|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#331 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Dwie kotki- jedna sika po kątach
zgadzam się z Czarnym Kotem, to ma związek z rywalizacją, a dokładniej dominacją młodszej kotki. To dość dziwne, że nowa kotka zdominowała rezydentkę, bo zawsze "pierwsze" zwierzę jest w lepszej sytuacji, ale trudno, stało się. Innego rozwiązania niż feliway albo Krople Bacha (http://drbach.pl/index.php/media/dziennikp2 nadają się tez dla zwierząt, podobno efekty są
)) nie widzę, bo przecież nie o to chodzi, żeby oddac jednego kota, c'nie?
|
|
|
|
|
#332 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Iguśka, mam złoty pomysł
dorwałam w czytelni mądra ksiazkę o chorobach kotów i tam radzą przed posiłkiem nasypac kotu trochę suchej karmy na miejsce, gdzie sika zazwyczaj - bo kot nie nasika tam, gdzie jada (oczywiście nie sypac karmy do kałuży, tylko kiedy jest tak sucho akurat)albo, gdy kotka pojawia się na kanapie, odwrócic jej uwagę za pomocą zabawki, bez odzywania się (tak pisali )
|
|
|
|
|
#333 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
moj Ryzy niekastrowany wolnobiegajacy, przychodzi rano i wychodzi wieczorem lub w nocy. raz jedyny zrobil mi kupsko na lozko w sypialni. a to dlatego ze zamknelam okno wychodzac do pracy i jak wrocilam na lunch to kupa pieknie zawinieta w pizame czekala na moj powrot. posciel wyprana i kotu przez mysl nie przyszlo walnac kupska jeszce raz w tym samym miejscu. od tamtego czasu ma swoja kuwete, z ktorej ostatnio w ogole nie korzysta no ale lepiej zeby tam stala tak na wszelki.. moze poloz na kanape zabawke kota, jego kocyk lub poduszke. bedzie wiedzial ze tam nie nalezy kupkac
|
|
|
|
|
#334 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 154
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Dawno nie pisałam bo próbowałam wszystkich metod. Myślałam już, że rozsypanie karmy pomoże. Byłam zadowolona bo przez 3 dni nic nie zrobił (tylko zjadał karmę, a ja spowrotem dorzucałam), ale wczoraj okazało się że zjadł trochę i w to samo miejsce nasikał
![]() Witki opadają.... |
|
|
|
|
#335 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 51
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
'Próbowałam już różnych rzeczy, od przetrzepania mu skóry, przez wytarzanie ryjka w tym, po wyrzucenie go na dwie noce na podwórko ale nic nie pomogło'
Jak można kocią mordkę wsadzac do jego odchodów?! Wywalanie z domu? Tylko tym go odstraszasz od siebie... Mojej koleżanki brat tez tak robił... Po tym ich kot chował się po kątach... Okropnie się bał domowników. Aaa i takim sposobem niczego mu nie przetłumaczysz, bo jemu się to nie będzie kojarzyło z robieniem kupek do kuwety Z moja kotką miałam też taki problem... Ale moja piękność zmądrzała^^
__________________
Zadnej finezji przy odbieraniu życia... |
|
|
|
|
#336 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Dziewczyny, już nie wiem co robić, jestem załamana zachowaniem mojej 3 letniej kotki. Jest persem, od 2,5 roku nie było z nią żadnych problemów, a kilka miesięcy temu zaczeła załatwiac się najpierw w różnych miejscach w przedpokoju (tylko kupka) a ostatnio również pod oknem przy zasłonach w salonie (kupka i siku). Poza tym były różne epizody z sikaniem ale pojedyńcze przypadki powodowane dziwnym intensywnym zapachem np. torby podróżnej, starych dokumentów np. nasikała do torby hydraulika
gdzie były jego narzędzia, raz w wannie, raz do torby podróżnej, na szczęście pustej, i wczoraj na moje notatki które zostawiłam na podłodze (na szczęście juz egzamin zaliczony bo nie miałabym z czego się uczyć ) ale te przypadki były pojedyńcze w okresie mniej więcej pół roku. Najbardziej martwi mnie to miejsce przy zasłonach, nie widać jej za nimi, nigdy nie przyłapałam jej na gorącym uczynku więc wyłapani momentu nie pomaga. kuweta jest czysta, miseczki stoją ok. 1m od niej i nigdy nie było z tym problemu. Kotka nigdy nie wychodziła więc raczej nie robi tego na złość że jej nie wypuszczam, próbowałam już po takich incydentach postawić ją obok zasłon gdzie narobiła i pokazać ze nie powinna tego robić karcąc ją niebolesnym klapsem i wygonieniem z pokoju. Próbowałam też za radą mojej teściowej nasypać w miejscach gdzie się załatwia karmę -bo podobno koty nie jedzą tam gdzie się załatwiają-zrobiłam to dzis rano i wiecie co? Kotka zjadła kilka kulek karmy a następnie zrobiła siku obok Teraz zdarza się to codziennie, nie wiem co mam robić, codziennie piorę zasłony, szoruję octem drewnianą podłogę, nic nie pomaga...nie mogę wstawić kuwety do salonu bo pisaek ma jednak zapach i nie byłoby to miłe poza tym jak by to wyglądało, piasek ma od zawsze ten sam więc to tez nie jego wina...
|
|
|
|
|
#337 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Mam pytanie odnośnie załatwiania potrzeb fizjologicznych kotów
![]() Od lat marzę by mieć persa. Blokuje mnie tylko jedna rzecz: kuweta. Wiem, że nie śmierdzi od niej ale nie potrafię się przełamać. Czy jeśli nauczę kotka załatwiać się na dworze to nie będzie to dla niego problemem? Nie miałam jeszcze rasowego kotka i prawdę mówiąc nie do końca wiem jak się z nimi postępuje Jedynym problemem jest ta kwestia załatwiania się.Da się tak nauczyć kotka, że będzie pokazywał kiedy chcę się załatwić? Wiem, że to banalne pytania, ale dla mnie podstawowe
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
|
|
|
#338 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Cytat:
Z własnego doświadczeniawiem jednak wiem, że u mnie bez kuwety nie dałoby się trzymać kota, gdyż często załatwia się w nocy, a przecież trudno za każdym razem go wypuszczać. Tym trudniejsze jest to przy kociątku, bo one się naprawdę bardzo często załatwiają. Ja kuwetę trzymam w moim pokoju, w którym śpię razem z kotem i używam zapachowych piasków Benek i dzięki temu nic nie czuć, że w pokoju przebywa kot,a nawet czuć ładny zapach lawendy
__________________
Niech włos będzie z Wami
|
|
|
|
|
|
#339 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Dziękuje za uspokojenie
![]() Kotka planuję kupić w sierpniu tak by dwa pierwsze miesiące z nim być w domu, zanim się studia rozpoczną. Myślę, że jakoś się przemęczę z uczeniem załatwiania na dworze, ale z tego co piszesz, kuweta też będzie potrzebna
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
|
|
|
#340 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Cytat:
aaa i bardzo ważne jest od małego przyzwyczajać go do kąpieli
__________________
Niech włos będzie z Wami
|
|
|
|
|
|
#341 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
moja kicia z reguly zalatwia sie do kuwety ale raz na pare dni zdarza jej sie poza.
szczegolnie upodobala sobie zlew jezeli chodzi o mocz, kupke lubi zrobic w lazience - do wanny lub na podloge (prawie jak czlowiek). wczoraj bardzo kreatywnie nasikala na kuchenke. boje sie zeby nie zaczela zalatwiac sie na powierzchnie trudne do czyszczenia i chlonace zapach (dywany, kanapy). wybieram sie z nia do weterynarza (jak bedzie mial kto zaniesc 6-kilogramowego potwora ) i czytalam ze potrzebne jest badanie moczu tylko niezwykle mnie zastanawia jak go pobrac. moze macie jakies sposoby??
|
|
|
|
|
#342 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
Nie przeczytałąm całego wątku, więc może już taka propozycja się pojawiła. Sama mając taki problem znalazłam radę która zadziałała. Należy postawić w miejsce w którym robi kot, a nei powinien, miseczkę z jedzieniem. Trochę nieestetyczne, ale lepsza miseczka z chrupkami niż kał. Po pewnym czasie miseczka zrobiła sie zbędna i już nie musi tam stać żeby kot nie robił.
Powodzenia |
|
|
|
|
#343 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Mam kotkę w domu od 5 dni. Przez pierwszą noc nasikała gdzie się dało, ale teraz już sika normalnie do kuwety.
Ale dzisiaj rano obudziło mnie drapanie po kołdrze, wstałam no i zobaczyłam swoją kotkę jak próbuje zakopać swoje siuśki na mojej kołdrze Myslicie że może przez to, że wczoraj wieczorem nie wybrałam kupy z kuwetki? Albo już za bardzo żwirek jest zużyty? (Mam silikonowy z Hiltona, pisze że po 30 dniach dopiero wymienić całą zawartość kuwety) Albo zrobiła mi na złość? Bo ona lubi spać na prześcieradle, a dzisiaj widziałam że moja kołdra zajmowała całą powierzchnię łóżka? Proszę o odpowiedź
|
|
|
|
|
#344 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
napisz coś wiecej o tej kotce- czy jest młoda, czy była nauczona sikac do kuwety, czy czasem załatwia się do kuwety czy wcale
czy wybierasz z kuwety zasikany żwirek? a może kotu nie odpowiada ten rodzaj zwirku, może kiedyś używał innego? |
|
|
|
|
#345 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Kotka ma 7 tygodni. U poprzedniego wlasciciela sikala normalnie do kuwety. u mnie przez pierwsza noc nie. Ale na drugi dzien juz normalnie. wiec od 4 dni sika normalnie do kuwety. Nie wybieram sikow z kuwety bo mam zwirek silikonowy - nie trzeba wybierac sikow bo one same wyparowuja. Tylko kupe. Od pierwszej nocy zawsze zalatwia sie do kuwety nie mialam z tym problemow.
No i dzisiaj rano drapala w poscieli jak w kuwecie i sie wysikala, i jeszcze chciala zakopac ![]() Przepraszam za brak polskich znakow ale cos mi sie popsulo
|
|
|
|
|
#346 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Siki nie wyparowują
![]() One po prostu wsiąkają w żwirek i trzeba go wymieniać. Niektóre koty nie wchodza o kuwety, w której czują już mocz, trzeba za każdym razem wymienić zużyty żwirek. Może twój kociak też tak robi?
__________________
|
|
|
|
|
#347 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Koty nie lubia brudnej kuwety, nie lubia tez jak kuweta stoi za blisko miski (wiem po Mru, unikal kuwety jak miski staly pol metra obok). Nie prubowalam silikonowego zwirku, uzywalismu drewnianego Kats best'a i benka czy benkopodobnego szarego. Mru chyba najbardziej preferuje drewnianego Besta.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
|
|
|
|
#348 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Cytat:
Gdybym miała wybierać wszystkie siki mojej kotki (czyli około 4 razy dziennie) to bym się chyba na ten żwirek nie wypłaciła Ale jak mus to mus. Spróbuje przynajmniej mam nadzieje że macie racje
|
|
|
|
|
|
#349 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
siki nie wyparują, ja w moim żwirku (drewnianym) wybieram te zbrylone grudki, może tak samo powinnas robić z silikonowym (wybierać to, co zasikane) albo po prostu zmienić żwirek, bo to może byc problem?
|
|
|
|
|
#350 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Jeżeli sytuacja jeszcze raz się powtórzy to napewno. Póki co cały czas sika do kuwetki. Wybieram kupy i wydaje mi się, że to było przez ta kupke niewybraną. Dzisiaj rano ładnie poszła do kuwetki się wysikać
|
|
|
|
|
#351 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
ehh.. Teraz 3 dni pod rząd nasiusiała mi do łożka
Wczoraj wymieniłam caluteńki żwirek ale nie.. ona w nocy sika do łóżka i koniec
|
|
|
|
|
#352 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Musisz uprac łozko zeby nie czula swojego zapachu,teraz to jej sie kojarzy z toaleta
Polecam tez płyn maskujacy zapachy i odstarszajacy,kupilam sobie wlasnie ,bo dopiero co kanapa mi wyschla |
|
|
|
|
#353 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
a może jest chora, ma problemy z nerkami? być może odreagowuje w ten sposób jakiś stres, zmianę w swym życiu (np pojawienie się nowego kota/człowieka w domu, remont, przeprowadzka itp)?
|
|
|
|
|
#354 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Może przeżywać nowy dom
![]() Ale zainwestuje w ten odstraszacz bo kurczę:P |
|
|
|
|
#355 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html
to link do fajnego artykułu z całą listą przyczyn załatwiania się poza kuwetą. może to być spowodowane chorobami (np nerek), może być uwarunkowane psychologiczne, kot może też po prostu nie lubić z jakiegoś powodu kuwety. moja kicia lubi sobie od czasu do czasu lejnąć do zlewu. przyczyny jeszcze nie odkryłam
|
|
|
|
|
#356 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#357 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Cytat:
a jest wykastrowany? bo kastracja to chyba jedyny sposób aby kot (chłopczyk) nie znaczyl terytorium co do mojej kici to faktycznie jest niezwykle dla nas łaskawa, że nie wybrała np dywanu lub kanapy ![]() EDYCJA: dziś w nocy ma kicia najszczała na kuchenkę gazową, zlew był zastawiony. czyż nie jest pomysłowa?
Edytowane przez effcia82 Czas edycji: 2008-07-25 o 09:10 |
|
|
|
|
|
#358 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Cytat:
Ja wczoraj zawiozłam do schroniska psa i dziś po niego jade choć nie był mój i zawiozłam go bo był wychudzony i bezdomny a teraz załuje bo zobaczyłam w jakich warunkach te biedne zwierzęta przebywają!!!!!! ludzie więcej rozumu!!!! Zanim weźmiesz zwierze do domu zastanów sie jakie mogą być konsekwencje.... a nie w razie problemów wyrzucaj je!!!!! to tak jak by ciebie mama oddała do domu dziecka bo przynosisz bezprzerwy jedynki ze szkoły lub bijesz koleżanki bezprzerwy i są same problemy z tobą!!!!! zresztą brak mi słów do otaczającej mnie ze wszystkich stron głupoty ludzkiej!!!!! |
|
|
|
|
|
#359 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Cytat:
.
|
|
|
|
|
|
#360 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Cytat:
![]() ![]() ; mnie również brakuje słów.... .
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.



)) nie widzę, bo przecież nie o to chodzi, żeby oddac jednego kota, c'nie?



dorwałam w czytelni mądra ksiazkę o chorobach kotów i tam radzą przed posiłkiem nasypac kotu trochę suchej karmy na miejsce, gdzie sika zazwyczaj
)
) ale te przypadki były pojedyńcze w okresie mniej więcej pół roku. Najbardziej martwi mnie to miejsce przy zasłonach, nie widać jej za nimi, nigdy nie przyłapałam jej na gorącym uczynku więc wyłapani momentu nie pomaga. kuweta jest czysta, miseczki stoją ok. 1m od niej i nigdy nie było z tym problemu. Kotka nigdy nie wychodziła więc raczej nie robi tego na złość że jej nie wypuszczam, próbowałam już po takich incydentach postawić ją obok zasłon gdzie narobiła i pokazać ze nie powinna tego robić karcąc ją niebolesnym klapsem i wygonieniem z pokoju. Próbowałam też za radą mojej teściowej nasypać w miejscach gdzie się załatwia karmę -bo podobno koty nie jedzą tam gdzie się załatwiają-zrobiłam to dzis rano i wiecie co? Kotka zjadła kilka kulek karmy a następnie zrobiła siku obok
Teraz zdarza się to codziennie, nie wiem co mam robić, codziennie piorę zasłony, szoruję octem drewnianą podłogę, nic nie pomaga...nie mogę wstawić kuwety do salonu bo pisaek ma jednak zapach i nie byłoby to miłe poza tym jak by to wyglądało, piasek ma od zawsze ten sam więc to tez nie jego wina...
Jedynym problemem jest ta kwestia załatwiania się.










