Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[xxKasiax]

Napisane przez Bika83

Dziewczynki jestem w szoku! Oglądam "Ciążę z zaskoczenia" - dziewczyna była w 5 tygodniu ciąży, dostała krwawień - lekarz powiedział, że dziecko się nie rozwija, i czy ma jej przeprowadzić aborcję, czy poczeka na nautralne poronienie - dziewczyna zdecydowała się na naturalne poronienie..... popadła w depresję..... po czym po 9 miesiącach urodziła w domu dziecko (rzekomo poronione) i to na dodatek w worku owodniowym - w ogóle nie sądziłam, że można dziecko urodzić razem z workiem i łożyskiem.....

No to niezle, ciekawe co to za lekarz i na jakiej podstawie mogl stwierdzic w 5 tyg. ze sie nie rozwija.

[agnusek22]

Ja za chwilę będę uciekać do domu!!! Jupi I czas na długi weekend!
Co do różnych naszych zachowań i odmiennych stanowisk, to jeśli się przy tym ludzie szanują, to uważam, że to dobrze, że każdy jest inny, bo przynajmniej nigdy nie jest nudno

Czy wiecie może gdzie znajdę fajną, dobrze skrojoną marynarkę? Zależy mi na czymś klasycznym i ponadczasowym, co i do dzinsów i do sukienki będzie wyglądać dobrze.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Nadrabiania ciąg dalszy

Napisane przez 00anulka00

ja za to od 10 lat nie byłam na wakacjach, no 5 lat temu pojechałam na 1 weekend w góry, to wszystko

A ja uwielbiam jeździć i zwiedzać Właśnie wybieramy w pracy jakąś fajną wycieczkę na początek wakacji

Napisane przez xxKasiax

u nas przed slubem nikt (oprocz tesciowej) nie wspominal nawet o dziecku, chociaz juz 9 lat jestesmy razem, a mieszkamy od 5 lat razem. A po slubie to az sie zdziwilam, bo chyba nawet miesiac nie minal a tu wszyscy sie pytali " to kiedy dziecko " ? nawet moi rodzice sie pytali o wnuka, a nie sadzilam ze wogole o tym mysla.

Macie to szczęście, że szybko Wam się udało, nie musieliście się długo starać

Napisane przez Duduś

Muszę się w tym miejscu pochwalić, że dziś był mój szcześliwy dzień, tzn zdałam dziś egzamin na prawo jazdy

Gratuluję

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja już po wizycie. Wszystko prawidłowo ufff.. I znam płeć.... powiedział, ze na 90 % dziewczynka

Super, że wszystko w porządku. Gratuluję córci

Napisane przez marao

Hej. Madzia gratuluje córeczki. Ja dzisiaj nie miałam usg. Dopiero 1 lutego będę miała robione usg połówkowe i wtedy poznamy.

Fajnie, że wszystko ok. Odzywaj się częściej

[Madzialenka12344321]

Mrowinko dziękuję.

Mąz mi poszedł do fryzjera. Potem zjemy i skoczymy na zakupki spożywcze i do znajomych.

[Bika83]

Napisane przez xxKasiax

No to niezle, ciekawe co to za lekarz i na jakiej podstawie mogl stwierdzic w 5 tyg. ze sie nie rozwija.

Uzasadnili to tak, że w 5 tygodniu jeszcze tętno dziecka może być słabe i nie zawsze jest słyszalne..... też uważam, że ten lekarz to jakiś kretyn, przecież same tu piszecie, że serduszko słyszycie ok 6, 7 tygodnia....

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez agnusek22

Czy wiecie może gdzie znajdę fajną, dobrze skrojoną marynarkę? Zależy mi na czymś klasycznym i ponadczasowym, co i do dzinsów i do sukienki będzie wyglądać dobrze.

O ja mam taką jedną ukochaną, dopasowaną i do wszystkiego - czarną - kupiłam ją..... na targu teraz marzy mi się taka sama tylko czerwona.

[xxKasiax]

tak tez sie ciesze ze nam sie tak szybko udalo, chociaz moj maz dopiero po potwierdzeniu u gin. powiedzial mi, ze on nie wierzyl w to ze sie od razu uda, bo myslal, ze u niego beda jakies problemy w sumie dobrze ze wczesniej mi tego nie mowil, bo bym sie zamartwiala

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez zaaaabcia

Ja juz po wizycie Wszystkie badania wporzadku Lekarz zadowolony powiedzial ze wszystko przebiega super

No proszę, u wszystkich dziś dobre wieści

Napisane przez agnusek22

Co do kredytu, to my mamy i nie wyobrażam sobie innej opcji. Mieszkanie z rodzicami, to była sprawa przejściowa i mimo dobrych relacji nie wyobrażam sobie tak na dłuższą metę. A to, że praca dziś jest, jutro nie, to niestety taka rzeczywistość, jednak myślę, że i wtedy można się odnaleźć, np. wynajmując czasowo mieszkanie, a przenosząc się, np. do rodziców. Szukanie pracy też nie trwa raczej latami, więc można to jakoś przeżyć Poza tym w ostateczności mieszkanie można faktycznie sprzedać. Ale jak mówię, to już dla mnie ostateczność. Wyjścia są zawsze

Gorzej, gdy do spłaty pozostanie tyle kredytu, że pieniądze ze sprzedaży nie wystarczą

Napisane przez Bika83

Żabciu dokładnie, moja siostra tak wychowywała chłopaków i jakoś się udało - spali w ich sypialni, ale w swoich łóżeczkach, a jak mieli ok 1,5 roku 2 lata poszli na swoje każdy ma swój pokój, ale młodszy (ma teraz 4 lata) często budzi się w nocy i schodzi do nich na dół - skąd mu się to wzięło

U nas nie dałoby się postawić łóżeczka w sypialni, nie ma miejsca. Chyba musiałabym przez jakiś czas spać w pokoju dziecięcym.

Napisane przez 00anulka00

z racji tego, że z nami w łózku spi pies, a niedługo 2 psy, dziecko będzie spało w łóżeczku, bo zwierzaków na pewno nie wyrzucę z łózka

Mój pies nie ma nawet wstępu do sypialni - nie wyobrażam sobie jego sierści w pościeli

[Baobabek]

cześć ja już po pracy i po gorącym powitaniu w domu przez mojego urlopującego tż ahhhh teraz to bym spać poszła, a tu synek właśnie się z drzemki wybudził
no i mamy długi weekend

[kooocur]

Napisane przez Bika83

Obejrzałam zdjęcia w necie - fajowy

Dziekuję tutaj masz mojego Niutusia

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31427673]

U nas nie dałoby się postawić łóżeczka w sypialni, nie ma miejsca. Chyba musiałabym przez jakiś czas spać w pokoju dziecięcym. [/QUOTE]

Moja siostra ma sypialnię większą od naszego całego mieszkania więc to akurat inna kwestia.... a my już tak wymierzyliśmy, że jak do naszej "sypialni" (bardziej bym to nazwała- pokój w którym śpimy) wsadzimy łóżeczko to akurat się zmieści, ale ani przejścia, ani wolnego miejsca na podłodze na nic innego nie będzie - a stoi na niej tylko szafa, nasze łóżko i ewentualnie łóżeczko - więc wyobraź sobie jakie to małe pomieszczenie jest

[stokrotka24]

dzień dobry
Żabcia, marao super, ze z dzidziami wszystko oki, to czekamy na wieści do 1 lutego co tam w brzuszkach macie

madzia gratuluję córeczki

witam wszystkie nowe dziewczyny, nie nadążam za wami normalnie'

a ja dzisiaj byłam na usg jamy brzusznej bo od jakiegoś czasu mam problemy z wzdęciami, jakieś dziwne bóle i lekaż znalazł mi nadżerkę na dwunastnicy, nieżyt żołądka, no i mam tendencję do wrzodów, nadkwasotę i torbiela w nerce no i mam zakaz kategoryczny kawy, gazowanego, piwa, wina i słodkiego kawy to dożywotnio a resztę pewnie zacznę jeść i pić jak wyleczę to wszystko

[Bika83]

Napisane przez kooocur

Dziekuję tutaj masz mojego Niutusia

Superowy jej jaki ma słodki pyszczek..... ło Boziu ja już chyba zapomniałam jak ubóstwiam pieseczki

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez xxKasiax

tak tez sie ciesze ze nam sie tak szybko udalo, chociaz moj maz dopiero po potwierdzeniu u gin. powiedzial mi, ze on nie wierzyl w to ze sie od razu uda, bo myslal, ze u niego beda jakies problemy w sumie dobrze ze wczesniej mi tego nie mowil, bo bym sie zamartwiala

My na początku mieliśmy nadzieję, że uda się w ciągu paru miesięcy. Teraz tej nadziei mamy już coraz mniej

Napisane przez Bika83

my już tak wymierzyliśmy, że jak do naszej "sypialni" wsadzimy łóżeczko to akurat się zmieści, ale ani przejścia, ani wolnego miejsca na podłodze na nic innego nie będzie - a stoi na niej tylko szafa, nasze łóżko i ewentualnie łóżeczko - więc wyobraź sobie jakie to małe pomieszczenie jest

My mamy tylko łóżko, a naprzeciwko komodę i tv.
Chciałabym już móc planować urządzanie pokoiku dla dzidzi. Pokój czeka, nawet łóżeczko jest (dostałam od brata), tylko dziecka nie ma

[kooocur]

Napisane przez stokrotka24

dzień dobry
Żabcia, marao super, ze z dzidziami wszystko oki, to czekamy na wieści do 1 lutego co tam w brzuszkach macie

madzia gratuluję córeczki

witam wszystkie nowe dziewczyny, nie nadążam za wami normalnie'

a ja dzisiaj byłam na usg jamy brzusznej bo od jakiegoś czasu mam problemy z wzdęciami, jakieś dziwne bóle i lekaż znalazł mi nadżerkę na dwunastnicy, nieżyt żołądka, no i mam tendencję do wrzodów, nadkwasotę i torbiela w nerce no i mam zakaz kategoryczny kawy, gazowanego, piwa, wina i słodkiego kawy to dożywotnio a resztę pewnie zacznę jeść i pić jak wyleczę to wszystko

No i w tej sytuacji SERO STRESU KOCHANA! Też to przechodziłam więc wspólczuje..


Bika83- dzieki

[Bika83]

Napisane przez stokrotka24

a ja dzisiaj byłam na usg jamy brzusznej bo od jakiegoś czasu mam problemy z wzdęciami, jakieś dziwne bóle i lekaż znalazł mi nadżerkę na dwunastnicy, nieżyt żołądka, no i mam tendencję do wrzodów, nadkwasotę i torbiela w nerce no i mam zakaz kategoryczny kawy, gazowanego, piwa, wina i słodkiego kawy to dożywotnio a resztę pewnie zacznę jeść i pić jak wyleczę to wszystko

O Matko!!!! Ile tego, wspłóczuję no to musisz teraz dbać o siebie.

[zielona1911]

zaczelam sie starac od tego cyklu.Wspomoglam sie testami owu. od 10dni po przytulaniu prawie codziennie robie test i negatywny. Dopiero od paru dni dalam sobie spokoj.Ostatni @ mialam 7 grudnia,a ze cykle mam nieregularne to test zrobie jutro jeszcze jeden moze wyjdzie pozytywny
tak wiec testuje z samego rana,trzymajcie kciuki

[kooocur]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428073]My na początku mieliśmy nadzieję, że uda się w ciągu paru miesięcy. Teraz tej nadziei mamy już coraz mniej


My mamy tylko łóżko, a naprzeciwko komodę i tv.
Chciałabym już móc planować urządzanie pokoiku dla dzidzi. Pokój czeka, nawet łóżeczko jest (dostałam od brata), tylko dziecka nie ma [/QUOTE]

Mrowinko doczekasz się, zobaczysz...tylko nie ma co sie załamywac tylko pozytwynie mysleć..Może jakieś wakacje??

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428073]

My mamy tylko łóżko, a naprzeciwko komodę i tv.
Chciałabym już móc planować urządzanie pokoiku dla dzidzi. Pokój czeka, nawet łóżeczko jest (dostałam od brata), tylko dziecka nie ma [/QUOTE]

Fajnie, że macie pokój dla dzidzi..... bo my będziemy musieli to małe pomieszczonko do spania oddać dziecku, a sami przenieść się do niewiele wiekszego salonu..... wszystko to takie małe teraz powinnaś zrozumieć, dlaczego tak narzekam czasami i chcę coś wiekszego eh.

[Amani]

Napisane przez Bika83

Dziewczynki jestem w szoku! Oglądam "Ciążę z zaskoczenia" - dziewczyna była w 5 tygodniu ciąży, dostała krwawień - lekarz powiedział, że dziecko się nie rozwija, i czy ma jej przeprowadzić aborcję, czy poczeka na nautralne poronienie - dziewczyna zdecydowała się na naturalne poronienie..... popadła w depresję..... po czym po 9 miesiącach urodziła w domu dziecko (rzekomo poronione) i to na dodatek w worku owodniowym - w ogóle nie sądziłam, że można dziecko urodzić razem z workiem i łożyskiem.....

Ale ściema na resorach w tym filmie :/ przecież już dawno by dostała zakażenia i sepsy... Moja znajoma ponad miesiąc nie wiedziała, że dziecko przestało się rozwijać i trafiła do szpitala z plamami na ciele...

[Bika83]

Napisane przez kooocur

Mrowinko doczekasz się, zobaczysz...tylko nie ma co sie załamywac tylko pozytwynie mysleć..Może jakieś wakacje??

No my też próbowaliśmy wakacji - nie udało się ostatecznie jeszcze jedne wakacje przed nami, a potem to już tylko inseminacja.... no i ostatecznie in vitro (ale mam jakieś dziwne przeczucie, że inseminacja może być skuteczne )

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez zielona1911

zaczelam sie starac od tego cyklu.Wspomoglam sie testami owu. od 10dni po przytulaniu prawie codziennie robie test i negatywny. Dopiero od paru dni dalam sobie spokoj.Ostatni @ mialam 7 grudnia,a ze cykle mam nieregularne to test zrobie jutro jeszcze jeden moze wyjdzie pozytywny
tak wiec testuje z samego rana,trzymajcie kciuki

Za wcześnie robiłaś te testy. Powodzenia jutro.

Napisane przez kooocur

Mrowinko doczekasz się, zobaczysz...tylko nie ma co sie załamywac tylko pozytwynie mysleć..Może jakieś wakacje??

Wakacje będą... w wakacje Czyli za pół roku.

Napisane przez Bika83

Fajnie, że macie pokój dla dzidzi..... bo my będziemy musieli to małe pomieszczonko do spania oddać dziecku, a sami przenieść się do niewiele wiekszego salonu..... wszystko to takie małe teraz powinnaś zrozumieć, dlaczego tak narzekam czasami i chcę coś wiekszego eh.

My mamy jeden pokój pusty (po moim tacie), tzn. jakieś meble tam stoją, żeby goście mieli gdzie spać np. I tylko czekam, kiedy będę mogła zacząć go urządzać.

[Amani]

Napisane przez stokrotka24

a ja dzisiaj byłam na usg jamy brzusznej bo od jakiegoś czasu mam problemy z wzdęciami, jakieś dziwne bóle i lekaż znalazł mi nadżerkę na dwunastnicy, nieżyt żołądka, no i mam tendencję do wrzodów, nadkwasotę i torbiela w nerce no i mam zakaz kategoryczny kawy, gazowanego, piwa, wina i słodkiego kawy to dożywotnio a resztę pewnie zacznę jeść i pić jak wyleczę to wszystko

o kurczę! To kuruj się, Kochana! A jakie miałaś jeszcze objawy? Kto dał Ci skierowanie na usg, normalny rodzinny lekarz? Bo ja też mam straszne problemy z trawieniem, czasem mi się tam w środku wszystko tak przelewa, że aż słychać

[Bika83]

Napisane przez Amani

Ale ściema na resorach w tym filmie :/ przecież już dawno by dostała zakażenia i sepsy... Moja znajoma ponad miesiąc nie wiedziała, że dziecko przestało się rozwijać i trafiła do szpitala z plamami na ciele...

Dostała krwawień, więc myślała, że to naturalne poronienie - tak ją lekarz poinstruował - co miało niby miejsce w 5 tyg więc za wcześnie na inne objawy....

[kooocur]

Napisane przez Bika83

No my też próbowaliśmy wakacji - nie udało się ostatecznie jeszcze jedne wakacje przed nami, a potem to już tylko inseminacja.... no i ostatecznie in vitro (ale mam jakieś dziwne przeczucie, że inseminacja może być skuteczne )

Hymmm ja mam swoje zdanie co do in vitro...

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428236]Za wcześnie robiłaś te testy. Powodzenia jutro.


Wakacje będą... w wakacje Czyli za pół roku.

.[/QUOTE]

Wakacje gdzies pod palma z drinkiem i brakiem myslenia czy sie uda..

[Madzialenka12344321]

A dla mnie in vitro to super rozwiązania. jesli to jedyna deska ratunku to czemu nie.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Bika83

No my też próbowaliśmy wakacji - nie udało się ostatecznie jeszcze jedne wakacje przed nami, a potem to już tylko inseminacja.... no i ostatecznie in vitro (ale mam jakieś dziwne przeczucie, że inseminacja może być skuteczne )

Ja nie biorę pod uwagę in vitro. Nie byłoby nas stać

Napisane przez kooocur

Wakacje gdzies pod palma z drinkiem i brakiem myslenia czy sie uda..

Myślisz, że to takie proste? Jak się tyle czasu nie udaje, to trzeba szukać przyczyny i leczyć się - samo wyluzowanie raczej nie wystarczy

[emigra]

Napisane przez Bika83

Dziewczynki jestem w szoku! Oglądam "Ciążę z zaskoczenia" - dziewczyna była w 5 tygodniu ciąży, dostała krwawień - lekarz powiedział, że dziecko się nie rozwija, i czy ma jej przeprowadzić aborcję, czy poczeka na nautralne poronienie - dziewczyna zdecydowała się na naturalne poronienie..... popadła w depresję..... po czym po 9 miesiącach urodziła w domu dziecko (rzekomo poronione) i to na dodatek w worku owodniowym - w ogóle nie sądziłam, że można dziecko urodzić razem z workiem i łożyskiem.....

zaraz sobie obejrze bo mi sie nagrywaja te odcinki

Napisane przez Bika83

Uzasadnili to tak, że w 5 tygodniu jeszcze tętno dziecka może być słabe i nie zawsze jest słyszalne..... też uważam, że ten lekarz to jakiś kretyn, przecież same tu piszecie, że serduszko słyszycie ok 6, 7 tygodnia....

w 5 tc rzadko kiedy widac w ogole pecherzyk ciazowy... nie mowiac o serduszku
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31427673]
U nas nie dałoby się postawić łóżeczka w sypialni, nie ma miejsca. Chyba musiałabym przez jakiś czas spać w pokoju dziecięcym.
[/QUOTE]
U nas tez nie ma miejsca na lozeczko - no dobra jest ale nie byloby sie jak ruszyc absolutnie. Wiec kupujemy dostawke do lozka (one maja ok 30 cm szerokosci) wiec jesli miesci Ci sie choc po jednej stronie stolik nocny to i taka dostawka by sie zmiescila- zawsze jakies rozwiazanie

Napisane przez stokrotka24

dzień dobry
Żabcia, marao super, ze z dzidziami wszystko oki, to czekamy na wieści do 1 lutego co tam w brzuszkach macie

madzia gratuluję córeczki

witam wszystkie nowe dziewczyny, nie nadążam za wami normalnie'

a ja dzisiaj byłam na usg jamy brzusznej bo od jakiegoś czasu mam problemy z wzdęciami, jakieś dziwne bóle i lekaż znalazł mi nadżerkę na dwunastnicy, nieżyt żołądka, no i mam tendencję do wrzodów, nadkwasotę i torbiela w nerce no i mam zakaz kategoryczny kawy, gazowanego, piwa, wina i słodkiego kawy to dożywotnio a resztę pewnie zacznę jeść i pić jak wyleczę to wszystko

o jejku ale nawynajdowali bidulko

Napisane przez zielona1911

zaczelam sie starac od tego cyklu.Wspomoglam sie testami owu. od 10dni po przytulaniu prawie codziennie robie test i negatywny. Dopiero od paru dni dalam sobie spokoj.Ostatni @ mialam 7 grudnia,a ze cykle mam nieregularne to test zrobie jutro jeszcze jeden moze wyjdzie pozytywny
tak wiec testuje z samego rana,trzymajcie kciuki

Stanowczo za wczesnie na testy - test ciazowy robimy po 14 dniach od OWULACJI, ktory potwierdzamy mniej wiecej po objawach badz obserwacji termicznej

[kooocur]

Napisane przez Madzialenka12344321

A dla mnie in vitro to super rozwiązania. jesli to jedyna deska ratunku to czemu nie.

Każdy ma swoje zdanie na ten temat

Może jak będę musiła to zmienie zdanie, ale teraz chyba bym raczej adoptowała dziecko niż poddała się in vitro

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428421]Ja nie biorę pod uwagę in vitro. Nie byłoby nas stać


Myślisz, że to takie proste? Jak się tyle czasu nie udaje, to trzeba szukać przyczyny i leczyć się - samo wyluzowanie raczej nie wystarczy [/QUOTE]

Myslę, że nie łatwo, ale moi znajmomi, też się długo starali i jak odpuscili to sie okazlo, że będzie bejbik

Oczywiście uważam, że badania są wskazane jak nabardziej

[zielona1911]

O takich odpowiedzi chcialam
ze za wczesnie robilam czyli znowu zapalilo sie jakies swiatelko w tunelu
To jutro z rana testuje.Czyli 31 dnia cyklu powinno juz wyjsc tak?
11dnia cyklu mialam owulacje(z testow owu) i wtedy tez przytulalismy sie

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428421]Ja nie biorę pod uwagę in vitro. Nie byłoby nas stać
[/QUOTE]

Ja biorę - zawsze jest kasa zapomogowo - pożyczkowa ale jak napisałam wcześniej nie myślę jeszcze o tym.....
Inseminacja jest refundowana przez NFZ, a nawet jeśli to sam koszt łącznie z lekami to ok 1000zł..... więc przy tej kasie którą i tak już wydałam na dziecko to niewiele (chociaż sam 1000zł to dla nas spora suma)

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Zielona - teraz zauważyłam, jestesmy z tego samego miasta