Rozpoczynam odchudzanie-Proszę o wsparcie moje drogie razem będzie raźniej

[lauhau]

Hej. Właśnie, fajnie byłoby porównać jak TŻeci reagują na dietę lub też na kilka dodatkowych kilogramów. Obgadajmy ich ;P Mój nic sobie nie robi z diety! A tego, że ja jem zdrowiej, czy mniej, nawet nie zauważył. Wczoraj zjadł szarlotkę na ciepło i kebaba na wieczór. Lubimy sobie dogadzać kulinarnie i b. lubi, gdy z nim jem, chociaż podkreśla, że muszę mieć dobra przemianę materii, a jak widzi grubszą osobę objadającą się fast foodami to zawsze pod nosem mówi "liść sałaty, liść sałaty" i kręci głową z niesmakiem. Generalnie lubi szczupłe dziewczyny, ale nie przepada za chudymi tyłkami, woli pełne. Namawia mnie za to zawsze na rower itp. i chyba tak rozumie dbanie o siebie, nie odmawiając sobie żadnego jedzenia A jak Wasi się zachowują?

[marta_94]

nie ma to w takim skrócie było. owoców było trochę, ale tylko jabłek, a co do warzyw, to że było to lato, to zjadłam to ogórka, to rzodkiewke, to cos innego. a co do mięsa fakt, nie było go, bo nie jadłam smażonego, a w domu nie praktykowało się gotowanego. aa i alternatywa dla ziemniaka : kasza gryczana

[MaZa3]

Cześć dziewczyny!!

To moje dzisiejsze menu:
śniadanie: jogurt naturalny z płatkami owsianymi+resztka mojego mixu
II śniadanie: pół jabłka
obiad: (i tu mój pech)może z łyżkę takich plasterków ziemniaczanych usmażonych na patelni, sałatka z ogórka i pomidora+sos winegret
na podwieczorek planuję 2 kanapeczki z pieczywa chrupkiego z pomidorkiem i ogórkiem, może dodam kawałeczek szynki?
kolacja: jeszcze nie wiem? jakieś pomysły??
Chyba kupię dziś warzywa nie te na patelnie (te już mam ale chyba jeszcze dokupię w zamrażalce się nie zepsują)ale też słyszałam o takich innych- tzn. innych w sumie podobnych- bo też warzywka, z tym że je się gotuję i potem je w sumie tj takie warzywka na parze. To chyba jest bardzo zdrowe. Zainwestuję dzisiaj w to.
W między czasie przegryzam jabłuszko . Piję dzisiaj zdecydowanie dużo wody .
Dodam jeszcze, że wf był bardzo męczący ale fajny-dziś biegam!!

Ok dziewczęta ja lecę na zakupy, muszę zainwestować w jakąś dobrą kreacje, bo mam imprezkę niebawem- więc życzcie dobrych łowów. Buziaki i do wieczora!!

[cwaniara_]

sn: musli z mlekiem
ob: gotowane jablko; tak tak wiem glupie to ale wlasnie robilam nalesniki z powidlem dla rodzinki ale nie pokusilam sie na ani jednego jakos smak byl na gotowane jablko dzis troche sporo pochodzilam jeszcze czeka mnie rower z siostra i cwieczenia ale pewnie cwiczenia trzeba bedzie zaraz odwalic bo po rowerze to watpie a przed rowerem jeszczz jem porzadna bule grahamke napakowana warzywa a i mineralka na rower; musze sie nauczyc pic wody ( dla mnie 2 szklanki to duzo nawet herbaty) ale pomalu a do przodu z jedzeniem tez koniecznie nauczyc sie jesc regularnie 4 posilki

[bata55]

Cześć kochane dziewczyny
Czytam i widzę że myslicie prawidłowo to się chwali, bo warzywa i owoce to skarbnica witamin i minerałów, oczywiście i mięso jest potrzebne i trochę węglowodanów, ale pamiętajcie że bez warzyw i świeżych owoców organizm trudniej trawi inne składniki jedzenia mój mąż był rok na antybiotykach bo ma boreliozę i tak długo leczył się ciężkimi lekami, i tylko dzięki odpowiednio zbilansowanej diecie organizm nic nie ucierpiał, a polegało to na jedzeniu do każdego posiłku dużej porcji warzyw , kwaśnych owoców, kiszonej kapusty i ogórków one chroniły przewód pokarmowy i zabezpieczały przed wyjałowieniem... a ja jadłam je razem z nim i teraz nie wyobrażam sobie jedzenia bez surówek i sałatek lub owoców , poza tym zauważyłam że po takim jedzeniu czuję się lżej, nie mam problemu z zaparciami (a to często się zdarza przy diecie ) tak więc lepiej zrezygnować z bułki czy plasterka wędliny ale, nie rezygnować z warzyw i owoców!!!!!

Dobra , koniec kazania
a ja dzisiaj jadłam:
1/ sałatka z pomidora i ogórka ze szczypiorkirm +kanapka z razowca i plasterka szynki+herbata zielona
2/ szprotki w pomidorach+kr. razowca+kawa z mlekiem
3/ 2 małe gołąbki z młodej kapusty z ryżem i mięsem gotowane na parze+herbata z mlekiem i pomidor

4/ na podwieczorek zjem kawałek białego sera + 2 małe ogórki i listki kapusty pekińskiej
5/ na kolację będzie tylko sałatka z warzyw i kukurydzy(mało!) i 2 biszkopty (a co nie należy mi się?)

Kochane lecę do ogrodu bo chwasty szleją, a ja będę miała siłownię. .. jak dam radę (ogród wykańcza!!!) to pojadę wieczorem rowerem na godzinkę

Pozdrawiam i życzę miłego piątkowego wieczoru, bawcie się i TRZYMAMY SIĘ!!!!

[marta_94]

no właśnie i to było dobre podsumowanie ! z głową dziewczyny, z głową

[trutututu]

Napisane przez cwaniara_

sn: musli z mlekiem
ob: gotowane jablko; tak tak wiem glupie to ale wlasnie robilam nalesniki z powidlem dla rodzinki ale nie pokusilam sie na ani jednego jakos smak byl na gotowane jablko dzis troche sporo pochodzilam jeszcze czeka mnie rower z siostra i cwieczenia ale pewnie cwiczenia trzeba bedzie zaraz odwalic bo po rowerze to watpie a przed rowerem jeszczz jem porzadna bule grahamke napakowana warzywa a i mineralka na rower; musze sie nauczyc pic wody ( dla mnie 2 szklanki to duzo nawet herbaty) ale pomalu a do przodu z jedzeniem tez koniecznie nauczyc sie jesc regularnie 4 posilki

po pierwsze MAŁO!!! Tym bardziej jeśli jeździsz na rowerze!
gdzie mięsko?? ta buła też nie bardzo - lepszy ciemny chlebek np z ziarnami.

Proponuje spróbowac jeść jednak 5 posiłków. Myśle, że będzie łatwiej jeśli zaplanujesz sobie konkretne godziny posiłków np. 08-śn, 11-IIśn, 14-obiad, 17-podwieczorek, 20-kolacja.

Standardowo mój jadłospis, wraz z planowanym podwieczorkiem i kolacją
I płatki owsiane na mleczku 2% z dodatkiem cynamonu + jabłuszko
II dwie małe kromki ciemnego chleba fitness z plastrem wędliny
III pół torebki brązowego ryżu + 175g surówki wiosennej + pomarańcza
IV wieśniak z rzodkiewką
V pierś z kurczaczka + sałata z łyżką jogurtu naturalnego

ale zastanawiam sie czy nie zwiększyć posiłków.. Nie przekraczam 1300kcal, a codziennie ponad godzine intensywnie uprawiam sport.. Co o tym sądzisz Achnes??

[cwaniara_]

[QUOTE=trutututu;19639451]po pierwsze MAŁO!!! Tym bardziej jeśli jeździsz na rowerze!
gdzie mięsko?? ta buła też nie bardzo - lepszy ciemny chlebek np z ziarnami.

Proponuje spróbowac jeść jednak 5 posiłków. Myśle, że będzie łatwiej jeśli zaplanujesz sobie konkretne godziny posiłków np. 08-śn, 11-IIśn, 14-obiad, 17-podwieczorek, 20-kolacja.

Dzis piatek to nie jem miesa chlebek ciemny jest ale i bulka ciemna grahamka, z tymi posilkami to bede miala problem teraz mam wolne wakacje;i spie do 11 , za nim sie wygramole to jem dopiero sniadanie o 12 , a i sie boje przytycia ale wiem ze musze zaczac normalnie jesc te posilki , w sumie to dobre godziny mi podalas( odpowiadaja mi) tylko pewnie obejdzie sie bez drugiego sniadania i same pierwsze o 11 bedzie , musze powoli to wprowadzac bo mi sie wroci zaraz to co schudlam przez takie ''nie jedzenie '' Dziekuje za rady na pewno zaczne jesc akurat w te godziny co podalas , zaczne sie pilnowac bardziej

[trutututu]

Napisane przez cwaniara_

Dzis piatek to nie jem miesa chlebek ciemny jest ale i bulka ciemna grahamka, z tymi posilkami to bede miala problem teraz mam wolne wakacje;i spie do 11 , za nim sie wygramole to jem dopiero sniadanie o 12 , a i sie boje przytycia ale wiem ze musze zaczac normalnie jesc te posilki , w sumie to dobre godziny mi podalas( odpowiadaja mi) tylko pewnie obejdzie sie bez drugiego sniadania i same pierwsze o 11 bedzie , musze powoli to wprowadzac bo mi sie wroci zaraz to co schudlam przez takie ''nie jedzenie '' Dziekuje za rady na pewno zaczne jesc akurat w te godziny co podalas , zaczne sie pilnowac bardziej

Jak wstajesz wcześniej, to pewnie też później się kładziesz, więc możesz przesunąć godziny - pamiętaj, że ostatni posiłek powinien być 2-3 godziny przed snem, więc jeśli się kładziesz spać przykładowo o 2, to kolacja powinna być 23-24..

[cwaniara_]

Roznie chodze ale napewno nie wczesniej niz 23, czyli tak 23-2, posilek i tak jem 20 -21

[giovinezza]

Napisane przez trutututu

Super, że się ruszasz Biegasz czy uprawiasz jakieś inne sporty?

Może zamiast czekolady codziennie, wyznacz sobie - tak jak niektóre z nas - jeden dzień w tygodniu, kiedy bez wyrzutów będziesz sobie mogła pozwolić na jakieś ciacho itp. Bo przecież chodzi o to, żeby odzwyczaić organizm od takich cukrów, żeby juz ciągle sie ich nie domagał

Co do cellulitu, drogie panie, ja również walczę. Jak większość dziewczyn

I jeszcze jedna sprawa - woda!! Min 1,5 l dziennie

Tak biegam pracuje nad kondycją jak już pisałam nie palę ponad 100 dni z 2 drobnymi wpadkami, kupiłam za o buty do biegania i truchtam, dodatkowo motywują Od dziś zaczęłam trening 14 tyg. na 10 km i moim marzeniem jest pokonywać taką trasę w ok. 55 min zobaczymy jak będzie. A nad innymi treningami na razie myślę, nie chce narzucić sobie na głowę dużo, bo później się w tym gubię i tracę chęci więc małymi kroczkami do sukcesu

Z tą czekoladą to chyba xle napisałam, mam zamiar w trakcie @ a już się zbliża kupić jedną gorzką czekoladę i jeść ja w kryzysowych chwilach a takie podczas @ niestety mam wiec nie dużo tego wyjdzie bo niecały pasek na dzień (ok. 3 kostek), oczywiście to już w ostateczności, bo mam zamiar walczyc z tą swoja słabością

I ruszyłam tyłek o boszzee ! w końcu zaczynam działać w dobrym kierunku.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

trututu i już mi zmieniaj ava !
kobieta z papierosem wcale nie jest seksi, nie wiem kto wylansował takie obrzydliwe coś

[kcatii]

hmmmmm...dziewczyny co myślicie o szpinaku...Pytam się,ponieważ ostatnio dużo go jem...w końcu rośnie na moich grządkach bo sobie posiałam,hihihi....robię z niego różne sałatki, kanapki i jem sam.... ...a właśnie cuś ostatnio waga mi stoi w miejscu niewiem czemu...a tak ładnie leciało w dół może to przez stres przed egzaminacyjny i przed obroną....

[moniska1]

ejj;( dostałam paczkę na dzień dziecka przedwczesną z duuużą ilością słodyczy;( i co tu robić, wspaniały sprawdzian silnej woli;p ale co zjem, to ćwiczę, bo kompletnie to powstrzymać się nie umiem..;p

[giovinezza]

Szpink hmm... osobiście nie przepadam, ale Papaj nabierał po nim boskiej mocy jak każde warzywo wydaję mi się, ze nie można przesadzić

Co do słodkości to bardzo nie udany prezent zanieś koleżanką do szkoły na dzień dziecka, na bank się ucieszą a Ty będziesz miała problem z głowy, no chyba że wytrzymasz i zjesz je dopiero na U ale jak juz nie wytrzymujesz ;p

[kcatii]

[QUOTE=giovinezza;19641608]Szpink hmm... osobiście nie przepadam, ale Papaj nabierał po nim boskiej mocy jak każde warzywo wydaję mi się, ze nie można przesadzić

hihihihi....faktycznie zapomniałam o Papaju który jadł tonami szpinak.... ja też tak robię i mam energię...

[moncia412]

Napisane przez kcatii

hmmmmm...dziewczyny co myślicie o szpinaku...Pytam się,ponieważ ostatnio dużo go jem...w końcu rośnie na moich grządkach bo sobie posiałam,hihihi....robię z niego różne sałatki, kanapki i jem sam.... ...a właśnie cuś ostatnio waga mi stoi w miejscu niewiem czemu...a tak ładnie leciało w dół może to przez stres przed egzaminacyjny i przed obroną....

kochana a czy znasz jakiś dobry przepis na szpinak????
a tak wogóle dziewczyny czy macie jakieś fajne przepisy na sałatki

przed chwilką skończyłam 25 minut na steperze az się za mnie lało

[MaZa3]

Napisane przez moniska1

ejj;( dostałam paczkę na dzień dziecka przedwczesną z duuużą ilością słodyczy;( i co tu robić, wspaniały sprawdzian silnej woli;p ale co zjem, to ćwiczę, bo kompletnie to powstrzymać się nie umiem..;p

Trzymaj się!!!! Trzeba ćwiczyć silną wolę. Najlepiej schowaj je gdzieś głęboko i zjesz np. pół tabliczki czekolady(nie od razu) w nagrodę, że np. schudłaś tyle albo tyle. Ja tak robie.

Ok moje dzisiejsze:
podwieczorek: jabłko+zielona herbatka
kolacja: warzywka na patelnię i potem zjadłam 3 rzodkiewki.
Teraz zmykam biegać, miałam mały zastój ale kondycja mam nadzieje nie gorsza.
PS. Muszę się wam pochwalić: allllllllllllllle mam śliczną kreacje

[kcatii]

Napisane przez moncia412

kochana a czy znasz jakiś dobry przepis na szpinak????
a tak wogóle dziewczyny czy macie jakieś fajne przepisy na sałatki

przed chwilką skończyłam 25 minut na steperze az się za mnie lało

niemam takowych przepisów na szpinak. Jak robię sałatkę szpinakową to wrzucam do niej wszystkie warzywa(surowe) jakie mam pod ręką. Szpinak jem tak jak leci( zerwę,umyję i jem-taki w całości-oczywiście korzenie wyrzucam)...

[marta_94]

a u mnie jest na zasadzie: " no coś Ty, przecież jesteś chuda", "oi, przestań z tym przesadnym odchudzaniem" ... ale jakbym przytyła to ze względu, że to ja by nic nie mówił. Ale jak widzi osobę bardzo otyłą, to zachowuje się jak typowy facet, który woli chudzinki. a sam ba genialną przemianę materii, bo je wszystko a jest szkieletor ^^

[moncia412]

super strasznie zdrowo

[kcatii]

mój dzisiejszy jadłospis;
I śniadanie: kanapka razowego, cieniutko margaryny, SZPINAK,ogórek zielony, kawa z mlekiem bez cukru
II śniadanie: jabłko
obiad: jajecznica ze szpinakiem+ kromeczka razowego
podwieczorek: jabłko
kolacja: sałatka( szpinak, seler,koperek,zielona cebulka, ogórek zielony i rzodkiewka- to co mam pod ręką)
dodatkowo: zielona herbata(bez cukru) i 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej

[moncia412]

Napisane przez kcatii

mój dzisiejszy jadłospis;
I śniadanie: kanapka razowego, cieniutko margaryny, SZPINAK,ogórek zielony, kawa z mlekiem bez cukru
II śniadanie: jabłko
obiad: jajecznica ze szpinakiem+ kromeczka razowego
podwieczorek: jabłko
kolacja: sałatka( szpinak, seler,koperek,zielona cebulka, ogórek zielony i rzodkiewka- to co mam pod ręką)
dodatkowo: zielona herbata(bez cukru) i 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej

kurcze kcatii dałaś czadu z tym szpinakiem muszę sobie zrobić taki dzień szpinakowy bo ja tez go lubię ale tak za bardzo nie wiedziałm z czym mogę go jeść ale widzę ze ze wszystkim

[jowi46]

Nie będę się dziś rozpisywać. Wkuwam prawo finansowe i kompletnie mi nie wchodzi.... Dlatego jestem zła -> ergo jestem głodna. Na razie się trzymam

Moje menu:
1) kanapka z chlebkiem żytnim, serkiem rzodkiewką - sztuk 2, jabłuszko.
2) znów kanapka x2 (ale to były bardzo małe kromeczki) pomidor, rzodkiewka.
3) omlet z 3 jajek, pomidorek.
4) sałatka z tuńczyka z biedry (z warzywkami), serek wiejski i otręby.
Tyle... Co powiecie?

[MaZa3]

Napisane przez moncia412

kurcze kcatii dałaś czadu z tym szpinakiem muszę sobie zrobić taki dzień szpinakowy bo ja tez go lubię ale tak za bardzo nie wiedziałm z czym mogę go jeść ale widzę ze ze wszystkim

a ja wam powiem, że nigdy nie jadłam szpinaku, ale chyba zacznę

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez jowi46

Nie będę się dziś rozpisywać. Wkuwam prawo finansowe i kompletnie mi nie wchodzi.... Dlatego jestem zła -> ergo jestem głodna. Na razie się trzymam

Moje menu:
1) kanapka z chlebkiem żytnim, serkiem rzodkiewką - sztuk 2, jabłuszko.
2) znów kanapka x2 (ale to były bardzo małe kromeczki) pomidor, rzodkiewka.
3) omlet z 3 jajek, pomidorek.
4) sałatka z tuńczyka z biedry (z warzywkami), serek wiejski i otręby.
Tyle... Co powiecie?

ładnie, ale coś mało a podaj mi przepis na tego omleta, jak on tam się ma . Może sobie zaserwuję na śniadanko??;>
ogólnie dobre dzisiejsze menu mialaś

[giovinezza]

Moj TŻ już mnie nie wspiera, na początku ho ho kieedy to było w klasie maturalnej jeszcze tak teraz to wystawia na pokusy, to na lody, to do baru itp. a ja taka wyposzczona z akademika wtacam to ochotę zawsze miałam aaa i śmieje się pod nosem gdy mówię o odchudzaniu bo za dużo razy próbowałam i nic z tego nie wychodziło-> taka prawda. Ale już się przyzwyczaiłam do tego i nawet mu nic nie mówię ani nie wspominam o moim odchudzaniu. ale tym razem się uda ! prawda ?

Z jadłospisami to najlepiej na NCJ tam są specjalistki co szybko każde błędy wytkną, ja niestety nie pomogę bo sama mało się na tym znam i mam na bank też błędy w swoich czasami.

[kcatii]

Napisane przez moncia412

kurcze kcatii dałaś czadu z tym szpinakiem muszę sobie zrobić taki dzień szpinakowy bo ja tez go lubię ale tak za bardzo nie wiedziałm z czym mogę go jeść ale widzę ze ze wszystkim

na początku,też nie wiedziałam z czym się szpinak je,ale przyszło mi do głowy,że mogę robić z niego takie same sałatki jak ze zielonej sałaty...no i spróbowałam...wczoraj np. do sałatki dodałam ryż, chudą szynkę i żółty ser- było pyszne...
Tak,więc szpinak łączę prawie ze wszystkim... hmmm... muszę jeszcze spróbować czy ze szpinaku jest dobra zupa ...hihihihi....

[trutututu]

Napisane przez cwaniara_

Roznie chodze ale napewno nie wczesniej niz 23, czyli tak 23-2, posilek i tak jem 20 -21

no to idealnie w takim razie trzymam kciuki za wdrażanie postanowien w życie

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez giovinezza

Tak biegam pracuje nad kondycją jak już pisałam nie palę ponad 100 dni z 2 drobnymi wpadkami, kupiłam za o buty do biegania i truchtam, dodatkowo motywują Od dziś zaczęłam trening 14 tyg. na 10 km i moim marzeniem jest pokonywać taką trasę w ok. 55 min zobaczymy jak będzie. A nad innymi treningami na razie myślę, nie chce narzucić sobie na głowę dużo, bo później się w tym gubię i tracę chęci więc małymi kroczkami do sukcesu

też strasznie polubiłam bieganie, już jestem praktycznie uzależniona juz od połowy dnia myślę o wieczornym bieganiu i nie moge się doczekac a z tymi 10km to wymiatasz!! ja na razie robię po 5, ale kto wie, może za jakis czas dojdę do magicznej 10

Napisane przez giovinezza

trututu i już mi zmieniaj ava !
kobieta z papierosem wcale nie jest seksi, nie wiem kto wylansował takie obrzydliwe coś

ale ten avat, to nie ze względu na papierosa, tylko osobe na fotce, czyli Ditę

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez kcatii

hmmmmm...dziewczyny co myślicie o szpinaku...Pytam się,ponieważ ostatnio dużo go jem...w końcu rośnie na moich grządkach bo sobie posiałam,hihihi....robię z niego różne sałatki, kanapki i jem sam.... ...a właśnie cuś ostatnio waga mi stoi w miejscu niewiem czemu...a tak ładnie leciało w dół może to przez stres przed egzaminacyjny i przed obroną....

szpinak wymiata uwielbiam, szczególnie nalesniki ze szpinakiem
no i jest baaardzo zdrowy

[jowi46]

a podaj mi przepis na tego omleta, jak on tam się ma

a przepis najprostszy we wszechświecie - jajka, 2 łyżki mleka, przyprawy ( ja daję paprykę słodką i pieprz). Czasem dorzucam szczypiorek

[trutututu]

Napisane przez moniska1

ejj;( dostałam paczkę na dzień dziecka przedwczesną z duuużą ilością słodyczy;( i co tu robić, wspaniały sprawdzian silnej woli;p ale co zjem, to ćwiczę, bo kompletnie to powstrzymać się nie umiem..;p

bądź twarda! Ja mam specjalną metalowa puszkę do której wrzucam wszystkie słodkości, którymi zostanę poczęstowana/obdarowana, a przez tydzień sporo się tego uzbierało, bo mój kochany szef, odkąd wie, że jestem na diecie, to złośliwiec kusi mnie przynosząc mi codziennie czekoladki!! Przedwczoraj Lindta, dzisiaj moje ukochane After Eight i tak sobie to składuję na kiedyś oczywiście nic nie tknęłam i juz nawet mnie nie ciągnie, bo organizm sie odzwyczaił od takich cukrów.. No ale to sie udaje tylko jak sie całkowicie odstawi słodkości - wytrzymałam narazie tydzien i bardzo się to opłaciło np. widzę poprawę cery, bo od czekolady, to mi niestety syfki wychodziły

[kcatii]

[/COLOR]
szpinak wymiata uwielbiam, szczególnie nalesniki ze szpinakiem
no i jest baaardzo zdrowy [/QUOTE]
O..naleśników ze szpinakiem jeszcze nie jadłam...Dobry pomysł

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez giovinezza

Moj TŻ już mnie nie wspiera, na początku ho ho kieedy to było w klasie maturalnej jeszcze tak teraz to wystawia na pokusy, to na lody, to do baru itp. a ja taka wyposzczona z akademika wtacam to ochotę zawsze miałam aaa i śmieje się pod nosem gdy mówię o odchudzaniu bo za dużo razy próbowałam i nic z tego nie wychodziło-> taka prawda. Ale już się przyzwyczaiłam do tego i nawet mu nic nie mówię ani nie wspominam o moim odchudzaniu. ale tym razem się uda ! prawda ?

Z jadłospisami to najlepiej na NCJ tam są specjalistki co szybko każde błędy wytkną, ja niestety nie pomogę bo sama mało się na tym znam i mam na bank też błędy w swoich czasami.

hmmmm...a cuż to takiego to NCJ?