|
|
#331 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
|
|
|
|
|
#332 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
to nie geny
to czy twoj syn bedzie sie tak zachowywał w stosunku do swojej kobiety,rodziny, czy bedzie pił zalezy od wychowania głownie jak pokierujesz nim w sposob dobry i mądry to tak sie to nie skonczy a jednym ze sposobow jest pokazanie mu jak wyglada normalna rodzina a nie patologia ktora w rodzinie twojego meza sie celebruje |
|
|
|
|
#333 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
W rodzinie mojego tz oboje rodzicow maja problem z alkoholem (w sensie, ze jest to u nich rodzinne). Brat ojca w ogole nie pije (bo mial chyba problemy dlatego w ogole...), ojciec tz bywa agresywny dal mi to odczuc na wlasnej skorze..
Matka to tak jak pisalam - alkoholizm w domu byl chyba cale zycie.. cala rodzina, jej rodzenstwo lubi sobie niezle dac w gaznik. Ojciec raczej nie bil mojego tz.. bynajmniej nic o tym nie wiem. U mojego ojca bylo troche inaczej... tylko ojciec pil, wracal, bil mojego tate, budzil go w nocy zeby sprawdzic czy odrobil matematyke. ALe tylko mojego tate, brat zawsze byl pod ochrona. Najgorsze bylo to, ze babcia nigdy nie bronila mojego tate, jak ten go lal kablem od zelazka. Byl to moj dziadek, ktorego strasznie kochalam.. po latach oczywiscie zmienil sie. Teraz juz S.P bo zmarl 1,5 roku temu. Tata mimo to bardzo cierpial po jego smierci.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#334 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 4 899
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
Jeżeli jego obydwoje rodzice tacy byli to nie ma co się dziwić, że i on i brat też tacy są. Nie dość,że mają "to" w genach to rodzice jeszcze ich wychowali w takim a nie innym kierunku. Natomiast Kubuś ma pod tym względem normalną mamę, która go dobrze wychowa
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki http://nescaa.tumblr.com/ |
|
|
|
|
|
#335 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Nie, jakoś mnie nie przerażają. Ja pochodzę z rodziny, gdzie po stronie ojca pradzaidek był alkoholikiem, brat dziadka również, mój ojciec, po stonie matki alkoholicy, a "bonusowo" również choroby psychiczne. Jakoś wszystkie (siostry i ja) wyszłyśmy na ludzi. Ciągotki mamy do uzależnień (różnego typu), ale to jest wybór - albo idę w prawo, albo idę w lewo. Można się zmienić, pracować nad sobą. Ja to robie każdego dnia. Dlatego nie ruszam wódki. (już nie).
|
|
|
|
|
#336 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
co wiecej GENY to tylko zapis tego CO MOŻE SIĘ ZDARZYĆ. przykład- matka po studiach, IQ (iloraz inteligencji), górna norma czyli coś koło 130 punktów, ojciec- bez studiów, ale iloraz 150, czyli wysoki. Ojciec pochodził z rodziny (delikatnie mówiąc)trącącej patologią- alkoholicy, złodzieje (kilka wyroków na karku dziadka i braci ojca), wieczne kłótnie, bicie dzieci, libacje alkoholowe. Zdarzenie- tuż jakieś pół roku urodzeniu dziecka w tej rodzinie- ojciec wpadł w szał, złapał siekierę, próbował zabić matkę i dziecko. Udało się im uciec. Wiadomo- ojciec został zamknięty w psychiatryku. Orzeczenie psychiatry- socjopatia. Najogólniej mówiąc- niezdolność do życia w społeczeństwie, niezdolność do trzymania się zasad pożycia międzyludzkiego. Leczenie- nie ma. Tego nie da się wyleczyć. Psychiatra zaproponował matce, zeby się rozwiodła, co zrobiła, a nad dzieckiem mocno pracowała (pod okiem specjalistów) ponieważ socjopatia może być dziedziczona a dzieciak ma przecież połowę genów po ojcu. Wnioski po 27latach- matka dziecko obdarzyła taką miłością jaką umiała, nie pracował nad dzieckiem sztab psychiatrów, psychologów, pedagogów itp. Dziecko obecnie ma 27lat, stałego partnera, spodziewa się swojego własnego dziecka, co wiecej- nigdy nie weszło w konflikt z prawem, nie jest socjopatą, iloraz ok. 140punktów czyli wysoki, skończone 2 kierunki studiów, dobra praca, trzy koty w domu O kotach piszę- bo chodzi o to, ze potrafi owe feralne dziecko zająć sie żywym stworzeniem, zaopiekować, być odpowiedzialne za czyjś los... Mamokubusia- jeśli dotąd doczytałaś- tym dzieckiem z patologicznego ojca jestem ja i wcale się tego nie wstydzę, bo nie miałam z nim nigdy kontaktu, nigdy też nie widziałam nawet jego rodziny. Jak widać wyrosłam na "ludzi".... tak więc geny, to tylko geny, a nie aż geny ![]() Poza tym- już dawno temu zostało powiedziane, że wystarczy wziąć każde (w sensie nieznanego pochodzenia zdrowe) dziecko a można z niego zrobić zarówno lekarza, strażaka, prawnika czy stolarza. Geny nie determinują tego kim będziemy w przyszłości, Tylko i wyłącznie ma na to wpływ środowisko w jakim się obracamy/wzrastamy/żyjemy. Proponuję poczytac ogólnie w temacie "geny czy wychowanie"
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#337 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
macie racje... 100% racji.
ulzylo mi nawet troche.. Kubus bedzie wspanialym facetem -> juz ja sie o to postaram
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#338 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
I będzie miał wspaniałą mamuśkę, na której będzie mógł polegać w każdej chwili
Cieszę się, że nie dajesz się manipulować jego smsom i rozmowom. Dziewczyny mają racje, jeśli by chciał, to pytałby co ma zrobić, a co nie, by tylko odbudować to co kiedyś było. Jemu nie zależy na tym, by mieć Ciebie i Kubusia, tylko to, by miał mu kto podstawić michę pod nochal z obiadem i miał gdzie mieszkać...
|
|
|
|
|
#339 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Ciezko mi z tymi smsami jego, bo serce sciska... ale wiem, ze nie moge. I wiem takze, ze ta decyzja zaowocuje w przyszlosci np. jakims wspanialym mezczyzna, ktory nas pokocha i bedzie nas szanowal... marze o tym.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#340 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Bedzie Ci latwiej, jak zaczniesz odrozniac klamstwo od prawdy.
|
|
|
|
|
#341 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Widzę nawet zmieniłaś opis na wizażu
Plus dla Ciebie! Widać po Twoich wpisach, że już nie myślisz o tym, by wrócić do niego, ale o tym by zbudować sobie lepsze jutro
|
|
|
|
|
#342 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Boje sie tylko jednego... ze jak on w koncu wroci znad morza i go zobacze to cos we mnie peknie i nie bede w stanie odejsc.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#343 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Sluchaj ale co w Tobie peknie? wybacz dla mnie to jest glupie tlumaczenie. Albo postanawiasz cos i sie tego trzymasz, albo z gory wiesz ze do niego wrocisz.
|
|
|
|
|
#344 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Bo dla Was to jest proste... koncze z tym, wymieniam zamki i nowe zycie.
Moze ja jestem jakas inna... ale dla mnie to nie jest wcale proste !! Przezylam z nim 6 lat i to byly tez dobre chwile, wspolne radosci i troski. Mimo, ze po slubie zaczelo sie ponizanie, wyzywanie i szarpanie sie wzajemne to ciezko mi odejsc! Mialam 17 lat teraz mam prawie 23.. to jest najwazniejsza czesc mojego zycia, ktora spedzilam wlasnie z nim. Zrozumcie tez troche..
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#345 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Żeby coś skończyć trzeba przestać myśleć o czymś co było kiedyś, ale patrzeć z uśmiechem na przyszłość. Sukcesem jest to, że odeszłaś. Musisz wytrwać w swoim przekonaniu. Parę razy już go widziałaś. I co było? Poniżanie i wytykaniu Tobie jaka to zła jesteś....Jesteś młoda, całe życie przed Tobą. Wierzę, że spotkasz jeszcze kogoś kto pokocha i Ciebie i małego Kubusia. Bo jesteś wartościową kobietą, która nie chce być obrażana przez swojego męża.
|
|
|
|
|
#346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Czy ktos napisal kiedykolwiek ze to jest proste? Czy zycie jest proste? Nie, to kwestia wyborow. Z kazdym lacza nas jakies wspomnienia, ale nie mozna na nich opierac swojego zycia. Liczy sie to co jest teraz, chcesz obudzic sie za 10 lat i przyznac sama przed soba ze zmarnowalas zycie, ale nie tylko sobie? Kiedy mialas szanse odejsc zmarnowalas ja. Chcesz zeby tak wygladalo Twoje zycie? Jestes uzalezniona od faceta ktory sie zneca nad Toba psychicznie. To zly czlowiek, nie musisz walczyc z tym sama, masz rodzine, ba nawet forum gdzie kazdy Ci doradza jak moze. Idz do psychologa, on Ci rowniez pomoze. Tylko zamiast gadac i uzalac sie nad soba zacznij dzialac.
|
|
|
|
|
#347 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 590
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
związałaś sie z pierwszym lepszym i robisz tragedie z tego ,że w końcu na oczy przejrzałaś
halo masz dopiero 23 lata-dziecko do odchowania i przyszłość,która może być tylko lepsza
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
#348 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
kocham Was za te slowa otuchy i wsparcia.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#349 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
Trochę godności,bo Ty ciągle coś tam sobie wmawiasz,masz nadzieję na coś,wez w końcu coś stanowczo postanów i albo daj mu ostatecznego kopa albo wróc do niego i pozwalaj mu na to na co wcześniej mu pozwalałaś i żyj sobie w tym pięknym małżeństwie.
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley |
|
|
|
|
|
#350 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
![]()
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
|
#351 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
I jeszcze jedno chciałam Ci napisac:jesteś młoda,masz swoje mieszkanie,masz wykształcenie,masz rodziców na których możesz polegac-masz wszystko tak naprawdę,na całe szczęście jesteś niezależna.
I pamiętaj i z uporem powtarzaj sobie w kółko to,że ON NIE JEST CI DO NIECZGO POTRZEBNY,ON SZCZĘŚCIA CI NIE DA. Może gdzieś tam czeka na Ciebie facet,który będzie kochał Ciebie i Kubusia,będzie Cię szanował i będzie cieszył się z tego,że po prostu z nim jesteś.Tak,więc poslij drania w diabły i badz otwarta emocjonalnie na nowe życie...na lepsze życie,nie masz się czego bac,bo może byc już tylko lepiej,tylko nie daj się uwieśc jego obietnicom i żałosnym smsom,które są tylko na pokaz.Jesteś silną babką,bo już zrobiłaś pierwszy krok,teraz pora na krok ostateczny i zrób to jak najprędzej.
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley |
|
|
|
|
#352 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Dzis rozmawialam z moim mezem wreszcie NORMALNIE..
Powiedzial, ze nie bedziemy juz rozmawiac o malzenstwie naszym i zrobimy wszystko zeby Kubus na tym nie ucierpial i zebysmy go wychowali na madrego chlopczyka... wreszcie powiedzial cos madrego... zaimponowalo mi to.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#353 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
Ja rozumiem. Jednak mam wrażenie, ze ty nie rozumiesz. Nikt nie mówi, że nie przezyłaś z mężem dobrych chwil i nie masz przyjemnych wspomnień. Mówić do ciebie na ten temat nie ma większego sensu, bo nie jesteś gotowa na sensowną pomoc. Nawet teraz, gdy niby chcesz by odszedł, jesli piszesz to głównie o tym: co on zrobił, jak się odezwał itd. Dalej tkwisz w tym zaklętym kręgu, gdzie on sprawuje kontrolę. Powinnaś się koncentrować głównie na sobie i synku. Poza tym większość historii takich jak twoja nie jest prosta, bo osoba, która stosuje przemoc ma okresy, w których jest miła, słodka, kochana.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
|
|
#354 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Mylisz sie... jakby tak bylo jak mowisz to bym juz dawno zmiekla, wybaczyla i wrocila. NIE. Ja nie wyobrazam sobie z nim dalszego zycia, a poniewaz chcialabym miec jeszcze dzieci, nie wyobrazam sobie dziecka z niM! wiec to jest wystarczajacy powod do tego, aby odejsc na zawsze.
Chcialabym tylko, zeby on byl ugodowy, zeby nie robil mi jakichkolwiek problemow - o to chodzi. Nie wiem jak bedzie, mam nadzieje, ze bedzie tak jak mowil i rozejdziemy sie jak ludzie, a nie ja zwierzeta.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#355 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 77
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
Jeżeli chodzi o Twoje wątpliwości co do genów...to moim zdaniem nie ma się czym martwić (co zresztą potwierdziły Ci pozostałe wizażanki). W mojej rodzinie alkohol przelewał się litrami... a z siostrą mamy wyższe wykształcenie, bracia również wykształceni. Mamy poukładane w głowach (wiadomo święci nie jesteśmy, ale nikt nie jest), wiemy co chcemy osiągnąć i jak pracować, żeby to osiągnąć. Wszyscy powtarzająnaszym rodzicom, że mają dobre dzieci. - ot jaka ja skromna Gdybyśmy mogli wszystkie patologie zwalić na geny to każdy z nas mógłby powiedzieć o sobie, że jest taki a taki. W końcu wydaje mi się, że wszyscy mamy gdzieś w rodzinie przypadki gdzie ktoś pije, bije, kradnie...może się mylę, ale z tego co obserwuję to nie wydaje mi się.
__________________
"Kocham olewkę sławię, sławię jej imię.."
|
|
|
|
|
|
#356 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
mysle,ze dojrzalam do tego,ze dobrze mi bez niego.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#357 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
I jak tam u Ciebie? Z tego co wnioskuję Twój mąż powinien już wracać znad tego morza.
|
|
|
|
|
#358 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Tak jutro rano bedzie juz na miejscu.
Odbylam rozmowe z tesciami... akurat zlozylo sie tak, ze tesc mial urodziny a ja chcialam zachowac sie z klasa do konca wiec zlozywszy mu zyczenia, na drugi dzien przyszlam z prezentem. Oczywiscie moj maz przedstawil im to tak, ze poklocilismy sie w gorach i ja go z domu wywalilam.. Powiedzialam im cala prawde w szczegolach, byli w szoku i byli bardzo zdenerwowani. Jednak padlo haslo "daj mu szanse" itp.ja na to reagowalam zaprzeczeniem. Oni maja zamiar jutro wziasc go na rozmowe i mu natluc do glowy, jednak nie interesuje mnie to, bo zaczynam miec pozytywna wizje mojej przyszlosci ![]() W tym tyg ide po wzor pozwu do naszego sadu i zaczynam dzialac. Jutro zaplanowal odwiedziny, zobaczymy jak bedzie
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#359 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Jeśli chodzi o alkoholizm i geny to są dwie prawdy: geny mają wpływ i jednocześnie nie mają. Jak to?
Genetycznie uwarunkowana jest skłonność do uzależnień - niekoniecznie alkohol, również papierosy czy hazard. Chodzi o biologiczną podatność organizmu na substancję (czy zachowanie) uzależniającą Nie ma jednak wpływu na to, że zostanie się na 100% alkoholikiem - w tej sytuacji główną rolę pełni wychowanie i wzorce wyniesione z domu. Jeśli nie nauczysz dziecka picia - nie będzie miało szans na zostanie alkoholikiem. Nie wiem jaką ty prezentujesz kulturę picia, ale najlepiej: - przy dziecku nie pić ostentacyjnie alkoholu (na przykład w czasie uroczystości rodzinnych), by nie utożsamiało alkoholu z zabawą. Niech nie przebywa w jednym pokoju z pijącymi. Położyć dziecko spać w jego własnym pokoju i dopiero wówczas otworzyć wino. - nie całować dziecka (nie szeptać do uszka) po spożyciu alkoholu: najpierw szorowanie zębów i odświeżacz, a potem całus na dobranoc - by nie utożsamiało alkoholu z czułościami - nie zachęcać do picia: np. w sylwestra pozwalając dziecku łyknąć szampana, albo na imprezie piwa (" jesteś już "duży", więc możesz wypić pół szklanki/kieliszka") - żeby nie utożsamiało alkoholu z przywilejem wieku. Jak wiadomo dzieci chcą być uznawane za "duże", "dorosłe".
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#360 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 4 899
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki http://nescaa.tumblr.com/ |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:31.







i wcale się tego nie wstydzę, bo nie miałam z nim nigdy kontaktu, nigdy też nie widziałam nawet jego rodziny. 
jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
-> juz ja sie o to postaram 






