Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Gratuluję Laurce i Asi kolejnego kroku w doroslość Jasio po nocy ma mokrą pieluchę, tak na oko to wydaje mi sie ze ze 3 razy było sikniete w nią. Rano przychodzi do mnie do łózka i lekko zmieszany mówi "nasikałeś " i zaraz zdjemuje pampka.
I z pierwszym powiewem wiosny odstawiamy pieluchę na spacerach.

Zrobiłam wczoraj tę zapiekankę z zimniaków. Smaczna Tylko sos muszę inny opatentować albo gotowca użyc. Robilismy ją razem z Jasiem jak Maks zasnął, Jasio obierał jajka, czosnek i wyjadał ziemniaki

Aranko, wysoka jest Laurka zreszta Asia tez, wogóle chyba dziewczyny 06/07 wyrosły. Ala (pewnie widziałaś ją na NK), Jasia koleżanka styczniowa tez jest wysoka, duzo wyzsza od Jasia.

Właśnie miałam telefon od mamy. W poniedzialek przyjeżdza do nas z siostrzencem. Az nie wierzę, bo ją z domu wygonić to nielada gratka Jeszcze przedwczoraj jak jej mówiłam zeby ruszyła sie z domu (po tych przejsciach z babcią), to była absolutnie na nie

A, jeszcze miałam się z Wami podzielic pomysłam na smakołyk dla dzieciaków
Ja zrobiłam w wersji Shreckowej
Zrobić galaretkę (grestowa wziełam), wystudzić ale zeby sie nie scieła całkiem. Zmiksować ją i wrzucać do niej jogurt naturalny (ja dałam Danio) miksując. Zrobi się taka fajna pianka jak ptasie mleczko. Nie słodkie to wychodzi, wiec w miarę upodoban mozna dosłodzić albo rodzynek dorzucic. Do lodówki.


http://allegro.pl/item543872171_slic...a_wiszaca.html pięęękna

[kamilka23]

Elu wiem, ze lubisz troche pokombinowac w kuchni, wiec wrzucam Ci swietna strone niemieckojezyczna z przepisami, sama czesto czegos tam szukam. Strona moim zdaniem rewelacyjna. http://www.chefkoch.de/


A u nas dzisiaj wiosna normalnie. W cieniu ponad 10st. Pochodzilysmy z Antonia i bylo super przyjemnie.

Aha wczoraj dostalam list, ze Antonia jest przyjeta od 1szego sierpnia do przedszkola, wiec mam juz wszystko na papierku. Dzisiaj tez spotkalam sasiadke (ktora pochodzi z Albani) i mowi mi, ze jej corka tez od sierpnia idzie, moze dziewczyny beda razem w grupie

[zaba21_22]

Elu konsola śliczna pomysł na deser a'la ptasie mleczko fajny, muszę wypróbować, wiem że wcześniej pisałaś, ale tak ogólnikowo, więc teraz bardzo bym cię prosiła o w miarę dokładny przepis na zapiekankę ziemniaczaną

pogoda u nas też w miarę ładna, jak mgla się podniosła, bo od wczoraj po południu była niesamowicie gęsta, a teraz słonko świeci i moje pranie właśnie wisi na polu bo lubię jak jest choć trochę świeżym powietrzem "owiane"

[elenoraPIOTR]

Hej DZiewczynki...jejku nawet nie wiecie co ja przeszłam w ostatnich 2 tyg....tak sie mówi że grypa może człowieka do grobu polożyc i powiem wam ze to prawda...mnie tak zmogła że sie w pale nie miesci..zapalenie płuc...karetka do mnie przyjechałą bo miałąm silna tachykardie i byłam niedotleniona...dzisiaj dopiero co moge sie podniesc....i niestety ale po badaniach okazaąło sie że skutki na sercu zostana mi przez dłuższy czas...rekonwalescencja ma potrwac nawet kilka mies....w wieku 23 lat brac krople na serce...masakra...tyłek i zyły mam pokłóte....nie chec juz nigdy tego przechodzic

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

elenora, własnie myslałam dzis ze gdzies zapodzialaś... a tu choróbsko Cię powaliło!
Kamilka, dzięki za linka przyda się.
Zabko, podstawa to ziemniaki a dalej fantazjuj... ja zrobiłam tak:
zeszkliłam cebule z pieczarkami, rozłozyłam na pokrojonych ziemniakach i przykryłam kolejnymi ziemniakami, potem była wartwa brokułow z gotowanym jajkiem, a kolejna wartwa to konserwowa szynka w grubą kostkę.
Ziemniaki posypywałam przyprawą do ziemniaków i frytek/zapiekanek a pozostałe ziołami prowansalskimi.
Mysle ze jeszcze fajniej byłoby podpiec ziemniaki albo podsmażyc, ale moga byc tez tylko gotowane.

Sos: smietane wymieszac z wodą, tak zeby przelała sie przez wszystkie warstwy. Ja zrobiłam za gęstą i została na wierzchu. Do niej wcisnęłam kilka ząbków czosnku. (albo uzyj gotowca z papierka)
Piec 40 min 180st. Pod koniec posypac serem.


My tez dzis zaliczylismy długi spacerek, było ciepło i słonecznie.

[zaba21_22]

Eleonoro to strasznie cię powaliło, straszne choróbsko, kuruj się i wracaj po mału do zdrowia

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;10856729]My tez dzis zaliczylismy długi spacerek, było ciepło i słonecznie.[/quote]
taaak dzisiaj było super, Asia nawet przypomniała sobie o huśtawce

Elu dzięki za przepis, będę jutro cosik kombinować

a to jeszcze zimowe fotki z początku tego tygodnia i jak widać nawet zimą można się nieźle bawić w piaskownicy

[malgogaj]

Do Wawy słoneczko jeszcze nie dotarło......może jutro? Ale fakt, że się ociepliło.

Eleonora, współczuje choroby. Strasznie Cię dopadło. Mam nadzieje, że szybko staniesz na nogi.

W kwestii nocnika to u nas kompletna lipa. Sukcesem jest, że Olaf czasem posiedzi na nocniku. Dzisiaj nawet do niego nasiurał ale na stojąco......

Sprzątając znalazłam już dwa zgubione smoczki. Dobrze, że nie wcześniej bo bym nie wytrwała i mu dała a tak mam z głowy. Chociaż tyle.

Zabo śliczne z Was bałwanki. Widzę, że lizaczki na topie. U nas tez.

[zaba21_22]

Malgo to rozstaliście się już definitywnie ze smoczkiem, super i gratuluję, bo my w tej kwestii jesteśmy jeszcze w czarnej doopie :/ a w kwestii lizaków, to już nie bardzo, przyjadły się i dziękujemy bardzo za komplement

Elu do tej szarlotki kroisz jabłka, czy trzesz na grubych oczkach na tarce?

[jaga_2001]

Napisane przez kamilka23

Jaga ja tez o tym slyszalam, ale to raczej sie nie sprawdza. Wg tego ja powinnam miec 164, a mam jedyne 152. Podobnie z moja siostra i moimi znajomymi. A ja ostatnio slysze tylko o dwulatkach ze wzrostem powyzej 90cm. Skoro rodzice sa wysocy to i dziecko. A tutaj w De to wogole same wielkie dzieci. Jak widza moja Antonie to nie wierza, ze ma dwa lata.

Ale ja napisalam, ze wynik jaki wyjdzie to wzrost jaki maksymalnie mozna osiagnac a nie, ze takibedzie. A czy sie taki osiagnie czy nie to zalezy od czynnikow zewnetrznych, m.in. diety, chorob. W mojej rodzinie i wsrod moich znajomych to sie spradzilo. Tylko u mnie wyszlo, ze moglabym max miec jeszcze ze 2 cm wiecej, ale przez chorobe sie nie dalo.

[Rzabba]

znowu nie wyrabiam czasowo

Kuracja antyrobalowa
- w srode mielismy zaczac trzecia serie ale z powodu opadow sniegu leki nie dotarly na czas
- jak juz wspominalam zaczelam leczyc po objawach a nie wynikach (niespokojny sen, nasilenie AZS zwlaszcza okolicach pelni, bole brzucha u Heleny wystajacy brzuch, ciagle infekcje itp.
- po pierwszej serii zidentyfikowalismy w kupie owsiki, po drugiej wlosoglowke i nie jestem pewna czy nie fragment glisty (nawet przy skutecznym leczeniu mozna nic nie znalezc bo ''trupki'' zostaja wydalone juz po rozlozeniu)
- na razie widac duzo drobnych efektow (Helena pierwszy raz od ponad roku ma miekki brzuch, u obu mniejsze AZS, duzo lepszy apetyt, poprawa odpornosci i inne)
- teraz jeszcze jedna seria na oble a potem ziolkami i dieta bedziemy walczyc z niedobitkami, lambliami i candida

i jeszcze co do wzrostu - Helena od czerwca czy lipca nie urosla wcale to tez utwierdzilo mnie w podjeciu decyzji o leczeniu, teraz widze, ze cos delikatnie ruszylo
widze, ze cos jeszcze siedzi ale widze tez poprawe i juz nie mam zludzen, ze moglibysmy sie zmiescic tych ok. 5% populacji wolnych od obcych

[malgogaj]

Wszystkiego naj naj naj dla naszego ostatniego orzeszka Olafka! Tysiąc buziaczków

[zaba21_22]

100 lat! 100 lat! 100 lat! Dla Olafka Norweskiego i Wiktorii AgiGuernsey z okazji 2 urodzinek, wszystkiego co najlepsze i codziennie uśmiechu na buźce!

Rzabbo dobrze że widać już efekty kuracji, to trzymam za kolejne etapy

[kasia191273]

Sto lat dla naszych ostatnich jubilatow z watku!!!!

[malgogaj]

No tak jeszcze Wiktoria! Wszystkiego najlepszego!

Niniejszym sezon urodzinowy można uznać za zakończony

Dzięki Zabo. Przyznam szczerze, że sama jestem super zadowolona.

Jeszcze tylko pieluszka i będzie super. W tym temacie jesteśmy daleko w tyle niestety. Jednak przyjeżdza moja mam do nas na tydzień w przyszłą niedziele i myśle ze ona jest w stanie mi pomóc w tym temacie. Ona ma jakiś taki dziwny dar. Jest bardzo cierpliwa. Np nauczyła Olafka picia soku marchewkowego. On jak pierwszy raz posmakował to się skrzywił i uciekł a ona cierpliwie codziennie mu przynosiła i doprowadziła do tego, że mój syn uwielbia sok marchewkowy. Jak kupuje to muszę chować bo on by wypił od razu całą butelkę w sklepie. I tak jest ze wszystkim. Przez długi okres czasu Olaf nie chciał jesć normalnych dań tylko zmiksowane i to znowu moja mama go nauczyła w kilka dni dosłownie. Ja nie mam takiej cierpliwości niestety.....proponuje i jak nie chce to do widzenia
Tak więc mam nadzieję na pomoc w kwestii pieluch również. Tulko czy Oalf zechce kooperować

Rzabo gratulacje z powodu udanej kuracji. Pewnie cieżko jest....całą rodziną się leczycie, co? Ty też czujesz poprawe?

[gajka29]

Wszystk iego najlepszego dla Olafka

No no ale Laura i Asia wysokie dziewczyny. My mamy bilans we wtorek i wtedy się okaże czy Patryk może się z nimi mierzyć, ale wątpię

Wczoraj byłam z małym u rodziców, Patryk dorwał moją torebkę i wybebeszył ją całą, z kosmetyczki wyciągną podpaskę i tampony. Mówię do niego oddaj mamusi to tobie niepotrzebne a on uciekł, stanął w rozkroku, zaczął majstrować przy pieluszce i mówi :
: dupi kładam" myśłałam że padnę trupem ze zdziwienia, a mój ojciec ze śmiechu. czasami myślę że lepiej jak gadał chińszczyzną

[Aranka]

Gajko ja kulam się ze śmiechu jakie te nasze dzieci są...wszystkowidzące i wręcz wszytskowiedzące...

Ja po kolejnym egzaminie. W walentynki czeka mnie ostatni i oczywiście najgorszy zarazem...

Zabko - jesteście z Asią na zdjęciach normalnie przesympatyczne laski!!

Rzabbo - a jednak coś było! Czy u was leki są bez recepty? Bo skoro u nas nie mogę ich załatwić to może znajomi mi z UK przywiozą....Chyba, że polecisz coś dostępnego bez recepty...


No i oczywiście moc urodzinowych buziaczków dla Olafka i Wiktorii. Dużo zdrówka, uśmiechu, spokojnych nocy, wesołych dni i dużo dużo fantazjii - aby nigdy was nie opuszczała!

[Rzabba]

Tak u nas odpowiednik Vermoxa jest bez recepty
nazwy to Ovex (drozszy, opakowanie ''rodzinne'' 4 tabletki ok 5£, syrop 6 dawek tez ok 5-6£) Pripsen kupilam 8 tabletek za ok 5£
Prawidlowa kuracja to 3 dni 1 tabletka rano jedna wieczorem, po 10 dniach powtorka i potem jeszcze raz.
Jednak sa chyba jakies ograniczenia i apteka bez recepty nie sprzeda wiecej niz 8 tabletek

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Wiktorynka i Olafek! Zdrówka i usmiechu!!!

Rzabbo, przechlapane masz z tymi dolegliwościami i tym ekstra gotowaniem

gajko, chyba zaczyna się nam ciekawy okres w zyciu dzieci, błyskotliwy Twój synek

Zaba, jabłka na plasterki, kroje je w szatkownicy takiej przystawce do maszynki Zelmera. A jak nie masz takiej to kazda 4katna tarka ma z boku takie coś do plasterków.
Super jest kombinezon Asi!! Piekne zdjęcia.
Ja korzystając z wyprzedazy kupiłam Jasiowi spodnie Mariquity na kolejną zimę za 40zł tym razem czekoladowe-na zdjęciu, wczoraj kupiłam pod kolor czapke w H&M i mam zamiar sama zrobic mu szalik Spodobał mi sie Olafkowy od malgogaj, taki fajnie opatulony nim był

Weszłam dziś na wojenną ścieżkę z tz, wlasciwie to on ze mną rzucił mi tekstem takim, ze prawie mnie w podloge wgniotło. A później zabrakło mi makaronu do rosołu, wiec chcialam przyniesc z piwnicy. Okazało sie ze klucze w samochodzie zostały zakladam kurtkę i chce iśc, na co on : czekaj ja pójdę. Ja: juz sobie pójde sama ; on: no to sobie idz - z takim zaakcentowaniem. Osz ty! Nie poszłam, sobie to ja nic przynosic nie muszę, dla mnie i Jasia makaronu wystarczyło. no i tyle

[Rzabba]

Ja oczywiscie tez skladam najlepsze zyczenia Olfkowi i Wiktorii


na kilka dni przepadlam na nowym forum mineralnym i stracilam rachube czasu

[garnuszki]

Dziękuję pięknie Wszystkim za życzenia urodzinowe dla Olafka

Wszystkiego Najlepszego dla Wikuni

p.s fotki z urodzin wkleję niebawem

[kamilka23]

Najlepsze zyczenia urodzinowe dla Olafka!!!!!

[sohf]

Gorące urodzinowe buziaki dla Olafka i Wiktorii. Co by jeszcze w tą zimę śniegiem sypnęło, dużo zdrówka, usmiechu na buźkach i super zabawek ;]!

[fibian]

Moc buziaków dla Olafka i Wiktorii. Już dla wszystkich bąbelków z naszego wątku zaczął się 3 rok życia

[zaba21_22]

Gajko to Patryczek powalił was tekstem

ja to normalnie nieraz jestem w szoku ile te nasze dzieciaczki wiedzą i widzą, w domu to nieraz nawet szyfrem rozmawiamy aby nasz bąbel się nie połapał, a ona i tak wszystko wie

Aranko dzięki

Elu staneło na tym iż starłam jabłka na grubych oczkach i lekko je poddusiłam, ciasto wyszlo pychota dzięki za komplement, a co do kombinezonu jest super, ale musiałam się zaopatrzyć w impregnat do prania, bo jak kurtkę wyprałam normalnie w proszku, to ta warstwa nieprzemakalna trochę się sprała a spodnie super, mym mamy w tych sporo zapasu i ciekawa jestem czy nam stykną na nastepną zimę

a co do małża, to w sobotę strzygłam go maszynką, tak, jak zawsze, czyli dłuższa góra, krótszy tył i jak podgoliłam mu na karku, założyłam z powrotem końcówkę, to stwierdziłam że jeszcze podogalam te odstające włoski u góry, tylko nie popatryzłam, że nie mam ustawionej odpowiedniej długości, żebyście widziały najpierw moją, a później małża minę jak wjechałam mu górę na 3mm, więc musiałam wyrównać już tak całą głowę, pierwszy raz w życiu jest aż tak krótko ostrzyżony

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

zabka, a co to za impregnat?
My tez mamy jedne spodnie z duuzym zapasem i maja regulacje na szelkach wiec mam nadzieje ze doczekają kolejnej zimy, bo drugie na zmianę tez potrzebne.
Moja siostra odłozyła chyba dla Jasia kurtkę, wiec odziez na kolejną zimę juz mamy no chyba ze coś okaze się za male/za duże, ale raczej nie powinno. Jak jeszcze przez rok szalik udziergam to bedzie super
fajnie ze szarlotka smakowała przyjedzie dzis mama to upichcimy kiedys

Co do gadania, to Jasio zrobił kolejny postęp, mówi bez zatrzymywania np.: "na tapczanie siedzi len, nic nie robi cały dzien, przepraszam a nie robię" i na tym konczy


Kupiłam w Leroy nakładke na sedes miękką, taka z osłonką na siusiaka. Jasio usiądzie ale nie chce się zalatwiać. Nie smuci mnie to póki co, bo z nocnikiem jest nam narazie wygodniej. A nakładka jest taka jaką chciałam więc będzie na zaś.

[kasia191273]

Update fotograficzny, bo dawno nas nie bylo
1. dmuchanie swieczek
2. refleksja nad uplywajacym czasem
3. slodki ciezar
4. artystka tworzy
5. osiolek
6. a kuku

[kasia191273]

Wczoraj na festiwalu teatrow dla dzieci:

[kasia191273]

cd.

[garnuszki]

Kasiu jak zwykle fotki śliczne, Olaf pięnie zdmuchiwał świeczki ale niestety nie udało się tego uwiecznić aparatem, za to został zapis na kamerze

[zaba21_22]

Kasiu cieszę się że w końcu się odezwałaś i wkleiłaś fotki Widzę że z ciebie jest teraz niezła laska i bardzo ładnie ci w tej fryzurce a Nina chyba troszkę zaokrągliła się na buźce, czy mi się tylko wydaje śliczne zdjęcia

Elu do prania kupiłam na próbę saszetkę http://www.nikwax.com/pl-pl/products...2&activityid=1
wystarczy na 2 prania a do kurtki dodtakowo http://www.nikwax.com/en-gb/products...p?productid=16
może nie jest to najtańsze bo za sasztetkę dałam ok 13 zł, a za spray do kurtki (zresztą też na 2 razy) ok 40zł z tym że ostatnio jak prałam kurtkę już w impregnacie to nie psikałam sprayem.
Ew. można prać w płynach i proszkach do prania ubranek niemowlęcych bo one nie zawierają detergentów niszczących właśnie te całe membrany itp