Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez metkaa

witajcie

troche sie dzis nabiegalam po miescie, bylam tez u kolezanek w pracy,

Titonia po dłuzszym czasie od slubu to dopiero fajnie powspominac

No prawda prawda, a my kwetniówki to już taaaaaki staż mamy

Właśnie zrobiłam żeberka , ziemniaczki w mundurkach przygotowane z masełkiem i ziołami i wstawię na 1,5 h do piekarnika. Aż się boję co wyjdzie bo piękne żeberka były i by szkoda byłoa...w razie czego 2 zrobiłam tradcyjnie dla TŻta jakby mu ten wariant nie przypadł do gustu...

[mmmmmm]

Hej
Nie pisałam ostatnio bo dopiero dzisiaj wrócilismy od rodziców
W końcu trochę odpoczęłam, w tym miesiącu na szczęście powinno byc luźniej.
Zapowiada się fajny weekend - spotkanie ze znajomymi, urodziny i Targi Książki

Napisane przez Titonia

Cześć Na początku melduje się jaki pełnoprawna żonka Ślub,wesele bardzo udane i było cudownie Dziękuje bardzo za życzenia sylviu,certi,,dziewczynko ,metko,sjoanno

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez bezaczek7

dziś się zasmuciłam, jak zobaczyłam mikołaja na butelce z colą

Też mnie to denerwuje. Ja widziałam czekoladowe Mikołaje w połowie października

Napisane przez Martoolka87

Kiedyś miałam bardziej rozbudzony instynkt, a teraz sobie poszedł spać

Ja mam tak samo (możliwe, że dlatego, że strasznie boję sie porodu) Za to K. bardzo chciałby dziecko, już od jakiegoś czasu

[metkaa]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23026469]No prawda prawda, a my kwetniówki to już taaaaaki staż mamy

Właśnie zrobiłam żeberka , ziemniaczki w mundurkach przygotowane z masełkiem i ziołami i wstawię na 1,5 h do piekarnika. Aż się boję co wyjdzie bo piękne żeberka były i by szkoda byłoa...w razie czego 2 zrobiłam tradcyjnie dla TŻta jakby mu ten wariant nie przypadł do gustu...[/QUOTE]

pewnie bedzie pycha chociaz ja takiego poloczenia smakow nie lubie i wollabym tradycyjne

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

ide smazyc frytale (dzis na obiadek sa frytki i szaszłyki) bo tz pisal ze juz wyjechal z pracy a jak mnie zastanie przed komputerem to moge miec nieciekawie

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez metkaa

pewnie bedzie pycha chociaz ja takiego poloczenia smakow nie lubie i wollabym tradycyjne

Właśnie mój TŻ tez typowy tradycjonalista i jak razem robimy jedzonko to nic mi eksperymentować nie daje więc jak sama robię to próbuję... ale aż się boję czy mu posmakują.
Kiedyś robiłam żeberka po chińsku wg. przepisu Nigelli z marynatą imbirem, octem ryżowym, olejem sezamowym, arachidowym, papryczką chilli to znajomi do dziś wspominają ...pycha były

dam Wam znać co z tego wyszło

[Titonia]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23026469]No prawda prawda, a my kwetniówki to już taaaaaki staż mamy

Właśnie zrobiłam żeberka , ziemniaczki w mundurkach przygotowane z masełkiem i ziołami i wstawię na 1,5 h do piekarnika. Aż się boję co wyjdzie bo piękne żeberka były i by szkoda byłoa...w razie czego 2 zrobiłam tradcyjnie dla TŻta jakby mu ten wariant nie przypadł do gustu...[/QUOTE]

No to fakt meetko,Gusiu kwietniówki mają już niezły staż Mmmm,jaki dobry obiadzik macie dzisiaj Mój mąż chce tzn chciał dzisiaj kotlety mielone na obiad,ale ja chyba zrobie-upieke steki wieprzowe

[acelinka]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23026469]No prawda prawda, a my kwetniówki to już taaaaaki staż mamy

Właśnie zrobiłam żeberka , ziemniaczki w mundurkach przygotowane z masełkiem i ziołami i wstawię na 1,5 h do piekarnika. Aż się boję co wyjdzie bo piękne żeberka były i by szkoda byłoa...w razie czego 2 zrobiłam tradcyjnie dla TŻta jakby mu ten wariant nie przypadł do gustu...[/QUOTE]


Już wróciłam z cmentarza

dziewczyny ale miałam dzisiaj przeboje z rana ... zamówiłam dla babci i dziadka na all taką mate masującą no i rano jestem u Wojtaska i dzwoni do mnie kurier, ze będzie u mnie tak między 10 a 12. Mówie mu że jestem w pracy ale postaram się zeby ktos do mnie przyszedł ... niestety nikt akurat nie mógł wiec dzwonie do kuriera zeby mi to przywiózł do pracy, ale nie miałam kasy przy sobie więc musiałam do bankomatu .. wpakowałam małego w fotelik i jade do najbliższego i zonk, bankomat mi zjadł karte szybko musiałam jeszcze do mamy pojechać i akurat wychodziłam od niej i kurier dzwoni ze czeka ... masakra już myślałam że sie wkurzy i pojedzie
karte odzyskam dopiero w przyszłym tygodniu

zaraz rozpakuje mate i wypróbuje jak się nam spodoba to moze też sobie kupimy taką może by to pomogło mężusiowi na jego bóle kręgosłupa ...

biore się za obiadek dla tż'ta i musze troszke poogarniać mieszkanko, bo masakra jest, aż wstyd kogoś wpuścić, nawet nie wiem kiedy się tak nazbierało

[Titonia]

Napisane przez metkaa

pewnie bedzie pycha chociaz ja takiego poloczenia smakow nie lubie i wollabym tradycyjne

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

ide smazyc frytale (dzis na obiadek sa frytki i szaszłyki) bo tz pisal ze juz wyjechal z pracy a jak mnie zastanie przed komputerem to moge miec nieciekawie

Też dobry obiadzik,choć ja za szaszłykami nie bardzo,ale tż oj taaa Eee,kobiet w ciąży się nie bije

[dziewczyneczka89]

a ja dzisiaj zrobilam dobra pomidorowa z ryzem jeszcze nam na jutro zostanie

[Titonia]

mmmmm,dziękuje za życzenia co do instyntku ja mam bardzo wzburzony,ale boje się ciąży,a co dopiero porodu

[agulaaabar]

kurcze co za wzorowe żoneczki

a ja dzisiaj mam zamiar zaserwować mojemu mężusiowi kawałki kurczaka z ostrej panierce, cos a'la win gsy z McDonalda, bo za nimi otatnio szaleje... i szukam przepisu na ten sos blue cheese , zobaczymy co mi wyjdzie

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez agulaaabar

kurcze co za wzorowe żoneczki

a ja dzisiaj mam zamiar zaserwować mojemu mężusiowi kawałki kurczaka z ostrej panierce, cos a'la win gsy z McDonalda, bo za nimi otatnio szaleje... i szukam przepisu na ten sos blue cheese , zobaczymy co mi wyjdzie

co do skrzydełek ale KFC hot wing to kupiłam kiedys na allegro teki zestać marynata + panierka. Zrobiłam marynate i nigdy ale to nigdy czegoś tak chemicznie wyglądającego i pachnącego nie widziłam, ale postanowiłam zobaczyć co będzie, wysypałam proszek do panierki.... taki sypkie coś o zapachu chemii ... więc nie spodziewałam się już niczego po tych skrzydełkach, ale już je zrobiłam to pomyślałam usmażę... i wiecie co?? smakowałyi wyglądały po usmażeniu identycznie jak te z KFC... serio były pycha, ale jak sobie przypomiałam jak to wygladało przed usmażeniem to zjadłam jedno czy dwa i wyrzuciłam... nie chę myśleć jak je w KFC robią, bo czasem lubię kupić.


a to było to
http://allegro.pl/lubisz-skrzydelka-...7.html#gallery

[agulaaabar]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23028584]co do skrzydełek ale KFC hot wing to kupiłam kiedys na allegro teki zestać marynata + panierka. Zrobiłam marynate i nigdy ale to nigdy czegoś tak chemicznie wyglądającego i pachnącego nie widziłam, ale postanowiłam zobaczyć co będzie, wysypałam proszek do panierki.... taki sypkie coś o zapachu chemii ... więc nie spodziewałam się już niczego po tych skrzydełkach, ale już je zrobiłam to pomyślałam usmażę... i wiecie co?? smakowałyi wyglądały po usmażeniu identycznie jak te z KFC... serio były pycha, ale jak sobie przypomiałam jak to wygladało przed usmażeniem to zjadłam jedno czy dwa i wyrzuciłam... nie chę myśleć jak je w KFC robią, bo czasem lubię kupić.


a to było to
http://allegro.pl/lubisz-skrzydelka-...7.html#gallery[/QUOTE]

Mój mężuś (straszliwy przeciwnik mc'donalda) normalnie oszlał na punkcie tych skrzydelek...... dlatego postanowilam mu zrobić podobne ale w domu, czyli normalne kawalki kurczaka, zamarynowac, opanierowac i usmażyć tylko ten sosik mu jeszcze strasznie smakuje, sprobuje go zrobić

[Titonia]

Kolejna zmiana planów,wyciągnełam jednak udka i upieke. A tu widze,też o kurczakach mowa

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

no dobra to się dzielę wrażeniemi...żeberka pychaaaaaaa, superowe są , nawet TŻ zjadł te z miadem, a nie tradycyjne

zrobiłam z tego przepisu tylko zamist pół szklanki octu dłam 2 łyżki winnego i pół cytryny:

Żeberka w miodzie

Składniki:
- 1 kg żeberek,
- sól,
- pieprz,
- olej.

Sos:
- 2 duże cebule,
- 5 ząbków czosnku,
- pół słoiczka przecieru pomidorowego,
- 4 łyżki miodu,
- pół szklanki octu,
- sól,
- pieprz,
- bazylia,
- majeranek.

Jak przyrządzić?
Żeberka pokroić na kawalki,posypac solą i pieprzem,zostawic na pół godziny. Potem zrumienic na gorącym oleju. Odlożyc do żaroodpornego naczynia. Przygotowac sos. Na tłuszczu od smazenia zeberek dusic pokrojoną cebule i posiekany czosnek. Dodac miod, ocet, przecier i przyprawy wedlug uznania. Dusic 15 minut. Sosem zalac żeberka, przykryc naczynie i dusic w piekarniku do miekkosci (ok. 1,5 godziny) smacznego!

Potrzebne przybory:
Żaroodporne naczynie z pokrywką, patelnia.

Jak podawać?
W naczyniu, w którym sie zapiekala.

i do tego ziemniaczki w mundurkach z masełkiem ziołami zapiekane w folii

[asiulek1705]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23014409]


no zaniedbujesz kochana niewątpliwie..co tam u Ciebie?[/QUOTE]
Wybaczcie mi U mnie oki, można powiedzieć, że żyję pracą Strasznie mi się podoba, fajnie mi tam. Po powrocie do domu jakoś mi czasu brakuje, może to kwestia organizacji, no ale zakupy, szybki obiad, jakieś sprzątanie albo pranie i robi się wieczór i zasypiam po 20

Napisane przez BlackAngel

Streści mi któraś co się działo?? bo ja znowu chora

Ja niestety tego nie zrobię, gdyż ponieważ nie jestem doinformowana Kochana kuruj się, zdrówka zyczę!

Napisane przez Martoolka87

Mi też na razie jakoś przeszła ochota na macierzyństwo Kiedyś miałam bardziej rozbudzony instynkt, a teraz sobie poszedł spać

T o właśnie tak jest ze mną...Mój instynkt, tak jak niedźwiedzie, na zimę poszedł spać...Nie no, jest mi dobrze, nie brakuje mi niczego, ale mam nadzieję że mimo wszystko będę czuła że chcę dziecka

[dziewczyneczka89]

We mnie sie bardzo obudzil instynkt macierzynski snilo mi sie ze jestem w ciazy, w ogole czesto mi sie to sni, a wiem , ze narazie tak nie bedzie ;/ i sie boje tego, ze potem może byc za pozno tzn. albo nie bede mogla miec dziecka albo nie bede na to gotowa . Ale to tylko takie schizy

[BlackAngel]

kuruje się.. angina tym razem

[asiulek1705]

Napisane przez dziewczyneczka89

We mnie sie bardzo obudzil instynkt macierzynski snilo mi sie ze jestem w ciazy, w ogole czesto mi sie to sni, a wiem , ze narazie tak nie bedzie ;/ i sie boje tego, ze potem może byc za pozno tzn. albo nie bede mogla miec dziecka albo nie bede na to gotowa . Ale to tylko takie schizy

Kurczę, bo to właśnie tak bywa, jak się chce to nie można, a jak się nie chce to... Ale będzie dobrze Tu nie ma reguły

Napisane przez BlackAngel

kuruje się.. angina tym razem

Współczuję Ostatnio anginę miałam tydzień przed ślubem

[metkaa]

Guska1979 wiedzialam ze bedzie dobre ja jednak nie bede ryzykowac

BlackAngel kuruj sie

[ultraradiola]

dziewczyneczka ja tez ostatnio mam takie schizy ze albo nie będę mogla mieć dzieci albo coś innego nie wiem czemu mnie takie myśli dopadły
ale z tego co zauważyłam jest dość sporo osób co tak myśli

ja to mam strasznie wielki instynkt juz od dłuższego czasu ale jeszcze musimy się wstrzymać myślę do maja - juz się nie mogę doczekać TZ strasznie pragnie mieć dzieciątko

ale dzisiaj jestem zmęczona ledwo co siedzę na krześle na chwile obecna marzy mi się tylko łóżko

[dziewczyneczka89]

Napisane przez asiulek1705

Kurczę, bo to właśnie tak bywa, jak się chce to nie można, a jak się nie chce to... Ale będzie dobrze Tu nie ma reguły

Napisane przez ultraradiola

dziewczyneczka ja tez ostatnio mam takie schizy ze albo nie będę mogla mieć dzieci albo coś innego nie wiem czemu mnie takie myśli dopadły
ale z tego co zauważyłam jest dość sporo osób co tak myśli

ja to mam strasznie wielki instynkt juz od dłuższego czasu ale jeszcze musimy się wstrzymać myślę do maja - juz się nie mogę doczekać TZ strasznie pragnie mieć dzieciątko

no bo w sumie co 4 para nie moze miec dzieci. Pewnie przez te wszystkie chemikalia w powietrzu i w jedzeniu Lepiej bądźmy obrej myśli to super ze tz chce miec juz dziecko mój to nie myśli w ogole nad tym tzn powiedzial , ze jak dom bedziemy miec a to pewnie za pare lat. Chyba , ze trafimy na jakas okazje

[acelinka]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;23029814]no dobra to się dzielę wrażeniemi...żeberka pychaaaaaaa, superowe są , nawet TŻ zjadł te z miadem, a nie tradycyjne

zrobiłam z tego przepisu tylko zamist pół szklanki octu dłam 2 łyżki winnego i pół cytryny:

Żeberka w miodzie

Składniki:
- 1 kg żeberek,
- sól,
- pieprz,
- olej.

Sos:
- 2 duże cebule,
- 5 ząbków czosnku,
- pół słoiczka przecieru pomidorowego,
- 4 łyżki miodu,
- pół szklanki octu,
- sól,
- pieprz,
- bazylia,
- majeranek.

Jak przyrządzić?
Żeberka pokroić na kawalki,posypac solą i pieprzem,zostawic na pół godziny. Potem zrumienic na gorącym oleju. Odlożyc do żaroodpornego naczynia. Przygotowac sos. Na tłuszczu od smazenia zeberek dusic pokrojoną cebule i posiekany czosnek. Dodac miod, ocet, przecier i przyprawy wedlug uznania. Dusic 15 minut. Sosem zalac żeberka, przykryc naczynie i dusic w piekarniku do miekkosci (ok. 1,5 godziny) smacznego!

Potrzebne przybory:
Żaroodporne naczynie z pokrywką, patelnia.

Jak podawać?
W naczyniu, w którym sie zapiekala.

i do tego ziemniaczki w mundurkach z masełkiem ziołami zapiekane w folii
[/QUOTE]
guśka

Napisane przez asiulek1705

Wybaczcie mi U mnie oki, można powiedzieć, że żyję pracą Strasznie mi się podoba, fajnie mi tam. Po powrocie do domu jakoś mi czasu brakuje, może to kwestia organizacji, no ale zakupy, szybki obiad, jakieś sprzątanie albo pranie i robi się wieczór i zasypiam po 20

T o właśnie tak jest ze mną...Mój instynkt, tak jak niedźwiedzie, na zimę poszedł spać...Nie no, jest mi dobrze, nie brakuje mi niczego, ale mam nadzieję że mimo wszystko będę czuła że chcę dziecka

hej asiulku cieszę się bardzo że w pracy jest super
ja postanowiłam jakoś swój instynkt uśpić sama i przyjąć strategie że jak będzie to będzie, póki co kiepsko mi to idzie ale bardzo sie staram

Napisane przez ultraradiola

dziewczyneczka ja tez ostatnio mam takie schizy ze albo nie będę mogla mieć dzieci albo coś innego nie wiem czemu mnie takie myśli dopadły
ale z tego co zauważyłam jest dość sporo osób co tak myśli

ja to mam strasznie wielki instynkt juz od dłuższego czasu ale jeszcze musimy się wstrzymać myślę do maja - juz się nie mogę doczekać TZ strasznie pragnie mieć dzieciątko

ale dzisiaj jestem zmęczona ledwo co siedzę na krześle na chwile obecna marzy mi się tylko łóżko

no ja też mam takie myśli ... ale mam też nadzieje że to tylko moje głupie schizy. Mój tż tez bardzo chce dzidziusia już od dłuższego czasu.

Ja się w sumie dzisiaj wyspałam bo mam dopiero na 13 zajęcia w przedszkolu w sumie wstałąm specjalnie o 8 żeby zobaczyc powtórke Majki bo wczoraj nie widziałam

agulaaabar trzymam za was kciuki

[agulaaabar]

hejo
Mężuś był w szoku wczorajszej kolacyjki normalnie najeść się nie mógł, z miną 5-ci latka z lizakiem tak ze sie udało

Dziopki... jutro ma tata tżta urodziny, jedziemy do niego prawdopodobnie w sobotę, prezent wczoraj kupilismy na allegro, jakąs taką piłe stojącą czy coś... z narzędzi w każdym razie bo tata tylko tym żyje Tylko tak myślę, co by do tego prezentu dorzucić.... przecież nie kwiatki....

[acelinka]

Napisane przez agulaaabar

hejo
Mężuś był w szoku wczorajszej kolacyjki normalnie najeść się nie mógł, z miną 5-ci latka z lizakiem tak ze sie udało

Dziopki... jutro ma tata tżta urodziny, jedziemy do niego prawdopodobnie w sobotę, prezent wczoraj kupilismy na allegro, jakąs taką piłe stojącą czy coś... z narzędzi w każdym razie bo tata tylko tym żyje Tylko tak myślę, co by do tego prezentu dorzucić.... przecież nie kwiatki....

może czekoladki jakieś pyszne jeżeli lubi słodkości, albo jakiś alkohol, whisky albo coś, albo nawet wódeczke zwykłą jeżeli pije oczywiście takie rzeczy

super, że mężusiowi smakowało dla super żonki

[Martoolka87]

Cześć

Napisane przez acelinka

dziewczyny ale miałam dzisiaj przeboje z rana ...

niezła akcja

Napisane przez dziewczyneczka89

a ja dzisiaj zrobilam dobra pomidorowa z ryzem jeszcze nam na jutro zostanie

Ja zaraz muszę coś z zamrażalnika wygrzebać. Dobrze, że sobie na zapas obiadki robię i mrożę, bo bym się dziś nie wyrobiła z gotowaniem obiadu

Napisane przez BlackAngel

kuruje się.. angina tym razem

Ojoj Zdrowiej szybko

Napisane przez ultraradiola

dziewczyneczka ja tez ostatnio mam takie schizy ze albo nie będę mogla mieć dzieci albo coś innego nie wiem czemu mnie takie myśli dopadły
ale z tego co zauważyłam jest dość sporo osób co tak myśli

Fakt, ale to chyba przez to, że faktycznie coraz więcej ludzi ma problem z zafasolkowaniem

Napisane przez acelinka

Ja się w sumie dzisiaj wyspałam bo mam dopiero na 13 zajęcia w przedszkolu w sumie wstałąm specjalnie o 8 żeby zobaczyc powtórke Majki bo wczoraj nie widziałam

Też idę dziś na 13 do pracy. Chciałam wstać o 8, bo byłam umówiona do fryzjera, ale TŻ jak wstawał o 4 do pracy wyłączył mi budzik No ale na szczęście sama się obudziłam o 8.40 i zdążyłam do fryzjera. Grzywkę sobie zrobiłam Ciekawe jak TŻ zareaguje jak mnie wieczorem zobaczy Mi jakoś dziwnie jest... chyba się muszę przyzwyczaić do nowego wyglądu

[agulaaabar]

Napisane przez acelinka

może czekoladki jakieś pyszne jeżeli lubi słodkości, albo jakiś alkohol, whisky albo coś, albo nawet wódeczke zwykłą jeżeli pije oczywiście takie rzeczy

super, że mężusiowi smakowało dla super żonki

Za słodkim nie przepada.... alkoholu bym wolała mu nie dawać..... kurcze nie wiem...
Najbardziej to bym chciała zdjęcie z usg w ramce ale niestety...może na inną okazję dostanie "wnuczątko"

[acelinka]

Napisane przez Martoolka87

Cześć



niezła akcja



Ja zaraz muszę coś z zamrażalnika wygrzebać. Dobrze, że sobie na zapas obiadki robię i mrożę, bo bym się dziś nie wyrobiła z gotowaniem obiadu



Ojoj Zdrowiej szybko



Fakt, ale to chyba przez to, że faktycznie coraz więcej ludzi ma problem z zafasolkowaniem



Też idę dziś na 13 do pracy. Chciałam wstać o 8, bo byłam umówiona do fryzjera, ale TŻ jak wstawał o 4 do pracy wyłączył mi budzik No ale na szczęście sama się obudziłam o 8.40 i zdążyłam do fryzjera. Grzywkę sobie zrobiłam Ciekawe jak TŻ zareaguje jak mnie wieczorem zobaczy Mi jakoś dziwnie jest... chyba się muszę przyzwyczaić do nowego wyglądu

Ja też właśnie musze zajrzeć do mojego magicznego zamrażalnika

Na pewno ślicznie Ci w tej grzywce zawsze na początku jest dziwnie mi też było jak ścięłam włosy po ślubie, ale teraz już się przyzwyczaiłam

z tym zafasolkowaniem to już tak bywa niestety, chyba każdy ma takie obawy

[metkaa]

hello

ale dzis brzydko na dworze, pada i wieje a ja musialam wyjsc z domu i na 16 mam dentyste,

mezus mnie dzis zaskoczyl, jak on wstaje do pracy to ja sie przekrecam na drugi bok dzisiaj wstaje, wchodze do kuchni a na stole talerzyk a na nim kanapeczki w ksztalcie serca milutkie to bylo

a wogole to mnie nad ranem skurcz w lydce zlapal i to w momencie kiedy w swoim snie wstawialam do piekarnika ciasto czekoladowe

co do dzidzi to dziewczynki drogie nie ma co myslec zbyt do przodu, jak juz kiedys pisalam mi pani doktor powiedziala ze moge miec problemy z zajciem w ciaze a jak sie okazalo to po 2 tygodniach staran juz w niej bylam

[dziewczyneczka89]

metkaa: ale słodkie musiały byc te kanapeczki
Moj tz sobie na mecz z kolegami pojechal wiec dopiero w nocy wróci i chata wolna za chwile moja mama do mnie na kawke wpada

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

ja dziś mam nadal żeberka bo było ich kg. ale przypomniałyście mi ,że trzeba zamrażarnik przejrzeć a tam mam mięska trcochę do zrobienia.
a dziś wstałam z takim bólem głowy, że masakra...leje i ciężko się myśli..