Jak powstał Hagrid i inne, czyli Pogaduchy o HP i nie tylko cz.II;))

[kasiencja]

No właśnie, to nie powinno być tak, że świadkowie co prawda czasem w parze występują, ale jednocześnie każde ma swoją osobę towarzyszącą? Co jeśli świadkiem jest ktoś, kto sam ma żonę/męża?

Ja byłam na swoim pierwszym 'prawdziwym' (w sensie - takim, które pamiętam) weselu w sierpniu. Bez TŻ-ta, bo musiał pracować. Ogólnie utwierdziłam się w przekonaniu, że tradycyjnych wesel, z orkiestrą, disco polo i głupimi zabawami nienawidzę i moje na pewno tak nie będzie wyglądało. Ja tam na swoim mogłabym w ogóle nie tańczyć w sumie TŻ tym bardziej Ale jesteśmy zaproszeni na ślub jego kumpla we wrześniu, mam nadzieję że on nie wyskoczy z wzięciem go na świadka... Brr, i tak się boję.

[infrequency]

W moim regionie jest tak, że świadkowie mają przyjść razem. Ale ustalałam z bratem, co innego. Tylko po pierwsze rodzice ciągle się burzyli, a potem wyszło takie coś.

[kasiencja]

głupia sprawa ale ostatnio nawet z mamą tak niezobowiązująco gadałam, jak moje wesele mogłoby kiedyś tam wyglądać, i ustaliłyśmy, że jej to odpowiada, a ja nie będę robiła czegoś co mi się nie podoba i już

[Nescaa]

Napisane przez Demi93

Czy tylko ja myślę, że lepiej jej było w dłuższych?

Eeee tam, Nescaa ty możesz być jeszcze ładniejsza (nie wiem, nie widziałam)

Ja bym chciała tak wyglądać w krótkich

Dziękuję jesteś kochana ale niestety do Emmy mi baaaaaaaaardzo daleko

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;31448847]a mnie się podoba w tych krótkich nie zawsze ale przeważnie tak [/QUOTE]

Mi się podoba jak jej już trochę odrosły

[infrequency]

Wesele mojego brata było takie, hmmm... eleganckie. Trudno mi znaleźc odpowiednie słowo. Oboje nie cierpimy polskich wesel i tych wszystkich zwyczajów, ale moja bratowa przeciwnie. Więc gości było dużo, ale wszystko wysmakowane, bez tych żenujących tradycji. Nawet jak były oczepiny, to ograniczyli je do 3 prostych zabaw, gdzie uczestnicy nie musieli robić z siebie durniów. Było naprawdę fajnie i sama chcę mieć coś takiego.

[20160901857]

U mnie nie będzie żadnych durnych zabaw, bo nie zamierzam robić wesela, szkoda kasy. Do kościoła, potem obiad i nara, jedziemy z tż na Kanary czy gdzieś tam gdzie nas będzie stać

[Nescaa]

Ja bym chciała ślub w klimatach "Dumy i uprzedzenia"

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez nouvelle90

U mnie nie będzie żadnych durnych zabaw, bo nie zamierzam robić wesela, szkoda kasy. Do kościoła, potem obiad i nara, jedziemy z tż na Kanary czy gdzieś tam gdzie nas będzie stać

Ja chcę tak samo! Nie będę na własnym wesele przecież przy stole siedzieć, skoro nie tańczę

[infrequency]

Ja to bym chciała mieć wesele, zaprosić rodzinę i przyjaciół. Ta, planuję, ale kandydata na męża nie ma.

[kasiencja]

No, ja bym w sumie wolała bardziej uroczyste spotkanie z najbliższymi mi osobami niż zabawę taneczną tzn kto chce, może tańczyć, ja mogę co najwyżej pochodzić w wężyku albo zatańczyć macarenę bo takie pierdółki to owszem, ale tańce w parze... I jeszcze wszyscy się na ciebie gapią. I cię nagrywają. Brr!

[Nescaa]

Napisane przez kasiencja

No, ja bym w sumie wolała bardziej uroczyste spotkanie z najbliższymi mi osobami niż zabawę taneczną tzn kto chce, może tańczyć, ja mogę co najwyżej pochodzić w wężyku albo zatańczyć macarenę bo takie pierdółki to owszem, ale tańce w parze... I jeszcze wszyscy się na ciebie gapią. I cię nagrywają. Brr!

Mnie najbardziej przeraża pierwszy tanieć młodej pary

[20160901857]

Fajnie by było mieć wesele, ale już dawno z tż ustaliliśmy, że jak już to tylko dla najbliższej rodziny, co u mnie nie wchodzi w grę, bo rodzeństwo taty i ich rodzinki by się obraziło na bank. Poza tym szkoda nam kasy na kupowanie wódki dla kuzynów, z którymi widzimy się raz na 10 lat. A już rodzina tż to w ogóle jeden wielki konflikt i niestety mogliby się nawet pobić

Przełączyłam na Władcę Pierścieni, walka orków na ekranie, mama wchodzi do pokoju i do mnie "Znowu te diabły powtarzają?"

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

Fajnie by było mieć wesele, ale już dawno z tż ustaliliśmy, że jak już to tylko dla najbliższej rodziny, co u mnie nie wchodzi w grę, bo rodzeństwo taty i ich rodzinki by się obraziło na bank. Poza tym szkoda nam kasy na kupowanie wódki dla kuzynów, z którymi widzimy się raz na 10 lat. A już rodzina tż to w ogóle jeden wielki konflikt i niestety mogliby się nawet pobić

Przełączyłam na Władcę Pierścieni, walka orków na ekranie, mama wchodzi do pokoju i do mnie "Znowu te diabły powtarzają?"

To my z TŻ ze znajomymi oglądamy właśnie władcę, oni fani ja nie bardzo, widziałam daaawno pierwszą część i wielu rzeczy nie pamiętam i wywiązała się taka rozmowa:

ja: A co to za Voldemort na koniu?
TŻ: Śmierciożerca
koleżanka: Dementor
ja: oO

[20160901857]

A bo to Rowling podobno zerżnęła Dementorów z Nazguli właśnie

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

A bo to Rowling podobno zerżnęła Dementorów z Nazguli właśnie

No właśnie też mi się tak wydaje jak oglądam

[CzarnaKawaBuni]

ja się wtrącę . . . ustaliłam z Moim że wesele będzie jak stać nas będzie na obrączki ;p



wiadomo już co ona czytała w dzieciństwie ;p

[kasiencja]

pierwszy taniec - tragedia

a co do Nazguli - od razu miałam takie skojarzenie aczkolwiek Rowling musiała to zrobić tylko na podstawie książek, nie filmów, bo trylogia LotR filmowa wyszła później niż jej pierwsze ksiązki chyba



musiałam sobie czymś urazić oko podczas kąpieli, bo boli, jest czerwone, i minimalne ilości ropy z niego ciekną, kurde siedze z jednym otwartym

[20160901857]

Ja nie jestem nawet pewna czy uda mi się wcisnąć jakąkolwiek obrączkę, zresztą już wam chyba kiedyś mówiłam dlaczego. Wszystko przez lekarza konowała

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez kasiencja

musiałam sobie czymś urazić oko podczas kąpieli, bo boli, jest czerwone, i minimalne ilości ropy z niego ciekną, kurde siedze z jednym otwartym

Ja tak często mam;( Chyba będę musiała zrezygnować z soczewek
A pamiętacie tą reklamę szamponu Ultra Doux?
"Dlaczego Ultra Doux?
Bo nie szczypie w oczy
Bo nie plącze włosów
Bo ładnie pachnie morelami!"
Nie wiem czemu jakoś mi się to przypomniało

[infrequency]

Nouvelle, ja mam uczulenie na soczewki. Straszne uczucie. Ciągle szukam soczewek, w których mogę chodzić, bo co firma, to inne odczucia. Ale w końcu i tak z nich rezygnuję, bo całodzienny dyskomfort jest straszny.

[20160901857]

Ja też tylko w J&J mogę chodzić cały dzień, w innych nie wytrzymam. Raz kupiłam na allegro jakiejś dziwnej firmy i wyrzuciłam po jednym nałożeniu, bo w ogóle się nie dało w nich chodzić.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Znowu nabrałam nie wiadomo po co tyle szmat, a i tak w połowie nie chodziłam i jutro się będę ciągnąć z walizką

[201607231707]

Napisane przez nouvelle90

Siostra do mnie dzwoni, że jej się facet oświadczył

O, to szczęścia siostrze życzę
Niektórzy się zaręczają, a moja do mnie zadzwoniła, że jakbym chciała się do niej wprowadzić, to musi mnie powiadomić, że ma upierdliwego szczura i mrówki w mieszkaniu No, ludzie, po co mi to teraz?

Napisane przez nouvelle90

Mufasa znowu nie żyje!;(

Nosz, jak on śmie!

Napisane przez Nescaa

Dziękuję jesteś kochana ale niestety do Emmy mi baaaaaaaaardzo daleko

A dziękuję Nie jesteś obiektywna

Napisane przez nouvelle90

U mnie nie będzie żadnych durnych zabaw, bo nie zamierzam robić wesela, szkoda kasy. Do kościoła, potem obiad i nara, jedziemy z tż na Kanary czy gdzieś tam gdzie nas będzie stać

Też tak chcę, tylko bez kościoła, a z urzędem

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Nescaa

ja: A co to za Voldemort na koniu?
TŻ: Śmierciożerca
koleżanka: Dementor
ja: oO

U mnie przed chwilą było podobnie :
Ja: Macieeek (młodszy brat), Gollum mi kogoś przypomina...
M: Mi też... Taki Voldemort - karzeł.
Ja<chwila w której uświadomiłam sobie, że dokładnie o tym myślałam on>: O kuuuurde...

[20160901857]

U mnie urząd będzie najpierw, bo dla mnie przed państwem jest tak samo ważne jak przed kościołem i w życiu nie dam żeby mi ksiądz za panią Halinkę robił.

Dobra, jakoś się spakowałam.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Jeśli chodzi o kontakty to ja noszę biofinity I w sumie wolę wyjść bez niczego, niż w okularach

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez nouvelle90

Tak właśnie mi się zdaje, że chyba świadkową będę.
Ja się muszę spakować, ale chyba najpierw sobie Króla Lwa obejrzę


Marta, sorry że zapytam, nie musisz odpowiadać, a ty jesteś jeszcze z tym swoim tż czy już nie? Bo ostatnie co kojarzę to mówiłaś, że coś niedobrze między wami...

ja tez oglądałam i zastanawiam się jak to może nie mieć ograniczeń wiekowych

A co do mnie i TŻta to nie wiem ale chyba już nie

Co do wesel ja lubie chodzic ale wtedy kiedy sie zna ludzi i możną się z nimi pobawić a nie ze każdy sobie
Sama kiedyś planowałam wesele oczywiście w granicach rozsądku mojego własnego Czyli bez zapraszania ludzi których na oczy nie widziałam bo tak wypada.

[Nescaa]

Dzień dobry Wam

[infrequency]

Cześć dziewczyny.

[Nescaa]

Postanowiłam się dzisiaj zabrać za pisanie referatu. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

[infrequency]

Ja dziś się uczę do koła.

[Nescaa]

Napisane przez infrequency

Ja dziś się uczę do koła.

To się możemy wzajemnie motywować

[infrequency]

W sumie tak.

No to dawaj! Do pisania!