Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012 cz. XX

[Ewusia_marchew]

Napisane przez marylka80

To ja juz do was z domku pisze tak jak obiecalam

Z dobrych wiadomosci:
-w czwartek ide mierzyc sukienke niestety musialam przelozyc przymiarke bo buty nie doszly na czas. Odnosnie butow to z 3 par ktore zamowilam z Menbura 2 w ogole nie nadaja sie do chodzenia, ba nawet do stania przez 5 min, wiec od razu osterzegam przed zamawianiem butow z tej firmy przez internet. Trzeba je przymierzyc. Ja mialam wszystkie z odkrytymi palcami i byly jakos tak beznadziejnie wyciete ze dwa pace wpadaly do tej dziurki i gnioltly jak cholera. Takze od razu jada z powrotem. Jedne ecru z kokardka, sa cudne i calkiem wygodne, wiec na pewno je zostawiam. No a najwieksza niespodzianka byly te smieszne plastikowe, juz nie pamietam ich firmy, bo ja to w ogole do tego uwagi nie przywiazuje, sa przeurocze, super wygodne, sa dokladnie w takim kolorze jaki szukalam no i pachna truskawkami No i je tez oczywiscie zostawiam, jeszcze nie wiem czy pojde w nich do koscila czy beda na przebranie, ale na pewno na weselu je zaloze. Fotki w zalaczeniu.

-przypadkiem trafilam na dwa fajne sweterki, jeden identycznie pasuje do butkow, drugi jest bardziej nude, zabieram oba na przymiarke i zdecyduje ktory zostanie.

słodkie te różowe buty i sweterki oba

Napisane przez niut0

W czwartek rano idziemy spisywać protokół - co muszę wziąć oprócz dokumentów? Kasa na zapowiedzi, coś jeszcze?

dowody osobiste koniecznie no i chyba nic więcej

Napisane przez kindziulindzia

Hej

wróciłam i padam na twarz

- załatwiliśmy papieru z USC
- odebraliśmy paszporty
- kupiliśmy smoking dla TŻ wygląda bosko
- w środę o 19,30 spisujemy protokół u księdza (mieliśmy dziś z nim przjeścia ale opowiem Wam jutro po padam ale wkur*** nas niesamowicie )
- kupuję granatową biżu pięknie będzie się komponować u mnie ale w połączeniu z TŻ będzie miodzio

i witam nowym wątku

[(kicia)]

Napisane przez niusia_87

wydaje mi się dużo, mysmy jeszcze nie dawali i nie wiem ile

dużo ?? to itak jedna z niższych stawek ale ja wiecej nie dam

[tusia_m]

nareszcie komp mi trochę przyśpieszył, bo tak mi przed chwilą zamulał, że szkoda gadać :/


nadrobiłam troszkę wątek
zmykam spać, bo jutro muszę wcześnie wstawać

papa dobranoc

[niusia_87]

Napisane przez (kicia)

dużo ?? to itak jedna z niższych stawek ale ja wiecej nie dam

nie rozumiem dlaczego biorą aż tak dużo

[iceflower]

Napisane przez tenebrosa

Poza tym ciągle zastanawiamy się jaką markę wódki wybrać. Teściowa ostatnio powiedziała, że słyszała w TV, że przed euro ma alkohol zdrożeć, więc moglibyśmy kupić wcześniej. Co powiecie o białej żubrówce?
A i jak już jesteśmy prze temacie wódki, to ja tez pomimo że jestem z lubelskiego to o tejLubelskiej Trzy Zbożanie słyszałam ani nawet nie widziałam w sklepach.

Ja nie lubię białej żubrówki, odrzuca mnie. Podobnie jak biały krupnik, czysta żołądkowa itp. Jakoś mi przez gardło nie chcą przejść. My kupujemy Stocka.

Też słyszałam że alkohol ma podrożeć, to już od dawna straszą, dlatego jestem zła na TŻa że my jeszcze nie nabyliśmy wódki.

[(kicia)]

Napisane przez niusia_87

nie rozumiem dlaczego biorą aż tak dużo

nie wiem jak jest w innych parafiach ale u nas 10 % (jakoś coś koło tego nam ksiądz mówił) idzie na kościoł a reszta dzielona miedzy księży czyli jest to ich zarobek na dodatek nieopodatkowany u mnie jest chyba z 5 księży to jeszcze nie jest calkowity zysk jednego a jak w niektórych parafiach jest po 2 ksieży i wszystko idzie do ich kieszeni a wołają i z 1000 zł

[niusia_87]

Napisane przez (kicia)

nie wiem jak jest w innych parafiach ale u nas 10 % (jakoś coś koło tego nam ksiądz mówił) idzie na kościoł a reszta dzielona miedzy księży czyli jest to ich zarobek na dodatek nieopodatkowany u mnie jest chyba z 5 księży to jeszcze nie jest calkowity zysk jednego a jak w niektórych parafiach jest po 2 ksieży i wszystko idzie do ich kieszeni a wołają i z 1000 zł

patrzę na to inaczej, ile ja mam pieniążków miesięcznie i wszystko co mam w ciągu miesiąca mam oddać dla kościoła

[Kessi_86]

tenebrosa my mamy na nasze wesele właśnie Żubrówkę białą nawet degustowaliśmy i nic mi nie było po niej na drugi dzień co do biżu to wszystkie zestawy są ładne

a u d r e y my księdzu jeszcze też nic nie płaciliśmy ale wiem że u siebie na zapowiedzi będę musiała dać 100 zł, a słyszałam że tam co mamy mieć ślub ksiądz powiedział że w tym roku ślubu daje za darmo ciekawe czy to prawda

Kindziu za załatwione sprawy a księdzem się nie przejmuj

marylka80 super zakupy i net sweterek moherowy

[__Paulinka__]

przede mną jeszcze ćwiczenia, ale obiecalam sobie Was doczytać i tak tez zrobilam


My dajemy tez ok 500zł księdzu

Napisane przez kasia_kuku

louboutiny fifi ( kryształkowe) kosztują 10.000, bo usilnie na nie zbieram :P

http://www.moliera2.com/?prod=225&pa...arka=10&kp=all

gdzie bedziesz je nosic?:P wolalabym 10 par za tysiaka:P

Napisane przez D0tk4

ma któraś z Was jakiś sprawdzony przepis na lasagne? wybieram sie do sklepu w celu zakupu składników. TZcik wroci z pracy i bedzie palaszowal az uszy mu sie beda trzesly

ja mam http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/l...sem_bolonskim/ robie bez pieczarek tylko pyychaaa!

Napisane przez nena1984

to revlon minted, czy jakoś tak dość długo się trzyma na moich pazurkach.
Tak pacze i pacze i mój set jest na głównej

a ja tez wczorj sobie weszlam i pacze a tam coś znajomego i sobie mysle, to chyba nasza Nena

Napisane przez marylka80

Witam, witam

Pamietacie mnie jeszcze?

Troche mnie nie bylo, tzn bylam, ale tylko podczytywalam was, niestety na odpowiedzi zabraklo czasu, wybaczcie...

U nas przygotowania ruszyly wreszcie pelna para, no ale nie obylo sie przy tym bez klotni. Ale widze ze nie jestem sama, poczytalam wasze problemy z TZcikami, i lacze sie z wami w bolu...

Jakos chyba w czwartek tak sie kilka spraw skumulowalo no i nie wytrzymalam, wybuchlam jak wulkan...zaczelo sie od tego ze TZ od pol roku projektuje zaproszenia, z zawodu jest designerem, wiec nawet nie bylo mowy o zakupieniu gotowych mimo ze juz kilka razy chcialam to zrobic. W koncu dostal ostateczny termin, umowilam go do drukarni i powiedzialam ze w tym dniu maja byc skonczone. Po 10 telefonach w tym dniu w koncu je skonczyl, i poszedl wydrukowac, oczywiscie wszystkie na raz i co? Zapomnial na zaproszeniu zamiescic Adres restauracji i kosciola ( w parafii mamy 3) i dupa zbita. Teraz kombinujemy z jakimis wkladkami bo wydrukowanie tych zaproszen kosztowalo nas uwaga zaledwie 190 euro, wiec drugi raz ich na pewno nie wydrukujemy, bo bylyby to chyba najdrozsze zaproszenia w historii. Jesli juz nie sa. Oczywiscie nie mialam pojecia ze drukowanie jest tutaj takie drogie, gdybym wiedziala na pewno kupilabym jakies na full wypasie w PL i tez byloby super...Moglyscie sobie tylko wyobrazic moja reakcje jak po szoku cenowym zobaczylam ten brak adresu.
Na drugi dzien padlo nam centralne ogrzewanie, tzn piec, jakas pompka czy cos, no i oczywiscie przyszedl pan, poogladal i powiedzial ze trezba kupic nowy. Ja bylam jeszcze w pracy. TZ dzwonl do mnie kilka razy, ale mialam sciszony tel i nie slyszlam. No wiec co zrobil, zamowil nowy (bo nie mielibysmy nawet ciepolej wody). Ale zamiast zamowic jakis normalny, w norlanej cenie, to co? Zamowil na super wypasie, bo przeciez bedzie na lata (kiedy i tak najdalej za 3 lata planujemy sie przeprowadzic). I tak oto zubozelismy o 3 tys euro!!! Jak to uslyszlam to myslalm ze zejde na zawal. Przeciez to prawie 1/3 naszych kosztow wesela.
Ale to nie koniec. Jeszcze w tym samy dniu TZ chial mi poprawic humor, i przywiozl z pracy 3 garnitury ( pracuje w najwiekszej firmie w NL sprzedajacej garnitury slubne). No i jak wiecie mial tylko dwa warunki, nie szary i nie blyszczacy. I co? I przyniosl 3 z czego wszystkie takie same, BLYSZCZACE, tylko w roznych odcieniach granatu. Jak to zobaczylam to juz byl gwozdz do trumny. Wybuchlam, i garnitury fruwaly po calym domu.

Takze jak widzicie moje drogie, chyba wszyscy TZ sa tacy sami. Tzn glusi na to co sie do nich mowi, albo trzeba powtarzac sto razy.

Ehhh...

No nic, oczywiscie jeszcze w tym samym dniu sie pogodzilismy, i TZ obiecal poprawe, ale co z tego bedzie to nie wiem...

Dzieki bogu mam tez dobre wiesci, ale o tym napisze wam wieczorem, bo teraz lece na pociag....

o matko nasi TZ chyba wariują przed slubem

Napisane przez iceflower

W ogóle to nie wiem, czy wam pisałam, ale mój TŻ postanowił nie kupować nowego garnituru, bo nabyty w zeszłym roku po wielu przejściach miał na sobie 2 razy, a ciężko było wybrac, więc jak powiedział że nie ma mowy to nie oponowałam.
Ostatnio powiedział mi, że nie podoba mu się jego wygląd (typ sportowca, ale odkąd jesteśmy razem raczej nie ćwiczy więc się zrobił szczuplutki i taki tez był jak kupowaliśmy garnitur) i zaczął ćwiczyć, po 2 tygodniach przyszedl i chwali się jak to urosły mu mięśnie. Ja pytam i co z garniturem? Jak tak poćwiczysz do ślubu to w niego nie wejdziesz, może chociaż go przymierz żebyśmy wiedzieli czy w ogóle się nadaje jeszcze. A on mi na to - po co teraz? Przymierzę w maju. Normalnie myślałam że go uduszę, a wychodzi na to że jak go jeszcze troszkę przybędzie to będziemy latać za garniturem tydzień przed ślubem.

ooo kurde jakbym swojego slyszala!!! tez kiedys cwiczyl, teraz schudl, ale nie jest jakiś wychudzony, ale brzucha mu przybylo. To juz pare miesiecy temu mowil, ze bierze sie za siebie zeby pozniej garniak kupić. i co>?? dodzisiaj nie zacząl cwiczyc i mowi ze od kwietnia zaczyna i w lipcu bedzie kupowal, a 14 lipca mamy slub!!! oczywiscie nie pozwole na to i w kwietniu kupi. :P

Napisane przez ladystar

tak w ogole to mam za soba koszmarny dzien!!
nie bede tutaj przynudzac, ale w takie dni jak dzis mam ochote wyprowadzic sie z tego kraju!!!
Urzedy w pl to dla mnie cos czego nie ogarniam, panie sa tam jakby z innej epoki, nawet te mlode!! Samo otwarcie ust wymaga od nich ogromnego wysilku, a rozmowa ze mna (w godzinach przyjmowania stron, nie po czasie, nie przed, tylko w wyznaczonych, uwaga 3 godz. w ciagu dnia!!) to jest taka łaska, ze w ramach wdziecznosci powinnam przynajmniej dorzucic jej druga pensje. Rozmowa odbywa sie w tak idiotyczny sposob, ze czasem naprawde mam ochote walnac glowa w sciane Dodatkowo przy kazdym projekcie panie na swoj sposob interpretuja prawo, to co dopisuje w jednym, musze skreslac w drugim
Rozmowa:
-Prosze napisac ktore dzialki nie sa wpisane do rejestru zabytkow!! a nie "teren inwestycji nie jest wpisany do rejestru zabytkow", mi slowa "teren inwestycji nic nie mowia!!"
- przeciez kilka linijek wczesniej jest napisane, ze teren inwestycji to dzialki nr ....
- PROSZE WPISAC TAK JAK MOWIE BO TAK NIE MOZE ZOSTAC!!!!!!


a do tej pory we wszystkich projektach ktore zrobilam tak bylo napisane i nie bylo problemu
ZWARIUJE!!!!
A takich rzeczy przy kazdym projekcie jest ok. trzydziestu
Nie dziwie sie ze wiekszosc architektow staje sie alkoholikami

oj zgadzam sie. Niektorym babom z urzedow to młotkiem przez glowe tylko!

Napisane przez marylka80

To ja juz do was z domku pisze tak jak obiecalam

Z dobrych wiadomosci:
-w czwartek ide mierzyc sukienke niestety musialam przelozyc przymiarke bo buty nie doszly na czas. Odnosnie butow to z 3 par ktore zamowilam z Menbura 2 w ogole nie nadaja sie do chodzenia, ba nawet do stania przez 5 min, wiec od razu osterzegam przed zamawianiem butow z tej firmy przez internet. Trzeba je przymierzyc. Ja mialam wszystkie z odkrytymi palcami i byly jakos tak beznadziejnie wyciete ze dwa pace wpadaly do tej dziurki i gnioltly jak cholera. Takze od razu jada z powrotem. Jedne ecru z kokardka, sa cudne i calkiem wygodne, wiec na pewno je zostawiam. No a najwieksza niespodzianka byly te smieszne plastikowe, juz nie pamietam ich firmy, bo ja to w ogole do tego uwagi nie przywiazuje, sa przeurocze, super wygodne, sa dokladnie w takim kolorze jaki szukalam no i pachna truskawkami No i je tez oczywiscie zostawiam, jeszcze nie wiem czy pojde w nich do koscila czy beda na przebranie, ale na pewno na weselu je zaloze. Fotki w zalaczeniu.

-przypadkiem trafilam na dwa fajne sweterki, jeden identycznie pasuje do butkow, drugi jest bardziej nude, zabieram oba na przymiarke i zdecyduje ktory zostanie.

-sprawa bizuteri tez sie rozwiazala, beda te korale ktore mialam na pierwszej przymiarce, bo maja cudny kolor, dokupilam do nich bransoletke i chyba tak zostanie.

-no i w sobote podeszlam przepiekne serduszka szkatulki, dosc duze, jedno bedzie wykorzystane na kopery a drugie na bizuterie

-i kupilam tez fajne serwerki ktore maja nasze kolory...ponizej fotka
(wlasnie jak jest u was z serwetkami? macie materialowe czy papierowe, bo u nas w karczmie to materialowych nie maja, pani daje zwykle biale, wiec pomyslalm ze kupie jakies pod kolor :

jak dla mnie wszystko booskie i pamietam te korale na Twojej przymiarce i mi pasuja

Napisane przez Czarnooka_Paula

to tak jak i moim, ale ja bylam lepsza, poszlam sobie 1 raz w koszuleczce i dzinsach

i z goła dupa tam latalam

jutra sie boje bo nie wiem czy ta durna nadzerka sie zagoiła
i kasy mi szkoda, chodze prywatnie, sama wizyta 100zl kosztuje a jesli znowu leczenie nadzerki to 150 zł plus recepta na tablet kolejna 100zł

ja place 120 z cyto, ale to tylko raz w roku, wiec nie szkoda mi.

Napisane przez kindziulindzia

aaaa w USC myślałam że pobiję TŻ po pysku zgarnął od razu te dokumenty o zmianie nazwiska i wypełnił je za mnie myślałam, że go rozerwę na strzępy

sorki kindzia

[(kicia)]

Napisane przez niusia_87

patrzę na to inaczej, ile ja mam pieniążków miesięcznie i wszystko co mam w ciągu miesiąca mam oddać dla kościoła

bo oni wychodzą z założenia stać cię na wesele za kilka tysi = stać cię/ Twoich rodziców na opłacenie ślubu za 1 tyś

[tenebrosa]

Napisane przez ladystar

Pol tego zlotego zestawu juz do mnie leci a mianowicie kolczyki i domowilam jeszcze bransolete do kompletu, mam nadzieje ze jutro u mnie beda to zdam relacje
Wiec to chyba od Ciebie mialam cynk na ten zestaw
Ten pierwszy zestaw tez jest ladny, ale chyba trzeba tez dobrac do ksztaltu twarzy, nie tylko do sukni.

Tak, to ja Ci zapodałam linka do zestawu, bo jak wstawiłam fotkę tej biżu w moim zestawieniu to stwierdziłaś, że Tobie by pasował do koncepcji Właśnie mi się naszyjnik nie widzi, a skąd domawiałaś bransoletkę? Możesz się podzielić źródłem? Bo u tego sprzedawcy nie widziałam bransoletki do kompletu.

Ten zestaw ze swarków to tylko przykładowy, bo ja mam twarz pociągłą i raczej trójkątną, więc akurat w odwróconych trójkątach bym niekorzystnie wyglądała.

Napisane przez (kicia)

tenebrosko ja piłam na ost weselu żubrówkę i mnie ścieło więc ja nie polecam ale zależy kto ma jaką głowę aczkolwiek po innych wódkach tak mnie nie brało

Dzięki za info, a jaką Wy macie? Bo ja już kompletnie nie wiem na co się zdecydować, co nie zapodam marki, to TŻ kręci nosem... A sam jak coś zaproponuje, to te droższe i też nie jest przekonany ze względu na cenę. I tak błędne koło się zamyka

Napisane przez marylka80

Ten drugi komplecik bardzo ladny Moze i do mojej kiecuszki by pasowal

Też mi się podoba, jest taki neutralny A w sumie przy zdobnej sukni (ja mam na niej dwa pasy z koronki biżuteryjnej i falbanki) to biżuteria powinna być chyba już raczej tylko tłem aniżeli zwracać uwagę sama z siebie. Nie chcę przesadzić i to mnie trochę zbija z tropu, bo kompletnie nie wiem czego do tej mojej kiecki szukać, żeby nie było tego za dużo.

W temacie ginów, to ja też idę w sobotę, standardowo cytologia mnie czeka i chyba zmienię środek hormonalny na te 4 miesiące przed ślubem. Ogólnie to ja też chodzę do faceta i chwalę sobie. U kobiety nigdy nie byłam, więc nie mam porównania.

[(kicia)]

Napisane przez tenebrosa

Dzięki za info, a jaką Wy macie? Bo ja już kompletnie nie wiem na co się zdecydować, co nie zapodam marki, to TŻ kręci nosem... A sam jak coś zaproponuje, to te droższe i też nie jest przekonany ze względu na cenę. I tak błędne koło się zamyka

jęczmienną gorzką żołądkową ale niestety nie powiem Ci jak samkuje bo ja nie lubie gorzkiej żołądkowej wiec tym lepiej że ja mamy bo nie będze mnie korciło żeby pić na weselu a nie mam zamiaru pić

moim rodzicom smakuje

[niusia_87]

Napisane przez (kicia)

bo oni wychodzą z założenia stać cię na wesele za kilka tysi = stać cię/ Twoich rodziców na opłacenie ślubu za 1 tyś

Mam ograniczoną sumę pieniędzy, nie mam maszynki, która doprodukuje, by księżulek był zadowolony
wg nich tysiąc w te czy wewte, co za różnica... nie zapominajmy jeszcze o organiście, kościelnym, zakrystiance, kolejne złotóweczki...

[(kicia)]

Napisane przez niusia_87

Mam ograniczoną sumę pieniędzy, nie mam maszynki, która doprodukuje, by księżulek był zadowolony
wg nich tysiąc w te czy wewte, co za różnica... nie zapominajmy jeszcze o organiście, kościelnym, zakrystiance, kolejne złotóweczki...

u mnie organistka i kościelny to kolejne 300 zł (łącznie)


dobra dość psucia sobie oczu na dziś lecę do jutra

[a u d r e y]

Napisane przez (kicia)

bo oni wychodzą z założenia stać cię na wesele za kilka tysi = stać cię/ Twoich rodziców na opłacenie ślubu za 1 tyś

dookładnie. tak jak z wszystkim co ma w sobie słowo "ślub" ceny od razu hop do góry!

[tenebrosa]

Napisane przez iceflower

Ja nie lubię białej żubrówki, odrzuca mnie. Podobnie jak biały krupnik, czysta żołądkowa itp. Jakoś mi przez gardło nie chcą przejść. My kupujemy Stocka.

Też słyszałam że alkohol ma podrożeć, to już od dawna straszą, dlatego jestem zła na TŻa że my jeszcze nie nabyliśmy wódki.

Napisane przez Kessi_86

tenebrosa my mamy na nasze wesele właśnie Żubrówkę białą nawet degustowaliśmy i nic mi nie było po niej na drugi dzień co do biżu to wszystkie zestawy są ładne

To widzę, że opinie co do białej są podzielone. Mój na stocka kręci nosem, Krupnik znajomi ostatnio pili na weselu i raczej pozytywne opinie mają.

Kiciu, teraz sobie przypomniałam, że tą stosunkowo nową wódkę macie. Kurcze, my jej pewnie nie weźmiemy, bo mój TŻ źle wspomina imprezę z nią. Nie mówię, że jest zła, ale TŻtowi na pewno się źle kojarzy, więc to już wystarczający powód, żebyśmy jej nie kupili :/ W sumie to on ma się zająć wyborem alkoholu, ale jak go nie zmonitoruję, to weźmie się za to w lipcu...

ladystar, oczywiście czekam na fotki, jak przyjdzie do Ciebie biżu Zarówno kolczyków, jak i bransoletki (i ponawiam prośbę o namiary na sprzedawcę bransoletki )

Jak Wam się podobają nasze prawie wybrane obrączki? Wiem, że są może trochę nietypowe, ale na żywo (wykonane w prawdziwym złocie, a nie w tombaku na wzorniku) nas urzekły

Życzę dobrej nocy!

[Cierpliwosc]

Też chyba pójdę spać, dla odmiany wcześniej.

Milusich snów najlepszejsze na świecie Pmki i ciociu Kasiu

[Nika0208]

Napisane przez (kicia)

nie wiem jak jest w innych parafiach ale u nas 10 % (jakoś coś koło tego nam ksiądz mówił) idzie na kościoł a reszta dzielona miedzy księży czyli jest to ich zarobek na dodatek nieopodatkowany u mnie jest chyba z 5 księży to jeszcze nie jest calkowity zysk jednego a jak w niektórych parafiach jest po 2 ksieży i wszystko idzie do ich kieszeni a wołają i z 1000 zł

My damy albo 400 albo 500 - jeszcze zobaczymy i zgubilas 2 ksieży - jest ich 7 .
Co do wódki to my mamy żubrowkę białą i otworzylismy jendą butelke i bylo ok - jak wodki nie znosze to ta mogłam przełknąc.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:58 ----------

tenebrosa - przypomnij mi czy kupowaliści już papier na zaproszenia a jak to gdzie

[chocolate muffin]

Napisane przez tenebrosa

Jak Wam się podobają nasze prawie wybrane obrączki? Wiem, że są może trochę nietypowe, ale na żywo (wykonane w prawdziwym złocie, a nie w tombaku na wzorniku) nas urzekły

Gdzieś mi umknęły, pokażesz jeszcze raz ?

Dobranoc dziewuszki.

[niusia_87]

Nie ma jak sobie przed snem udowodnić twierdzenie, od razu chce się spać :ziewa:

D
o
b
r
a
n
o
c

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez niusia_87

Mam ograniczoną sumę pieniędzy, nie mam maszynki, która doprodukuje, by księżulek był zadowolony
wg nich tysiąc w te czy wewte, co za różnica... nie zapominajmy jeszcze o organiście, kościelnym, zakrystiance, kolejne złotóweczki...

podobno w niektórych kościołach księża życzą sobie nawet 2tys. zł

co do wódki to my na 90% żubrówka biała, ewentualnie stock, lub soplica

Marylka masz anielską cierpliwość, ja to bym chyba mojego tż ubiła a przy tych garniakach wymiękłam

iceflower zaciągnij go tak czy siak najpóźniej w kwietniu, nie wiem jak on sobie wyobraża że znajdzie garniak dla siebie 2tyg przed ślubem

tenebrosa fajne obrączki ale nie mój styl ja stwierdziłam że obrączki wybiera tż ze mną tylko skonsultuje czy mi się podobają, bo jak byliśmy mierzyć to u mnie dziwnie wyglądała gruba obrączka a u niego cieniutka, ale co się dziwić skoro ja mam rozmiar 10 a on 24

[ona8686]

Hej O rany, dzisiaj cały dzień w pracy..

Napisane przez marylka80

To ja juz do was z domku pisze tak jak obiecalam

Z dobrych wiadomosci:
-w czwartek ide mierzyc sukienke niestety musialam przelozyc przymiarke bo buty nie doszly na czas. Odnosnie butow to z 3 par ktore zamowilam z Menbura 2 w ogole nie nadaja sie do chodzenia, ba nawet do stania przez 5 min, wiec od razu osterzegam przed zamawianiem butow z tej firmy przez internet. Trzeba je przymierzyc. Ja mialam wszystkie z odkrytymi palcami i byly jakos tak beznadziejnie wyciete ze dwa pace wpadaly do tej dziurki i gnioltly jak cholera. Takze od razu jada z powrotem. Jedne ecru z kokardka, sa cudne i calkiem wygodne, wiec na pewno je zostawiam. No a najwieksza niespodzianka byly te smieszne plastikowe, juz nie pamietam ich firmy, bo ja to w ogole do tego uwagi nie przywiazuje, sa przeurocze, super wygodne, sa dokladnie w takim kolorze jaki szukalam no i pachna truskawkami No i je tez oczywiscie zostawiam, jeszcze nie wiem czy pojde w nich do koscila czy beda na przebranie, ale na pewno na weselu je zaloze. Fotki w zalaczeniu.

-przypadkiem trafilam na dwa fajne sweterki, jeden identycznie pasuje do butkow, drugi jest bardziej nude, zabieram oba na przymiarke i zdecyduje ktory zostanie.

-sprawa bizuteri tez sie rozwiazala, beda te korale ktore mialam na pierwszej przymiarce, bo maja cudny kolor, dokupilam do nich bransoletke i chyba tak zostanie.

-no i w sobote podeszlam przepiekne serduszka szkatulki, dosc duze, jedno bedzie wykorzystane na kopery a drugie na bizuterie

-i kupilam tez fajne serwerki ktore maja nasze kolory...ponizej fotka
(wlasnie jak jest u was z serwetkami? macie materialowe czy papierowe, bo u nas w karczmie to materialowych nie maja, pani daje zwykle biale, wiec pomyslalm ze kupie jakies pod kolor :

Świetne zakupy te drugie butki wyglądają cudownie

Napisane przez patiss89

Dziewczyny... jakie macie pomysły na prezent dla Rodziców..
Nie chcemy oklepanych koszy z kwiatami albo innych... ;/

POMOCY :P

Statuetka Oskara? Albo kosz z kwiatami sami jeszcze nie wiemy. Ostatnio zastanawialiśmy się nad bardziej śmieszna forma podziękowań, typu: rodzice ślubują, a na koniec wręczyć im coś. Doszliśmy też do wniosku z Tż, że jak byliśmy mali to na żadnym weselu nie było podziękowań dla rodziców i skąd to się teraz w ogóle wzięło? Także druga opcja jest taka, że będzie sto lat, a album i coś jeszcze dostaną na osobności już tylko prywatnie.

Napisane przez Czarnooka_Paula

to tak jak i moim, ale ja bylam lepsza, poszlam sobie 1 raz w koszuleczce i dzinsach

i z goła dupa tam latalam

jutra sie boje bo nie wiem czy ta durna nadzerka sie zagoiła
i kasy mi szkoda, chodze prywatnie, sama wizyta 100zl kosztuje a jesli znowu leczenie nadzerki to 150 zł plus recepta na tablet kolejna 100zł

A mnie się właśnie śnił ginekolog i że chciał mi coś wypalić taką wielką wiertarką, a ja sie nie zgodziłam to przypalił mnie tym na ręku byłam wściekłą na niego
To oznacza, że czas się wybrać


Miłego dnia

---------- Dopisano o 06:34 ---------- Poprzedni post napisano o 06:31 ----------

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33026356]podobno w niektórych kościołach księża życzą sobie nawet 2tys. zł
[/QUOTE]

U nas ksiądz powiedział, 'że ślub to tylko taka otoczka a ile ludzie wydają na wesele? I skoro stac ich na wesele to i na ślub tez powinni mieć.' Nawet nie będe tego komentować

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez ona8686

Hej O rany, dzisiaj cały dzień w pracy..



Świetne zakupy te drugie butki wyglądają cudownie



Statuetka Oskara? Albo kosz z kwiatami sami jeszcze nie wiemy. Ostatnio zastanawialiśmy się nad bardziej śmieszna forma podziękowań, typu: rodzice ślubują, a na koniec wręczyć im coś. Doszliśmy też do wniosku z Tż, że jak byliśmy mali to na żadnym weselu nie było podziękowań dla rodziców i skąd to się teraz w ogóle wzięło? Także druga opcja jest taka, że będzie sto lat, a album i coś jeszcze dostaną na osobności już tylko prywatnie.



A mnie się właśnie śnił ginekolog i że chciał mi coś wypalić taką wielką wiertarką, a ja sie nie zgodziłam to przypalił mnie tym na ręku byłam wściekłą na niego
To oznacza, że czas się wybrać


Miłego dnia

---------- Dopisano o 06:34 ---------- Poprzedni post napisano o 06:31 ----------



U nas ksiądz powiedział, 'że ślub to tylko taka otoczka a ile ludzie wydają na wesele? I skoro stac ich na wesele to i na ślub tez powinni mieć.' Nawet nie będe tego komentować

miałaś super sen
Tylko jak np. w sezonie ślub bierze 6par to ma 12 tys za 6godzin, a często jest tak że dekoracja zostaje taka sama

[magdalennne]

Dzień dobry
U mnie dzisiaj piękne słoneczko, chociaż z tego, co TŻ mówił to dość zimno. Grunt, że z innym nastawieniem się człowiek budzi

A odnośnie Lubelskiej Trzy Zboża to nam facet w sklepie ją polecał. Powiedział, że to nowa wódka, z którą próbują wejść na rynek i się starają dlatego. No i że nie ma ryzyka jakiś podrób, bo to ledwo co ruszyło w ogóle. No i jest tańsza, w sklepie kosztuje coś niecałe 18zł za o,5l. Mi się jednak osobiście nie podoba jej opakowanie, jakoś tak mi się skojarzyło z butelkami z dawnych lat Ale nie piłam, więc o smaku i jakości rzeczywistej się nie wypowiem.
A my też ciągle nie wiemy jaką tą wódkę wziąć. Mamie nie pasuje ani Stock ani Soplica. Najlepiej Finlandie dla niej... Nie wiem tylko skąd kasę na to weźmiemy

[Nattiv]

Coś nie mogę spać i wzięłam się za pranie. Już wiem wszystko co i jak z pracą. Oczywiście obiecali co innego dali co innego no ale co zrobić, kasa potrzebna i nawet te pół etatu dobre. Jutro nie pójdę do pracy i zrobię porządki wiosenne w końcu.

[magdalennne]

Napisane przez Nattiv

Coś nie mogę spać i wzięłam się za pranie. Już wiem wszystko co i jak z pracą. Oczywiście obiecali co innego dali co innego no ale co zrobić, kasa potrzebna i nawet te pół etatu dobre. Jutro nie pójdę do pracy i zrobię porządki wiosenne w końcu.

No, ale jak to tak? Trzymaj się dzielnie

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

A i mamy dzisiaj pierwsze spotkanie z panią z poradni... Mam nadzieję, że będzie jakaś normalna.

[(kicia)]

Napisane przez Nika0208

My damy albo 400 albo 500 - jeszcze zobaczymy i zgubilas 2 ksieży - jest ich 7 .

Ja w sumie liczyłam tylko księży tych którzy tu są bez tych co są ale nie są no nie wiem jak to nazwać. W każdym razie Maj jako kapelan szpitala raczej kasy z parafialnych pieniędzy nie dostaje tylko tu jedynie mieszka. A Zając to też nie mam pojęcia jak to z nim jest


Cześć dziewczynki u mnie piękne słońce ale dalej urywa głowy wiatr

[Chatka]

Melduję się ja!

SEAGIRL!!!!! Wyglądaliście obłędnie! Zdjęcia przecudowne, szczególnie to: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1332144350 , a te z zakonnicami to już w ogóle totalnie wymiatają
Super sesja, gratuluję

Napisane przez Blacky

Lecę nadrabiać poprzedni wątek, ale najpierw poproszę jeszcze o kciuki. Ostatnie zaziałały idealnie - następnego dnia dostałam telefon i zaprosili mnie na rozmowę. Dzisiaj mają zadzwonić czy mnie chcą czy nie. Kciukasy się przydadzą.

Mój M. się obronił - wizażowe kciuki też pewnie miały coś z tym wspólnego.

I jak rozmowa?

Gratulacje dla TŻcika!

Napisane przez (kicia)

znalazłam sobie buty w kolorach przewodnich http://www.deezee.pl/obuwie_damskie/...e_sandals.html

No idealne Ci powiem

Napisane przez ewuszkaaa

Dziewczyny, a propo zmiany nazwisk i tematu przezentów ślubnych dla TŻetów, który się wcześniej pojawiał (bo ja Was czytam ostatnio i nadążam nawet )...

Co myślicie, żeby w prezencie zamówić tabliczkę na drzwi z wygrawerowanym naszym (moim nowym) nazwiskiem?

My akurat mieszkamy razem, tabliczki nie mamy, a to by był taki symbol

ooo, fantastyczny pomysł, zapisuję Może też mi się uda coś fajnego wymodzić w niespodziance dla TŻcika
Też mieszkamy razem i też nie mamy tabliczki, byłaby to fajna symboliczna zmiana na pewno.

Napisane przez Madziuniusia

Tak się zastanawiam czy ktoś jeszcze mnie tu pamięta...

A co, też ostatnio na wizażowej emigracji?

Dotk4, w swojej sukni wyglądasz pięknie, gratulejszyn!

Tenebrosko, obrączki nietypowe, ale to Wam się mają podobać po kres Waszych dni Gratuluję wyboru

Co do tej wódki, to my też na razie w , jak ze wszystkim, a zaproszenia w u nas w tej samej fazie, co u Was A dowiadywałaś się może już gdzieś, czy jak byśmy razem kupowały %, to byłoby taniej?

Napisane przez kindziulindzia

Hej

wróciłam i padam na twarz

- załatwiliśmy papieru z USC
- odebraliśmy paszporty
- kupiliśmy smoking dla TŻ wygląda bosko
- w środę o 19,30 spisujemy protokół u księdza (mieliśmy dziś z nim przjeścia ale opowiem Wam jutro po padam ale wkur*** nas niesamowicie )
- kupuję granatową biżu pięknie będzie się komponować u mnie ale w połączeniu z TŻ będzie miodzio

i witam nowym wątku

Gratuluję załatwionych spraw czekamy na relację z protokołu, niuto, na Twoją też

Laski, normalnie taka jestem zmordowana, że nie wiem, jak się nazywam... Ta praca jest fajna, ludzie super, atmosfera też, ale taka wyczerpująca.... A w zeszłym tygodniu moja Prezeska przeszła samą siebie i kazała mi zrobić "na jutro" robotę, nad którą siedziałam (razem z TŻtem zresztą, bo mi pomagał) do północy... Nie wiem do dziś, czy to był jakiś test, jak się zachowam, czy Ona naprawdę miała gdzieś, ile nad tym będę siedzieć, tak czy siak za fajne to nie było...

Poza tym nie mam kompletnie siły ani chęci do planowania ślubu, bo po prsotu marazm całkowity. Całe szczęście TŻ ogarnia to jakoś i dzięki Niemu trochę ruszamy do przodu, chociaż powoli... W sumie od świąt porządnie ruszymy z kopyta, bo będziemy rozdawać pierwsze zaproszenia.

Tak wpadłam, żeby pokazać, że żyję (ledwo, ale jednak).
Napisałam tego posta wczoraj i w momencie, kiedy chciałam go wysłać padł net Więc wysyłam teraz, dzień dobry

[MARGIDA]

cześć dziewczynki
nadrobiłam Was, ale nie mam siły odpisywać, jakaś bez życia jestem - mój TŻ mówi, że to brak słońca, sexu i magnezu

pisałyście o ginach - to powiem Wam, że na mojej pierwszej (pierwszej ever) wizycie rozbierałam się się z kurtki, a że miałam około 20 srebrnych bransoletek na ręku, to jak szarpnęłam rękaw, to wszystkie z hukiem i brzękiem upadły na podłogę
teraz mnie to śmieszy, ale wtedy płonęłam żywym ogniem ze wstydu

[kindziulindzia]

Napisane przez tusia_m

gratuluję załatwionych spraw
ile daliście za smoking (z wszystkim tzn. koszulą, itd.) ? i gdzie kupowaliście? w jakim kolorze?
my dopiero musimy wybrać się z TŻ na smokingowe polowanie
a i czekam z niecierpliwością na relację z wizyty u księdza....zapowiada się ciekawie

smoking za 1199zł w Konsulu ale dostaliśmy 10% rabatu więc wyszło taniej
koszulę będziemy dobierać w piątek

odnośnie księdza - na dzień dobry opierdzielił nas, że przyszlismy do niego w rekolekcje takie sprawy załatwiać - jak to usłyszałam włączył mi się agresor daliśmy mu wszystkie dokumenty, które mieliśmy to on do mnie że brakuję mi jakiegoś świadectwa i ślubu nam nie udzieli i co my sobie wyobrażamy, że przychodzimy do niego 2 miesiące przed!! powinniśmy być równo 3 miesiące przed!! to ja do niego że pracuję że trzeba było pozałatwiać inne dokumenty i trochę się zeszło
oświadczył nam że da nam jakieś książeczki i będziemy musieli się tego nauczyć bo zrobi nam egzamin więc ja do niego że ja już wyszkoliłam od podstawówki po liceum i trochę za późno na dalszą edukację, to on do nas że młodzież taka właśnie jest że się nie przykładamy itd więc ja do niego że mam 27 lat i należę do grupy dorosłych a nie młodzieży bo podjęliśmy decyzję o ślubie to on do nas że zaraz pewnie będziemy się rozwodzić no mówię Wam tak nas zagotował że chciałam zabrać nasze dokumenty podziękować mu i powiedzieć mu że w takim układzie w innej parafii weźmiemy ślub