Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[laisla]

Mnie nie nudzi bo sobie coś oglądam albo słucham ale na siłowni patrząc przed siebie albo w ścianę też bym się zanudziła..

[samaraNW]

mi też się rowerek znudził, a kiedyś potrafiłam jeździć codziennie. żeby przyjemniej się jeździło, najlepiej przy tym coś oglądać, chociażby tv.

ja byłam na długaśnym spacerze i jak wróciłam, to nóg nie czułam, ale już jest dobrze

[BunnyZukino333]

Napisane przez samaraNW

mi też się rowerek znudził, a kiedyś potrafiłam jeździć codziennie. żeby przyjemniej się jeździło, najlepiej przy tym coś oglądać, chociażby tv.

ja byłam na długaśnym spacerze i jak wróciłam, to nóg nie czułam, ale już jest dobrze

Uwielbiam takie długie spacery,ale zima po prostu nie ejstem w stanie wyjśc z domu.Pewnie to dlatego,że w pracy mam strasznie zimno,czasami zakładamy 6 warstw ubran.Po takiej dniowce to już nie mam checi z zimnem miec niz wspolnego

[samaraNW]

Napisane przez BunnyZukino333

Uwielbiam takie długie spacery,ale zima po prostu nie ejstem w stanie wyjśc z domu.Pewnie to dlatego,że w pracy mam strasznie zimno,czasami zakładamy 6 warstw ubran.Po takiej dniowce to już nie mam checi z zimnem miec niz wspolnego

u mnie akurat dzisiaj cieplutko było i słońce świeciło

mieszkam teraz w tak ciepłym mieszkaniu, że w ogóle kaloryferów nie włączamy, bo to niepotrzebne to jest niesamowita ulga, bo raz wynajmowaliśmy takie, gdzie było zimno jak na dworze

[BunnyZukino333]

Napisane przez samaraNW

u mnie akurat dzisiaj cieplutko było i słońce świeciło

mieszkam teraz w tak ciepłym mieszkaniu, że w ogóle kaloryferów nie włączamy, bo to nie potrzebne to jest niesamowita ulga, bo raz wynajmowaliśmy takie, gdzie było zimno jak na dworze

Jak sie ma zimno w domu to nie zacheca to do niczego niestety,ja dziś mam też nie za ciepło.A jutro znowu do tej lodziarni w pracybyle do wiosny...

[samaraNW]

Napisane przez BunnyZukino333

Jak sie ma zimno w domu to nie zacheca to do niczego niestety,ja dziś mam też nie za ciepło.A jutro znowu do tej lodziarni w pracybyle do wiosny...

a czemu masz aż tak zimno w pracy?

[BunnyZukino333]

Napisane przez samaraNW

a czemu masz aż tak zimno w pracy?

Nie pracuję w chłodni,w hurtowni tekstyliówniestety instalacja grzewcza nei wyrabia i nie ejst w stanie nagrzac tych ogromnych powierzchni,czasami to mamy zimniej niż na dworze.Ogółem jak sobie w moim mini biurze nagrzeje dmuchawa to ejst ok,gorzej jak trzeba na magazyn po cos pojsc

[laisla]

U nas znowu sypie śnieg..a w domu u mnie też nigdy nie za ciepło bo mieszkanie na poddaszu, zimą trudno ogrzać takie powierzchnie a latem za to można się ugotować

[Hazaja]

U mnie też dziś słoneczko na chwilę wyszło, to od razu się humor poprawił
Dziś śniadanie - owsianka, no i ćwiczonka na nóżki, brzusio i hula hoop ;p

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

U mnie też dziś słoneczko na chwilę wyszło, to od razu się humor poprawił
Dziś śniadanie - owsianka, no i ćwiczonka na nóżki, brzusio i hula hoop ;p

[BunnyZukino333]

Ja dziś miałam jakąś dziwną noc.Wstałam o 4 o 5 byłam już na nogach.Poszłam na rowerek,jechałam 40minut.Od dziś wypróbuje dietę proteinową,bo mam kłopot z jedzeniem.Wprost rzucam się na żarcie nawet jak nie jestem głodna.Może ta dieta jakoś mi to ustabilizuje,będę mogła jeść porcje jakie chce tyle,że dozwolone produkty.Zobaczymy co to da.
Mam w planach porobić sobie dziś fotki i będę monitorować swoje postępy wizualne,wagowe i cm.Och oby wszystko wróciło do normy.

[Promyczek Nadziei]

Dzień Dobry
Właśnie zjadłam śniadanko-jajecznicę z dwóch jajek+ grahamka+ pół ogórka i do tego kawka
Niestety dostałam @ , ale wieczorkiem postaram sie pośmigać na rowerku

[Tynusia]

ja rano w autobusie tylko zjadłam activie naturalna i jabłko;D

A teraz ide szamac owsiane ;D

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

A u mnie kawka i sałatka gyros. do dietetycznych co prawda za bardzo nie należy, ale zjeśc trzeba, żeby się nie popsuło

[BunnyZukino333]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;24132343]A u mnie kawka i sałatka gyros. do dietetycznych co prawda za bardzo nie należy, ale zjeśc trzeba, żeby się nie popsuło[/QUOTE]


A podasz przepis na nią,bo koleżanka dziś o niej mówiła,ze ktoś jej trochę przyniósł i ciekawa jak się to robi

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez BunnyZukino333

A podasz przepis na nią,bo koleżanka dziś o niej mówiła,ze ktoś jej trochę przyniósł i ciekawa jak się to robi

- 0,5 kg piersi z kurczaka (pokroić w kostkę i usmażyć z przyprawą Gyros)
- ketchup (tak aby pokryć warstwą mięso)
- 2-3 cebule pokroić w drobną kosteczkę
- 5-6 ogórków konserwowych również w kosteczkę
- puszka kukurydzy
- warstwa majonezu
- warstwa ketchupu
- kapusta pekińska

W przepisie mam takie ilości, ale zawsze robię na oko i w przezroczystej miseczce układam po kolei

[BunnyZukino333]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;24133416]- 0,5 kg piersi z kurczaka (pokroić w kostkę i usmażyć z przyprawą Gyros)
- ketchup (tak aby pokryć warstwą mięso)
- 2-3 cebule pokroić w drobną kosteczkę
- 5-6 ogórków konserwowych również w kosteczkę
- puszka kukurydzy
- warstwa majonezu
- warstwa ketchupu
- kapusta pekińska

W przepisie mam takie ilości, ale zawsze robię na oko i w przezroczystej miseczce układam po kolei[/QUOTE]


Dzięki,przekaże jej przepis.A sama także kiedyś spróbuje ,może na wiosnę na urodziny.

[domisia1944]

U mnie juz od kilku lat nie byly wlaczane kaloryfery poprostu nie ma takiej potrzeby bo jest cieplo

Dziś mój 1wszy dzień "dietki" aż się boję jakie będą kolejne dni bo juz mnie na wszystko kusi ale narazie jest dobrze : ).

[BunnyZukino333]

Napisane przez domisia1944

U mnie juz od kilku lat nie byly wlaczane kaloryfery poprostu nie ma takiej potrzeby bo jest cieplo

Dziś mój 1wszy dzień "dietki" aż się boję jakie będą kolejne dni bo juz mnie na wszystko kusi ale narazie jest dobrze : ).

To zazdroszczę skoro masz ciepło

Ja też 1wszy taki poważny dzień diety i nic mnie nie kusi.To pewnie przez to ,że to białko sprawia,że nasycona jestem strasznie.nawet znajomi dziś w pracy wcinali ciasto,a ja na to patrzyłam z obojętnością.mam nadzieję,że tym razem mi się uda.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

U mnie też 1 dzień diety Macie pomysły na obiad tzn co dzis robicie?

[samaraNW]

witam

Napisane przez BunnyZukino333

Ja dziś miałam jakąś dziwną noc.Wstałam o 4 o 5 byłam już na nogach.Poszłam na rowerek,jechałam 40minut.Od dziś wypróbuje dietę proteinową,bo mam kłopot z jedzeniem.Wprost rzucam się na żarcie nawet jak nie jestem głodna.Może ta dieta jakoś mi to ustabilizuje,będę mogła jeść porcje jakie chce tyle,że dozwolone produkty.Zobaczymy co to da.
Mam w planach porobić sobie dziś fotki i będę monitorować swoje postępy wizualne,wagowe i cm.Och oby wszystko wróciło do normy.

żołądek się pewnie po świętach rozciągnął też tak miałam, trzeba nad tym zapanować, jeść mniej i się zmniejszy.

Napisane przez domisia1944

U mnie juz od kilku lat nie byly wlaczane kaloryfery poprostu nie ma takiej potrzeby bo jest cieplo

Dziś mój 1wszy dzień "dietki" aż się boję jakie będą kolejne dni bo juz mnie na wszystko kusi ale narazie jest dobrze : ).

a masz plastikowe okna? bo u Nas są stare, nie do końca szczelne, a mimo to grzanie jest niepotrzebne.

[Tynusia]

Ja robie makaron spaghetti razowy z brokułami,kalafiorem i groszkiem

[domisia1944]

Nie mam pojęcia jakie ale blok ma ok. 15lat .
Więc i tyle mają okna takie zwykłe chyba plastikowe ale mowie nie znam sie hah

[aniulka_22]

aj jestem załamana przez te swieta zła na siebie... po 2 tygodniach wazenie a tam tylko 0,5 kg mniej

[Tynusia]

Napisane przez aniulka_22

aj jestem załamana przez te swieta zła na siebie... po 2 tygodniach wazenie a tam tylko 0,5 kg mniej

Spokojnie mały zastój a waga jeszcze ruszy zobaczysz

[samaraNW]

Napisane przez aniulka_22

aj jestem załamana przez te swieta zła na siebie... po 2 tygodniach wazenie a tam tylko 0,5 kg mniej

po co się od razu załamywać? święta, to nie jest dobry okres na chudnięcie. teraz weź się w garść i walcz dalej, bez wypominania tego, że się nie udało

[Lusja]

Hejka, znalazłam Was dziewczyny przypadkowo
Ale chyba mogę dołączyć, co? No więc jestem w LO, ważę 54kg (aktualnie @), chciałabym zejść do 49kg. Wzrost około 163cm. Ważyłam 58kg,a najmniej to jeszcze przed @, czyli 53,2kg. Jednak nic po sobie nie widzę, żeby cokolwiek ze mnie zeszło. Najbardziej wkurza mnie mój brzuch i nogi !!

[Tynusia]

Napisane przez Lusja

Hejka, znalazłam Was dziewczyny przypadkowo
Ale chyba mogę dołączyć, co? No więc jestem w LO, ważę 54kg (aktualnie @), chciałabym zejść do 49kg. Wzrost około 163cm. Ważyłam 58kg,a najmniej to jeszcze przed @, czyli 53,2kg. Jednak nic po sobie nie widzę, żeby cokolwiek ze mnie zeszło. Najbardziej wkurza mnie mój brzuch i nogi !!

Wiesz gubienie kg tutaj moim zdaniem odchodzi w dalszy plan.
Ja bym przeszła na zdrową żywność i skupiła się na rzeźbieniu ciała bo wagę masz prawidłową możesz tracić kg ale brzuch sam siebie nie wyrzeźbi.

[samaraNW]

Tynusia jak tam było u cioci? jadłaś normalnie, czy dalej się bałaś?

[Tynusia]

Napisane przez samaraNW

Tynusia jak tam było u cioci? jadłaś normalnie, czy dalej się bałaś?

Wiesz miałam problemy z brzuchem bo zmiana miejsca i w ogóle.
Miałam swoje jedzenie tylko mały przełom w tym , że na kolacje jadłam kanapki normalnie z margaryną.
Ale ogólnie średnio ta normalność mi wychodzi.
Zjadłam tyćki kawałek jakiś różnych ciast jakąś kostkę milki.
Obiad to co ciocia tam robiła w jeden dzień ziemniaki sałata kurczak ale zostawiłam bo w panierce a na drugi dzień ziemniaki jajko sadzone mizzeria.
I ogólnie każdy za mną chodził z jedzeniem ,ze nic prawie nie jem i w ogóle wkurzało mnie to.

Ale od jutra postaram się bardzo bardzo !
Bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej i czuje się tu dobrze i mam dostęp do tego czego chce i w ogóle.

A na podwieczorek kefir zblenderowany z namoczonymi wcześniej suszonymi owocami i łyżką otrębów owsianych mam nadzieje,ze coś ruszy ten mój wredny brzuch xD

[dev123]

Ja jestem chyba uzależniona od kakao tego słodkiego wiem głupie , ale musze je wypić i już, i jeszcze choćby z 1 łyżeczki to nie było by tak źle , ale ja musze minimum 4 wsypać aż mnie zemdli , pewnie dlatego ostatnio nie chudnę , ale przyzwyczaiłam się i nie mogę przestać ,czasem nawet 2 kubki dziennie potrafię wypić .