![]() |
#331 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
mgar usmiałąm się z tych Twoich wpadek
![]() tak w ogóle to gratulację ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#332 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Ślubne wpadki
Dziękuje za miłe słowa.
Sukienka załatwiana w takim biegu, że sama sie dziwię ![]() Szczerze powiedziawszy nie zastanawiałam sie kto będzie trzymał mikrofon, ksiądz podał to mówiłam ![]() ![]() Jak to mawia znajomy ksiądz, iż gdyby miał leżeć krzyżem w Wielki Piątek w tym kościele, to obawiałby sie ze buty by mu na ganek wychodziły ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#333 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
buahahhahahhaahhaahahhhhh ahhaahhahahaha ![]()
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. ![]() Pola ur. 3 czerwca 2014!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#334 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]()
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#335 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
Ja jestem z Poznania. A ślub braliśmy w drewnianym kościele Św. Mikołaja w Słopanowie, niedaleko Obornik. Kościół "z klimatem" i przepięknymi polichromiami, ale dość rzadko publikowany. A szkoda....bo na jednym z malowideł widnieje diabeł, i nie dość że ten diabeł w kościele to jeszcze bierze karczmarkę do piekła....bo nie dolewała ![]() Kościół otwiera na prośbę kościelny....to jakby ktoś sie jednak skusił na przejażdżkę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#336 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
|
Dot.: Ślubne wpadki
hm, u nas było parę wpadek
![]() 1. podczas błogosławieństwa rodzice zapomnieli wyłączyć tv. 2. na schodach do kościoła zgubiłam podwiązkę ![]() 3. Mąż zamiast mocno chwycić mnie przed wejściem na sale, chwyciła mnie tak ze klęknął sobie ze mną- na szczęście nie upuścił ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Emilowe całusy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#337 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 174
|
Dot.: Ślubne wpadki
Dzięki za zdjęcia. Z tym obrazem sytuacji już leżę pod biurkiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#338 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]() ![]() ![]() Pozdrawiam i zycze dużooooo szczęścia i miłości ![]()
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#339 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Ślubne wpadki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#340 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
nal_a ślubowałsmy tego samego dnia, mi pogoda na szczęscie cdopisała wiec z tym wpadki nie było;p a u ciebie?
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. ![]() Pola ur. 3 czerwca 2014!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#341 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
Mój dalszy ciąg wpadek:
-było bardzo bardzo gorąco i zero klimatyzacji na sali weselnej + gorący rosołek na dzień dobry ![]() -przyjaciółka wychodząc na tarasik walnęła głową w kolumnę nagłaśniającą, całe szczęście wyszły obie z tego bez szwanku -szwagier chciał pokręcić super kulą dyskotekową i spadła na ziemię... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]()
__________________
Emilowe całusy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#343 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 27
|
![]()
A my po prostu spóźniliśmy się na własny ślub!!
![]() Nasz ślub był między dwoma innymi. Para, która była przed nami jeszcze nie odjechała, więc my sądząc, ze naszych gości nie ma jeszcze w kosciele, nie spieszyliśmy się. Była sesja z fotografem i kamerzystą przed kościołem, aż w końcu pan koscielny wybiegł nas szukać. Więc poszliśmy zanim, sądząc że mamy podpisać jakieś dokumenty. A tu ZONK. Wsyzscy goście w kosciele, ksiądz podobno 3 razy wychodził z zachrystii, a nas ani widu ani świtu. Więc wszystko tak szybko sie potoczyło, że oprócz przysięgi to nic innego nie pamiętam. A poza tym to był mój najpiękniejszy dzień w życiu, bez wpadek. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#344 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() Aniołek [*] 12.10.2011 - 16 tc |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#345 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Ślubne wpadki
Hej dziewczyny, już jakiś czas czytam o waszych wpadkach a teraz czas na mnie i mimo że uważam swój ślub i wesele za najfajniejsze na świecie to w sumie były same wpadki
![]() - W czasie załatwiania spraw przed samym ślubem w kościele, mój TŻ się chciał upewnić czy włączą ogrzewanie, bo ślub w listpadzie i ja zmarznę, ksiądz dał do myślenia niezbyt delikatnie, że raczej nie ale możemy się dogadać, więc TŻ wyciągnął 200zł dodatkowe i wręczył księdzu, na co ten z przeuroczym uśmiechem oświadczył że 100zł wystarczy, w efekcie ogrzewania w kościele nie włączono, a jedynie jakaś farelka przed nami stała na schodach, a ja sie tylko zastanawiałam czy ona grzeje czy chłodzi..., bo podobno te lampy u nas w kościele, które grzeją nie sięgały nas (ogrzewanie działa w kościele na zasadzie słonka - jak lampy włączone to od nich ciepło, nie ogrzewają powietrza w kościele) no i w efekcie za 100zł wszyscy zmarzli ... - przed ślubem postanowiliśmy, że będziemy wszystko mówić pewnymi i donośnymi głosami, jak przyszło co do czego i trzeba było odpowiadać że chcemy, to mi nie wyszło aż tak głośno jak TŻ i wszyscy potem mówili że on chce bardziej... - Przed ślubem rozmawialiśmy o tym że ksiądz na pewno źle odmieni moje imię - Maja i że TŻ powinien pamiętać - Maju ale powtórzył za księdzem - Majo, a przy wkładaniu obrączek ksiądz podpowiedział TŻowi: żono przyjmij... a mi Jarosławie przyjmij... - jak podjechaliśmy pod salę weselna TŻ pytał, kiedy ma mnie wnieść, od razu czy później, powiedziałam, że później po przywitaniu, ale później zapomnieliśmy i nie zostałam wniesiona w ogóle... - rodzina mojego taty "olała" nasze winietki i usiadła tam gdzie chciała, przez co powstało małe zamieszanie z usadzeniem gości - przed oczepinami zmieniałam rajstopy bo sie porwały i uświadomiłam sobie, że żadnej podwiązki nie mam, bo kompletnie o niej zapomniałam... - po oczepinach przyjaciólka podeszła do mnie lekko wstawiona i mówi "wpisałam się w księgę" a ja na to "dobrze że ktoś pamiętał ją wystawić" a ona mówi " nie w waszą tylko w księgę gości restauracji, waszej nie ma..." no i nie było już sensu jej wyciągać bo część gości poszła..." No to tyle ile pamiętam ale i tak była to super impreza i najpiękniejszy dzień w naszym życiu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#346 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Ślubne wpadki
to teraz ja
![]() zaczęło sie od tego że zapomniałam włozyć welon na błogosławieństwo. Ale najlepsze było przed samym slubem. Jak zwykle w chwili strasu zachciało mi sie siusiu (jakies 10min przed uroczystoscią) Pognalam do kibelka i niestety ale pozycja na małysza plus pończochy z pasem okazały się potwornie złym pomysłem ponieważ....zasikałam sobie majtki... ![]() ![]() ![]() Samochód był pożyczony... w takim nastroju wchodzilismy do koscioła. Nasz cudowny ksiądz uspokoił nas mówiąc że on coś poradzi i że mamy sie teraz skupić na czym innym. tak zrobiliśmy, do samochodu przyjechał serwis i otworzyli ![]() w trakcie mszy organista zapomnial o drugim czytaniu (pierwsze czytała chrzesna, drugie miał czytać moj strasznie przejęty dziadek... już się szykuje a organista rąbnął alleluja... w trakcie pierwszego tańca gdy sie wyginałam zsunęal mi sie sukienka i wszystkim zaprezentowałam moje piersi... Ale i tak było genialnie, ,msza była przepiękna (ten ksiądz, a własciwie ojciec jest cudownym charyzmatycznym czowiekiem i rąbnął takie kazanie o którym wszyscy potem mówili), tańcem tez się wszyscy zachwycali (chociaż wiele osób mi potem dyskretnei zwracało uwage żebym uważała na sukienkę...) dołaczam jedno zdjęcie, właśnie się szykujemy do tańca... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#347 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. ![]() Pola ur. 3 czerwca 2014!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#348 | ||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 757
|
Dot.: Ślubne wpadki
Wpadki super, idealne na poprawę humoru
![]() ![]() Gratuluje szczęśliwych związków ![]()
__________________
|
||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#349 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Ślubne wpadki
po wpadce z gatkami i smaochodem juz nic nei bylo w stanie wyprowadzic mnei z rownowagi i w sumie to juz wszystkie pozniejsze wywolywaly tylko jeszcze wiekszy usmiech
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() i jeszcze jedno- mieloismy przygotowanego szampana- z naklejonym naszym wspolnym zdjeciem i datą ślubu, w ramach nagród dla gosci (bylo kilka konkursów), i obsluga nam zwedzila czesc tego szampana- i otworzyli i polali gosciom... jedna rzecz która mnie autentycznei wkurzyla to makijaż źle wykonany przez kosmetyczke- wszystko splynelo bardzo szybko i czy jej sie tez nei udaly (mam dosc gleboko osadzone i trzeb umiec podkreslic ich urode) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#350 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zielono mi
Wiadomości: 883
|
Dot.: Ślubne wpadki
Witam, co prawda nie zdazylam przebrnac przez caly watek za co bije sie w piersi, ale jak tylko zobaczylam tytul - slubne wpadki, postanowilam dodac cos od siebie. Hmm... Od czego zaczac??? Moze na wstepie uprzedze ze podobnie jak rzesze rodakow wyemigrowalismy z moim TZ-em (obecnie mezem) i caly slub organizowany byl na odleglosc - dzieki Ci technologio za rozwoj, internet, skypa i telefonie komorkowe!!!
Moja sukienke wybrala mi moja mama!!! calkowicie jej ufam w wielu sprawach ale to bylo ryzykowne posuniecie. Kiecki w Irlandii sa cholernie drogie i..brzydkie a nie moglam ze wzgledow zawodowych pojawic sie w PL coby osobiscie cos wybrac. Wiec zdalam sie na fotki w necie, mailowy kontakt z salonem i ....mame. Sukieneczka kosztowala niemalo i szyta byla specjalnie dla mnie w Hiszpanii i co....? Pasowala jak ulal!!! kobiety w salonie malo nie padly trupem poniewaz pierwszy raz zdazylo sie zeby sukienka tak na kims "lezala" bez uprzednich przymiarek. Dodam tylko ze jestem hmmm, rubensowa kobitka, a kiecka zrobila ze mnie taka laske ze ho ho!! Poza tym wszystko inne szlo jak z platka, po prostu idealnie bylo i panie z firmy dekoratorskiej i probna fryzura i garnitur Pana Mlodego co to sprawil ze sie na nowo w nim zakochalam (w Panu Mlodym a nie garniturze ![]() Jak to mowia? nie mozna miec wszystkiego...W czwartek, dwa dni przed ceremonia zorganizowalismy z Tz-etem nasze wieczorki panienskie i kawalerskie imprezki. I wlasnie wtedy moj TZ........zlecial ze schodow. Tak po prostu, nie zauwazyl barierki i gruchnal na schody (jakies 2 metry w dol). Znalazl sie w szpitalu, w piatek nie wiedzielismy czy slub sie odbedzie a ksiadz zostal uprzedzony ze mozemy sie nie pojawic w Kosciele. Nie bede opisywac tego co wszyscy przezylysmy wtedy....Koniec koncow slub i wesele sie odbyly. W zwiaku z tym ze to byl weekend i wsio zamkniete ordynator ulitowal sie i wypozyczyl nam wozek inwalidzki z oddzialu- stary gruchot z wielkim napisem CHIRURGIA, ale kolorystycznie posawal jak zloto, bo byl bordowy! Panie dekoratorki przystoily go kokardami ![]() Przysiege skladalismy na siedzaco ![]() A napisalam to wszystko nie zeby sie wyzalic, nie ze jaka ja jestem biedna, bo nasz slub byl..hmmm wyjatkowy i na ustach calego miasta!! Do tej pory jest wspomniany podczas roznistych spotkan. Na fotkach ze slubu i filmie moj maz wyglada jak jakis bogaty mafiozo, Don Corleone albo co ![]() I tak na zakonczenie to zadna kiecka, fryzura, dekoracje, prezenty - co sie tak naprawde liczy to milosc, rodzina i przyjaciele, ktorzy sa z Wami i w zdrowiu i w chorobie i wiecie ze zawsze mozecie na nich liczyc!!!Oni wszyscy stworzyli zupelnie niepowtarzalna atmosfere slubu i przyjecia, nawet kamerzysta stwierdzil ze to byla jadna z najciekawszych uoczystosci jakie widzial....
__________________
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. Woody Allen
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#351 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 75
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cześć dziewczyny,u nas były tylko dwie wpadki zmajstrowane przez mojego męża
-pierwsza taka ,że zamiast mojej obraczki wcisnął mi na palucha swoja,ale coż mógł sie pomylić bo wiele wielkością sie nie różnią,póżniej podmieniliśmy je na szybko -druga jest taka,że dwa razy powtórzył za księdzem ,,w imie Ojca'' tak sie biedny zamotał po pomyłce z obrączkami...mamy co wspominać.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#352 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
u mojego Tż kuzyna prawie pobiły się rodziny
![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#353 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Ślubne wpadki
Ślub kuzynki:
- przez pół mszy ksiądz zamiast Katarzyna mówił Iwona, nie dał sobie zwrócić uwagi, dopiero jak Pan Młody podszedł za oltarz i mu dobitnie powiedział; - w trakcie pzysięgania, Pan młody zamiast powtórzyć W imię Ojca i Syna i Ducha Świetego powiedział Amen; - na weselu siostra Panny Młodej po kilku głębszych i kłótni z bratem Pana Młodego, spoliczkowała właśnie Pana Młodego (niesamowicie podobni) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#354 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 161
|
Dot.: Ślubne wpadki
Uwielbiam ten wątek
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#355 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślubne wpadki
Po powrocie od kosmetyczki nie wiedzialm co robić, ile czasu itd. W sumie za wiele go nie było wiec szybkie ubieranie, bieganie w majtkach biustonoszu i pończochach po domu a tu wychodzi z pokoju na to wszystko chłopak mojej świadkowej. no cóż. szybko sie ubrałam przyjechał pan młody wszyastko sie szybko potoczyło.
W kościele przed czytaniem kościelny usiadł na bańkę z choinki i wszystko było słychać. My i świadkowie no i dróżbowie sie uśmialiśmy, oczywiście kamerzysta uchwycił dźwiek. Ja nie wiedziałą co sie dzieje. myslalm ze ławka pękła czy co. A przed zakładaniem obrączek, kiedy kościelny do nas z nimi podchodził o mało co sie nie wywrócił no i fajnie to wyglądało jak państwo mlodzi ratują kościelnego. Chyba był "po jednym" bo w zakrysti tez dowcipkował. A na weselu moja ciotka przysnęła i stwierdziła ze nie było tortu. wogóle to mało pamietałą. dzwoniła do mojej mamy zeby sie o wszystko zapytać bo nie wiedziała co znajomym opowiadać. No i na weselu mieliśmy niezapowiedzianego gościa. Jakaś kobieta weszłą do lokalu ok2 i stwierdziła ze teraz to ona by sie piwa napiła. A jak ktos jej powiedział ze tu jest impreza prywatna i wogóle jest już tak późno to powiedziałą ze jak juz ta godzina to ona by dwa wypiła a nie tylko jedno. Ale na szczęscie kolega pozbył sie kobitki. No i oczywiście podwiązka, nie w kościele alena sali kilka razy musiałam poprawiać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#356 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Ślubne wpadki
rzeczywiście ten wątek jest świetny
![]() 1. U mnie też miały być 2 czytania ale organista zaśpiewał po 1 czytaniu alleluja i z 2 czytania nici tymbardziej bylo nam przykro że wybraliśmy naszych braci żeby czytali więc mój brat przeczytał tylko modlitwe wiernych(dobre i to) 2. Psalm miala śpiewać moja uczennica, mała dziewczynka ale oczywiście nasz cudowny organista sam się wziął za śpiewanie i dziewczynka była mocno rozczarowana ![]() 3. Zapomniałam pocałowac obrączki przed nałożeniem na palec mojego Męża(najlepsze w tym jest to, że mu tyle razy mówiłam żeby nie zapomniał pocałować i z tego wszystkiego to ja zapomniałam a nie On ![]() Nic więcej sobie nie przypominam więc nie było tak dużo tych wpadek ![]()
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#357 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Ślubne wpadki
no było jej przykro bo się przygotowywała i to bardzo ale pogadałam z nią potem i od razu się rozweseliła
![]()
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#359 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślubne wpadki
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#360 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Ślubne wpadki
no dokładnie bo tam brat jest duży też mu było przykro, że tylko modlitwe wiernych czytał no ale ta dziewczynka to aż mi samej smutno było przez chwilke. Na dodatek to moja pupilka ucze ją angielskiego na prywatnych lekcjach i jest rewelacyjna
![]()
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:04.