kosmetyki Bourjois

[moren]

Napisane przez evilcia

Mój niestety wie, mimo że staram się poupychać w mieszkaniu, tak by widział jak najmniej..



Dziekuję za linka! Już myślałam, że będę musiała kogoś szukać, kto ma konto na ebay'u i kartę kredytową, bo na allegro pustki.

Wiem na co kupię w najbliższym czasie.. Czuję się już zabita przez TŻ A róż z allegro i biała czekoladka miały być ostatnimi zakupami do moich urodzin

Ja rowniez dziekuje za linka,bo widzialam,ze maja zielona baze,wiec penwnie (jesli nigdzie indziej jej nie znajde) zrobie tam zkupki

Widze,ze nie tylko aj tak mam Moj TZ strasznie marudzi,jak kupuje sobie cos nowego.Zawsze musi wtedy pogadac

[annmarie]

Napisane przez Magdakow

masz podróbke (pacynka powinna byc żółta a nie w kolorze opakowania). kiedys pełno było tego na all

Magdakow - nie wiem jak jest teraz, ale 3 lata temu na pewno pacynki były (co najmniej również, bo nie wiem czy tylko) także w kolorze opakowania - miałam błękity z francuskiej Sephory - pacynka była niebieska, srebrne i brązowe miałam z polskich pefumerii i w brązowych miałam brązową, natomiast w srebrnych rzeczywiście miałam żółtą.
W takim razie - może, ale niekoniecznie podróbka? Może ze starej wersji (i np. przeterminowane)?...

[aniser]

Napisane przez Magdakow

masz podróbke (pacynka powinna byc żółta a nie w kolorze opakowania). kiedys pełno było tego na all

tak tez podejrzewalam ,bo cos mi z tymi cieniami nie gralo,a ze to prezent to tym bardziej mozliwe...
Eh, a teraz upewnilas mnie w podejrzeniach...

[noseknosek]

Przyszły moje róże w kolorach 54 i 03
54 to taki zimny, dość mocno nasycony, róż bez drobinek, matowy. Daje mocny efekt, trzeba uważać z ilością, nie to co przy 16 delikatnej 16tce, która nawet kilkoma pociągnięciami krzywdy nie zrobi Ogólnie jestem zadowolona, bo już po zakupie bałam się, że 54 i 16 będą do siebie zbyt podobne. Ale nie są.
16tka, która do tej pory wydawała mi się czystym różem, z ładną srebrną, migotliwą ale delikatną poświątą teraz przyłożona do 54 wydała mi się koralowa
Jutro postaram się wrzucić fotkę.
03 - piękna, opalizująca brzoskwinka

[_magdzia_]

Ja bym poprosiła o fotkę 03

[evilcia]

Napisane przez moren

Ja rowniez dziekuje za linka,bo widzialam,ze maja zielona baze,wiec penwnie (jesli nigdzie indziej jej nie znajde) zrobie tam zkupki

Widze,ze nie tylko aj tak mam Moj TZ strasznie marudzi,jak kupuje sobie cos nowego.Zawsze musi wtedy pogadac

O. Zajęta oglądaniem róży nie patrzyłam na inne rzeczy na stronie, a ta baza też jest na mojej liście must have Mój TŻ w ogóle nie rozróżnia kosmetyków kolorowych i mimo mojej ciągłej indoktrynacji :P co zakup muszę się barrrrdzo tłumaczyć

Napisane przez noseknosek

Przyszły moje róże w kolorach 54 i 03
54 to taki zimny, dość mocno nasycony, róż bez drobinek, matowy. Daje mocny efekt, trzeba uważać z ilością, nie to co przy 16 delikatnej 16tce, która nawet kilkoma pociągnięciami krzywdy nie zrobi Ogólnie jestem zadowolona, bo już po zakupie bałam się, że 54 i 16 będą do siebie zbyt podobne. Ale nie są.
16tka, która do tej pory wydawała mi się czystym różem, z ładną srebrną, migotliwą ale delikatną poświątą teraz przyłożona do 54 wydała mi się koralowa
Jutro postaram się wrzucić fotkę.
03 - piękna, opalizująca brzoskwinka

Mam 3 i faktycznie jest śliczna, choć myślałam, że będzie odrobinę jaśniejsza (no ale to już wina światła w sephorze) i czasami mam wrażenie, że dla mnie jest zbyt ciemna. 16 zamówiłam na allegro, bo wydawała mi się w kolorze koralu (hehe jak to wyszło) i baaardzo się zaczęłam niepokoić jak parę razy ktoś napomknął, że jest różowy (?), więc troche mnie uspokoiłaś tym postem :P tak czy siak dzisiaj się przekonam jak to jest w rzeczywistości, bo wreszcie mam czas, by skoczyć na pocztę.
Wydaje mi się, że 35 to będzie w końcu mój w 100% trafiony odcień, no ale to musi poczekać parę dni

[aniser]

Napisane przez annmarie

Magdakow - nie wiem jak jest teraz, ale 3 lata temu na pewno pacynki były (co najmniej również, bo nie wiem czy tylko) także w kolorze opakowania - miałam błękity z francuskiej Sephory - pacynka była niebieska, srebrne i brązowe miałam z polskich pefumerii i w brązowych miałam brązową, natomiast w srebrnych rzeczywiście miałam żółtą.
W takim razie - może, ale niekoniecznie podróbka? Może ze starej wersji (i np. przeterminowane)?...

eh,teraz to mam zamet...bo cienie faktycznie leza juz u mnie i leza (jakos sie nie czuje w zieleniach), wiec nie tylko moga byc z jakiejs starszej serii,a nawet mogly sie przeterminowac...jednak ze wzgledu na ich twardosc podchodze do nich scepytcznie...

A czy ktores z twoich "trojeczek" byly twarde, czy raczej wszystkie miekkie i dosc kruche?

[annmarie]

Napisane przez aniser

eh,teraz to mam zamet...bo cienie faktycznie leza juz u mnie i leza (jakos sie nie czuje w zieleniach), wiec nie tylko moga byc z jakiejs starszej serii,a nawet mogly sie przeterminowac...jednak ze wzgledu na ich twardosc podchodze do nich scepytcznie...

A czy ktores z twoich "trojeczek" byly twarde, czy raczej wszystkie miekkie i dosc kruche?

Niebieskie stwardniały mi po jakimś czasie, podobnie srebrne, natomiast brązowe wyrzuciłam z pół roku temu, bo zmienił im się zapach, ale nadal były bardzo miękkie.

Niezależnie - jak masz wątpliwości - wyrzuć. To znacznie bezpieczniejsze niż się nabawić jakiś uczuleń, czy gorszego świństwa na oku.

[sine.ira]

Echhh dziewczyny...dupa blada, ze tak powiem W tym sklepie co podalam do niego linka, jednak nie maja rozu ani 54 ani 35 Dostalam mejla z wyjasnieniami bo oczywiscie czym predzej zlozylam u nich zamowienie... To byloby zbyt piekne...
Sorki za wprowadzenie w blad.

[9ae544c8ed618748ef1b3bf710ce6405c703bba9_5d8e948b3a8b4]

Mam pytanie do posiadaczek błyszczyka Eau de gloss. Otóż gdy nakładam go na usta czuję dziwne mrowienie mniej więcej takie jak przy błyszczykach powiększających usta. A to przecież nie błyszczyk z tego rodzaju. Czy Wy też macie takie uczucie? A może błyszczyk jest zepsuty? Dodam, że przy pierwszych dwóch nałożeniach go na usta nie miałam takiego odczucia.

[annmarie]

Nie miałam nigdy takiego odczucia - chyba masz rację, że coś się znim podziało (ew. w grę wchodzi Twoje uczulenie na jakiś składnik)

[9ae544c8ed618748ef1b3bf710ce6405c703bba9_5d8e948b3a8b4]

Dlatego chyba będę musiała go odłożyć, a szkoda, bo choć nie trzyma się długo na ustach to bardzo go lubię.

[kuseczka]

Także mam róż 03 i mimo tego, że jestem blada- prawie w ogóle nie widzę go na twarzy. Uczę się dopiero posługiwać załączonym pędzelkiem

Dodaję fotkę-razem z błyszczykiem 3D Bourjois, również kolor nr. 3

[Gajowniczka]

kuseczka cudo gdzie go kupiłaś?

[Magdakow]

Napisane przez annmarie

Magdakow - nie wiem jak jest teraz, ale 3 lata temu na pewno pacynki były (co najmniej również, bo nie wiem czy tylko) także w kolorze opakowania - miałam błękity z francuskiej Sephory - pacynka była niebieska, srebrne i brązowe miałam z polskich pefumerii i w brązowych miałam brązową, natomiast w srebrnych rzeczywiście miałam żółtą.
W takim razie - może, ale niekoniecznie podróbka? Może ze starej wersji (i np. przeterminowane)?...

Może tak. Wlasnie mi sie przypomnialo ze na podrobkach na wieczkach zamiast koloru np przy zielonych "Les Verts" pisalo na wszystkich "Les Roses" (tak jak na oryginalnych różowych).
Poprostu aniser napisala ze sa sredniej jakości wiec tak mi sie przypomnialo ze kiedys widywalam czesto taki podrobki

[Kakusia]

Napisane przez noseknosek

Przyszły moje róże w kolorach 54 i 03
54 to taki zimny, dość mocno nasycony, róż bez drobinek, matowy. Daje mocny efekt, trzeba uważać z ilością, nie to co przy 16 delikatnej 16tce, która nawet kilkoma pociągnięciami krzywdy nie zrobi Ogólnie jestem zadowolona, bo już po zakupie bałam się, że 54 i 16 będą do siebie zbyt podobne. Ale nie są.
16tka, która do tej pory wydawała mi się czystym różem, z ładną srebrną, migotliwą ale delikatną poświątą teraz przyłożona do 54 wydała mi się koralowa
Jutro postaram się wrzucić fotkę.
03 - piękna, opalizująca brzoskwinka

To ja poprosze o fotke 54 ale ladny roz czy taki barbi?

[MagJa]

Napisane przez noseknosek

Przyszły moje róże w kolorach 54 i 03
54 to taki zimny, dość mocno nasycony, róż bez drobinek, matowy. Daje mocny efekt, trzeba uważać z ilością, nie to co przy 16 delikatnej 16tce, która nawet kilkoma pociągnięciami krzywdy nie zrobi Ogólnie jestem zadowolona, bo już po zakupie bałam się, że 54 i 16 będą do siebie zbyt podobne. Ale nie są.
16tka, która do tej pory wydawała mi się czystym różem, z ładną srebrną, migotliwą ale delikatną poświątą teraz przyłożona do 54 wydała mi się koralowa
Jutro postaram się wrzucić fotkę.
03 - piękna, opalizująca brzoskwinka

Jak dla mnie 16-tka to taki brzoskwiniowy róż, a 3-ka to bardziej jasny brąz wpadający w pomarańcz. Ale tak czy siak oba bardzo lubię

Napisane przez evilcia

Mam 3 i faktycznie jest śliczna, choć myślałam, że będzie odrobinę jaśniejsza (no ale to już wina światła w sephorze) i czasami mam wrażenie, że dla mnie jest zbyt ciemna.

Po testach w Sephorze i mnie się wydawało, że 3-ka jest jasna i mocno się zdziwiłam, jak za pierwszym razem przedobrzyłam i była wręcz za ciemna Ale już jest ok, już wiem, jak po niej machać pędzlem W żadnym wypadku nie tak jak po 16-stce, z 3-ką trzeba delikatniej, ostrożeniej

Napisane przez sine.ira

Echhh dziewczyny...dupa blada, ze tak powiem W tym sklepie co podalam do niego linka, jednak nie maja rozu ani 54 ani 35 Dostalam mejla z wyjasnieniami bo oczywiscie czym predzej zlozylam u nich zamowienie... To byloby zbyt piekne...
Sorki za wprowadzenie w blad.

Nie masz za co przepraszać, to ten sklep powinien się wstydzić

[1=9ae544c8ed618748ef1b3bf 710ce6405c703bba9_5d8e948 b3a8b4;6354014]Mam pytanie do posiadaczek błyszczyka Eau de gloss. Otóż gdy nakładam go na usta czuję dziwne mrowienie mniej więcej takie jak przy błyszczykach powiększających usta. A to przecież nie błyszczyk z tego rodzaju. Czy Wy też macie takie uczucie? A może błyszczyk jest zepsuty? Dodam, że przy pierwszych dwóch nałożeniach go na usta nie miałam takiego odczucia.[/quote]
Ten błyszczyk ma w składzie mentol i on lekko chłodzi jednocześnie delikatnie mrowiąc usta. U mnie robi to raz słabiej, raz mocniej, więc może tak samo u Ciebie. Myślę, że jeśli nie wywołuje to większego dyskomfortu, to nie masz się czym przejmować.

[kuseczka]

Gajowniczka obecnie jestem w UK i Bourjois można kupić w zwykłych sklepach drogeryjnych za nie dużą kwotę

Mam pytanko: Który z różów zawiera najwięcej drobinek rozświetlających? Jaki numer? Proszę o odpowiedź

[annmarie]

Napisane przez MagJa

Ten błyszczyk ma w składzie mentol i on lekko chłodzi jednocześnie delikatnie mrowiąc usta. U mnie robi to raz słabiej, raz mocniej, więc może tak samo u Ciebie. Myślę, że jeśli nie wywołuje to większego dyskomfortu, to nie masz się czym przejmować.

A, chłodzenie tak Ale przyznam, że ja po opisie miałam wizję takiego totalnego szczypania - zgodnie z tym co było na temat "powiększających" błyszczyków (których nie cierpię - za co mam niby karać swoje usta czymś tak nieprzyjemnym)...

[evilcia]

Napisane przez sine.ira

Echhh dziewczyny...dupa blada, ze tak powiem W tym sklepie co podalam do niego linka, jednak nie maja rozu ani 54 ani 35 Dostalam mejla z wyjasnieniami bo oczywiscie czym predzej zlozylam u nich zamowienie... To byloby zbyt piekne...
Sorki za wprowadzenie w blad.

Cholerka, a już kombinowałam jak tu cichaczem zamówić Mam 16. Jest strasznie mięciutka i jak spróbowałam nałożyć tym ichnim pędzelkiem, to efekt był jak baby z targu pewnie za kilka dni stwardnieje tak jak trójeczka

A jutro odbieram czekoladkę białą, bo awizo znalazłam w skrzynce

[calma]

Dziewczyny powiedzcie mi proszę czy ten pędzelek dołączony do różu jest z naturalnego włosia? Jest miękki? Dobrze się nim aplikuje róż?

[Jelonek]

Dla mnie to taki pędzelek zastępczy, żeby był w razie jakby trzeba było coś poprawić "na mieście" No, ale można się uprzeć i nakładać nim tak normalnie. Włosie średnio miękkie szczerze mówiąc, nie wiem czy naturalne. Raz spróbowałam co to za cudo z czystej ciekawości, ale nie ma to jak ścięty Sephorowy, który możesz teraz nabyć za 25 zł? (chyba? promocja w każdym razie ).

[noseknosek]

załączam obiecane fotki

03 16 54

[calma]

Napisane przez Jelonek

Dla mnie to taki pędzelek zastępczy, żeby był w razie jakby trzeba było coś poprawić "na mieście" No, ale można się uprzeć i nakładać nim tak normalnie. Włosie średnio miękkie szczerze mówiąc, nie wiem czy naturalne. Raz spróbowałam co to za cudo z czystej ciekawości, ale nie ma to jak ścięty Sephorowy, który możesz teraz nabyć za 25 zł? (chyba? promocja w każdym razie ).

Dzięki Tak też właśnie myslałam Już zaplanowałam zakup skośnego na luty Pani w Inglocie bardzo zachwalała...
Mam pędzelek z Rossmana z naturalnego włosia ale strasznie mnie drapie.... taki drapcioch z niego

[evilcia]

Napisane przez Jelonek

Dla mnie to taki pędzelek zastępczy, żeby był w razie jakby trzeba było coś poprawić "na mieście" No, ale można się uprzeć i nakładać nim tak normalnie. Włosie średnio miękkie szczerze mówiąc, nie wiem czy naturalne. Raz spróbowałam co to za cudo z czystej ciekawości, ale nie ma to jak ścięty Sephorowy, który możesz teraz nabyć za 25 zł? (chyba? promocja w każdym razie ).

Zgadzam sie. Nawet dopisze, ze ja sie tym pedzlem umalowac srednio umiem. Nie ma jak Sephorowy.

[Organzza]

Napisane przez Jelonek

Dla mnie to taki pędzelek zastępczy, żeby był w razie jakby trzeba było coś poprawić "na mieście" No, ale można się uprzeć i nakładać nim tak normalnie. Włosie średnio miękkie szczerze mówiąc, nie wiem czy naturalne. Raz spróbowałam co to za cudo z czystej ciekawości, ale nie ma to jak ścięty Sephorowy, który możesz teraz nabyć za 25 zł? (chyba? promocja w każdym razie ).

Napisane przez evilcia

Zgadzam sie. Nawet dopisze, ze ja sie tym pedzlem umalowac srednio umiem. Nie ma jak Sephorowy.

Oj tak ten Sephorowy pędzelek jest genialny ale na do poprawek w ciągu dnia ten dołączony do Bourjois jest nawet ok

Napisane przez noseknosek

załączam obiecane fotki
03 16 54

śliczny ten 16

[Jelonek]

Ja różu Bourjois nie muszę poprawiać, bo trwa w niezmienionym stanie aż do demakijażu (w przeciwieństwie do Blush Delicieux Loreala tak zachwalanego, gdzie wystarczyło przejechać ręką i już go nie było ).

[Organzza]

Napisane przez Jelonek

Ja różu Bourjois nie muszę poprawiać, bo trwa w niezmienionym stanie aż do demakijażu (w przeciwieństwie do Blush Delicieux Loreala tak zachwalanego, gdzie wystarczyło przejechać ręką i już go nie było ).

a u mnie one w podobnym tempie znikają... jak pomaluję się koło 7 rano to o 13 nie ma już śladu... Nie wiem w czym tkwi przyczyna

[moren]

Napisane przez Organzza

a u mnie one w podobnym tempie znikają... jak pomaluję się koło 7 rano to o 13 nie ma już śladu... Nie wiem w czym tkwi przyczyna

Moze czesto dotykasz twarzy,TZ dotyka,caluje,policzki ocieraja sie o ubranie itp itd?
Ja z czasem,odkad zaczelam robic makijaz,zaczelam coraz rzadziej dotykac twarzy.I zauwazylam,ze to pomaga Wczesniej roz szybko mi znikal z buzi,ale staralam sie hamowac,nie opierac glowy na rekach itd i roz potrafi wytrzymac wiele godzin

Co do pedzla w rozu Bourjois,to ja jestem z niego zadowolona Wygodnie mi sie nim maluje.Jest znacznie lepszy,niz pedzle dolaczone do wielu innych rozy

[Organzza]

Napisane przez moren

Moze czesto dotykasz twarzy,TZ dotyka,caluje,policzki ocieraja sie o ubranie itp itd?
Ja z czasem,odkad zaczelam robic makijaz,zaczelam coraz rzadziej dotykac twarzy.I zauwazylam,ze to pomaga Wczesniej roz szybko mi znikal z buzi,ale staralam sie hamowac,nie opierac glowy na rekach itd i roz potrafi wytrzymac wiele godzin

Co do pedzla w rozu Bourjois,to ja jestem z niego zadowolona Wygodnie mi sie nim maluje.Jest znacznie lepszy,niz pedzle dolaczone do wielu innych rozy

Raczej nie wina TŻta bo czy przy nim czy bez niego tak samo szybko schodzi róż na nim często widuję mój rozświetlacz ;D ma masę drobinek na twarzy i śmiesznie to wygląda ale ciiii..
ale z tym dotykaniem możesz mieć rację... Często właśnie opieram głowę na rękach.... i pewnie od tego schodzi.. postaram się już tak nie robić i zobaczę czy pomoże mam nadzieję, że tak