Już nam mija roczek, czas postawić pierwszy kroczek! Urwisy V-VI. 2010r. cz. V. :)

[kardashi]

Napisane przez Magdi555

Dzień dobry
Ale ja to jestem durna baba - macie racje - jemu było gorąco
U nas wiecznie są otwarte okna, więc z myślą o tym wkładałm go w śpiworek, ale nie taki zimowy. tylko mamy taki cieniutki bawełniany na wiosnę/jesień. Wczoraj obudził się o 23.00 z płaczem i prawie wykopał się z tego śpiworka, więc go z niego wyjęłam i Dziecko spało do rana. Ogólnie ja go nie przegrzewam - wręcz przeciwnie o co nieraz miałam dyskusję z teściową czy nianią Ale w nocy zawsze sama lubię być przykryta i tak mnie to zmyliło. No nic mam nadzieję, ze to pomoże na dłuższą metę. Wieczorem niestety padł przy jedzeniu i przez to nie umyliśmy przed snem ząbków Chyba rzeczywiście zacznę go karmić przed kąpielą.

Dziękuję za miłe przyjęcie i zachwyty nad moim łysolkiem
U nas też pochmurno - siedzę w pracy, ale weny brak. Trochę się stresuję bo Mąż dzisiaj pojechał odebrać przyczepkę kempingową, którą zakupiliśmy na nasze wojaże A to będzie jego debiut w prowadzeniu jej. Mam nadzieję, że szybko nabierze wprawy.
No nic biorę się za robotę
Miłego dnia babeczki.

P.S. dzisiaj po raz pierwszy była kupa na nocnik

Oby to pomogło
Ja sama lubię być przykryta i mimo że w nocy upal zawsze się przykrywam I tak też przykrywam Blankę w nocy jak się przebudzę

ja chyba tez musze przestawić na karmienie potem kąpiel..

I nocnika dalej się boi


Zaliczamy teraz pierwszą drzemkę.

[bydgoszczanka]

Napisane przez Magdi555

P.S. dzisiaj po raz pierwszy była kupa na nocnik

Zapomniałam powiedzieć, że masz slicznego synka


U nas trwa pierwsza drzemka, młoda wstała o 6.30.............marud od rana

[panna migotka]

Napisane przez bydgoszczanka

U nas trwa pierwsza drzemka, młoda wstała o 6.30.............marud od rana

u nas identycznie i też jest szaro i chyba będzie znowu padać
a mnie brzuch dalej boli czyli nic się po porodzie nie zmieniło

a wieczorem lecę na babskie spotkanie

[Dilayla]

sto--lat--dla--Liwii

[panna migotka]

Wszystkiego najlepszego dla Liwii! Dużo uśmiechu, miłości, kolorowego i niezapomnianego dzieciństwa

emerald odezwij się! gdzie zniknęłaś?

[kardashi]

Napisane przez panna migotka

u nas identycznie i też jest szaro i chyba będzie znowu padać
a mnie brzuch dalej boli czyli nic się po porodzie nie zmieniło

a wieczorem lecę na babskie spotkanie

Ból podczas okresu/przed okresem?

U mnie to samo.. Nawet podczas brania tabsów troche pobolewało. Teraz odstawiła, do okresu jeszcze tydzień a już mnie boli

Liwia sto lat

[panna migotka]

Napisane przez kardashi

Ból podczas okresu/przed okresem?

U mnie to samo.. Nawet podczas brania tabsów troche pobolewało. Teraz odstawiła, do okresu jeszcze tydzień a już mnie boli

podczas, ale boli już drugi dzień

[bydgoszczanka]

"Warto teraz pomyśleć o wprowadzeniu wygodnych dla wszystkich domowników rytuałów np. samodzielnym zasypianiu dziecka po kąpieli i kolacji, ponieważ już niedługo zaniknie łatwość przystosowywania się do nowych zwyczajów." - dziecko w 15 miesiącu.

Mnie pobolewa lewy jajnik Chyba z niego mam teraz @

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

"Warto teraz pomyśleć o wprowadzeniu wygodnych dla wszystkich domowników rytuałów np. samodzielnym zasypianiu dziecka po kąpieli i kolacji, ponieważ już niedługo zaniknie łatwość przystosowywania się do nowych zwyczajów." - dziecko w 15 miesiącu.

Mnie pobolewa lewy jajnik Chyba z niego mam teraz @

Uuuu.. To czyli odzwyczajam od smoka na serio i do nocnika zachęcam

[annLee]

Kumkura-T.też od kilku dni robi jazdy w wózku,wychodzi z niego,wstaje,dziki szał.Więc najwcześniej mogę z wózkiem z nią wyjść po ok.3-4h od poprzedniej drzemki i najlepiej jakieś jedzonko w rączki wsadzić.Chyba najgorszy okres teraz-dopóki sama nie zacznie porządnie chodzić.Z tym,że ona uwielbia raczkować-zrobi parę kroków i bęc na czworaka i spitala co sił

Magdi-ja też się lubię przykrywać w nocy i dlatego dzisiaj o 4 nad ranem pobiegłam sprawdzić czy zimna nie jest ale tam jednak cieplej mają w pokoju.Śpi w bodziaku na krótki niczym nie przykryta,bo w mig się odkrywa i śpi NA owym przykryciu.

Bydgoś-u nas też marud od 7.15 o 9.20 pierwsza drzemka

dobrze,że dzisiaj chłodniej

Liwia 100lat malutka!

[panna migotka]

dziewczyny potrzebuję szybko porady! parę dni temu na balkonie widziałam 2 mrówki a dzisiaj przed chwileczką w pokoju przyległym do balkonu przelazło mi całe stado mrówek! wyglądają jak te na dworzu ale szczerze to nie wiem jak takie domowe wyglądają. czym mam je potraktować? nie chcę żadnej chemii bo Wiktor tu się bawi i raczkuje

[kardashi]

Napisane przez panna migotka

dziewczyny potrzebuję szybko porady! parę dni temu na balkonie widziałam 2 mrówki a dzisiaj przed chwileczką w pokoju przyległym do balkonu przelazło mi całe stado mrówek! wyglądają jak te na dworzu ale szczerze to nie wiem jak takie domowe wyglądają. czym mam je potraktować? nie chcę żadnej chemii bo Wiktor tu się bawi i raczkuje

Kiedys dezodorantem w sprayu psiukałam mrówki

I mieliśmy kiedyś takie domowe, mama wieszała takie pudełeczka z jakimiś granulkami i zniknęły, ale przy małym dziecku to chyba nie bardzo..

[Curly81]

Witam!

Napisane przez panna migotka

dziewczyny potrzebuję szybko porady! parę dni temu na balkonie widziałam 2 mrówki a dzisiaj przed chwileczką w pokoju przyległym do balkonu przelazło mi całe stado mrówek! wyglądają jak te na dworzu ale szczerze to nie wiem jak takie domowe wyglądają. czym mam je potraktować? nie chcę żadnej chemii bo Wiktor tu się bawi i raczkuje

te domowe są jasno-brązowe Faraona..A jak czarne to pewnie z dworu...One przyłażą w balkonu???jak tak to może popryskaj,wypatrz,gdzie skąd wychodzą i tam spryskaj jakimś srodkiem na owady.Tylko nie pryskaj w domu bo one muszą miec jakieś sciezki z dworu.Spryskaj i nie wypuszczaj małego na balkon.Mrówki mają swoje scieżki i tam wędrują,musisz wypatrzeć tylko gdzie chodzą i tam spryskać.Kiedys jak byłam mała mielismy Faraonki w bloku i na nie akurat działała cytryna i jakiś srodek mama kładła ale jak są małe dzeci to nie można...

Ja Ali nie przykrywam w nocy bo i tak się odkopuje,wiec sobie darowałam.Ja sama muszę byc zawsze ptzykryta,nawet jak jets gorąco,juz tak mam,że lubię byc czyms okryta.

[kumkura]

Napisane przez bydgoszczanka

Też mi sie łza zakręciła.

kumkura, ja mam w przedpokoju kornik, sami kładliśmy Mnie sie podobają tynki dekoracyjne. Jaki chcesz położyć?


Burza idzie......błyska sie ostro.

no własnie szukam czegos fajnego, a na razie przoduje ten japoński:
http://www.cotton-wall.pl/Salt__Pepper-16.html

Napisane przez panna migotka

ja też dziś padam :-( pół godziny od zaśnięcia Wiktor się obudził i mimio, że strasznie zmęczony to nie mógł zasnąć, pić nie chciał, gorąco też nie było bo okno otwarte i śpi w samym bodziaku a ja zdycham z bólu brzucha

a mój syn jak na razie nie lubi jednego owocu i są to... truskawki dziwoląg mały

ja czekam na @...
a mój syn nie lubi bananów takich w całości, zmiksowane z czymśtam już zje....

Napisane przez panna migotka

dziewczyny potrzebuję szybko porady! parę dni temu na balkonie widziałam 2 mrówki a dzisiaj przed chwileczką w pokoju przyległym do balkonu przelazło mi całe stado mrówek! wyglądają jak te na dworzu ale szczerze to nie wiem jak takie domowe wyglądają. czym mam je potraktować? nie chcę żadnej chemii bo Wiktor tu się bawi i raczkuje

sól
U mnie dziś hu....wy nastrój

[Magdi555]

Napisane przez bydgoszczanka

Zapomniałam powiedzieć, że masz slicznego synka


U nas trwa pierwsza drzemka, młoda wstała o 6.30.............marud od rana

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez kardashi

Ból podczas okresu/przed okresem?

U mnie to samo.. Nawet podczas brania tabsów troche pobolewało. Teraz odstawiła, do okresu jeszcze tydzień a już mnie boli

U mnie po porodzie jest "lajcik" a miałam ogromnie bolesne okresy.

Napisane przez bydgoszczanka

"Warto teraz pomyśleć o wprowadzeniu wygodnych dla wszystkich domowników rytuałów np. samodzielnym zasypianiu dziecka po kąpieli i kolacji, ponieważ już niedługo zaniknie łatwość przystosowywania się do nowych zwyczajów." - dziecko w 15 miesiącu.

Mnie pobolewa lewy jajnik Chyba z niego mam teraz @

No to rzeczywiście trzeba się ostro wziąć za naukę samodzielnego zasypiania.

[Silpe]

Tak na szybko , młoda śpi moja Sałatka do grilla i nie tylko

puszka kukurydzy
puszka czerwonej fasoli
ogórek duży
czerwona papryka
25 dag szynki w kawałku
4 jajka na twardo
peczek dymki

sos-
4 łyżki majonezu
pół szkl. jagurtu
ząbek czosnku
sól
pieprz
sok z cytryny

papryke ,szynke pokroic w małe słupki, ogórek w półplasterki nie za cienkie ,dymke też drobno kroimy , połączyc z recztą składników , na wierzch położyc jaja pokrojone w cwiartki i polac sosem .

- czasem jak mam dodaje troche żółtego sera też pokrojonego w słupki.

naprawde pycha - polecam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez xxNiuniaxx

Kochany Tymku i Szczepanku
duzo zdrowka i zawsze usmiechnietej buzi od ciotki

dziękuję.

Napisane przez Magdi555

P.S. dzisiaj po raz pierwszy była kupa na nocnik

Napisane przez panna migotka

Wszystkiego najlepszego dla Liwii! Dużo uśmiechu, miłości, kolorowego i niezapomnianego dzieciństwa

emerald odezwij się! gdzie zniknęłaś?

dołączam się do życzeń.
i do pytania też. gdzieś Ty się zapodziała emerald??

[Curly81]

Napisane przez panna migotka

Wszystkiego najlepszego dla Liwii! Dużo uśmiechu, miłości, kolorowego i niezapomnianego dzieciństwa

Ja również dołączam się do zyczeń

Ale dzisiaj wieje.Nie lubię takiego dużego wiatru.Wszystko mi lata na balkoniei zaczęło grzmieć.znowu będzie burza...Wczoraj na noc zostawiłam basenik na balkonie i rano była w nim dziurka.Chyba była w nocy wichura i rzucało nim bo poobcierany jest no i ta dziurka...Jakąs łatkę TŻ ma zrobic.Nie ma to jak pech.

[Silpe]

Napisane przez Curly81

Ja również dołączam się do zyczeń

Ale dzisiaj wieje.Nie lubię takiego dużego wiatru.Wszystko mi lata na balkoniei zaczęło grzmieć.znowu będzie burza...Wczoraj na noc zostawiłam basinik na balkonie i rano była w nim dziurka.Chyba była w nocy wichura i rzucało nim bo poobcierany jest no i ta dziurka...Jakąs łatkę TŻ ma zrobic.Nie ma to jak pech.

Ten nowy basenik z muchomorkiem
no to masz mega pecha ........

u nas burzy nie było ale przed chwilą skonczyła sie ulewa, trw<ała 15 min ale swiata nie było widac tak lało, akurat zdążyłam z Gabi do domu wrócic , tyle co do garażu wjechałam i luneło

[Edzia400]

Wszystkiego najlepszego dla Liwii!

[araczki]

Szczescia, zdrowia i radosci dla Tymusia i Szczepanka!
oraz dla Liwii (no wlasnie gdzie jestes Emerald?)

Bylam chora na grype. Bardzo cierpialam.

Ale wyczytalam na szybcika, ze:
Jola...wow zazdroszcze
Lea, robi interesy i kciuki trzymam za powodzenie!
Ona, wytrzymaj jeszcze troszke, mam nadzieje ze marudkowi minie szybko i zlapiesz oddech
Slipe, wyhodowala brokula
Margo, pogodzila sie z meze i znalazla zgube Brawo
Justin, wstawila zdjecie slicznego Stefanka

Dzisiaj wpadlam do pracy (nie bylo mnie od polowy poniedzialku) aby jutro znowu nie przychodzic
Jutro tez wyjezdza moja mama po 2,5 miesiecznym pobycie

[Edzia400]

kurka basenu szkoda




dziewczyny Amelia mi dzis rano zrobiła normalną kupke a tak godz temu zółta biegunke mało tej kupki ale taka wodnista z kawałkami marchewki


Ami jest jaka była ma apetyt moze to na zeby?? miała która cos takiego albo wczoraj miała za duzo mleka bo dostała jajko a wieczorem siora dała jej troche grysku (krupiczki z mlekiem) hmmm bede obserwować jak nie urok to ....

kurcze bycie mama wcale nie jest łatwe rzeba sie ciagle martwic wrrrrr

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez Silpe

Ten nowy basenik z muchomorkiem
no to masz mega pecha ........

u nas burzy nie było ale przed chwilą skonczyła sie ulewa, trw<ała 15 min ale swiata nie było widac tak lało, akurat zdążyłam z Gabi do domu wrócic , tyle co do garażu wjechałam i luneło

a u nas tylko kapusniaczek od rana leci i nic wiecej

[Silpe]

Edzia - takie kupki to na ząbki przewaznie .,bo z tego co wiem mała ząbkuje tak.
u nas od kąd zaczeły isc zeby na górze dośc że apetyt na dwa razy tzn jednego dnia je - troche drugiego odmawia posiłku to i kupy rzadkie a nawet mega rzadkie ze sluzem ale nie zawsze . No i trwafi sie coś trwardszego

araczki tak sie zastanawiałam co z tobą - dobrze że juz lepiej
i co sie śmiejesz z mojego brokuła
pierwszy raz posadziłam na sztuk 5 - 1 zaowocował sukces nie

[Curly81]

Napisane przez Silpe

Ten nowy basenik z muchomorkiem
no to masz mega pecha ........

u nas burzy nie było ale przed chwilą skonczyła sie ulewa, trw<ała 15 min ale swiata nie było widac tak lało, akurat zdążyłam z Gabi do domu wrócic , tyle co do garażu wjechałam i luneło

tak ten nowy co wczoraj przyszedł...;(Niby dziurka mała ale trzeba teraz łatać i nie wiem jaki bedzie efekt...lezał na balkonie w nocy,była ostra ulewa,wiatrzystko widac,że go rzucało po całym balkonie i jest efekt..

[szalony Buziaczek]

Spóźnione życzenia dla Tymka, Szczepanka i Liwii - samych pomyślności i uśmiechów na buziaczkach

Napisane przez Jola00

Witam

Sorki,że tak się wetnę troszkę nie na temat...Ale chcę się z Wami czymś podzielić...

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku.

WOW!!! GRATULACJE!!! oby z małżem wszystko się teraz ułożyło
ja jeszcze nie jestem gotowa mimo iż małż coraz częściej niby w żartach mówi o rodzeństwie dla Wiki to ja jestem na nie. Chcę mieć drugie ale jak mała pójdzie do przedszkola; chce choć na chwilę wrócić do pracy. Wszyscy wokół mi trąbią żebym jak najszybciej się zdecydowała na drugie bo jak tak będę przekładać to nigdy się nie zdecydujemy. No kurde to chyba nasza sprawa.

Napisane przez marhalczar

Zaraz biore sie za dalsze czytanie...was...

A oto fotki z sobotniej imprezy komunijnej i Amelia bawiaca sie w piasku

śliczna i jak zwykle taka czyściutka;
oczywiście trzymam kciuki i życzę powodzenia oby wszystko się udało i Ami miała rodzeństwo

Napisane przez panna migotka

dzięki o takiej wersji z wędzonego kurczaka nie znałam, muszę zrobić bo mój tż uwielbia por (chociaż mówi na niego seler


a zszybkich przepisów to mogę jeszcze polecić faszerowane bakłażany: bakłażana przekroić na pól, wydrążyć miąższ i posypać solą- odstawić w chłodne miejsce tak na godzinkę - i potem ręczikami paierowymi osuszyć (po to żeby nie było goryczy) i ja do środka kładę farsz bolognese (mięso mielone - ja daję indycze, czosnek, sól, pieprz, oregano, bazylia, pomidory z puszki) i włożyć do piekarnika( na blaszce) nagrzanego do 180 stopni, najpierw przykryć, jak już zmiękne to odkryć i pod koniec położyć plastry mozzarelli




czy wasze dzieci też tak się zrucają w łózeczkach? bo u nas to jest dopiero od kilku dni: wędrowanie po całym łóżeczku, spanie do góry nogami wciśnięty w szczebelki, na czworakach dupka, tułów wykręcony i jedna ręka trzymająca szczebelki ponad ciałem i nie wiem od czego? czy dlatego, że ostatnio jest coraz bardziej ruchliwy, stoi sam już minutę, przy meblach i ścianach to biega czy z gorącą?

uwielbiam bakłażany , właśnie tak kulinarnie się zrobiło
A co do rzucania się w łóżeczku to często przebudzam się bo mała walnie nogami w szczebelki - lubi spać z nogami w górze między szczebelkami . A zanim zaśnie to też łazi po łóżeczku i wyrzuca wszystko z niego.

Napisane przez justin18061976

nie mam sily cytowac kobitki
Margo super, ze z Malzem sie udalo, u nas dalej doopa ciemna
Lea mocno trzymam kciuki za to zeby sie udal, musza byc jakies male problemiki - tak to jest na poczatku, potem bedzie tylkoz gorki
trzymam kciuki za chorutk u nas tez jakas wysypka na plecach, ale innych objawow brak - potowki??
Swietne przepisy dajecie, sprobuje baklazany w najblizszym czasie i ten sos z miodem do salaty - musi byc pychota
Nasz Wojownik wedruje cala noc po lozeczku, ma pelno siniolkow na glowie, bo wciaz pakuje glowa w szczebelki
i dwie foteczki na dobranoc

super chłopak

Napisane przez Magdi555

Cześć Dziewczyny,

mam do Was pytanie. Jak zasypiają Wasze dzieci? Ja już wysiadam. 10 mesiecy moje dziecko spało jak aniołek. Codziennie odkładane do łóżeczka samo zasypiało i przesypiało całe noce (od 9tygodnia). Jednak od zmiany czasu (zbiegły się też zęby 3 i 4) jest masakra Budzenie sie w nocy i co gorsza nie chce zasypiac w łozeczku - wstaje i płacze. ja już padam - nie daje rady bo też pracuje, czesto róznież po godzinach, po nocach. Jak to u Was wygląda? Czy to minie? Bo ja się zastrzelę. Zwalałam na żeby w dużej mierze, ale wczoraj przebiła się ostatnia czwórka (ma 16 zęboli ) a noc jak zwykle. Najgorsze jest to ze jak się już wybudzi to jest gotowy do wstawania, np. o 4.00 Czasami jedyne rozwiązanie to wózek, ale ja nie chce takiego rozwiązania. Doradzicie coś Mam nadzieję, ze ktoś się odezwie Ostatnio mój post pozostał niezauważony.
Gorąco Was pozdrawiam, choć wiem, ze przy tych upałach to nie na miejscu

wow 16 zęboli , moja ma 10 i wychodzą chyba następne bo jest marud zwiększona ślina i mocne gryzienie wszystkiego. Wogóle od tygodnia myje sama ząbki szczoteczką .

A co do zasypiania moja pięknie sama zasypiała było jedzonko, kąpiel i spanie. Zapalałam tylko lampeczkę odkładałam do łożeczka mówiłam dobranoc dawałam buzi gładziłam po główce i w miarę szysbko zasypiała. A gdzieś od 3 tygodni niestety to się zmieniło tzn. od razu wstaje i histerycznie ryczy , dopiero małż bierze ją na ręce i kołysze i momentalnie zasypia ale musi być na rękach a było tak pięknie.
A też śpi tylko w body na krótki rękaw bez przykrycia i skarpetek bo się rozkopuje a skarpety sama zdejmuje.

Napisane przez Magdi555

To jeszcze raz zdjecia

fajny łysolek

Napisane przez Edzia400

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------
no to pisze co u nas
wczoraj odkryłam ze mam mądrzejsza córke niz myslałam pytam ja wczoraj przypadkiem a gdzie masz włosy pokazała bezbłednie to dalej lece torem a gdzie wujo ma włosy cwaniara pokazała to samo z lalami nie uczyłam jej tego skad wie ??

to samo z nózką i rączką




normallnie sie na nas obraziła dobrze ze na moment tylko sorki za jakosc
ten bałagan to tez jej sprawka
http://www.youtube.com/watch?v=n-d6hf5xD_k

fajna córcia , widzę że też lubi książeczki oglądać i gadać po sowjemu co na nich widzi - tak jak moja.
A i chyba faktycznie nie zdajemy sobie sprawy jak mamy mądre dzieci , moja też ciągle czymś mnie zaskakuje - ostatnio sama zaczęła podnosić rączki do góry pokazując jaka jest duża - bo ja do niej ale jesteś duża a ona rączki do góry

Napisane przez kardashi

Ból podczas okresu/przed okresem?

U mnie to samo.. Nawet podczas brania tabsów troche pobolewało. Teraz odstawiła, do okresu jeszcze tydzień a już mnie boli

u mnie właśnie ból znikł i tak jak przed ciążą często mnie bolał brzuch przed okresem tak teraz nie czuje prawie nic ale za to przez pierwsze dwa dni leci ze mnie jak z zarżniętego świniaka

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

Szczescia, zdrowia i radosci dla Tymusia i Szczepanka!

Bylam chora na grype. Bardzo cierpialam.

Lea, robi interesy i kciuki trzymam za powodzenie!

Jutro tez wyjezdza moja mama po 2,5 miesiecznym pobycie

dziękujemy za życzenia i za kciuki.
dobrze, że już się wycierpiałas.
smutno z powodu wyjazdu mamy, tak długo była, to i Ty, i Malvinka przywykłyście do niej. Pewnie bez łez na pożegnanie się nie obejdzie, więc ślę na pocieszenie. Na szczęście Polska to nie koniec świata.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez szalony Buziaczek

Spóźnione życzenia dla Tymka, Szczepanka i Liwii - samych pomyślności i uśmiechów na buziaczkach
Wszyscy wokół mi trąbią żebym jak najszybciej się zdecydowała na drugie bo jak tak będę przekładać to nigdy się nie zdecydujemy. No kurde to chyba nasza sprawa.

dziekuje za życzenia.

oczywiście, że Wasza sprawa, ale przyznam tym "wszystkim" rację. Gdy patrzę po znajomych, rodzinie, to rzeczywiście jest tak, że im dłużej ludziska zwlekają, tym trudniej na drugie dziecko się zdecydować. I te pary, które mają jedno dziecko kilkuletnie, a chcą drugie, otwarcie się do tego przyznają, że im dalej, tym trudniej podjąć tą decyzję... i byliby wdzięczni losowi za wpadkę, bo sami chyba nigdy się nie zdecydują....

[szalony Buziaczek]

AA jeszcze mi się przypomniało - zamówiliśmy basenik dla małej - już przyszedł ale niestety pogoda się skiepściła więc narazie przetestowany został na sucho i Wiki zachwycona:
o taki basen

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;27402975]dziękujemy za życzenia i za kciuki.
---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------


dziekuje za życzenia.

oczywiście, że Wasza sprawa, ale przyznam tym "wszystkim" rację. Gdy patrzę po znajomych, rodzinie, to rzeczywiście jest tak, że im dłużej ludziska zwlekają, tym trudniej na drugie dziecko się zdecydować. I te pary, które mają jedno dziecko kilkuletnie, a chcą drugie, otwarcie się do tego przyznają, że im dalej, tym trudniej podjąć tą decyzję... i byliby wdzięczni losowi za wpadkę, bo sami chyba nigdy się nie zdecydują.... [/QUOTE]
no tak tak . Ale ja chce się nacieszyć niedawno odzyskaną figurą (no jeszcze nie szczyt marzeń ale prawie). Boję się tego że jak teraz bym zaszła w ciąże to zrobiłabym się taka typowa roztyta mamuśka z okrągłą twarzą bez makijażu i tłustymi włosami. Wiem przesadziłam może z tym opisem, ale przy dwójce dzieci to już wogóle się nie ma na nic czasu. Mam dwie koleżanki które właśnie rok po roku urodziły dzieciaczki i masakra wyglądają jak słonice.
Właśnie najlepiej jest wpaść i wtedy nie trzeba tak dumać

[Curly81]

Napisane przez szalony Buziaczek

no tak tak . Ale ja chce się nacieszyć niedawno odzyskaną figurą (no jeszcze nie szczyt marzeń ale prawie). Boję się tego że jak teraz bym zaszła w ciąże to zrobiłabym się taka typowa roztyta mamuśka z okrągłą twarzą bez makijażu i tłustymi włosami. Wiem przesadziłam może z tym opisem, ale przy dwójce dzieci to już wogóle się nie ma na nic czasu. Mam dwie koleżanki które właśnie rok po roku urodziły dzieciaczki i masakra wyglądają jak słonice.
Właśnie najlepiej jest wpaść i wtedy nie trzeba tak dumać

A to już sprawa indywidualna,nie ma reguły.Moja bratowa rodziła 5cioro dzieci praktycznie co 2 lata i nie była nigdy ani zaniedbana ani gruba.Zawsze wyglądała kwitnąco w ciąży i teraz też nic jej nie brakuje,zawsze elegencka i zadbana a pracuje i wychowuje 5tkę dzieci.Miała co prawda pomoc swojej matki ale pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc, wszystkie karmiła ponad rok i widzę,że musiała sie kobita namęczyć ale widac po niej nigdy tego nie było widać.
Znam też kobiety nie mające wcale dzieci a chodzące z tłustymi włosami,zaniedbane i grube.Wszystko zależy od kobiety, jej organizmu i tego jak o siebie dba.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;27402975]
oczywiście, że Wasza sprawa, ale przyznam tym "wszystkim" rację. Gdy patrzę po znajomych, rodzinie, to rzeczywiście jest tak, że im dłużej ludziska zwlekają, tym trudniej na drugie dziecko się zdecydować. I te pary, które mają jedno dziecko kilkuletnie, a chcą drugie, otwarcie się do tego przyznają, że im dalej, tym trudniej podjąć tą decyzję... i byliby wdzięczni losowi za wpadkę, bo sami chyba nigdy się nie zdecydują.... [/QUOTE]
Też słyszałam takie opinie,że im pozniej tym trudniej sie zdecydowac bo człowiek robi sie wygodny.Odchowa jedno i nie chce sie myslec znowu o pieluchach i nieprzespanych nocach...

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez szalony Buziaczek

u mnie właśnie ból znikł i tak jak przed ciążą często mnie bolał brzuch przed okresem tak teraz nie czuje nic ale za to przez pierwsze dwa dni leci ze mnie jak z zarżniętego świniaka

Ja też przed ciążą miałam bolesne miesiączki i po ciąży juz nie boli..trochę tylko czuję,że mam okres i to wszystko.Na początku też ze mnie leciało jak z kranu ale po kilku m-cach sie unormowało i teraz jest takie jak przed ciążą.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez szalony Buziaczek

no tak tak . Ale ja chce się nacieszyć niedawno odzyskaną figurą (no jeszcze nie szczyt marzeń ale prawie). Boję się tego że jak teraz bym zaszła w ciąże to zrobiłabym się taka typowa roztyta mamuśka z okrągłą twarzą bez makijażu i tłustymi włosami. Wiem przesadziłam może z tym opisem, ale przy dwójce dzieci to już wogóle się nie ma na nic czasu. Mam dwie koleżanki które właśnie rok po roku urodziły dzieciaczki i masakra wyglądają jak słonice.
Właśnie najlepiej jest wpaść i wtedy nie trzeba tak dumać

no bez przesady.
ja nie mam tłustych włosów, mam całe 48kg, i - przy dwójce dzieci- mam na wszystko czas. nawet za własny biznes się zabieram. a w sumie nikt mnie w opiece przy dzieciach nie wyręcza, jedyna pomoc to przedszkole, i jeśli sprawa mocno-urzędowa, to Tymka u mamy zostawiam, inaczej wszędzie mi towarzyszy.

[Darianna25]

Napisane przez Magdi555

P.S. dzisiaj po raz pierwszy była kupa na nocnik

ja w koncu musze zaczac sadzac Ole na nocnik.

Szaja czy juz po konkursie bo nie moge wysłac głosu

no i mam kolejne 2 zdjecia