SPD off - topowo po raz drugi ;-)

[Puntodivista]

Napisane przez lili1987

wstałam
dziś kolejny dzień pod tytułem czekanie na paczkę
jak do 15 nie będzie to i tak muszę do banku wyjść konto oszczędnościowe założyć, chyba, że jutro bank czynny, w co wątpię

W sobotę bank jest nieczynny
A ja chyba przeprowadzę się z mbanku Złotówę mi potrącili z oszczędnościowego Bezsens

[DobraDusza88]

Napisane przez lili1987

nic nie zamawiałam
czekam na paczkę od bliskiej mi osoby

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------


ja w sumie też już bym mogła rosół wstawić, ale mi się nie chce
obym się zmotywowała do dalszych prac domowych

Aha, myślałam po prostu, że paczka z jakimś zamówieniem.

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

W sobotę bank jest nieczynny
A ja chyba przeprowadzę się z mbanku Złotówę mi potrącili z oszczędnościowego Bezsens

czyli dzisiaj muszę załatwić, no trudno, wyjdę przed 15, najwyżej avizo będzie

[DobraDusza88]

Napisane przez Puntodivista

W sobotę bank jest nieczynny
A ja chyba przeprowadzę się z mbanku Złotówę mi potrącili z oszczędnościowego Bezsens

W ING nic nie pobierają i wypłaty też są za darmo.

[Martita88]

Napisane przez lili1987

wstałam
dziś kolejny dzień pod tytułem czekanie na paczkę
jak do 15 nie będzie to i tak muszę do banku wyjść konto oszczędnościowe założyć, chyba, że jutro bank czynny, w co wątpię

Kupiłam wczoraj worki do śmieci z rączkami i dziś cd porządków
Mam nadzieję, że motywacji mi starczy

Na obiad mam makaron z tuńczykiem z wczoraj, Tż dostanie kiełbasę i ugotuję rosół małej

Co do dni i godzin otwarcia banków - ja kiedyś myślałam, że to taka przyjemna i dość lekka praca, bardzo prestiżowa ...
Przekonałam się, że jest zupełnie inaczej, gdy tż zaczął pracować w Getinbanku.
Niestety jest to cholernie ciężka psychicznie robota, wyrabianie planów, tłumaczenie się dyrektorowi, ciągle skupienie i przebywanie z klientem.
R. siedzi w banku od godz. 8:40, czasami nawet do godz. 18, zdarzały się tez sytuacje, że wychodził o 19 ...

Uważam, więc że akurat bankowcom należy się wolna sobota

[evilcia]

Dzień dobry
Nie odkurzyłam i nie zmopowałam podłóg bo mnie TŻ wkurzył. Poszłam potem na ogród i trochę chwastów powyrywałam, to mi przeszło. A dzisiaj mnie głowa boli
Muszę pojechać na zakupy na obiad i do Rossmana po środki czystości, ale nie chce mi się i się boję, bo na l4 jestem. Niby mam opcję, że mogę chodzić, no ale jednak..

[Martita88]

Ja wczoraj po pracy nawiedziłam Biedronkę i kupiłam parę kosmetyków z tej gazetki urodowej

[DobraDusza88]

Napisane przez Martita88

Co do dni i godzin otwarcia banków - ja kiedyś myślałam, że to taka przyjemna i dość lekka praca, bardzo prestiżowa ...
Przekonałam się, że jest zupełnie inaczej, gdy tż zaczął pracować w Getinbanku.
Niestety jest to cholernie ciężka psychicznie robota, wyrabianie planów, tłumaczenie się dyrektorowi, ciągle skupienie i przebywanie z klientem.
R. siedzi w banku od godz. 8:40, czasami nawet do godz. 18, zdarzały się tez sytuacje, że wychodził o 19 ...

Uważam, więc że akurat bankowcom należy się wolna sobota

Mój TŻ pracuje w PKO i niestety sobót wolnych nie ma, bo pracuje w oddziale w CH... Ma wolną co drugą sobotę i co drugi poniedziałek... Ale to niestety prawda, że taka praca jest strasznie męcząca psychicznie... Wiadomo- klienci są różni. Czasem jak się trafi taki, że się kłóci o byle g*wno, uważa, że to oczywiście on ma rację, a banki to banda złodziei. Tylko co pracownik może? On ma wykonywać zadania, a nie się tłumaczyć ze złodziejskiego oprocentowania czy Bóg wie czego...

Także zgadzam się całkowicie, że ta praca do łatwych nie należy...

[effie22]

Napisane przez evilcia

Dzień dobry
Nie odkurzyłam i nie zmopowałam podłóg bo mnie TŻ wkurzył. Poszłam potem na ogród i trochę chwastów powyrywałam, to mi przeszło. A dzisiaj mnie głowa boli
Muszę pojechać na zakupy na obiad i do Rossmana po środki czystości, ale nie chce mi się i się boję, bo na l4 jestem. Niby mam opcję, że mogę chodzić, no ale jednak..

Mój tata, jak byl na l4 to zawsze jak wychodził brał recepty i jakies leki, gdyby ktos go z pracy spotkał to mówił, że po leki byl

Mnie tez Tż wkurza, jeszcze śpi, a ja sie denerwuje bo musze wpłacic kasę na konto, i najchętniej już bym go teraz wysłała po te pieniądze. Ale oni wszyscy pójda się razem rozliczyc, więc musi czekać za kumplem I wogóle ten jego nowy szef jest gdzieś na wakacjach i ma telefon wyłączony, a Tż ma juz od poniedziałku isc do pracy, a badań nie ma. Najwyżej pojedzie, a badanie zrobi potem.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez Martita88

Ja wczoraj po pracy nawiedziłam Biedronkę i kupiłam parę kosmetyków z tej gazetki urodowej

co masz?? ja tez czekam za kasa i sie wybieram do biedry

[teacherka]

Cześć

Robiłam wczoraj w koncu pizzę. Niezbyt mi wyszło... Ciasto było jakieś dziwne, nie uroslo w ogóle w piekarniku i było jakieś strasznie mączne... Smakowało mi ale domyślam się że nie takie powinno być...

Teraz szykuję sobie śniadanko - placuszki serowe. mniammm. I zaraz wychodzę na korki.


Lili, Ty chcesz całkiem osobne konto oszczędnościowe? Bo ja mam takie dwa w jednym, przez internet kilkoma kliknięciami otworzyłam.

Evilcia, ja bym na l4 siedziała w domu. Bo jednak jak ktoś Cię zobaczy na zakupach to chyba nie fajnie tak

Martita, co wybrałaś?

[irenkaaa]

ja mialam pospac ale co tam ksiezniczki od rana mamusie ustawiaja i trzaskanie drzwiami i piski

do tego jakis ... z kosiarka lata na dworzu

[00anulka00]

Napisane przez DobraDusza88

Także zgadzam się całkowicie, że ta praca do łatwych nie należy...

oj tak, klienci bywają upierdliwi. Ja sie mimo złosci staram pamietac ze nie zawiniła ta konkretna osoba. Zresztą kulturalnie sie wiecej załatwi moim zdaniem

teacherka mi ciasto tez nie rosnie i to dal mnie plus . Moze z zew troche boki twarde, ale poza tym ok i w srodku ciasto jest juz miekkie

[evilcia]

Zrobiłam porządki w lodówce. Ile tam różnych dziwnych rzeczy było Trzymałam pełno różnych słoików, a i tak nie używałam. Dostałam od ojca kiedyś i tak sobie z rok stało. Masakra! Wreszcie mam jasno w lodówce, bo słoiki oświetlenie zasłaniały a mi zawsze jakoś głupio było to wywalić Teraz zmywarka te wszystkie słoiki i słoiczki myje i będę mieć na jakieś własne przetwory

Zaraz biorę się za podłogi, bo mnie już te latające koty i futro wkurzają. Przydałby się nam w końcu jakieś dywany, bo mnie szlag trafia. Jak oprzątnę, to porobię wreszcie jakieś fotki domu już po naszemu. Szczegół, że zbieram się na to od ponad pół roku

[lili1987]

wróciłam z banku, konto założone
okazało się, że od 10.30 jest czynny, więc godzinę spacerowałam i w tym czasie dostałam avizo żyć nie umierać, ale kurier ma być drugi raz do 15

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez teacherka

Robiłam wczoraj w koncu pizzę. Niezbyt mi wyszło... Ciasto było jakieś dziwne, nie uroslo w ogóle w piekarniku i było jakieś strasznie mączne... Smakowało mi ale domyślam się że nie takie powinno być...

pewnie za dużo mąki dałaś nie powinno być mocno mączne

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Martita88

Uważam, więc że akurat bankowcom należy się wolna sobota

tak samo Pani w sklepie na kasie czy pracownik produkcji ma ciężką pracę , Pani na poczcie na okienku również.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez evilcia

Jak oprzątnę, to porobię wreszcie jakieś fotki domu już po naszemu. Szczegół, że zbieram się na to od ponad pół roku

porób
ja wiecznie sprzątam w lodówce i wiecznie mi się syf robi
w ogóle jak posprzątam to tak pusto zawsze jest, że aż głupio to wygląda

[kraven]

Cześć.
Ja dzisiaj po dyzurze, ale dalej siędze w pracy i wyjde dopiero po 18
Za to weekend wolny.

Ja też polecam ING. Jest w porządku i najważniejsze wszystkie bankomaty są za darmo

[DobraDusza88]

Napisane przez lili1987

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------
---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------


tak samo Pani w sklepie na kasie czy pracownik produkcji ma ciężką pracę , Pani na poczcie na okienku również.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Pani w sklepie czy z poczty nie ma planów do wyrobienia i dyrektora nad głową... Nam bardziej chodziło o to, że to psychicznie męcząca praca jak ktoś Ci ciągle truje o plany.

[lili1987]

Napisane przez DobraDusza88

Pani w sklepie czy z poczty nie ma planów do wyrobienia i dyrektora nad głową... Nam bardziej chodziło o to, że to psychicznie męcząca praca jak ktoś Ci ciągle truje o plany.

nawet nie wiesz jak męcząca jest praca na poczcie na małych placówkach...
nieważne

[DobraDusza88]

Napisane przez lili1987

nawet nie wiesz jak męcząca jest praca na poczcie na małych placówkach...
nieważne

no nie ważne...

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

nawet nie wiesz jak męcząca jest praca na poczcie na małych placówkach...
nieważne

Lili konto założyłaś, a wpłaciłaś już tam coś ;> ;p

Każda praca w której ma się kontakt z klientem jest ciężka i stresująca, a plany sprzedażowe ( o ile takowe są ) tylko ten stres potęgują ... ja ciągle bez pracy , nawet z kas/wykładania towarów do mnie nie dzwonią

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

Lili konto założyłaś, a wpłaciłaś już tam coś ;> ;p

Każda praca w której ma się kontakt z klientem jest ciężka i stresująca, a plany sprzedażowe ( o ile takowe są ) tylko ten stres potęgują ... ja ciągle bez pracy , nawet z kas/wykładania towarów do mnie nie dzwonią

najpierw na normalne wpłaciłam i zrobię przelew jak się ukażą na normalnym
w sumie moze są, muszę sprawdzić
Ja pracowałam z klientami

Sikoreczka- a może pochodź po firmach

[Lilo123]

U mnie dziś piękna pogoda Oby do poniedziałku taka wytrzymała.

Byłam rano u dentysty i męczył mnie 2,5 godziny

Co do pracy bankowców to jak dla mnie średnio ciężka się wydaje. Plany planami, w wielu zawodach są wymagane konkretne wyniki w pracy.
Ale fakt jest taki, że nie każdy nadaje się do pracy z klientem.

[lili1987]

Napisane przez Lilo123

U mnie dziś piękna pogoda Oby do poniedziałku taka wytrzymała.

u mnie też ładnie
dobrze, że się trochę przeszłam i zaczerpnęłyśmy świeżego powietrza, bo teraz czekam na kuriera

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

najpierw na normalne wpłaciłam i zrobię przelew jak się ukażą na normalnym
w sumie moze są, muszę sprawdzić
Ja pracowałam z klientami

Sikoreczka- a może pochodź po firmach

no niby można, ale czytałam, że mało osób dostaje w ten sposób pracę ( co mnie zniechęciło )

nie mam "super" doświadczenia i to pewnie przez to wszyscy mnie odrzucają :/ już nie wiem jaką taktykę mam przyjąć

[DobraDusza88]

Napisane przez Lilo123

U mnie dziś piękna pogoda Oby do poniedziałku taka wytrzymała.

Byłam rano u dentysty i męczył mnie 2,5 godziny

Co do pracy bankowców to jak dla mnie średnio ciężka się wydaje. Plany planami, w wielu zawodach są wymagane konkretne wyniki w pracy.
Ale fakt jest taki, że nie każdy nadaje się do pracy z klientem.

Mnie też się tak wydawało kiedyś

[irenkaaa]

Napisane przez DobraDusza88

Pani w sklepie czy z poczty nie ma planów do wyrobienia i dyrektora nad głową... Nam bardziej chodziło o to, że to psychicznie męcząca praca jak ktoś Ci ciągle truje o plany.

uwierz mi ze i czesto Pani w sklepie ma do wyrobienia limity ( wiadomo zalezy jaki sklep ) , w fast foodzie tez limity ( i tych z glownej siedziby nad glowa , czeste kontrole , w normalny dzien jedna osoba na stanowisku a jak kontrol nagle 3 albo 4 i udaja ze tak sie pracuje zawsze i od rana trabienie .. dzis macie sprzedac tyle i tyle czegos tam

wszedzie sa jakies stresujace sytuacje itd
mniej lub bardziej
pamietam jak kolezanka pracowala w salonie gsm
mieli sklep zaraz przy wejsciu do centrum handlowego
ulewa- ludzie wchodzili do nich zeby przeczekac
to Ci z glownej siedziby zalozyli im licznik taka czujke ile osob wchodzi do salonu

potem ich rozliczali ze za malo umow podpisuja bo powinni klienta na produkty namawiac

[00anulka00]

Napisane przez sikoreczka111

no niby można, ale czytałam, że mało osób dostaje w ten sposób pracę ( co mnie zniechęciło )

nie mam "super" doświadczenia i to pewnie przez to wszyscy mnie odrzucają :/ już nie wiem jaką taktykę mam przyjąć

masz podobną sytuacje do mojego brata - też ma małe doświadczenie i szuka pracy

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

no niby można, ale czytałam, że mało osób dostaje w ten sposób pracę ( co mnie zniechęciło )

nie mam "super" doświadczenia i to pewnie przez to wszyscy mnie odrzucają :/ już nie wiem jaką taktykę mam przyjąć

a agencji pośrednictwa pracy nie masz w okolicy (nie wiem czy już Cię o to nie pytałam nie pamiętam ), bo ja tak 1 pracę znalazłam, od razu mi dali ofertę
Wiadomo, że to nie jest takie korzystne, ale jak znajdziesz coś innego to zrezygnujesz z oferty biura....

[DobraDusza88]

Napisane przez irenkaaa

uwierz mi ze i czesto Pani w sklepie ma do wyrobienia limity ( wiadomo zalezy jaki sklep ) , w fast foodzie tez limity ( i tych z glownej siedziby nad glowa , czeste kontrole , w normalny dzien jedna osoba na stanowisku a jak kontrol nagle 3 albo 4 i udaja ze tak sie pracuje zawsze i od rana trabienie .. dzis macie sprzedac tyle i tyle czegos tam

wszedzie sa jakies stresujace sytuacje itd
mniej lub bardziej
pamietam jak kolezanka pracowala w salonie gsm
mieli sklep zaraz przy wejsciu do centrum handlowego
ulewa- ludzie wchodzili do nich zeby przeczekac
to Ci z glownej siedziby zalozyli im licznik taka czujke ile osob wchodzi do salonu

potem ich rozliczali ze za malo umow podpisuja bo powinni klienta na produkty namawiac

No niestety chore sytuacje są wszędzie. Wszystko zależy od szefostwa. Ja także pracowałam w sklepie (obuwniczym) i też mieliśmy plany. Ale to nie było na zasadzie "jak nie wyrobisz planu 2 miesiące z rzędu to możesz stracić pracę", tylko ewentualnie do jakiejś tam skromnej podwyżki czy bonusu. Nie wiem jak jest w innych sklepach. Nie rozumiem w ogóle po co te plany, bo często sprzedaż to kwestia przypadku, że akurat klient wszedł do tego a nie innego sklepu czy banku...

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

a agencji pośrednictwa pracy nie masz w okolicy (nie wiem czy już Cię o to nie pytałam nie pamiętam ), bo ja tak 1 pracę znalazłam, od razu mi dali ofertę
Wiadomo, że to nie jest takie korzystne, ale jak znajdziesz coś innego to zrezygnujesz z oferty biura....

tylko agencje szukają głównie studentów, w jednej babeczka wprost mi powiedziała, że jestem zbyt niepewnym kandydatem ( bo może w październiku przestanę być studentką, a może w styczniu , a może już nie jestem ..)

[irenkaaa]

Napisane przez DobraDusza88

No niestety chore sytuacje są wszędzie. Wszystko zależy od szefostwa. Ja także pracowałam w sklepie (obuwniczym) i też mieliśmy plany. Ale to nie było na zasadzie "jak nie wyrobisz planu 2 miesiące z rzędu to możesz stracić pracę", tylko ewentualnie do jakiejś tam skromnej podwyżki czy bonusu. Nie wiem jak jest w innych sklepach. Nie rozumiem w ogóle po co te plany, bo często sprzedaż to kwestia przypadku, że akurat klient wszedł do tego a nie innego sklepu czy banku...

dokladnie
a sama widzisz jak w tym salonie gsm opisalam ich tam niezle scigali o to zeby wyrabiali te normy a jeszcze im ten licznik zalozyli to juz wogole
a tez czesto bywa tak ze pokazesz ze mozesz wiecej to wiecej wymagaja
wyrobisz jakas tam norme to chca sprobowac czy nie dasz rady wiecej

lece laski cos ogarnac i za godzinke do pracy
oj jak ja sie dzis lepiej czuje z tym ze wczesnie nie zaczynam
wczoraj wieczorem to juz nawet kompa wylaczylam i siadlam z gazeta