PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[kropka75]

Napisane przez Bazylia 222

Kropka, rozwodzicie sie?

Napisane przez Jota

Kropka strasznie to zabrzmiało, mam nadzieję, że to nie to, co napisała Bazylia.

Złożyłam taką propozycję. Mąż wydaje się nie być przeciwny.
Na razie to tyle co wiem.

[ania p]

Napisane przez Bazylia 222

Dzien doberek, dziekuje za kciukasy, kochane jestescie Aniu a gdzie pracujesz??

W sklepie w galerii handlowej , kiedyś jako kierownik a teraz sobie zarabiam na waciki i odpoczywam od synka , pracuję tylko 1-2 dni w tygodniu w sumie to 1/4 etatu

Napisane przez Konczita

Anulki 100 lat dziewczynki

...

Dziękuje wszystkim za życzonka , imieniny były pracowite ale jeszcze to sobie odbije

Napisane przez kropka75

Ja też. Serdecznie gratuluję i ściskam.
-
Wrócił wczoraj.
Przywiózł kwiaty, zabrał do kina, prowadził za rączkę...
A potem spadła na mnie pewna wiadomość jak grom z jasnego nieba.
Aktualnie jesteśmy na etapie dogadywania podziału majątku.

O kurde co się stało ?

Ide zaraz kimać bo padam na pysk trzeba się wyspać może wkońcu

[nasciturus]

Witam drogie staraczki , ja tylko parę słów chciałam napisać , bo sama nie wiem czy mam czekać , czy iść po test. Między 23 , a 27 powinna się pojawić @ , jak narazie ani śladu, temp. od tygodnia 37 i powyżej. Objawów się nie doszukuję , bo mogą być wyolbrzymione przeze mnie. Testować , czekać?!

[ania p]

Testuj a co Ci szkodzi Objawów wcale być nie musi , ja do 5 tyg nie wiedziałam że jestem w ciązy i nie kazda kobieta musi je mieć .
No i napisz co tam pokazało oczywiście . : magia:

[aliisanka]

Kropeczko
czasem życie pisze Nam taki scenariusz... mam nadzieję że ułoży Ci się tak, jakbyś tego chciała, mocno trzymam kciuki

[Konczita]

Kropka mam nadzieje ze wszystko sie ułoży ....

a ja spac nie moge ehhh beznadzieja

[Konczita]

dzien dobry
u nas słonecznie aczkolwiek mega nerwowo ....
trzymajcie za mnie kciuki - przydadza sie ... bo jak nie opanuje nerwów i stresu to moge wrocic z kwaśna mina

Bazylko udanego urlopiku wypoczywajcie i wracajcie do nas zadowoleni

[ania p]

Konczita - powodzenia:kciuki :

Dla wszystkich miłego dzionka idę ogarniac dom , bo dziecko + mąz sami w domu = mega bałagan
Do tego pojechał w delegacje do wrocka

[pomarnczka]

Konczitko 3mam od rana i nie puszczam

[Nika1980]

Witajcie,

Anka!!!!!!!!! wszystkiego najcudowniejszego na urodzinki

a wszystkim Aneczkom na imieninkie uściski i całuski!!!!

spędziliśmy super fajny weekend!
w sobotępojechaliśmy zwiedzać miasta Frislandii, przy okazji zrobiliśmy Lence duże zakupki ( przewijak, kocyk, śpiworek do spania, poszewki na śpiworek, prześcieradełka, nozyczki, śpioszki itp itd....uuuuuufff dużo ) a obiadek zjedliśmy w pizzerii.

w niedzielę pojechaliśmy do aquazoo - super sprawa, pól dnia tam spędziliśmy, a po południu grill w ogródku, pycha!!! strasznie się objadłam!
a to zdjęcie z zoo- lemurki- małe złodzieje atakowały wózki w poszukiwaniu jedzenia.
a na mnie o mało nie skoczył wielki jaszczur , spał na gałęzi pod którą stałam...przyszła pani z ekipy zoo i mówi: niech tu pani nie stoi , bo on jeszcze dziś nie skakał....

Napisane przez kropka75

Ja też. Serdecznie gratuluję i ściskam.
-
Wrócił wczoraj.
Przywiózł kwiaty, zabrał do kina, prowadził za rączkę...
A potem spadła na mnie pewna wiadomość jak grom z jasnego nieba.
Aktualnie jesteśmy na etapie dogadywania podziału majątku.

JAK TO?????????????? co jest do jasnej .....?????

Kropeczko co się dzieje??????

Napisane przez kropka75

Złożyłam taką propozycję. Mąż wydaje się nie być przeciwny.
Na razie to tyle co wiem.

o matko..... przeciwny? boże...

[madziwnia]

KROPECZKO bosze kochana... nie wypytuje jak bedziesz chciała sama nam powiesz
ale mam nadzieję ze jednak sie dogadacie

[kropka75]

Napisane przez ania p

O kurde co się stało ?

Opowiem potem, jak się sprawa trochę wyklaruje.

Napisane przez aliisanka

Kropeczko
czasem życie pisze Nam taki scenariusz... mam nadzieję że ułoży Ci się tak, jakbyś tego chciała, mocno trzymam kciuki

Faktycznie, życie pisze przedziwne scenariusze, zwłaszcza moje życie...
dziękuję.

Napisane przez Konczita

Kropka mam nadzieje ze wszystko sie ułoży ....

a ja spac nie moge ehhh beznadzieja

Ja też mam nadzieję, jeszcze tylko nie wiem jak chcę, żeby się ułożyło.

Ja też nie mogę. Zawsze tak mam jak coś mi się w życiu dzieje. Reaguje moje ciało, serce skacze, łapy chodzą, żołądek w gardle, jelita wariują. Jedna wielka telepawka.

Napisane przez Nika1980

JAK TO?????????????? co jest do jasnej .....?????

Kropeczko co się dzieje??????

o matko..... przeciwny? boże...

No tak wyszło. Powiem potem.

U mojego męża to jest tak, że jak coś się dzieje między nami, to on przyjmuje postawę obronną pt. "rób jak chcesz; chcesz się rozejść, sprzedaj mieszkanie, będzie jak uważasz", co niczego oczywiście nie ułatwia.

Fajniste zdjęcie.

Napisane przez madziwnia

KROPECZKO bosze kochana... nie wypytuje jak bedziesz chciała sama nam powiesz
ale mam nadzieję ze jednak sie dogadacie

Nie wiem czy się dogadamy, nawet nie wiem czy chcę się dogadać... Wiem że chcę mieć spokój.

[Nika1980]

Kropka, ja nie mogę....jestem w szoku, bo myslałam mówiąc szczerze, że jego powrót rozładuje raczej pozytywnie atmosfere, że spędzicie relaksujący czas razem, że rozłąka was zbliży...a tu masz babo placek...taki odlot!

oczom nie wierzę....
a tak na marginesie nienawidzę takiego stawiania sprawy przez faceta: rób jak uważasz, będzie jak zechcesz, bla BLA B L A. takie piep*rzenie....bez sensu. takie odsuwanie wspólnej odpowiedzialności za wspólny związek! chyba się powinno razem decydować i próbować rozwiązać sprawę- w jedną stronę lub w drugą ale decyzja powinna należeć do obojga, do jasnej....

ufffffffffffff


Madziu, jak się czujesz?????

Malami , chyba ta temperaturka powinna jutro skoczyć wreszcie tak na poważnie, co?

[madziwnia]

Nika pozatym że czuje cały brzuch że sie cos tam robi.. oby tylko dobrego.. jakies kłucie ciągnięcia.. itp... i zmeczenia.. np. wstaje rano witam męza i móiwe " rany jaka jestem zmęczona"

Teraz tez wstałąm przed 10 i lewdo juz na oczy widzę.. zaraz ide w komono na godzine znaczy budzika nie nastawiam hihih

Narzie nikomu nie mówie fluidki w Mega porcji beda ale po USg jak sie dowiem że wszytsko ok!

Narazie żyje z dnia na dzien..

[Nika1980]

Napisane przez madziwnia

Nika pozatym że czuje cały brzuch że sie cos tam robi.. oby tylko dobrego.. jakies kłucie ciągnięcia.. itp... i zmeczenia.. np. wstaje rano witam męza i móiwe " rany jaka jestem zmęczona"

Teraz tez wstałąm przed 10 i lewdo juz na oczy widzę.. zaraz ide w komono na godzine znaczy budzika nie nastawiam hihih

Narzie nikomu nie mówie fluidki w Mega porcji beda ale po USg jak sie dowiem że wszytsko ok!

Narazie żyje z dnia na dzien..

rozumiem kochana i mocno trzymam kciuki! musi być dobrze.....

swoją drogą niezwykłe życie pisze scenariusze..... ale twoja wiara i optymizm pieknie zaowocowały....

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

Kropka, ja nie mogę....jestem w szoku, bo myslałam mówiąc szczerze, że jego powrót rozładuje raczej pozytywnie atmosfere, że spędzicie relaksujący czas razem, że rozłąka was zbliży...a tu masz babo placek...taki odlot!

oczom nie wierzę....
a tak na marginesie nienawidzę takiego stawiania sprawy przez faceta: rób jak uważasz, będzie jak zechcesz, bla BLA B L A. takie piep*rzenie....bez sensu. takie odsuwanie wspólnej odpowiedzialności za wspólny związek! chyba się powinno razem decydować i próbować rozwiązać sprawę- w jedną stronę lub w drugą ale decyzja powinna należeć do obojga, do jasnej....

Właśnie.

Dlatego musi być rozmowa i wspólna decyzja. Inaczej wiem jak będzie... Wróci za pół roku i wywali mój świat do góry nogami. A że wróci to jest pewna jak to że 2 i 2 daje 4.

[KBKatarynka]

Bazylko zmień mi @ na 26 lipiec. Dziękuję...

[madziwnia]

Napisane przez KBKatarynka

Bazylko zmień mi @ na 26 lipiec. Dziękuję...

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Właśnie.

Dlatego musi być rozmowa i wspólna decyzja. Inaczej wiem jak będzie... Wróci za pół roku i wywali mój świat do góry nogami. A że wróci to jest pewna jak to że 2 i 2 daje 4.

zgadzam się- rozmowa musi być. jak Ty się wogóle czujesz?? kiedy on tam wraca?

Napisane przez KBKatarynka

Bazylko zmień mi @ na 26 lipiec. Dziękuję...

i oby to była ostatnia @ na dłuuugi czas....

[Konczita]

Napisane przez ania p

Konczita - powodzenia:kciuki :

Napisane przez pomarnczka

Konczitko 3mam od rana i nie puszczam

DZIEWCZYNKI BARDZO WAM DZIEKUJE - UDAŁO SIE ZDAŁAM !!!!! JESTEM KIEROWCĄ : jupi:



Kropeczko jestes bardzo madra kobitką i wierze ze rozmowa i czas pomoga podjac sluszne decyzje mysl przyszłoscią i pamietaj o sobie .... trzymam kciuki i wysyłam megggaaa pozytywna energie i duzo siły kochana !!!

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Kapuściane Pole

aankaa78 (Anna, 30 lat)~~@ 20.06
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~ @ 20.07 Łódź
asia_stan (Asia, 36 lat)~~ @ 20.05 lubuskie
Bazylia 222 (Agata, 27 lat)~~@ 02.07
Coralady (Nela 28 lat)~~~~~~@25.06 Malopolska
Dafreen (Anna, 32 lata)~~ @ 31.05 Warszawa
Darianna25 (Daria, 30 lat)~~ @ 02.07 Croydon U.K.
Dra (Daria, 22 lata)~~ @ 14.07Wlkp
edzia (Edyta 31lat)~~~~~@ 19.07 Kraków-Roma
Falbala (Basia 26 lat)~~~~~ @01.07
golgie ( 29 lat)~~~~~ @19.07 Wrocław
gragu (Grażyna, 29 lat) ~~ @ 01.03
Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~ @ 24.02
KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~@ 26.07
Kasia23 (Kasia, 29 lat)~~@ 16.07 Świnoujście
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~@03.07
Konczita ( Dorota, 25 lata)~~ @ 19.07 Śląsk
Madziwnia (Magda, 24lata) ~ @ 20.06 4 cykl -rok temu- zaciążony
Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~@ 11.07
Melisanka (Ania, 23 lata)~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone
Migavka (Joanna, 29 lat)~~@ 29.03 mazowsze
Olivka_7 (Aneta, 25 lat)~~ @ 17.06 Kraków
Ryba82, (Iza, 27 lat)~~ @04.03 Częstochowa
stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat) ~~ @ 05.07
velluto (Agnieszka 30 lat)~~~~~~~~ @ 02.07

Są dwie kreski II... obecnie: 13

Miramej (Jola, 33 lata) t.p. 02.08.2009 Kubus
Anusia_82 (Ania, 26 lat) t.p. 03.08.2009 ??? lub ???
Syla (Sylwia 29 lat) t.p. 08.08.2009 ??? lub ???
Adaikaka (Aneta 22 lata) t.p. 27.08.2009 ??? lub ???
Evuncia (Ewa 28 lat) t.p. 12.09.2009 Olivka lub Maksymilian
DDosiek (Dorota, 24 lata) t.p. 12.09.2009 Nadia
Tequillla (Gosia, 29 lat) t.p.25.09.2009 Basia lub Staś
biedroneczkaolga(Olga, 25 lat)t.p. 25.09.2009 Dominik Stanisław
Malin30 (Magda 32 lata) t.p. 07.10.2009 ??? lub Janek
Symbio ( Agnieszka 33 lat) t.p. 17.10.2009 ??? lub ???
Karenina19 (Kamila, 25 lat) t.p.05.11.2009Andre
Kachula27 (Kasia, 29 lat)~~ t.p. 08.11.2009 ???
Tarasia (Agata, 26 lat) ~~ t.p. 15.12.2009Nila lub Leon
Pomarnczka ( Gosia 27lat)~~~t.p. 04.02.2010 ??? lub ???

[Nika1980]

Konczitko!!! GRATULACJE! SUPER!!!!!

[Konczita]

Napisane przez Nika1980

Konczitko!!! GRATULACJE! SUPER!!!!!

dziekuje Nikus ciesze sie jak szalona ... ale k********* co z kropka czy to cholerne zycie nie moze byc chociaz troszeczke sparwiedliwe !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Nika1980]

Napisane przez Konczita

dziekuje Nikus ciesze sie jak szalona ... ale k********* co z kropka czy to cholerne zycie nie moze byc chociaz troszeczke sparwiedliwe !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Konczitko, zadaję sobie to pytanie od rana............... i wszystkie niecenzuralne słowa mi przychodzą do głowy....jako odpowiedź...

[Konczita]

Napisane przez Nika1980

Konczitko, zadaję sobie to pytanie od rana............... i wszystkie niecenzuralne słowa mi przychodzą do głowy....jako odpowiedź...

jejku jakbym dorwała tego co z góry planuje jak zycie nam sie ma toczyc to juz bym wiedziała co mu powiedziec - niesprawiedliwiec jeden ... jednym szczescia tonami wali a innym o iskierke kaze całe zycie walczyc !!! a niech se w wsadzi swoje dobre oblicze bo z dnia na dzien przestaje wierzyc ze wogole jest sprawiedliwosc na swiecie !!!!!!!!!

sorrki laseczki ale jestem tak zła ze mnie tu ze słosci nosi

[Nika1980]

Konczitko....nie musisz przepraszać, wiesz.... ja też już straciłam skrupuły- po tym co spotkało moje siostry mam ogromny problem z wierzeniem i tego typu sprawami. jeszcze czasem mi się uda wytłumaczyć samej sobie to i owo, ale....eeehhhh

dziś też mam troszkę doła. Moja siostra z rodzinką jest w Polsce , właśnie do nich dzwoniłam i zabrali najmlodszą siotrzyczkę na wakacje na 10 dni, mała jest taaaka szczęśliwa...troszke mi smutno, że nas tam nie ma...

w przyszłym roku powtarzam sobie.

czasem do dupy jest to życie. kompletnie. i tyle. na swoje nie narzekam. nie mam prawa. ale jak się coś złego dzieje ludziom , których lubimy lub kochamy to chyba nawet jeszcze gorzej się człowiek czuje.

mam dziś hormony...

[frida110]

Cześć dziewczyny.
Chciałam się z Wami podzielić historią mojej koleżanki, która starała się o dziecko od pięciu lat (we wrześniu minąłby 5 rok). No właśnie Minąłby - bo w końcu się udało i jest w ciąży!!!! Przez tyle niepowodzeń przez ile przeszli razem z mężem, (w tamtym roku w wakacje poroniła 4 tygodniową ciążę), wyjazdy do lekarzy, terapie hormonalne i w końcu się udało Cieszę się bardzo z jej szczęścia i życzę jej co najmniej bliźniaków

I Wam też się uda - WIERZĘ W TO!!!!!! i wysyłam moje fluidki

Dodam jeszcze, że końcówka trzeciego trymestru wcale nie jest taka straszna (przynajmniej w moim przypadku) - przesypiam całe noce, na siku nie wstaję w nocy w ogóle, nie mam najmniejszych problemów z nogami, robię wszystko tak samo jak przed ciążą, zgaga mnie prawie nie dotyka. Życzę Wam Wszystkim takich samych doznań bez dolegliwości

[madziwnia]

Konczitko!!! MEGA GRATULACJE!!!!
TO CO IMPREZKA???

[frida110]

Przepraszam, ale wyszedł mi dubel

[Nika1980]

Frido, fajnie, że wpadłaś z promyczkiem nadziei i taką pozytywną historią!

a co do końcówki ciązy to bardzo mnie to pociesza bo jestem w 30 tygodniu więc....

[malami82]

Cześć dziewczyny ...
Kropeczko kurcze mam nadzieję, że dojdziecie do porozumienia i wszystko się ułoży Dlaczego życie zawsze musi się komplikować? Czy nie może chociaż czasami układać się po naszej myśli ...

Konczito gratuluję zdanego egzaminu To teraz imprezka a po odbiorze prawka będziesz piratować po ulicach

Frida dzięki za jasny promyk nadziei I za fluidki .... Przechwytuję

Nikuś no zobaczymy co tam z tempką u mnie wyniknie ... Dziś kreseczkę do góry skoczyła ... W ostatni czwartek lekarz powiedział, że jest szansa na samoczynne jajeczkowanie - ocena jajeczkowania w ten czwartek i zobaczymy co mi powie ...

Aha i spóźnione ale bardzo szczere i prosto z serca życzonka dla wszystkich Anulek!!!

Wczoraj byliśmy z wizytą u rodzinki i okazało się, że żona mojego kuzyna jest w ciąży ... Ucieszyłam się, ale jak się spodziewałam padały pytania od cioci - a kiedy Wy? Ślub braliście wcześniej i ani śladu dziecka ... Starałam się wpuścić je jednym uchem a drugim wypuścić ... No i jakaś wykrętna odpowiedź - bo co to ją interesuje ...