odruch wymiotny

jestem padnięta, teraz idę trochę spróbować spać

mąż się spisał na medal

miałam położną anioła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję jesscxe raz

Napisane przez AnnieSmith

Gratuluje kanarkowaaa. Pierwsza mama szczęśliwie rozlakowana
Czekamy na kolejne...ale to moze dopiero za 2-3tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chciala w najbliższym tygodniu ale w sumie od jutra juz jestem donoszona tylko czuje ze i tak będzie wywoływanie bo żadnych oznak i przepowiadaczy nie mam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Już wszystkie gratulowałyśmy na FB, ale jeszcze raz gratulacje! Zazdro, że masz to już za sobą i nie musiałaś męczyć się z dziewiątym miesiącem

Ja akurat przypadkiem wczoraj pakowałam rzeczy, wyszły mi: spora torba miękka dla dziecka i mała walizka dla mnie, ale tak szczerze, to chyba mi się nie zmieści wszystko. No i wyszło, że dla dziecka mam wszystko, ale dla siebie musze dokupić jeszcze kilka rzeczy (chyba jeszcze jedną koszulę, kolejne przekąski, maseczki jednorazowe (szpital wymaga), i chyba kupię miniatury kosmetyków niektórych

Jakbym miała brać rzeczy, o których opowiadają niektóre blogerki lub kobiety na forach (rogale do karmienia, dwie pary klapek, duży głośnik, zestaw świec, styropianowe ochraniacze na kolana, taśmy do kinesiotapingu, ręczniki i kosmetyki do kąpieli dziecka, zgrzewkę wody i najlepiej czajnik, komplet sztućców, talerze, kubki, płyn do mycia naczyń, a do tego chleb, szynka, ser, jogurty i owoce ) to chyba bym musiała mieć dwie wielkie walizy Zakładam, że biorę jednak moje minimum, a więcej dowiezie mąż w razie potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez margitta

Już wszystkie gratulowałyśmy na FB, ale jeszcze raz gratulacje! Zazdro, że masz to już za sobą i nie musiałaś męczyć się z dziewiątym miesiącem

Ja akurat przypadkiem wczoraj pakowałam rzeczy, wyszły mi: spora torba miękka dla dziecka i mała walizka dla mnie, ale tak szczerze, to chyba mi się nie zmieści wszystko. No i wyszło, że dla dziecka mam wszystko, ale dla siebie musze dokupić jeszcze kilka rzeczy (chyba jeszcze jedną koszulę, kolejne przekąski, maseczki jednorazowe (szpital wymaga), i chyba kupię miniatury kosmetyków niektórych

Jakbym miała brać rzeczy, o których opowiadają niektóre blogerki lub kobiety na forach (rogale do karmienia, dwie pary klapek, duży głośnik, zestaw świec, styropianowe ochraniacze na kolana, taśmy do kinesiotapingu, ręczniki i kosmetyki do kąpieli dziecka, zgrzewkę wody i najlepiej czajnik, komplet sztućców, talerze, kubki, płyn do mycia naczyń, a do tego chleb, szynka, ser, jogurty i owoce ) to chyba bym musiała mieć dwie wielkie walizy Zakładam, że biorę jednak moje minimum, a więcej dowiezie mąż w razie potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zamieściłam do mojego głównego bagażu całą zgrzewkę 1 litrowych wód (czyli 6litrow) i dodatkowo jedną wodę 1,5l i 0,5 coli w tej małej torbie do porodu Ja naprawdę wrócę z pustą walizką bo tam mam same rzeczy do zużycia w szpitalu w tym bagażu Reszta totalne minimum, jestem w sumie zadowolona z mojego bagażu. Jakbym miała gdzie to bym poduszkę rogala wzięła ale to już chyba na szyi by trzeba nieść (chociaż jakby tak nałożyć na rączkę walizki reklamówkę... ale nieee, idę dalej w plan minimum, dwie doby wytrzymam w szpitalu a jakby miało hyc dłużej to każe mężowi dowieźć) Jednak podkreślam że jakbym miała brać więcej rzeczy dla dziecka to bym musiała się naprawdę spakować w dwie duże walizki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pretty_girl19892]

Napisane przez margitta

Już wszystkie gratulowałyśmy na FB, ale jeszcze raz gratulacje! Zazdro, że masz to już za sobą i nie musiałaś męczyć się z dziewiątym miesiącem

Ja akurat przypadkiem wczoraj pakowałam rzeczy, wyszły mi: spora torba miękka dla dziecka i mała walizka dla mnie, ale tak szczerze, to chyba mi się nie zmieści wszystko. No i wyszło, że dla dziecka mam wszystko, ale dla siebie musze dokupić jeszcze kilka rzeczy (chyba jeszcze jedną koszulę, kolejne przekąski, maseczki jednorazowe (szpital wymaga), i chyba kupię miniatury kosmetyków niektórych

Jakbym miała brać rzeczy, o których opowiadają niektóre blogerki lub kobiety na forach (rogale do karmienia, dwie pary klapek, duży głośnik, zestaw świec, styropianowe ochraniacze na kolana, taśmy do kinesiotapingu, ręczniki i kosmetyki do kąpieli dziecka, zgrzewkę wody i najlepiej czajnik, komplet sztućców, talerze, kubki, płyn do mycia naczyń, a do tego chleb, szynka, ser, jogurty i owoce ) to chyba bym musiała mieć dwie wielkie walizy Zakładam, że biorę jednak moje minimum, a więcej dowiezie mąż w razie potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas akurat sztućce, kubek i talerz sa wymagane, no chyba ze chce sie mięso kroić plastikowym nożem do tego na liście ze szpitala mam jeszcze płyn do mycia laktatora i jego elementów i jakiś plastikowy pojemnik do jego przechowywania

Alw duzo rzeczy jest zbędne z tego co wypisalas oczywiście. Ja dzis dopakowuje torbę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Margitta masakra jakieś świeczki pakować serio to mojantorba jest serio minimum bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

U mnie też na stronie szpitala też jest napisane żeby zabrać sztućce, kubek i talerzyk. Sztućce, bawełnianą ściereczkę i kubek termiczny spakowałam ale ten talerzyk to pierniczę, nie będę do walizki talerza wkładać żeby z moim szczęściem się stłukł. Najwyżej będę coś kombinować a obiad to chyba mi dadzą na jakimś talerzu mam nadzieję...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FALLinLOVE]

Napisane przez oblakanyobloczek

U mnie też na stronie szpitala też jest napisane żeby zabrać sztućce, kubek i talerzyk. Sztućce, bawełnianą ściereczkę i kubek termiczny spakowałam ale ten talerzyk to pierniczę, nie będę do walizki talerza wkładać żeby z moim szczęściem się stłukł. Najwyżej będę coś kombinować a obiad to chyba mi dadzą na jakimś talerzu mam nadzieję...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na stronie mojego szpitala też nie ma słowa o naczyniach i nie wiem czy w ogóle coś brać. Jeszcze sztućce spoko bo to mało miejsca zajmuje ale talerz jakoś mi się nie widzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agra123]

Ale ze świece????? Po co??? U mnie też kubek i sztućce trzeba mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez FALLinLOVE

Na stronie mojego szpitala też nie ma słowa o naczyniach i nie wiem czy w ogóle coś brać. Jeszcze sztućce spoko bo to mało miejsca zajmuje ale talerz jakoś mi się nie widzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak nie ma na liście to ja bym na twoim miejscu nie brała. Zazwyczaj jednak w szpitalach (z tego co się miałam okazję zorientować w kilku/wielu) dają pacjentom posiłki na normalnych talerzach z normalnymi sztućcami tyle że zbierają po posiłkach, chyba że są jakieś normalne salowe/pielęgniarki i poprosisz to ci zostawią i „pożyczą” na dłużej. Chyba że jest catering w styropianie to ja będę wtedy ten styropian myć żeby tam sobie coś położyć i tyle. Najwyżej jakiś kubek termiczny weź jak chcesz bo to fajna rzecz, można sobie herbatki parzyć jeśli lubisz, ja akurat piję jedną za drugą. Bo ja do butelek filtrujących do szpitala akurat nie jestem przekonana to jakby mi wody zabrakło będę miała te herbatki w swoim kubeczku.

U mnie jest napisane żeby zabrać to wszystko wiec spakowałam ale bez wymaganego talerza, jestę hardcorę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[margitta]

Napisane przez agra123

Ale ze świece????? Po co??? U mnie też kubek i sztućce trzeba mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żeby robić atmosferę w czasie porodu Ciekawe gdzie w szpitalu można ogień palić...

U mnie nie ma na liście sztućców, a byłam w tym szpitalu przez kilka godzin (miałam łyżeczkowanie) i dostałam po zabiegu zupę pomidorową z ryżem w takim wielkim kubku i normalnie z łyżką (była całkiem dobra - w sensie zupa, nie łyżka ), więc u nas chyba dają sztućce normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez agra123

Ale ze świece????? Po co??? U mnie też kubek i sztućce trzeba mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świece żeby był nastrój U mnie na porodówce położne ze szkoły rodzenia mówiły ze maja możliwość mocnego manewrowania światłem od mocno nasilonego do mocni przygaszonego, wiec nie ma potrzeby na świeczki, ale podobno dla niektórych to ważne. Mi wystarczy przygaszone światło jak będę tam kwitła z tymi skurczami. No i mąż kupił mi malutki głośniczek przenośny to sobie puszczę swoją muzyczkę jak się będzie dało. To akurat myślę że może umilić czas i działać rozluźniająco i przeciwbólowo jeśli to będzie trwało godzinami, czas tez szybciej będzie leciał i atmosfera będzie luźniejsza niż zwarta cisza j krzyki za ścianą. Ale dla mnie muzyka jest dość ważna i napędza mnie pozytywnie emocjonalnie, może nie dla wszystkich jest to tak istotne. Może tak samo napisali te świeczki na stronie żeby się ktoś nie krępował wziąć jeśli to dla niego ważne czy potrzebne, a wiadomo że nie są obowiązkowe. Jedni wolą wziąć fajne kosmetyki dla siebie, inni prostownice do włosów, inni głośniczek a jeszcze inni świeczki, i fajnie ze można i szpital ich nie wyśmieje na wstępie przy tym jak z tym wyskoczą

Wiadomo ze najlepiej to byłoby urodzić ekspresem jak kanarkowa albo szybciej żeby nie było czasu na takie ☠☠☠☠☠☠☠y ale raczej większości nie będzie to niestety dane


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xenka0]

Napisane przez oblakanyobloczek

Świece żeby był nastrój U mnie na porodówce położne ze szkoły rodzenia mówiły ze maja możliwość mocnego manewrowania światłem od mocno nasilonego do mocni przygaszonego, wiec nie ma potrzeby na świeczki, ale podobno dla niektórych to ważne. Mi wystarczy przygaszone światło jak będę tam kwitła z tymi skurczami. No i mąż kupił mi malutki głośniczek przenośny to sobie puszczę swoją muzyczkę jak się będzie dało. To akurat myślę że może umilić czas i działać rozluźniająco i przeciwbólowo jeśli to będzie trwało godzinami, czas tez szybciej będzie leciał i atmosfera będzie luźniejsza niż zwarta cisza j krzyki za ścianą. Ale dla mnie muzyka jest dość ważna i napędza mnie pozytywnie emocjonalnie, może nie dla wszystkich jest to tak istotne. Może tak samo napisali te świeczki na stronie żeby się ktoś nie krępował wziąć jeśli to dla niego ważne czy potrzebne, a wiadomo że nie są obowiązkowe. Jedni wolą wziąć fajne kosmetyki dla siebie, inni prostownice do włosów, inni głośniczek a jeszcze inni świeczki, i fajnie ze można i szpital ich nie wyśmieje na wstępie przy tym jak z tym wyskoczą

Wiadomo ze najlepiej to byłoby urodzić ekspresem jak kanarkowa albo szybciej żeby nie było czasu na takie y ale raczej większości nie będzie to niestety dane


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie położne same mówią, żeby zabrać ulubioną małą podusie, głośniczek, żeby muzykę puścić z telefonu, a nawet oliwkę do masażu dla relaksu brzmi jak zabieg SPA i tak samo z tym światłem, mają możliwość regulowania i zazwyczaj jest półmrok przy porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agra123]

No tak tylko czy świeca jest bezpieczna, to jednak otwarty ogień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez agra123

No tak tylko czy świeca jest bezpieczna, to jednak otwarty ogień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Racja... ale może położne pilnują albo chodzi o jakieś świeczki na baterie? Nie wiem w sumie, jak są przygaszone światełka to jest fajnie że nie trzeba swoich kombinować

Moja mała w brzuchu dziś straszne szaleje a ja przeciwnie- nie mam siły nic robić. Cieszę się ze mam wszystko przygotowane i spakowane i nie ma już presji, można bezkarnie odpoczywać. Normalne zrobienie normalnego naszego prania, ogarniecie domu i ugotowanie prostego obiadu to już dla mnie mega wyczyn, masakra jak mi się nie chce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FALLinLOVE]

Napisane przez oblakanyobloczek

Racja... ale może położne pilnują albo chodzi o jakieś świeczki na baterie? Nie wiem w sumie, jak są przygaszone światełka to jest fajnie że nie trzeba swoich kombinować

Moja mała w brzuchu dziś straszne szaleje a ja przeciwnie- nie mam siły nic robić. Cieszę się ze mam wszystko przygotowane i spakowane i nie ma już presji, można bezkarnie odpoczywać. Normalne zrobienie normalnego naszego prania, ogarniecie domu i ugotowanie prostego obiadu to już dla mnie mega wyczyn, masakra jak mi się nie chce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam to samo w sensie, że nic mi się nie chce przeszłam się kilkadziesiąt metrów do sklepu, ugotowałam obiad, zrobiłam pranie i jestem padnięta piorę jeszcze dziś kocyki i właściwie chyba wszystko gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Witam się w gronie tych co ogarnia niemoc. Najchętniej bym leżała ale zmuszam sie do minimalnego ruchu. Najgorzej że każde wejscie na pietro domu powoduje że sapię jak lokomotywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

macie coś sprawdzonego lub polecanego (na przykład ze szkoły rodzenia, na której na zdążyłam być aż raz &#129315 na rozkręcenie laktacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz