Olej gulasz i jedz pizzę - dzidziuś 2012 -2015

[Malensstfo]

Napisane przez strongwomen

maleństwo, on jest taki beznadziejny czasem...

Jak wszyscy faceci...

[Today_Tommorow]

Napisane przez ilonkaczapela

Kasiu super Takie wyraźne to zdjęcie

Bikuś, ja właśnie znalazłam vegeta natur i jest bez glutaminianu sodu i bez większości chemii.
Są rzeczy, które lubię gotowe a są takie, które muszę sama przyrządzić. Wiem, że i w surowym kurczaku jest tyle chemii co w gotowych pierogach, wiec nie widzę sensu unikania tego, co bardzo lubię.


Today, jak się czujesz?

Ilonka dziekuej ze pytasz, ogolnie ciagle siusiam, wrzeszcze na wszystkich bez powodu no i cyce to mnie tak bola ze sie dotknac nie moge az brak slow.
Jak jak Ty sie czujesz kochana

[blonde_hair]

Napisane przez ilonkaczapela

Bikuś, ja właśnie znalazłam vegeta natur i jest bez glutaminianu sodu i bez większości chemii.
Są rzeczy, które lubię gotowe a są takie, które muszę sama przyrządzić. Wiem, że i w surowym kurczaku jest tyle chemii co w gotowych pierogach, wiec nie widzę sensu unikania tego, co bardzo lubię.


Today, jak się czujesz?

Ja lubie gotowe pierogi i jem...mi bardziej chodzi o te gotowe pomysły itp.

[Today_Tommorow]

Napisane przez Malensstfo

O matko, to jakaś wyższa szkoła jazdy
Jak ktoś mi powie, jak takie coś zrobić, to zrobię

Today umie takie ładne odnośniki robić

Malenstffo jakie odnosniki


Strongwoman, doakladnie teraz odlicznie z tyg na tydz.



Wiecie co sie tylko zastanawiam jak Filip zareaguje jak mu powiem ze mama ma dzidzie w brzuszku

[Bika83]

Napisane przez strongwomen

Bika, ale Ty w PL mieszkasz no nie ? Ja nigdy nie wiem kto skąd i nie wiem czy mogę się na Tobie sugerować w załatwianiu tej położnej, a z drugiej strony to tez się za to późno bym chciała zabrać.

Tak w PL na samym południu

Maleństwo gratuluję udanych zakupów

[blonde_hair]

Napisane przez Today_Tommorow

[


Wiecie co sie tylko zastanawiam jak Filip zareaguje jak mu powiem ze mama ma dzidzie w brzuszku

napewno dobrze, przeciez to juz duzy chłopak

Strong przykro mi
Ale moze ma zły dzien, cos w pracy nie tak itp.

[Malensstfo]

Today a kiedy mu powiecie?

No takie jakie pisała Kasia...typu jak ty masz "Filip"

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Bikuś dziękuje Dawno takich zakupów nie mieliśmy

[Today_Tommorow]

Napisane przez Malensstfo

Today a kiedy mu powiecie?

No takie jakie pisała Kasia...typu jak ty masz "Filip"

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Bikuś dziękuje Dawno takich zakupów nie mieliśmy

Malenstffo aha, a co do tego kiedy Filipowi powiemy nie wiem, myslalam ze na pierwszym USG a jak nie zrozumie to jak mi brzuch urosnie i zobaczy ruchy. Chce zeby jak najszybciej sie oswoil ze bedzie mial rodzenstwo

[onyks]

Napisane przez strongwomen

Mogę Wam coś kochanego pokazać ? Napisałam kuzynce, co na USG i że nie widzę na tym zdjęciu żeby się maluszek trzymał za głowę, że nic nie widzę i wysłałam jej to i poprosiłam żeby mi powiedziała gdzie widzi te rączki na głowie, patrzcie co mi wysłała :

Załącznik 4556759

Napisane przez Bika83

Eh, no i mi się przypomniało, że przesyłka nie doszła..... pytałam o nią na poczcie i mi powiedzizeli, że jak był adres nadawcy to wróci do nadawcy, no ale jak narazie nie wróciła

Właśnie tak myślałam, że jeżeli napisałaś nadawcę to wróci po jakimś czasie

[Bika83]

Napisane przez onyks

Właśnie tak myślałam, że jeżeli napisałaś nadawcę to wróci po jakimś czasie

Tylko po jakim??? Facet na poczcie był zdziwniony, że jszcze nie wróciła a było to tydzień temu....

[onyks]

Napisane przez aaby

Złożyłam też dziś wniosek urlopowy na jutro, bo nie dość, że jestem strasznie przemęczona, to temat magisterki depcze mi po piętach. W sobotę mam ostateczny termin oddania rozdziału, a jeszcze go nie zaczęłam Zatem po prostu musiałam - choć szkoda mi tego jednego dnia. Szef nie ukrywał, że jest mu to nie na rękę i możliwe, że będę musiała pojechać na spotkanie. Ale poza tym siedzę w domu i jestem wieszczem!
Zaraz też siadam do książek, więc proszę o kciuki


[/FONT]

Trzymamy

Napisane przez strongwomen

TŻ mnie rozczarował Wrócił z pracy, czekało leczo i...
1. zjadł ale grymasił, że za słodkie, że tyle warzyw, i że jakby znów było to zje ale lepiej jakby nie było.
2.ani nie wspomniał o wizycie, ani nie pytał o płeć nic.... sama zaczęłam mówić... to wysłuchał.
aż mi się humor zepsuł, nie będę dziś nic z nim dusić. NIC.


wiecie i źle mi teraz.

Strong

Napisane przez Bika83

Tylko po jakim??? Facet na poczcie był zdziwniony, że jszcze nie wróciła a było to tydzień temu....

[ilonkaczapela]

Today ja jestem pod koniec pierwszego trymestru i teraz czuję się super. Zupełnie ciąży nie czuję, poza tym, że łatwiej mnie rzeczy wytrącają z równowagi. Ale ja nigdy akurat nie reaguję wrzeszczeniem tylko płaczem z byle powodu. I Tobie niedługo (za dwa miesiące najpóźniej) minie złe samopoczucie

Ale mamy nowych czytelniczek, chyba ten nasz tytuł tak działa

[Today_Tommorow]

Bikus a ja dzis patrze na Twojego Bejbiszonka a tam 10 tydz WoW jak ten czas leci

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez ilonkaczapela

Today ja jestem pod koniec pierwszego trymestru i teraz czuję się super. Zupełnie ciąży nie czuję, poza tym, że łatwiej mnie rzeczy wytrącają z równowagi. Ale ja nigdy akurat nie reaguję wrzeszczeniem tylko płaczem z byle powodu. I Tobie niedługo (za dwa miesiące najpóźniej) minie złe samopoczucie

Ale mamy nowych czytelniczek, chyba ten nasz tytuł tak działa

Ilonka ja raczej z Filipem nie czulam niczego a teraz, brak slow. Mam nadzieje ze niedlugo to minie.

[Natala84]

Napisane przez blonde_hair

ja tam tez nie wierze w zadna odpornosc
Teraz panuje taki lekki ,,terror laktacyjny,, i jak juz nie karmisz to jestes ta zła

co do odporoności, to pewnie że samo karmienie piersią tego nie załatwi, liczy się wypadkowa wielu czynników - spacerów w każdą niemal pogodę, dobrego odżywiania, nie utrzymywanie sterylnych warunków. Ale wg mnie kp też ma wpływ
co do terroru laktacyjnego to ja się z nim nie spotkałam za to odczułam mocno terror butelkowy - mnie akurat bardzo na kp zależało a wszyscy dookoła trąbili mi - daj butle! chce jeść częściej niż co 1,5-2h? ssie ponad 40 minut? budzi się 4-5 razy w nocy? ma 6 miesięcy i nie przesypia całej nocki? laktatorem ściągam tylko 20 ml - DAJ BUTLE! szlag mnie trafiał
chciałabym być dobrze zrozumiana: szanuje (choć nie rozumiem) decyzji mam, które po prostu nie chcą karmić piersią i nie starają się nic w tą stronę robić - ok, ich piersi ich dziecko ich decyzja. Ale wkurza mnie, jak są mamy którym na kp zależy a którym wszyscy dookoła wynajdują przesłanki na nie, jak u mnie

Napisane przez blonde_hair

Polecam fajny artykuł:
https://mamotoja.pl/niemowle_karmien...2.html?print=1

bardzo fajny! rozwiewa wszystkie mity na temat kp i pozwala nabrać nieco dystansu do wszelkich "dobrych rad: otoczenia

Napisane przez mona_ja

Cześć!
co do karmienia to mój mąż też mi ciągle mówi że to takie ważne i karmić trzeba jak najdłużej bo odporności itd. Moja sis jest dietetyczką i twierdzi że karmić owszem ale max do 6 msca, bo później dziecko potrzebuje więcej substancji odżywczych a mleko matki ma ich zbyt mało.Więc uważam że nic na siłę, i dziecko jest zestresowane i matka, a mm są w dzisiejszych czasach bardzo wartościowe i pewnie równie dobre dla dziecka jak naturalne mleko.

no pewnie, że po 6 miesiącu samo mleko to zaczyna być za mało - po to po 6 miesiącu wprowadza się stałe posiłki, pierwsze zupki, owoce, delikatne kaszki. Ale jako mleko pokarm matki nadal jest bardzo cenny.

Napisane przez xxKasiax

A to nasz maluszek

ależ słodkie zdjęcie no i super, że wizyta udana

strong, oj przykro mi że tż tak zareagował a czy on był z Tobą na jakimś usg? widział maluszka?

[strongwomen]

Natalko, tak był ze mną w 10 tyg. kiedy maluszek nam machał, i w 14 kiedy biegał w brzuszku, widział go, i mówi czasem jak pomecze temat, że jest dumny że będzie tatusiem i że go kocha, ale już Wam kiedys pisałam, że mnie wyśmiał, jak mówiłam do brzuszka bo jakby nie dowierzał że maluszek tam jest, chociaż go widział przecież, potem nauczył się brzuszek całować no i też dotyka i sprawdza czy kopie, chociaż o tym nie mówi tylko dotyka. Więc albo zapomniał że miałam wizytę albo był na tyle zmęczony że mu się nie chciało zapytać...

Today, minie minie, a ciąża, ciąży nie równa...

Ilonko, ja też juz zdecydowanie odzyskuje siebie... nie mam już prawie żadnych objawów prócz tego że się szybko męczę....

[Today_Tommorow]

Dobra ja juz ide Dobrej Nocy Kochane ;* Do jutra

[kaska87]

cześć laski

nie nadrobiłam, wyszłam z pracy o 17:15 ludzie to mają wyczucie, żeby akurat 5 minut przed zamknięciem wpadać

później obiad, a później zakupy, teraz dopiero usiadłam i oglądam "na wspólnej" a zaraz spadam do kąpieli i się kładę

[Malensstfo]

Today już?

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

ooo jestem już wtajemniczona

[ilonkaczapela]

Today, to nas dzisiaj po macoszemu potraktowałaś... Nie chcesz z nami siedzieć?

Guciu, chyba się normalnie poddam i do jakiegoś spa niedaleko pojedziemy na tę rocznicę.

Malenstfo brawo!

[blonde_hair]

Napisane przez Natala84

co do terroru laktacyjnego to ja się z nim nie spotkałam za to odczułam mocno terror butelkowy - mnie akurat bardzo na kp zależało a wszyscy dookoła trąbili mi - daj butle! chce jeść częściej niż co 1,5-2h? ssie ponad 40 minut? budzi się 4-5 razy w nocy? ma 6 miesięcy i nie przesypia całej nocki? laktatorem ściągam tylko 20 ml - DAJ BUTLE! szlag mnie trafiał
chciałabym być dobrze zrozumiana: szanuje (choć nie rozumiem) decyzji mam, które po prostu nie chcą karmić piersią i nie starają się nic w tą stronę robić - ok, ich piersi ich dziecko ich decyzja. Ale wkurza mnie, jak są mamy którym na kp zależy a którym wszyscy dookoła wynajdują przesłanki na nie, jak u mnie

mi raczej chodzi o to,ze jest ogromny nacisk na karmienie piersia, ze to niby takie najlepsze i w ogole...wszedzie o tym trabia tak jak by tak musialo byc
Ze mna znowu walczono(w szpitalu)bym karmiła
Meczono mnie i przystawiano malego co chwile...ile ja sie naplakalam


Dookola nikt na mnie nie naciskał(to raczej ja nie tyle co chcialam, ale czulam,ze musze), tylko bratowa mnie ostrzegala,z e jak juz podam butle to koniec,ze niby dziecko wybierze butle bo latwiej leci...i nie...wcale tak sie nie stalo i dzieki temu ze karmiłam mieszanie poczatkowo laktacja sie unormowala

[zaaaabcia]

Napisane przez blonde_hair

ja tez, zreszta prawie do wszystkiego ja dodaje

ja uwielbiam kanapki z maslem i wegeta

Napisane przez xxKasiax

A no i my jeszcze serduszko pierwszy raz slyszelismy
Ja mam normalne cisnienie i ponoc jak ma sie bardzo malo bialka, to nie szkodzi ( Emigra chyba tez tak miala ) ale Pani Dr. chce to zbadac na wszelki wypadek.
Nastepna wizyta 16.04 Dobrze ze 26.03 mamy te duze badanie organow, bo tak musialabym az tak dlugo czekac
A ty kiedy masz nastepna wizyte ?


A to nasz maluszek

slicznosci

Napisane przez strongwomen

TŻ mnie rozczarował Wrócił z pracy, czekało leczo i...
1. zjadł ale grymasił, że za słodkie, że tyle warzyw, i że jakby znów było to zje ale lepiej jakby nie było.
2.ani nie wspomniał o wizycie, ani nie pytał o płeć nic.... sama zaczęłam mówić... to wysłuchał.
aż mi się humor zepsuł, nie będę dziś nic z nim dusić. NIC.

.

to nie fajnie sie zachowal
a leczo samo w sobie jest slodkie od papryki i cukniki przeciez ...

Napisane przez Today_Tommorow

Wiecie co sie tylko zastanawiam jak Filip zareaguje jak mu powiem ze mama ma dzidzie w brzuszku

ciekawe ciekawe , kiedy chcecie mu powiedziec?



A ja sie wlasnie dowiedzialam od 6latki ze zostaje zwolniona z pracy

[blonde_hair]

Napisane przez zaaaabcia

ja uwielbiam kanapki z maslem i wegeta





A ja sie wlasnie dowiedzialam od 6latki ze zostaje zwolniona z pracy

o takim polaczeniu jeszcze nie slyszałam

A jaki powód Ci podała?

[Malensstfo]

Kanapki z masłem i vegetą!!?? Matko kochana!!!

[ilonkaczapela]

Ja jem kanapki z masłem, krążkiem cebuli i vegetą

[zaaaabcia]

Napisane przez blonde_hair

A jaki powód Ci podała?

U nas dzisiaj piekna pogoda wiec siedzialam z malymi na zewnatrz puszczaly banki mydlane a ze szkoly wracala kolezanka starszej z babcia. No i zapytala czy moze sie chwile pobawic z dziewczynkami ( a dodam ze ona ma dosc ciezki charakter ) Bawia sie bawia a po chwili gada ze ona chce isc do domu dziewczynek ogladac bajke a ja na to ze jest za cieplo zeby siedziec w domu i tak historia sie powtorzyla pare razy. Zaczela namawiac te moje dziewczynki zeby zaczely jeczec ze chca do domu sie bawic A ja jej wprost powiedzialam ze albo zostajemy na zewnatrz i sie bawia albo ide ja odprowadzic do domu a ta na to ze jestem beznajdziejna opiekunka i ze napewno dzisiaj zostane zwolniona a ja sie pytam przez kogo a ona ze prze nia i ze wyciagnie wszystkie noze jakie ma w domu i mnie zabije Mala smarkula dalam jej 5 min i odprowadzilam do domu.

A jak wrocilismy do domu to ta moja starsza dziewczynka mi mowi ze ta kolezanka jej powiedziala na ucho ze jestem beznajdziejna opiekunka a ona na to ze mnie bardzo kocha

[blonde_hair]

Napisane przez ilonkaczapela

Ja jem kanapki z masłem, krążkiem cebuli i vegetą

to to znam

Napisane przez zaaaabcia

U nas dzisiaj piekna pogoda wiec siedzialam z malymi na zewnatrz puszczaly banki mydlane a ze szkoly wracala kolezanka starszej z babcia. No i zapytala czy moze sie chwile pobawic z dziewczynkami ( a dodam ze ona ma dosc ciezki charakter ) Bawia sie bawia a po chwili gada ze ona chce isc do domu dziewczynek ogladac bajke a ja na to ze jest za cieplo zeby siedziec w domu i tak historia sie powtorzyla pare razy. Zaczela namawiac te moje dziewczynki zeby zaczely jeczec ze chca do domu sie bawic A ja jej wprost powiedzialam ze albo zostajemy na zewnatrz i sie bawia albo ide ja odprowadzic do domu a ta na to ze jestem beznajdziejna opiekunka i ze napewno dzisiaj zostane zwolniona a ja sie pytam przez kogo a ona ze prze nia i ze wyciagnie wszystkie noze jakie ma w domu i mnie zabije Mala smarkula dalam jej 5 min i odprowadzilam do domu.

A jak wrocilismy do domu to ta moja starsza dziewczynka mi mowi ze ta kolezanka jej powiedziala na ucho ze jestem beznajdziejna opiekunka a ona na to ze mnie bardzo kocha

łooo matko, jaki brutal
najwazniejsze,ze one Cie lubia

[zaaaabcia]

Napisane przez ilonkaczapela

Ja jem kanapki z masłem, krążkiem cebuli i vegetą

achhh przypomnialas mi dziecinstwo jak babcia piekla chleb w piecu i zawsze jedlismy z maslem robionym przez nia cebula i wegeta

Napisane przez Malensstfo

Kanapki z masłem i vegetą!!?? Matko kochana!!!

pyyyszne sa ale wiadomo nie za duzo tej wegety tak troszke albo wegete tez daje na pasztet pomidorowy

[Bika83]

Napisane przez Today_Tommorow

Bikus a ja dzis patrze na Twojego Bejbiszonka a tam 10 tydz WoW jak ten czas leci

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------



Ilonka ja raczej z Filipem nie czulam niczego a teraz, brak slow. Mam nadzieje ze niedlugo to minie.

No dokładnie za chwilę będę Emilkę do przedszkola odprowadzać

[zaaaabcia]

Napisane przez blonde_hair

łooo matko, jaki brutal

no a jakie oczy przy tym miala jak gadala .. ja bym sie bala z nia zostac w jednym pokoju sam na sam

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez Bika83

No dokładnie za chwilę będę Emilkę do przedszkola odprowadzać

a co jak sie okaze ze to jednak nie Emilka?
Bardzo bedziesz zawiedziona?

[Bika83]

Napisane przez zaaaabcia

no a jakie oczy przy tym miala jak gadala .. ja bym sie bala z nia zostac w jednym pokoju sam na sam

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------



a co jak sie okaze ze to jednak nie Emilka?
Bardzo bedziesz zawiedziona?

No właśnie też się nad tym ostatnio zastanawiałam..... eh no i nie wiem, staram się nie mówić o Dzidziusiu "Emilka" bo jakby się okazało, że jest chłopczyk to by Mu przykro było staram się nie nastawiać, no ale jakoś tak w podświadomości siedzi mi ta Emilka

Zabcia co za dzieciaki brak mi słów...... mi jak siostrzeniec w napadzie złości powiedział coś przykrego i że mnie nie lubi to mu powiedziałam, że ja go baaaardzo lubię i że strasznie mi przykro jak tak mówi.... eh, zrobiło mu się głupio

Apropo siostrzeńców, młodszy jest na etapie mówienia "cycki" albo raczej "cycowniczka" pamiętacie ten wierszyk "pan pomidor wszedł na tyczkę i przedrzeźnia ogrodniczkę"? No, a młody uczył się wierszyka na pamięć i mówi tak "pan pomidor wszedł na tyczkę i przedrzeźnia cycowniczkę". Ostatnio szałał i mówię mu że jest wariat, a ten mi "to ty jestes wariat, cyckowy"