Tarnowskie mamusie:) (Tarnów i okolice)

[klara84]

To chyba dokładnie w dniu terminu porodu? Wielkie gratulacje

[rinco]

Gratulacje!!!

[zaaaabcia]

To jak .. ktora nastepna?

[misiulek85]

Gratulacje Świetna data na urodziny :P

[rozowa1987]

gratulacje nastepna chyba ja bede 4 maj

[Maddy84]

Napisane przez rozowa1987

gratulacje nastepna chyba ja bede 4 maj

Również mam termin na 4 maja

[zaaaabcia]

Napisane przez Maddy84

Również mam termin na 4 maja

Ciekawe ktora bedzie pierwsza

[Kasia_ekonomia]

Dzięki dziewczyny Tak dokładnie 29 lutego miała być nasza Niunia A jak już ją urodziłam to tak się ucieszyłam, że to dziewczynka że hej (nie wiedzieliśmy co będzie :P ) A mężuś jednak był ze mną na początku a jak już si zaczęło na poważnie to "go wynieśli" ale jak już usłyszał płacz malutkiej to wpadł do mnie :P Ale i tak dałam rade sama:P Kurde jak tak miałoby wyglądać każde rodzenie to 15 mogę urodzić :P

[rinco]

Napisane przez Kasia_ekonomia

Dzięki dziewczyny Tak dokładnie 29 lutego miała być nasza Niunia A jak już ją urodziłam to tak się ucieszyłam, że to dziewczynka że hej (nie wiedzieliśmy co będzie :P ) A mężuś jednak był ze mną na początku a jak już si zaczęło na poważnie to "go wynieśli" ale jak już usłyszał płacz malutkiej to wpadł do mnie :P Ale i tak dałam rade sama:P Kurde jak tak miałoby wyglądać każde rodzenie to 15 mogę urodzić :P

No to ekstra, mam nadzieję, że będę miała podobne wspomnienia po porodzie A w którym szpitalu rodziłaś i jak oceniasz opiekę itd.?

[zaaaabcia]

Napisane przez Kasia_ekonomia

Dzięki dziewczyny Tak dokładnie 29 lutego miała być nasza Niunia A jak już ją urodziłam to tak się ucieszyłam, że to dziewczynka że hej (nie wiedzieliśmy co będzie :P ) A mężuś jednak był ze mną na początku a jak już si zaczęło na poważnie to "go wynieśli" ale jak już usłyszał płacz malutkiej to wpadł do mnie :P Ale i tak dałam rade sama:P Kurde jak tak miałoby wyglądać każde rodzenie to 15 mogę urodzić :P

Milo jak ktos tak dobrze pisze o porodzie a czemu meza wyprosili z sali? Jeszcze raz gratulacje !! A przeczuwalas ze bedzie corcia?

[misiulek85]

Heh to jeden z powodów dla których mojego męża nie będzie przy porodzie bo też musieli by go wynosić Tacy odważni przecież.
Jejku zazdroszczę Ci Kochana, że już ją masz ze sobą ja muszę czekac do 10 maja ale dam radę lepiej żeby się malutka nie spieszyła

[rozowa1987]

Napisane przez Maddy84

Również mam termin na 4 maja

gdzie rodzisz?

[zaaaabcia]

Napisane przez misiulek85

Heh to jeden z powodów dla których mojego męża nie będzie przy porodzie bo też musieli by go wynosić Tacy odważni przecież.
Jejku zazdroszczę Ci Kochana, że już ją masz ze sobą ja muszę czekac do 10 maja ale dam radę lepiej żeby się malutka nie spieszyła

Moj bedzie przy porodzie mam nadzieje ze wstydu mi nie narobi

[Maddy84]

Napisane przez rozowa1987

gdzie rodzisz?

Nowy szpital. A Ty? Wyceńmy szanse spotkania się na położnictwie

[misiulek85]

Dziewczyny mam pytanie, ile wg waszych lekarzy można przytyć w ciąży. Bo ja sobie dziś uświadomiłam wchodząc na wagę, że to już 22 kilo a kończe właśnie 31 tydzień. Lekarka nigdy mi nawet nie zasugerowała, że to za dużo bo z natury jestem drobna i nawet tego nie widać ale same cyfry mnie przerażają.

Jestem w szoku! Własnie był kurier i dostałam pudło z wkładkami laktacyjnymi avent Kiedyś napisałam coś na jakimś konkursie ale nie było żadnej odpowiedzi więc zapomniałam o tym a tu taka niespodzianka Mam tylko się zalogowac na jakiejś stronie i wyrazić swoją opinię
Trafili jak ulał bo mimo, że jeszcze trochę czasu to siara już leci jak szalona i czasami wstyd mi wyjść między ludzi :P

[zaaaabcia]

Napisane przez misiulek85

Dziewczyny mam pytanie, ile wg waszych lekarzy można przytyć w ciąży. Bo ja sobie dziś uświadomiłam wchodząc na wagę, że to już 22 kilo a kończe właśnie 31 tydzień. Lekarka nigdy mi nawet nie zasugerowała, że to za dużo bo z natury jestem drobna i nawet tego nie widać ale same cyfry mnie przerażają.

Jestem w szoku! Własnie był kurier i dostałam pudło z wkładkami laktacyjnymi avent Kiedyś napisałam coś na jakimś konkursie ale nie było żadnej odpowiedzi więc zapomniałam o tym a tu taka niespodzianka Mam tylko się zalogowac na jakiejś stronie i wyrazić swoją opinię
Trafili jak ulał bo mimo, że jeszcze trochę czasu to siara już leci jak szalona i czasami wstyd mi wyjść między ludzi :P

Mi gin zawsze mowi ze to zalezy od organizmu kobiety.
Ja od poczatku ciazy przytylam 5kg a jestem w 27tyg.

Super z tymi wkladkami

[rinco]

Napisane przez misiulek85

Dziewczyny mam pytanie, ile wg waszych lekarzy można przytyć w ciąży. Bo ja sobie dziś uświadomiłam wchodząc na wagę, że to już 22 kilo a kończe właśnie 31 tydzień. Lekarka nigdy mi nawet nie zasugerowała, że to za dużo bo z natury jestem drobna i nawet tego nie widać ale same cyfry mnie przerażają.

Ja tyję tak (w stosunku do wagi wyjściowej) - tak mam w karcie ciąży zapisane:
12t - +0,5kg
16t - +1,8kg
20t - +2,4kg
24t - +5,6kg ---> i tutaj lekarz skomentował "troszkę dużo", chodziło o to, że od ostatniej wizyty za dużo (bo aż 3,2kg w ciągu 4 tygodni), ale byłam wtedy najedzona i dlatego tak mi waga pokazała, normalnie ważyłam wtedy ok. +4kg w stosunku do wagi sprzed ciąży, tj. ok. 1,5kg od ostatniej wizyty
28t - +6,0kg

[misiulek85]

Napisane przez rinco

Ja tyję tak (w stosunku do wagi wyjściowej) - tak mam w karcie ciąży zapisane:
12t - +0,5kg
16t - +1,8kg
20t - +2,4kg
24t - +5,6kg ---> i tutaj lekarz skomentował "troszkę dużo", chodziło o to, że od ostatniej wizyty za dużo (bo aż 3,2kg w ciągu 4 tygodni), ale byłam wtedy najedzona i dlatego tak mi waga pokazała, normalnie ważyłam wtedy ok. +4kg w stosunku do wagi sprzed ciąży, tj. ok. 1,5kg od ostatniej wizyty
28t - +6,0kg

No właśnie, a u mnie znacznie szybciej idzie:
6t - 52 kg
8t - 55 kg
11t - 57 kg
15t - 60 kg
19t - 63 kg
23t - 66 kg
27t - 68kg
30t - 73kg
no i do dziś jeszcze troszkę a brzuszek wcale nie jest duży

[Maddy84]

Misiulek85 nie dobieraj sobie zbytnio wagi do głowy bo to sprawa indywidualna z tego co rozmawiałam z lekarzem. Owszem są jakieś ramy, ale nie ma się co porównywać z innymi bo to nie jest przekładalne. Jestem mniej więcej 32 tydzień i od początku przytyłam ok. 13-14 kg. Od 23-ego tygodnia zaczęłam tyć po 2-3kg w ciągu 3-4 tygodni. Z natury też jestem szczupła więc gdy waga przekroczyła magiczną 60 zapytałam ginekologa ile mniej więcej powinnam przytyć tak żeby było zdrowo i dla mnie i dla dziecka. Usłyszałam wtedy, że w moim przypadku najlepiej by było zmieścić się w ramach 18kg, ale każdy organizm jest inny więc żeby przypadkiem się tym nie przejmować jeśli na finish'u przekroczę

[Kasia_ekonomia]

Napisane przez rinco

No to ekstra, mam nadzieję, że będę miała podobne wspomnienia po porodzie A w którym szpitalu rodziłaś i jak oceniasz opiekę itd.?

Stary szpital i jak dla mnie 5/5 no może apartamentów tam nie ma ale przecież do szpitala się nie idzie wakacjować

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez zaaaabcia

Milo jak ktos tak dobrze pisze o porodzie a czemu meza wyprosili z sali? Jeszcze raz gratulacje !! A przeczuwalas ze bedzie corcia?

Mężuś presji nie wytrzymał i jak zobaczył krew to mówił z tego co pamiętam "kur... mać musze wyjść Kaśka czekaj na mnie nic nie rób" no i go wynieśli ale jak już dzidzie zważyli i wszystko było ok wszedł do nas na chwilke i tak jestem dumna z niego, że tyle aż wytrzymał i przez całe życie mi chyba będzie wypominał jak to mocno jego rękę ściskałam, że przez to zaslabł A czy czułam, że będzie córa? jakoś tak trosze ale nie wiem czy przez to, że zawsze córe chciałam Tż niby synka zawsze chciał pierwszego ale jakbyście widziały jak się z nią bawi, kąpie jakie miny robi, żeby się chichrała to masakra Heheh Fajny tatuś z niego

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

A co do wagi Ja przytyłam 13 kg Trochę widac ale jak na mnie to tak 8 mogę zbić Zawsze marzyłam o okrągłej buźce

[danika]

Napisane przez Kasia_ekonomia

Stary szpital i jak dla mnie 5/5 no może apartamentów tam nie ma ale przecież do szpitala się nie idzie wakacjować

i jak tak oceniam mój pobyt w starym i poród drugie też tam na świat przyjdzie, mam nadzieje, ze do tego czasu bedzie remont i troche sie poprawią warunki. Sale to mały pikuś...ale te mikro łazienki

[rinco]

Napisane przez danika

i jak tak oceniam mój pobyt w starym i poród drugie też tam na świat przyjdzie, mam nadzieje, ze do tego czasu bedzie remont i troche sie poprawią warunki. Sale to mały pikuś...ale te mikro łazienki

A ilu osobowe są tam sale i ile sal na łazienkę? I czy chodziłyście do ginów, którzy dyżurują w starym? Bo ja akurat chodzę do gościa, który pracuje w nowym, a tam warunki są podobno średnie, zresztą on się ostatnio nawet bardziej przeniósł do Tuchowa i teraz się zastanawiam nad Tuchowem (bo tam jest podobno lepiej) i ogólnie mam mętlik w głowie Ze starego to w ogóle lekarzy nie znam i nie wiem czy bym tak chciała z marszu przyjechać tam rodzić. Już sama nie wiem Jak tak dalej pójdzie to z tego niezdecydowania urodzę w domu hehe...

[danika]

Napisane przez rinco

A ilu osobowe są tam sale i ile sal na łazienkę?

są 2 dwójki (w tym jedna po cesarkach) i 2 5-osobowe i na to jeden kibelek i dwa prysznice, ciasne i od lat nie remontowane. także kiepsko

Napisane przez rinco

I czy chodziłyście do ginów, którzy dyżurują w starym?

tak bo właśnie chciałam tam rodzić. I ma to moim zdaniem znaczenie - lekarze zawsze zaglądali do swoich pacjentek po obchodzie itd.

Napisane przez rinco

Bo ja akurat chodzę do gościa, który pracuje w nowym, a tam warunki są podobno średnie, zresztą on się ostatnio nawet bardziej przeniósł do Tuchowa i teraz się zastanawiam nad Tuchowem (bo tam jest podobno lepiej) i ogólnie mam mętlik w głowie Ze starego to w ogóle lekarzy nie znam i nie wiem czy bym tak chciała z marszu przyjechać tam rodzić. Już sama nie wiem Jak tak dalej pójdzie to z tego niezdecydowania urodzę w domu hehe...

no to jedz do Tuchowa ja bym tak zrobiła na twoim miejscu

[rozowa1987]

Napisane przez Maddy84

Nowy szpital. A Ty? Wyceńmy szanse spotkania się na położnictwie

ja na stary pojde a jak zdaze to roztoka

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez misiulek85

Dziewczyny mam pytanie, ile wg waszych lekarzy można przytyć w ciąży. Bo ja sobie dziś uświadomiłam wchodząc na wagę, że to już 22 kilo a kończe właśnie 31 tydzień. Lekarka nigdy mi nawet nie zasugerowała, że to za dużo bo z natury jestem drobna i nawet tego nie widać ale same cyfry mnie przerażają.

Jestem w szoku! Własnie był kurier i dostałam pudło z wkładkami laktacyjnymi avent Kiedyś napisałam coś na jakimś konkursie ale nie było żadnej odpowiedzi więc zapomniałam o tym a tu taka niespodzianka Mam tylko się zalogowac na jakiejś stronie i wyrazić swoją opinię
Trafili jak ulał bo mimo, że jeszcze trochę czasu to siara już leci jak szalona i czasami wstyd mi wyjść między ludzi :P

ja zaczelam 31 tydzien i jestem 14 kg na plusie i mi powiedziala ze sie troszke zapedzilam ale wystarczy ograniczyc slodycze i pic wode bez gazu i nw tym mies przytylam tylko 1kg a nie jak wczesniej 3

[misiulek85]

Hehe widzę, że na razie tylko ja przybrałam na wadze jak mieszanka słonia z hipopotamem Zrzuci się po porodzie
Co do szpitala to od początku nastawiałam się na stary i pod tym kontem dobierałam sobie lekarkę - zawsze to jest inaczej jak Ci sie trafi twój lekarz przy porodzie i w razie czego on wie o Tobie niemalże wszystko
Warunki faktycznie może nie są najlepsze ale nie wybieram się tam na wakacje i te kilka dni przeżyję

Pytanie z innej beczki: czy orientowałyście się jak ma wyglądać wyprawka do szpitala? Bo zostało dwa miesiące i pasuje zacząć kompletować, a z miesiąc wcześniej mieć gotową spakowaną torbę tak na wszelki wypadek.
Nie wiem czy są jakieś różnice w szpitalach - jakieś specjalne wymogi...

[danika]

ja ci napisze z doświadczenia

do starego weź sobie dla dziecka tylko:
-pampki (jak chcesz, bo dają tetrówki bez ograniczen), chusteczki i krem do pupy.
-ubranka tylko na wyjście, tak to ubierają w szpitalne.

dla siebie:
- koszulka do porodu plus jakies na zmiane (gorąco jak w piekle było jak ja byłam wiec zmieniałam codziennie, nawet 2 razy, poza tym z piersi cieknie ), jak lubisz to cienki szlafroczek
- skarpetki (mi było strasznie zimno po porodzie )
- klapki - kapcie i pod prysznic
- ręczniki ze 2
- kosmetyki prysznicowo/pielegnacyjne - polecam zel biały jelen bo nie podrażnia
- ręczniki papierowe do osuszenia tyłka
- polecam tantum rosa rozpuscic sobie w butelce z dzióbkiem po mineralnej do polewania krocza pod prysznicem/ w kibelku
- stanik do karmienia,
- wkładki laktacyjne
Podkładów dla siebie bym nie brała bo dają ligninę i dla mnie super sie sprawdziła, pościel zmienić tez nie problem w razie wypadku /miałam i zajeły pół torby a sie nie przydały/. Tyle co na wyjście ze szpitala.
- na początek duza butla wody a potem to ktos ci doniesie, jakies herbatniki-bisszkopty do pogryzania, jedzenia jest mało ale to tez ci doniosą.

chyba tyle, jak mi cos przyjdzie do głowy to napisze

[misiulek85]

Dzięki wielkie A kiedy Ty rodziłaś?
Jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie bo mnie znajome straszą, mianowicie jak jest z tą lewatywą? To prawda, że jest obowiązkowa i że nawet na korytarzu robią? Dziwne mi się to wydaje ale wolę zapytać.

[wilcek]

Napisane przez misiulek85

Dzięki wielkie A kiedy Ty rodziłaś?
Jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie bo mnie znajome straszą, mianowicie jak jest z tą lewatywą? To prawda, że jest obowiązkowa i że nawet na korytarzu robią? Dziwne mi się to wydaje ale wolę zapytać.

hej, dawno się nie odzywałam. Ale czytam Was na bieżąco.

Jesli chodzi o stary szpital, mnie położna zapytała czy chce lewatywe, więc tam raczej nie przymuszają do tego. Aczkolwiek ja jestem tego zdania ze jest przydatna, zeby pozniej nie było niespodzianek

[danika]

Napisane przez misiulek85

Dzięki wielkie A kiedy Ty rodziłaś?
Jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie bo mnie znajome straszą, mianowicie jak jest z tą lewatywą? To prawda, że jest obowiązkowa i że nawet na korytarzu robią? Dziwne mi się to wydaje ale wolę zapytać.

rodziłam w październiku 2011 wiec niedawno i wspominam to bardzo dobrze
pytali mnie o wszystko czy sie zgadzam, na lewatywę też pytali jak nie bedziesz chciała to ci nie zrobią ale moim zdaniem warto, serio poza względem higienicznym u mnie strasznie ruszyło sie po tym rozwarcie
nie robią lewatywy na korytarzu, nie wierz w takie głupoty. Jest taka leżanka w łazience na porodówce i zaraz dreptasz sobie do kibelka 2 kroki a potem pod prysznic

jedyne ale jakie miałam to to, że wchodziły na sale położne, inne niż prowadząca poród, w sumie nie wiem po co i zimno było ale to podobno moje subiektywne odczucie bo mąż mówi, że było gorąco

[misiulek85]

Dla mnie największym problemem są hemoroidy nabawiłam się ich jakiś czas temu i nic nie pomaga dla tego jestem sceptyczna do lewatywy bo boję się dodatkowego bólu Czopki zapisane przez lekarkę nie pomagają ani wymrażanie parafiną, coraz bardziej to ustrojstwo mi dokucza
Masz na to jakiś sprawdzony sposób?