|
|
#331 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Hej lasencje ! Ja mam problemy z niedoczynnością... Przytyłam jakieś 9 kilo
![]() Nie chudnę mimo brania euthyroxu Lekarka dała mi taką dietę + ruch codzienny : Śniadanie : OGROMNY PÓŁMISEK ½ kromki chleba z masłem lub przecierem pomid. (nie margaryny!!!) Na talerzu – 3-5 warzyw : ·pomidor, ogórek ziel., rzodkiewka, sałatka, papryka, marchewka ·1-2 plasterki wędliny z drobiu, indyka (polędwica) ·1-3 jajek na tydzień ·Nabiał chudy, twarożek, ser owczy lub kozi, ser feta + ryba (ser żółty ma za dużo cholesterolu!!!) ·Do picia : przynajmniej 2 rzeczy : sok z pomidorów (albo jakiś inny dobry warzywny, Hortex lub Tymbark żeby nie był tylko przecierem) LUB szklanka herbaty z cytryną BEZ CUKRU LUB kefir naturalny. Unikamy : napojów gazowanych, piwa, jogurtów owocowych i serków ze sklepu. II Śniadanie : Średni talerz Zjeść do 12 ! ·Kiwi, cytrusy, truskawki, jabłka, gruszki… ·Unikać bananów, winogrona Obiad : Do obiadu woda mineralna ·Surówka (nie na oleju! Można podlać octem jabłkowym) ·Sztuka mięsa gotowanego lub duszonego (indyk, cielęcina, lub ryba) ·1-2 łyżki ryżu lub kaszy (woreczek) ·Warzywa gotowane – najlepiej brokuły, brukselka, fasola szparagowa. Rzadziej i z umiarem : marchewki, kalafior, buraki Po 18stej nie jemy! Jeśli lekki posiłek, to 1 h spaceru (gimnastyki). Można zjeść jogurt naturalny i paczkę gotowanych warzyw na parze. |
|
|
|
|
#332 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
paollino witaj
Nie powinnam podważać rad i wiedzy lekarza, ale jak dla mnie to ta dieta może i jest dobra, ale np. to jedzenie tylko do 18 to już kompletna głupota. To wszystko przecież zależy od tego o której idzie się spać, przecież jeśli kładę się spać o północy to do tej godziny już będę głodna. Czytałam, że kolację powinno się jeść na 3 godz. przed snem, powinna być to kolacja białkowa. Dziewczyny tak jak pisałam wcześniej, moja doktor kazała mi przejść na dietę 1000 kalorii, a wszędzie czytam że dieta ta jest wyniszczająca i jeszcze bardziej spowalnia przemianę materii. Choć zazwyczaj słucham się lekarzy tak teraz stwierdziłam, że się nie posłucham i przede wszystkim zmienię lekarza. Trochę czytałam ostatnio na temat niedoczynności i tak z ciekawości, która z Was przed każdą wizytą ma zlecane oprócz TSH, badania FT3 i FT4? I ferrytynę? Ja właśnie szukam takiego lekarza, który nie będzie patrzył tylko i wyłącznie na TSH, bo TSH to nie wszystko. Przy dobrym TSH czuję się źle, choć już nie tyje nadal mam inne objawy niedoczynności, które już dawno powinny ustąpić czy też złagodnieć. I nie chodzi tu tylko o schudnięcie, ale też przede wszystkim o zdrowie i lepsze samopoczucie ( nienawidzę tego ciągłego zmęczenia i otępienia ). Gdyby rzeczywiście z tarczycą było wszystko ok, to bym schudła, a waga stoi w miejscu pomimo ogromnych wyrzeczeń.
__________________
|
|
|
|
|
#333 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
nebya bez obrazy, ale szukasz dobrego lekarza, a z drugiej strony nie potrafisz mu zaufać?
Skoro wiesz jakie badania i dietę możesz stosować, to chyba powinnaś leczyć się sama? ![]() Ja tam ufam mojej lekarce, bo prowadzi też ludzi z nadwagą powstającą właśnie przez zachwianie równowagi hormonalnej... Co do jedzenia po 18. Jeśli kładziesz się o północy to gratuluję, bo albo się nie wysypiasz (i potem wmawiasz sobie że zmęczenie jest przez tarczycę) albo śpisz do jakiejś 11 rano. W każdym razie powinnaś chyba wiedzieć że tarczycowcy (ci niedoczynni) mają spowolniony metabolizm i ciężko nam coś zrzucić nawet zjedząc i SIEDZĄC.... dlatego jest tam wyraźnie napisane że jeśli muszę zjeść po 18 - to paczka gotowanych warzyw, kefir i RUCH. Jeśli zjesz coś na 3 godz. przed północą, to powinnaś chyba godzinę albo i dłużej ćwiczyć inaczej nie licz na szybkie przetrawienie tego... A jeśli czujesz się tak szybko głodna, to cóż... Chyba nie masz kłopotów z przemianą materii?
|
|
|
|
|
#334 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
a już na pewno daleko mi do stwierdzenia, że jestem mądrzejsza od lekarza i że powinnam leczyć się sama. Zapytałam się ( z ciekawości co też zaznaczyłam) która z dziewczyn ma zlecane inne badania niż TSH. Tak, nie ufam mojej pani doktor po tym jak kazała mi przejść na dietę 1000 kalorii, uważam że ta dieta nie jest zdrowa i zdania nie zmienię ( kiedyś kiedy była bardzo zdesperowana próbowałam i tej diety i czułam się fatalnie, pomijam już że było to zwyczajnie niebezpieczne bo i omdlenia się zdarzały). I właśnie dlatego szukam innego lekarza, co wyraźnie napisałam w poprzednim poście- szukam innego, bo nie jestem zadowolona z tego jak prowadzone jest teraz moje leczenie. I niczego sobie nie wmawiam Śpię 8/9 godzin czyli standardowo, a zdarza się i 10- bo mogę sobie na to pozwolić. I wierz mi- o niedoczynności wiem sporo, tematem się zwyczajnie interesuję, bo mnie dotyczy, ale nie uważam się za niewiadomo kogo ( a już na pewno nie za lekarza). I tak, jeśli bym jadła ostatni posiłek o 18 to około północy byłabym głodna, 6h to sporo, ja jem bardzo małe porcje i na pewno kolacja o 18 nie wystarczyłaby mi na przetrwanie do następnego dnia.
__________________
|
|
|
|
|
|
#335 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Dobrze, tylko skoro Ty masz dziwną lekarkę, to nie wmawiaj innym, że ich lekarze też mówią "głupoty" (jak po części nazwałaś moją dietę)
Bo podejrzewam że moja endo jednak wie więcej niż Ty o tarczycy, mimo tego zainteresowania tematem
|
|
|
|
|
#336 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
I tak Twoja endokrynolog na pewno wie więcej ode mnie o tarczycy ogólnie i o swoich pacjentach, ale nic nie wie o mnie i o moim przypadku, tak samo nic nie wie o ludziach którzy przypadkowo przeczytają o tym niejedzeniu po 18. Mnie po prostu chodzi o to, żeby nie uogólniać.
__________________
|
|
|
|
|
|
#337 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Moja dieta na pewno nie była skierowana do Ciebie, nikt Ci nie każe jej stosować ani rozważać
ja tylko podałam przykład diety a nie napisałam "stosujcie ją bo jest jedyna słuszna!".
|
|
|
|
|
#338 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
A ja tylko dopisałam, że dla niektórych może nie być dobra. Nie chciałam negować jej skuteczności, ani zasadności jej stosowania np. w Twoim przypadku, ani tym bardziej sugerować, że podajesz złe, szkodzące informacje. Ja naprawdę do Ciebie nic nie mam. Jest to forum ogólnodostępne, dziewczyn z niedoczynnością jest sporo i każda z nich na pewno chciałaby mieć świetną figurę, ale nie dla każdego ta dieta może być dobra i tyle chciałam przekazać. Żeby nikt się nie zapędzał w imię pięknej figury- oczywiście, jeśli ktoś chce to może i jeść liść sałaty dziennie- jego wybór, ale chyba warto wyraźnie zaznaczyć, że nie dla każdego ta dieta się nadaje. Tyle. Koniec tematu z mojej strony.
__________________
|
|
|
|
|
#339 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
czesc...odkrylam dzis to forum...wiec pragne podzielic sie moimi doswiadczeniami....od dziecka zaczelam chorowac na nadczynnosc tarczycy(Gravesa-Basedova)...moje leczenie nie bylo zbyt regularne bo dopiero niedlugo udalo mi sie rozwiazac problem nadczynnosci...w wyniku dwukrotnego jodowania....no i teraz mam ten sam problem co wszystkie foremki tutaj...niedoczynnosc...w zasadzie to niedoczynnoc stwierdzono u mnie juz w pol roku od ostatniego jodowania...lecz z powodu zaistnialego ryzyka nawrotu nadczynnosci...musialam odczekac rok zanim moja p endo podjela decyzje o podawaniu hormonu...w ty czasie oczywiscie przytylo mi sie ze 3/4 kg....ale nie ubolewam strasznie nad tym....bo podobno wkoncu wygladam jak czlowiek...choc wiadomo jak to z nami kobietkami jest...im chudsza tym lepsze samopoczucie....no i teraz w zasadzie najwiekszym problemem dla mnie staly sie uporczywe zaparcia...wzdecia itp....czy macie na to jakies sposoby???letrox 50 biore dopiero od 2 tyg...najpierw 25...a od tyg 50....dodam ze moj tsh to 25 przy czym ft4 w dolnej granicy normy...czy ktos wie mniej wiecej ile czasu potrzeba by tsh zaczelo sie normowac....dodam,ze za tydzien zaczynam brac juz 100....aaaaaaaa...no i w jakiej granicy normy powinnam sie znalezc...by to wszystko funkcjonowalo...bo z tego co wczesniej czytalam...to nie wystarczy znalezc sie w normie....ze to tez zalezy od wieku (nie wiem czy to prawda).....no i czy faktycznie jest tak ze na tych proszkach funkcjonuje sie normalnie...zakladajac,ze dawka jest dobrana wlasciwie.....czy pomimo iz mamy wyniki ok....dawka jest ok....to czy mimo to tyje sie....zaparcia....wypada nie wlosow itp???jesli ktos zna odpowiedzi na te pytania bylabym bardzo rada za odpowiedz.....gdyz po tylu latach nadczynnosci...jestem super expertem w tej dziedzinie....natomiast o nadczynnosci....wiem racej ogolnie ....nie znam jeszcze dokladnie jak moj organizm to bedzie znosil...mam wiele obaw i pytan....a moze ktos z tu obecnych tez mial jodowanie i niedoczynnosc w efekcie???pozdrawiam wszystkich bardzo wiosennie!!!
|
|
|
|
|
#340 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
fakt - im młodsza osoba, tym lepszych wyników się od niej oczekuje... Tak samo z cholesterolem. Cytat:
Ale pocieszę Cię - nie wypadają mi włoski a czy funkcjonuje się normalnie? No jasne ! ![]() Przygotuj się na to, że rezultaty przyjdą najpierw szybko a potem wolno... Mi pierwszy tydzień-dwa było super ! Czułam że nareszcie dostarczyłam organizmowi to, czego mu brakowało... a potem to znikło... znów jestem nieco ospała, łatwo się męczę... Ale podobno to standard ![]() Będzie dobrze Kochana ![]() |
||||
|
|
|
|
#341 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
droga paollino....dziekuje ci za odpowiedz!!!!coz niewiedza sprawia ...ze czuje sie troche przerazona...jak to u mnie bedzie....leki do konca zycia...to mnie najbardziej przeraza...bo ja jestem taka troche roztrzepana....i zapominalska....moze grozba przytycia ktora wisi nademna...zmobilizuje mnie do systematycznosci....naraz ie sie pilnuje!!!mam jeszcze jedno pytanie....czy te hormony nalezy przyjmowac regularnie o tej samej godzinie???wiem ze pol godz przed jedzeniem..dlatego ze nie wiem czy to ma jakies znaczenie....ale sa dni kedy musze wstac o 6 rano....inne kiedy spie do 9...a zdarza sie ze w weekend nawet do 11....wiec nie wiem czy nalezy tez przestrzegac regularnej godziny czy mozna to se odpuscic.....a moze powinnam nastawiac budzik na 6 rano bez wzgledu czy musze wstac...czy nie???paollino... aty od kiedy zmagasz sie z ta choroba???
---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Ja startowałam z o wiele niższego poziomu TSH niż Ty... Obecnie po 4 mies. jest już PRAWIE ok, choć nadal na lekach... ![]() to dlugo to trwa!!to przy moim tsh potrwa to troche ...no ale moze moja endo zwiekszy mi dawke by to przyspieszyc!!!a ja sie boje ze mi dupsko w tym czasie urosnie!!!!bo dzis sie wlasnie zwazylam.....i te 3/4 kilo to tak bylo na oko...bo sie okazalo,ze mi przybylo 7(szoku doznalam)...no i mimo ze zle nie wygladam.... bo teraz przy 1,70 waze 59 kg ale jak tak dalej pojdzie...to ani sie nie obejrze a tu 10-15kilasow przybedzie....od dzis przechodze na dietke!!!o matko jedyna.....a jak tak cale zycie na diecie bede musiala jechac!!!!slyszalam o diecie bialkowej..ze niby b skuteczna przy niedoczynnosci...ktos stosowal???no ale pewnie przy moim tsh to se moge pomazyc ze waga drgnie sprobuje tydzien lub dwa i zobacze ile deko mi ubedzie!!!!pozdrawiam
|
|
|
|
|
#342 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
To nie tabletki antykoncepcyjne Cytat:
Ja przyjmuję tak jak wstanę - na czczo, przed jedzeniem, jak sama napisałaś, bo tak się najszybciej i najlepiej wchłaniają Praktycznie - od 4 miesięcy... Ale teoretycznie musiało to już trwać dużo dłużej... Cierpię na zespół PCO, mam wszystkie możliwe wahania hormonalne jakie tylko mogą być Biorę całe zestawy i różne kombinacje, kompilacje tabletek jakie tylko mogą się przytrafić, więc Ty jeden lek na bank ogarniesz ![]() Wątpię Cytat:
Cytat:
Choć niektórzy nazwali ją po części głupotą, ja tam wolę to, niż błądzenie jak dziecko we mgle ![]() USZY DO GÓRY! |
||||
|
|
|
|
#343 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
no... czytalam juz wczesniej....i mysle ze jest faajna dietka...oparta na duzej ilosci wazyw.....napewno da rezultaty!!!szkoda tylko ze ja nie mam za bardzo czasu na przygotowywanie takich posilkow...ja poprostu zaczynam jesc malo....sniadanie normalnie...obiad zupe albo pol drugiego dania...z duza iloscia wazyw, kolacje salatka warzywna lub kefir z ogorkiem i pomidorkiem....(miesa nie jadam od paru lat)ale w naszym wypadku to nie chodzi o to by sie odchudzac...tylko by wyksztalcic prawilowe nawyki zywieniowe...kiedys jak wspominalam mialam nadczynnosc....i zamiast byc szczupla osobka mialam nadwage i ogromny apetyt...jadlam 5 razy wiecej niz teraz...max wazylam 68 kg...to i tak na tyle co wtranzalalam to mialam sie super...potem zaczeli mnie faszerowac metizolem i calkowicie stracilam apetyt...wrecz dostalam jadlowstretu i w bardzo krotkim czaie stracilam ze 20 kg...i tak mi zostalo z tym apetytem....ze juz mi nigdy nie wrocil...i cale szczescie...tak wiec nie mam problemu jesli chodzi o nadmierny apetyt...mysle nawet ze za duzo to nie zjem...bo mi sie zoladek skurczyl od tamtego czasu...np slodkosci i fast foody czy chipsy moga dla mnie nie istniec...no a mysle ze ruch tez duzo daje ...od kwietnia zaczynam drugi etat ...wiec bede bardziej aktywna bo ostatnie pare miesiecy to siedzacy tryb zycia mam.. no i wazna sprawa to ostatni posilek,mam znajoma z niedoczynnoscia ktora od momentu jak dowiedziala sie swojej chorobie...calkowicie zrezygnowala z kolacji jej ostatni posilek to obiad o 16.30...no i dziewczyna trzyma fajna wage i wogole laska...tak wiec nie ma reguly...niezbedna jest dbalosc o diete i juz...i to nie zaleznie czy jestesmy chorzy czy zdrow!!!a ty stosujesz juz te diete?czy masz dopiero zamiar????przynosi ona juz jakies efekty???pozdrwaiam
|
|
|
|
|
#344 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Zależy czy ma cię nadczynność czy niedoczynność ... mam na mysli to odchudzanie z tematu. Przy nadczynności nie ma potrzeby się odchudzać, z kolei przy niedoczynności jest to wręcz wskazane..
|
|
|
|
|
#345 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#346 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 900
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
W takich przypadkach rozbieżności wyników i objawów lekarz zwykle zaleca dalsze, bardziej szczegółowe badania. W moim przypadku były to m in usg tarczycy i A-TPO. Wyniki już pozwoliły na daiagnozę. Wynik A-TPO powużej 186... Jak mi wytłumaczył mój lekarz oznacza chorobę immunologiczną, tzn. mój organizm traktuje tarczycę jak obcy organ i ją zwalcza, co prędzej czy póxniej doprowadzi do jej obumarcia. Zatem operacja i usunięcie tarczycy całkowite jest niezbędne , wiec laki do końca życia Czy ktoś z was miał takją sytuację? A co do odchudzania to poinformowano mnie, że trzeba pilnować diety i przede wszystkim dużo ruchu - czyli zalecenia standardowe. Jedną rzecz warto podkreślić : ruch jest bardzo ważny z uwagi na serce, które często przy nadczynności jest i tak przemęczone więc wskazana jest poprawa kondycji. oczywiście z rozsądkiem Zeby zawału nie dostać. . Tym pozytywnym akcentem kończę posta ![]() Buziaki.
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
|
#347 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
elganja, ta choroba jest zwana zapaleniem hashimoto, i ona w efekcie prowadzi do niedoczynnosci. Usuniecie tarczycy nie jest niezbedne, dopiero w momencie jak tarczyca calkowicie siadzie.
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
|
|
|
|
#348 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 900
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Teoretycznie tak (tzn jest to Hoshimoto, chociaż z tego co wyczytałam w necie to diagnoza nigdy w takic przypadkach jak moj nie jest jednoznaczna), ale (przynajmniej tak mi powiedział mój endokrynolog), w momencie kiedy siadzie, zdeformowane komorki moga roznieś się po całym ciele i może to doprowadzi do zmian w innych organach (np. rakowych). poza tym, co prawda nie spieszy mi się specjalnie, ale poinformował mnie też, że powinnam się zdecydowac na zaibieg przed zajściem w ciążę, aby płód mógł się prawidłowo rozwijac.
Tak czy inaczej zamierzam zasięgnąc jeszcze opinii innego endokrynologa (jest taki jeden w Łodzi dośc zapisalam się na wizytę, ale pierwszy wolny termin to październik) zanim zdecyduję się na usunięcie - bądź co bądź w końcu organ. ![]() Narazie przez 10 dni brałam thyrozol20 i musiałam odstawic z powodu silnego bólu brzucha.W środę idę więc do swojego lekarza, aby przepisał mi inny lek. Pozdrawiam.
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
#349 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Skoro tak uwaza Twoj lekarz. Nie bede podwazac jego opinii, chociaz moj zdecydowanie by sie z tym nie zgodzil
Mialabym jedna mala sugestie, nie panikuj. Jeszcze nie kroj tej nieszczesnej tarczycy, a zwlaszcza po jednej konsultacji, nawet idz na 20 konsultacji do 20 roznych endokrynologow, zostan u tego, ktory bedzie traktowac Cie jak czlowieka a nie jak wyniki badan. Jezeli ich opinie beda zgodne - usun, wtedy bede zyczyc ze szczerego serca szybkiego powrotu do zdrowia i jak najmniejszej blizny (ale mam nadzieje ze zanim Ci lekarz usunie ta tarczyce to zaleci biopsje cienkoiglowa, bo na dobra sprawe tak powinno byc)Jakie zdeformowane komorki roznoszace sie po ciele? Wtedy wszyscy z niedoczynnoscia i hashim musieliby miec usuwane tarczyce (bo wtedy ta tarczyca calkiem ladnie sie, nie wiem jakiego slowa uzyc, zanika? rozpuszcza? dematerializuje sie? coz, moja obecnie spokojnie zmiescilaby sie na lyzeczce od herbaty, a kiedys byla normalnych wymiarow). Musialabym miec juz raka kazdego narzadu Bo moja tarczyca juz prawie calkowicie sie rozpuscila. (BTW, hashimoto zaczal sie u mnie wlasnie od nadczynnosci)
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Czas edycji: 2010-03-25 o 12:16 |
||
|
|
|
|
#350 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 900
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Oczywiście, że nie pójdę pod nóż po jednej konsultacji
![]() W moim przypadku tarczyca nie znika (czy sie nie rozpuszcza), tylko pojawiają się w niej "ogniska płynowe i koloidowe", czyli popularnie zwane torbiele, narazie niezbyt duże, największe o srednicy 5mm. Napewno chcę zasięgnąć paru opinii. Mnie natomiast lekarz namawiał na usunięcie głównie z powodu ciązy (w której za 2-3 lata chciałabym być), gdyż w obecnym stanie ciężej byłoby regulować poziom hormonów niż, gdyby tarczycy nie było. A nieprawidłowy poziom tych hormonów może poważnie wpłynąć na rozwój dziecka. Dlatego opercja niemiałaby być teraz - zaraz tylko w przyszłości. Ale najpierw , tak ja radzicie, odwiedzę może nie jednego ,ale może conajmniej 2-3 endokrynologów i zobaczę co powiedzą. Ogólnie chyba szybko zaczęłam się stresować Myślę, że dlatego ,że większych problemów zdrowotnych nie miałam i w symie tarczyca wyszła tak niespodziewanie (mama szła natsh więc ja też zrobiłam).Serdecznie dziękuję za rady (trochę mnie to też uspokoiło i powoli nabieram do tego dystansu, bo wcześniej to była pewnego rodzaju panika ). I za życzenia zdrowa. Napwno się odezwę po kolejnych konsultacjach ![]()
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
#351 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Hej dziwczynki.
Kilka slow wstepu. Bylam dzis u lekarza bo przez kilka ostatnich dni czuje dziwne uciskanie w sercu. Lekarz mnie popukal, posluchal a na koniec ku mojemu zdziwieniu zrobil usg tarczyny... Stwierdzil, ze mam male guzki na tarczycy. Zlecil mi mase badan. Tak jak teraz sobie o tym mysle to moze rzeczywiscie mam problemy z tarczyca? Jestem koszmarnie ospala, zmeczona, wypompowana. Nie moge zasnac, rano zamiast wypoczeta budze sie zmeczona. Fakt mam duzo pracy i nauki i robie sporo rzeczy ale zeby az tak... Druga sprawa to moja waga. Ponad 3 lata temu schudlam jakies 11 kg z ok 77 do 66. Pozniej wyjechalam za granice troche sobie folgowalam, malo sie ryszalam i przez ponad rok wrocilo jakies 5 kg. Pozniej mialam okresy madrego dietowania mieszane z niezbyt zdrowa dietka ale pomimo cwiczen i diety waga albo stala w miejscu albo sie wachala. Nastepnie znowu przytylam jakies 5-6 kg. Treaz pomimo dietki (zdrowej nie glodowki) i cwiczen waga ciagle stoi.Czy to ma sens jakikolwiek? A tak naprawde to w tym wszystkim najbardziej przerazilo mnie slowo "guzki" ;( |
|
|
|
|
#352 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Ktos zaglada w ogole na ten watek?
![]() Bylam dzisiaj z wynikami u lekarza ktory... po prostu mnie zbyl :/ Popatrzyl na karteczke - powiedzial ze wszystko ok i taka juz mam tarczyce z guzkami :/ Dodam, ze to internista byl, nie endo. Moje wyniki: TSH - 2,834 TF4-1,24 anty-TPO - 11,16 Co myslicie? Jak to wyglada? Warto isc jeszcze do endo?
|
|
|
|
|
#353 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#354 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 354
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
Ja jestem od ponad dwóch miesięcy na Euthyroxie 50, 2 pierwsze tygodnie były super, latałam, wręcz adhd dostałam Ale potem znowu zaczęło się walić, okresu od ponad miesiąca nie mam, skóra mi się łuszczy, dosłownie sypie się ze mnie... Byłam na usg tarczycy, żadnych guzków, ani Hashimoto. Dziś byłam na pobraniu krwi na TSH, jutro po wyniki i w najbliższym czasie do endo na kontrolę i na zwiększenie dawki chyba, a też mam iść na szczegółowe badania do kliniki. I na początku przyjmowania leku schudłam w 3 tygodnie 5 kilo, teraz tyję z powietrza. Jadłam do 1200 kcal - z zalecenia endo . Teraz zwiększyłam dawkę, bo myślałam, że okres się zatrzymał z powodu niewystarczających ilości tłuszczu w pokarmach, jednak bez zmian.Mam pytanie, kiedyś doczytałam się, że dziwne włoski na brodawkach są znakiem, że coś się dzieje z hormonami. Jak jest u Was z tym ? Bo ja na jednej brodawce nie mam żadnych włosków, a na drugiej kilka, ok.10 długich, dziwnie pokarbowanych czarnych włosków, których gdzieś w czerwcu zeszłego roku było mniej, a ciągle mi ich przybywa... |
|
|
|
|
|
#355 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Cytat:
Co by miec spokoj ;( |
|
|
|
|
|
#356 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
czy ktos byl w sytuacji ze mial ustalona za duza dawke letroxu???co nalezy zrobic??odstawic na jakis czas lek czy zmniejszyc diametralnie jego dawke???moja wizyta odbedzie sie dopiero za 2 miesiace...a ja wlasnie skontrolowalam sobie dla wlasnej informacji poziom tsh..i jest juz nadczynnosc 0,08....dodam,ze jestem po jodzie radioaktywnym i moja tarczyca praktycznie nie istnieje....tak wiec moja tarczyca jest juz letrox..zazywalam przez ostatni mc 25o jednostek letroxu...widac za duzo!!!ale teraz nie wiem czy wystarczy jedynie zmniejszyc dawke leku i wszystko samo sie wyrowna do wlasciwego poziomu....czy jednak musze odstawic leki nn jakis czas i na jak dlugo??...nie moge sie skontaktowac z moim lekarzem...gdyz jest na urlopie...a wizyta dopiero i tak za 2 mce...czy ktos sie orientuje w tym temacie???pozdrawiam!!!
---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#357 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Znalazłam taką oto wypowiedź dietetyka na temat odchudzania oraz brania euthyroxu 125 http://www.klubdobrejenergii.pl/eksp...orady.html/14/ być może komuś się przyda.
|
|
|
|
|
#358 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 72
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Drogie Panie a czy robicie sobie badania na anty TPO?? Ostatnio zaczęłam szperać po necie w poszukiwaniu informacji na ten temat bo wszystkie badania TSH i TF mam w normie a jednak cały czas też mam problem ze zrzuceniem wagi i szukam problemu wlasnie wokol tarczycy, po prostu cos tak czuje ze wlasnie z nią cos jest nie tak:P . znalazłam informacje o tej chorobie hashimoto, wiecie coś moze na ten temat? Bo ja juz oczywiście umieram ze strachu:/
__________________
http://www.klub.dilmah.pl/ |
|
|
|
|
#359 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: woj. opolskie
Wiadomości: 938
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
Dziewczyny, teraz potrzebuję waszej pomocy. Nie posiadam już tarczycy, w związku z tym biorę leki, eltroxin w dawce 150. Niestety za tydzien bede musiala je odstawic na 5 tygodni, a jak wiadomo, orgaznizm pozbawiony tego hormonu wariuje.
Jak powinnam jeść,żeby nie przytyć w tym czasie? Ile kalorii, wegli, bialka itd. Dodam,ze mam 19 lat, 163cm wzrostu i 56kg wagi
__________________
" Ciekawość zabiła kota, satysfakcja go wskrzesiła " ![]() http://www.stephenking.pl ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2a069sfwd4tsq.png Zużywam kosmetyki, nie kupuję nowych ![]() |
|
|
|
|
#360 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 72
|
Dot.: odchudzanie a problemy z tarczyca:/
a czy podczas hashimoto należy stosować jakąś odpowiednia diete?
__________________
http://www.klub.dilmah.pl/ |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.






Nie powinnam podważać rad i wiedzy lekarza, ale jak dla mnie to ta dieta może i jest dobra, ale np. to jedzenie tylko do 18 to już kompletna głupota. To wszystko przecież zależy od tego o której idzie się spać, przecież jeśli kładę się spać o północy to do tej godziny już będę głodna. Czytałam, że kolację powinno się jeść na 3 godz. przed snem, powinna być to kolacja białkowa.
). Gdyby rzeczywiście z tarczycą było wszystko ok, to bym schudła, a waga stoi w miejscu pomimo ogromnych wyrzeczeń.
Skoro wiesz jakie badania i dietę możesz stosować, to chyba powinnaś leczyć się sama? 
W każdym razie powinnaś chyba wiedzieć że tarczycowcy (ci niedoczynni) mają spowolniony metabolizm i ciężko nam coś zrzucić nawet zjedząc i SIEDZĄC.... dlatego jest tam wyraźnie napisane że jeśli muszę zjeść po 18 - to paczka gotowanych warzyw, kefir i RUCH. Jeśli zjesz coś na 3 godz. przed północą, to powinnaś chyba godzinę albo i dłużej ćwiczyć inaczej nie licz na szybkie przetrawienie tego... A jeśli czujesz się tak szybko głodna, to cóż... Chyba nie masz kłopotów z przemianą materii?

Śpię 8/9 godzin czyli standardowo, a zdarza się i 10- bo mogę sobie na to pozwolić. I wierz mi- o niedoczynności wiem sporo, tematem się zwyczajnie interesuję, bo mnie dotyczy, ale nie uważam się za niewiadomo kogo ( a już na pewno nie za lekarza). I tak, jeśli bym jadła ostatni posiłek o 18 to około północy byłabym głodna, 6h to sporo, ja jem bardzo małe porcje i na pewno kolacja o 18 nie wystarczyłaby mi na przetrwanie do następnego dnia.
a nie napisałam "stosujcie ją bo jest jedyna słuszna!".




sprobuje tydzien lub dwa i zobacze ile deko mi ubedzie!!!!pozdrawiam




. Tym pozytywnym akcentem kończę posta
Bo moja tarczyca juz prawie calkowicie sie rozpuscila. (BTW, hashimoto zaczal sie u mnie wlasnie od nadczynnosci)




