American Girls cz. XIV :) Hair, make-up, body, cloths..

[Poison27]

Napisane przez aagusiaa88

Hahaha tak sie zmotywowalam, ze az zjadlam Milky Waya i kinder maxi hahahahaah nie ma co i popilam cola, zeby nie bylo jestem z siebie niesamowicie dumna

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------



Dzieki teraz je tylko troche rozjasnie i juz bedzie troche zblizony kolor do moich naturalnych. zobaczymy jutro. jak w jednej nie znajde tego czego szukam, to ide do drugiej. mam caly dzien

Niestety, ja sobie od poczatku pozwolilam wejsc na glowe a on to wykorzystywal na kazdym kroku. jak sie zaczynalam stawiac to bylo.. narka mala, zrywam z toba... i tak sie schodzilismy 3 razy jak idioci..

więc chyba dążymy do podobnego kolorku Ja chcę uzyskac taki jasny,sredni brąz o złotym połysku ahh

Napisane przez neheszta

moje cele to:
zajefajny tyłek!
umięśnić brzuch
umięśnić delikatnie nogi


mam 164cm i 52-53kg

ja też mam manię na punkcie tyłka tzn ćwiczeń itd bo to chyba jedna z niewielu atutów mojego ciała, bo piersi prawie brak, w brzuchu tyje, łydki umięsnione jak u kolesia a ręce jak patyczki.. a co ćwiczysz na pupę? Słyszałam ze martwy ciąg daje najlepsze efekty, ale tu jednak trzeba porad profesjonalisty..

a ja mam 167cm i 49-51kg

[neheszta]

Siwa
nie obrażam się bo po części (dość znacznej) to prawda
bo mi się wydaje że właśnie on zawsze chce jakby wszystko zwalać na mnie, że to z mojej winy itd itp

ale jak to każda zakochana potem wszystko zwalam na siebie i dołuje się sama że ze mną jest coś nie tak

zrywać nie chce ale nie mam pojęcia co mam mu powiedzieć albo zrobić aby w końcu zrozumiał

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Napisane przez Poison27

więc chyba dążymy do podobnego kolorku Ja chcę uzyskac taki jasny,sredni brąz o złotym połysku ahh



ja też mam manię na punkcie tyłka tzn ćwiczeń itd bo to chyba jedna z niewielu atutów mojego ciała, bo piersi prawie brak, w brzuchu tyje, łydki umięsnione jak u kolesia a ręce jak patyczki.. a co ćwiczysz na pupę? Słyszałam ze martwy ciąg daje najlepsze efekty, ale tu jednak trzeba porad profesjonalisty..

a ja mam 167cm i 49-51kg

ja narazie nic z powodu kolan muszę być bardzo ostrożna ale wcześniej bieganie i tw

[aagusiaa88]

Napisane przez Poison27

więc chyba dążymy do podobnego kolorku Ja chcę uzyskac taki jasny,sredni brąz o złotym połysku ahh

No ja mam w sumie taki dziwny ten kolor wlosow. i cholera te clipy tez sa dziwne. ja je jutro obczaje w swietle dziennym i zabiore ze soba, dobiore farbe do nich od razu. ciezko mi okreslic co to jest juz z gwiazdeczka probowalysmy i skonczylo sie na mlecznej czekoladzie hahaha
tak wogole to moze zadam glupie pytanie, ale nie wiem czy ja moge kupic tasme i ja doszyc do tych clipow co mam teraz? bo ja wogole nie wiem jak to i z czym to i o co kaman

mialam isc spac i sie zasiedzialam

[9ae544c8ed618748ef1b3bf710ce6405c703bba9_5d8e948b3a8b4]

Napisane przez Sylvana

Fajnie, że zaadoptowaliście ze schroniska malucha
Uważam, że zwierzęta ze schroniska są najwierniejszymi stworzeniami.
Ja wiem, że jak będę brała pod swoją opiekę zwierzęta to już tylko ze schroniska.
A Pola to taki łobuziak-poszukiwacz przygód czy typowy kanapowiec?

Muszę się czymś pochwalić Od lutego będę chodzić na zajęcia taneczne a konkretnie na 'Ladies Styling - sexy dance'(ale pokręcona nazwa)
Strasznie się cieszę, w końcu się za siebie wezmę i ureguluje sobie jakoś tygodniowy cykl zajęć.

Wiesz ciężko okreslić. Bo w ogóle to taki koto-pies. Chodzi za mną wszędzie ( i za innymi osobami z rodziny, jednak najbardziej lubi mnie). Idę się kapac, myc zeby siedzi ze mna. Jak siedze na wizazu tez. Nawet spi ze mna pod koldra albo na. Lubi sie wylegiwac i spac, ale jak ja najdzie to biega jak oszalała po całym domu, podskakuje, czasami naprawde nie wiem czemu to robi. I bawi sie swpoim ogonem. Więc jest taka poł na poł.

Ja też zwierzęta jak brać to ze schroniska. Inne prędzej znajda dom niż te biedne, smutne zwierzaki.

[Poison27]

Musicie mi powiedzieeeć co to za kolor włosów!!

[1985SiWA]

Napisane przez neheszta

Siwa
nie obrażam się bo po części (dość znacznej) to prawda
bo mi się wydaje że właśnie on zawsze chce jakby wszystko zwalać na mnie, że to z mojej winy itd itp

ale jak to każda zakochana potem wszystko zwalam na siebie i dołuje się sama że ze mną jest coś nie tak

zrywać nie chce ale nie mam pojęcia co mam mu powiedzieć albo zrobić aby w końcu zrozumiał

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------


ja narazie nic z powodu kolan muszę być bardzo ostrożna ale wcześniej bieganie i tw

ja wiem, bo ja kiedys mialam bardzo podobny zwiazek, mialam 18 lat i bylam mocno zauroczona, kompletne klapki na oczach trwalo to poltora roku, on sobie sam jezdzil na dyskoteki, domowki, wypady i te pe i dzieki bogu to sie skonczylo. teraz mam wspanialego TŻ który mi nie wywija takich numerów jak w tej dzieciniadzie kiedys co byłam. Nie jest ideałem, nie chce tu robic z niego jakies super boya ale to zupełnie inna bajka, bez porównania

I jeszcze bym coś opowiedziala, taka mala anegdotke z tamtego "związku" ale wizaż jak świat jest bardzo mały wiec wole nie

[neheszta]

Napisane przez 1985SiWA

ja wiem, bo ja kiedys mialam bardzo podobny zwiazek, mialam 18 lat i bylam mocno zauroczona, kompletne klapki na oczach trwalo to poltora roku, on sobie sam jezdzil na dyskoteki, domowki, wypady i te pe i dzieki bogu to sie skonczylo. teraz mam wspanialego TŻ który mi nie wywija takich numerów jak w tej dzieciniadzie kiedys co byłam. Nie jest ideałem, nie chce tu robic z niego jakies super boya ale to zupełnie inna bajka, bez porównania

I jeszcze bym coś opowiedziala, taka mala anegdotke z tamtego "związku" ale wizaż jak świat jest bardzo mały wiec wole nie

ja jeszcze nie trafiłam tutaj na osobę z mojego grona znajomych

[1985SiWA]

Napisane przez neheszta

ja jeszcze nie trafiłam tutaj na osobę z mojego grona znajomych

ja tez nie, ale wole bez ryzyka zwłaszcza że mam w avku swoje zdjecie wiec to juz "kawa na ławe"

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Napisane przez Poison27

Musicie mi powiedzieeeć co to za kolor włosów!!

to jest kasztan, ale nie wiem jaki odcien, jasny, ciemny hmmm

[kamciurka]

Napisane przez 1985SiWA

u mnie w zwiazku takie imprezowanie osobno nie wchodzi w gre, ja rozumiem raz na jakis czas, ale zeby nagminnie jeśli sie traktuje ta druga osobe poważnie to chce sie z nią wszystko, spać, jeść, bawić sie no wszystko. Wobraz sobie jak byscie byli małżeństwem, i on ci wyskakuje z tekstem : żono ide na impreze do koleżanki nie myśl że to sie zmieni po ślubie bo sie nic po ślubie nie zmienia, a jeśli sie zmienia to zazwyczaj na gorsze

zgadzam się z powyższym, oczywiście trzeba też dać sobie przestrzeń, ale jak nam na sobie zależy to nie jest problemem zabrać ze sobą ukochaną osobę

Napisane przez Monian

a ja mam troszkę inne podejście. Ja chodzę czasem ze swoimi znajomymi ze studiów sama na imprezę i świetnie się bawię. Mojemu Tżtowi też na to pozwalam. Mamy dopiero 21 lat, nie ma co przesadzać i zamykać się w stereotypie jesteśmy parą - wszystko musimy robić razem. I uważam, że mamy bardzo udany związek mimo , że mieszkamy razem prawie rok, jesteśmy ze sobą baaaaardzo długo w ciągu dnia, świetnie się dogadujemy dzięki temu że czasem, wychodzimy osobno.

Jednak mimo wszystko razem bawimy się najlepiej i przeważnie jednak idziemy razem.

i to jest dla mnie (podkreślam dla mnie) prawidłowy model związku, zaufanie, nie zamykanie się w złotej klatce, a zarazem cieszenie się sobą nawzajem i uważam że wiek tu nie gra roli, każdy w końcu jest osobną istotą

Napisane przez Monian

Każdy musi wyznaczać swoje granice, jeśli Tobie to przeszkadza to zareaguj stanowczo

dokładnie każdemu pasuje co innego i nie ma co przekonywać siebie na wzajem do słuszności swoich racji (moja racja jest mojsza niz twojsza)

Napisane przez messinka

No tak, ale chyba Twój Tż, jeżeli chciałabyś to zabrałby Cię na imprezę tak? Nie chodzi bez Ciebie nagminnie. Chodzi o to, że znajomi chłopaka Neheszty nie zapraszają jej a powinni. Skoro zapraszają osobę która ma swoją drugą połówkę to chociaż z grzeczności mogliby zaprosić ją również.
Mój Tż nie poszedł by na imprezę z ludźmi, których ja nie znam lub znam 2 z 20 obecnych np. Wydaje mi się, że tutaj duże znaczenie ma szacunek do partnera. Po co narażać ją na zadręczanie się i nerwy.
Jeżeli mam ochotę iść z przyjaciółką na imprezę to idę, ale nie jak wiem, że będzie tam 200 chłopaków lub do klubu, żeby Tż się denerwował, po 1. bo będzie tam dużo chłopaków, po 2. czy czasem coś mi się nie stanie w drodze powrotnej.

a moim zdaniem chodzenie od czasu do czasu do klubu to żadne przestepstwo, moj TZ nie zawsze moze isc ze mna, ale nie oznacza to ze ja nie mogę isc czasem gdzies z kolezanka. Nie uwazam tego za brak szacunku do niego, wrecz uwazam, ze mamy do siebie zaufanie i to jest najwazniejsze, a ja wcale nie siedze i nie obgryzam paznokci jak on gdzies pojdzie na meski wypad, zaufanie, zaufanie, zaufanie, bez niego nie ma zdrowego zwiazku.

Napisane przez 1985SiWA

Właśnie CZASEM, a nie cały czas, a to jest różnica prze prze prze przeogromna. Moim zdaniem 1 wyjscie razem na 20 osobno to jest cos dziwnego, gdyby moj TŻ tak robił to znaczy że meczy go moje towarzystwo, albo sie mnie wstydzi, albo lubi podbajerować inne laski albo nie wiem co jeszcze. Bo co innego jak idzie np: z chlopakami do domu, piwkuja, ogladaja mecz, graja sobie w coś no to ok każdy czasami musi sie rozerwac. Ale jak on idzie normalnie z kolezankami i kolegami na impreze ZNOWU a dziewczyna siooooo do domu bo mu wtedy nieptrzebna a wręcz niewskazana to czy to jest normalne?????????? Bo moze ja zyje w innym swiecie albo mam jakieś skrzywione poglądy Same powiedzcie ...

zgadzam się

Napisane przez 1985SiWA

Tylko, że z tego co pisała i pisze neheszta to on ma ciagle jakies wyjścia klasowe, albo na dyskoteke albo cos ale zawsze bez swojej kobiety ... bo to neheszta że on cie zabierze raz na ruski rok gdzies to ty sie cieszysz, ja wiem, ale on to robi poprostu dla świetego spokoju, wszystko na to wskzuje, ja życze Ci jak najlepiej naprawde i smutno sie czyta takie rzeczy bo ja sobie nie wyobrażam żeby mój TŻ mnie tak zawsze w domu zostawial a on balanga

neheszta czestotliwosc tych wyjsc klasowych jest wrecz imponująca zawsze piszesz że wyjscie klasowe, a najgorsze jest to że czesto to piszesz ...

dokladnie, według mnie w normalnym związku można czasem wyjść gdzieś osobno, a nie czasem razem

Napisane przez Poison27

Musicie mi powiedzieeeć co to za kolor włosów!!

moim zdaniem to jakiś ciemny brąz taki ciepławy, bo kasztan to mi się kojarzy bardziej z czerwonawą poświatą, ale nie dam sobie ręki obciąć
Edit: chodziło mi o ciemny bląd nie brąz (sorki za zamieszanie)

[neheszta]

Dzisiaj idę wszystko uregulować z Tz

[marlienkaa]

Dzień dobry Już Was nadrobiłam.

[party_girl7]

Napisane przez neheszta

Jakoś nie mogłam spać w nocy (tylko 3 h) i sobie wszystko przemyślałam dokładnie
jadę o 15 do tz
niestety będę zmuszona mu powiedzieć, że chce z nim zerwać. Jeżeli nie zareaguje na to, że postara się zmienić to no sory winetu nie jesteś mnie wart

ojej, powodzenia;* ja jak probowalam kiedys z moim zerwac to musialam mu to napisac na kartce bo nie umialam mu tego powiedziec prosto w oczy.. zaraz mi sie na placz zbieralo, a wrecz napad lez. no ale juz nie wazne bo i tak jestesmy do teraz razem ..

[SweetAmber]

Dzień dobry wszystkim
ale miałam sny dzisiaj

[party_girl7]

ehh zaraz ogladam 90210 i spadam czytac Kota...

[marlienkaa]

Hehe, ja też miałam. Koszmar. Śniło mi się, że moja siostra goni mnie z siekierą przez park.

[party_girl7]

2

[neheszta]

Napisane przez party_girl7

ojej, powodzenia;* ja jak probowalam kiedys z moim zerwac to musialam mu to napisac na kartce bo nie umialam mu tego powiedziec prosto w oczy.. zaraz mi sie na placz zbieralo, a wrecz napad lez. no ale juz nie wazne bo i tak jestesmy do teraz razem ..

a ja mu powiem prosto w oczy bo go to bardziej zaboli i ruszy
albo będę patrzyła się w ścianę
wiem bo jak kiedyś rozmawialiśmy i mówiłam mu o czymś to takim sposobem go do łez doprowadziłam




wklejajcie mnóstwo inspiracji. dziś muszę zrobić się na bóstwo a nie mam pomysłu

[SweetAmber]

Napisane przez marlienkaa

Hehe, ja też miałam. Koszmar. Śniło mi się, że moja siostra goni mnie z siekierą przez park.

łohohoho
Mi się śniło najpierw że byłam z TŻem z Promodzie i chciałam kupić opaskę ( na którą czaję się od daawna) i nagle przy kasie stwierdziłam ze nie mam pieniędzy
a drugi sen to było coś takiego ze miałam takie duże akwarium przedzielone na pół szybką i z jednej strony był jakiś morski kot a z drugiej rybki i ten kot na te rybki polował i ja nie mogłam nad nim zapanować jak przechodził na drugą stronę i potem w tej części z rybkami zaczął się taki wir robić i nagle były miliony tyuch rybek i znowy sie ten wir zrobił i były już takie duże i zjadały wszystkie roślinki

[neheszta]

dawajcie fotki

[SweetAmber]

Napisane przez neheszta

dawajcie fotki

nie mam żadnych póki co

[neheszta]

to źle

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

idę spać. może jakieś natchnienie będę miała w czasie snu

[SweetAmber]

Napisane przez neheszta

to źle

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

idę spać. może jakieś natchnienie będę miała w czasie snu

spać o tej porze? ja bym już nie zesneła

[carooliine]

Tak zachwalalyscie ten HE `Nawilzenie po brzegi`, ze postanowilam go kupic i tak sie sklada, ze w Realu jest promocja szampon + odzywka za 11zl. Niestety maski nie bylo

Jak zmyje odzywke to napisze jaki efekt

[kamciurka]

ja też miałam dzisiaj jakieś dziwne sny, strasznie kłóciłam się z rodzicami, ale to wiem dlaczego, bo wojna wisi w powietrzu
pytanie do włosomaniaczek (czyli do wszystkich ) podajcie jakiś dobry szampon bez silikonów, wczoraj umyłam oczyszczającym z avonu i chce zrezygnować z tych silikonowych

[party_girl7]

fotki 90210

[party_girl7]

[party_girl7]

[party_girl7]

.

[gaddzinka]

hej AG nie bylo mnie kilka dni a tu juz nowy watek, nowe osoby i tyyyyle do nadrabiania, ze tydzien bede czytac pochwale sie ze sesja do przodu, zostal mi tylko 1 egz i mam 2 i pol tyg wolne przyznam sie tez ze ostatnio palilam wlosy prostownica i objadalam sie ciastkami, ale nie zaluje... ide sie robic na bostwo.. w koncu trzeba o siebie dbac

[messinka]

To ja pomierzyłam się i mam !

Talia - 62 - chcę żeby było 59
Biodra 87 - i niech tak pozostanie, ale pupka niech się uniesie i uwypukli.
Udo 47 - chcę 46

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Kamciurka - ale ja broń Boże nigdy nie zabraniam mojemu Tżtowi wypadów męskich, wręcz chcę żeby chodził, ale On sam jeżeli wie, że jest to impreza jego przyjaciół z dziewczynami, to nawet nie pyta czy idę bo to logiczne zresztą... jak zapraszają Tż to mnie też bo są również moimi znajomymi.
Bez przesady nie wyobrażam sobie zabraniać mojemu Tż wypadów męskich do klubu, na bilard, piwo, kręgle. Taki związek to katorga.


edit : zresztą myśle, że nie ma co tego tematu dłużej ciągnąć. Każda z Nas wraz ze swoimi partnerami tworzy związek tak jak tego chce ona i jej Tż. Najwazniejsze, żeby nam samym było dobrze razem i tyle