Codziennik Kręconowłosych

[myszka2020]

Mycie: potters z ginko
Odżywianie: garnier awokado i karite
Odżywka b/s: potters z ginko
Stylizacja: różowy żel z rossmanna
suszenie na powietrzu

efekt: trochę puchu i takie sobie fale (chyba garnier z awokado tak na mnie działa, już któryś raz to widzę)

[LadyMadalena]

7.10
Mycie: Isana Babassu
Odżywka d/s: maska Tesco Colour Care
Odżywka b/s: Mrs. Potter's Aloes
Stylizacja: Odniskanie w koszulkę, ugniatanie, zielony żel Rossmanna, plunking, mieszkanka Joanna Naturia b/s Len, powyższego żelu i wody rozrobiona w rękach i ugniatanie ponowne włosów.
Efekt: Powtórzony sukces z ostatniego mycia. Puchu, chyba dzięki odżywce b/s w stylizacji, jakby mniej.

8.10
Reanimacja: Odżywka w spray'u Mrs. Potter's z Imbirem i jedwabiem(pq-7). Ugniatanie.

[Paulinka675]

dziś zrobiłam moją pierwszą reanimację

zmoczyłam włosy ok 20cm od nasady, wtarłam w nie TBS cottonseed curl boost, ugniatałam koszulką, włosy wyschły same i jest super - ten kosmetyk nadaję się najbardziej do reanimacji

[mysia m]

1.mycie lorys fruit
2.odżywka- pol na poł garnier volume restructure z timotei loki na 15minut pod czepek
3. pianka wella
efekt- jakis taki dziwny. Duża objętosc, fale niezłe, ale ogólnie jakis taki rozgardiasz. Po prostu bardzo nierównomiernie poskrecane wsyztsko. czesc mocno, czesc prawie wcale.. co to ma byc?

[malgosia86]

8 października 2010, piątek

Zestaw cytrynowo-miodowy

Mycie: 1 nakrętka fioletowego Hegrona + sok z 1 cytryny
Odżywka d/s: Wax do włosów zniszczonych
Płukanka: 3/4 łyżki miodu wymieszane z 2 l wody
Odzywka d/s: Joanna z miodem i cytryną


Efekt - całkiem, całkiem. Jednak, jak dotąd niezmiennie, miód powoduje u mnie prostowanie się włosów (czyli mniejsze niż zwykle fale i loki).

[Rybiorek]

dzisiaj 22.17

zaraz ide sie wysmarowac maselkiem shea i do spania, a na skalp bedzie Elixir z Curls

rano bedzie sls

[myszka2020]

Mycie: pani potters z ginko
Odżywianie: maska bingo masło shea i algi
Odżywka b/s: pani potters z ginko
stylizacja: żel różowy z rossmanna

Efekt: bardzo mięciutkie, milutkie fale, dość ładnie pofalowane :P

[Rybiorek]

sobota

w nocy bylo - na skalp Elixir z Curls, na dlugosc maslo shea z rozmarynem

rano
mycie - szampon z sls (Protein Treatment Shampoo / Curly Hair Solution)

maska - Rapid Recovery Treatment / Miss Jessie's , nalozona na wilgotne wlosy, na to czepek i recznik, trzymana 1 godzine

odzywka bs - na kompletnie mokre nalozona ruchami ugniatajacymi (scrunching) - Enhancing Curls Jelly / Spiral Solution, ugniatanie odcisnelo nadmiar wody z wlosow

turban z curlease towel - 15m

stylizacja - na wilgotne krem do lokow Quick Curls / Miss Jessie's - trzecie podejscie, dzisiaj zapach mi juz nie przeszkadzal (po wyschnieciu wlosow zginal i czuc maske Rapid Recovery tylko), niedawno wloski wyschly i sa bajeczne

efekt dzisiaj: duze gladkie sprezyste loki, zapach kremu gdzies sie zapodzial, czuc tylko zapach maski:l ove:, tutaj fotki z pielegnacyjnego

typ wlosow: 3a, F (ale na szczescie jest ich duzo)

[malgosia86]

9 października 2010, sobota

Mycie: Hegron na skalp, włosy - jedynie woda
Odżywka d/s: CienMed z aloesem
Odżywka b/s: balsam Joanny z Apteczki Babuni z proteinami mlecznymi

[Paulinka675]

reanimacja - TBS cottonseed curl boost

[malgosia86]

10 października 2010, niedziela

Mycie: 50/50 ocet jabłkowy + Hegron fioletowy (dokładniej: 1 nakrętka octu na 1 nakrętkę Hegrona)
Odżywka d/s: Garnier bez silikonów
Odżywka b/s: Joanna z pokrzywą

[LadyMadalena]

09.10
Mycie: Kallos (niezgodny z CG)
Odżywka d/s: Cien Volume(silikon cykliczny)
Odżywka b/s: Mrs Potters Aloes
Stylizacja:Suszenie suszarką z dyfuzorem. Wymieszane: żel Delia, Joanną b/s z lnem, woda.
10.10
Mycie: Mrs Potters Bursztyn i jedwab
Odżywka d/s: Isana z Babassu
Odżywka b/s: Isana z Babassu
Stylizacja: Wymieszane: guma Artiste(gliceryna!), Joanna b/s Len, woda. Suszenie suszarką z dyfuzorem.

[mysia m]

1.mycie - rzepa joanna kubeczkowo 1x, bo nakłądalam na noc rycynowy olejek a poprzedniego dnia psikałam keratyną

2. odżywka- wax suche i zniszcozne pół na pół z timotei loki na 40 minut - zagapiłam się.

3. balasam joanna b/s porcja zielonego groszku wygniecione, a własciwie odciskane z wody. Recznikowanie na 5 minut, troszke pianki- odciśniete pieluszką.

lewa strona medalu- horror- prostawe, oklapłe, prawa strona medalu- bardzo ładnie poskręcane. Ogólnie. Fuj. Bo jak chodzic z jedna strona prosta a druga kreconą?

[Paulinka675]

wczoraj

*O - Kallos Latte
*M - Nivea Baby szampon odżywczy
*O - maska Romantic
*odżywka b/s - Lorys Girl red fruit
*stylizacja - żel Delia

dziś

*reanimacja - TBS cottonseed curl boost

[LadyMadalena]

11.10
Reanimacja: Zmieszane w rękach: woda, guma Artiste, Joanna Naturia b/s z lnem.
Efekt: Jak poprzedni zadziwiająco dobry, ta gliceryna w gumie puchu jakoś nie robi(tylko zmieszana z wodą i odżywką b/s), za to utrwalenie daje niezłe.

[201605090958]

piątek
wieczorem:
ampułka joanna
mycie różowym Yungiem
odżywka d/s garnier awokado+karie
odżywka b/s joannna mak i bawełna
poszlam spać z mokryi zwiazanymi w ananasa
efekt-po delikatnej trwałej wedle moich koleżanek-delikatny skręt na całej długości utrzymujący się przez całą sobotę i niedzielę

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Dzisiaj
Amla na ok 26 h
Barwa z czarna rzepą
Hegron różowy na godzinę pod folię i ręcznik
tonik joanny
efekt swędząca skóra głowy i kiepski skręt

[*Basia*]

sobota
kokos na 3 godziny
mycie 2 razy BD (koszmar, muszę czym prędzej kupić coś innego, dobrze, że tylko 2 razy w tyg myję szamponem, włosy są po nim poplątane, sztywne, bleee)
odżywianie: biowax do suchych wymieszany z maską bingo mleczną na pół godz
zabezpieczanie: Ms potters b/s
odciskanie dr bacty, żel lniany, prawie suche żel przezroczysty z rossmana (zielony)
naturalne schnięcie
Efekt: mocne loki na całej głowie, tylko trochę poplątane

niedziela
mycie: hegron różowy
odżywianie: garnier karite i na końcówki Isana witaminowa (pq)
spryskanie skalpu jantarem
odżywka b/s ms potters aloesowy
odciskanie dr bacty, żel lniany, odciskanie i harmonijkowanie i psikadło miodowe na prawie suche i po przeschnięciu ugniatanie

Może to i dużo, ale moje włosy to lubią i efekt mi się podoba

[mysia m]

Pierwsze prawdziwe OMO
1. odżywka - Lorys fruit
2. mycie- szampon j&j rumiankowy
3. odżywka- garnier volume restructure na 20 minut pod czepek

4. ost płukanie zimna woda, ugniatanie na kropli balsamu joanny bs, ręcznikowanie na 10 minut, ugniatanie na 'płynie do kręconych włosów" Marion, dyfuzor na jakies 5 minut, potem schły same.

Efekt- ładnie, choc oczywiscie nadal jedna strona kuleje, ale tył naprawde nieźle i boki tez. pasma przy twarzy w miarę. Ogół zadowalający, ale przede wszystkim bardzo mięciutkie włosy- nie ma tego crunchu jak po piance, nic nie trzeba wyciskac potem, choc ugniatłam, ale bardziej dla zasady.. Fal nie popsuły nawet silne wichry dzisiaj. Cały dzien trzymały się dobrze. Na wieczór postanowiłam je trochę poprawic i spsikałam znów marionem i.. zepsułam. Poprostowało sie to, co było skręcone. Czyli na mokre moge go stosowac, ale na suche juz nie.

[LadyMadalena]

11.10
Mycie: Malwa Czarna Rzepa
Farbowanie henną firmy Sipa kolor miedź
Odżywka d/s: Garnier Awokado
Odżywka b/s: jak wyżej
Stylizacja: Zmieszane: woda, żel Delia, żel Rossmann, Joanna Naturia b/s Len, pójście spać w chustce na mokrych włosach. rano wielkie odgniecenia, dobrze, że nie musiałam nigdzie dzis wychodzić więc:
12.10
Kokos od godziny 16 do 21
Mycie: dwa razy Hegron d/s
Odżywka d/s: Biovax do suchych i zniszczonych na ok 30 min
Odżywka b/s:Podwójnie aplikowany Mrs Potters Aloes, raz na ociekające wodą, drugi na odciśnięte w koszulkę.
Stylizacja: od razu po drugiej aplikacii Mrs Potters żel Rossmann, plunking, zmieszany żel Delia z Joanna Natura b/s Len. Suszenie suszarką z dyfuzorem.
Efekt: Puchu brak, loczki mięsiste miękko, ładnie i z objętością

[*Basia*]

poniedziałek
mycie: hegron różowy
odżywianie: garnier karite i na końcówki isana witaminowa (niezgodna z cg)
zabezpieczanie: potters aloesowy w ociekające wodą
na skalp jantar
odciskanie w microfibrę, dużo żelu lnianego i dużo psikadła miodowego, harmonijkowanie microfibrą- efekt sztywne nieprzyjemne w dotyku włosy, niefajnie skręcone i nieświeżo wyglądające
Za wcześnie i za dużo psikadła. Poprawiłam rano kokosem.

[myszka2020]

Ścięłam włosy Sporo, z 10 cm, bo zniszczone końce jednak były i musiałam, ale podoba mi się, zdjęcia w pielęgnacyjnym

Mycie: mrs potters z ginko
Maska: coco mask scandic
Odżywka bs: mrs potters z ginko
Stylizacja: różowy żel z rossmanna

Bardzo mi się podoba, bo obcięte i nie ma puchu, falki nawet

[malgosia86]

12 października 2010, wtorek

Mycie: Hipp
Odzywka d/s: Garnier Fructis wzmacniający + olej jojoba + olej kokosowy
(chciałam zastosować odżywkę emolientową, a że nie wpadła mi żadna taka w ręce, to ją sobie sama zrobiłam )
Odzywka b/s: Joanna z miodem i cytryną

Aby nadać życia włosom, zaczęłam robić przedziałek na druga stronę
(nie zmieniałam jego położenia od lat)

Efekt: Na początku było ok, ale w drugiej połowie dnia czułam, że mam trochę przeciążone włosy. Zdecydowanie muszę się pilnować z ilością nakładanej odżywki d/s.

[mysia m]

drugie OMO
1. odżywka- lorys fruit
2. szampon hipp (musiałam znów szmaponem, bo na noc nakładałam olejek rycynowy)
3. odżywka- biovax suche, zniszczone na 40 minut pod czepek i recznik, podgrzewane uprzednio suszarką
4. ugniatanie na kropli joanny b/s, ręcznikowanie na 10 minut, ugniatanie przez szmatkę, żel Elza loczek w ilosci 5złotówki i ugniatanie.

Włoski puszyste, mięciutkie, ale lekko skręcone. Własciwie nie moge się do niczego przyczepic- bardzo naturalnie wyszło- jakbym nic na włosach nei miała- takie są leciutkie. Ale fale słabe, jednak nie wiszą smetnie, a to juz cos. Jeszcze nie wiem, czy wolę się po żelu czy po Marionie, ale na pewno nie lubię się z pianką

[mysia m]

chciałam pofarbowac, ale okazało się, ze brakuje mi wody utlenionej, wiec skończyło się na szamponetce, któa miałam jeszcze pod ręką. Nie zawiera ani wody utlenionej, ani amoniaku, nadaje lekki kolor wg producenta. Lekko ociepliła odcien, ale nic wiecej, pofarbowac bede musiała, nie wiem jak zareaguja moje fale. W każdym razie:

1. szamponetka 30 minut
2. odżywka lorys na 3min
3. maska próbka joanny z proteinami i prowitaminą B5 - nie wiem skąd co i jak, ale była, to skorzystałam na 10 min
4. ugniatanie na baslamie bs joanny, ręcznikowanie na 5min- teraz wiem, ze 10-15min, to dla mnie optimum. Po zdjeciu recznika fale były super, ale na tyle mokre, ze szybko sie poprostowały. Popsikałam marionem, przypomniało mi sie o wygniataniu w ręcnzik kuchenny to wygniotłam, znów popsikałam, wygniotłam, podsuszyłam dyfuzorem i zostawiłam do wyschnięcia.

efekt- jak ostatnio po marionie- baaardzo naturalny- fale puszyste, delikatne- cos tam sie dzieje, ale bez ochow i achow. No, ale naturalnie, wiec niech i tak bedzie. Po piance mam lepszy skręt. Ogolnie włoski takie zywe, błyszczące. Bardzo miekie, nie czuc żadnej stylizacji.

[Rybiorek]

14.10.10 - dzisiaj rano

mycie - odzywka myjaca creme de la curl / miss jessie's

odzywianie- maska rapid recovery / miss jessie's - 20m pod czepkiem i recznikiem

odzywka b/s - caribbean hair activator / MyHoneyChild (konstystencja woda ale zapach czy ma wlasciwosci skrecajace nie mam zielongo pojecia)

turban - 15 min

stylizator - na wilgotne wlosy krem do lokow quick curls/ miss jessie's

dyfuzor - ok. 15 min

na suche - Set It Free / devacurl

efekt: piekne ciasno skrecone loki, co wizualnie skrocilo wlosy, pierwsze plus, drugie minus

[malgosia86]

13 października 2010, środa

Mycie: Babydream
Odżywka d/s: Garnier Karite i Avocado
Odżywka b/s: Joanna z miodem i cytryną

Efekt: Najlepszy zestaw z ostatnich dni. Włosy chcą (z odżywek) tylko Garniera Karite.

[myszka2020]

Mycie: hegron fioletowy (mój pierwszy raz z nim jako odżywką do mycia)
Odżywianie: coco mask scandic
Odżywka b/s: hegron fioletowy
Stylizacja: żel lniany

Efekt: fale bardzo ładne, prawie równomiernie, brak puchu, mięciutkie.

[LadyMadalena]

13.10
Reanimacja: Żel Rossmann, Joanna Naturia b/s, woda
14.10
Mycie: Romantic Maska
Odżywka d/s: Pominięte
Odżywka b/s: Garnier NP z Awokado
Stylizacja: Na początek w odciśnięte lekko żel Rossmann, odciskanie w koszulkę, Mrs. Potter's Aloes zmieszana z żelem Delia i wodą, odciskanie, plunking. Suszenie z dyfuzorem.

[malgosia86]

15 października 2010, piątek

Mycie: Babydream
Odzywka d/s: Garnier Karite
Odżywka b/s: Garnier Karite


Efekt: Włosy wyglądają dobrze Nie są przeciążone, pomimo że odżywka b/s jest dość treściwa.
Edit: Pod koniec dnia jednak przeciążenie dało o sobie znać:/ Ale nie jest źle - z reguły przeciążenie (przy nietrafionych kosmetykach) pojawiało się szybciej. Czyli odżywka Garniera jako b/s przeciążyła - ale tylko w ograniczonym stopniu.

[Rybiorek]

sobota 16.10.10

dzisiaj bezsilikonowo

mycie - Treatment Shampoo / CHS (sls)

maska - Curl Fix / Curl Junkie (nalozony na wilgotne wlosy, na to czepek i recznik, 1 godz)

odzywka ds - Smoothing /Curl Junkie (na wilgotne wlosy, na to juz tylko czepek, 20 minut)

odzywka bs - Carribean Hair Activator / MyHoneyChild

stylizator - doslownie na same konce Coffee Cocount Creme Lite / Curl Junkie

po wyschnieciu (ok. 3 g) wloski byly ok ale mialam wrazenie ze sa strasznie lekkie, obciazylam odrobina Set It Free (serum) / Devacurl

jest ok ale faktycznie na zimniejsza pore, wiatry i deszcze taka pielegnacja jest za lekka, kiedys nie uzywalam tylko szamponu i odzywki ds i to blo wszystko, po kazdej zimie mialam strasznie zniszczone konce i widac bylo ze wlosy sa w slabszej kondycji, zobaczymy czy stosowanie ochrony (silikonow) w tym roku cos da