Ograniczanie jedzenia + ćwiczenia

[justyna2639]

to szukaj szuka bo to naprawde pomaga jak widzisz jak sie zmieniasz na lepsze poszukaj jakiejs za malej bluzki czy spodni to dobrze motywuje

[Marzeniatko]

wiem! mam haha.
ale sobie celaa dorwałam :P

[justyna2639]

no dobra Marzenko to od dzisiaj zaczynamy dazyc do naszego celu zobaczymy w jakim czasie nam sie to uda heh a jaki masz ten cel?

[Marzeniatko]

kilogramowo, to 63
ale jak będzie juz 66 do będę zdychać z radości, a jak w ogóle będzie '6' z przodu, to zemdleję na wadze.

a teraz dorwałam takie spodnie, ja nie wiem to jest rozmiar z 36 raczej, troszkę brakuje do zapięcia, no ale zobaczymy może niebawem .
a bluzki żadnej, przy małej nie mam, kurka. ^^

a Ty jaki masz cel?

[justyna2639]

waga jak bedzie 63-60 to bedzie dobrze a co do ubran to spodenki wczesniej pisalam o nich ze sie dopiac w nie nigdy nie moglam no to teraz ma mi sie udac
widze ze jestesmy w mniej wiecej podobnej sytuacji jesli chodzi o wage, bo 2-3 kilo roznicy to nie duzo, wiec zobaczymy czy nam sie uda to wszystko zdzialac

[Marzeniatko]

oj uda się, uda

a jak tam A6W?
i w ogóle, Justynko śliczny avatorek

[justyna2639]

heh dzieki a co do A6W to jakos leci, wczoraj tylko jakos tak slabo bylo ale to moze z powodu okresu i ciezkiego tygodnia bo jakos nie czulam za bardzo ze moje miesnie sa napiete mimo ze sie staralam. zawsze cwicze rano przed wyjsciem do szkoly a dzisiaj tez jakos tak mnie zmoglo... chyba jestem przemeczona troche bo duzo nauki mialam ale jakies pol godziny temu zaliczylam juz 13 dzien.
efektow jeszcze nie ma za bardzo tylko zrobil mi sie taki pasek na srodku brzucha, moze cos sie zaczyna dziac oby
a Ty tez robisz A6W?

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

heh dzieki a co do A6W to jakos leci, wczoraj tylko jakos tak slabo bylo ale to moze z powodu okresu i ciezkiego tygodnia bo jakos nie czulam za bardzo ze moje miesnie sa napiete mimo ze sie staralam. zawsze cwicze rano przed wyjsciem do szkoly a dzisiaj tez jakos tak mnie zmoglo... chyba jestem przemeczona troche bo duzo nauki mialam ale jakies pol godziny temu zaliczylam juz 13 dzien.
efektow jeszcze nie ma za bardzo tylko zrobil mi sie taki pasek na srodku brzucha, moze cos sie zaczyna dziac oby
a Ty tez robisz A6W?

a jednak nie ide się uczyć

kiedyś robiłam, ale na 17 dniu skończyłam

[justyna2639]

i bylo widac jakas roznice?

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

i bylo widac jakas roznice?

ja wtedy tylko ograniczałam jedzenie, bez konkretnej diety i brzuszek się spłaszczył troszkę

[justyna2639]

aha rozumiem, no dobra to zobaczymy jak to bedzie u mnie. a teraz stosujesz jakas konkretna diete?

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

aha rozumiem, no dobra to zobaczymy jak to bedzie u mnie. a teraz stosujesz jakas konkretna diete?

zmieniłam styl żywienia, na South Beach, II faza

[justyna2639]

no tak pislalas o tym wczesniej musze jeszcze troche poczytac na temat tej diety i chyba sie za nia wezme

[Marzeniatko]

a róbta co chceta.
na mnie ta dieta działa, okej

[justyna2639]

dobra jutro staje i mierze sie zobaczymy czy cos sie zmienilo

[Marzeniatko]

trzymam kciuki
ja w sobotę.
po majówce :P geeenialne. ^^

[justyna2639]

zaczynam od jutra ta diete plaz poludniowych tylko jeszcze nie wiem czy tam mozna jesc smazone rzeczy?

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

zaczynam od jutra ta diete plaz poludniowych tylko jeszcze nie wiem czy tam mozna jesc smazone rzeczy?

można smażone, na oliwie

wpadnij tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=249738
- kopalnia wiedzy i przemiła atmosfera

[justyna2639]

Marzenko dziekuje Ci bardzo za te wszystki linki i porady

[andziuchna]

widze ze dobrze Wam idzie- ciesze sie

ja dzis robie podejscie II mam nadzieje ze tym razem sie nie poddam... 3majcie kciuki

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

Marzenko dziekuje Ci bardzo za te wszystki linki i porady

nie ma sprawy
byle by Ci to pomogło

Napisane przez andziuchna

widze ze dobrze Wam idzie- ciesze sie

ja dzis robie podejscie II mam nadzieje ze tym razem sie nie poddam... 3majcie kciuki

trzymam, trzymam kciuki

--

a dzisiaj, było tak..
śn: pseudo sałatka, z pomidora, ogórka, 2 plasterków szynki drobowej i bodajże rzodkiewka i wieśniak
II śn: jabłko
ob: coś w stylu chili con carne, ale bez piersi z kurczaka, tylko z mięsem mielonym, z kutaka [właasnie jem , o! ]

i ogólnie rzecz biorąc, mam dobry humorek i takiego samego Wam życze,
miłego dnia

[Szatanka]

U mnie niestety wszystko padło po tej imprezie...znowu zwiększyła się ochota na słodycze itp. I trudno odmówić jak ciągle ktoś proponuje...
ale znowu biorę się w garść.
Chciałabym spróbować tej diety plaż południowych,ale ciężko będzie zmienić nawyki żywieniowe gdyż jem szybko, to co mam w lodówce i to co mi podadzą inni (u chłopaka w domu, u siebie w domu- i nie można odmówić bo obrażają się :/ )
Jestem w sumie zdecydowana na taką mniej rygorystyczną dietę...nie wiem czy coś pomoże, zobaczymy. Rezygnuję ze słodyczy, pieczywa, ziemniaków i może jeszcze jakichś tam produktów z tej diety. Ciężko będzie tylko na imprezach (czyt. 18 urodzinach) bo są co 2 tyg. albo nawet co tydzień...i co wtedy? Pełno ciast, jedzenia, alkoholu...w tym wypadku nie daję rady i słabości zwycięzają.
Zaczynam od nowa, od teraz, motywuję się szczupłymi kobietkami :P

Tylko co mam zrobić z moim zapasem activii, którą jadam codziennie z owsianką? I w ogóle z jogurtami? I z parówkami...i ze szkolnym śniadaniem bo w szkole jem naprawdę dużo,ale to jest spowodowane głodem,a nie zachciankami...
Oj ciężko będzie...tyle przeciwności. A największa to rodzina :P

Hmm...z drugiej strony zastanawiam się czy po prostu nie jeść tych prod., które mają powyżej 60 IG. Myślicie,że to coś da? To byłoby chyba łatwiejsze dla mnie niż przejście na dietę SB..

[justyna2639]

oj dziewczyny... zgrzeszylam... musilalam dzisiaj pojechac do babci a wiadomo jak to jest: wepchali we mnie torta-glupio bylo juz kolejny raz odmawiac, no a potem, moja mama stwierdzila ze ona nigdy nie moze ze mna wyjsc na pizz wiec stwierdzilysmy ze pojedziemy i kupimy na wynos, no i zjadlam pol takiej pizzy. tak naprawde wcale jej nie chcialam ale moja mama rzadko ma dla mnie czas i juz nie chcialam jej robic przykrosci...
takze kiszka z tym odchudzaniem...

[andziuchna]

justyna2639 szczerze mowiac to mysle ze nic wielkiego sie nie stalo... wyobraz sobie ze ja mam takie ostatnie 2 tygodnie ---> to jest dopiero kiszka nie wiem co sie dzieje ale ciagle jem o wiele za duzo i potem zle sie czuje.. poprostu bosko

[justyna2639]

Napisane przez andziuchna

justyna2639 szczerze mowiac to mysle ze nic wielkiego sie nie stalo... wyobraz sobie ze ja mam takie ostatnie 2 tygodnie ---> to jest dopiero kiszka nie wiem co sie dzieje ale ciagle jem o wiele za duzo i potem zle sie czuje.. poprostu bosko

faktycznie troche nieciekawie... ale dzisiaj jak stanelam na wadze to ubylo mi 1,5 kilo wiec juz sobie wybaczylam

[gocha20]

Cześć dziewczyny moge się do was przyłączyć? mam do zrzucenia jakies 6 kg ale najbardziej zależy mi na tym żeby pozbyć się boczków i oponki z brzuszka no i nożki wyćwiczyć bo mi sie strasznie częsą a do wakcji i spódniczek coraz bliżej. Mam nadzieję, że z Wami pójdzie mi jakoś lepiej bo już pomału trace motywacje. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona pozdrawiam

[justyna2639]

Napisane przez gocha20

Cześć dziewczyny moge się do was przyłączyć? mam do zrzucenia jakies 6 kg ale najbardziej zależy mi na tym żeby pozbyć się boczków i oponki z brzuszka no i nożki wyćwiczyć bo mi sie strasznie częsą a do wakcji i spódniczek coraz bliżej. Mam nadzieję, że z Wami pójdzie mi jakoś lepiej bo już pomału trace motywacje. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona pozdrawiam

no pewnie witamy i oczywiscie trzymam kciuki napewno Ci sie uda

[gocha20]

Dziekuje bardzo mam nadzieje, że z Wami dam rade

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

oj dziewczyny... zgrzeszylam... musilalam dzisiaj pojechac do babci a wiadomo jak to jest: wepchali we mnie torta-glupio bylo juz kolejny raz odmawiac, no a potem, moja mama stwierdzila ze ona nigdy nie moze ze mna wyjsc na pizz wiec stwierdzilysmy ze pojedziemy i kupimy na wynos, no i zjadlam pol takiej pizzy. tak naprawde wcale jej nie chcialam ale moja mama rzadko ma dla mnie czas i juz nie chcialam jej robic przykrosci...
takze kiszka z tym odchudzaniem...

Napisane przez andziuchna

justyna2639 szczerze mowiac to mysle ze nic wielkiego sie nie stalo... wyobraz sobie ze ja mam takie ostatnie 2 tygodnie ---> to jest dopiero kiszka nie wiem co sie dzieje ale ciagle jem o wiele za duzo i potem zle sie czuje.. poprostu bosko

oojj tam, głowa do góry
nie grzeszymy już ja od jutra w celibacie bo mi coś wczorajszy dzień, nie teges

Justynko, gratuluję kilogramów w dól
Andziuchna zaglądaj częściej, do nas bo coś Ci to nie odwiedzanie nas, na niekorzyść idzie

a Izumi gdzie?

Napisane przez gocha20

Cześć dziewczyny moge się do was przyłączyć? mam do zrzucenia jakies 6 kg ale najbardziej zależy mi na tym żeby pozbyć się boczków i oponki z brzuszka no i nożki wyćwiczyć bo mi sie strasznie częsą a do wakcji i spódniczek coraz bliżej. Mam nadzieję, że z Wami pójdzie mi jakoś lepiej bo już pomału trace motywacje. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona pozdrawiam

no, pewnie witamy

[andziuchna]

no no, biore sie w garsc, wczoraj mi dobrze poszlo- zero slodyczy pierwszy raz od 2 tygodni heh troche mnie korcilo ale dalam rade... mam nadzieje ze sie uda wrocic do 63 ktore juz osiagnelam :|

powodzenia! sobie i Wam :P