Polecamy:

Inspiracyjna · 2011-10-12, 23:36

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Ekspresówki to przypuszczam, że koło prawdziwej czerwonej/zielonej herbaty nawet nie stały. Poza połamanymi listkami/ łodygami pewnie mają mase jakichś śmieci. Na czymś muszą przyoszczędzić, żeby była taka tania

Ja jak piłam to liściastą.

"Prawdziwa" herbata nie kosztuje 3 zł. ... najlepiej kupować w herbaciarniach.

no i herbata liściasta ma TEN smak, którego ekspresówki nie mają

szkoda, że do herbaciarni mam taki kawał, uwielbiam herbaty, niestety często zmuszona jestem zaopatrywać się w marketach.

tyszka_ · 2011-10-12, 23:40

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

no i herbata liściasta ma TEN smak, którego ekspresówki nie mają

szkoda, że do herbaciarni mam taki kawał, uwielbiam herbaty, niestety często zmuszona jestem zaopatrywać się w marketach.

Dziewczyno, w dzisiejszych czasach wszystkie sklepy masz pod nosem - internetowe

A i ceny może bardziej przystępne

Inspiracyjna · 2011-10-12, 23:43

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Dziewczyno, w dzisiejszych czasach wszystkie sklepy masz pod nosem - internetowe

A i ceny może bardziej przystępne

ale przesyyyyyyłkaaa...

tyszka_ · 2011-10-12, 23:54

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

ale przesyyyyyyłkaaa...

Za bilet/benzyne do Herbaciarni też musisz płacić, bo pisałaś, że daleko

Kurcze, tak mi sie przypomniało o tej czerwonej herbacie. Znalazłam w szafce całe pudełko prasowanej herbaty. Z tym, że mi tu napisali, że najlepiej spożyć przed 2011.08.10.
teraz się waham czy to pić czy nie. Skoro to same suszone liście, to chyba mnie nie zabije, co ?

Ponoć czerwona herbata im starsza tym lepsza

Entrance · 2011-10-13, 07:50

Mila 23 wieśniak to serek wiejski

można go na słodko (np. z otrębami czy musli i słodzikiem) albo na ostro (sól, pieprz, cebula, wędlina w kostkę)

Lub co tam wymyślisz

Majreg 5 lat życia bym oddała za taką figurę!!

Dziewczyny... nie wytrzymałam i się zważyłam. W porównaniu do wczoraj 1kg mniej

Szczęście mnie rozpiera

Z racji, że nocuję dzisiaj u TŻ, a jutro znowu cały dzień na uczelni, na jutro gotuję sobie brokuły, pociaham je, dodam grillowaną pierś z kurczaka w kawałkach

Do tego jakieś jogurty, wieśniaki, rano kanapki i heja

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Za bilet/benzyne do Herbaciarni też musisz płacić, bo pisałaś, że daleko

Kurcze, tak mi sie przypomniało o tej czerwonej herbacie. Znalazłam w szafce całe pudełko prasowanej herbaty. Z tym, że mi tu napisali, że najlepiej spożyć przed 2011.08.10.
teraz się waham czy to pić czy nie. Skoro to same suszone liście, to chyba mnie nie zabije, co ?

Ponoć czerwona herbata im starsza tym lepsza

Ja w ogóle mam gdzieś daty :P piłabym

ja nawet jogurt przeterminowany zjem :P oczywiście nie o miesiąc, ale o parę dni...

akasha83 · 2011-10-13, 08:21

Też spokojnie wypiłabym tą herbatę - spróbuj zaparzyć mały kubek i odczekaj - nie będzie żadnych rewolucji żołądkowych to pij śmiało

Czytam Wasze posty i się gubię - jeść te węgle czy nie jeść.. z białkiem wiem, ze potrafi zahamować chudnięcie jeśli go za dużo jest.
U mnie najważniejsze to podkręcić metabolizm czyli często jeść i dużo ćwiczyć

Nie wiem tylko czy nie jem zbyt dużych porcji,ale kupię wagę kuchenną to będę mogła ocenić

Póki co walczę sama ze sobą,bo nie chce mi się już zrywać o 5 żeby ćwiczyć przed pracą.. masakra
No ale jutro ważenie.. zobaczymy

Trzymam kciuki dziewczyny

la'Mbria · 2011-10-13, 10:56

podglądam wasz wąteczek już kilka dni...mogę się dopisać?
jestem już na jednym, ale w sumie jeśli będzie większa motywacja to czemu nie udzielać się na dwóch?

no więc o mnie-dawno dawno temu wazyłam 50kg, potem sukcesywnie przybierałam, w pewnym momencie wazyłam 72kg i wtedy się opamiętałam- w ciągu 3 miesięcy z pomocą kolegi-kulturysty schudłam 12kg...potem znów sobie folgowałam aż doszłam do wagi 75kg i zaszłam w ciążę- w ciąży przytyłam 10 kg czyli w najgorszym momencie ważyłam 85kg!

obecnie jestem 8 miesięcy po ciąży...kilogramy pociążowe zleciały prawie od razu po porodzie...niestety mimo dość ostrej diety w trakcie karmienia i tak nabrałam ciała

obecnie- 77kg, a chce zejść do 60kg tak żeby dobrze się czuć, natomiast waga,którą powinnam osiągnąć według lekarza(ortopeda,nie dietetyk) to 55kg
także ponad 20 kg muszę zgubić, żeby mój kręgosłup dał radę jeszcze parę lat funkcjonować bez "cześci zamiennych'

przestałam już karmic, więc mogę się wziać za siebie bez szkody dla synka

stosuję MŻ +WR i od porodu nie jem czekolady (w żadnej postaci, nawet kakao)
natomiast zdarzają mi się grzeszki typu jakiś fast food czasem albo kanapka wieloskładnikowa z kajzerką ...nikt nie jest doskonały

Cytat:

Napisane przez akasha83

Czytam Wasze posty i się gubię - jeść te węgle czy nie jeść.. z białkiem wiem, ze potrafi zahamować chudnięcie jeśli go za dużo jest.
U mnie najważniejsze to podkręcić metabolizm czyli często jeść i dużo ćwiczyć

Nie wiem tylko czy nie jem zbyt dużych porcji,ale kupię wagę kuchenną to będę mogła ocenić

Węgle- trzeba jeść ale z rana, generalnie zasada jest prosta-> zaczynasz dzień od posiłku z dużą ilością węgli (energia dla ciała i mózgu...no i pobudzenie z rana się przyda), potem im późniejsza godzina tym stosunek białka do węglowodanów w posiłkach powinien się zwiększać, czyli im późniejszy posiłek- tym więcej biała w nim a tym mniej węgli...
zasada stosowana przez kolegę kulturystę dzieki którego pomocy (w ułożeniu diety) schudłam wcześniej 12kg, także daje dobre efekty

kolacja- najlepiej aby była białkowa,bo białko najdłużejj sie trawi- więc gdy ty śpisz, twój organizm jeszcze pracuje (zużywa kalorie) na trawienie kolacji
natomiast jeśli zjesz kolację głównie węglowodanową- organizm szybciutko ją przetrawi...będzie miał zapas energii...a ty położysz się spać...co zrobi organizm z zapasem niewykorzystanej energii? odłoży na później-> w postaci tłuszczyku na biodrach, brzuszku, czy innym miejscu, a tego przecież nie chcemy

także węgle- jak najbardziej ale ZA DNIA (gdy i tak spalisz), a białko- na noc

pamiętaj, tylko, że białko powinno się znaleźć w każdym posiłku- zmienia się tylko proporcja miedzy węglami, tłuszczem, a białkiem- jednak zawsze,w każdym posiłku (oprócz kolacji) powinny się znaleźć wszystkie te trzy elementy (tłuszcze też powinny być w kazdym posiłku)
oczywiscie tłuszcze zdrowe czyli rybki, oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, olej rzepakowy(mniej niż z oliwy), orzechy, migdały...

dobra już się nie wymądrzam

powodzenia wszystkim w dietowaniu

f_ola · 2011-10-13, 15:30

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

kolacja- najlepiej aby była białkowa,bo białko najdłużejj sie trawi- więc gdy ty śpisz, twój organizm jeszcze pracuje (zużywa kalorie) na trawienie kolacji
natomiast jeśli zjesz kolację głównie węglowodanową- organizm szybciutko ją przetrawi...będzie miał zapas energii...a ty położysz się spać...co zrobi organizm z zapasem niewykorzystanej energii? odłoży na później-> w postaci tłuszczyku na biodrach, brzuszku, czy innym miejscu, a tego przecież nie chcemy

także węgle- jak najbardziej ale ZA DNIA (gdy i tak spalisz), a białko- na noc

pamiętaj, tylko, że białko powinno się znaleźć w każdym posiłku- zmienia się tylko proporcja miedzy węglami, tłuszczem, a białkiem- jednak zawsze,w każdym posiłku (oprócz kolacji) powinny się znaleźć wszystkie te trzy elementy (tłuszcze też powinny być w kazdym posiłku)
oczywiscie tłuszcze zdrowe czyli rybki, oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, olej rzepakowy(mniej niż z oliwy), orzechy, migdały...

dobra już się nie wymądrzam

powodzenia wszystkim w dietowaniu

Podpisuje się pod tym czterema łapami. Ogonem też gdybym go miała.
Jednak jeśli ktoś uczy się w nocy lub chodzi późno spać - koło 1.
Wtedy kolacja weglowobiałkowa- by mieć energie na naukę

MaryAnne · 2011-10-13, 16:45

Cytat:

Napisane przez f_ola

Podpisuje się pod tym czterema łapami. Ogonem też gdybym go miała.
Jednak jeśli ktoś uczy się w nocy lub chodzi późno spać - koło 1.
Wtedy kolacja weglowobiałkowa- by mieć energie na naukę

ale jak kolacja węglowobiałkowa, to reszta posiłków wcześniej też? czy lepiej te węgle gdzieś wyciąć?

Inspiracyjna · 2011-10-13, 17:03

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Za bilet/benzyne do Herbaciarni też musisz płacić, bo pisałaś, że daleko

Kurcze, tak mi sie przypomniało o tej czerwonej herbacie. Znalazłam w szafce całe pudełko prasowanej herbaty. Z tym, że mi tu napisali, że najlepiej spożyć przed 2011.08.10.
teraz się waham czy to pić czy nie. Skoro to same suszone liście, to chyba mnie nie zabije, co ?

Ponoć czerwona herbata im starsza tym lepsza

chociaz daleko jest to chodzę na nogach

zresztą zakupy internetowe to już nie to samo...

a co do herbatki to piłaś? żyjesz?

Cytat:

Napisane przez akasha83

Czytam Wasze posty i się gubię - jeść te węgle czy nie jeść.. z białkiem wiem, ze potrafi zahamować chudnięcie jeśli go za dużo jest.
U mnie najważniejsze to podkręcić metabolizm czyli często jeść i dużo ćwiczyć

Nie wiem tylko czy nie jem zbyt dużych porcji,ale kupię wagę kuchenną to będę mogła ocenić

ja węgli z białkiem nie jadam, oddzielnie to tak. ale to wynika ze sposobu odżywiania jaki wybrałam, dla mnie bardzo fajny. od momentu kiedy nie łączę, nie mam wzdęć, w ogóle problemów gastrycznych, waga leci, wszystko się trawi w okreslonym czasie... same plusy, ale tak jak mówie to tylko moje zdanie, które mogę poprzeć opinią gastrologa, pozytywną oczywiście

f_ola · 2011-10-13, 17:13

Cytat:

Napisane przez MaryAnne

ale jak kolacja węglowobiałkowa, to reszta posiłków wcześniej też? czy lepiej te węgle gdzieś wyciąć?

.
Ważne by nie było dziennie mniej niż 100 gram wegli ale nie więcej niż 150-170. Ja wtedy odejmuje węgli z obiadu lub II śniadania

Węgle po prostu trzeba liczyć- nie codziennie.Czasami wypada mi,że nie mam jak zjeść obiadu.

Dodam,że w takie dni staram się ćwiczyć. I ogólnie dużo maszeruje- wprawdzie z i na uczelnie, ale liczy się jako ruch(a,że w jedną stronę mam 15-20 minut, a mam minimum jedno/dwa okienka dziennie....)
np.

na śniadanie wsianka/granola/płatki z mlekiem
na II śniadanie : owoc(kiedyś owoc był przy śniadaniu,a na II była kanapka)
na przekąskę na uczelni: sałatka z warzywkami i kurczakiem/kanapka
na obiad: mięcho jakieś,50gram makaronu( a jem zwykle koło 60-65g)warzywaa
na podwieczorek(kiedy często wpadał owoc lub czasami sorbert) jakieś białko lub sałatka lub serek homo z orzechami/pestkami
na kolacje: pieczywo+dużoo białka

MaryAnne · 2011-10-13, 17:47

Cytat:

Napisane przez f_ola

.
Ważne by nie było dziennie mniej niż 100 gram wegli ale nie więcej niż 150-170. Ja wtedy odejmuje węgli z obiadu lub II śniadania

Węgle po prostu trzeba liczyć- nie codziennie.Czasami wypada mi,że nie mam jak zjeść obiadu.

Dodam,że w takie dni staram się ćwiczyć. I ogólnie dużo maszeruje- wprawdzie z i na uczelnie, ale liczy się jako ruch(a,że w jedną stronę mam 15-20 minut, a mam minimum jedno/dwa okienka dziennie....)

dzięki. ostatnio i tak prawie wszystko liczę, bo jak policzyłam to co jadłam "na oko" to wyszło mi dużo za mało

eliza40 · 2011-10-13, 18:15

nie mogłam się zalogować

płatki fitnes +mleko
2x graham z warzywami
aktiwia śliwkowa
makaron pełne ziarno z pieczarkami
makrela w pomidorach

wlazłam na wage bo nie wytrzymałam i spada sobie

tyszka_ · 2011-10-13, 18:33

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

chociaz daleko jest to chodzę na nogach

zresztą zakupy internetowe to już nie to samo...

a co do herbatki to piłaś? żyjesz?

Wypiłam dziś 2 szklanki zaparzone z jednych liści. Póki co żyje i nie zanosi się aby było inaczej

Jak się jutro zamelduje, tzn. że nie nalezy się przejmować terminem przydatności herbat

Jogurty itp też mi sie zdarza wsuwac po terminie, ale tam chociaż czuć czy już się popsuło czy nie. :P

Mój jadłospis dziś dość kiepski, ale jutro będzie lepiej

Byłam za to biegać i razem z marszem do/z lasu pokazało mi ubytek -750kcal. Między innymi dlatego lubię bieganie

PrzedŚniadanie (:P): banan ok. 120g
Śniadanie: pół banana- 60g , 110g twarogu, 50g jogurtu nat. + jakiś czas po 200g jabłka
II Śniadanie aka Podjadanko: niewielki mielony kotlet (

)
Obiad: duszone warzywa z kurczakiem (już się na szczescie skończyły, bo 3 dzien to jem :P) + 30g sera żółtego niskotłuszczowego + 1placek tortilli + garść kapusty pekińskiej
Podwieczorek: grejpfrut (coś ostatnio mam jazde na nie)
Kolacja: jeszcze nie wiem, ale jakas białkowa bedzie dziś

Dziś kiepsko, bo i kotlet mnie skusił - musiałam ugotować dziś obiad rodzince. Tortilli też raczej nie jadam, ale obiad jadłam dopiero o 18 i musiałam coś na szybko. Nie chciało mi się czekać na ryż/makaron.
Musze policzyć z ciekawości ile dziś mi wychodzi kcal i B/T/W.

KarolCiaa1 · 2011-10-13, 18:36

to ja mam tylko jedno pytanie.
Nie muszę być zapisana i nie chcę aby mój nick widniał na liście *(chociaż przyznaję, że może.. bo to nic strasznego)
Mogłabym się do was dołączyć . Też będę od jutra stosowała tą dietę i zależy mi na tym, aby mieć jakieś wsparcie lub doping

Mieć kogoś z kim mogłabym pogadać, czy dobrze czy źle.. itd

Miło by było gdybyście się zgodziły

Inspiracyjna · 2011-10-13, 18:47

Cytat:

Napisane przez eliza40

wlazłam na wage bo nie wytrzymałam i spada sobie

gratuluję! oby tak dalej!!!

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Wypiłam dziś 2 szklanki zaparzone z jednych liści. Póki co żyje i nie zanosi się aby było inaczej

Jak się jutro zamelduje, tzn. że nie nalezy się przejmować terminem przydatności herbat

Jogurty itp też mi sie zdarza wsuwac po terminie, ale tam chociaż czuć czy już się popsuło czy nie. :P

Mój jadłospis dziś dość kiepski, ale jutro będzie lepiej

Byłam za to biegać i razem z marszem do/z lasu pokazało mi ubytek -750kcal. Między innymi dlatego lubię bieganie

PrzedŚniadanie (:P): banan ok. 120g
Śniadanie: pół banana- 60g , 110g twarogu, 50g jogurtu nat. + jakiś czas po 200g jabłka
II Śniadanie aka Podjadanko: niewielki mielony kotlet (

)
Obiad: duszone warzywa z kurczakiem (już się na szczescie skończyły, bo 3 dzien to jem :P) + 30g sera żółtego niskotłuszczowego + 1placek tortilli + garść kapusty pekińskiej
Podwieczorek: grejpfrut (coś ostatnio mam jazde na nie)
Kolacja: jeszcze nie wiem, ale jakas białkowa bedzie dziś

Dziś kiepsko, bo i kotlet mnie skusił - musiałam ugotować dziś obiad rodzince. Tortilli też raczej nie jadam, ale obiad jadłam dopiero o 18 i musiałam coś na szybko. Nie chciało mi się czekać na ryż/makaron.
Musze policzyć z ciekawości ile dziś mi wychodzi kcal i B/T/W.

no wiesz skoro suszone liście to chyba szybko się nie zepsują

co do jogurtów to kilka dni po dacie też można zjeść, bo data jest podana "mniej więcej" a nie dokładnie co do godziny. byle by nie przesadzić

a no i nie moge nie skomentowac grejpfruta

uwielbiam

był czas kiedy jadłam je codziennie

ale to z czasów kiedy nie byłam na diecie.

dobre są też granaty jeśli już mowa o soczystych owocach

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Entrance

proszę o zmianę wagi na 84,1

eliza40 · 2011-10-13, 18:49

jogurt po terminie to jeszcze jadalny ale wiejskie z dobrą datą są coraz częściej nie do zjedzenia.

Inspiracyjna · 2011-10-13, 18:53

tyszka_ · 2011-10-13, 18:54

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

gratuluję! oby tak dalej!!!

no wiesz skoro suszone liście to chyba szybko się nie zepsują

co do jogurtów to kilka dni po dacie też można zjeść, bo data jest podana "mniej więcej" a nie dokładnie co do godziny. byle by nie przesadzić

a no i nie moge nie skomentowac grejpfruta

uwielbiam

był czas kiedy jadłam je codziennie

ale to z czasów kiedy nie byłam na diecie.

dobre są też granaty jeśli już mowa o soczystych owocach

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Entrance

proszę o zmianę wagi na 84,1

Uwielbiam granaty. Teraz chyba sezon jest, bo potaniały. "Normalnie" sa dosyć drogie :/

Cytat:

Napisane przez eliza40

jogurt po terminie to jeszcze jadalny ale wiejskie z dobrą datą są coraz częściej nie do zjedzenia.

Kwestia przechowywania - trzeba mieć sprawdzony sklep. Poza tym jak data jest dobra, a serek popsuty można iść z reklamacją. Nauczą się przechowywać w odpowiedniej temperaturze

Inspiracyjna · 2011-10-13, 18:59

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Uwielbiam granaty. Teraz chyba sezon jest, bo potaniały. "Normalnie" sa dosyć drogie :/

oj nawet nie zwrociłam uwagi, będę musiała się przejść po nie

eliza40 · 2011-10-13, 19:09

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Uwielbiam granaty. Teraz chyba sezon jest, bo potaniały. "Normalnie" sa dosyć drogie :/

Kwestia przechowywania - trzeba mieć sprawdzony sklep. Poza tym jak data jest dobra, a serek popsuty można iść z reklamacją. Nauczą się przechowywać w odpowiedniej temperaturze

nie

Piątnica sie dawno zepsuła z wiejskimi,ale mniejsza z tym na razie nie jem bo mam uraz po dukanie

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

gratuluję! oby tak dalej!!!

Entrance

proszę o zmianę wagi na 84,1

a skąd taki spadek? a w jakim to czasie ?

tyszka_ · 2011-10-13, 19:26

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

oj nawet nie zwrociłam uwagi, będę musiała się przejść po nie

Ja też, skoro już mi przypomniałaś

Cytat:

Napisane przez eliza40

nie

Piątnica sie dawno zepsuła z wiejskimi,ale mniejsza z tym na razie nie jem bo mam uraz po dukanie

No mi też ostatnio zbrzydły. Jadłam długi czas na kolacje, ale teraz wole zwykły twaróg z odrobiną jogurtu zjeść. Niby nudne, ale ja bardzo lubie tak

Się powtórzę się:
PrzedŚniadanie (:P): banan ok. 120g
Śniadanie: pół banana- 60g , 110g twarogu, 50g jogurtu nat. + jakiś czas po 220g jabłka
II Śniadanie aka Podjadanko: niewielki mielony kotlet (

)
Obiad: duszone warzywa z kurczakiem (już się na szczescie skończyły, bo 3 dzien to jem :P) + 40g sera żółtego niskotłuszczowego + 1placek tortilli + garść kapusty pekińskiej
Podwieczorek: grejpfrut + 30 g. suszonych śliwek
Kolacja: twaróg 100g + jogurt nat. 50g

Wyszło mi
1732kcal
B:113g
T:52g
W:157g

Inspiracyjna · 2011-10-13, 20:36

Cytat:

Napisane przez eliza40

a skąd taki spadek? a w jakim to czasie ?

z początku zawsze szybko spada, dopiero później schodzi po równo.
8 dni

eliza40 · 2011-10-13, 20:39

Cytat:

Napisane przez Inspiracyjna

z początku zawsze szybko spada, dopiero później schodzi po równo.
8 dni

no pięknie

a jak motywuje

Inspiracyjna · 2011-10-13, 20:42

to prawda, motywuje

już nie umiem doczekać się kolejnego wtorku, kolejnego spadku....

MaryAnne · 2011-10-13, 20:54

Cytat:

Napisane przez KarolCiaa1

to ja mam tylko jedno pytanie.
Nie muszę być zapisana i nie chcę aby mój nick widniał na liście *(chociaż przyznaję, że może.. bo to nic strasznego)
Mogłabym się do was dołączyć . Też będę od jutra stosowała tą dietę i zależy mi na tym, aby mieć jakieś wsparcie lub doping

Mieć kogoś z kim mogłabym pogadać, czy dobrze czy źle.. itd

Miło by było gdybyście się zgodziły

jasne, że dołączaj, powodzenia!!

Magdaa911 · 2011-10-13, 21:21

Hej

Długo tutaj nie zaglądałam, ale teraz postanowiłam napisać, jak u mnie wygląda odchudzanie:P Nie mam określonego planu posiłków tak jak wy. Staram się jeść regularnie, co 2-3 h około 5 razy dziennie w zdecydowanie mniejszych ilościach niż dawniej

Myślę , że będzie to dla mnie najlepsze, bo chcę zmienić swoje nawyki, wielkość porcji i regularność posiłków, a nie po prostu się odchudzić

Od przyszłego tygodnia wprowadzę jeszcze jakieś ćwiczenia. Może steper, albo rowerek stacjonarny, ale to się jeszcze zobaczy. Mam nadzieję, że każda z nas osiągnie wagę o jakiej marzy !

lilijka rozalijka · 2011-10-13, 21:58

Widze dziewczyny macie konkretne jadlospisy kazdego dnia,to chyba tylko ja sie odchudzam jedzac wszystko jak popadnie.Ale nie szkodzi.Moja dieta tez przynosi efekty.3 lata temu w czasie 6m-cy schudlam na niej 17kg.To chyba dosc dobry wynik.

Inspiracyjna · 2011-10-13, 22:20

Cytat:

Napisane przez lilijka rozalijka

Widze dziewczyny macie konkretne jadlospisy kazdego dnia,to chyba tylko ja sie odchudzam jedzac wszystko jak popadnie.Ale nie szkodzi.Moja dieta tez przynosi efekty.3 lata temu w czasie 6m-cy schudlam na niej 17kg.To chyba dosc dobry wynik.

różnie to bywa jesli o mnie chodzi

nie zawsze wiem co bede jadła na obiad, chociaz mam do niego jakies pół godziny. i wiadomo, że nie zawsze można pozwolić sobie na super ekstra posiłki, bo jedzenie = wydatek

17 kg w 6 miesiecy? noo swietny wynik

tyszka_ · 2011-10-13, 22:23

Cytat:

Napisane przez lilijka rozalijka

Widze dziewczyny macie konkretne jadlospisy kazdego dnia,to chyba tylko ja sie odchudzam jedzac wszystko jak popadnie.Ale nie szkodzi.Moja dieta tez przynosi efekty.3 lata temu w czasie 6m-cy schudlam na niej 17kg.To chyba dosc dobry wynik.

Ja nie mam konkretnego. Jedynie śniadanie zawsze mam takie samo

Nawet kalorii nie liczę codziennie, bo żem za leniwa. Czasami jak mnie napadnie lub z ciekawości to zliczę. W ciągu 2,5 miecha diety policzyłam może z 10 razy.
Sztywno określonych posiłków nie mam, bo mi się nie chce robić zapasów jedzenia. Jem co tam akurat kupię i na co mam ochotę

Z lenistwa nawet robie obiad raz na 2-3 dni. Worek ryżu starcza mi na 2,5 obiadu, jakieś duszone warzywa też chomikuje w lodówce i odgrzewam potem

Jedyne czego się trzymam, to że 5-6 posiłków ma być. Z tym, że mój organizm sam mi mówi kiedy nadchodzi czas, to też jakoś specjalnie nie pilnuję.

Gratuluje pozbycia się 17kg

Nawet 2kg straty to jest dobry wynik, jeśli ktoś się o to stara

2011-10-13, 08:21	#336
akasha83 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 466	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! Też spokojnie wypiłabym tą herbatę - spróbuj zaparzyć mały kubek i odczekaj - nie będzie żadnych rewolucji żołądkowych to pij śmiało Czytam Wasze posty i się gubię - jeść te węgle czy nie jeść.. z białkiem wiem, ze potrafi zahamować chudnięcie jeśli go za dużo jest. U mnie najważniejsze to podkręcić metabolizm czyli często jeść i dużo ćwiczyć Nie wiem tylko czy nie jem zbyt dużych porcji,ale kupię wagę kuchenną to będę mogła ocenić Póki co walczę sama ze sobą,bo nie chce mi się już zrywać o 5 żeby ćwiczyć przed pracą.. masakra No ale jutro ważenie.. zobaczymy Trzymam kciuki dziewczyny __________________ 169 cm 78 ............... ->67-> .... ->65 65-> ...-> 62

2011-10-13, 18:15	#343
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! nie mogłam się zalogować płatki fitnes +mleko 2x graham z warzywami aktiwia śliwkowa makaron pełne ziarno z pieczarkami makrela w pomidorach wlazłam na wage bo nie wytrzymałam i spada sobie __________________

2011-10-13, 18:36	#345
KarolCiaa1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 4	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! to ja mam tylko jedno pytanie. Nie muszę być zapisana i nie chcę aby mój nick widniał na liście (chociaż przyznaję, że może.. bo to nic strasznego) Mogłabym się do was dołączyć . Też będę od jutra stosowała tą dietę i zależy mi na tym, aby mieć jakieś wsparcie lub doping Mieć kogoś z kim mogłabym pogadać, czy dobrze czy źle.. itd Miło by było gdybyście się zgodziły __________________ Dancehall <3 A6W - ćwiczymy ? 1 dzień cel : 55 kg . znikło:* 9 kg . malutkoo .

2011-10-13, 18:49	#347
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! jogurt po terminie to jeszcze jadalny ale wiejskie z dobrą datą są coraz częściej nie do zjedzenia. __________________

2011-10-13, 18:53	#348
Inspiracyjna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: UK Wiadomości: 2 400	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! __________________ osiągać cele krok po kroku i wyznaczać kolejne zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE !

2011-10-13, 20:42	#355
Inspiracyjna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: UK Wiadomości: 2 400	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! to prawda, motywuje już nie umiem doczekać się kolejnego wtorku, kolejnego spadku.... __________________ osiągać cele krok po kroku i wyznaczać kolejne zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE !

2011-10-13, 21:21	#357
Magdaa911 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 56	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! Hej Długo tutaj nie zaglądałam, ale teraz postanowiłam napisać, jak u mnie wygląda odchudzanie:P Nie mam określonego planu posiłków tak jak wy. Staram się jeść regularnie, co 2-3 h około 5 razy dziennie w zdecydowanie mniejszych ilościach niż dawniej Myślę , że będzie to dla mnie najlepsze, bo chcę zmienić swoje nawyki, wielkość porcji i regularność posiłków, a nie po prostu się odchudzić Od przyszłego tygodnia wprowadzę jeszcze jakieś ćwiczenia. Może steper, albo rowerek stacjonarny, ale to się jeszcze zobaczy. Mam nadzieję, że każda z nas osiągnie wagę o jakiej marzy !

2011-10-13, 21:58	#358
lilijka rozalijka Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 17	Dot.: Do 2012 szczuplejsze o 10 kg! :) Start 10.10! Zapraszam! Widze dziewczyny macie konkretne jadlospisy kazdego dnia,to chyba tylko ja sie odchudzam jedzac wszystko jak popadnie.Ale nie szkodzi.Moja dieta tez przynosi efekty.3 lata temu w czasie 6m-cy schudlam na niej 17kg.To chyba dosc dobry wynik.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)