jak schudnąć?

[switezianka]

Kochana Niko,
jakże ja Cię lubię za te ciepłe słowa, a nie mówiłam swoja drogą, że mi się dostanie!!!!!
Trudno Moje Kochane, powinnyście zaakceptowac moje ułomności juz się taka urodziłam, niestety szans na zmiany juz nie ma.
Całuje i ściskam Cię mocno

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

Dorinko, ja tez lubię dużych facetów , wtedy czuje sie taka mała i bezbronna i badrzo bym chciała by mnie ktoś przygarnął i zaopiekował sie mna - a na pozor, tak silna baba ze mnie - starsznie sie męczę w tej stucznej skorupie.
A wzrostu swojego nie lubie - jestem stanowczo za mała!!!!

No właśnie Kochana, własnie o to uczucie bezbronnosci chodzi
Nie przejmuj się, ja mam podobno taki wygląd, że "bez kija nie podchodź", to cytat z mojego Tża. Ale nie on jeden, wiele osób mi o tym mówi, dopiero jak mnie poznają to okazuje się, że to tylko pozory.

[dorinka30]

A swoją drogą to Świteziance klapsy się należą za te niedorzeczności co na własny temat opowiada

A swoją drogą gdzie są nasze koleżanki- Lewek, Mara, Neska, Sabbath.
Chyba zapracowane dzisiaj, bo nic z nami nie gadają

[switezianka]

Dorinko Kochana,
mnie na pierwszy rzut oka też wszyscy oceniają jako dumną, zimna i zarozumiałą, ale już po kilku minutach rozmowy zmieniją zdanie - no może nie wszyscy, ale to juz osobnicze predyspozycje i czasowe animozje.

Lubie byc bezbronna.
A to, co o sobie pisze Kochane Moje, niestety wyłazi ze mnie, choc nikt w to nie wierzy - jestem badrzo słaba psychicznie i mam wiele wątpliwości na swój temat.

Też Kochana, mysłalam o naszych Sympatycznych Koleżankach, ja mam od zarąbania roboty, ale co chwila zaglądam - nałóg - ale bardoz pozytywnie go odbieram i cieszę się z niego

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

A swoją drogą gdzie są nasze koleżanki- Lewek, Mara, Neska, Sabbath.
Chyba zapracowane dzisiaj, bo nic z nami nie gadają

No właśnie też sie zastanawiam,może poleciały warzywa kupować na
patelnie.
Na pewno są zapracowane. Dajcie później znać kochane jak minął dzień

Sabbath a Ty kochana jak wpadniesz tu do nas to napisz jak Twoje śródstopie sie czuje

[switezianka]

Niko Kochana,
Dziewczyny parcuja, a ja robię sobie zaległości, ale przebywanie z Wami jest mi bardzo potrzebne.
Potem tez polecę po warzywka na patelnię

[Lewek]

Kochane Dziewczyny! Jak miło, że tesknicie

Ja mam tyle roboty.... A jeszcze przy tym stres, jak się cieszę że mogę tu do Was zajrzeć

Własnie Świtezianko, klapsy (swoją drogą nieźle ujędrniają pupę ) Jesteś świetną Kobietą - przekonujemy się o tym na tym forum. Masz niską samoocenę - i trzeba to zmienić. Ale w pojedynkę jest to bardzo trudne, więc słuchaj sie nas lepiej, bo my dobrze gadamy - sama widzisz jakie jesteśmy jednomyślne co do Twojej osoby

To co Kobitki, dziś warzywa smażone z piersią? Ja innego pomysłu nie mam, nawet czasu brak na zastanowienie.

Ps. ja mam 169cm nie za dużo nie za mało. Ale wzrost nie jest najważniejszy, i duże i małe moze być piękne

[nika672]

Napisane przez Lewek;

Ps. ja mam 169cm nie za dużo nie za mało. Ale wzrost nie jest najważniejszy, i duże i małe moze być piękne

To tyle co ja Lewku.
Lewku,może być piekne ale zależy co duże a co małe

Czym sie stresujesz Leweczku(ale Ty sie kochana każesz odmieniać)

[switezianka]

Oj Lewek Kochana,
dobrze, że juz jesteś . Brakowało nam Ciebie. Ja też mam wariacką robotę. dziekuję Ci kochana, że tak dobrze mnie oceniasz i Wam Kochane dziewczyny, że dodajecie mi wiary w siebie. To dla mnie badrzo ważne. Ale z drugiej strony pzrzecież mnei wcale nie znacie, choć to falszywe stwierdzenie, znacie mnie Moje Kochane o wiele lepiej niz np. moje "koleżanki kilkuletnie" i niech tak zostanie, bardzo mi to odpowiada.
A na kolację też zjem warzywa z patelni, jak sie wyrobie pzred 22.
Teraz pochłonęłam ananasy z puszki i do roboty.
Ściskam Cie mocno

[dorinka30]

No właśnie Lewek ma rację !
Zgadzam się z Tobą w 100 %. Czyli Ty masz tyle wzrostu co Nika .

Dziewczyny a może wymienimy info na temat naszej wagi, co o tym myślicie? Byłoby to motywujące?

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

N
Dziewczyny a może wymienimy info na temat naszej wagi, co o tym myślicie? Byłoby to motywujące?

O Boże ,Dorinko kochana to ja ostatnia,bo na pewno najgrubsza jestem wśród Nas szczupłych bo nie grubych przecież

[switezianka]

Oj Dorinko, Kochana, ja to tak jak Nika.
Na wagę nie wchodzę, bowiem nie chcę się stresować. Zamiane rozmiaru sprawdzam na ubraniach - własnych oczywiście.
oszczędź nam tego Kochana, zreszta mój biust waży chyba najwięcej

[nika672]

Napisane przez switezianka;

zreszta mój biust waży chyba najwięcej

No nie Switezianko,jeszcze do tego masz piekny biust,no normalnie zaraz sie,kochane nie dołujcie mnie

[switezianka]

Kochana Niko,
nie mam pieknego biustu, tylko dwa ciężkie worki, nie pierwszej już młodości i troche pzrechodzone, ale w biustonoszu chyba prezentuja sie nieżle, bo mi chlopy mi w dekolt patrza
Musze uciekać

[Lewek]

Hahaha Dobre jesteście. To ja mogę byc pierwsza - 58kg żywej wagi Wszystko byłoby lux gdyby mi brzuch nie sterczał zaraz po jedzeniu Od dziś będę ćwiczyć brzuszki, bo przyznaje sie bez bicia że jeszcze nie zaczęłam

A stresuję sie,kruca, tą robotą i niektórymi ludźmi, z którymi ostatnio rozmawiam tylko służbowo - co jest i przykre i stresujace. Uhhh...

No dobrze, Dorinko jesteś kolejna zeznawaj! A Ty Świtezianko, podejrzewam że nie masz się o co martwić, skoro nosisz rozmiar 36!!! Ja noszę 38, ale na ostatnich zakupach nabyłam marynarę 36 mocno wciętą w talii, w której za głęboko oddychać nie mogę - ale strasznie mi sie podoba, wyglądam w niej jak osa

[dorinka30]

No dobra laski, jak nie chcecie to nie
Ja wchodzę na wagę dwa razy dziennie, więc dla mnie to normalka. To znaczy obsesja

Świtezianko, gratuluję okazałego biustu, u mnie z tym średnio, Ale cóż nie można mieć wszystkiego

[switezianka]

Kochana Lewek.
rozmiar 36 to ja nosiłam, teraz to 38 na styk i brzuch mi też sterczy po jedzeniu i wałeczek sie robi. Muszę się też wziąć za ćwiczenia, ale czasu barkuje - oj zaraz mi sie dostanie
tez się stresuje praca, z adużo jak na jedną głowę!!!

[switezianka]

Oj Dorinko Kochana,
wcale nie jest okazały i trochę (jak już napisalam ) przechodzony -moj biust oczywiście

[dorinka30]

Napisane przez Lewek

Hahaha Dobre jesteście. To ja mogę byc pierwsza - 58kg żywej wagi Wszystko byłoby lux gdyby mi brzuch nie sterczał zaraz po jedzeniu Od dziś będę ćwiczyć brzuszki, bo przyznaje sie bez bicia że jeszcze nie zaczęłam

A stresuję sie,kruca, tą robotą i niektórymi ludźmi, z którymi ostatnio rozmawiam tylko służbowo - co jest i przykre i stresujace. Uhhh...

No dobrze, Dorinko jesteś kolejna zeznawaj! A Ty Świtezianko, podejrzewam że nie masz się o co martwić, skoro nosisz rozmiar 36!!! Ja noszę 38, ale na ostatnich zakupach nabyłam marynarę 36 mocno wciętą w talii, w której za głęboko oddychać nie mogę - ale strasznie mi sie podoba, wyglądam w niej jak osa

No miałyśmy nie zeznawać ale skoro już Lewek mój pomysł podłapała- to ja 60 kg. żywej wagi

[nika672]

Napisane przez switezianka;

teraz to 38 na styk i brzuch mi też sterczy po jedzeniu i wałeczek sie robi. Muszę się też wziąć za ćwiczenia, ale czasu barkuje - o

To chyba Switezianko mamy to samo lustro,tylko że ja brzuszki od poniedziałku robie i jeszcze troszkę pupa moja jest za duża
musiałam edytować bo zapomniałam o wadze ..............o boże 62, a chciałabym 59kg wtedy czuję sie doskonale

[switezianka]

Kurcze, chyba będę musiała się dziś zważyć - o Boże nie stresujcie mnie Dziewczyny Kochane!!!!!!!!

[mara30]

Witajcie kochane! Jestem już... nie wchodziłam wcześniej bo już bym nie wyszła a robota czeka a ja padam na pysk Jeju, ale fajnie że mogę sobie chociaż na koniec dnia do Was zajrzeć, zawsze jakoś milej się na serduchu robi
Pochwalę się, że byłam wczoraj grzeczna wprawdzie zjadłam gałkę loda i kawałeczek czekolady, ale to zaraz po siłowni, a poza tym i tak w moim wypadku oznacza to duuuże ograniczenie słodyczy

Ja mam 165cm i uważam że to w sam raz chociaż ze spodniami to mam problem, prawie zawsze muszę skracać a dżinsy uwielbiam, nie lubię takich typowo babskich materiałowych spodni... co jest problemem, bo nawet jak naprawdę już muszę sobie kupić takie trochę bardziej eleganckie spodnie to i tak najczęściej wracam do domu z dżinsami albo bojówkami

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

No miałyśmy nie zeznawać ale skoro już Lewek mój pomysł podłapała- to ja 60 kg. żywej wagi

Jakiej wagi!!,toż to niedowaga przy Twoim wzroście
kochana.............

[switezianka]

Niko Kochana,
cieszę się, ze jesteśmy podobne, ale Ty Kochana jesteś wyższa, to zapewne lepiej sie prezentujesz.
Całuski cieplutkie

[dorinka30]

Moja waga -marzenie to 57 kg. No chociaż 58 kg.
Ale jak, ale jak......

Wiecie, że ja całe życie ważyłam 55 kg. a od półtora roku wskoczyłam na 60 kg

[switezianka]

Maro Kochana,
dobrze, że już jesteś z nami.
Tęsknilysmy!!!!! bardzo.
Jutro niestety też musze zabrac się ze zdwojona sila za pracę.
Też sobie nabędę dzinsy Kochane, ale jak juz gubie te kilka kg, co chyba mi nie grozi, bo brzuszków nie robie.
Maro ściskam i całuje Cie serdecznie

[dorinka30]

Napisane przez nika672

Jakiej wagi!!,toż to niedowaga przy Twoim wzroście
kochana.............

Milutka jesteś Niko, ale niedowaga to napewno nie jest, chociaż żałuje bardzo

[dorinka30]

Świtezianko, popieram Twój pomysł . Dżinsy to podstawa, naprawdę wyglądają super prawie na każdą okazję . Ja mam pokaźną kolekcję, a wśród nich też eleganckie rurki (Wiecie, że najmodniejsze są teraz obciskające rurki, a tam nic nie można ukryć. I latem też tak będzie )

[Lewek]

Waga - niedowaga, ważne aby ze swoją wagą czuć sie dobrze. Dorinko Ty to pewnie nabrałaś tego szczęścia 5kg wraz z nabyciem tego fantastycznego faceta A on co uważa? Nie mówi Ci, że krąglejsza tu i ówdzie jesteś atrakcyjniejsza dla niego?
Świtezianko, a Ty sie nie stresuj niepotrzebnie - skoro panowie sie za Tobą oglądają to jest lux. No tak, ale dla własnego dobrego samopoczucia .. rozumiem rozumiem

[dorinka30]

Zgadza się Lewku , wraz z tą miłością przyszło przytycie.(też te piguły hormonalne robią swoje)
Moje facet się cieszy z przytycia, bo twierdzi, ze teraz jestem bardziej kobieca i sexy

Weź tu zrozum facetów....

Muszę uciekać, do jutra dziewczyny