mamuski styczniowo-lutowe 2009

[roxi1980]

Kurka, jakoś od rana mam wrażenie, że dziś niedziela... Ciekawe, co Wy porabiacie? Ja siedzę w domku i robię NIC, czyli leniuchuję i wypoczywam. No dobra, obiad robię... dziś żółciutki ryż na sypko i placuszki z kurczaka i pieczarek paaaalce lizać

Samopoczucie dziś nawet niezłe - brzuszek tylko lekko ciągnie i nawiedziła mnie mała zgaga, ale poza tym spoko.
W poniedziałek znów muszę zrobić beta HCG. Wyniki z tego tygodnia niezłe - poniedziałkowa (15 dpo) - 489, środa (17 dpo) - 905. Oby rosła dalej w takim tempie Ogólnie, to staram się nastawiać pozytywnie do tego wszystkiego, czasem tylko gorsze myśli mi się błąkają po głowie, ale skutecznie je przeganiam

Buziaki dla Was

[siobhan1]

Napisane przez roxi1980

Kurka, jakoś od rana mam wrażenie, że dziś niedziela... Ciekawe, co Wy porabiacie? Ja siedzę w domku i robię NIC, czyli leniuchuję i wypoczywam. No dobra, obiad robię... dziś żółciutki ryż na sypko i placuszki z kurczaka i pieczarek paaaalce lizać

Samopoczucie dziś nawet niezłe - brzuszek tylko lekko ciągnie i nawiedziła mnie mała zgaga, ale poza tym spoko.
W poniedziałek znów muszę zrobić beta HCG. Wyniki z tego tygodnia niezłe - poniedziałkowa (15 dpo) - 489, środa (17 dpo) - 905. Oby rosła dalej w takim tempie Ogólnie, to staram się nastawiać pozytywnie do tego wszystkiego, czasem tylko gorsze myśli mi się błąkają po głowie, ale skutecznie je przeganiam

Buziaki dla Was

Kasiu, sprytna lisiczko moja

Ja nie robie nic niezwyklego, siedze w robocie i zaiwaniam
No ale na wizazyk czas sie znajdzie

Niestety w Ire dzis sie pracjue, procesja jest w niedziele a wolne mamy za to w pierwszy poniedzialek czerwca
Taki ponoc katolicki kraj a tak to wszytko na glowie postawili.

Smacznego i odpoczywaj ***

[freshona]

Napisane przez pani z herbata

Fasolowa Grzadka

obecnie 15!!! fasolowych tyczek

j.kwiatek (Justyna, lat 29)Siedlce tp. 01/01/09
Siobhan (Joanna 29 lat) Dublin tp. 02/01/09
krolowaa (Malgorzata 29 lat) Rumia tp. 02/01/09
aniaszew (Ania, 33 lata)Warszawa tp. 06/01/09
pani z herbata (Bozena 27 lat) Shannon tp. 08/01/09
dalicja (Ania 23 lata) tp. 09/01/09
arletap110 (Arleta)Lask tp. 09/01/09
monisia22(Monika, 26lat)dolnoslaskie tp. 10/01/09
slaby wielblad(Monika 31 lat) tp. 10/01/09
Nika83 (Monika, 25 lat) Siemianowice tp. 15/01/09
mumi24 (Paulina, 25 lat) tp. ??/01/09

bezsennosc (Basia,24 lata)Boleslawiec tp. ??/01/09

roxi (Kasia,27 lat)Sosnowiec tp. 25/01/09
g85 (Gosia, 23 lata) tp. 26/01/09
freshona (Agnieszka, 33 lata)Slask tp. 26/01/09

Napisane przez pani z herbata

Aga widzialam na probowac dopisuje do listy i wywoluje do odpowiedzi

Bożenko, no dobra, wywołałaś, choć chciałam być na listę wciągnięta po wizycie u gina Ale niech Ci będzie, choć tfu tfu wolę odpukać.
Kasia na Próbować podała mi datę porodu 24.01, więc nie wiem, czy i tu nie zmienić?
Jutro mam zamiar wybrać się na betę, dam potem znać
Pozdrawiam

[roxi1980]

Napisane przez freshona

Bożenko, no dobra, wywołałaś, choć chciałam być na listę wciągnięta po wizycie u gina Ale niech Ci będzie, choć tfu tfu wolę odpukać.
Kasia na Próbować podała mi datę porodu 24.01, więc nie wiem, czy i tu nie zmienić?
Jutro mam zamiar wybrać się na betę, dam potem znać
Pozdrawiam

No witaj Agusiu!!
Cieszę się, że zdecydowałaś się tu jednak pokazać. Ja wychodzę z założenia, że co ma być, to będzie i figurowanie na liście tego nie zmieni.

[freshona]

Napisane przez roxi1980

No witaj Agusiu!!
Cieszę się, że zdecydowałaś się tu jednak pokazać. Ja wychodzę z założenia, że co ma być, to będzie i figurowanie na liście tego nie zmieni.

W sumie masz rację. Powiedzieliśmy już rodzicom, a na to, co będzie nie mam jakiegoś wiekszego wpływu. Łykam Duphaston i Folic, zrezygnowałam z przeciwalergicznych kropli do oczu (i wyglądam jak zombie heheh), staram się nie przemęczać. Liczę, że natura będzie łaskawa ))
Buziaki

Zmykam sie kimnąć

[roxi1980]

Napisane przez jolineczka

Kasieńko moja kochana
Dotąd Ty byłaś moim dobrym duszkiem - teraz ja postaram się nim byc
Ogromniaste gratulacje dla Ciebie, Twojego R. i malutkiej sliczniutkiej fasolki

Jolu - wieeeeelka mordeczka dla Ciebie (no i dla Aluni i P.) Od dawna jesteś dobrym duszkiem, przychodzi Ci to z Taką łatwością, że wogóle nie musisz się starać

[platynowa]

Hej!
Tu mama styczniowa 2008 która co dzień namietnie Was podczytuje
Roxi ogromniaste gratulacje dla Ciebieno i oczywiście dla wszystkich mamuś w tym wątku.Ajest już was sporo

Co do farbowania włosów to ja od wieeeeelu lat farbowałam całe włosy na blond i to platynowy ,więc farba miała zawsze łączność ze skóra głowy.Jak zaszłam w ciążę,to przez te pierwsze 3 miesiące włosów nie farbowałam ,aby dzidzi nie zaszkodzić.Potem jednak w II trymestrze farbowałam sie praktycznie co 2 m-ce.
Moj dzidz utodził się zdrowiutki jak rybka więc myślę (tak też twierdził mój lekarz prowadzący),ze rozjaśnianie włosów w ciąży nic nie szkodzi
Co do chwytania koloru- chwyta ale trochę słabiej,kolor przynajmniej w moim przypadku szybko żólkł co nigdy wczesniej czyt przed ciążą nie miało miejsca,ale lepiej mieć troszeczkę zółtego niż odfrost

Teraz jak już jestem ponad 4 m-ce po porodzie kolorek łapie i trzyma się już normalnie

Na zgagę polecam rennie- życie mi uratował ,pod koniec ciąży tak ok 32 tc miałam takie zgagi,że aż strach wspominać.Rennie wtedy tylklo przynosił mi ulgę.

na wymioty podobno najlepszy jest imbir no i pistacje chyba
Ja też wymiotowałam.Najpierw się martwiłam ,że nie wymiotuję a potem jak już zaczęłam .. ale dzielnie to zniosłam jak Wy teraz i ok 10tc przeszło jak ręką odjął.
Pamiętam,że zapach z lodówki mnie wręcz odrzucał,nawet programów o gotowaniu oglądać nie mogłam.Jadłam sobie kanapki z serem i było ok

Dobra konczę wspominki
Dbajcie o siebie

[mumi24]

Napisane przez platynowa

Hej!
Tu mama styczniowa 2008 która co dzień namietnie Was podczytuje
Roxi ogromniaste gratulacje dla Ciebieno i oczywiście dla wszystkich mamuś w tym wątku.Ajest już was sporo

Co do farbowania włosów to ja od wieeeeelu lat farbowałam całe włosy na blond i to platynowy ,więc farba miała zawsze łączność ze skóra głowy.Jak zaszłam w ciążę,to przez te pierwsze 3 miesiące włosów nie farbowałam ,aby dzidzi nie zaszkodzić.Potem jednak w II trymestrze farbowałam sie praktycznie co 2 m-ce.
Moj dzidz utodził się zdrowiutki jak rybka więc myślę (tak też twierdził mój lekarz prowadzący),ze rozjaśnianie włosów w ciąży nic nie szkodzi
Co do chwytania koloru- chwyta ale trochę słabiej,kolor przynajmniej w moim przypadku szybko żólkł co nigdy wczesniej czyt przed ciążą nie miało miejsca,ale lepiej mieć troszeczkę zółtego niż odfrost

Teraz jak już jestem ponad 4 m-ce po porodzie kolorek łapie i trzyma się już normalnie

Na zgagę polecam rennie- życie mi uratował ,pod koniec ciąży tak ok 32 tc miałam takie zgagi,że aż strach wspominać.Rennie wtedy tylklo przynosił mi ulgę.

na wymioty podobno najlepszy jest imbir no i pistacje chyba
Ja też wymiotowałam.Najpierw się martwiłam ,że nie wymiotuję a potem jak już zaczęłam .. ale dzielnie to zniosłam jak Wy teraz i ok 10tc przeszło jak ręką odjął.
Pamiętam,że zapach z lodówki mnie wręcz odrzucał,nawet programów o gotowaniu oglądać nie mogłam.Jadłam sobie kanapki z serem i było ok

Dobra konczę wspominki
Dbajcie o siebie

Platynowa kłopot w tym że ja jestem właśnie w ok 5 tyg, słyszałam że po 3 m-cu to już śmiało można kłaść farbę, ale u mnie z kolei farba nie dotyka bezposrednio skóry głowy, więc myślę że nic nie przeniknie.....muszę iść na te pasemka bo w sobotę mam wesele...a odrost staszy
Co do wesela to wogóle boję się jak będzie z samopoczuciem, bo choć nie wymiotuję to mdłości mam straszne i to o różnych porach dnia.....
czym sobie pomagałaś jak miałaś nudności.....mięta może?

[platynowa]

aha no to odrosty mozesz sobie zrobić tylko nie wdychaj farby!!!(tak gdzies wyczytałam,że to własnie wdychanie farby może szkodzić.Ja zawsze malowałam włosy w ciąży w ...MASECZCE NA TWARZY

Na mdłości pomagałom mi tylko z tego co pamiętam częste spożywanie posiłków no i guma do żucia
Z miętą to tak miałam ,ze wypiłam i zaraz z kibelkiem się obejmowałam.ale spróbuj - w koncu nic nie zaszkodzi a może tylko pomóc

Pozdrawiam Uciekam do mojej Majeczki

[mumi24]

Napisane przez platynowa

aha no to odrosty mozesz sobie zrobić tylko nie wdychaj farby!!!(tak gdzies wyczytałam,że to własnie wdychanie farby może szkodzić.Ja zawsze malowałam włosy w ciąży w ...MASECZCE NA TWARZY

Na mdłości pomagałom mi tylko z tego co pamiętam częste spożywanie posiłków no i guma do żucia
Z miętą to tak miałam ,ze wypiłam i zaraz z kibelkiem się obejmowałam.ale spróbuj - w koncu nic nie zaszkodzi a może tylko pomóc

Pozdrawiam Uciekam do mojej Majeczki

Dzięki i ucałuj Majeczkę

[siobhan1]

Mam tak samo jak platynowa, tylko, ze bez wymiotów.
Jadlowstret na maksa...
Jak jem czesto i pije duzo, to nie jest tak zle, chociaz na imbir i migdaly patrzec nie moge, zajadam sie waflami, sucharkami i tostami z maselkiem, nic innego nie da rady.
Obiad jadam na stolówce w pacy i dopóki nie musze tego gotowac to cos tam poskubie, ale nie jest tego za duzo..
W sobote zaczynam 10tc i tez juz powoli sie zmniejszaja

[krolowaa]

dzisiaj zauwazyłam ,ze mój brzuch jest wiekszy a jak wasze brzuszki?

[siobhan1]

Moj juz tez sie powiekszyl.. zawsze mialam wkleslobrzuch... a teraz.. hmmm... juz niczego sobie. Ludze z pracy chyba jeszcze niczego nie zauwazyli, ale dla mnie jest róznica, jak bym sie najadla i miala mega wzdecie jednoczesnie

Bozenko,
zmien mi date porodu na 5/01/2009.

Dzieki

[joasiunial]

Zaglądam na Wasz wątek i tak mi się buziol uśmiecha - cudownie widzieć tyle dziewczyn z Próbować... z fasolkami w brzuszkach Liczę, że z terminem lutowym zjawi się tu jeszcze więcej staraczek
Będe Waszą wierną kibicką
Trzymajcie się cieplutko, Kochane

[mumi24]

Napisane przez krolowaa

dzisiaj zauwazyłam ,ze mój brzuch jest wiekszy a jak wasze brzuszki?

U mnie to dopiero 5tc więc króciutko ale brzuszek mam taki jakbym sobie zdrowo podjadła choć jem nie tak dużo bo cały dzień mdłości, ale kupiłam sobie pastylki miętowe i cały dzień je wcinam, a wczoraj dostałam na wieczór taaką zgagę, a nigdy wcześniej jej nie miewałam że ratowałam się zaparzonym majerankiem...miałam w domu ulgamax ale bałam się bo nie wiem czy można

[bezsenność]

Witajcie kochane!

Ja wczoraj sobie spacerkowałam, później nasz pie uciekł i trzeba było go ganiać więc dodatkowy czas na świerzym powietrzu.

Martwi mnie fakt, ze straciłam apetyt. Co prawda mam lekka nadwage ale od początku ciązy schudłam 2 kg.

[dalicja]

Napisane przez bezsenność

Witajcie kochane!

Ja wczoraj sobie spacerkowałam, później nasz pie uciekł i trzeba było go ganiać więc dodatkowy czas na świerzym powietrzu.

Martwi mnie fakt, ze straciłam apetyt. Co prawda mam lekka nadwage ale od początku ciązy schudłam 2 kg.

A ja schudłam 3 kg. Nie wymiotuję i mam apetyt, ale ten apetyt mam głównie na warzywa i owoce i ogólnie lekkostrawne rzeczy . Wczoraj jak najadłam się kebabu, to bardzo bolał mnie brzuch i ciągle biegałam do toalety się załatwiać ).
W pierwszej ciąży schudłam 2 kg. Potem wszystko nadrobiłam (na końcu miałam 25 kg na plusie) .

[mumi24]

Napisane przez dalicja

A ja schudłam 3 kg. Nie wymiotuję i mam apetyt, ale ten apetyt mam głównie na warzywa i owoce i ogólnie lekkostrawne rzeczy . Wczoraj jak najadłam się kebabu, to bardzo bolał mnie brzuch i ciągle biegałam do toalety się załatwiać ).
W pierwszej ciąży schudłam 2 kg. Potem wszystko nadrobiłam (na końcu miałam 25 kg na plusie) .

mmmm kebab chyba bym zjadła ale to właśnie tak bez sensu, bo mam na coś ochotę a potem i tak jest mi niedobrze
i zaczynam być do tego tak marudna, że nie zdziwię się jak mój TŻ w końcu się wkurzy ale to wszystko przez moje złe samopoczucie, nie mogę sobie znaleźć miejsca

[bezsenność]

Dziewczyny, a czy Wy tez macie obsesję spratania? Nie wiem co się dzieje, ale z miła chęcią wdarłam się do szafy i nie mogę sie oderwac od jej porządkowania. dziś kupiłam 6 pudeł na kułeczkach i rach - ciach porządki się robią

[mumi24]

Napisane przez bezsenność

Dziewczyny, a czy Wy tez macie obsesję spratania? Nie wiem co się dzieje, ale z miła chęcią wdarłam się do szafy i nie mogę sie oderwac od jej porządkowania. dziś kupiłam 6 pudeł na kułeczkach i rach - ciach porządki się robią

W takim razie zazdroszczę zapału, mnie tylko spać się chce i zapraszam do mojej szafy

[krolowaa]

ja mam ochote na truskawki ze smietana ,zaraz ide sobie kupic

[aniaszew]

A ja do godz 12 wesoła i wypoczęta.Od 12 zaczyna się - mdli mnie , wszystko mnie wkurza, drę się na dzieci, rzucam czym popadnie i jest mi okropnie zimno.Jak do 12 nic nie zrobie- tzn pranie, sprzątanie, obiad to potem możemy jechać na kanapkach i mieszkać w chlewiku.I spaaać mi się chce.Nie mogę sobie poradzić.

[siobhan1]

Napisane przez bezsenność

Dziewczyny, a czy Wy tez macie obsesję spratania? Nie wiem co się dzieje, ale z miła chęcią wdarłam się do szafy i nie mogę sie oderwac od jej porządkowania. dziś kupiłam 6 pudeł na kułeczkach i rach - ciach porządki się robią

Też mam dzis taki przypływ zapału.
Już sprzątnęłam łazienke (łącznie z szafkami w środku ), sypialnie i salon. Została mi kuchnia - tak najwekszy chlew. Nie sprzątałam od pary tyg bo mi tak było źle więc teraz muszę ją wyskrobać a nie tylko umyć Na koniec lodówka nie wiem jak to zrobie, chyba z zatyczkami, ale się zawzięłam
Podłogi i odkurzanie zostwie mężowi, jak zawsze

Okna na razie olwewam

[bezsenność]

oj niestey mdłości tez mi juz sie zaczynają.
Paulino, posprzatam Ci szafę jak mi napiszesz prace dyplomową. Która coś ostatnio mi nie idzie. Za dużo wrażeń i spraw na głowie, ciagle dopieszczam projekty.

[pani z herbata]

ja wlasnie truskawki wsuwam..akurat po nich nie wymiotuje..jeszcze
nawet zupy nie moge zjesc koszmar jakis, boje sie ze znow w szpitalu wyladuje, chociaz poki co nie jest tak zle

wczoraj mialam awanture z TZtem bo marudna jestem i leniwa!! taki mam syf w chacie, kuchnia tak mi wali i lodowka tez bleee wszsytko mi smierdzi, plastikowe butelki, woda w kranie
i ciagle bym spala
oczywiscie obiadow nie gotuje i sniadan TZtowi do pracy nie robie i zaczal sie buntowac, no coz raczki do przyrosly i musze sobie z nim teraz radzic

bosz 8tc sie konczy moze w koncu sie polepszy

chyba sie wypuszcze na zakupy w sobote jakies luzne spodnie sobie sprawie bo mam tylko 1 a kiedys trzeba je wyprac

[pani z herbata]

Fasolowa Grzadka

obecnie 15!!! fasolowych tyczek

j.kwiatek (Justyna, lat 29)Siedlce tp. 01/01/09
Siobhan (Joanna 29 lat) Dublin tp. 05/01/09
krolowaa (Malgorzata 29 lat) Rumia tp. 02/01/09
aniaszew (Ania, 33 lata)Warszawa tp. 06/01/09
pani z herbata (Bozena 27 lat) Shannon tp. 08/01/09
dalicja (Ania 23 lata) tp. 09/01/09
arletap110 (Arleta)Lask tp. 09/01/09
monisia22(Monika, 26lat)dolnoslaskie tp. 10/01/09
slaby wielblad(Monika 31 lat) tp. 10/01/09
Nika83 (Monika, 25 lat) Siemianowice tp. 15/01/09
mumi24 (Paulina, 25 lat) tp. ??/01/09
bezsennosc (Basia,24 lata)Boleslawiec tp. ??/01/09
roxi (Kasia,27 lat)Sosnowiec tp. 25/01/09
g85 (Gosia, 23 lata) tp. 26/01/09
freshona (Agnieszka, 33 lata)Slask tp. 26/01/09

[krolowaa]

ja ma ten luksus że w tej ciąży nie mam zadnych wstrętów do zapachów,wcale mi nie przeszkadzaja!
pozatym tez mi jest zimno ,na noc musze miec 2 kołdry
i nie chce mi sie sprzatac !z drugiej strony sens niewielki poniewaz za miesiac wyprowadzam sie na swoje ,wreszcie!

["Magdalena"]

Witam mamusie styczniowe, jak tak dalej pojdzie to cale "probowac" przeniesie sie tutaj, byloby fajnie, powodzenia dla mamusiek i fasolek

Napisane przez pani z herbata

ja wlasnie truskawki wsuwam..akurat po nich nie wymiotuje..jeszcze
nawet zupy nie moge zjesc koszmar jakis, boje sie ze znow w szpitalu wyladuje, chociaz poki co nie jest tak zle

wczoraj mialam awanture z TZtem bo marudna jestem i leniwa!! taki mam syf w chacie, kuchnia tak mi wali i lodowka tez bleee wszsytko mi smierdzi, plastikowe butelki, woda w kranie
i ciagle bym spala
oczywiscie obiadow nie gotuje i sniadan TZtowi do pracy nie robie i zaczal sie buntowac, no coz raczki do przyrosly i musze sobie z nim teraz radzic

bosz 8tc sie konczy moze w koncu sie polepszy

chyba sie wypuszcze na zakupy w sobote jakies luzne spodnie sobie sprawie bo mam tylko 1 a kiedys trzeba je wyprac

przczytalam wasz caly wateczek i jak czytalam twoje posty to jakbys mnie opisywala, tez mam straszny problem z mdlosciami i wymiotami, wszystko co zjadlam ladowalo w wc, wczoraj bylo juz nawet ok ale dzis juz znowu rzyganko, chodz nie jest juz tak czesto jak jeszcze w zeszlym tygodniu ale to tylko i wylacznie dlatego ze dostalam od doktorka tabletki przeciw mdlosciom, mi juz minol 12 tydzien ciagle sie czuje slobo i sennie, nawet raz zemdlalam w kosciele wiec trzymaj sie cieplo i pij duzo!
(no i tez zostalam o jednych gaciach i wlasnie mi przypomnialas ze mialam je wyprac zeby do jutra wyschly)

[freshona]

Dzisiejsza beta - 4342 mIU/ml

[jaroszania]

Napisane przez pani z herbata

oj nie wiem sama, ja slyszalam ze po prostu farba nie chwyci jak w ciazy jestes

wtrace sie Wam ja farbowalam juz 2razy i za kazdym razem kolor byl taki jak powinien. przeczytalam tez wczesniej o szkodliwosci farb, dowiadywalam sie tez u lekarza, fryzjera i mozna. jedyne zastrzezenie to strac sie nie wdychac oparow i na wszelki wypadek farbowac po pierwszym trymestrze.