Zdrowy tryb życia - przepisem na życie :) wspólne odchudznie do lata - do dzieła! :)

[Aniaa_89]

hej

u mnie dzisiaj jedzeniowo średnio, bo trochę mało, ale zalatany dzień miałam. Wyszłam po 8 a wróciłam w sumie niedawno najpierw pierwszy dzień w nowej pracy, potem spotkanie z TŻtem, a na koniec jeszcze uczelnia

Napisane przez nefrey

Hej dziewczyny, przyjmiecie mnie do siebie?

Napisane przez blaszok

hej dziewczyny!
to może i ja się przyłączę?

witajcie

Napisane przez zielone_oko

Ania byliśmy na izbie bo tŻ spadł ze schodów i spuchła mu ręka, całe szczęście tylko stłuczenie.

to dobrze, że nic poważniejszego się nie stało

Napisane przez i_carrie

Ja może trochę z innej beczki. Potrzebuję pocieszenia albo raczej solidnego kopa w cztery litery, bo od wczoraj ryczę przez osobę, która nie jest tego warta i nie mogę się ogarnąć. Najgorsze jest to, że za bardzo nie mogę komukolwiek się wygadać, bo to dość hmm... kontrowersyjna sprawa. W każdym razie czuję się podle, jest mi strasznie przykro i jestem zła, nie wiem czy bardziej na siebie czy na niego, że mnie tak potraktował emocje to jednak zły doradca.
Na szczęście trzymam dietę bez grzeszków.

a w ogóle dziś zaczęłam 6Weidera, mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać całość!

czasem już tak jest, że cierpimy przez osoby które nie są tego warte, ale nic się nie poradzi. Głowa do góry

ja robiłam a6w 3razy, 2razy do końca i raz przerwałam jakoś w połowie mniej więcej

[anns_]

Napisane przez Aniaa_89

ja robiłam a6w 3razy, 2razy do końca i raz przerwałam jakoś w połowie mniej więcej

i jak efekty?

[Aniaa_89]

Napisane przez anns_

i jak efekty?

efekty były, ale tylko przez okres który to ćwiczyłam
a to generalnie jest strasznie czasochłonne i po prostu nudne, nie mówiąc już o tym jak obciąża kręgosłup itd, bo pod koniec zrobienie tego zajmuje z 40min jak nie więcej
wg mnie lepiej robić jakieś inne ćwiczenia na brzuch, np 7min abs, a robiąc regularnie efekty są podobne

[blaszok]

u mnie też zrobione 8min abs, buns i legs

[anns_]

Napisane przez Aniaa_89

efekty były, ale tylko przez okres który to ćwiczyłam
a to generalnie jest strasznie czasochłonne i po prostu nudne, nie mówiąc już o tym jak obciąża kręgosłup itd, bo pod koniec zrobienie tego zajmuje z 40min jak nie więcej
wg mnie lepiej robić jakieś inne ćwiczenia na brzuch, np 7min abs, a robiąc regularnie efekty są podobne

w sumie chyba masz rację.. przy większej ilości powtórzeń rzeczywiście bolał mnie kręgosłup. a jeśli mówicie że 8minut abs jest skuteczne, to od jutra zacznę robić. nigdy nie robiłam wcześniej akurat tego rodzaju ćwiczeń dzięki za rady i dobranoc

[star_dust]

hej dziewczyny,
u mnie wczoraj kiepsko rano z niczym się nie wyrobiłam, potem wróciłam z uczelni jakaś wygłodzona i zjadłam obiad razem z kolacją jak nie więcej przy czym jeszcze tak zmęczona że zamiast poćwiczyć turbo fire z którym się rano nie wyrobiłam to jakoś po 20 dosłownie zasnęłam nad laptopem i obudziłam się o 6 rano
no ale nic nie ma co płakać, zjadłam owsiankę, wypiłam kawę i chyba po prostu zaraz zrobię ćwiczenia za wczoraj a jakoś po południu czy wieczorem za dziś, muszę plan realizować bo jak raz czy drugi człowiek odpuści to koniec
anns robiłam kiedyś a6w w sumie takich podejść kilkudniowych to miałam sporo ale raz zrobiłam prawie całe zostało mi parę dni dosłownie, mięśnie brzucha to się już po jakimś czasie przyzwyczajają najgorsze są chyba pierwsze 2tygodnie tylko faktycznie zajmuje bardzo dużo czasu jak na sam brzuch bo na końcu i z jakimiś tam przerwami i rozciąganiami między seriami (a rozciągać je trzeba bo inaczej to bym chyba nie dała rady) to ok godziny - dużo jak na sam brzuch, mnie na początku bolała szyja i kręgosłup ale to muszę przyznać, że przynajmniej na a6w nauczyłam się jak porządnie robić brzuszki tak żeby pracował brzuch bez ciągnięcia za szyję no i faktycznie w życiu nie miałam takiego płaskiego i wyrzeźbionego brzucha jak wtedy ale to ma sens tylko jak się połączy z dietą redukcyjną i zgubi tłuszczyk na brzuchu żeby było widać te wyrzeźbione szóstką mięśnie ale jest mnóstwo zestawów na brzuch których zrobienie zajmuje koło 10min i chyba tyle naprawdę na brzuch wystarczy byle regularnie, bo ćwiczenia i tak są na mięśnie a oponkę trzeba spalić godzinami aerobów i dietą

no nic idę robić turbo jak dziś zawalę to proszę bić

[Promyczek Nadziei]

Cześć Dziewczyny
Można się do was przyłączyć?

[Melia123]

Pewnie Promyczku Nadziei
Co do A6W, robiłam kiedyś, ale to takie nudne! Gdzieś pod koniec skończyłam, a zaczęłam robić już zwykłe brzuszki, kręgosłup faktycznie boli. Moim zdaniem lepsze absy na rzeźbę i zgadzam się z star_dust

[zielone_oko]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Cześć Dziewczyny
Można się do was przyłączyć?

Witaj


Ja już po śniadanku (owsianka), pomimo, że wolne to wstałam przed 8 gdyż mam sporo pracy. Idę niedługo na miasto, kupić sobie skakankę i na zmianę będę ćwiczyć HIIT i skakać na skakance.

Miłego dnia

[star_dust]

zwykłe brzuszki dawno dawno temu w jakichś kosmicznych ilościach i nie dawały mi chyba nic poza bólem kręgosłupa i szyi a6w dawało efekty ale fakt na dłuższą metę strasznie nudno ja to w sumie przy muzyce albo filmie robiłam tak trochę automatycznie ale już człowiek wymięka z liczeniem który to cykl której serii
ja teraz robię abs 10 z turbo fire'a na brzuch (bardzo fajny jest i daje w kość czy raczej w brzuch ) i 8 min arms no przynajmniej jak jestem na stancji i mam karimatę i ciężarki
melduję, że fire 45 i stretch 10 zrobione, wieczorem bieganie albo hiit 20 a teraz do roboty, miłego dnia dziewczyny

[Promyczek Nadziei]

Super Dziękuje za przyjęcie
Ja właśnie wróciłam z porannego biegania(godzinka zaliczona) teraz trochę poćwiczę brzuszke i idę pod prysznic

[zielone_oko]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Super Dziękuje za przyjęcie
Ja właśnie wróciłam z porannego biegania(godzinka zaliczona) teraz trochę poćwiczę brzuszke i idę pod prysznic

A powiedz ile masz lat, ile wzrostu, ile ważysz i jaki Twój cel ?
Co ćwiczysz oprócz biegania?
Jak się odżywiasz ?

[noseknosek]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Super Dziękuje za przyjęcie
Ja właśnie wróciłam z porannego biegania(godzinka zaliczona) teraz trochę poćwiczę brzuszke i idę pod prysznic

Biegasz godzinę non stop? Wow podziwiam!

Ja wczoraj zaliczyłam 30 minut marszobiegu, cudne uczucie.

[i_carrie]

Napisane przez Aniaa_89

u mnie dzisiaj jedzeniowo średnio, bo trochę mało, ale zalatany dzień miałam. Wyszłam po 8 a wróciłam w sumie niedawno najpierw pierwszy dzień w nowej pracy, potem spotkanie z TŻtem, a na koniec jeszcze uczelnia

i jak tam w pracy? ja niedługo też zaczynam w nowym miejscu

Napisane przez Aniaa_89

czasem już tak jest, że cierpimy przez osoby które nie są tego warte, ale nic się nie poradzi. Głowa do góry

dzięki, chyba powoli dochodzę do siebie. Głupia byłam. Dziewczyny, nigdy nie ufajcie czarującym dzielnicowym

Napisane przez Promyczek Nadziei

Cześć Dziewczyny
Można się do was przyłączyć?

Witamy, zapraszamy i cieszymy się, że będzie nas więcej

Napisane przez star_dust

hej dziewczyny,
u mnie wczoraj kiepsko rano z niczym się nie wyrobiłam, potem wróciłam z uczelni jakaś wygłodzona i zjadłam obiad razem z kolacją jak nie więcej

Podziwiam, bo ja na pewno w takiej sytuacji rzuciłabym się na słodycze. Nie mogę dopuścić do silnego głodu, bo wtedy zawsze jem coś niedozwolonego

A co do a6w, to kiedyś próbowałam ćwiczyć, ale bolały mnie plecy i dałam sobie spokój.

[anns_]

cześć znowu ładny poranek, aż chce się żyć! nie wiem czy wiecie, ale w piątek w Poznaniu ma być.... 26 st. C !!! więc trzeba szybko pięknieć, bo niedługo zakładamy spodenki, spódniczki ja widzę już u mnie poprawę, bardziej jędrne ciało po ćwiczeniach i chyba spadek masy, ale o tym się przekonam w sobotę jak wejdę na wagę

dzięki za porady jeśli chodzi o A6W. faktycznie macie rację z tym czasem, obciążaniem kręgosłupa, więc od dziś zaczynam 8min abs

ja dziś śniadanie skromne: serek wiejski z miodem, bo zaraz wychodzę na bieżnię pochodzić/pobiegać.

Promyczek Nadziei, witaj miło, że przychodzą do nas nowe osoby, bo chyba pare się wykruszyło?

[Aniaa_89]

hej

u mnie dziś na śniadanie owsianeczka z pomarańczą
w ogóle mam nadzieję, że dzisiaj popołudniu w końcu uda mi się poćwiczyć bo ostatnio ciągle zalatana byłam i już chyba ze 3 dni nie ćwiczyłam

Napisane przez Promyczek Nadziei

Cześć Dziewczyny
Można się do was przyłączyć?

witaj

Napisane przez i_carrie

i jak tam w pracy? ja niedługo też zaczynam w nowym miejscu

póki co w porządku, ale wczoraj byłam pierwszy raz, więc w sumie ciężko cokolwiek powiedzieć na razie
dzisiaj idę na 12

[Serendipity]

Wklejam moje dwa jadłospisy Chętnie się dowiem, co o nich sądzicie. Nutellę już skończyłam, więc nie będzie kusiła :P

Wczorajszy : (14:30-22:30 byłam w pracy, stąd takie pory posiłków, niestety przerwę mam jedną i odgórnie ustaloną)
7:30 ułożony warstwowo w pucharku mix : płatki owsiane, jogurt naturalny, zarodki pszenne, truskawki, otręby owsiane i kropelka nutelli na górze
11:00 w autobusie na szybko jabłko i garść pestek dyni
12:00 grahamka z serkiem beskidzkim cebulowym i pomidorem i miseczka sałatki : sałata lodowa + pomidor + mozarella + cieciorka + papryka czerwona
14:00 mieszanka chińska z 1/2 torebki ryżu
18:30 na przerwie - wielka micha sałatki greckiej + miseczka kaszki kuskus doprawionej curry
23:00 po pracy mała miseczka sałatki z 12:00 na przepędzenie głodu

Dziś :
6:00 mała miseczka owsianki z mojego mixu płatków (pł. owsiane, otręby owsiane, zarodki pszenne, migdały, pestki słonecznika, żurawina suszona) zalana wodą + jogurt i kropelka nutelli. Do tego 400ml koktajlu : zarodki + płatki owsiane + kefir + miska owoców leśnych + kawa z mlekiem z 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
11:00 na uczelni : micha twarogu z jogurtem i garścią truskawek z odrobiną cukru trzcinowego i aromatem migdałowym
13:00 grahamka z serkiem cebulowym i pomidorem
ok 14:30 1/2 torebki ryżu + cały brokuł polane sosem z jogurtu i czosnku, 400 ml soku pomidorowego 100%
18:00 sałatka (sałata lodowa + pomidor + mozarella + cieciorka + papryka czerwona) + łyżka pestek słonecznika
21:00 1/2 puszki tuńczyka z pomidorem i ogórkiem kiszonym

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez noseknosek

Biegasz godzinę non stop? Wow podziwiam!

Ja wczoraj zaliczyłam 30 minut marszobiegu, cudne uczucie.

Nie no godzinkę non stop to nie, robię kilku minutowe przerwy a że nie biegam sama to zawsze się nawzajem motywujemy i wybieramy teren gdzie pełno górek

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez zielone_oko

A powiedz ile masz lat, ile wzrostu, ile ważysz i jaki Twój cel ?
Co ćwiczysz oprócz biegania?
Jak się odżywiasz ?

Lat 23. wzrost 175 cm, waga na dzień dzisiejszy 72,2kg, mój cel najpierw zobaczyć 6 z przodu, następnie 65kg, a później się zobaczy
Oprócz biegania co drugi dzień brzuszki i dieta MŻ-WR ok 1400-1500 kcal

[anns_]

Napisane przez Serendipity

7:30 ułożony warstwowo w pucharku mix : płatki owsiane, jogurt naturalny, zarodki pszenne, truskawki, otręby owsiane i kropelka nutelli na górze

pychota nawet bez tej nutelli! a ja wczoraj wymyśliłam sobie danie,które dziś planuje zrealizować: jogurt naturalny, truskawki i otreby pszenne (a jesli nie bedzie dobre to dodam musli troche). jeszcze nie sezon na truskawki, ale co chwile widzę, że ktoś kupuje więc sama się skuszę

[zielone_oko]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Nie no godzinkę non stop to nie, robię kilku minutowe przerwy a że nie biegam sama to zawsze się nawzajem motywujemy i wybieramy teren gdzie pełno górek

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------


Lat 23. wzrost 175 cm, waga na dzień dzisiejszy 72,2kg, mój cel najpierw zobaczyć 6 z przodu, następnie 65kg, a później się zobaczy
Oprócz biegania co drugi dzień brzuszki i dieta MŻ-WR ok 1400-1500 kcal

No to powodzenia w dojściu do celu

Seren według mnie jadłospis bardzo fajny

[anns_]

ja już po bieżni, dziś godzinka i 530 kcal spalone jeszcze dziś wieczorem zrobię 8min abs.

jeśli chodzi o jadłospis to jak na razie śniadanie serek wiejski z miodem, potem bieżnia i drugie śniadanie: 2 kromki chleba fitness (twaróg+dżem truskawka-czarna porzeczka, druga: serek capresi z rzodkiewką i sałatą), do tego z 5 małych papryczek z serem i 4 truskawki .
resztę truskawek zostawiam na deser: zjem z jogurtem naturalnym i otrębami pszennymi, już nie mogę się doczekać
na obiad będzie sałatka grecka !

jaki tu spokój.. tydzień od rozpoczęcia wątku minął, a tak mało nas zostało? każdy ma grzeszne dni, ja też, ale to nie powód by rezygnować.. walczymy dalej

[Sculpture of Regret]

Witajcie, nie było mnie przez weekend i troszkę pogrzeszyłam (impreza) ale już wracam i będzie dobrze

Napisane przez Serendipity

Wklejam moje dwa jadłospisy Chętnie się dowiem, co o nich sądzicie. Nutellę już skończyłam, więc nie będzie kusiła :P

Wczorajszy : (14:30-22:30 byłam w pracy, stąd takie pory posiłków, niestety przerwę mam jedną i odgórnie ustaloną)
7:30 ułożony warstwowo w pucharku mix : płatki owsiane, jogurt naturalny, zarodki pszenne, truskawki, otręby owsiane i kropelka nutelli na górze
11:00 w autobusie na szybko jabłko i garść pestek dyni
12:00 grahamka z serkiem beskidzkim cebulowym i pomidorem i miseczka sałatki : sałata lodowa + pomidor + mozarella + cieciorka + papryka czerwona
14:00 mieszanka chińska z 1/2 torebki ryżu
18:30 na przerwie - wielka micha sałatki greckiej + miseczka kaszki kuskus doprawionej curry
23:00 po pracy mała miseczka sałatki z 12:00 na przepędzenie głodu

Dziś :
6:00 mała miseczka owsianki z mojego mixu płatków (pł. owsiane, otręby owsiane, zarodki pszenne, migdały, pestki słonecznika, żurawina suszona) zalana wodą + jogurt i kropelka nutelli. Do tego 400ml koktajlu : zarodki + płatki owsiane + kefir + miska owoców leśnych + kawa z mlekiem z 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
11:00 na uczelni : micha twarogu z jogurtem i garścią truskawek z odrobiną cukru trzcinowego i aromatem migdałowym
13:00 grahamka z serkiem cebulowym i pomidorem
ok 14:30 1/2 torebki ryżu + cały brokuł polane sosem z jogurtu i czosnku, 400 ml soku pomidorowego 100%
18:00 sałatka (sałata lodowa + pomidor + mozarella + cieciorka + papryka czerwona) + łyżka pestek słonecznika
21:00 1/2 puszki tuńczyka z pomidorem i ogórkiem kiszonym

Kochana, wzorowy jadłospis! klask i: Większość z nas może brać z Ciebie przykład. Solidne śniadania, dużo warzyw, NNKT, nie ma słodyczy. Brawo! Co do nutelli to do śniadania pół łyżeczki to naprawdę nic takiego a osłodzi nam dzień Jedyne co to proponuję Ci zrezygnować z cukru - jeśli i tak słodzisz tylko pół łyżeczki to nie powinno Ci być trudno a po jakimś czasie w ogóle nie będzie Ci smakować słodka kawa/herbata. Aha, ryż był brązowy? Jeśli tak to wzorowo jeśli nie to tylko tego można się przyczepić.

Ja dziś:
1. płatki typu Fitness + mleko 0,5%
2. kanapka z 2 kromek razowego ze słonecznikiem + pasta z tuńczyka + sałata lodowa
3. leczo (cukinia, cebula, papryka, cebula, puszka pomidorów, puszka czerwonej fasoli, pieczarki, kiełbasa śląska - na oleju z pestek winogron)
4. koktajl truskawki + mleko 0,5%
5. serek wiejski Piątnica z oliwkami + kromka razowego z masłem i pomidorem

Wczoraj w Biedronce kupiłam nowość: serek wiejski z Piątnicy w 2 nowych smakach - z szynką i chrzanem a drugi z oliwkami. Ten z szybką i chrzanem re-we-la-cyj-ny! zakochałam się od pierwszego widelca dosyć ostry (mocno chrzanowy), mi naprawdę bardzo bardzo smakuje. A dziś na kolację spróbuję tego drugiego.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez anns_

ja już po bieżni, dziś godzinka i 530 kcal spalone jeszcze dziś wieczorem zrobię 8min abs.

jeśli chodzi o jadłospis to jak na razie śniadanie serek wiejski z miodem, potem bieżnia i drugie śniadanie: 2 kromki chleba fitness (twaróg+dżem truskawka-czarna porzeczka, druga: serek capresi z rzodkiewką i sałatą), do tego z 5 małych papryczek z serem i 4 truskawki .
resztę truskawek zostawiam na deser: zjem z jogurtem naturalnym i otrębami pszennymi, już nie mogę się doczekać
na obiad będzie sałatka grecka !

jaki tu spokój.. tydzień od rozpoczęcia wątku minął, a tak mało nas zostało? każdy ma grzeszne dni, ja też, ale to nie powód by rezygnować.. walczymy dalej

Hej hej ja jestem tylko w weekend nie miałam czasu a Ty to chyba uzależniona od tych papryczek z serem?
A my wszystkie jakieś takie truskawkowe dziewczyny hehe też mam deser truskawkowy, może otrębów dodam do koktajlu, nice idea!

[anns_]

Napisane przez Sculpture of Regret

Hej hej ja jestem tylko w weekend nie miałam czasu a Ty to chyba uzależniona od tych papryczek z serem?
A my wszystkie jakieś takie truskawkowe dziewczyny hehe też mam deser truskawkowy, może otrębów dodam do koktajlu, nice idea!

wiesz co kupiłam sobie opakowanie tych papryczek i do jutra mają termin ważności, więc codziennie po trochu jem :P a truskawki to chyba dla mnie najlepsze owoce, cały rok zawsze czekam na nie i mogę je jeść w każdej postaci!

wiem, że przez weekend jakoś tak ucichło bo każdy grillował/imprezował ale i tak nas mniej jakoś..

[zielone_oko]

U mnie dzisiaj tak:

I owsianka ( pół szklanki mleka 2% + 2 łyżki płatyków+łyżka granoli+ winogron+ rodzynki+ suszone śliwki)
II kromka razowca z szynką, ogórkiem i rzodkiewką + kawa
III spaghetti ( 2 garście makaronu pełnoziarnistego + sos bolognese) + zielona herbata
IV activia
V serek wiejski ze szczypiorkiem + zielona herbata

Z ćwiczeń planuję 8min abs i legs, hh oraz skakanka Wieczorem napiszę jak poszło

[sharpnowaja]

halooooooo
można się przyłączyć?
Mam podobne cele jak Mandy mam 170 cm wzrostu i ważę jakieś 60 kg. Nie wiem ile dokładnie bo nie mam wagi. Zawsze ważyłam 55 (bywało że 53) kg i chciałabym do tego powrócić.

[anns_]

Napisane przez sharpnowaja

halooooooo
można się przyłączyć?
Mam podobne cele jak Mandy mam 170 cm wzrostu i ważę jakieś 60 kg. Nie wiem ile dokładnie bo nie mam wagi. Zawsze ważyłam 55 (bywało że 53) kg i chciałabym do tego powrócić.

pewnie witaj i powodzenia!

[Sculpture of Regret]

Właśnie jem drugą porcję leczo ale w sumie to to same warzywka + jedna kiełbasa śląska na cały garnek a garnka ubyło... no dobra, pół reszta na jutro! przegryzę jeszcze winogrono różowe przed kolacją bo coś dziś głoda mam. Po pierwsze dziś pierwszy dzień @, po drugie trochę się od rana przegłodziłam (zapomniałam drugiego śniadania z lodówki i zjadłam tą kanapkę dopiero po powrocie do domu ) i chyba przez to teraz mnie ciągle ssie. A no i to leczo też takie lekkie jest i koktajl na mleku a nie maślance. Właściwie mój dzisiejszy jadłospis pozostawia dużo do życzenia...

[Pindzin]

Dziewczyny to Ja też będę z Wami pisać, bo tak czytam Was od niedzieli i fajnie

21 lat, 169cm, 69 kg chce 60, a potem mmm... zobaczymy.

Od tygodnia robie 8min ABS i LEGS i nic nie widac poprawy, w zasadzie nie wiem ile waże, bo nie mam wagi tutaj i tak o, w ciemno żyje. :P Ale mam nadzieje, ze w sb jak bede w domu, to bedzie miłe zaskoczenie, a jak nie, to trudno nie dam sie łatwo, bo zawsze za szybko odpuszczałam...

Trzymam za wszystkie kciuki, a chuderlakom 60kg ważącym ZAZDROSZCZE! xD
Wieczorem napisze jadłospisik dziesiejszy i co ćwiczyłam, ale kompletnie nie wiem co dzisiaj robic [poza abs, legs i buns]. :O Doradźcie cos, prosze :P

[jeu]

Pindzin - jest masa różnych programów, które można w domu wykonywać - Turbo Jam, Turbo Fire, Insanity, 30 days shred poszukaj na wizażu, może coś Ci przypasuje ja ćwiczę aerobik z Mel B i to lubię, bo nie ma narzuconych treningów - ćwiczę, kiedy chcę

i witaj powodzenia i samozaparcia!

ja dzisiaj zjem tylko 4 posiłki i w żadnym nie będzie warzyw (wiem, że źle...), ale taki mam dzień dzisiaj

przed śniadaniem poćwiczyłam Callanetics i z Mel B pośladki i brzuszek

a jadłospis póki co wygląda tak:
I owsianka na mleku z 1,5 banana +wiórkami kokosowymi +serek wiejski
II wielkie jabłko + kiwi (z racji tego, że byłam na mieście to wolałam zjeśc to niż słodycze )
III placek otrębowy ze zdrowym błonnikiem +2 plastry szynki i sera żółtego smażony na oliwie
IV ptasianka (okres się zbliża, muszę zabić chęć na słodkie)

Nienajlepszy jadłospis, jestem tego świadoma, ale uzbiera się z 1500-1600kcal, więc nie najgorzej

Poza ćwiczeniami dzisiaj dużo chodzę

Serendipity - wzorowy jadłopis powinnaś każdą z Nas zmotywować o zadbania o podobny

[Melia123]

Cześć Dziewczyny U mnie dziś smaczny jadłospis, myślę, że nawet w porządku, jak myślicie?
I- owsianka z łyżeczką kakao i dżemem niskosłodzonym wiśniowym (łyżka) 345kcal
II- koktajl: banan, morele, jogurt 311kcal
jabłko 40kcal
III- ryż brązowy z sosem (sos słodko-kwaśny, warzywa [duuuużo] i kotlety sojowe pokrojone w paseczki) 440kcal

Kalorycznie nieźle i wydaje mi się, że jakościowo też, może ten sos słodko-kwaśny kiepski, ale warzywa były do tego
Ale dużo piszecie! Aż ciężko nadążyć
Dziś poćwiczę tylko z hula hop, tak z godzinę, może trochę więcej. Uwielbiam to