|
|
#331 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
ale kiedys duzo mi dala strona www.ilewazy.pl . super jest! Bo jest taka codzienna, wiekszosc produktow na niej jest ale i tak podstawa to wazenie produktow na wadze, bo na oko to pies umarl jak to dietetyczka zwykla mawiac ![]() Cytat:
Własnie wstalam, wyprowdzilam psa, zjadlam sniadanko (pol graamki + lyzeczka dzemu+ lyzeczka ziaren slonecznika) do tego zielona herbatka z mieta. No i w koncu........ zobaczyłam 7 z przodu na wadze, jest 79,7 Co planujecie na dzis? Ja bede zaraz sprzatac szafki w kuchni na swieta, pozniej poucze sie, a pozniej moze orbitrek Dzien jak codzien :P jeszcze wegiel musze sobie naniesc, to bede miala aeobik :P---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ---------- Cytat:
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|||
|
|
|
#332 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() Ja dziś planuje się oczyścić kefir woda, chleb pełno ziarnisty
__________________
Stay Strong Only the strong survive |
|
|
|
|
#333 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Ja niecierpie kefiru, zawsze gdy mam go w posilkach zamieniam na mleko, jakos mam uraze z dziecinstwa
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#334 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cześć Kochane!
Przepraszam, że nie zaglądałam ostatnio w ogóle, ale tyle pracy miałam Praca i imprezy po pracy... Jak model japoński Dieta.... nie nazwałabym tego dietą. Dużo alkoholu, ale mało jedzenia. Waga spadła, ale wiem, że to źle... Po prostu taka sytuacja. Na szczęście nie zawsze tak jest tylko w momentach gdy deadline'y się zbliżają.Nie jestem w stanie was nadrobić, bo dużo do roboty i tak mam + studia... Ale mam nadzieję, że teraz nie będę już robić zaległości
__________________
84-----81,4------------------------->69-------->65 kg 15.11.12-->teraz----------------------------------------->15.04.13------->wakacje? |
|
|
|
#335 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Czekam na obiadek sobie i tak myśle że przestałam pisać co jem - czy pisze tylko o złych momentach
A tu wczoraj było nieźle: Ś; owsianka - ja też nie jestem zbyt orginalna- 2 łyżki płatków, 2 jog. nat, banan (tak,tak zrezygnowałam z słodzenia miodkiem O: kurza pierś (duża, pieczona oczywiście bez tłuszczu) z odrobiną musztardy, dużo fasolki szparagowej, pomarańcza K: 100 g wędzonego łososia (mądra decyzja- pierwszy raz chyba kupiłam mniejsze opakowanie mimo że drożej wychodzi -jestem w stanie i 250 g wtrząchnąć); 75 g chudej szynki, parę szparagów ze słoika No i wypisałam i myśle że znowu źle Tym razem troche za mało ... i za rzadko.. Ale wiecie dla mnie 5 posiłków nie jest chyba realnych ...Ś jem dosyc późno to i 2 mi wypada bo koło 13-14 to już mam ochote na obiad ... popołudniu trochę pracy, zakupy (jak wczoraj) i podwieczorek ucieka.. Kolacja późno koło 21 - ale i spać chodze przed 1 ... Czyli gdzie tu wcisnąc posiłki? Dziś zaczęłam znow późno S- jak zwykle O-pieczony łosoś, duza porcja szpinaku p- może grapefrut K- sałatka z kurzą piersią Znowu za mało ? ![]() ---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ---------- I ja w ogóle głodna nie jestem --- to jest na słodycze i pizze bym ochote miała na tosty jak M zżerał obok może też Ale to nie głód raczej...---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ---------- Za to ćwiczę grzecznie - dziś w ramach przerwy (bo normalnie mam 60min cardio i abs w szybkim tempie) zrobiłam godzinny callanetics ... tak się przymierzałam bo to takie wolne , płynne i odstresowujące I zrobiłam - i wiecie nie dość że nie wszystko dałam rade, o 100 powtórzeniach w ogóle nie ma mowy to nawet się spociłam troche... A uważam siebie za osobę w niezłej kondycji jak na moją wagę oczywiście.. w ogóle to sie zastanawiam skąd ja ostatnio biorę siły na to codzienne ćwiczenie (serio pierwszy raz w życiu tak regularnie, zawsze byłam antysportowa i tak myśle że to moja chyba ostatnia szansa żeby schudnąć - nie wiem czy znajde w sobie siły żeby się znów zebrać jak popłyne ... Patrzyłam w kalendarzi 2012 też zaczęłam z postanowieniem schudnięcia - praktycznie cały rok się zrywami odchudzałam -bez efektów. No chyba że za efekt uznać ze 2 stycznia miałam zapisane 78,5 kg ... Czyli że z odchudzania utyłam w najgorszym momencie 6,5 kg .
|
|
|
|
#336 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
joannaXL ja nie myślę, że to mało, tylko właśnie wystarczająco, najważniejsze jest to, że nie czujesz głodu, bo zle by było jakbyś chodziła głodan, a jak Tyle Ci wystarcza i nie jestes głodna to super
![]() Brawo za ćwiczenia! Dasz radę! Ja jestem z Tobą, masz dużo siły i energii. Powiem Wam cos co mi bardzo pomaga, jak pisałam wczesniej jestem po ostraj bulimii i zamkniętym oddziale zaburzeń odżywiania. Jak wychodziłam lekarka prowadząca powiedziała mi bardzo mądrą rzecz która bardzo doceniam i dostrzegam po latach która mi pozwala mieć siły a mianowicie powiedziała mi: " Bulimia jest jak alkoholizm to choroba do końca życia, ale Ty musisz jeść żeby żyć, a alkoholik nie musi pić. Pamiętaj, że na pewno nie raz przyjdzie chwila zwątpienia będzie napad, raz dwa, przez tydzień, ale to nic , to nie znaczy o słabości, należy powiedzieć sobie trudno zdarzyło się i idę dalej, nie wolno się załamywać i roztkliwiać nad sobą. " I teraz od lat nie mam już nic wspólnego z bulimią to te słowa przekładam na walkę o siebie ![]() Musimy walczyć, każdego dnia, ale z uśmiechem i nie załamywać się tym, że waga stoi, chudnie się wolno itp stoi ale ruszy a jak nie to my się ruszymy bardziej
__________________
Stay Strong Only the strong survive Edytowane przez anekania Czas edycji: 2012-12-12 o 13:54 |
|
|
|
#337 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Joanno myśle, ze na podwieczorek sam grapefrut to za malo! Zjedz kromke pelnoziarnistego + jajo + 0,5 grapefruta. Sam owoc to za malo, dlatego ciagnie Cie do jedzenia,bo notabene za malo jesz. lekarka powiedziala nam, ze sekretem jest tez to co dajemy jesc naszemu organizowi. Bo jesli damy za malo i za malo wartosciowych rzeczy, to mozg wysle sygnal do zoladka, zeby dal mu cos wartosciowszego jesc, bo organizm nie ma na czym pracowac.
Co do cwiczen to brawo! tak dalej, a zobaczysz jak sie wciagniesz! nie bedziesz sobie wyobrazala dnia bez ruchu, a Twoj organizm bedzie sie go domagal!anekania swiete slowa! Nie wolno sie poddawac, trzeba po kazdej porazce otrzepac sie i isc dalej i robic wszystko, by sie nie powtorzylo... Ale czlowiek jest tylko czlowiekiem, zawsze sobie to powtarzam! ja 2 tyg temu zjadlam kebaba, fakt, ze bylo mi pozniej niedobrze, mialam zgage przez 2 dni i wzdecie, ale jestem tylko czlowiekiem! Posprzatalam, poprasowalam, to teraz czas na nauke, a pozniej obiadek i orbitrek
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#338 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A mnie coś dziś jakieś zwątpienie dopadło...
Cały czas mam wrażenie, że za dużo jem i cały czas wydaje mi się, że żaden cm więcej nie ubywa...Poza tym miałam dzis atak wilczego głodu, pierwszy raz odkąd na diecie jestem. Zajadłam to jednak szybko obiadem. Śniadanko: dwie kromki razowca z szynką, ogórkiem zielonym i żółtą papryką, herbatka niesłodzona i pomarańcza Obiad: porcja warzyw z patelni uprażona na małej ilości oleju rzepakowego, dwie kromki razowca Do kawy: jeden wafel ryżowy solony i Activia (taki mały grzeszek, bo znów mam zaparcia Obecnie zjadam resztę jogurtu naturalnego. Chyba mi się trochę przejadł, bo nie mogę go zdzierżyć ![]() Za ćwiczenia zabiorę się od jutra, pani neurolog pozwoliła, a wręcz zaleciła trochę ruchu na kręgosłup i do mojej diety znacie jakieś ćwiczenia nie obciążające kręgosłupa? takie, co spokojnie mogłabym sobie wykonywać codziennie po pół godzinki? Bo wygibasy Pani Chodakowskiej raczej odpadają Ktoraś z Was podała mi tu linki do ćwiczen, ale przyznam, ze dopiero na nie za moment zerknę ![]() Nie mam w domu wagi, tyle co w aptece ostatnio stanęłam...A w domu mierzę się w każdy poniedziałek centymetrem krawieckim i zapisuję w notatniku. Przyznam, że miałam nadzieję że przez miesiąc ubędzie z bioder z 5 cm a nie 3-4 ale może za dużo wymagam ![]() aha, no i chyba zacznę sobie kalorie liczyć. popadam w obłęd ! ![]() ---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Cytat:
chwała Bogu że nie zajadam smutasów słodyczami bo bym poleciałaaaaa z wagą z 5 kg do przodu. a właśnie, miałam pytać. skad mam wiedziec jaki indeks glikemiczny mają dane produkty? to nie bede jeść tych wafli, zostawie mamie ---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Cytat:
znajomych mam sporo, ale większość zajęta albo...niezainteresowana a powiększyć...hm jak? ja tam typ domowy jestem, nie chadzam na imprezy, bo po prostu nie lubię jedyne miejsca gdzie mogę kogoś poznać to przychodnia, apteka, market, dworzec PKP ![]() a co obfitych kształtów, wiem że faceci lubią krągłości, ale ja to przesadziłam
|
||
|
|
|
#339 | |||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ---------- Mam nadzieję, że takie dni zdarzają się sporadycznie ![]() ---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ---------- Cytat:
Ja też muszę walczyć z zachciankami gdy do głosu dochodzą emocje...---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ---------- Cytat:
Wafle raz na jakiś czas można zjeść
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|||||||
|
|
|
#340 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() 2. pij duuuuuzo wody! mnie tylko to pomga na zaparcia, jak nie pije to od razu mam ![]() 3. ja mam tak z serkami wiejskimi... jeju zamieniam, je na mleko, albo cos innego... przez moje poprzednie diety obrzydzilam sobie ![]() 4. zazdroszcze braku wagi, bo bym tak czesto sie nie sprawdzala! 5. skad ja to znam, ja to kiedys widywalam sie z takim co ja bylam ta 7 6. Ja tez jestem takim typem,ale... swojego Tzta poznalam przez internet i jestesmy juz 4 lata! wiez zawsze mozna sprobowac hehe ostatnie zdanie mnie rozbawiloGodzinka na orbitreku zaliczona, teraz kapiel, kolacyjka i ksiazka albo film Jak Wam minal dzien?
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#341 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
wody mineralnej wypijam 2x 1,5l dziennie, i jakoś nic już zła jestem na ten mój organizm, w kulki sobie ze mną leci zawsze w kibelku byłam codziennie, a teraz jak pójdę raz na 5 dni to impreza jest. taa, zabawnie jest być tą 7, 10 czy 15 a odnośnie portali randkowych to obecna jestem tam od dawna kilka razy nawet wyszło cos powaznego ale jak widac nie na tyle zeby przepękać ze sobą lata Jestem potworem. Zeżarłam jajecznicę z dwoch jajek i trzy kromki razowca na dziś koniec. Poza tym chyba mi już żołądek wysiada od tych wszystkich leków. a odnośnie zaparć jeszcze, czytałam że przy rwie kulszowej mogą wystąpić zaburzenia przemiany materii. dziś wypiję sobie Xennę, żeby się opróżnić jutro bo to niedobrze byc na diecie i nie robić kupy, nie?
|
|
|
|
|
#342 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie niektorzy pija kefir albo maslanke i zajadaja suszonymi sliwkami, sprobuj, a jak nie to xenna albo syropek z apteki
co do portali randkowych to fajna to jest rzecz, ale sa tez czaty i inne. Ja poprostu wierze w to, ze kazdy gdzies ma swoja 2 polowke ( nie, nie 0,7 ) tylko musza sie te polowki znalezc i dopasowac...Co do jajecznicy to jedna kromka za duzo!
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#343 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
milenka dzięki za linka do tych tablic, są na prawdę swietne
tam wszystko jest podane. dziewczyny polecam i tak np w 3 minuty dowieziałam się ile zjadłam 1) bułka orkiszowa z serem żółtym + pomidor 2) 1. razowiec wieloziarnisty z serkiem wiejskim 3) ryż brązowy z kurczakiem w sosie słodko kwaśnym 4)pomarancza 5) 1 razowiec z pomidorem i cebulą i wyszło około 1500 kcal, jutro sprawdzę jeszcze dokładniej ![]() a jak tam u was dzień, ja powiem że z dietą puki co t ok. ale ćwiczenia ![]() ---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ---------- dziewczyny dorzucam wam linka o tej strony żebyście nie musiały szukać w postach ![]() www.ilewazy.pl jest rewelacyjna ---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ---------- Cytat:
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#344 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Za długo byłam w kuchni i nie wiadomo kiedy zrobiła się 20.00...a dieta dobrze choć mogłoby być lepiej:1. 2 kromki razowca z pomidorem, parówki 2. naturalny jogurt z otrębami 3. 2 kanapki z chlebem razowym, pomidor 4. makaron łazanki ( średnia porcja) 5. mix sałat, pomidor, oliwki, kilka kulek mozarelli, 3 kromki chrupkiego pieczywa, trochę kiełbaski krakowskiej suchej I to na tyle W tym tygodniu nie widzę szansy na jakiś spadek kg
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#345 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
hej dziewczynki.
Ja juz po pracy, zaleglosci internetowe nadrobione i zaraz sie szykuje do kapieli i spania. Zaliczylam kolejny udany dzien i coraz bardziej jestem wkrecona w ta moja diete. Jestem zadowolona i dumna z siebie. Piewsze dwa dni z rzedu bez rzadnego przewinienia. Tzn moze drobne, bo np dzis n kolacje po pracy zjadlam smarzone tofu z kielkami i cebula, a ono troszke tluszczu jednak chlonie, ale bez wegli i przyzwoita porcja. Ciekawe czy sobie poradze jutro na nocce - to moze byc zonk....W pracy lezalo mnustwo slodyczy - wszelkiego rodzaju ciastka, bombonierki i cukierki, a jeszce ktos przyniosl ciasto bananowe. Nie tknelam nic - sama jeszcze nie moge w to uwierzyc. Carla, no nie lam sie przeciez tak zle nie bylo. Moze bez tego chrupkiego pieczywa na kolacje by sie obylo. Ponoc chrupkie pieczywo to wysoko przetworzony stwor - nie polecany osobom, ktore staraja sie zdrowo odzywiac. To samo z tymi chlebkami ryzowymi.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg Edytowane przez sss7 Czas edycji: 2012-12-13 o 00:02 |
|
|
|
#346 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() Co do jedzenia to pomarancza na posilek to za malo! Cwiczenia... ja sie nie motywuje tylko wskakuje, bo wiem, ze bez nich to daleko nie zajade ![]() Cytat:
za takie podejscie i oby tak dalej, ja juz za soba mam mnostwo takich przejsc i z kazdym koeljnym jest coraz latwiejPieczywo chrupkie ja tez mam w diecie od czasu do czasu, mysle, ze nie jest takie zle, gorsze sa juz te wafle ryzowe ![]() Zjadlam sniadanko(pol grahamki+łyzeczka dzemu+7 winogron), dopijam herbatke i maszeruje dalej sprzatac na swieta dzis na obiad ryz z kurczakiem i warzywami
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
|
|
#347 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A ja mam 79,3
i tak znam teorie żeby ważyc się raz na tydzień - ale mnie na przykład to motywuje .. Jak wiem że rano wskocze na wagę to dwa razy pomyśle zanim coś zjem wieczorem A ja jestem z tych co w ciągu dnia idą jak burza a wieczorem tragedia ![]() Generalnie też mam 2 pierwsze dni pod rząd bez przewin I jak ty SS7 mały problem był wczoraj wieczorem - zjadłam na kolacje sałatke z kurą, 3 plastrki szynki ze szparagami czyli oki.. a potem leżała przede mną kolacja M. czyli wypasione tosty ociekające żółtym serem ... Ale poszłam po Wase i wtrząchnełam 4 kromki - żeby nie było niestety cienko posmarowałam masłem ...Ale racjonalizując masło ma jakieś tam witaminy.. Poza tym te tosty byłyby gorsze Motywacja do ćwiczeń - miilenka ma racje - lepiej nie myśleć tylko ruszać ... Mi paradoksalnie pomaga że robie codziennie - to 60 min ruchu (dodam że różnego traktuje jako inwestycje w swoje zdrowie I powiem więcej - tak już będzie po diecie też ... To po prostu zdrowy styl życia - choć przyznam że mam nadziej że pozwoli mi to jadać czasem spagetti, pizzę czy pączka bez konsekwencji Zobaczymy czy się uda ![]() ---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ---------- No i zainspirowałyście mnie do badań w kwestii składu chlebków chrupkich .. Moj czyli Wasa mjolk pełnioziarnista (16% błonnika) ma w sobie mąkę żytnią pełnioziarnistą, mleko odtłuszczone , jogurt w proszku, serwatke w proszku, sól, drożdże, możliwe ślady sezamu ... Więc nie jest źle moim zdaniem A nawet dobrze I może jem jej za dużo (i źle że na kolacje ale 30 kcal na kromke to też dobry wynik - można sobie pozwoli na 4 zamiast jednej kromki chleba razowego ....A ja nawet zaczęlam waskę lubić
Edytowane przez Joanna XL Czas edycji: 2012-12-13 o 10:08 |
|
|
|
#348 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Ja też wolę chrupkie pieczywo zjeść na wieczór ze względu na małą ilość kalorii, ale wczoraj faktycznie mogłam sobie darować bo surówką byłam już najedzona ehh...Ja zważyłam się dzisiaj rano i było 0,5 kg więcej więc wściekła na siebie pochłonęłam kawałek babki, 2 kostki czekolady, kilka m&m i kilka orzechów w czekoladziePaskuda ze mnie wiem, ale nie mogłam się powstrzymać Jakiegoś doła załapuje. Siedzę na kanapie w piżamie jeszcze, a za 2 godz do pracy i nocka jeszcze
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#349 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
jestem za tym, by raz na tydzien sie wazyc ![]() 2. również gratuluje trzeba miec silna wole!3. ja po diecie planuje zaczac biegac, keidys biegalam i bardzo to lubilam, aprzy okazji Moja Psinka miala wiecej ruchu ![]() 4. Ja nie lubie wasy, jem pieczywo z biedronki, tylko ono mi smakuje i jak jak mowie, mam je w diecie, jako urozmaicenie roznych gat. chleba i maslo tez mam! i jem i nie tyje, bo wazne, zeby nalozyc odrobinke a nie odrazu cala krome obsmarowac. Ponadto maslo to tluszcz a w tluszczu sie witaminki rozpuszczaja![]() Ufff kuchnia posprzatana, zaraz sie biore za obiad, miesko juz sie marynuje ---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ---------- Cytat:
I Pilnuj sie! Waga skoczyla, bo moze woda sie zatrzymala, albo male wc bylo! 0,5 kg to nie tragedia! Zleci!
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#350 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Kostki mam lekko opuchnięte, obrączki nie mogę włożyć i jak spojrzałam w kalendarz to już wiem co mnie czeka za tydzień...Więc pewnie stąd ta ochota na słodycze i wyższa waga...Miłego dnia dziewczynki i do zobaczenia w sobotę
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#351 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cześć dziewczęta
Coś mi się od wczoraj nie podoba mój jadłospis...Wczoraj zjadłam zdecydowanie za dużo. Dziś z obiadem poległam chyba, ziemniaków zjadłam nadprogramowo i mięska, które uwielbiam Poprawię się, chociaż mam załamkę. Szkoda, że nie mam wagi. Zaopatrzę się w najbliższych dniach. Wczoraj wieczorem strasznie niedobrze mi było, żołądek okrutnie bolał...Tak myślę, że może po tej dość obfitej kolacji. Druga opcja to witamina B1, którą przepisała mi pani doktor w końskiej dawce, bo mam braki (300mg dziennie). Czytałam ulotkę, nie wymieniono objawów niepożądanych, ale ja dziwna to zawsze byłam Bo nowych leków jeszcze nie zaczęłam brać, więc ta opcja odpada.Wiecie co, tak myślę sobie o świętach...I jestem przerażona. Niby wiem, że sobie nie będę mogła pojeść jak co roku, ale normalnie obawiam się, że to co straciłam przez miesiąc przybędzie raz dwa w święta i cały miesiąc wyrzeczeń pójdzie na nic Siostra mówi, że nie mam przesadzać z dietą, ale nie wydaje mi się, abym przesadzała. Po prostu uważam, że świąteczne żarcie jest tuczące, w dodatku mało człowiek się rusza. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie zjeść, np. sernika czy pieroga. Są rzeczy, których nie umiem sobie odmówić Dobrze, że nie należą do nich słodycze. A wy boicie się świątecznego jedzenia czy to tylko moje nieuzasadnione obawy? ![]() Ps. u mnie dziś piękny krajobraz |
|
|
|
#352 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Nie łąm się Carla
Ileż razy miałam 0,5kg więcej ....Zreszta mi od tej diety chyba się poprzestawiało i mam wrażenie że zaczynam lekko puchnąć Tylko że waga tego nie zauważyła i dobrze![]() ogolnie a ja właśnie skończyłam drugie śniadanie udało się choć przyznam miałam ochote na obiadek juz....zjadłam sobie dwa jaja natwardo z łyżeczka chudego majonezu (no nie mogłam sobie odmówić) i wielka marchew ...Na obiad jeszcze nie wiem - niby mam w domu rybke do piekarnika ale jakoś ochoty brak ... więc chyba pojde do sklepu i będzie indyk z warzywami (odchudzona wersja chińska - zamiast sosu gotowca czy ukochanego mleczka kokosowego - wychodzi pyszne zalewam lekko sojowym -ma mało kcal, dużo tego dodać się nie da a smak dania poprawia (staje się mniej dietetyczne Też boje się świat - zwłaszcza ze czeka mnie 2 tyg wizyta u rodziny... Raczej ciężko bedzie dietować i ćwiczyć nastawiam sie na długie spacery codziennie ... Dyspensę dam sobie jednak tylko na święta - od wigilii przez dwa dni nie da się utyć chyba ... W ogóle to ja mam już lekką obsesję - ale to dlatego że chce jednak jeszcze troszkę zrzucić przed świetami No i mam nadzieje ze jak będzie jakaś różnica to będe bardziej uważać żeby nie zaprzepaścic...Jutro wizyta w domu - pewnie będzie cięzko - u mnie się je, je i je (główna rozrywka)... taki mini test przed świętami będę miała ![]() Ach dzisiejsze ćwiczenia za mną - i to mimo bólu pleców rano (ale to od materaca ktory się przesunał) Poćwiczyłam (choć miałam myśl żeby odpuścić) i przeszło
|
|
|
|
#353 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja na swieta planuje normalnie jesc, tak nawet powiedziala moja ditetyczka, ona tez je normalnie na swieta, ja sobie nie wyobrazam nie zjesc pierogow z barszczem, uszek, salatki i sernika.....
obiadek wyszedl boski
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#354 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
hej dziewczyny
Z ta waza to nie tyle chodzi o sklad, ale o stopien przetworzenia. Kolezanka po technologii zywnosci mi o tym mowila. A te wafle ryzowe to ponoc juz totalna porazka. Dlatego ja unikam. Staram sie jest malo przetworzone produkty. Czasem sie udaje, czasem nie, tymbardziej w dzisiejszych czasach, kiedy tak ogromna czes zywnosci jest wysoko przetwozona. Ale pamietam kilka lat temu mialam mega faze na to pieczywo wasa. Kupowalam przenne i smarowalam mixlem zambrowskim - niebo w gebie! Carla - lacze sie z Toba w bolu - ja rowniez dzis ide na nocke i jutro tez. Nie mam pomyslu jak ja ja przetrwam bez obrzerania sie, bo wlasnie na nocce najbardziej mnie ciagnie do slodyczy, ktore tam sa wylozone. Ja bardzo na nockach puchne. Chce mi sie spac troche, ale nie tak koszmarnie jak innym. Caly czas jednak organizm mi daje znak, ze cos jest nie tak - "jest noc, idz spac!". Mam wtedy wlasnie zatrzymanie wody, koszmarnie puchne, wzdecie, zgaga. Koszmar! Nocki niszcza moje zycie. Wlasnie dlatego dzis puzno wstalam - o 13.30. Co by ta nocke przetrwac. Jeszcze nie wiem jakie bedzie menu. Puki co na sniadanie wtracilam jablko i owsianke z zytnimi otrebami. Z tymi swietami to jest tak, ze ja np 26.12 pracuje, wiec nie moge jeschac do domu do Polski. Sama przygotowuje swieta. Mysle ze 24 na kolacje sobie pofolguje, ale bez wegli. Zjem bigos, sledzia, jajko faszerowane, wedliny, warzywna salatke ale wlasnie wszystko bez chleba. Na sniadanie nastepnego dnia sobie powegluje - zjem krokieta z kapusta i z grzybami, ktorego potaram sie nie tknac w wigilie, zjem saladke na slodko z wedzonym kurczakiem i ananasem i brzoskwinia. Tlusto bedzie - nie powiem, ale przynajmniej postaram sie przerzucic weglowodany na ranno i okolopoludniowe posilki, a w drugiej polowie dnia bedzie bialkowo. Nie pieke ciast, ani nie zamierzam zadnych kupowac. Nie wskocze z reszta do ognia za ciasta, raczej za sloikiem nutelli, wiec swieta obejda sie bez ciast i nie bede z tego powodu plakac. To jest plan, a zobaczymy co wyjdzie w praktyce
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg Edytowane przez sss7 Czas edycji: 2012-12-13 o 15:43 |
|
|
|
#355 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
od zawsze skłonności do tycia mam,moja mama gdy była w moim wieku ważyła 125kg, dopiero 10 lat temu schudła gdy choroba ją dopadła i teraz waży 72kg. ech u mnie właśnie problem z tymi obiadami jest...
|
|
|
|
|
#356 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Obiady są problemowe - ja zjadłam grzecznie rybę z piekarnika z fasolka szparagową
Ale ponieważ sie za długo roobiło to na zagryzke weszły jeszcze dwie wasy z serkiem ... Podjełam męską decyzje i ide sobie kupić jakieś ciuchy ... W moim rozmiarze obecnym a nie przymałe .. Okazuje się ze ja po okresie nicniekupowania mam w szafie 1 spódnice (!!!) i może ze 2 w domu w które wchodze (i tak na słowo honoru i nie wyglada to dobrze) Cóż życie mnie nie zmusza a dżinsy są wygodne - zresztą kupowane przy okazji w tesco (pierwszy raz był o 24 jak następnego ranka nie miałąm co założyc - potem mi wyszło że ich modele dobrze się noszą i nie dołują za bardzo (w ich rozmiarówce wchodze w 42 A po co inwestować w cos drogiego skoro to i tak na chwile dopoki nie schudne ? Efekt tego taki żę nie mam co w poniedziałek na spotkanie wigilijne włożyć ;( A w to co w domu znajde to niezbyt wierze że wejde .... Czyli zakupy Zamiast czekolady nowa kiecka
|
|
|
|
#357 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ważyłam się przed chwilą. Mam 2 kg mniej.
Jakoś nie umiem dziś sie z tego cieszyć tak na serio jakaś zdołowana jestem. nawet wiem czemu...wystarczyło spojrzeć w kalendarzyk...
|
|
|
|
#358 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
ostatnio kupilam 3 pary butow![]() ogolnie gratulacje wyrazam podziw!Mnie Bog chyba pokaral... pojechalam z TZ do jego chrzesniaka, i oczywiscie byly ciasteczka, zjadlam jednego kasztanka (100kcal) i mam teraz za swoje... takie rozwolnienie mialam 30 min temu, ze myslalam, ze z wc nie wyjde, tak mnie oslabilo to chyba przez to chili na obiad Brzuszek boli
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW Edytowane przez miiilenka Czas edycji: 2012-12-13 o 18:40 |
|
|
|
|
#359 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
zachowuję się dziś jak Pumba... "Żarcie, żarcie, żarcieee !!!"
|
|
|
|
|
#360 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Zanim zaczelam diete, moglam zjesc pol lodowki przed okresem i stwierdzic, ze to nie bylo to co chcialam... oczywiscie moim faworytem bylo spaghetti
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:14.




ale kiedys duzo mi dala strona 



Tym razem troche za mało ... i za rzadko.. Ale wiecie dla mnie 5 posiłków nie jest chyba realnych ...





Wśród moich natomiast panuje odwrotny trend i panie 70-80kg są jak najbardziej na topie





Za długo byłam w kuchni i nie wiadomo kiedy zrobiła się 20.00...a dieta dobrze choć mogłoby być lepiej:
Jakiegoś doła załapuje. Siedzę na kanapie w piżamie jeszcze, a za 2 godz do pracy i nocka jeszcze



Bo nowych leków jeszcze nie zaczęłam brać, więc ta opcja odpada.

