Zmiana nawyków żywieniowych !

[misia_026]

Hejka kochane moje
Ja w sumie też po świątecznym obżarstwie musiałam sobie zrobić oczyszczenie bo się fatalnie czułam... Na dodatek przesadziłam z alkoholem w sylwestra czego skutki odczułam dosyć konkretnie wczoraj hehe więc to podwójny plus , jak dla mnie
Co do wagi, zważę się jutro choć wiem, że będzie na bank więcju niż było ale, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy
A tak w ogóle to jest może ktoś? Bo coś się ostatnio ze wszystkimi mijam...

[ggabi11143]

Napisane przez misia_026

Hejka kochane moje
Ja w sumie też po świątecznym obżarstwie musiałam sobie zrobić oczyszczenie bo się fatalnie czułam... Na dodatek przesadziłam z alkoholem w sylwestra czego skutki odczułam dosyć konkretnie wczoraj hehe więc to podwójny plus , jak dla mnie
Co do wagi, zważę się jutro choć wiem, że będzie na bank więcju niż było ale, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy
A tak w ogóle to jest może ktoś? Bo coś się ostatnio ze wszystkimi mijam...

jestem jestem. to przyłączasz sie do oczyszczania jutro ?

[misia_026]

Gabi jak mogę Ci coś doradzić to nie waż się wieczorem , bo waga w ciągu dnia waha się nawet do 3 kg, podobno najlepiej się zawsze ważyć rano na czczo i wtedy ma się idealny obraz swojej wagi , ja zawsze tak robię w każdym razie

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Gabi ja mam oczyszczeni dziś, więc jutro nic z tego, kiedyś podczas diety robiłam jedno tygodniowo ale nigdy częściej bo za bardzo wygłodniałam i później było trudniej dietkę utrzymać

[ggabi11143]

Napisane przez misia_026

Gabi jak mogę Ci coś doradzić to nie waż się wieczorem , bo waga w ciągu dnia waha się nawet do 3 kg, podobno najlepiej się zawsze ważyć rano na czczo i wtedy ma się idealny obraz swojej wagi , ja zawsze tak robię w każdym razie

a ty kiedy sie ważysz?

[misia_026]

Gabi no ja się pewnie jutro rano zważę choć jak znam zycie nie będzie to miłe ważenie ale co tam teraz będzie już tylko lepiej

[ggabi11143]

Napisane przez misia_026

Gabi no ja się pewnie jutro rano zważę choć jak znam zycie nie będzie to miłe ważenie ale co tam teraz będzie już tylko lepiej

to napisz jutro co waga pokazała . ja chyba jutro tez sie zważe . dawno tego nie robiłam . mam nadzieje ze bedzie 64 . bo za duzo grzeszków nie było .

zaraz bede ćwiczyć . a wy , juz poćwiczonkach?

[misia_026]

Ja to się przyznam bez bicia , że jak na razie to nie ćwiczę, ale postaram się to zmienić, tylko nie dziś bo za bardzo mnie wczorajszy kac wymęczył
jak tylko się zważę to napiszę, bez względu na to co tam zobaczę

[eyeska]

Ja mam oczyszczanie na poniedziałek, jutro jadę po wagę, więc w poniedziałek rano się zważę i podam swoją wagę
Ja zaraz lecę ćwiczyć, 2 dzień wzorowej diety dziś, pocieszam się że zostało mi 88 dni
Teraz tylko kończę herbatkę z kolacji
Oby tak dalej , zjadłam dziś 1000 kcal około, może mniej, wczoraj tylko 700, ale czułam się syta. Muszę brać tabletki na włosy i paznokcie oraz skórę (Bellisa) i jakieś witaminki sobie kupię
A jakże, lato 2010 jest nasze!

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Ja mam oczyszczanie na poniedziałek, jutro jadę po wagę, więc w poniedziałek rano się zważę i podam swoją wagę
Ja zaraz lecę ćwiczyć, 2 dzień wzorowej diety dziś, pocieszam się że zostało mi 88 dni
Teraz tylko kończę herbatkę z kolacji
Oby tak dalej , zjadłam dziś 1000 kcal około, może mniej, wczoraj tylko 700, ale czułam się syta. Muszę brać tabletki na włosy i paznokcie oraz skórę (Bellisa) i jakieś witaminki sobie kupię
A jakże, lato 2010 jest nasze!

czemu w poniedziałek a nie jutro ? jutro lepiej bo w poniedziałek mozesz zasłabnąć w szkole

[out_of_order]

ratunku, red alert po prostu.
zdrowe odchudzanie i ćwiczenia zaczęłam 28 grudnia. 30go się ważyłam - było 80. cały czas ćwiczę itd. i dzisiaj wchodzę na wagę - 85. ja wiem, że na początku odchudzania tyje się 2-3 kg.. ale 5?! dlaczego tak się zrobiło? nie jadłam nic słodkiego (no, kostkę gorzkiej czekolady od 28go).. a tu takie buu. czemu tak?

[ggabi11143]

Napisane przez out_of_order

ratunku, red alert po prostu.
zdrowe odchudzanie i ćwiczenia zaczęłam 28 grudnia. 30go się ważyłam - było 80. cały czas ćwiczę itd. i dzisiaj wchodzę na wagę - 85. ja wiem, że na początku odchudzania tyje się 2-3 kg.. ale 5?! dlaczego tak się zrobiło? nie jadłam nic słodkiego (no, kostkę gorzkiej czekolady od 28go).. a tu takie buu. czemu tak?

dziwne że przytyłaś . moje gg : 10811749 - opisz dokładnie sytuacje , spróbuje pomóc . ok ?

[eyeska]

Nie mam pojęcia, ale nie załamuj się
może to dlatego że jadłaś np. dużo potraw z solą i soliłaś? bo woda się zatrzymuje w organizmie, i może te 5 kg to zatrzymana woda przez sól?
ale 6 dni to trochę mało, ja obiecałam sobie że zważę się dopiero za 12 dni, czyli ogólnie za 2 tygodnie, jestem już 2 dzień na diecie..I w poniedziałek zobaczę jaka jest waga początkowa, bo jutro kupuję wagę.
Właśnie miałam pizze, tak mnie ciągnęło żeby zjeść, ale nie wzięłam.. Już miałam powiedzieć że też chcę.. Jestem z siebie dumna

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Nie mam pojęcia, ale nie załamuj się
może to dlatego że jadłaś np. dużo potraw z solą i soliłaś? bo woda się zatrzymuje w organizmie, i może te 5 kg to zatrzymana woda przez sól?
ale 6 dni to trochę mało, ja obiecałam sobie że zważę się dopiero za 12 dni, czyli ogólnie za 2 tygodnie, jestem już 2 dzień na diecie..I w poniedziałek zobaczę jaka jest waga początkowa, bo jutro kupuję wagę.
Właśnie miałam pizze, tak mnie ciągnęło żeby zjeść, ale nie wzięłam.. Już miałam powiedzieć że też chcę.. Jestem z siebie dumna

brawo !!!!
ja od jutra zaczynam PRAWDZIWĄ diete .

[eyeska]

Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki Gabi
Reszta dziewczyn : mam nadzieję że dajecie radę

[out_of_order]

no, gratulacje z tą pizzą
nie używam prawie w ogóle soli, nie lubię po prostu..

[eyeska]

Kurczę, mam nadzieję że się nie poddasz
A ile mniej więcej kalorii jesz, tak na oko?

[out_of_order]

nie liczę kcal, bo wtedy wpadam w obsesję.. ale jem zdrowo, regularnie i to najważniejsze
nie, nie poddam się ^^

[eyeska]

Aha, okej W takim razie musimy być wytrwałe

[eyeska]

Wczoraj wieczorem nie mogłam wytrzymać i zjadłam kanapki.. Ale na szczęście z ciemnego chleba, myślę żeby to dzisiaj odrobić nie jedząc więcej niż 800 kcal.. Ale to chyba niezdrowe..

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Wczoraj wieczorem nie mogłam wytrzymać i zjadłam kanapki.. Ale na szczęście z ciemnego chleba, myślę żeby to dzisiaj odrobić nie jedząc więcej niż 800 kcal.. Ale to chyba niezdrowe..

nie zdrowe . lepiej zjedz tyle kcal ile zazwyczaj jadasz . wczoraj był grzeszek ale dzisiaj znów zdrowo jesz .

[eyeska]

Okej. Ale nie popełnię grzeszka przez co najmniej miesiąc, potem mam takie wyrzuty sumienia że szok..

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Okej. Ale nie popełnię grzeszka przez co najmniej miesiąc, potem mam takie wyrzuty sumienia że szok..

a co planujesz na obiad?

[eyeska]

Dzisiaj jako takiego obiadu nie było, kanapka i herbata zielona, ale we wtorek zamierzam zrobić warzywa z patelni, a, i w końcu tą owsiankę na śniadanie ;D
Jak myślicie, wytrzymam jutro na samych sokach, herbatkach i wodzie? ;d

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Dzisiaj jako takiego obiadu nie było, kanapka i herbata zielona, ale we wtorek zamierzam zrobić warzywa z patelni, a, i w końcu tą owsiankę na śniadanie ;D
Jak myślicie, wytrzymam jutro na samych sokach, herbatkach i wodzie? ;d

raczej tak . soki mają troszeczke kalorii więc nie bedziesz czuła głodu . ide sie zważyć. zaraz napisze ile waże

edit . waże 62,5 -63 kg . super !!!! ide robić obiadek, później sie odezwe

[eyeska]

Gratulacje

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Gratulacje

dzięki . ty sie wazysz jutro nie ?

a u mnie jak narazie :
sn. : płatki fitnes zwykłe z mlekiem
2 sn. : 2 kromki wasy z masłem i z twarogiem

[viline1988]

Hey Zaglądam do was pierwszy raz Przeszukałam jako tako forum ale nigdzie nie znalazłam wątku pasującego do mnie a widzę że u Was się toczą na bieżąco różne dyskusje więc postanowiłam się podłączyć a nóż się przydam Nazwa wątku mnie skusiła :P Zmiana nawyków żywieniowych a więc coś dla mnie :P Ja już skończyłam dietę Teraz jestem na etapie wychodzenia a że nie ma do tego konkretnego tematu a nowego nie chce stwarzać mam zamiar poudzielać się z wami jeśli nie macie nic przeciwko Potrzebuje czasem z kimś pogadać a chłopak to judasz i zawsze wmawia mi że dobrze wyglądam i żebym nie marudziła :P To może kilka słów o mnie ważyłam 60 kg przy wzroście 158cm niby nie jakoś dużo ale czułam się sama ze sobą strasznie Odchudzałam się od 7 września najpierw 1000kcal potem zaczełam tu czytać i stosować się do 10 zasad zdrowego żywienia przestałam liczyc kalorie i schudłam 10 kg co 2 tygodnie robiłam sobie dzień dziecka ;d i jadłam to na co miałam ochotę oj czasem dużo tego wychodziło Od 24 grudnia stwierdziłam że koniec diety i powoli wychodzę Podliczyłam średnio ile jadłam wcześniej i dodaje tygodniowo po 100 kcal Jestem na pułapie 1300kcal schudłam kolejny kilogram Ale że dieta trochę trwała to powoli mam już dość dlatego potrzebuje motywatora w postaci dobrych duszyczek przed którymi będę mogła sobie pozrzędzić Aaa zapomniałabym ćwiczę codziennie oprócz niedziel : A6W ( skonczyłam robie utrzymanie) zestaw ćwiczeń na talię pomieszane z ćwiczeniami na brzuch, ćwiczenia na uda i pośladki oraz ćwiczenia na biust od niedawna zaczęłam też skakankę :P Oczywiście nie wszystko naraz tylko wymiennie Koniec referatu
Eyeska nie schodz poniżej pułapu 1000 kcal co i tak jest mało bo strasznie to spowalnia metabolizm :P Od jednego grzesznego dnia napewno nie utyjesz wiem co mówie:P A tak wogle mi waga po tych moich dniach dziecka jakos tak zawsze szybciej spadała :P Więc może czasem organizmowi potrzeba troche więcej

[misia_026]

Witam was witam też viline1988 miło , ze jesteś z nami nie ważne, że już po diecie każde wsparcie się przyda a myślę, że Twoje przejścia w trakcie diety bardzo się nam przydadzą Jak również w drugą stronę...jeśli będziesz miała ochotę pomarudzić hehe to się nie krępuj wysłuchamy-pocieszymy cieszę się , że rozsądnie wychodzisz z diety i gratuluję sukcesu
Gabi Tobie też gratuluję-piekny wynik Ja się zważę dopiero po 9 dniach czyli po jednym cyklu mojej dietki Dziś dietka mi poszła bez zarzutów-pozostał mi jeszcze jeden posiłek który za chwilkę zjem Na razie piję herbatkę, dziś wypiłam ich masę....
Dziewczynki a co u was? Trzymacie się?
Katien a gdzie Ty się nam zapodziałaś? mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku


---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Eyeska- dzień na samych sokach jest na prawdę cięzki i dlatego dobrze by było gdybyś nie planowała na ten dzień męczących zajęć ani ćwiczeń. Wieczorem możesz czuć się zmęczona i słaba, za to rano jak nowo narodzona Tak, że dobrze czasami zrobić taki dzień U mnie wieczorem jest najgorzej ale myślę wtedy sobie, że jak wytrzymałam dzień to i wieczorem się nie poddam i jeśli jestem bardzo głodna to idę spać Czasem robię sobie gorący kubek-zagłusza głód a w sumie to płyn tak, że w skrajnych przypadkach pomaga

[katiennn]

hej dziewczynki
ja tak jak mówiłam od jutra zaczynam dietę, ważę się i zobaczę jaką sobie krzywdę zrobiłam tymi świętami itd... :/

witam nową koleżanke, gratuluje utraty 10 kg, super! fajnie że jesteś z nami widzę że mądrą dietę stosowałaś a nie leciałaś na zadnych głodówkach itp. także fajnie

miska - jestem jestem ale ciężko u mnie...

[viline1988]

Napisane przez katiennn

hej dziewczynki
ja tak jak mówiłam od jutra zaczynam dietę, ważę się i zobaczę jaką sobie krzywdę zrobiłam tymi świętami itd... :/

witam nową koleżanke, gratuluje utraty 10 kg, super! fajnie że jesteś z nami widzę że mądrą dietę stosowałaś a nie leciałaś na zadnych głodówkach itp. także fajnie

miska - jestem jestem ale ciężko u mnie...

Katiennn tak jak pisałam ja co 2 tygodnie robiłam sobie dzień dziecka :P I jakoś wagowo się to na mnie nie odbijało a nawet powiem że waga ładnie ruszała po takich dodatkowych dawkach obżarstwa więc spokojnie będzie dobrze po świętach Teraz jest gorzej bo chce dodawać zdrowe rzeczy i jest czasem ciężko :P Przez 2-3 dni dodając każde 100kcal czuję się jak słonik ale przełamuje się :P Trzeba w końcu zacząć żyć jak człowiek i jeść normalnie
Trzymam kciuki dziewczynki za waszę dietki Najważniejsze to się zaprzeć i nie poddawać się :P
Przeglądałam wątek i widzę że często macie problem z tym ile co ma kalorii Polecam ten dziennik posiłków http://www.darkthorn.republika.pl/dp.htm Zapotrzebowanie oblicza kijowe ale kalorycznie jest dużo produktów, a nawet gotowych potraw :P Bardzo pomocny i jeszcze jedna stronka która mi ułatwia życie ile co waży http://www.ilewazy.pl/