Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII

[summertime]

Moje dzisiejsze U, prosze o ocene bo chyba przesadzilam dzis....

1. 2 łyżki owsianki, otręby, łyżka słonecznika, pol szkl maslanki owocowj 0%, danio waniliwoiy (150g)

2. Tu się zaczeło.... jakis pol paki (40g, czyli 160 kcal) wafli ryzowych zjedzonych z 200g sra chudego i 3 łyżkami dżemu (dzem na szczesci niskoslodzony :P)..

3. pol duzego fileta z pangi pieczony z warzywami z odrobinką oliwy, 3 łyżki jogurtu nat.

4. 100g srka homo nat ze słonecznikiem i... lody z algidy krowka (mniaaaam:P) jakis pol pudelka czyli ok. 400 kcal

5. 2 łyżki owsianki z odrobiną budyniu karmelowego i ogromnym jabłkiem... niewiele go bylo tego budyniu, al owsianka o tej porze to ni bardzo..

6. pieczona piers z kurczaka, ogorek zilony

Chyba troche za duzo tego?:/ A nie wyklucozne z cos jeszcze wpadnie bo do gzaminu sie ucze. Prosz o ocn bez taryfy ulgowej ;]

p.s. cos mi sie klawiatura przycina i nie pisze mi literki "e" :P

[iza_wiosenna]

Napisane przez vana

pychota! obiecaj, że tak samo apetycznie będzie na U, a jeśli nie, to zostawaj na P na wieki wieków! jeju, ja też nie chcę kończyć swojego, ale przede mną jeszcze dłuuga droga buziaki!


haha, akurat mam chwilkę wolnego, to wstawię szczególnie, jeśli to sprawia Ci taką przyjemność: D

dzisiejszy jadłospis, czyli już standardowe Pe:
Iśn: duża bułka maślana z rodzynkami: pół z masłem, tłustym twarogiem i konfiturą jagodową, drugie pół z miodem i skrojonym bananem; serek wiejski z resztą banana i 2 garściami mieszanki studenckiej; kawa cynamonowa z mlekiem 3,2% i cukrem

IIśn: chrupiąca ciabatta 100g z masłem, żółtym serem salami kremowo-paprykowym i pomidorem, 6 połówek faszerowanych jajek; prawie cała duża butla leona malinowego- uzależniłam sięęę ; 2 brzoskwinie w syropie z puszki

o: gęęęsta zabielana śmietaną zupa jarzynowa z mięskiem i zacierką; kurczak w sosie curry z mlekiem kokosowym, fura makaronu z masłem czosnkowym, jak zwykle ogrom surówek- buraczki, coleslaw i marynowane podgrzybki; 2 szklanki kompotu
d: 2 paski czeko lidt'a ze skórką pomarańczy, pasek czeko z figami , monte

p: 2 kawałki domowej pizzy na drożdżowym cieście (sos pomidorowy, żółty ser, camembert, oliwki, szynka, salami, papryka, kukurydza, pomidory, cebula, oregano i bazylia) z sosem czosnkowym; 5 odsmażanych na maśle pierogów ruskich z cebulką i gęstą kwaśną śmietaną; piwo imbirowe wysępione od brata

k: duuży rogal z sezamem pokrojony na ćwiartki: jedna z masłem, domowym pieczonym pasztetem i ogórkiem konserwowym, druga z masłem, żółtym serem, keczupem i szczypiorkiem, trzecia z almette, szynką i pomidorem, a czwarta z masłem i schabem ze śliwką; herbata z hibiskusa z cukrem --- będzie

czeka mnie powtarzanie do historii, więc w planach mam orzechy w mlecznej czeko, nadziewane pierniki w czeko i kuleczki marcepanowe w kakao. trzeba sobie jakoś życie umilić, szczególnie przy takim przedmiocie

i jaaaaaak?

cudownie!

Napisane przez Margolcia0703181

U:

Śn.: wieśniak 200g+3 łyżki pł owsianych
kromka razowca z serem żółtym, pomidor, kawa
O: porcja zapiekanki mięsno-szpinakowej(makaron, mięso mielone, szpinak, sos),
2 ogórki kiszone
P: drożdżówka z makiem, jabłko
K: serek danio 140g, garść bakalii
jabłko

czemu u? bardzo skromnie...

[Neja22]

Proooooooooosze po raz kolejny powiedzcie jak to jest z tym jak piszecie, że np. zjadłyście 100g kaszy/ryżu/makaronu, to chodzi o wagę przed ugotowaniem, czy po???

[_kasiaczek]

kalorie z ryżu, kasz, makaronów itp to się liczy przed ugotowaniem, waga suchego produktu

dziewczyny proszę zerknijcie na moje RRRRRRRR

[Ivy1984]

Witam, moje dzisiejsze U :

sniadanie : kasza manna na mleku 2% ok dwie szklanki mleka, ok 3 lyzki kaszki, garsc rodzynek

silownia ok 1,5 godz w tym 50min jazdy na rowerze

obiad : dwa male filety tilapi panierowane smazone na masle plus ok 250gr tartych buraczkow doprawionych warzywkiem i pieprzem

przekaska : garsc orzechow makadamia

kolacja : serek danio z warzywami

pozdrawiam

[shockwaves]

Napisane przez lexie

Chciałam jeszcze spytać jak to jest z posiłkiem potreningowym Bo na siłowni bywam wieczorem, więc kolacja mi wypada po niej. Co najlepiej wtedy jeść?

Częsty problem Idealny posiłek potreningowy to chude białko + węglowodany(mogą być nawet proste).
Tak więc jeśli kolację będziesz jadła ok. 3h przed snem to spokojnie możesz zjeść węgle + białko (tylko bez tłuszczy).
Jeśli planujesz zjeść kolację 1h przed snem, to bezpośrednio po treningu możesz zjeść banana (co by poziom cukru podratować), a kolację czystobiałkową

I węgle najlepiej jesc wtedy : na sniadanie, przed treningiem, po treningu. Takze zamiast do 2 sniadania, lepiej wrzuc przed treningiem

[iza_wiosenna]

Napisane przez shockwaves

Częsty problem Idealny posiłek potreningowy to chude białko + węglowodany(mogą być nawet proste).
Tak więc jeśli kolację będziesz jadła ok. 3h przed snem to spokojnie możesz zjeść węgle + białko (tylko bez tłuszczy).
Jeśli planujesz zjeść kolację 1h przed snem, to bezpośrednio po treningu możesz zjeść banana (co by poziom cukru podratować), a kolację czystobiałkową

właśnie miałam napisać, bo dopiero teraz zauważyłam odpowiedź lexie dziękuję shockwaves !

[summertime]

Napisane przez summertime

Moje dzisiejsze U, prosze o ocene bo chyba przesadzilam dzis....

1. 2 łyżki owsianki, otręby, łyżka słonecznika, pol szkl maslanki owocowj 0%, danio waniliwoiy (150g)

2. Tu się zaczeło.... jakis pol paki (40g, czyli 160 kcal) wafli ryzowych zjedzonych z 200g sra chudego i 3 łyżkami dżemu (dzem na szczesci niskoslodzony :P)..

3. pol duzego fileta z pangi pieczony z warzywami z odrobinką oliwy, 3 łyżki jogurtu nat.

4. 100g srka homo nat ze słonecznikiem i... lody z algidy krowka (mniaaaam:P) jakis pol pudelka czyli ok. 400 kcal

5. 2 łyżki owsianki z odrobiną budyniu karmelowego i ogromnym jabłkiem... niewiele go bylo tego budyniu, al owsianka o tej porze to ni bardzo..

6. pieczona piers z kurczaka, ogorek zilony

Chyba troche za duzo tego?:/ A nie wyklucozne z cos jeszcze wpadnie bo do gzaminu sie ucze. Prosz o ocn bez taryfy ulgowej ;]

p.s. cos mi sie klawiatura przycina i nie pisze mi literki "e" :P

Up!

[iza_wiosenna]

Napisane przez summertime

Moje dzisiejsze U, prosze o ocene bo chyba przesadzilam dzis....

1. 2 łyżki owsianki, otręby, łyżka słonecznika, pol szkl maslanki owocowj 0%, danio waniliwoiy (150g) chyba ok. zalezy ile bylo otrębów, slonecznika itp. no cóż, niezbyt duze sniadanko, czemu maślanka 0%? 0%tluszczu, zero wartosci...

2. Tu się zaczeło.... jakis pol paki (40g, czyli 160 kcal) wafli ryzowych zjedzonych z 200g sra chudego i 3 łyżkami dżemu (dzem na szczesci niskoslodzony :P).. co się zaczelo wcale nie zjadlas duzo, jest ok

3. pol duzego fileta z pangi pieczony z warzywami z odrobinką oliwy, 3 łyżki jogurtu nat. dlaczego nie ma tu węglowodanów?

4. 100g srka homo nat ze słonecznikiem i... lody z algidy krowka (mniaaaam:P) jakis pol pudelka czyli ok. 400 kcal ok

5. 2 łyżki owsianki z odrobiną budyniu karmelowego i ogromnym jabłkiem... niewiele go bylo tego budyniu, al owsianka o tej porze to ni bardzo.. na R nie bardzo, ale Ty jestes na u... ech...

6. pieczona piers z kurczaka, ogorek zilony ok

Chyba troche za duzo tego?:/ A nie wyklucozne z cos jeszcze wpadnie bo do gzaminu sie ucze. Prosz o ocn bez taryfy ulgowej ;]

p.s. cos mi sie klawiatura przycina i nie pisze mi literki "e" :P

to wygląda jak redukcja, unikasz węglowodanów, kolacja białkowa - czemu? powtarzam - procz kilku grzeszkow, redukcja

[edycia1990rok]

witam was zamieszczam dzisiejsze R jezeli to mozliwe prosze o ocene i pomoc w obliczeniu kalorii

sniadanie 3 lyzki platkow owsianych, mala garstka slonecznika, mala garstka orzechow, kostka orzkiej czekolady, 2 suszone sliwki, mala garstka rodzynek z ok 200ml mleka 1,5%

2sniadanie chleb razowy (70g) z plasterkiem szynki, banan

obiad, ok 150 piersi z kurczaka podsmazanej bez oleju na teflonie z ok 250g warzyw na patelnie i 30g makaronu pelnoziarnistego

podwieczorek/kolacja (ok 20:30) serek homo naturalny z garska orzechow, slonecznika i rodzynek, pol kostki czekolady slodkiej

[Lexie]

Napisane przez shockwaves

Częsty problem Idealny posiłek potreningowy to chude białko + węglowodany(mogą być nawet proste).
Tak więc jeśli kolację będziesz jadła ok. 3h przed snem to spokojnie możesz zjeść węgle + białko (tylko bez tłuszczy).
Jeśli planujesz zjeść kolację 1h przed snem, to bezpośrednio po treningu możesz zjeść banana (co by poziom cukru podratować), a kolację czystobiałkową

I węgle najlepiej jesc wtedy : na sniadanie, przed treningiem, po treningu. Takze zamiast do 2 sniadania, lepiej wrzuc przed treningiem

Dzięki Będę się stosować To nawet dla mnie dość wygodnie, dawać te węgle do podwieczorku i kolacji

[summertime]

Napisane przez iza_wiosenna

to wygląda jak redukcja, unikasz węglowodanów, kolacja białkowa - czemu? powtarzam - procz kilku grzeszkow, redukcja

Po prostu jakas taka jednoczesni zapchana i glodna sie czulam caly dzien, dziwne Jakos mam wrazenie z duzo tego jest, bo wstalam o 8:30 dopiero i dlatgo pewnie. Tak to jest jak sie nie wpisuje swoich jadlospisow na NCJ to od razu cos sie w glowie miesza :P Na U jestem od dwoch tygodni na czas sesji i tak sprawdzam jak moj organizm bedzie reagowal, jesli nie przytyje znaczy, ze rdukcja byla poprawna i nie bedzie efektu jojo :P Tak to sobie tlumacze. No ale przyzwyczajnia niektore z R zostaja ;] Dziekuje Ci bardzo za ocene

[edycia1990rok]

Napisane przez edycia1990rok

witam was zamieszczam dzisiejsze R jezeli to mozliwe prosze o ocene i pomoc w obliczeniu kalorii

sniadanie 3 lyzki platkow owsianych, mala garstka slonecznika, mala garstka orzechow, kostka orzkiej czekolady, 2 suszone sliwki, mala garstka rodzynek z ok 200ml mleka 1,5%

2sniadanie chleb razowy (70g) z plasterkiem szynki, banan

obiad, ok 150 piersi z kurczaka podsmazanej bez oleju na teflonie z ok 250g warzyw na patelnie i 30g makaronu pelnoziarnistego

podwieczorek/kolacja (ok 20:30) serek homo naturalny z garska orzechow, slonecznika i rodzynek, pol kostki czekolady slodkiej

up

[shockwaves]

Napisane przez iza_wiosenna

właśnie miałam napisać, bo dopiero teraz zauważyłam odpowiedź lexie dziękuję shockwaves !

nie ma za co- czuwam cały czas

[Neja22]

Ale mi nie o kalorie chodzi tylko o ilość...
Bo nie wiem ale ja np. nie wyobrażam sobie zjeść CAŁeGO woreczka kaszy bądź ryżu. Może mi to ktoś objaśnić?

[agulinda01]

ja już sama nie wiem, byłam na R przez 3 tyg i schudłam 4 kg n i doszłam do wymarzonej wagi ale zaczęły się ferie i wypady a to d grycana, a to do coffee heaven no i chociaż dużo nie jadłam stracone kg szybko wróciły. Chciałabym żebyście pomogły mi znależć błędy w mojej redukcji bo za każdym razem jak wchdzę na utrzymanie to mi się nie udaje i efekt jojo murowany. Oto przykładowy mój jadłospis na R :

Śn: szklanka mleka z 2,5 łyżkami pł. owsianych do tego starte jabłko
IIŚn: 2 kromki ciemnego pieczywa z wędliną i ogórkiem konserwowym
Ob: zupa np. kapuśniak a na drugie pół wreczka brązowego ryżu z gulaszem i kapustą gotowaną
Pod: Garść fistaszków czasem z kromką razowca z twarożkiem i pomidorem
Kol: wieśniak lekki z wkrojonymi 2 ogórkami konserwowymi i 1/4 papryki

Pół godziny przed obiadem i kolacją piję czerwną herbatkę a w ciągu dnia zieloną. Do tego cdziennie ćwicze 8 min na nogi, brzuch i pośladki i pół godziny tańczę, czasem też wpadnie pół godzinny spacerek. Proszę pomóżcie znaleźć mi błędy które popełniam

[Anarchia]

uwaga ;d
jeny koniec rozpusty koniec od jutra koniecznieee (bo niby sie redukuje czy utrzymuje czy co tam a wychodzi P)
a dzisiaj, z ciekawosci ile kalorii wciagnelam ehhh:

1. (o 12) platkow roznych, lacznie z granola, duuuzo jakies 80 czy 100g, jogurt nat, troche kefiru jablko mandarynka kawalek banana, grzesiek w czekoladzie, pasek duzej milki, troche drzemu

2. zupa grzybowa, dwa panierowana smazone kotlety sojowe, sporo surowki z selera i ogorek z octu potem big jablko i sporo mieszanki studenckiej

3. a z kolacjami ostatnio szaleje- ostatnio codziennie jem ja godzine, tak jak sniadania kiedys ;p siedze i jem i najesc sie nie moge hehe
pol grahamki (ale na dwie kanapki zrobiona) i prawie cala taka duza bula ziarnista (3kanapki) z almette ziolowym, i z serkiem wiejskim (duzo serka zjadlam ) troche plesniowego i topionego sera, warzywka na kanapki, korniszonki, troche drzemu z wisniami, granola orzechowa i fitella tropikalna z jogurtem nat i z jablkiem mandarynka i bananem, a potem jogobella sliwkowa z fitella sliwkowa, czekolada, jablko i... i chyba juz koniec uf.

[Trooskaffka]

Przejrzalam troche forum i mam pytanie.. Czy na R moga byc takie rzeczy..?? Jak cos jest zle to prosze o poprawe bo staram sie ulozyc swoja diete a jak mowilam jestem w tym zielona..

Śniadanie:
- 250 ml Mleka + 2 łyżki otrąb owsianych + 5 łyżek płatków żytnich/ owsianch/musli + łyzka słonecznika + łyżka rodzynek
- Jogurt naturalny + płatki żytnie /owsiane
- Placki z płatkami owsianymi ( jajko z płatkami smażone na patelce teflonowej) + jogurt + dżem
- jajecznica z 2 jajek + kromka chleba żytniego

II Śniadanie:
- kanapka chleba żytniego/razowy + serek + wędlinka + pomidor + ogórek / + jajko na twardo
- owoce

Obiad:
- Ryz/ kasza/ makaron razowy
+ Warzywa na parze/ marchewka tarta z jabłkiem / pieczarki z pomidorem/ kiełki
+ ryba/ sojowe/ mięso gotowane
+ sos łowicz/ pieczarkowy (pieczarki, cebula, jogurt naturalny)
- Kasza z pomidorem i z wędlinką
-Pierogi gotowane

Podwieczorek
- Serek homogenizowany naturalny + orzechy

Kolacja:
- Serek wiejski + warzywa/ pestki/orzechy
- Biały chudy serek

Brakuje mi pomysłów na kolacje a nie mam zbytnio czasu na gotowanie ryb lub warzyw wieczorem a wiejskiego tez mam juz dosc no i probuje ograniczyc jedzenie chleba..

[mongan75]

Napisane przez Anarchia

uwaga ;d
jeny koniec rozpusty koniec od jutra koniecznieee (bo niby sie redukuje czy utrzymuje czy co tam a wychodzi P)
a dzisiaj, z ciekawosci ile kalorii wciagnelam ehhh:

1. (o 12) platkow roznych, lacznie z granola, duuuzo jakies 80 czy 100g bez przesady 80-100 gr to nie jest tak dużo , jogurt nat, troche kefiru jablko mandarynka kawalek banana, grzesiek w czekoladzie, pasek duzej milki, troche drzemu na śniadanie ok, tylko mało konktretnie widze, bo potem podjadlas batona, potem czeko i dżem trzeba było zjesc jakas kanapke z dżemem, nutella, maslem orzechowym

2. zupa grzybowa, dwa panierowana smazone kotlety sojowe, sporo surowki z selera i ogorek z octu potem big jablko i sporo mieszanki studenckiej fajnie ale brakuje mi jakis wegli do tych kotleeetów !!

3. a z kolacjami ostatnio szaleje- ostatnio codziennie jem ja godzine, tak jak sniadania kiedys ;p siedze i jem i najesc sie nie moge hehe

to moglaby byc kolacja ---> pol grahamki (ale na dwie kanapki zrobiona) i prawie cala taka duza bula ziarnista (3kanapki) z almette ziolowym, i z serkiem wiejskim (duzo serka zjadlam ) troche plesniowego i topionego sera, warzywka na kanapki, korniszonki, troche

---> a to wczesniej podwieczorek: drzemu z wisniami, granola orzechowa i fitella tropikalna z jogurtem nat i z jablkiem mandarynka i bananem, a potem jogobella sliwkowa z fitella sliwkowa, czekolada, jablko i... i chyba juz koniec uf.

a wiesz czemu taka szalona kolacja? bo zjadlas 3 posilki, i to nie jakos duzo. Ok rozumiem, ze I posilek o 12 ale moglas jeszcze 4 posilek wcisnac przed kolacją i moze nie byloby tak ze nie mozesz sie najjeść przed snem!

Trooskaffka produkty ktore podalas są jak najbardziej ok na R. Tylke lepiej zrezygnuj z pestek / orzechów na kolację, lepiej własnie na podwieczorek czy 2 śniadanie!

Jeżeli chodzi o kolacje, to jak jest wiecej niz 2h przed snem mozesz sobie zjesc krome chlebka. Poza tym mozesz zrobic sobie sałatke z tunczyka z puszki w/w <-- nie jest jakos specjalnie duzo roboty albo rybe upiec w folii z rozmarynem, koperkiem, troche przypraw, cytryna, odrobina masełka / oliwy z ol - tez roboty niewiele ! jezeli na obiad nie jesz piersi kuraka, mozesz sobie ugotowac i zjesc z warzywami, albo dodac to sałatki ! Poczytaj inne R-owe jadłospisy, moze cos Cie zainspiruje

[shockwaves]

Napisane przez agulinda01

ja już sama nie wiem, byłam na R przez 3 tyg i schudłam 4 kg n i doszłam do wymarzonej wagi ale zaczęły się ferie i wypady a to d grycana, a to do coffee heaven no i chociaż dużo nie jadłam stracone kg szybko wróciły. Chciałabym żebyście pomogły mi znależć błędy w mojej redukcji bo za każdym razem jak wchdzę na utrzymanie to mi się nie udaje i efekt jojo murowany. Oto przykładowy mój jadłospis na R :

Śn: szklanka mleka z 2,5 łyżkami pł. owsianych do tego starte jabłko
IIŚn: 2 kromki ciemnego pieczywa z wędliną i ogórkiem konserwowym
Ob: zupa np. kapuśniak a na drugie pół wreczka brązowego ryżu z gulaszem i kapustą gotowaną
Pod: Garść fistaszków czasem z kromką razowca z twarożkiem i pomidorem
Kol: wieśniak lekki z wkrojonymi 2 ogórkami konserwowymi i 1/4 papryki

Pół godziny przed obiadem i kolacją piję czerwną herbatkę a w ciągu dnia zieloną. Do tego cdziennie ćwicze 8 min na nogi, brzuch i pośladki i pół godziny tańczę, czasem też wpadnie pół godzinny spacerek. Proszę pomóżcie znaleźć mi błędy które popełniam

Moim zdaniem za małe śniadanie- 2.5 łyżki płatków to malutko, może dołóż trochę, bo naukowo jest udowodnione, że osoby które jedzą większe śniadanie szybciej/łatwiej chudną. No i postaraj się aby w conajmniej 2 posiłkach nie było węglowodanów.

[shockwaves]

Napisane przez Neja22

Ale mi nie o kalorie chodzi tylko o ilość...
Bo nie wiem ale ja np. nie wyobrażam sobie zjeść CAŁeGO woreczka kaszy bądź ryżu. Może mi to ktoś objaśnić?

Ja też całego nie potrafię zjeść. Zwykle jem pół woreczka + kurczak + surówka. Po prostu jedni mają bardziej rozciągnięte/pojemne żółądki i dają radę zjeść tyle, a inni nie.

[_kasiaczek]

Napisane przez _kasiaczek

zaczynam lekką redukcję,tzn zależy mi aby do maja zrzucić 4 kg
aktualnie jestem trochę przeziębiona i z apetytem kiepsko, oceńcie proszę ile to może mieć kalorii:
śniadanie 7:30
100g jogurtu naturalnego Activia+ 70 g serka wiejskiego + 2łyżeczki otrębów owsianych + 2 łyżeczki otrębów granulowanych
II śniadanie 11:30
grahamka z ziarnami 100g sucha...kupiona po drodze do pracy, dlatego sucha
obiad 15:30
kilka łyżek leczo (tzn sosik z leczo, bo kiełbasy nie jadam ze względu na żołądek) i może 1/3 kromki chleba z masłem i serkiem pleśniowym
podwieczorek/kolacja 17:30
owsianka: 3łyżki płatków owsianych, 1/2 szkl mleka 1,5%, ok 80g twarogu półtłustego
maluteńkie capuccino

koniec na dziś, jestem wykończona i wcześnie sie kładę spać
no i nie mogę jeść na noc bo mój żołądek jest bardzo wrażliwy, towarzyszą mi ciągłe wzdęcia, musiałabym chyba nic nie jeść żeby się ich pozbyć

nikt się nie wypowie....
liczę na was dziewczyny

[ryba_22]

Bardzo proszę o ocenę
REDUKCJA

- 10.00 I Śniadanie : 2 małe kromki razowego pieczywa z twarogiem naturalnym. Szklanka kefiru truskawkowego 0%

- 13.30 II Śniadanie: kanapka z twarogiem, jabłko, kawa z mlekiem

- 17.00 Obiad: kotlet schabowy na oliwie z oliwek, 1/3 torebki ryżu pełnoziarnistego, surówka

- 20.00-21.00 Kolacja: Orzechy laskowe + serek homogenizowany naturalny

[Anarchia]

uwaga ;d
jeny koniec rozpusty koniec od jutra koniecznieee (bo niby sie redukuje czy utrzymuje czy co tam a wychodzi P)
a dzisiaj, z ciekawosci ile kalorii wciagnelam ehhh:

1. (o 12) platkow roznych, lacznie z granola, duuuzo jakies 80 czy 100g bez przesady 80-100 gr to nie jest tak dużo , no dopoki na papierze a nie po czubek miseczki ;P jogurt nat, troche kefiru jablko mandarynka kawalek banana, grzesiek w czekoladzie, pasek duzej milki, troche drzemu na śniadanie ok, tylko mało konktretnie widze, bo potem podjadlas batona, potem czeko i dżem trzeba było zjesc jakas kanapke z dżemem, nutella, maslem orzechowym ja rzadko jem kanapki na sniadanie I, moj organizm jedzie na musli i tak juz mam, inaczej nie mam energii, i zawsze jem duuuze nawet jesli jestem na R, no czeko i baton to zauwazylam ze jak niewyspana jestem to wpierdzielam slodkie chyba organizm potrzebuje wielkiej dawy glukozy ;d

2. zupa grzybowa, dwa panierowana smazone kotlety sojowe, sporo surowki z selera i ogorek z octu potem big jablko i sporo mieszanki studenckiej fajnie ale brakuje mi jakis wegli do tych kotleeetów !! byly ziemniaki ale nie zjadlam

3. a z kolacjami ostatnio szaleje- ostatnio codziennie jem ja godzine, tak jak sniadania kiedys ;p siedze i jem i najesc sie nie moge hehe

to moglaby byc kolacja ---> pol grahamki (ale na dwie kanapki zrobiona) i prawie cala taka duza bula ziarnista (3kanapki) z almette ziolowym, i z serkiem wiejskim (duzo serka zjadlam ) troche plesniowego i topionego sera, warzywka na kanapki, korniszonki, troche racja...

---> a to wczesniej podwieczorek: drzemu z wisniami, granola orzechowa i fitella tropikalna z jogurtem nat i z jablkiem mandarynka i bananem, a potem jogobella sliwkowa z fitella sliwkowa, czekolada, jablko i... i chyba juz koniec uf.
a wiesz czemu taka szalona kolacja? bo zjadlas 3 posilki, i to nie jakos duzo. Ok rozumiem, ze I posilek o 12 ale moglas jeszcze 4 posilek wcisnac przed kolacją i moze nie byloby tak ze nie mozesz sie najjeść przed snem! znowu racja
ja specjalnie ominelam podwieczorek (tylko jablko i orzeszki w sumie) i przechytrzylam sama siebie zjadlam go po kolacji eh

dziekuje za ocenke;* dzisiaj bedzie poprawa!

[Neja22]

Napisane przez shockwaves

Ja też całego nie potrafię zjeść. Zwykle jem pół woreczka + kurczak + surówka. Po prostu jedni mają bardziej rozciągnięte/pojemne żółądki i dają radę zjeść tyle, a inni nie.

Dziękuję za odpowiedź, myślałam, że to może moja skrzywiona psychika się dziwi takiej ilości, ale cieszy mnie skoro pół woreczka również należy do normalnych ilości

[OlcikL]

Hej! Dotarłam tutaj pierwszy raz z innego wątku dziewczyny podały link. Podjęłam decyzję o diecie redukcyjnej tzn muszę zgubic ok 10kg. Jesli mozecie pomozcie w ocenie posilkow bo w sumie duzo nie jem a 10kg przybylo.
Tak wiec Redukcja: śniadanie 2 pierogi z serem (zazwyczaj omlet itp)7,30 II sniadanie 12,30 kanapka z razowca i plaster szynki chudej kilka malych pomidorkow wczesniej godzinke gruszka. Obiad kolo 15 pewnie jakiś kurczak z ryzem brazowym. 19 kolacja jajecznica lub cos z nabialu ewentualnie tunczyk z jajem i cebulka. Do tego codziennie ok 3 kawy z mlekiem 2% woda herbata i niestety cola ale zazwyczaj zero.
Proszę o pomoc.

[Neja22]

Napisane przez kika171

buuu a ja dopiero za 3 tygodnie nooooo


na resztę pytań chyba już znasz odp, a w razie innych wątpliwości/problemów-PYTAJ



Adziu jesteś tak sympatyczną dziewczyną, że los na pewno wkrótce się odmieni i jeszcze będziesz cieszyc się z życia, tylko nie poddawaj się proszę, walcz, bądź silna, obiecaj mi to

Kikusia dziękuję, dziękuję i po stokroć dziękuję za odpowiedź i tak miłe podejście do mojej osoby
Syropków próbowałam wiele: Citropepsin, Apetizar, Amarosal, Carominthe, a ostatnio wybłagałam u lekarza nawet Megace( silny lek dla ludzi wyniszczonych przez anoreksję lub nowotwory).Po syropkach żadnego efektu nie widzę, a to Megace, które jest podobno aż niebezpiecznie silne też na mnie nie działa. Eh ze mną naprawdę jest coś nie tak. Mogłabym przez cały dzień zjeść tylko jogurt i bym głodna nie była...

Czy wy jak wychodziłyście z ED to też zupełnie nie miałyście apetytu? A po zjedzeniu czegokolwiek czułyście meeega ciężar i aż ciężko było wam oddychać? ja tak właśnie mam. Czy to mija jak rozkręcić ten metabolizm, trawienie, apetyt?
Ach nie mam już pomysłu...

A Kikusia jak możesz to podaj mi jeszcze twój przepis na te "Cycki murzynki" Bardzo Ci z góry dziękuję

A swoją drogą przeczytałam prawie całą 6 część NCJ i podziwiam twoje jadłospisy, samozaparcie i odebrałam Cię jako przesympatyczną dziewczynę. Gorąco pozdrawiam i śle buziaczki

[shockwaves]

Napisane przez OlcikL

Hej! Dotarłam tutaj pierwszy raz z innego wątku dziewczyny podały link. Podjęłam decyzję o diecie redukcyjnej tzn muszę zgubic ok 10kg. Jesli mozecie pomozcie w ocenie posilkow bo w sumie duzo nie jem a 10kg przybylo.

Tak wiec Redukcja:
śniadanie 2 pierogi z serem (zazwyczaj omlet itp)7,30
II sniadanie 12,30 kanapka z razowca i plaster szynki chudej kilka malych pomidorkow wczesniej godzinke gruszka.
Obiad kolo 15 pewnie jakiś kurczak z ryzem brazowym.
19 kolacja jajecznica lub cos z nabialu ewentualnie tunczyk z jajem i cebulka.

Do tego codziennie ok 3 kawy z mlekiem 2% woda herbata i niestety cola ale zazwyczaj zero.
Proszę o pomoc.

Ok, widzę że musisz dowiedzieć się nieco o zasadach dobrej redukcji Można nie jeść dużo i tyć, jeśli posiłki są źle skomponowane. Podstawowa zasada na każdej diecie to duże śniadanie. U Ciebie jest stanowczo za małe - co to są 2 pierogi? BTW na redukcji radzę z pierogów zrezygnować, bo to biała mąka, jeszcze jak się je poleje tłuszczem to w ogóle.
Drugie śniadanie może być, kanapka, warzywo i owoc jest ok.
Do obiadu koniecznie warzywa. Kurczak + ryż brązowy jest ok.
Kolacja białkowa - jak najbardziej.

Moja sugestia jest tylko taka : wstajesz o 7.30, więc rozłóż sobie jadłospis na 5 posiłków, a nie 4. Przyspieszy to przemianę materii. Pomiędzy pierwszym i drugim śniadaniem powinna być też mniejsza przerwa. Optymalnie jest jeść co ok. 3 godziny, ale te przerwy nie mogą być dłuższe niż 5 godzin(bo wtedy organizm zaczyna magazynować tkankę tłuszczową).
Tak więc jeśli masz taką możliwość, proponuję przyjąć mniej więcej taki schemat:
I śniadanie 7.30
II śniadanie 10.30
Obiad 13.30
Podwieczorek 16.30
Kolacja 20.00

Postaraj się, żeby conajmniej 2 posiłki były czystobiałkowe, bez węglowodanów. Polecam picie dużych ilości zielonej herbaty, poprawia przemianę materii. Co do coli zero- postaraj się wyeliminować całkowicie. Jeśli lubisz gazowane, to lepiej będzie pić wodę mineralną gazowaną ze wciśniętą cytryną
I pamiętaj, że dieta to połowa sukcesu i żeby zejść na wadze potrzeba więcej ruchu
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam

[OlcikL]

Ogromnie dziękuję za odpowiedź. Zastosuję się w 100% do zaleceń a mam pytanie co do węglowodanów mogą być w 2 posiłkach czy lepiej zrezygnować do jednego? Tak wiem ruch też włączę myślę, że od lutego znowu na siłownię pójdę a jak na razie od wczoraj w domku ćwiczenia 8minutes na brzuch pośladki i ramiona. Wiem powinno być więcej aerobów, ale czekam jak będzie cieplej to wtedy rowerek może bieganie w Kabtach

[chevi]

Napisane przez _kasiaczek

zaczynam lekką redukcję,tzn zależy mi aby do maja zrzucić 4 kg
aktualnie jestem trochę przeziębiona i z apetytem kiepsko, oceńcie proszę ile to może mieć kalorii:
śniadanie 7:30
100g jogurtu naturalnego Activia+ 70 g serka wiejskiego + 2łyżeczki otrębów owsianych + 2 łyżeczki otrębów granulowanych ładnie, chociaż moim zdaniem mogłoby wpaść jakieś warzywko, owoc, bo wydaje się takie czysto 'zapychające' to śniadanko, ale to Tobie ma smakować przecież kalorycznie: jaki serek? jak na moje oko mniej więcej 250 kcal, czyli dolna granica śniadaniowa
II śniadanie 11:30
grahamka z ziarnami 100g sucha...kupiona po drodze do pracy, dlatego sucha rozumiem brak czasu, ale to duży błąd na R - taka grahamka z chudziutką wędlinką/twarożkiem/serkiem homo i warzywkiem byłaby o wiele lepsza, bo posiłek powinien zawierać białko (jakieś 250 kcal wg mnie)
obiad 15:30
kilka łyżek leczo (tzn sosik z leczo, bo kiełbasy nie jadam ze względu na żołądek) i może 1/3 kromki chleba z masłem i serkiem pleśniowym co to za sosik? jeśli jakiś gotowy, odpada na R, bo to czysta mąka + chemia, lepiej już jakiś domowy w stylu woda + koncentrat + warzywka ; biały chleb na R odpada, połączenia z masłem (w ogóle ww + tł) unikaj, serek pleśniowy - zależy od BTW. a poza tym wszystkim: ilościowo niesamowicie mało, jeśli to ma być obiad, czyli drugi, (prawie) główny posiłek w ciągu dnia. prawidłowo skomponowany obiadek to białka (chude mięsko/rybka na przykład) + węglowodany złożone (pełnoziarnisty/razowy makaron, ryż, kasza) + duużo warzywek (suróweczki, sałatki i co tam jeszcze chcesz ) (bez gramatury i szczegółów nie obliczę kalorii, ale powiedzmy, że maksymalnie 270-300)
podwieczorek/kolacja 17:30
owsianka: 3łyżki płatków owsianych, 1/2 szkl mleka 1,5%, ok 80g twarogu półtłustego
maluteńkie capuccino
jak wnioskuję z dalszej części postu, mniej niż 3h później poszłaś spać, czyli kolacja powinna być czystobiałkowa (serek homo, wiejski, twarożek, jajko, rybka, pierś, z lekkim warzywkiem ewentualnie). taki zestaw bardziej do śniadania (200 kcal, kalorie cappuccino musisz obliczyć sama)

koniec na dziś, jestem wykończona i wcześnie sie kładę spać
no i nie mogę jeść na noc bo mój żołądek jest bardzo wrażliwy, towarzyszą mi ciągłe wzdęcia, musiałabym chyba nic nie jeść żeby się ich pozbyć

starałam się wychwycić takie najbardziej podstawowe błędy, jak widzisz, trochę ich jest, ale dopiero zaczynasz przecież brakuje mi bardzo warzyw, NNKT, makro i mikroelementów - makrela, orzechy, pestki, oliwa z oliwek, chociażby żółtko jajka...? te składniki są niezwykle ważne dla Twojego organizmu, także (a nawet zwłaszcza) podczas redukcji
PS I kalorycznie jest mimo wszystko trochę mało, orzechy pomogłyby Ci nadrobić