Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-15, 09:50   #331
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

A propos choinki - ja już swój prezent mam w domu. Mój TŻ był tak bystry, że to czego chciałam zakupił mi na allegro poprzez kolegę, bo sądził że mam aukcję w obserwacji. Kolega jednak okazał się bystrzejszy, bo podejrzewał że ja zaskoczę, na co TŻ nie wpadł. No i zaskoczyłam po nicku.
'hihihihihi, dobre, dobre....

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
witajcie
przepraszam,ze nie bede sie rozpisywac,ale przyszlam sie na jakis czas pozegnac
wczoraj z lekka sie pogryzlam z tz,ale i tez niezle slowa od niego uslyszalam,do mnie bardzo nie mile,nie wiem czemu,a wdodatku powiedział,ze nie che miec dziecka,te slowa najbardziej zabolaly,jak by mi ktos noz wlozyl w serce,dlaczego teraz mi o tym powiedział,nie chciał bym zrozumiała,czekalam az sie zdecyduje,doczekalam sie byłam szczesliwa,a teraz takie slowa zabolalo jak nie wiem,ale rozumiem,staranka myusze zawiesic,ale po co mierzeie pecherzyka,po co clo bralam po co?? nie wiem
bede czasami was odwiedzac,ale nie czesto ,bo mi bedzie ciezko
pozdrawiam

Kochanie, może palnął tylko coś w nerwach...problem jest taki, że jeśli złościmy się na kogoś kogo kochamy to ponieważ go kochamy to i znamy go dobrze i wiemy co powiedzieć, żeby zranić...przykre ale tak jest...
wierzę gorąco, że gdy ochłoniecie, porozmawiacie spokojnie i pogodzicie się.
tymaczsem ślę Ci uściski i buziaki.....
Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Witam po przerwie. Choróbsko mnie rozłożyło. Już trochę lepiej, ale nadal nos zatkany i zaczyna kaszel męczyć.
A wcześniej jak chciałam coś napisać, to mnie net wyrzucał.
Dzięki, Nikuś za pamięć. Podziewałam sie w domku, częściowo w wyrku. A poza tym w pracy i na zakupach, które musieliśmy w sobotę zrobić, bo to jedyny czas, gdy oboje mieliśmy wolne.


Przykro mi, ale może jeszcze nic straconego.


Trzymam mocno kciukaski!!! Nie smutaj się, będzie dobrze.


Nikuś, uszy do góry. Trzeba wierzyć, że przyjdzie dobry czas i wszystko sie rozjaśni. Mnie też ostatnio naszły jakieś takie smętne dni. Do tego choroba, która stała się swojego rodzaju alibi od wizażu, bo szczerze mówiąc nie chciało mi sie czytać i nakręcać, co tym razem mam jeść, żeby endo było piękne itp. Właściwie dopiero dziś wzięłam się za tempkę, żeby wiedzieć, czy mimo choróbska będzie owu.
A Ty sie nie załamuj. Już niedługo przeprowadzicie sie do nowego domku i ferwor układania sie na nowo ogarnie też Twoje życie emocjonalne. Wierzę, ze już niedługo będziesz szczęśliwą posiadaczką sporego bebzona i dasz nam znać o wadze małego brzdąca szczęśliwie urodzonego.

A co to jest DDA ?
Ooooooooooo, nareszcie powróciłaś! życzę zdrówka!!!!
DDA- dorosłe dziecko alkoholika

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Niestety to nie jest tylko kwestia dobroci czy charakteru faceta, a tego czego się nauczył w domu. Twojego ktoś kiedyś dobrze wychował. Mojego muszę wychowywać ja. Robię to już jakiś czas i nie jest łatwo. Ale postępy jakieś mam. Nauczył się już magicznych słów: proszę, dziękuję, przepraszam. Z tym ostatnim ciągle ma problem ale jest nieźle. Przyjeżdża po mnie do pracy. Odkurza, wynosi śmieci, sprząta kocią kuwetę. Po paru latach nauczył się pomagać mi w kuchni. Zmywa, udziela się przy obiedzie, czasem nawet zrobi coś sam, kolacje i śniadania robimy razem, jeździ ze mną na zakupy i już nawet oduczył się marudzić przy tej czynności. Ale zajęło mi to wszystko hoho czasu, bo po prostu nie wyniósł tego z domu. Tam nauczył się tylko że dom to krzyki, kary, walenie po pysku, zakazy, nakazy i wieczne pretensje.

Pamiętajmy drogie panie, że synów wychowujemy nie dla siebie, a dla innych kobiet.

A Twoja koleżanka ma tak, jak wiele kobiet. Moja bliska znajoma jest 15 lat z facetem, który nawet z nią nie mieszka. Jak mi ostatnio opowiedziała weekendową scenę to języka w gębie zapomniałam. Laska przyjechała do faceta na weekend, a on do niej z ryjem wyskoczył, że przybyła jak do hotelu, bo się za sprzątanie nie wzięła. Niestety nauczyła go, że mu w tym pomaga (choć ma swój lokal, w którym on nie sprząta) i teraz pan się burzy, bo sprzątaczka się zepsuła.
Ta rasa bardzo szybko się przyzwyczaja. Już nie wspomnę o tym, że on ma takie akcje co najmniej raz na tydzień, powody ma różne, zawsze sobie coś znajdzie. No i mimo tak długiego stażu nic się u nich nie rusza w przód, a do tego on nie chce mieć dzieci, co mnie już całkiem rozwala, bo ona chce.
Kropka, podpisuję się pod Twoim postem obiema rękoma. Tak jest w życiu...

mi siętrafił "dobrze wychowany egzemplarz" nie będę w szczegółach opisywać co dla mnie robi i ile razy mnie odbiera z pracy. kocha mnie- wiem to na 10000000% - ma swoje wady i dla mnie z nimi walczy, tak ja mam swoje wady i walczęz nimi, nie ldatego, że on tego wymaga- ale dlatego, że gdy kogoś prawdziwie kochamy to sami pragniemy stawać się dla tej osoby lepsi.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 10:14   #332
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 775
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
witajcie
przepraszam,ze nie bede sie rozpisywac,ale przyszlam sie na jakis czas pozegnac
wczoraj z lekka sie pogryzlam z tz,ale i tez niezle slowa od niego uslyszalam,do mnie bardzo nie mile,nie wiem czemu,a wdodatku powiedział,ze nie che miec dziecka,te slowa najbardziej zabolaly,jak by mi ktos noz wlozyl w serce,dlaczego teraz mi o tym powiedział,nie chciał bym zrozumiała,czekalam az sie zdecyduje,doczekalam sie byłam szczesliwa,a teraz takie slowa zabolalo jak nie wiem,ale rozumiem,staranka myusze zawiesic,ale po co mierzeie pecherzyka,po co clo bralam po co?? nie wiem
bede czasami was odwiedzac,ale nie czesto ,bo mi bedzie ciezko
pozdrawiam
3maj się dzielnie
może mu przejdzie, sama pomyśl ile razy my (w sensie kobiety) coś palniemy bez pomyślunku.
jesteśmy z Tobą ;*
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 10:50   #333
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

witam wróciłam
już mi lepiej,dzis zapisalam sie na kurs i po nowym roku chyba sie zacznie da jeszcze pani znac od kiedy dokladnie,wiec troche czas bedzie mi lecial
nie bede sie smucic ide dalej ide w przód,nie cofam sie i nie bede płakać

facet wczoraj mnie przeprosił,kupił czekolade,ale ja nie ugięta,za takie słowa powiedziałam,że trudno wrocic do normalnosci,no i stwierdził,ze sie wkurzył i powiedział to,bo to mnie na pewno zaboli i ze złosci to zrobił,Jeszcze tak z nim nie gadałam,ale musi mi powiedzieć czy che teraz czy che poczekać,bo ja go nie chce zmuszac na dziecko,mamy obije tego chcieć.

Wysżło,ze mam faceta okrutnego,ale tak nie jest czasem pomaga sprzatac,zawiezie mnie tam gdzie che jak oczywisci ma wolny czas,bo pracuje od rana do wieczora to łatwo nie jest,akurat rzadko mi pomaga,ale nie mam za zle,ale sam stwierdził jakby juz był na swoim to by było inaczej,ale mieszkamy z rodzicami no i wiem jak to jest,bo ja nie lubie jak ktos mi w gary zaglada,fakt mamy kuchnie osobna,ale u mnie w kuchni sa rzeczy rodzicow i schodza a mój nie zbyt dobrze sie czuje,No i jest tez DDA

pozdrawiam
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 11:33   #334
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
witam wróciłam
już mi lepiej,dzis zapisalam sie na kurs i po nowym roku chyba sie zacznie da jeszcze pani znac od kiedy dokladnie,wiec troche czas bedzie mi lecial
nie bede sie smucic ide dalej ide w przód,nie cofam sie i nie bede płakać

facet wczoraj mnie przeprosił,kupił czekolade,ale ja nie ugięta,za takie słowa powiedziałam,że trudno wrocic do normalnosci,no i stwierdził,ze sie wkurzył i powiedział to,bo to mnie na pewno zaboli i ze złosci to zrobił,Jeszcze tak z nim nie gadałam,ale musi mi powiedzieć czy che teraz czy che poczekać,bo ja go nie chce zmuszac na dziecko,mamy obije tego chcieć.

Wysżło,ze mam faceta okrutnego,ale tak nie jest czasem pomaga sprzatac,zawiezie mnie tam gdzie che jak oczywisci ma wolny czas,bo pracuje od rana do wieczora to łatwo nie jest,akurat rzadko mi pomaga,ale nie mam za zle,ale sam stwierdził jakby juz był na swoim to by było inaczej,ale mieszkamy z rodzicami no i wiem jak to jest,bo ja nie lubie jak ktos mi w gary zaglada,fakt mamy kuchnie osobna,ale u mnie w kuchni sa rzeczy rodzicow i schodza a mój nie zbyt dobrze sie czuje,No i jest tez DDA

pozdrawiam

Dra, tak się cieszę... i nie- w moich oczach twój facet wcale nie wydał się okrutny- tak jak napisałam: jak się kogoś kocha to się wie, jak go zranić. ja to robię i bywam okrutna dla swojego męża- choć kocham go barziej niż kogokolwiek na świecie. jestem pewna że twój mąż cię kocha. i wiedziałam że się pogodzicie.

podziwiam cię za Twoją siłę. masz cudownego męża. każdemu z nas zdarza się coś chlapnąć w nerwach i ze strachu ( tak, faceci też się boją nawet bardziej niż my czazem a do tego oni się boją przyznać że się boją, żeby niewyjść na mięczaków.._ ale to, co świadczy o tym kim jesteśmy to umiejętność powiedzenia :przepraszam i przyznania się do błędu.

mąż DDA..no to masz czasem pod górkę...tak jak mój mąż ma ze mną pod górkę...ale wiesz co- DDa bywają trudni, ale za to bardzo kochają i są bardzo lojalni no i - wiedzieć , że się jest DDa to już duży sukces...bo wiesz z czym walczysz. życzę Wam obojgu wielkiej siły bo wielką miłość do siebie już macie!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 11:41   #335
dominikaaK
Raczkowanie
 
Avatar dominikaaK
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 222
GG do dominikaaK
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

dra kochana.Ja 2 msc temu usłyszałam to samo od mojego meza co Ty.Jestesmy oboje uparci i dluga walczyłam sama ze soba zeby mu wybaczyc.
Ja bedac kiedys w furii najechałam na jego matke.Nie jest to kobieta godna nasladowania ale go mocno urazilam.Tym razem on skrzywdzil mnie.Oboje tacy paskudni potrafimy byc ale kochamy sie i dlatego wybaczamy.

Zreszta jak Arturem usłyszy ze podnosimy glosy to odrazu ze smutna minka biegnie do kogos na rece.Boi sie.Widzac jego smutne oczka natychmiast przestajemy.

Mezus musi sie poprostu okreslic z tym co bedzie dalej.No i najwazniejsze czego chce.Moze porostu ma jakies obawy i boi sie o tym powiedziec a klotnia sprowokowala go do ostatecznosci..Albo ma juz poprostu dosyc tych wyjazdow do lekarzy itd jak juz ktoraz z dziewczyn pisala.Najwazniejsza jest szczera i dluga rozmowa.
__________________
...:::Słowa znaczą tyle, ile wart jest ten, kto je wypowiada:::...



52->53->54->55->56->57->58->59->60

Idę jak burza!!!!!
moje wymiary
dominikaaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 11:54   #336
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

macie racje
my tez sie kochamy,kłocimy i wybaczamy sobie
ja tez nie jestem bez winy,bo ja tez wiem gdzie uderzyc,zeby bolalo,jak on mi mowil ak ja mu tez i było ciezko
wiem jest ciezko z DDA ,mówił mi jak w dziecinstwie ojciec mu nóz do gardla przykladal,bo zona na piwo nie chciala dac i inne rzeczy,DDA maja jakas blokade,jak sie moj tz do mnie wprowadzi to poczul sie tu bezpieczny,otworzyl sie,ale nie do konca.Mozliwe,ze napady takiej kłotni wynika co przeszedl w dziecinstwie,ja mam normalna rodzine nie wiem jak to jest miec w domu alkoholika,ale jak tesc pije ja nie umiem z nim gadac
i tak se mysle teraz ze tz moze tez chcial dogrysc ,bo niestety tesc znow zaciagnal i pije juz 4 dnui,a byl ostatnio u siebie i moze dlatego
ale najwazniejsze,ze sie pogodzilismy,ale jeszcze szczera rozmowa zostala,jak wroci z pracy to zobaczymy co dalej
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 12:01   #337
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
macie racje
my tez sie kochamy,kłocimy i wybaczamy sobie
ja tez nie jestem bez winy,bo ja tez wiem gdzie uderzyc,zeby bolalo,jak on mi mowil ak ja mu tez i było ciezko
wiem jest ciezko z DDA ,mówił mi jak w dziecinstwie ojciec mu nóz do gardla przykladal,bo zona na piwo nie chciala dac i inne rzeczy,DDA maja jakas blokade,jak sie moj tz do mnie wprowadzi to poczul sie tu bezpieczny,otworzyl sie,ale nie do konca.Mozliwe,ze napady takiej kłotni wynika co przeszedl w dziecinstwie,ja mam normalna rodzine nie wiem jak to jest miec w domu alkoholika,ale jak tesc pije ja nie umiem z nim gadac
i tak se mysle teraz ze tz moze tez chcial dogrysc ,bo niestety tesc znow zaciagnal i pije juz 4 dnui,a byl ostatnio u siebie i moze dlatego
ale najwazniejsze,ze sie pogodzilismy,ale jeszcze szczera rozmowa zostala,jak wroci z pracy to zobaczymy co dalej
masz rację, porozmawiajcie, to zawsze pomaga. twój mąż może nawet nie wiedzieć jakie mechanizmy nim kierują. jest mnóstwo stron o DDA, zawsze możesz poczytać i porównać , może bardziej zrozumiesz męża. jemu na pewno ciężko poradzić sobie czasem z emocjami, i tobie też bo starasz się o dziecko i to się przybija.
pisałaś wcześniej, że po poronieniu piłaś- wyobrażam sobie jakim lękiem to musiało napawać twojego męża. może tego się boi? że kolejna porażka wywoła u ciebie znów to, czego on boi się nabardziej....
mój mąż pije bardzo mało, ale sama mam czasem atak paniki - choć on jak otwiera jedno piwo to rzadko je dopija do końca, jemu starczą trzy łyki dla smaku i tyle. a ja potrafię dostać atatku paniki...
trzymam za was kciuki..


PS: A tak na marginesie u mnie bardzo ładnie zaczął się ten cykl ( jeśli ktoś pamięta skoki mojej tempki po poronieniu w zeszłym cyklu) w tym cyklu mam dzień 9 i muszę powiedzieć że tempka od końca miesiączki codziennie 6.45 - 36,2 - nawet sprawdziłam czy termometr działa i pokazuje inny wynik hihi ale w dzień pokazał 36,6 więc działa
ciekawe czy będzie skok tempki na owu...hmmmm jutro rano cytologia!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2008-12-15 o 12:18
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-15, 12:18   #338
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
i tak se mysle teraz ze tz moze tez chcial dogrysc ,bo niestety tesc znow zaciagnal i pije juz 4 dnui,a byl ostatnio u siebie i moze dlatego
ale najwazniejsze,ze sie pogodzilismy,ale jeszcze szczera rozmowa zostala,jak wroci z pracy to zobaczymy co dalej
Mąż najpewniej wyładował wszystkie swoje złe emocje w tej kłótni z Tobą. Ten problem o którym piszesz jemu najpewniej zostanie do końca życia. I będzie wypływał przy różnych Waszych konfliktach, bo jego próg cierpliwości i wytrzymałości jest inny przez to, że gdzieś coś złego dzieje się cały czas. I na pewno sprawa będzie się pogarszać w chwilach powrotu teścia do picia.

Trzeba mieć wiele samozaparcia by się od tego odciąć. I trzeba chcieć. A to są rodzice, więc jest ciężko.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 12:26   #339
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Mąż najpewniej wyładował wszystkie swoje złe emocje w tej kłótni z Tobą. Ten problem o którym piszesz jemu najpewniej zostanie do końca życia. I będzie wypływał przy różnych Waszych konfliktach, bo jego próg cierpliwości i wytrzymałości jest inny przez to, że gdzieś coś złego dzieje się cały czas. I na pewno sprawa będzie się pogarszać w chwilach powrotu teścia do picia.

Trzeba mieć wiele samozaparcia by się od tego odciąć. I trzeba chcieć. A to są rodzice, więc jest ciężko.
dokładnie
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 12:46   #340
araczki
Zadomowienie
 
Avatar araczki
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Witam poniedzialkowo,

mam troche pracy dzisiaj bo czuje, ze wszyscy nagle przed Swietami sie obudzili i chceli czegos dowiedziec...a ja przeciez pracuje tylko do piatku a pozniej mam wolne do 6 stycznia chce spokoju

I w zwiazku z naszym wyjazdem, zakupilismy w sobote choinke a wczoraj zostala juz ubrana. Mialam troche cykora czy nie obciach zapalac lampki bo sasiedzi zawsze sie gapia ale stwierdzilam, ze jak juz 1 listopada wiekszosc Finow dekoruje swoje balkony, ogrody itp to choinka na troche ponad tydzien nie zaszkodzi raczej. A chcialam poczuc troche swiat przed wyjazdem.

Prezenty tez juz mamy dla wszystkich ale wiem, ze moj maz nie ma nic dla mnie bo on nie wie co i jak mu nie powiem, nie napisze (np listu do Mikolaja) to kupi mi cos niepotrzebnego (wymyslil okulary sloneczne )

A mnie po tym IUI napierdziela brzuch, codziennie, albo jajnki na zmiane. Nie wiem, nie kumam.
A temperatury nie mierze (i troche szkoda) ale obrazilam sie na termomert

Dra, dziwczyny maja racje, maz nie chce zle, nawet nie chcial Cie skrzywdzic ale wyladowac swoje zle emocje. Z takich przezyc sie nie wyrasta, ciagle sie czuwa.
Kropka napisala cos czego sama doswiadczam, ..ze to sa rodzice wiec jest ciezko..

Milego dnia kochane
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY
AIN'T NOBODY HAPPY

körö körö kirkkoon

Edytowane przez araczki
Czas edycji: 2008-12-15 o 12:48
araczki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 13:06   #341
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

tak amcie racje,musze poczytac o DDA i zrozumiec go lepiej,a ja musze spokój opanowac,bo jestem dosc nerwowa osoba
ja sie troche boje,bo tz pije w weekendy,na jednym piwie sie nie konczy niestety,musi zawsze poczuc piwo,tak aby go szturlo,ale zabraniac nie bede,bo kiedys tak zrobilam i potrafil co wieczur codziennie pic piwa,teraz to weekendy tylko,ale i tak za duzo,ale mam nadziejz,e nie bedzie pil
dziekuje wam dziewczyny po waszej rozmowie tez mi lepiej,dziekuje kochane jestescie
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-15, 13:34   #342
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
tak amcie racje,musze poczytac o DDA i zrozumiec go lepiej,a ja musze spokój opanowac,bo jestem dosc nerwowa osoba
ja sie troche boje,bo tz pije w weekendy,na jednym piwie sie nie konczy niestety,musi zawsze poczuc piwo,tak aby go szturlo,ale zabraniac nie bede,bo kiedys tak zrobilam i potrafil co wieczur codziennie pic piwa,teraz to weekendy tylko,ale i tak za duzo,ale mam nadziejz,e nie bedzie pil
dziekuje wam dziewczyny po waszej rozmowie tez mi lepiej,dziekuje kochane jestescie
Nie dziwię się, że się boisz, bo z DDA to jest tak, że albo sami piją, albo mają ciągłą świadomość problemu alkoholowego więc po każdej lampce wina już myślą czy mają ten problem, albo nie piją wcale. Większość (tych świadomych i niepijących) ma też problem z piciem partnera, bo sam widok kieliszka w czyichś rękach przyprawia ich o mdłości.

Ja na ten przykład w okresie młodzieńczego buntu popijałam sobie przy każdej okazji i delektowałam się faktem, że ktoś mi coś w tym temacie zarzuca gdy wracam do domu, bo mogłam wyrzygać co mi na sercu leżało.
Od lat natomiast nie piję wcale. Cierpiałam 7 lat w poprzednim związku, bo mój ex (nie miał problemu!) lubił sobie wypić piwno, a wiedząc że tego nie lubię zawsze ujmował z pojemności. Zaczynał się przyznawać od jednego, a po wielu godzinach awantury okazywało się, że piw było 5 a do tego pół litra na trzech kumpli.

Po latach zamieniłam faceta na niepijący model.
Choć w tej materii mam spokój.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 15:30   #343
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Hej
jutro idę na badania, ciekawe ile ze mnie zedrzą

Kropko i jak kusisz się na piernik?
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 16:01   #344
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie dziwię się, że się boisz, bo z DDA to jest tak, że albo sami piją, albo mają ciągłą świadomość problemu alkoholowego więc po każdej lampce wina już myślą czy mają ten problem, albo nie piją wcale. Większość (tych świadomych i niepijących) ma też problem z piciem partnera, bo sam widok kieliszka w czyichś rękach przyprawia ich o mdłości.

Ja na ten przykład w okresie młodzieńczego buntu popijałam sobie przy każdej okazji i delektowałam się faktem, że ktoś mi coś w tym temacie zarzuca gdy wracam do domu, bo mogłam wyrzygać co mi na sercu leżało.
Od lat natomiast nie piję wcale. Cierpiałam 7 lat w poprzednim związku, bo mój ex (nie miał problemu!) lubił sobie wypić piwno, a wiedząc że tego nie lubię zawsze ujmował z pojemności. Zaczynał się przyznawać od jednego, a po wielu godzinach awantury okazywało się, że piw było 5 a do tego pół litra na trzech kumpli.

Po latach zamieniłam faceta na niepijący model.
Choć w tej materii mam spokój.
to teraz chociaz masz lepszy model

dziekuje dziewczyny duzo lepiej tez sie poczulam,ale ciegle jestem przed rozmowa tz wraca za jakies2,3h dopiero
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 16:22   #345
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Hej
jutro idę na badania, ciekawe ile ze mnie zedrzą

Kropko i jak kusisz się na piernik?
Nie wiem czy mam odwagę. Ja to piekę ciasta proste jak budowa cepa. A tak serio, wydumałam, że upiekę jak kupię mniejszą blaszkę i skomponuję coś z połowy tych składników. Małż się upadł na sernik, ojciec na makowiec, wiec cały piernik to byłoby za dużo.

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
to teraz chociaz masz lepszy model

dziekuje dziewczyny duzo lepiej tez sie poczulam,ale ciegle jestem przed rozmowa tz wraca za jakies2,3h dopiero
Pod pewnymi względami lepszy, pod innymi gorszy, nie można mieć wszystkiego.

A TŻ nie przyciskaj, bo chyba ma teraz pod górkę, jak nie będzie chciał rozmawiać, powiedz jakich informacji oczekujesz i daj mu czas. Powodzenia!
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 16:49   #346
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
i tak se mysle teraz ze tz moze tez chcial dogrysc ,bo niestety tesc znow zaciagnal i pije juz 4 dnui,a byl ostatnio u siebie i moze dlatego
ale najwazniejsze,ze sie pogodzilismy,ale jeszcze szczera rozmowa zostala,jak wroci z pracy to zobaczymy co dalej
Miałam jednak rację, że to z nerwów. Porozmawiajcie ze sobą tak od serca na spokojnie. Będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
I w zwiazku z naszym wyjazdem, zakupilismy w sobote choinke a wczoraj zostala juz ubrana. Mialam troche cykora czy nie obciach zapalac lampki bo sasiedzi zawsze sie gapia ale stwierdzilam, ze jak juz 1 listopada wiekszosc Finow dekoruje swoje balkony, ogrody itp to choinka na troche ponad tydzien nie zaszkodzi raczej. A chcialam poczuc troche swiat przed wyjazdem.
Nie przejmuj się. Ja w Polsce już tydzień temu widzialam w jednym z mieszkań ubraną choinkę. A w sobotę aż w trzech


A teraz z "innej beczki" Dziś usłyszałam w RMFie, że dzieci urodzone we wrześniu przyszłego roku będą geniuszami. Ma to wynikać z jakiegoś układu planet
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 17:03   #347
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez Gizmiatko Pokaż wiadomość
sunia cudna wiem co to oznacza posiadanie psa :[ pełno siersci w domku moj jest taki kundelek mieszaniec jamnika z czyms ;-) hihi no i pełno sierci zostawia o czym wpsominałam ale to jego jedyna wada tak to jest kochany a ze ja lubie sorzatac to ..sie zgralismy on brudzi a ja sprztam

miłej niedzieli ...

ja juz posprztalam teraz snaidanko a pozniej do nauki buźka
Moi rodzice też mają mieszankę jamnika z kundelkiem - wyszło coś wcale nie podobnego do jamnika wszystkie pieski są kochane - ja przynajmniej uwielbiam wszystkie - zapieściłabym je na śmierć - ale mój R. nie zgadza się na czworonoga w mieszkaniu...


Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
witam wróciłam
już mi lepiej,dzis zapisalam sie na kurs i po nowym roku chyba sie zacznie da jeszcze pani znac od kiedy dokladnie,wiec troche czas bedzie mi lecial
nie bede sie smucic ide dalej ide w przód,nie cofam sie i nie bede płakać

facet wczoraj mnie przeprosił,kupił czekolade,ale ja nie ugięta,za takie słowa powiedziałam,że trudno wrocic do normalnosci,no i stwierdził,ze sie wkurzył i powiedział to,bo to mnie na pewno zaboli i ze złosci to zrobił,Jeszcze tak z nim nie gadałam,ale musi mi powiedzieć czy che teraz czy che poczekać,bo ja go nie chce zmuszac na dziecko,mamy obije tego chcieć.

Wysżło,ze mam faceta okrutnego,ale tak nie jest czasem pomaga sprzatac,zawiezie mnie tam gdzie che jak oczywisci ma wolny czas,bo pracuje od rana do wieczora to łatwo nie jest,akurat rzadko mi pomaga,ale nie mam za zle,ale sam stwierdził jakby juz był na swoim to by było inaczej,ale mieszkamy z rodzicami no i wiem jak to jest,bo ja nie lubie jak ktos mi w gary zaglada,fakt mamy kuchnie osobna,ale u mnie w kuchni sa rzeczy rodzicow i schodza a mój nie zbyt dobrze sie czuje,No i jest tez DDA

pozdrawiam
moim zdaniem każdy czy to facet czy to baba ma trochę za uszami. Dobrze, że przeprosił. Chwali się. mój czasem do mnie mówi, jak na siebie trochę warczymy że akurat musiał sobie wziąść taką jędzę za żonę, hahaha, i od razu się z tego śmieje

Jutro odbieram wyniki z tych przeciwciał co robiłam. Kropko czy mi się coś przyśniło czy Ty się na tym coś znasz? Bo teraz nie wiem czy sobie coś wymyśliłam czy nie?? A do gina jestem zapisana 23 grudnia dopiero i będzie usg. najbardziej mnie martwi, że @ może przyleźć teraz do 6 tygodni... Dziś jest 25 dc a mnie cyce bolą. Po pierwszym poronieniu @ przylazła po 35 dniach. Myślałam że teraz przylezie normalnie a tu ni hu hu.
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 17:08   #348
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Jutro odbieram wyniki z tych przeciwciał co robiłam. Kropko czy mi się coś przyśniło czy Ty się na tym coś znasz? Bo teraz nie wiem czy sobie coś wymyśliłam czy nie?? A do gina jestem zapisana 23 grudnia dopiero i będzie usg. najbardziej mnie martwi, że @ może przyleźć teraz do 6 tygodni... Dziś jest 25 dc a mnie cyce bolą. Po pierwszym poronieniu @ przylazła po 35 dniach. Myślałam że teraz przylezie normalnie a tu ni hu hu.
Chodzi o interpretację wyników? Jeśli będę umiała, pomogę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 17:15   #349
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

tak wogóle wiecie co mi się dzisiaj śniło? że poszłam na solarium a tak wychodzi dziewczyna w ciąży z wielkim już brzuchem i mówi do koleżanki, zobacz jaki przysmażony jak się obudziłam to się zastanawiałam czy to było naprawdę bo taki był realny. Chyba wpłynęła na mnie rozmowa co kiedyś była poruszana tutaj
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 17:17   #350
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
tak wogóle wiecie co mi się dzisiaj śniło? że poszłam na solarium a tak wychodzi dziewczyna w ciąży z wielkim już brzuchem i mówi do koleżanki, zobacz jaki przysmażony jak się obudziłam to się zastanawiałam czy to było naprawdę bo taki był realny. Chyba wpłynęła na mnie rozmowa co kiedyś była poruszana tutaj
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 18:05   #351
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Chodzi o interpretację wyników? Jeśli będę umiała, pomogę.

No to super, to jutro Cię pomaltretuję
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 18:21   #352
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość

Jutro odbieram wyniki z tych przeciwciał co robiłam. Kropko czy mi się coś przyśniło czy Ty się na tym coś znasz? Bo teraz nie wiem czy sobie coś wymyśliłam czy nie?? A do gina jestem zapisana 23 grudnia dopiero i będzie usg. najbardziej mnie martwi, że @ może przyleźć teraz do 6 tygodni... Dziś jest 25 dc a mnie cyce bolą. Po pierwszym poronieniu @ przylazła po 35 dniach. Myślałam że teraz przylezie normalnie a tu ni hu hu.
to jak tylko odbierzesz to pisz jakie masz
Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
tak wogóle wiecie co mi się dzisiaj śniło? że poszłam na solarium a tak wychodzi dziewczyna w ciąży z wielkim już brzuchem i mówi do koleżanki, zobacz jaki przysmażony jak się obudziłam to się zastanawiałam czy to było naprawdę bo taki był realny. Chyba wpłynęła na mnie rozmowa co kiedyś była poruszana tutaj
hehe to ci sie przysnil temat tu poruszany
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 18:27   #353
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
No to super, to jutro Cię pomaltretuję
Nie musisz. Ja po dobroci...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 18:46   #354
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie musisz. Ja po dobroci...
hahaha, no dobrze, skoro nalegasz
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 19:49   #355
fleurdelacour
Rozeznanie
 
Avatar fleurdelacour
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 617
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Dra, kochana współczuję.
Słuchajcie ..ja uważam że nie każdego faceta powinnyśmy się trzymać kurczowo... przykład z dziś:
do mojej kolezanki dzwoni jej facet, ona za chwilę przerywa połączenie i tylko mówi "a zapomniałam zostawić w domu aparat cyfrowy" po czym widze u niej łzy w oczach..mija minuta, zaczyna płakać...
nie pierwszy raz ..facet wciąż za byle co na nią naskakuje..
ona wiem że dla niego zrobiłaby wszystko.. zapatrzona w niego jak w obrazek.. tylko za co ja się pytam, czym on Sobie zasługuje...
nie wiem, moze po prostu ja mam za dobrze i nie wiem że takie traktowanie jak opisałam to standard?
mój mąż zrobiłby dla mnie wszystko, odbiera mnie ZAWSZE z pracy, może 2 razy w ciągu 3 lat nie mógł bo miał coś tam pilnego..
zawsze jak może odwozi mnie do pracy, ma wolne weekendy więc wstaje ze mną robi śniadanie odwozi mnie do pracy..zawsze o mnie myśli i szykuje mi też śniadanie do pracy...
jak boli mnie głowa, brzuch ..cokolwiek..każe leżeć i jest na każde moje zawołanie..
jeździ ze mną do lekarzy i gdzie tylko chcę..kupuje mi wszystko w miarę możliwość choć wiem że to akurat najmniej ważne ..bo kasa się nie liczy..oddałby każdy majątek za moje zdrowie..
pewnie ma jakieś wady ale te wady to nic w porównaniu z tym co on dla mnie robi..a jesteśmy już ze sobą kilka dobrych lat.. nie wiem może trafił mi się jakiś wyjątek?
a może moja kolezanka tak po prostu źle trafiła?
jakie Wy macie doświadczenia ze Swoimi facetami?
ja przez 10 lat tzn od 16 do 26 roku bardzo zle wybieralam. w 26 poznalam swojego tz. i wiecie co... mialam wiecej szczescie niz rozumu. tz tez byl zlym chlopcem. to znaczy nie wzgledem mnie, wobec mnie byl kochany, ale poza tym niekoniecznie.
na moich oczach zaczal sie zmieniac, a ja z nim. tak jakbysmy oboje rownoczesnie dojrzeli w zwiazku.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A Twoja koleżanka ma tak, jak wiele kobiet. Moja bliska znajoma jest 15 lat z facetem, który nawet z nią nie mieszka. Jak mi ostatnio opowiedziała weekendową scenę to języka w gębie zapomniałam. Laska przyjechała do faceta na weekend, a on do niej z ryjem wyskoczył, że przybyła jak do hotelu, bo się za sprzątanie nie wzięła. Niestety nauczyła go, że mu w tym pomaga (choć ma swój lokal, w którym on nie sprząta) i teraz pan się burzy, bo sprzątaczka się zepsuła.
Ta rasa bardzo szybko się przyzwyczaja. Już nie wspomnę o tym, że on ma takie akcje co najmniej raz na tydzień, powody ma różne, zawsze sobie coś znajdzie. No i mimo tak długiego stażu nic się u nich nie rusza w przód, a do tego on nie chce mieć dzieci, co mnie już całkiem rozwala, bo ona chce.
no i same jestesmy sobie winne, niestety

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie dziwię się, że się boisz, bo z DDA to jest tak, że albo sami piją, albo mają ciągłą świadomość problemu alkoholowego więc po każdej lampce wina już myślą czy mają ten problem, albo nie piją wcale. Większość (tych świadomych i niepijących) ma też problem z piciem partnera, bo sam widok kieliszka w czyichś rękach przyprawia ich o mdłości.

Ja na ten przykład w okresie młodzieńczego buntu popijałam sobie przy każdej okazji i delektowałam się faktem, że ktoś mi coś w tym temacie zarzuca gdy wracam do domu, bo mogłam wyrzygać co mi na sercu leżało.
Od lat natomiast nie piję wcale. Cierpiałam 7 lat w poprzednim związku, bo mój ex (nie miał problemu!) lubił sobie wypić piwno, a wiedząc że tego nie lubię zawsze ujmował z pojemności. Zaczynał się przyznawać od jednego, a po wielu godzinach awantury okazywało się, że piw było 5 a do tego pół litra na trzech kumpli.

Po latach zamieniłam faceta na niepijący model.
Choć w tej materii mam spokój.
a ja sie calkiem niedawno zastanawialam, co mi sie stalo? kiedys upijalam sie tanim winem w bramie, a teraz przeraza mnie jak tz zamowi piwo do obiadu. i to jest strach jakis zupelnie irracjonalny, a moze jednak racjonalny. sama nie wiem.
najbardziej mnie wkurza, jak tesciowa go czestuje. sama miala meza alkoholika, ojca alkoholika, sama nie ma problemu, ale syna czestuje a to piwkiem, a to wodeczka. przy okazji kazdej wizyty w ojczyznie gryze sie w jezyk, ale chyba niedlugo wybuchne.

Edytowane przez fleurdelacour
Czas edycji: 2008-12-15 o 19:51
fleurdelacour jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 20:45   #356
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
A teraz z "innej beczki" Dziś usłyszałam w RMFie, że dzieci urodzone we wrześniu przyszłego roku będą geniuszami. Ma to wynikać z jakiegoś układu planet
Właśnie moja mama tym nas chciała zdopingować, kurcze geniusz nie geniusz, aby się w końcu udało.

Z pozytywnych dla mnie wieści - dzisiaj mam już wynik z cytologii - jest jedyneczka . Kamień z serca!
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 20:50   #357
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Właśnie moja mama tym nas chciała zdopingować, kurcze geniusz nie geniusz, aby się w końcu udało.

Z pozytywnych dla mnie wieści - dzisiaj mam już wynik z cytologii - jest jedyneczka . Kamień z serca!
wow, super...ooooh, oby u mnie byla jedyneczka albo dwojeczka....z naciskiem na jedyneczke ...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 21:02   #358
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
wow, super...ooooh, oby u mnie byla jedyneczka albo dwojeczka....z naciskiem na jedyneczke ...
Na pewno wszystko będzie dobrze. Poza tym nie martw się nawet jak wyjdzie jakiś zły wynik - może w Holandii się nie mylą, ale w Polsce miałam za pierwszym razem 3 po czym po 2 tygodniach jest 1, dziwna sprawa nie?
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 21:07   #359
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Na pewno wszystko będzie dobrze. Poza tym nie martw się nawet jak wyjdzie jakiś zły wynik - może w Holandii się nie mylą, ale w Polsce miałam za pierwszym razem 3 po czym po 2 tygodniach jest 1, dziwna sprawa nie?

wiem wiem, czytałam że miałaś trójkę i ekspresową poprawkę... a może coś zakłociło wynik? my teraz z małżem zero miziania 3 dni przed cytologią..bo takie rzeczy albo irygacje mogą zakłocić wynik..

ale super , że masz jedyneczke, suuuuper moja ostatnia cytologia to byłą dwójka ale dwójka też jest ok
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 21:13   #360
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

Zdaniem lekarza tamten wynik to pomyłka, dziwne, że takie rzeczy się zdarzają. Wcześniej miewałam też dwójki, podobno przy regularnym współżyciu to norma. Ostatnio jednak miałam dwie jedynki, stąd trójka to prawie jak wyrok. Cieszę się, że to jednak pomyłka i staranka mogą ruszyć pełną parą. Okazało się, że przy owu będziemy mieć gości, ale jakoś trzeba będzie sobie radzić.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.