PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

[jukol]

Asia slonceczo sama mam mega dol wczoraj sie dowiedzialam od tz siostry ze tesciu z glupimi zartami wyjezdza czego ja jeszcze nie w ciazy to mu odpowiedziala bo tylko ona to slyszala " a nie przyszlo ci do glowy ze moze nie moga miec " to niby glupio mu sie zrobilo a ja lzy w oczach mialam jak ona mi to opowiadala ...
Jestem prawie pewna ( tz sis hajta sie w pazdzierniku i odrau chce malenstow)ze jej sie uda a ja dalej bede sie meczyc ... brak mi sil poprostu na wszytko juz nawet nie mam sily plakac ...dawno nie mialam takiego samopoczucia Boze dlaczego

[UnholyOne]

Dzieńdoberek

Wczoraj wieczorkiem był u mnie doktorek w związku z chorobą małego i dowiedziałam sie dwóch "ciekawych" rzeczy,

po pierwsze jeżeli chorowałam na ospę w dzieciństwie, to i tak może się zdarzyć, że zachoruję po raz 2, a dowiem się o tym za ok. 10 dni

po drugie, jeżeli teraz akurat rosło by we mnie nowe życie (miałoby zaledwie kilka dni), a ja zaraziłabym się od małego, to jest to groźne dla fasolki i może się skończyć kiepsko.

Mam jednak wielką nadzieję, że to drugie zachorowanie zdarza się bardzo rzadko i na mnie nie trafi. Mam nadzieję, ze względu na ewent. fasolkę a również dlatego, że u dorosłych osób ospa wywołuje ciężkie powikłanie typu półpasiec itp.

Ale koniec już tych okropnych info.

Co u ws słychać, ja dzisiaj zaczynam brać duphaston

Jukolku, nie wiem co mam Ci powiedzieć, żeby Cię pocieszyć. Mogę tylko Cię wirtualnie przytulić i wesprzeć.

[Ela1]

Jukol - nos do góry i natychmiast rozpędź te czarne chmury bo inaczej Trzeba być optymistycznie nastawionym do świata, na nie pogrążać się w smutku. Jak teraz się nie uda to może następnym razem. Masz czas do menopauzy (to jaki żarcik - mam nadzieję, że się nie obrazisz). Szukaj pozytywów w danej sytuacji np. jaką możesz być niesamowitą ciotką. A za jakiś czas będziesz i super mamuśką. Ja mam takie wrażenie, że pozytywne nakręcanie się przynosi jednak dobre rezultaty.

ps. widzę, że masz dopiero 22 latka. A co ja mam myśleć, jak w tym roku wchodzę w tzw. chrystusowy wiek?

[niunieczek]

[quote=joannao08;6448298]

Napisane przez joannao08

gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny mam wrażenie że jestem gorsza wcziraj tesciowa mi powiedziała że jej bratowa jest w ciąży i tak na mnie spojrzała czasami to nawet jest mi wstyd ze nie moge zajsc w ciążę nawet przed TZ

Wiesz ja też czasami tak sie czuję, tyle że u nas z przykrymi tekstami wyjeżdża siostra K. jakby nie pamiętała co sie stało w czerwcu

Napisane przez jukol

Asia slonceczo sama mam mega dol wczoraj sie dowiedzialam od tz siostry ze tesciu z glupimi zartami wyjezdza czego ja jeszcze nie w ciazy to mu odpowiedziala bo tylko ona to slyszala " a nie przyszlo ci do glowy ze moze nie moga miec " to niby glupio mu sie zrobilo a ja lzy w oczach mialam jak ona mi to opowiadala ...
Jestem prawie pewna ( tz sis hajta sie w pazdzierniku i odrau chce malenstow)ze jej sie uda a ja dalej bede sie meczyc ... brak mi sil poprostu na wszytko juz nawet nie mam sily plakac ...dawno nie mialam takiego samopoczucia Boze dlaczego

Justyś nie płakuniaj, jeszcze kilka dni i dowiesz się co jest przyczyną niepowodzeń, myślę ze to moze być blokada psychiczna
Wiem jak takie żarty potrafią ranić, ale trzeba zaciskać zęby i żyć dalej z nadzieja na lepsze jutro. Kto nie przeżywał tego co my nigdy tego nie zrozumie.

[bezsenność]

Dla Agi GRATULACJE!

A dla Was dziewczynki, przesyłam trochę wiarty w to, że fasolek sie pojawi
Tez sie boje, choc jak na razie jeszcze mam czas na zmartwienia.

Męzowi do diety dorzuciłam cynk i selen. Sama biore wiesołek i dziś idę do "dowcipnego" (ginekologa) dowiedzieć sie co i jak- grrr az sie boję.

a na sam wieczór opcham sie poączkami w dobrym towarzystwie- dziś robimy sobie mini spotkanie ostatkowe

3macje się laseczki- bedzie dobrze, jesli nie dziś to za jakis czas.

"wszystko mija- nawet najdłuższa żmija"

[becia_leszno]

[QUOTE=joannao08;6448298]

Napisane przez joannao08

gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny mam wrażenie że jestem gorsza wcziraj tesciowa mi powiedziała że jej bratowa jest w ciąży i tak na mnie spojrzała czasami to nawet jest mi wstyd ze nie moge zajsc w ciążę nawet przed TZ

glupie gadanie bez pomyślunku ... moja mi ciągle dogaduje, że chce już wózek pchać - to jej pwoiedziałm ostatnio zeby sobie kupiła spacerówkę i niech pcha (nie lubimy się więc wisi mi co sobie pomyslała).

Napisane przez agabi

Kasiu-nowe dane do pola-@ 31.01.
Mam już dość.

Napisane przez jukol

Asia slonceczo sama mam mega dol wczoraj sie dowiedzialam od tz siostry ze tesciu z glupimi zartami wyjezdza czego ja jeszcze nie w ciazy to mu odpowiedziala bo tylko ona to slyszala " a nie przyszlo ci do glowy ze moze nie moga miec " to niby glupio mu sie zrobilo a ja lzy w oczach mialam jak ona mi to opowiadala ...
Jestem prawie pewna ( tz sis hajta sie w pazdzierniku i odrau chce malenstow)ze jej sie uda a ja dalej bede sie meczyc ... brak mi sil poprostu na wszytko juz nawet nie mam sily plakac ...dawno nie mialam takiego samopoczucia Boze dlaczego

nie wiem, co moge napisać, więc przytulam tylko mocno

Napisane przez bezsenność

a na sam wieczór opcham sie poączkami w dobrym towarzystwie- dziś robimy sobie mini spotkanie ostatkowe



"wszystko mija- nawet najdłuższa żmija"

Kurka a ja na diecie :/ Dzisiaj ćwiczę silną wolę hehe Ale niedługo z słonia zmienie się w pieknego motylka hahahahaha

[traci]

[quote=joannao08;6448298]

Napisane przez joannao08

gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny mam wrażenie że jestem gorsza wcziraj tesciowa mi powiedziała że jej bratowa jest w ciąży i tak na mnie spojrzała czasami to nawet jest mi wstyd ze nie moge zajsc w ciążę nawet przed TZ

Nie jestes gorsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Wiem ,ze tak czujesz bo ja sie czasem czulam tez podobnie.Ale to nieprawda.
Wiem ,ze czasem ludzie nie sa za bardzo delikatni ,albo mysla ,ze robisz to specjalnie.
Nie to nie Twoja wina nie nie czuj sie gorsza ,w zadnym wypadku!!!!

[JoanC]

Widzę, że dzisiaj nie wesoło na wąteczku, ja też nie nadaję się dziś na pocieszyciela strapionych, bo sama nie mam humoru, wszystko mnie wkurza a najbardziej kochany Tż, niech go jasna anielka!!! Przychodzą takie dni kiedy nie chce mi się już starać, do tego trzeba dwojga, a sama nic nie zdziałam. Chociaż żeby tż jakieś chęci wykazywał, a zachowuje się tak jakby mu wisiało, niby chce dziecko, ale z tym seksem gorzej, a ja sama sobie dzidzi nie zrobię. Szkoda gadać!!

[bezsenność]

Napisane przez becia_leszno

Kurka a ja na diecie :/ Dzisiaj ćwiczę silną wolę hehe Ale niedługo z słonia zmienie się w pieknego motylka hahahahaha

No ja na razie w postaci słonia zostaje- do wiosny jeszcze daleko i przeczworzyć sie mam czas


Właśnie dowiedziałam sie że moja niegdysiejsza klientka jest w 4tym miesiącu Uwielbiam słyszec dobre wieści o "moich" młodych

[JoanC]

Napisane przez AMILAMIJA

Chciałam wam tylko napisać, że dostaliśmy (po badaniach, USG itp) zielone światło do IUI i jeśli pęcherzyki się spiszą i wszystko będzie ok, to w przyszłym tygodniu...

Dane do pola (bo się zaniedbałam)
@ 24.01, I próba z IUI

Ami trzymam kciukasy za inseminację, bo chyba dobrze rozumuję, że IUI to inseminacja No chyba że już nie kontaktuję zbyt dobrze. Pewnie zgłoszę się niedługo do Ciebie z ogromną prośbą, bo z tego co pamiętam to leczysz się w novum i chciałabym żebyś poleciła mi dobrego, rzetelnego lekarza z tej kliniki. To będzie moja ostateczna rozgrywka.

Napisane przez becia_leszno

A ja chyba poproszę o wyłączenie neta do dnia 11 lutego bo siękurka naczytalam o tym HSG wczoraj takich opowieści hehe ze skrajności w skrajnośc - jedne umierają z bólu a inne nie czuły że mialy badanie Niech juz bedzie po wszystkim plizzzzzzzzzzzzz

Becia trzymam kciuki za hsg, nie będzie bolało, bo będzie wszystko w porządku. Jeszcze raz napiszę co mi powiedziała pielęgniarka, która też miała to badanie : "boli, jeżeli jajowody są niedrożne, jak są drożne to nie boli", ja nie wiem jak jest,jeśli są drożne, bo nie miałam tyle szczęścia, wiem natomiast co się czuje jak są niedrożne (pisałam o tym w III części wątku)

[becia_leszno]

Napisane przez JoanC

Becia trzymam kciuki za hsg, nie będzie bolało, bo będzie wszystko w porządku. Jeszcze raz napiszę co mi powiedziała pielęgniarka, która też miała to badanie : "boli, jeżeli jajowody są niedrożne, jak są drożne to nie boli", ja nie wiem jak jest,jeśli są drożne, bo nie miałam tyle szczęścia, wiem natomiast co się czuje jak są niedrożne (pisałam o tym w III części wątku)

wiem wiem - pamietam Twój opis baaaardzo dokładnie.
Obys miała rację, bo u mnie to jest tak, że jak sypie cos to juz po calości ...

[JoanC]

Ale tu cichutko.
Dziewczęta jak tłusty czwartek?? Ja mam na koncie 2 pączki, tzn. w brzuchu
Tż zjadł 7 sztuk, ten to może wciągnąć

[UnholyOne]

Napisane przez JoanC

Ale tu cichutko.
Dziewczęta jak tłusty czwartek?? Ja mam na koncie 2 pączki, tzn. w brzuchu
Tż zjadł 7 sztuk, ten to może wciągnąć

No cichutko cichutko
A ja jeszcze nie jadłam, siedzę w domu uwięziona z małym i ospą jego
Jak dobrze pójdzie to małz. przywiezie dopiero po 18, a taaakiego mam smaka

[kachula27]

Ale tutaj faktycznie cisza ,ja tez dzis zla bo wlasnie Tz mi napisal ze na week nie wroci i bedzie dopiero za tydzien w domu(taka praca kierowcy)i mam do dooooopy kolejny cykl bo wlasnie dni plodne mi sie zaczynaja wiec jak wroci to po ptakach i kolejny cykl przebimbany ...ale jestem zla

[JoanC]

Napisane przez UnholyOne

No cichutko cichutko
A ja jeszcze nie jadłam, siedzę w domu uwięziona z małym i ospą jego
Jak dobrze pójdzie to małz. przywiezie dopiero po 18, a taaakiego mam smaka

Mój przyniósł pączki już rano po 6, sztuk 20, część do domu, a część do pracy, ale tak szczerze mówiąć to te pączki pięknie wyglądają, całe w lukrze, aż błyszczą, ale w smaku nie są jakieś rewelacyjne, gdyby nie ten lukier i nadzienie smakowałyby jak zwykła bułka, bo ciasto ani słodkie ani słone, bezpłciowe jakieś. Ech, masowa produkcja !!
Miałam dziś zrobić faworki, ale jutro o 6 wyjeżdżam, a mam jeszcze sporo spraw na głowie, więc daruję sobie.

[niunieczek]

Rzeczywiście pustki dzisiaj, ale za to Joasia jaka aktywna

[joannao08]

Napisane przez JoanC

Ami trzymam kciukasy za inseminację, bo chyba dobrze rozumuję, że IUI to inseminacja No chyba że już nie kontaktuję zbyt dobrze. Pewnie zgłoszę się niedługo do Ciebie z ogromną prośbą, bo z tego co pamiętam to leczysz się w novum i chciałabym żebyś poleciła mi dobrego, rzetelnego lekarza z tej kliniki. To będzie moja ostateczna rozgrywka.



Becia trzymam kciuki za hsg, nie będzie bolało, bo będzie wszystko w porządku. Jeszcze raz napiszę co mi powiedziała pielęgniarka, która też miała to badanie : "boli, jeżeli jajowody są niedrożne, jak są drożne to nie boli", ja nie wiem jak jest,jeśli są drożne, bo nie miałam tyle szczęścia, wiem natomiast co się czuje jak są niedrożne (pisałam o tym w III części wątku)

ja gdzies czytałam że można hsg robic ze znieczuleniem i wtedy nie boli.


dzieki za pocieszenia ale jak wpadam w taki dół to cały dzień mam przechlapany

[JoanC]

Napisane przez kachula27

Ale tutaj faktycznie cisza ,ja tez dzis zla bo wlasnie Tz mi napisal ze na week nie wroci i bedzie dopiero za tydzien w domu(taka praca kierowcy)i mam do dooooopy kolejny cykl bo wlasnie dni plodne mi sie zaczynaja wiec jak wroci to po ptakach i kolejny cykl przebimbany ...ale jestem zla

Ponury tłusty czwartek nam się trafił, wszyscy źli albo prawie wszyscy. Ach z tymi tż-ami to skaranie boskie , ja mam teraz dni płodne, co najlepsze tż w domu, wie, że trzeba działać, ale niestety jakiś nieruchawy jest , do tej pory starałam się usilnie, ale mam już dosyć, jutro wyjeżdżam, więc dziś mam ostatnią szansę na przytulanka, tym bardziej że dziś z lewej strony jajniczek dawał znaka jak na owulkę, wkurzona jestem maksymalnie, aż się we mnie wszystko gotuje. Nawet poprosiłam dziś tż-a o przytulanka, ale nie wiem co z tego będzie Sama się z siebie śmieję, do czego to doszło prosić chłopa o seks Jak nic nie będzie, to też kolejny cykl w plecy, nie będę pisać który

[jukol]

Tesciowa mnie zaprosila na paczki nie lubie takich tlustych ale zjadlam i az mi niedobrze humorek troszke wrocil mam nadzieje ze na dluzej ... miego popoludnia mykam do pracy sie szykowac bo mam na 15.30

[UnholyOne]

Mój Tz, tak samo, zawsze narzekał, że ja jestem nieruchawa i w ogóle go nie ciągnę do łózka i on zawsze musi mnie namawiać. Zawsze marudził, że za rzadko i w ogóle, a teraz jak go 4 dni po rząd wykorzystywałam, to już ledwo żywy i nie wiem, jak to dzisiaj z tym będzie. Chyba muszę kolejną sexy haleczkę wyciągnąć z szafy
Oj te chłopy

[JoanC]

Napisane przez joannao08

ja gdzies czytałam że można hsg robic ze znieczuleniem i wtedy nie boli.


dzieki za pocieszenia ale jak wpadam w taki dół to cały dzień mam przechlapany

Asiu oczywiście, że można robić hsg ze znieczuleniem, ale w ciechanowskim szpitalu dają ketonal w tyłek i to by było na tyle, a to niestety nie pomaga, bo jeśli nie jest w porządku to boli jak ...
A ty jesteś z okolic tego pięknego miasta, więc pewnie znasz ten szpital ??

Ja jak wpadam w dół to nie tylko cały dzień mam przechlapany, od dwóch dni chodzę nabzdyczona i czasami cicho w kąciku popłakuję, jakoś ciężko mi się zebrać w sobie i powiedzieć "dość".

A teściową się nie przejmuj, przecież nie z nią spędzisz całe życie.Nie ma co sobie zatruwać życia teściową.

Napisane przez niunieczek

Rzeczywiście pustki dzisiaj, ale za to Joasia jaka aktywna

Żanetko buziaczek for you Ano jestem aktywna jak nie wiem co, ale przez 4 tygodnie nie miałam dostępu do internetu i w końcu mam, ha ha. Myślałam o Tobie, co u Ciebie kochana słychać ?? W iesz tak po cichutku powiem Ci, że ja jeszcze postanowiłam się troszkę pouczyć ( m.in. dlatego żeby zbyt intensywnie nie myśleć o dzidzi, zająć głowę czymś innym, odstresować się) i co 2 tyg. jeżdżę do mojej kochanej Łodzi na studia, przy okazji częściej widzę się z rodzicami. Teraz też mam sesję, ogólnie jest fajnie, tylko trochę czasu spędzam w podróży, bo jeżdżę pociągami i mam 232 km do przebycia. Niestety nie zawsze mogę się starać o fasolkę kiedy powinnam, bo mam zjazdy i jestem daleko od tż-a, ale kiedy mogę to staram się ze wszystkich sił, tylko tż się buntuje Nie jest to może spontaniczne i romantyczne, bo muszę mieć wyliczone, kiedy wyjeżdżam, który to dzień cyklu, itd. A dni płodne wypadają mi zwykle na weekendy, kiedy mnie nie ma w domu
Jeszcze raz

Napisane przez UnholyOne

Mój Tz, tak samo, zawsze narzekał, że ja jestem nieruchawa i w ogóle go nie ciągnę do łózka i on zawsze musi mnie namawiać. Zawsze marudził, że za rzadko i w ogóle, a teraz jak go 4 dni po rząd wykorzystywałam, to już ledwo żywy i nie wiem, jak to dzisiaj z tym będzie. Chyba muszę kolejną sexy haleczkę wyciągnąć z szafy
Oj te chłopy

Mój Tż był sex maszyną, ale tak z 5 lat do tyłu, wtedy to ja nie dawałam rady, nie musiał mnie namawiać, ale było naprawdę często, a teraz mógłby raz na tydzień i też byłby zadowolony, no ale tak to ja nie mogę, bo trzeba się starać jak chce się mieć dzidziola, więc kombinuję na wszystkie sposoby jak go zaciągnąć do łóżka, tylko że coraz bardziej opornie idzie. A tak mi się marzy, żeby było jak kiedyś, nie trzeba było kombinować jak koń pod górę, tż non stop chodził napalony
Ach, pomarzyć można... ale trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty, bo inaczej z tej mąki chleba nie będzie.

[traci]

Napisane przez JoanC

Widzę, że dzisiaj nie wesoło na wąteczku, ja też nie nadaję się dziś na pocieszyciela strapionych, bo sama nie mam humoru, wszystko mnie wkurza a najbardziej kochany Tż, niech go jasna anielka!!! Przychodzą takie dni kiedy nie chce mi się już starać, do tego trzeba dwojga, a sama nic nie zdziałam. Chociaż żeby tż jakieś chęci wykazywał, a zachowuje się tak jakby mu wisiało, niby chce dziecko, ale z tym seksem gorzej, a ja sama sobie dzidzi nie zrobię. Szkoda gadać!!

Nie denerwuj sie!!!!
Napewno chce rownie mocno dzidzusia jak Ty.
Tylko ,ze faceci inaczej pewne rzeczy czuja niz my tzn no wiadomo sa inni i nie lubia pokazywac po sobie swoich wszyskich uczuc.
jesli chodzi o seks to pewnie nie dlatego ,ze nie chce tylko faceci lubia tak spontanicznie.
Nic sie nie martw bedzie dobrze.

[UnholyOne]

My kiedyś też szaleliśmy, że hej. Trochę to ustało po urodzeniu synka prawie 5 lat temu, ale nie było źle.
Ostatnimi czasy to przyznam, że mi mniej się chciało. Ale gdy pracuję, zajmuję się domem i dzieckiem, mam różne problemy to nie dziwne, że ochotka taka mała.

Dziwi mnie tylko to, że mój mąż zawsze powtarzał, że sex przynajmniej co 2, 3 dni, a teraz gdy są staranka i jego marzenie się spełniło , to jakiś taki bez życia w tych sprawach

[niunieczek]

Joasiu na jakim kierunku podjełaś naukę? Ja studiuję rachunkowość i finanse i juz żałuję ze nie zmieniłam kierunku po licencjacie, wszystkie kolezanki po sesjach a ja sie meczę dalej. W sobotę egzamin z polityki pienięznej a mi nic do łepetynki nie wchodzi

Wiesz mój K tez kiedyś miał taki okres że wieczorkiem przytulał się do mnie, albo odwracał dupką i zasypiał. Ja czasami też tracę chęci bo jestem niedospana i przemeczona, tak że czasami jego wieczorne zaloty działają mi na nerwy. I weź tu babie dogodź i zrób dziecko.

[siobhan1]

Widze, ze jestem szczesciara na tym polu, bo u mnie nie ma takich problemow.
Teraz jestesmy w trakcie intensywnych staranek i TZ nie ma nic przeciwko codziennym przytulankom.
Jak jestem zestresowana i nie mam ochoty, to tez nie nazeka za bardzo, wiec mam sie jak paczek w masle, hihihihih

A

[UnholyOne]

No to gratuluję, tylko pozazdrościć hehe

Nie no żartuję, zawsze może być gorzej, więc nie ma co narzekać dziewczyny, tylko trza się brać do roboty

[kachula27]

Tak jak mowisz kochana trza sie brac do roboty tylko jak???rozpacz normalnie....ja mam chlopa tylko w weekendy w domu a teraz to nawet go w weekend nie bedzie dopiero na nastepny i juz 2
tyg sama w chacie...juz mi sie powoli odechciewa tych staranek bo i tak w najblizszym czasie na cieze sie nie zapowiada jak chlopa brak....mam dola totalnego.....sorki ale musialam sie wyzalic

[ribeiro7]

Hej! Miałam hsg w listopadzie na NFZ, oczywiście ze znieczuleniem (psychotropy) i dało się przeżyć. Może dlatego, że jajowody drożne, ale nerwów to mnie kosztowało

[gosiala]

Zgłasza się kolejna próbująca! U mnie jest tak niestety , że chciałabym i boję się.....Ostatnio ciąża zakończyła się w 10 t.c , pól roku przerwy i znowu probujemy.Jutro , pojutrze powinnam dostać @ i mam już stracha a to ze znowu bedzie trauma , a jak bedzie dobrze , to się okaże , że jestem za stara (35) i dziecko bedzie chore...Ale dół , chyba mi te 5 pączków co zjadłam na mózgu się odłozyło Ale deprecha....A przy pierwszym dziecku było tak fajnie.....Chyba skoczę po pączki!

[roxi1980]

Kapuściane Pole

agabi (Agnieszka, 27 lat)~~~~~ @ 31.01/ test ??? /Białystok
agabil1 (Agnieszka, 31 lat)~~~ @ 13.01 / test ??? / Łodź / leczenie
AMILAMIJA (Ania, 28 lat)~~~~~ @ 24.01 / test. ??? / Warszawa / I próba z IUI
an.ka.b (Ania, 25 lat)~~~~~~~~ @ 11.01 / test. ??? / Wielkopolska PRZERWA TECHN.
asia_stan (Asia, 35 lat)~~~~~~ @ ??.?? / test. nie będzie / lubuskie PRZERWA TECHN.
becia_leszno (Beata, 25 lat)~~ @ 29.01 / test. ??? / Leszno / HSG
bezsenność (Basia, 24 lata)~~~ @ 22.01 / test. ??? / Bolesławiec PRZERWA TECHN.
Bunny_82 (Ania, 25 lat) ~~~~~ @ 18.01 / test. ??? / Białystok
freshona (Agnieszka, 33 lata)~~ @ 12.01 / test. nie będzie / Śląsk / II cykl z C+E+L
GoniaJ (Gosia, 26 lat)~~~~~~~~ @ 1.12 / test. po opóź. @ / San Diego / Carlsbad
Grażina (Grażyna, ?? lat)~~~~~~ @ ??.??/ test. ??? / Gdańsk
hooba (Asia, 22 lata)~~~~~~~~~ @ 27.01 / test. ??? / Zakopane / Kraków
JoanC (Asia, 28 lat) ~~~~~~~~~~ @ 19.01 / test. ??? / Ciechanów
joannao08 (Asia, 26 lat) ~~~~~~~ @ 16.01 / test. ??? / okilice Ciechanowa
jukol (Justyna, 22 lata)~~~~~~~~ @ 29.01 / test. po opóź. @ / Ząbkowice Śl.
kachula27 (Kasia, 27 lat)~~~~~~ @ 24.01/ test. po opóź. @ / lubuskie
kamila19 (Kamila, 22 lat)~~~~~~ @ 9.12 / test. ??? / Wrocław
Kindzia1984 (Kinga, 23 lata)~~~~ @ 11.12 / test. ??? / Nowy Sącz
Madziwnia (Magda, 23 lata)~~~~~ @ 29.12 / test. po opóź. @ / okolice Darłowa
"Magdalena" (Magda, 23 lata)~~~ @ 26.01 / test. nie będzie / NRW
marta8117 (Marta, 26 lat)~~~~~~ @ 14.01 / test. ??? / Wrocław
moniska84 (Monika, 23 lata)~~~~ @ 27.12 / test. ??? / Warmia
munio (Iza, 25 lat)~~~~~~~~~~~ @ 10.01 / test. ??? / Rybnik / I cykl z Duphastonem
niunieczek (Żaneta, 23 lata)~~~~ @ 18.01 / test. po opóź. @ / okolice Dzierżoniowa
POLLA (Pola, 27lat)~~~~~~~~~~ @ 28.12 / test. po opóź. @ / Bruksela
roxi1980 (Kasia, 27 lat)~~~~~~~~ @ 9.01 / test. nie będzie / Sosnowiec
Seona (Ewa, 25 lat)~~~~~~~~~~ @ 31.01 / test. ??? / Rzeszów
siobhan1 (??????, 28 lat)~~~~~~~ @ 20.01 / test. 03.02 / Dublin
UnholyOne (Ola, 28 lat)~~~~~~~ @ 16.01 / test. ??? / okolice Warszawy
YochikoYankee (Aga, 23 lata)~~ @ 19.11 / test. ok. 16.12 / Lublin

.......... .......... .......... .......... .......... .......... .......... ..........

Są dwie kreski II... obecnie: 18!!!

mała_majeczka (Agnieszka, 30 lat) - t.p. 15.02.2008 Kubuś
joasiunial (Asia, 25 lat) -t.p. 28.02.2008 Marek
majula (Gosia, 25 lat) - t.p. ok. 15.03.2008 Ania
adatka (Agata, 24 lata) - t.p. 19.03.2008 Sabinka
Ray (Justyna, 22 lata) - t.p. 25.03.2008 Alicja
fredziunia (Fredzia, 31 lat) - t.p. 12.04.2008
NIUNCIO (Jola, 30 lat) - t.p. 12.04.2008 Zosia lub Tomuś
Eenax (Ela, 30 lat) - t.p. 18.04.2008
83monia (Monika, 24 lata) - t.p. 30.04.2008 Artur
gothika (Arleta, 26 lat) - t.p. 10.06.2008 Alan
Funieczka (Ewa, 28 lat) - t.p. 17.06.2008 Maja lub Andrzej
Anisia25 (Ania, 30 lat) - t.p. 07.07.2008
Kasiulka22 (Kasia, 25 lat) - t.p. 23.07.2008
Mała75 (Monika, 32 lata) - t.p. 28.08.2008
żabulka21(Beata, 22 lata) - t.p. 06.09.2008
Taurus_ek(Grażyna, 26 lat) - t.p. ??.09.2008
izzi(Iza, 34 lata) - t.p. 11.09.2008
Dorotka@(Dorota, 25 lat) - t.p. ??.09.2008

Nasze Kapuściane Bobasy

kasia_mw (Kasia, 28 lat) - Krzyś - ur. 20.06.2007
celka2000 (Celina, 26 lat) - Adaś - ur. 26.10.2007
bb-m (Bożena, 26 lat) - Asia i Jaś - ur. 07.11.2007
*misia* (Monika, 24 lat) - Mateuszek - ur. 13.11.2007
Yoolia (Julia, 29 lat) - Małgosia - ur. 29.11.2007
martka83 (Marta, 24 lata) - Marcelek - ur. 01.12.2007
jolineczka (Jola, 25 lat) - Alunia - ur. 02.01.2008
KasikB (Kasia, 32 lata) - Oleńka - ur. 04.01.2008
Ramila (Milena, 26 lat) - Pola - ur. 22.01.2008

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

AKCJA LUTOWA :
PIŁA V - ZIMOWE RŻNIĘCIE...