Dr Piotr SKUPIN - pytania, wymiana doświadczeń - zbiorczy!

[MyImmortalxd]

Napisane przez lutka21

Zawsze tak jest dla osób postronnych :p Ty żyłaś ze swoim nosem na codzień i widzisz lepiej te pozytywne zmiany a jak gojenie ? Ok wszystko ? Ja już jestem po a Ty gorąca czekolada jesteś na forum Beauty? bo chyba jest w naszym wątku dr Skupina taki login ;D
Ja już jestem po! Zaraz wychodzę z kliniki

I jak wrażenia z całego pobytu? Jak się czujesz?
Chyba wszyscy pacjenci muszą stawić się o 8 w klinice. Ile trwa to 'przygotowanie' do operacji?
A o której 'wyganiają' do domu?

[Kirka0]

Co to jest to forum Beauty? Podacie linka?

[yes]

Napisane przez Kirka0

Co to jest to forum Beauty? Podacie linka?

nazywa się beauty w Polsce

[mantisek]

Napisane przez lutka21

Zawsze tak jest dla osób postronnych :p Ty żyłaś ze swoim nosem na codzień i widzisz lepiej te pozytywne zmiany a jak gojenie ? Ok wszystko ? Ja już jestem po a Ty gorąca czekolada jesteś na forum Beauty? bo chyba jest w naszym wątku dr Skupina taki login ;D
Ja już jestem po! Zaraz wychodzę z kliniki

Czekam na zdjęcia! <3

[sofialu]

Ja nie moge się zarejestrować na tym forum,
Boch jaki mam dylemat z tymi lekarzami! Nie wiem do którego, jak już mi się wydawało ze skupin to super wybór to się na pojawiało dużo złych opinii i już sama nie wiem. Poradzicie plizzz interesuje mnie Szczecin lub Poznań

[Kirka0]

Dziękuję Wam za informację o tym forum Beauty, masa przydatnych rzeczy!

Dzisiaj byłam na konsultacji, Pan Dr wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. To co niektórzy nazywają oschłością odebrałam jako taki emanujący od niego spokój, jest bardzo sympatyczny i wzbudził moje zaufanie, aż trochę mniej się stresuję przed operacją, mam nadzieję, że się uda i mocno zmniejszy mój kichol!

Pacjentka 16.03 - i jak poszło kochana?

[GoracaCzekoladaa]

Napisane przez lutka21

Zawsze tak jest dla osób postronnych :p Ty żyłaś ze swoim nosem na codzień i widzisz lepiej te pozytywne zmiany a jak gojenie ? Ok wszystko ? Ja już jestem po a Ty gorąca czekolada jesteś na forum Beauty? bo chyba jest w naszym wątku dr Skupina taki login ;D
Ja już jestem po! Zaraz wychodzę z kliniki

Tak to ja Gojenie dobrze, z tym, że nos od połowy w dół jest jeszcze dość mocno opuchnięty co widać szczególnie patrząc na twarz z przodu. Część pod nosem też jest nadal lekko spuchnięta przez co mimika twarzy jest zmieniona i przy uśmiechaniu się człowiek wygląda troche kominiecznie, ktoś to fajnie nazwał na forum "uśmiech jokera"... Druga sprawa to męczy mnie troche to ciągłę uważanie na nos. Wczoraj znajomi mnie wyciągneli do baru pierwszy raz od operacji (24.02) gdzie był tłum... Mówię wam, przeżyłam koszmar, szłam z ręką przy samej twarzy i po pół godziny miałam już dość i poszłam do domu ...

[lutka21]

GoracaCzekolada wiem o czym mówisz! ja mam gips jeszcze przez 2 dni a juz kilka razy walnełam się ręką w nos ta moja gestykulacja a jak w nocy idę do łazienki w ciemnosci mam zwidy ze na cos wpadnę a co dopiero jak będę z tym moim bidakiem bez gipsu

do pytań jak w klinice itp.

kazdy ma wyznaczony przyjazd na 8. daje się dowod w rejestracji i badania , podpisuje się dokument, z tymi papierami idzie się na górę, gdzie sa pielegniarki i tam jest wywiad (pyt o ost miesiaczke, wizyte u dentysty, kosmetyczki, tatuaże, szczepienia)
Dostajesz kilka kartek do przeczytania i podpisania ale czekasz na rozmowe z dr Skupinem i Anestezjolożką zanim podpiszesz. Idziesz do pokoju, byłam w pokoju nr 1 jednoosobowym z duzą łazienką- ładnym czysciutkim i wygodnym. Chwilę pozniej przyszedł do mnie dr Skupin i zaprosił do swojego gabinetu, krótka rozmowa, sprawdzenie badań, pytania dlaczego chce operowac nos i co bym chciala w nim zmienic, Doktor caly czas wszystko pisze a pozniej mówi co zrobi z noskiem i wracasz do pokoju sie przebrac w pizamkę. Przychodzi pielegniarka znow wywiad nt.szczepienia przeciw wzw b i innych rzeczy, pozniej anestezjolog przychodzi i opowiada o znieczuleniu i znowu wywiad (ogólnie 3 razy jest się pytanym o to samo :p ostatni posilek, ost miesiaczka,choroby, alergie, obciażenia itp itd) Mi anestezjolog powiedziala ze za 1,5 godz moja kolej Po chwili przyszla do mnie pielegniarka i pomogla zalozyc ponczochy uciskowe pod pizamkę i czekałam sobie więc zasnęłam bo jechałam cała noc do Poznania i padałam na twarz. Co do pizamy ja miałam długie spodnie od pizamy z h&mu bawełnianie+ podkoszulek bawełniany z długim rękawem zapinany do połowy na guziczki też z h&mu.
O 10.45 przyszla pielegniarka obudzila mnie i dostalam 3 kolorowe tabletki i za 5 minut byla z powrotem i zeszlysmy na dol na sale operacyjną, tam miałam się polozyc i wkłuła mi wenflon (trzęsłam się jak galareta ze strachu i zimna :p)
Zakładanie wenflonu to najgorsze wspomnienie z calego pobytu w klinice Ziebickiej :/ No i zaraz przyszła Pani anestezjolog poprzypinaly mi na dekold te koleczka od aparatury i w wenflon wstrzyknęła znieczulenie i po 3 minutach juz urwał mi się film to było ok 11.00.
Obudziłam się dopiero przed 15 w pokoiku pod kołderką jakbym spała kilka dni :p Pielęgniarka mówila ze operacja trwała 2 godz,wybudzanie z narkozy pamiętam jak przez sen ale tylko chwilę ze chciałam noskiem oddychac i mysłałam że się duszę i znowu nic nie pamietam. No więc po tej pobudce w pokoju(wyglada na to że spałam po operacji ze prawie 3 godz) chciało mi się strasznie mocno siku czulam ze mam pelny pecherz i nacisnelam guzik i przyszla pielegniarka ale nie pozwolila mi isc do lazienki i przyniosła tzw. kaczke ale odmówiłam obrazona mówiąc ze juz mi się nie chce haha bo czułam się na silach wstac. Jak wyszła to sciągnęlam kroplowke ze stojaczka i powoli wstalam upewniając się, że napewno dam rade i normalnie poszlam do lazienki. Jak wracalam z toalety to weszla pielegniarka zniesmaczona i wystraszona ale ja ochrzaniłam ze mogla mnie od razu zaprowadzic a nie uwłaczać mojej godności i nic nie powiedziala :p
Czułam się super, zadnych mdlosci ani nic ale to dlatego ze ostatni posilek i picie spozywalam o 20 więc dziewczyny naprawdę się dostosujcie do tego na czczo Robiłam sobie zdjęcia czytałam gazetę, ogladałam tv a uczucie mialam takie jakby zapalenie zatok z dobrym samopoczuciem
Przez resztę dnia drzemałam i się budziłam kilka razy na siku (miałam 3 kroplówki i kilka razy zmieniany opatrunek pod noskiem) a o 22 antybiotyk w wenflon i srodek przeciw obrzekowy 2 wielkie strzykawy ,w nocy ogladałam tv bo nie chciało mi się spać.
Rano obudziłam się przed 6, przyszła pielegniarka znowu dwie strzykawki w wenflon i sciagnela mi ponczochy. Poszlam wziac prysznic (miałam swój ręcznik i zel pod prysznic) i o 7 przyniosla pielegniarka mi sniadanko i sciagnela wenflon i zmienila opatrunek, zachwycała się jak dobrze wygladam bo miałam tylko lekkie cienie pod oczami ! no i miałam się ogarnac i czekac na doktora.
O 8.15 przyszedł do mnie doktor Skupin uśmiechniety i zapytal jak się czuje,opowiedzial ze wszystko ok się udało jak zaplanowaliśmy, dał mi karte informacyjną, podpisałam wypis, powiedzial zalecenia wszystkie i powiedział że jak ktos po mnie przyjedzie to moge wyjsc z kliniki.
Wiec do 8.50 ogladalam tv bo brat byl po mnie na 9.00 umówiony. Przed 9 wyszlam z kliniki przez nikogo nie zatrzymywana
W czasie podróży sie trochę nagadałam i czułam mega cisnienie w nosku a nawet ból pulsujacy i ogolnie zaczęłam puchnąć i since mi wychodzic.
Kolejnego dnia obudziłam się w domu juz opuchnięta jak księzyc w pełni z wybroczynami na powiekach i zasinieniami pod oczami i na żuchwie ale kolejnego dnia zaczęło wszystko schodzic powoli.
Jesli chodzi o gryzienie to cięzko trochę dlatego w wiekszosci jadlam miksowane plynne rzeczy przez dwa dni w domu brałam równiez ketonal bo jednak jakis tam ból zatok i takie rozbicie jest.
Aha i bolały mnie uszy przez dwa dni, dr mi napisał że to przez obrzek sluzówki w nosku, i jeszcze jeden gratis po narkozie wysypka na całym ciele takie kropki ktore zamieniły się w krostki jak ospa :/ ale juz schodza na sczęście.
Dziś jestem 5 dobę po operacji mam żólte siniaki pod oczami i pod nosem i na zuchwie, opuchlizne na dole twarzy tzw chomiczki i dziś własnie wyciągam setony ! ogólnie nie są uciązliwe oprócz tego że ciezko się je i oddycha na raz i w nocy wysycha buzia i trzeba sie budzic na picie
Do kliniki potrzebne rzeczy
dowód osobisty, badania, potwierdzenie przelewu lub gotówka.
pizamka dół + góra rozpinana (bawełna)
skarpetki , kapcie, gumka do włosów, szczotka do włosów, telefon, ładowarka, słuchawki,
ręcznik, żel pod prysznic, chusteczki nawilzone, chusteczki higieniczne,antyperspiran t,krem nawilżający, szczoteczka do zebów, pasta, plyn do ust, słomka do picia x2
bielizna i bluzka na drugi dzień
pomadka do ust, tabletki na gardło (miałam Tymianek i podbiał ale nie skorzystałam bo gardło mnie nie bolało) miałam też wodę 0,5l w butelce to w nocy sobie popijałam
Nic więcej absolutnie nie jest potrzebne ja się zmieściłam do większej torebki

[mantisek]

Dziewczyno, dziękuję za ten piękny opis , nie mogę doczekać się listopada !
Czekam na foty, bardzo! Ale jesteś dzielna

ps. Twoją wiadomość "se" wydrukuję

[lutka21]

dzięki ;* fotki będa w środe po południu
wiem ze takie opisy dużo pomagają!
ja wszystkiego dowiedziałam się z forum beauty i bardzo dużo mi to dało.
Tak samo jak nie mogłam nigdzie znaleźć piżamki rozpinanej dlatego wole napisać, że w h&m bez problemu mozna nawet kupic bawelniane leginsy za 29zł a ta bluzeczka rozpinana tez kosztowała 29zł
Po operacji co używam to: opatrunki 5x5cm plus taki plaster podtrzymujacy, lioton1000, żel z arniki Floslek, po wyjeciu setonów patyczki do noska, rumianek, waciki, Sterimar, po sciagnieciu gipsu na opuchliznę fantastycznie działaja okłady z Borasolu trzymanego w lodówce. po operacji mogą sie też przydac kropelki do oczu bo mnie dwie doby po operacji w domku bardzo szczypaly oczy i lzawiły cały dzień.
aha miesiąc przed operacją zaczęłam brać rutinoscorbin/cerutin/rutinacea 2x2 tabletki na dobę i 3 dni przed operacją dołaczyłam Aescin 2x2 tabletki
i biorę jedno i drugie cały czas. Siniaki i opuchlizna schodzą w mgnieniu oka

a to mój nosek przed i po od dołu. (wybaczcie za mało estetyczne zdj przed wyjęciem setonów)

[Kirka0]

lutka21 dziękuję ogromnie za ten opis! Trochę mniej się spinam.


Z kwestii finansowych - napisałaś, że potwierdzenie przelewu lub gotówka - to można zapłacić na miejscu? Myślalam, że w recepcji przyjmują tylko mniejsze kwoty za konsultację a za zabieg tylko przelew. Od grudnia odkładałam kasę na operację do tak zwanej skarpety haha (trzymając na koncie nie ma szans żebym nie roztrwoniła i nazbierałabym na nos może za 5 lat) i wolałabym zapłacić gotówką. Boże, jak się cieszę, że to już wkrótce!


A jak było z Twoimi badaniami? Podesłałaś najpierw doktorowi próbne czy zaryzykowałaś i zrobiłaś je dopiero ok. 2 tygodnie przed zabiegiem (gdyby wyszły złe to mało czasu żeby jakoś się poprawić)? Boję się najbardziej, że coś będzie nie tak z moimi wynikami. Powiem szczerze, że ostatnio nie odżywiam się najlepiej i obawiam się, że wyjdą jakieś niedobory.



E: i co do bycia na czczo - o której zjadłaś ostatni posiłek i ostatni raz się napiłaś?

[lutka21]

na miesiac przed ustaloną data zabiegu trzeba wpłacic zaliczke 1500zl resztę mozna przelewem albo gotówką w dniu zabiegu do rąk własnych doktora. Ja sie przyznam że zapomniałam zrobic przelewu a trzeba zrobic 3 dni robocze przed operacja żeby doktor napewno zaksiegował więc wyplaciłam pieniążki dopiero w bankomacie na dworcu w Poznaniu i zapłaciłam doktorowi podczas rozmowy przed operacją.


Co do badań to robiłam identyczne do innego zabiegu, który miałam w grudniu i wyszły książkowe, w diecie i życiu nic nie zmieniałam, cały czas zdrowa byłam więc byłam pewna ze badania po tych 3 mscach od wtedy wyjda ok i zrobiłam je na tzw ostatnią chwile bo w piatek a we srodę miałam operacje
Wyniki grupy krwi, są zawsze dopiero po dwóch dniach i odbierałam badania we wtorek więc już doktorowi nie wysyłałam żeby potwierdził, ze są ok bo sama widziałam że wszystko jest w normach ekg tez miałam robione dopiero we wtorek a w nocy wyjeżdzałam do Poznania
nie bierzcie ze mnie przykładu bo ja to wszystko załatwiam na bezradną blondynke i ładne oczy zawsze na ostatni moment


i co do bycia na czczo - pisałam juz że ostatni posiłek (2 parówki, 2 kanapki chlebka, pomidor i szklanka kawy zbozowej z mlekiem i pol szklanki herbaty mietowej) jadłam ok 20-21. później szybkie pakowanko i o 1 w nocy wyruszyłam w podróż.
Najgorzej było rano jak na dworcu w Poznaniu, po podrózy umeczona i wszedzie zapachy kawy, paczków, mc donald a ja bidula tylko do łazienki poszłam umyc zęby i się ogarnąc zanim zamówię taksówke która zawiezie mnie do kliniki i nawet łyka wody nie wzięłam .
śmiałam sie z doktorem ze w brzuchu mi burczy jak rozmawialismy przed zabiegiem

[CzarnyKrasnal]

Super że tak opisujesz przynajmniej wiadomo czego się spodziewać. Ja mam jeszcze 14 dni i 5.04 tez będę po mam nadzieję ze bedzie ok. Najbardziej się boje tego oddychania buzią myśle że jest to bardzo uciążliwe

[lutka21]

tylko troszkę, najbardziej w nocy-szklanka picia przy lózku i pomadka to podstawa! i podczas jedzenia, czułam ze jak gryze to sie przyduszam hahaha

[Oliv26]

Napisane przez lutka21

skąd ja to znam byłam miesiąc temu u laryngologa prywatnie to zapłaciłam 100zł za wizytę a babsko nawet nie chciała rozmawiać , zje*ała mnie ze wymyślam i ze 80% jej pacjentow to ci po operacjach z koscmi poprzestawianymi i pieniedzy nie oddała, jak wyszłam to aż się popłakałam bo mam krzywa przegrode i garbek na nosie po wypadku
ale znalazłam inną laryngolog, która mnie zbadała, przeprowadziła wywiad, wysłuchała, i się udało tak doradzę szukajcie laryngologa który zajmuje się też chirurgią najlepiej bo ta co mi wypisała cos tam wycina laserowo np a moja kolezanka dostała zaświadczenie od laryngolog ktora tez jest chirurgiem twarzy czy coś

Cześć, ja mam operację dopiero w listopadzie, ale już teraz chciałbym poszukać laryngologa, który mi wystawi zaświadczenie - czy mogłabyś podać mi namiary na tą swoją lekarkę? Z góry dziękuję
oliv26@wp.pl

[mantisek]

Napisane przez lutka21

dzięki ;* fotki będa w środe po południu
wiem ze takie opisy dużo pomagają!
ja wszystkiego dowiedziałam się z forum beauty i bardzo dużo mi to dało.
Tak samo jak nie mogłam nigdzie znaleźć piżamki rozpinanej dlatego wole napisać, że w h&m bez problemu mozna nawet kupic bawelniane leginsy za 29zł a ta bluzeczka rozpinana tez kosztowała 29zł
Po operacji co używam to: opatrunki 5x5cm plus taki plaster podtrzymujacy, lioton1000, żel z arniki Floslek, po wyjeciu setonów patyczki do noska, rumianek, waciki, Sterimar, po sciagnieciu gipsu na opuchliznę fantastycznie działaja okłady z Borasolu trzymanego w lodówce. po operacji mogą sie też przydac kropelki do oczu bo mnie dwie doby po operacji w domku bardzo szczypaly oczy i lzawiły cały dzień.
aha miesiąc przed operacją zaczęłam brać rutinoscorbin/cerutin/rutinacea 2x2 tabletki na dobę i 3 dni przed operacją dołaczyłam Aescin 2x2 tabletki
i biorę jedno i drugie cały czas. Siniaki i opuchlizna schodzą w mgnieniu oka

a to mój nosek przed i po od dołu. (wybaczcie za mało estetyczne zdj przed wyjęciem setonów)

jesteś kochana

[lutka21]

wygląd w 6 dobie po operacji, dzień przed ściągnięciem gipsu

[mantisek]

Napisane przez lutka21

wygląd w 6 dobie po operacji, dzień przed ściągnięciem gipsu

Jeszcze chwila i ta-dam!
tak myślę, że ja w czerwcu po konsultacji zrobię badania, i zobaczę jak wyjdą. Będę wiedziała, czy mam się czym martwić,czy nie.
Nie odzywam się zdrowo, jem nieregularnie, i właściwie jestem ciekawa co u mnie w organiźmie słychać.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez lutka21

wygląd w 6 dobie po operacji, dzień przed ściągnięciem gipsu

Mam jeszcze inne pytanie, czy te badania robi się w jednym miejscu? Czy po ich wydaniu szłaś je skonsultować do lekarza, czy jak to się robi?

[lutka21]

zadzwoniłam do najbliższej przychodni i zapytałam od której mają gabinet zabiegowy otwarty i od której do której pobierają krew Pani powiedziała że 0d 7-9 . Zapytałam też czy można w przychodni zrobić ekg z opisem prywatnie, bo zależy mi na czasie i pani powiedziała że tak, codziennie od 10-18 i wszystkich informacji się dowiem w tym gabinecie zabiegowym.
No to poszłam na drugi dzień rano, zapłaciłam za badania krwi 210zł, ekg robiły pielegniarki w tym samym pokoju ale od 10 a była 8rano to poszłam do domu i wrociłam ok 15 na to ekg zapłaciłam 40zł Pani zrobiła ekg i powiedziala ze lekarz kardiolog bedzie po weekendzie to opisze i sprawdziła mi od razu w komputerze czy są wyniki krwi (in victa ma tego samego dnia zazwyczaj, na grupe krwi czeka się dłużej)
Wyniki krwi już były i wszystkie były w normie (są normy napisane przy wynikach i się mieściłam w każdej) i Pani powiedziała że w Poniedziałek będą oryginały bo to wszystko robiłam w piątek a we wtorek dopiero będzie wynik grupy krwi.
I ze lekarz kardiolog tez bedzie we wtorek i bedzie opisywal ekg i wszystko będzie już do odbioru na dowód osobisty w rejestracji
To zdecydowałam ze przyjdę po wszystko we wtorek,a we wtorek okazało się, że zgubili moje ekg i robili mi jeszcze raz i czekałam w kolejce u lekarza żeby mi opisał bo już przyjmował umówione wizyty i musiałam przez ich roztargnienie marnować swój cenny czas a powinnam być w domu i się pakować bo za kilka godzin wyjeżdżałam do Poznania! na szczęście weszłam między pacjentami powiedziałam że mam jutro operacje i potrzebuje opis bo moje już opisane ekg z rana panie w rejestracji zgubiły!
i nie było problemów ale co się nadenerwowałam to moje ehh a wszyscy mnie pytali do czego tyle badań?, że jak na transplantacje serca hahaha i kardiolog też pytał do czego ma opisać to ekg to mówiłam, że korekta krzywej przegrody

a teraz nonio
jestem bardzooo zadowolona, odmłodniałam o kilka lat a mam już prawie 3o więc ma to dla mnie duże znaczenie i pomimo że nos jest mocno opuchnięty jest dwa razy mniejszy
ps. dziewczyny wyleczcie do końca wszystkie zęby! ja byłam zu dentysty 2 dni przed operacją i okazało się że niby mała dziurka a do leczenia kanałowego ząb bo z wierzchu niby nic a w srodku cały zepsuty i miałam leczenie kanałowe robione, rozwiercony ząb, wyczyszczone kanały, wypełnione i narazie fleczer a odbudowa za miesiąc i wszystko było ok przez te półtora tygodnia a dzisiaj obudziłam się ze spuchniętym dziąsłem i bólem w kości! dzwoniłam do stomatologa i lekarka powiedziała że to po operacji! bo te kosci twarzy są połączone a miałam połamane kości nosa i organizm jest osłabiony i odrzuca te wypełnienie i mam przyjsc za dwie godz ale w tej sytuacji niestety juz zęba trzeba usunąc bo zagraża tym zrastajacym się kościom nosa masakra nie będe miała zęba to straszne ! to górna szóstka ząbek od gryzienia, musze zbierac prawie 5 tys na implant ;( za późno poszłam do dentysty jakby ten ząb zdążył się do operacji uspokoic po przeleczeniu kanałowym to bym nie miała żadnych problemów a tak to może doprowadzic do zapalenia kości.

[mantisek]

Wyglądasz przepięknie! A ja właśnie mam martwego zęba, po kanałowym wypadło mi wszystko co miałam w śroku, została tak jakby ściana, w środku czasami coś się dzieje, psuje się jakby dziąsło?, muszę w takim razie zrobić mostek, bo to górna chyba piątka. Korona nie ma szans, po nie utrzyma się przy kolejnym, mocno ściętym zębie. Ale ok, i tak planowałam to zrobić właśnie po konsultacji. Bo martwiłam się, że na wynki badań może to rzutować.

[Doma1719]

Napisane przez Aicha1985

Witajcie, widze ze temat troche umarl niestety, ja szukam dziewczyn ktore mialy operacje piersi u dr Skupina, mam zabieg 06. lipca i chcialabym zobaczyc kilka fotek z rozmiarami implantow oraz wyjsciowka, poniewaz na stronie kliniki niestety zdjecia nia sa opisane :/

Witam, czy miała Pani już operację piersi ?

[Doma1719]

Napisane przez mantisek

Wyglądasz przepięknie! A ja właśnie mam martwego zęba, po kanałowym wypadło mi wszystko co miałam w śroku, została tak jakby ściana, w środku czasami coś się dzieje, psuje się jakby dziąsło?, muszę w takim razie zrobić mostek, bo to górna chyba piątka. Korona nie ma szans, po nie utrzyma się przy kolejnym, mocno ściętym zębie. Ale ok, i tak planowałam to zrobić właśnie po konsultacji. Bo martwiłam się, że na wynki badań może to rzutować.

9 czerwca IDE na operację to później w razie pytań mogę odpowiedzieć

[mantisek]

ŚWIETNIE , ja mam 13.06

[Osiaczek]

Czy miała któraś z was robioną tylko chrzęstną korekcje nosa u Dr.Skupina ? ponieważ podejrzewam iż ja tylko taką wykonam ponieważ mam nos prosty bez żadnych defektów Cały czas się zastanawiam czy się umówić ..potrzebuje tylko ładnie wypracować końcówkę, skrócić Może mi któraś coś o tym napisać ?

[Amy_C]

Dziewczyny, ratunku!!! Jestem tu 'nowa' choc toczące się u Was dyskusje śledzę od lat. Za półtora tygodnia mam korektę nosa i nigdzie nie mogę zdobyć zaświadczenia od psychologa potrzebnego do uniknięcia vatu, nie zdawałam sobie sprawy, że przy prywatnych wizytach to będzie taki problem. Większość miejsc do których dzwoniłam od razu mówi 'nie', wczoraj natomiast podczas rozmowy telefonicznej z Panią psycholog wytłumaczyłam dokładnie czego potrzebuje i Pani powiedziała że wystawi mi takie zaświadczenie. Poszłam na konsultację, zmarnowałam czas i pieniądze a w gabinecie usłyszałam że wszystko jest w naszych głowach i operacje plastczne nie są nam w ogóle potrzebne bo każdy defekt można zaakceptować ;( Pani zasugerowała, żebym zamiast operacji rozpoczęła terapię i koniecznie chciała znaleźć co poszło nie tak w moim życiu, czy aby nie jestem samotna, albo z rozbitej rodziny albo czy nie mam ojca alkoholika albo czy nie jestem mobbingowana w miejscu pracy. Nie udało się. Widząc moje nastawienie zaoferowala jedynie zaświadczenie o tym, że 'nie ma przeciwwskazań'. Psycholog piszący że nie ma przeciwwskazań do operacji to dla mnie trochę tak jak dietetyk dający zaświadczenie że nie ma przeciwwskazać np. do oglądania telewizji Jestem załamana. Proszę o podpowiedź, jak Wy uzyskałyście swoje zaświadczenia, znacie jakiegoś psychologa z Warszawy lub okolic, który nie robi problemów i takie zaświadczenia wystawia? Będę ogroooomnie wdzięczna za pomoc

[CzarnyKrasnal]

Napisane przez Amy_C

Dziewczyny, ratunku!!! Jestem tu 'nowa' choc toczące się u Was dyskusje śledzę od lat. Za półtora tygodnia mam korektę nosa i nigdzie nie mogę zdobyć zaświadczenia od psychologa potrzebnego do uniknięcia vatu, nie zdawałam sobie sprawy, że przy prywatnych wizytach to będzie taki problem. Większość miejsc do których dzwoniłam od razu mówi 'nie', wczoraj natomiast podczas rozmowy telefonicznej z Panią psycholog wytłumaczyłam dokładnie czego potrzebuje i Pani powiedziała że wystawi mi takie zaświadczenie. Poszłam na konsultację, zmarnowałam czas i pieniądze a w gabinecie usłyszałam że wszystko jest w naszych głowach i operacje plastczne nie są nam w ogóle potrzebne bo każdy defekt można zaakceptować ;( Pani zasugerowała, żebym zamiast operacji rozpoczęła terapię i koniecznie chciała znaleźć co poszło nie tak w moim życiu, czy aby nie jestem samotna, albo z rozbitej rodziny albo czy nie mam ojca alkoholika albo czy nie jestem mobbingowana w miejscu pracy. Nie udało się. Widząc moje nastawienie zaoferowala jedynie zaświadczenie o tym, że 'nie ma przeciwwskazań'. Psycholog piszący że nie ma przeciwwskazań do operacji to dla mnie trochę tak jak dietetyk dający zaświadczenie że nie ma przeciwwskazać np. do oglądania telewizji Jestem załamana. Proszę o podpowiedź, jak Wy uzyskałyście swoje zaświadczenia, znacie jakiegoś psychologa z Warszawy lub okolic, który nie robi problemów i takie zaświadczenia wystawia? Będę ogroooomnie wdzięczna za pomoc

Do uniknięcia VAT psycholog nie wystarczy musi być laryngolog!!! Zaświadczenie od psychologa NFZ często podważa a laryngologiczne są zawsze honorowane. Szukaj laryngologa ja znalazłam za 3 razem.

[MyImmortalxd]

Doktor na konsultacji powiedział, że albo zaświadczenie od laryngologa albo od psychologa. Ja w sumie też potrzebuję, ale jeszcze się nie rozglądałam za tym... skoro jest taki problem to chyba muszę się już tym zainteresować

[Amy_C]

Napisane przez CzarnyKrasnal

Do uniknięcia VAT psycholog nie wystarczy musi być laryngolog!!! Zaświadczenie od psychologa NFZ często podważa a laryngologiczne są zawsze honorowane. Szukaj laryngologa ja znalazłam za 3 razem.

Mi Doktor wyraźnie powiedział, że wystarczy psycholog, natomiast laryngolog odpada, bo u mnie jak najbardziej wszystko w porządku... Mimo wszystko, będę próbować

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez MyImmortalxd

Doktor na konsultacji powiedział, że albo zaświadczenie od laryngologa albo od psychologa. Ja w sumie też potrzebuję, ale jeszcze się nie rozglądałam za tym... skoro jest taki problem to chyba muszę się już tym zainteresować

A z jakich okolic jesteś, MyImmortalxd ? W internecie znalazłam psychologa w Poznaniu który ma w swojej ofercie wyraznie napisane: 'wystawianie zaswiadczen do operacji plastycznych'. Ja po wielu bataliach znalazlam tez w Warszawie, Pani mnie zapewnila że takie zaświadczenia wystawiają na porządku dziennym i że nie będzie problemu... wizytę mam dopiero w czwartek, mam nadzieję, że tym razem będę miała więcej szczęścia

[MyImmortalxd]

Śląsk/ Małopolska Termin mam na październik, ale muszę chyba zacząć już kogoś szukać, żeby później się tym nie stresować...

[Amy_C]

Napisane przez MyImmortalxd

Śląsk/ Małopolska Termin mam na październik, ale muszę chyba zacząć już kogoś szukać, żeby później się tym nie stresować...

Jasne, ja żałuję że nie zaczęłam wcześniej, bo teraz, tydzień przed operacją i tak stresu nie brakuje więc jeśli masz możliwość to zorientuj się na spokojnie. Jeśli chodzi o Małopolskę, w Poznaniu znalazłam to miejsce:

http://www.renatagraduszynska.pl/ope...plastyczne.php

może Tobie lub komuś innemu się przyda, natomiast ja tam nie dzwoniłam, zobaczymy jak jutro przebiegnie wizyta w Warszawie